Gorrrące i pikantne rozmówki przy robótkach odcinek 26!

[beata1718]

cisza i spokój bo ja jestem

[gagatu]

Iwonka, a czemu mnie nie zabrałaś do domu, już tu nie wytrzymuję

W dodatku nadal nie wiem czy dziergać pojedynczą czy podwójną nitką czapki.

[babydelfi]

ja z grzybów wróciłam ok 11 i musiałam robić włam do domu
bo kluczy zapomniałam zabrać, a dom zamknięty na 4 spusty , lecz udało się
przywiozłam jakieś pół koszyka grzybów, ale pojadę dziś jeszcze raz , to się nazywa uzależnienie

jak wróciłam to grzybki wysypałam na blat w kuchni i teraz sobie leżą i "paczą" bo wzięłam się za porządki, bo bałagan mam wszędzie, a o ilości rozwalonych ciuchów nawet nie wspominając

rozwiesiłam też wyprane ręczniki i wstawiłam kolejną pralkę , może uda się jeszcze ze dwie dziś włączyć, bo znowu mi się tego uzbierało

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Agata ja z bonbon robię pojedynczą, bo podwójną mam wrażenie wychodzi bardzo sztywno, ale to moja ocena

[SilverAguti]

dzień dobry ja mam dzisiaj luzik, nic nie sprzątam, nic nie piorę, za to bawię się koralikami

[cocci]

Ja jeszcze odbiorę małe ze szkoły i przedszkola i też luzik. R jedzie popołudniu do szkoły nauki jazdy, więc też go nie będzie. Pogodę mamy cudną, to może z Marzenką i Natalką na grzybki skoczę? Chociaż posiedziałabym sobie w domu, bo mnie ostatnie dni wykończyły no i prania mam zatrzęsienie

Agata no na 2 nitki będzie cieplej zawsze. Zrób kawałek i sama oceń

[babydelfi]

dowiedziałam się właśnie że udało mi się zakwalifikować do testów plastrów na odciski
nie powiem przydadzą się

[gagatu]

Napisane przez babydelfi

Agata ja z bonbon robię pojedynczą, bo podwójną mam wrażenie wychodzi bardzo sztywno, ale to moja ocena

Napisane przez cocci

Agata no na 2 nitki będzie cieplej zawsze. Zrób kawałek i sama oceń

No to jestem w takim samym punkcie jak byłam. Rozstrzygającego głosu potrzebuję

[agnes99]

Hehe to nie tylko u mnie stery brudnych ciuchów leżą i sie paczą... Mi ostatnio pranie strasznie kiepsko schnie więc jestem trochę usprawiedliwiona. Ale dzisiaj też ze 2 praleczki się zakręcą.

[beata1718]

ja tez piore bo z kosza wylatuje
na obiad tylko makaron do pomidorówki zrobilam i naleśniki z gotowego holenderskiego ciasta ale usmarzyłam tylko dla siebie i syna haha reszta sama

[agnes99]

Na mnie jeszcze czekają w domu 2 wiegachne siaty jabłek, które trzeba przerobić i w słoiki zapakować. Jutro mam wolne i chyba zamiast jechać z małżem na grzyby to zostanę w domu się z jabłkami rozprawić.

[kalina1984]

Niech ten tydzień się skończy i wrócą z tych urlopów bo ja oszaleję Dzisiaj nawet wizaż wyłączyłam bo i tak nic by z tego nie było jak walili drzwiami i oknami, jeszcze kontrola w jednej firmie
Możecie mnie dobić tylko humanitarnie

[mirosek]

Pusto tu dzisiaj jakoś pogoda piękna to wszystkich wymiotło

[kalina1984]

Mirka gdzie Ty masz tą ładną pogodę? U mnie tak sobie niby nie pada ale szału nie ma.

Znalazłam ostatnio wreszcie Primowe listki wykrojnik, w niedzielę zamówiłam, przez dwa dni wisiało że czekają na płatność mimo że w poniedziałek wpłata została zaksięgowana a teraz wisi oczekuje na wysyłkę. Pierwszy raz zamawiałam w tym sklepie, w niektórych wysyłają zaraz tego samego dnia a tu kolejny dzień mija i nic

[mirosek]

We Łodzi przyjedź i sprawdź
Piękne słoneczko i 23 stopnie w cieniu
Basia Słonecznik potwierdzi jak się pojawi bo z jej okolic wracam i u niej tak samo cudnie jak i u mnie

[kalina1984]

No może, zanim bym dojechała to by pewnie ulewa była
Kopnijcie mnie bo nic mi się nie chce

[Szydełkomaniaczka]

Witam, melduję że żyję, ale nie mam dostępu do kompa i nie mam czasu was doczytać, ale może niedługo będzie lepiej......
U mnie na razie trochę sie uspokoiło, może mąż zrozumiał po tej akcji z pożarem, że zycie jest za krótkie, aby marnować je na kłotnie i wojnę. Powiedziałam mu to, że gdyby wybuchł w nocy to już by nas nie było i straciłby całą rodzinę......
Pozdrawiam Was serdecznie trzymajcie się

[mirosek]

Napisane przez kalina1984

Kopnijcie mnie bo nic mi się nie chce

na mnie zawsze możesz liczyć podnoś tyłek z krzesła bo mi nieporęcznie

[kalina1984]

A co ja Ci będę życie ułatwiać, natrudź się trochę

Małgosiu miło że do nas zaglądasz

[agnes99]

Basia Ty Mirki nie prowokuj. To chudzina, ale bojowa choć nie wygląda.

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Bosz... W całym domu mi capi gotującym się kalafiorem.

[Malinka_5]

Napisane przez agnes99

[/COLOR]Bosz... W całym domu mi capi gotującym się kalafiorem.

http://gosiazwrocka.blogspot.com/201...y-w-mleku.html

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez Szydełkomaniaczka

Witam, melduję że żyję, ale nie mam dostępu do kompa i nie mam czasu was doczytać, ale może niedługo będzie lepiej......
U mnie na razie trochę sie uspokoiło, może mąż zrozumiał po tej akcji z pożarem, że zycie jest za krótkie, aby marnować je na kłotnie i wojnę. Powiedziałam mu to, że gdyby wybuchł w nocy to już by nas nie było i straciłby całą rodzinę......
Pozdrawiam Was serdecznie trzymajcie się

z tych niefajnych zdarzeń czasem coś dobrego wyniknie dobrze,że jesteś

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez babydelfi

przywiozłam jakieś pół koszyka grzybów, ale pojadę dziś jeszcze raz , to się nazywa uzależnienie

jak wróciłam to grzybki wysypałam na blat w kuchni i teraz sobie leżą i "paczą" bo wzięłam się za porządki, bo bałagan mam wszędzie, a o ilości rozwalonych ciuchów nawet nie wspominając

a ja konsumuję ...podczytując
też mam sajgon, bo dwa dni jak wrcałam do domu to już kompletnie nie miałam siły na nic....
a rozpiska dyżurów ... jaką zrobiłam dla dzieci, kto za co odpowiada przez tydzień, żeby mi było lżej wisi se i chyba nikt na nią nie patrzy

[kalina1984]

A kalafior śmierdzi jak się gotuje? Nie zwracałam uwagi nigdy

[mirosek]

Aga czy Ty aby na pewno gotujesz kalafior ?

[Malinka_5]

Napisane przez kalina1984

A kalafior śmierdzi jak się gotuje? Nie zwracałam uwagi nigdy

może przychodzisz na gotowy ? albo gotowany jest na mleku

[kalina1984]

O nie na mleku to na pewno nie, ja mleka nie toleruję Okropieństwo

[Malinka_5]

jeszcze Wam napiszę jaką pyszną surówkę jadłam na wyjeździe, aż poszłam na kuchnię dopytać czy śmietana czy majonez w niej jest... bo mało wyczuwalny ten majonez

6 średnich marchewek, starkowane na drobne wiórki, 2 łyżki majonezu i 3 plastry ananasa z puszki, ananasa pokroić na drobną kostkę tak robiłam w domu na 3 osoby

mi, moim koleżankom i moim dzieciom posmakowała

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez kalina1984

O nie na mleku to na pewno nie, ja mleka nie toleruję Okropieństwo

tego mleka nie czuć

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Napisane przez gagatu

No to jestem w takim samym punkcie jak byłam. Rozstrzygającego głosu potrzebuję

podwójną nitką na drutach, pojedyńczą szydełkiem

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

idę robić obiado-kolację,
kotlety mielone z cukinia, surówka z marchewki i ananasa i ziemniaki ...
i jakąś pralkę wstawię,
dopatrzyłam się, że grafik zniknął z lodówki!!! pewnie dlatego dzieci "zapomniały" o obowiązkach

[gagatu]

Napisane przez Malinka_5

jeszcze Wam napiszę jaką pyszną surówkę jadłam na wyjeździe, aż poszłam na kuchnię dopytać czy śmietana czy majonez w niej jest... bo mało wyczuwalny ten majonez

6 średnich marchewek, starkowane na drobne wiórki, 2 łyżki majonezu i 3 plastry ananasa z puszki, ananasa pokroić na drobną kostkę tak robiłam w domu na 3 osoby

Ja też często robię z ananasem Ale bez majonezu, tylko trochę oliwki i generalnie przyprawiam na słodko, jak trochę postoi i ananas puszcza sok (soku z puszki też można dolać), pyszna jest.

Zaraz mi głowę rozsadzi i nie będzie co zbierać

[kalina1984]

A mi koleżanka mówiła o sałatce tylko nie pamiętam dokładnie ale:
pierś z kurczaka podsmażona, przyprawiona na ostro
kukurydza
seler naciowy
kukurydza
żurawina suszona
majonez
Nie znam dokładnie proporcji ale można w necie pobuszować, mówiła że pyszna.

[SilverAguti]

podziubałam trochę w koralikach, pokombinowałam z czymś nowym, zrobiłam kilka rządków czegoś zaczętego i się obijałam drugi dzień z rzędu szczypie i łzawi mi oko, dokładnie o tej samej porze

[cocci]

A ja sobie pospalam

Dlubię engelnę ale mi się chyba jednak ten wzór nie podoba

A dzisiaj w pracy byłam w fioletowych leginsach i szarej tunice z fioletowymi lamowkami. Lubię ten zestaw, bo ta tunika ma kieszenie. Ale ma dość szeroki łódkowaty dekold i jak na dzisiaj to by mi było zimno po ramionach, a na kurtkę za ciepło. I przypomniałam sobie i semele...... Ale super się z zgrała z resztą, aż mnie zdziwiło

[kalina1984]

Z tego wszystkiego głodna się zrobiłam, macie jakieś propozycje na kolację?