Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

[Ela87]

Napisane przez Smarrita

Pytanko mam: co jaki czas wymieniacie butelki?

A butelkki się wymienia?

Napisane przez koziemleko

Ja butelek nie wymieniam, bo prawie nie uzywam .

Mam chyba podobna sytuacje do twojej . Kuchnie na dole. U gory na schodach zrobie barierke, ale na dole juz nie. Chyba nie wdrapie sie tak wysoko, zeby spasc?
Co do kojca to chcialabym, ale nie mam miejsca

Zaliczylismy dzisiaj pierwsze mycie ząbkow szczoteczka

Niestety wejdzie, chociażby na dwa schody a wtedy już upadek boli.

[Smarrita]

Napisane przez koziemleko

Ja butelek nie wymieniam, bo prawie nie uzywam .

Mam chyba podobna sytuacje do twojej . Kuchnie na dole. U gory na schodach zrobie barierke, ale na dole juz nie. Chyba nie wdrapie sie tak wysoko, zeby spasc?
Co do kojca to chcialabym, ale nie mam miejsca

Zaliczylismy dzisiaj pierwsze mycie ząbkow szczoteczka

xs mycie ząbków.
Nie wiem, może spasc nawet z drugiego schodka na hol.

I jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło. Teraz będziemy wprowadzac powoli gluten, wiem, ze można dawac kasze manną, dawałyście tą zwykłą, czy specjalną dla dzieci? I biszkopty można, tylko jak Tż mi kupił różnych firm to i tak mają spory skład jak na biszkopty i zastanawiam się czy samej nie upiec, jak myślicie takie domowe można dac?

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez Ela87

A butelkki się wymienia?

No właśnie plastikowe się wymienia. Ja jeszcze nie wymieniałam, bo korzystam chyba z 6 więc wychodzi, ze z każdej raz dziennie.

[good idea]

Napisane przez Smarrita

Pytanko mam: co jaki czas wymieniacie butelki?

Trzeba wymieniac? Ja wyparzam po kazdym jedzeniu i raz na jakis czas wygotowywuje (poprawcie mnie jesli forma ta nie jest poprawna )
A co do kojca to my tez nie kupijemy. Raz, ze nie mamy na to miejsca a dwa, ze chyba jednak wole swobodne wychowywanie na dywanie

No to ja tez mam pytanie: uzywacie butelek jednej firmy?
Bo ja zaopatrzylam sie w zestaw tommee tippee ale podczas jedzenia Antkowi wycieka z buzi mleko, nic takiego nie dzieje sie przy lovi ale tu znowu smoczek sie strasznie zasysa i zastanawialam sie calkowicie nad zmiana ale nie wiem juz sama na co?

[teQiba]

Napisane przez tygrysek83

Jakieś specjalne chwyty stosowaliście na tego banana?

Co do alergologa to doczytałam się, że czat jest tylko pon-wt więc musimy poczekać.



Super, że poszło do przodu I widzę, że i tobie od razu się zrobiło lżej

-----
My mamy powtórkę z rozrywki, czyli znów nam się szczepionka odbija Tym razem jeden lek nie pomógł i musiałam się wspomagać kolejnym i nadal mamy stan podgorączkowy. Idziemy zaraz na kontrolę, bo tak zasugerowała pediatra przez telefon. Więc po raz kolejny w tym tygodniu poproszę o kciuki

Dzisiaj mieliśmy wizytę kontrolną u dermatolog i ona powiedziała, że nie ma sensu robić testów bo u takiego malucha to tylko testy z krwi wchodzą w grę, a to więcej stresu dla dziecka niż ta wysypka jest tego warta
Co do banana to było tak że to ja go jadłam i Kacper tak wyciągał po niego rączkę że dałam mu końcówkę do pociumkania (bo nie chciało mi się wstawać i go rozgniatać ) no i sobie ciumkał, ciumkał, aż nagle mu odpadł taki większy kawałek i zaczął się nim dusić

Napisane przez Ela87

Zaraz po porodzie to chyba nie kąpią ? U mnie nie kąpali, ale od drugiego dnia rano codziennie i jeszcze oliwkowali...

Odkąd zeszłam z pooperacyjnej sali to też kąpali codziennie

Napisane przez margo80

dobrze pamiętasz. Przemo od 2 tygodnia życia był masakrycznie wysypany, ale nie była to wysypka, a raczej ostra postać trądziku, zdiagnozowana jako "grudkowe łojotokowe zapalenie skóry". stosowaliśmy maści przez 2 miesiące, ale buzia nadal tak do końca gładka nie jest. na lewym policzku zostało kilka/naście czarnych kropeczek, jakby wągrów, na prawym od czasu do czasu wyskakuje krosta. zawsze wygląda jak pryszcz, z ropką w środku. teraz niczego nie stosuję, przemywam przegotowaną woda tylko i po jakimś czasie schodzi.


a podejrzenia stąd, że jeszcze 3 tygodnie temu zamartwiałam się o mały przyrost wagi, do tego problemy brzuszkowe i skórne. i tak sobie myślę, że może pediatra wszystkiego nie widzi, nie łączy faktów, choć na każdej wizycie jej sugeruję co nieco. nigdy nie dawała zalecenia zmiany mojej diety, nie kazała dokarmiać przy niskiej wadze.

To dobrze że praktycznie już jest ok z buzią
Co do pediatry to ja na szczęście teraz trafiłam na dobrą - w sumie ona nawet pediatrą jako taką nie jest, tylko lekarzem rodzinnym - ale sama ma malutką córeczkę i widać że leczy z empatią
Bo wcześniejsza też jakaś taka niemrawa była i w ogóle nie mogłam od niej uzyskać pomocy - to była ta od "proszę odstawić nabiał" a nawet na buzię nie spojrzała

Napisane przez Smarrita

Pytanko mam: co jaki czas wymieniacie butelki?

A to trzeba wymieniać?
EDIT: Doczytałam - ale czemu trzeba wymieniać plastikowe?
Póki karmiłam cyckiem to miałam 1 w razie czego, a teraz kupiłam drugą ale nie wiedziałam w sumie czy będzie mi potrzebna. Ja zawsze od razu myję butelkę (normalnie wodą z kropelką płynu do naczyń, nie wyparzam) i biorę ją do następnego posiłku. Czemu Wam aż 6 butelek jest potrzebne?

[Smarrita]

Napisane przez good idea

No to ja tez mam pytanie: uzywacie butelek jednej firmy?
Bo ja zaopatrzylam sie w zestaw tommee tippee ale podczas jedzenia Antkowi wycieka z buzi mleko, nic takiego nie dzieje sie przy lovi ale tu znowu smoczek sie strasznie zasysa i zastanawialam sie calkowicie nad zmiana ale nie wiem juz sama na co?

ja mam głównie z aventu-wersja natural (czasem jak pije leci kącikiem ust), ale też jedną zwykłą 9jest ok), z nuka- też jest ok, i canpol- beznadziejna, służy mi teraz tylko do odmierzania wody do sterylizatora

[Ela87]

Napisane przez Smarrita

xs mycie ząbków.
Nie wiem, może spasc nawet z drugiego schodka na hol.

I jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło. Teraz będziemy wprowadzac powoli gluten, wiem, ze można dawac kasze manną, dawałyście tą zwykłą, czy specjalną dla dzieci? I biszkopty można, tylko jak Tż mi kupił różnych firm to i tak mają spory skład jak na biszkopty i zastanawiam się czy samej nie upiec, jak myślicie takie domowe można dac?

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------


No właśnie plastikowe się wymienia. Ja jeszcze nie wymieniałam, bo korzystam chyba z 6 więc wychodzi, ze z każdej raz dziennie.

Zwykłą mannę można podawać ja biszkoptów nie podawałam i nie mam w planach ze względu na skład, a domowych nie chce mi się robić

Na instrukcji nie pisało, ze trzeba wymieniać ja nie wymieniam, poza tym za niedługo mam nadzieje, bedziemy pili mleko z niekapka tylko więc te pójdą w odstawkę, ale narazie dwa rodzaje niekapków nie przeszły

Napisane przez good idea

Trzeba wymieniac? Ja wyparzam po kazdym jedzeniu i raz na jakis czas wygotowywuje (poprawcie mnie jesli forma ta nie jest poprawna )
A co do kojca to my tez nie kupijemy. Raz, ze nie mamy na to miejsca a dwa, ze chyba jednak wole swobodne wychowywanie na dywanie

No to ja tez mam pytanie: uzywacie butelek jednej firmy?
Bo ja zaopatrzylam sie w zestaw tommee tippee ale podczas jedzenia Antkowi wycieka z buzi mleko, nic takiego nie dzieje sie przy lovi ale tu znowu smoczek sie strasznie zasysa i zastanawialam sie calkowicie nad zmiana ale nie wiem juz sama na co?

Kiedyś używałam różnych firm, ale zdecydowałam się na jedną

[Smarrita]

Nie pamiętam gdzie, ale gdzieś czytałam, że nie trzeba wymienia butelek szklanych. Plastikowe powinno się wymienia co ileś tam, nie pamiętam ile;p

[mariolasl]

Kazdy producent pisze kiedy trzeba wymienić smoczki i butelki.
Szklane sa nie do zdarcia.

Smoczki zużywają sie szybciej jak dziecko ma zeby.

Marco nie lubi juz dr Brown, teraz mamy Nuk.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ela87]

Napisane przez mariolasl

Kazdy producent pisze kiedy trzeba wymienić smoczki i butelki.
Szklane sa nie do zdarcia.

Smoczki zużywają sie szybciej jak dziecko ma zeby.

Marco nie lubi juz dr Brown, teraz mamy Nuk.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No właśnie na avencie pisało tylko, zeby smoczki wymieniac co 3 miechy o butelkach nic nie pisało

[Limonka1987]

Napisane przez TynkaG

Czy wasze maluchy też się krztuszą tak ok. 30 razy dziennie, nawet podczas jedzenia?

Emilce zdarza się zakrztusić śliną albo gdy za głęboko włoży sobie paluszki do gardła, ale zdarza się to maksymalnie kilka razy dziennie.

Napisane przez koziemleko

Powiem ci, ze mojej przyjaciolki kuzynka ma wczesniaka. Ta dziewczynka miala rodzic sie w styczniu tego roku, ale niestety urodzila sie w listopadzie. Ona tez jeszcze nie siedzi. A co najgorsze rodzice wkladają ją w chodzik

No coments...

Napisane przez virginia

ale właśnie wróciliśmy od pediatry (wizyta kontrolna wagi) i Natalka przybrała w 2tyg. 200g, jasne że szału nie ma ale biorąc pod uwagę nasze problemy myślę, że nie jest źle, zwłaszcza że była ważona nawet bez pampka (zawsze w) i przed jedzeniem.

Bardzo się cieszę, że Natalka nabiera masy!
A powiedz jak Twoja mama sobie z nią radzi? Rozumiem, że skoro zaczął się rok szkolny znów zostaje z nią częściej?

Napisane przez tygrysek83

My mamy powtórkę z rozrywki, czyli znów nam się szczepionka odbija Tym razem jeden lek nie pomógł i musiałam się wspomagać kolejnym i nadal mamy stan podgorączkowy. Idziemy zaraz na kontrolę, bo tak zasugerowała pediatra przez telefon. Więc po raz kolejny w tym tygodniu poproszę o kciuki

Trzymam mocno, mocno, mocno.
Mam nadzieję, że wszystko już u Was w porządku.

Napisane przez margo80

dzisiejsza nocka jeszcze gorsza. jak się wybudził po godzinie od karmienia, posłałam małża do niego, bo wiedziałam, ze ode mnie będzie chciał cycka, a nie chcę mu dawać tak często, bo brzuszek mu nie wyrabia, gazy go męczą, wybudza się i mamy błędne koło. a ten mały terrorysta wrzeszczał wniebogłosy, odpychał tatę, ani na moment nie przytulał się ani nie uspokajał, awanturę zrobił, że mama nie przyszła. skończyło się przy cycku, a my chodzimy z małżem jak zombie.

Współczuję nocek. Nieodmiennie trzymam kciuki, żeby Przemo w końcu zaczął sypiać jak należy.

Napisane przez Smarrita

Tatę posadzę na schodku i niech wnuczkę pilnuje

Napisane przez Smarrita

Pytanko mam: co jaki czas wymieniacie butelki?

U nas do tej pory wymieniliśmy raz (ale tylko dlatego, że wygotowywałam je w gorącej wodzie i zupełnie o nich zapomniałam... dopiero zapach topiącego się plastiku przywołał mnie do rzeczywistości ).

Napisane przez koziemleko

Zaliczylismy dzisiaj pierwsze mycie ząbkow szczoteczka

Brawo! Też mi umknęło, że macie już co myć

Napisane przez good idea

No to ja tez mam pytanie: uzywacie butelek jednej firmy?
Bo ja zaopatrzylam sie w zestaw tommee tippee ale podczas jedzenia Antkowi wycieka z buzi mleko, nic takiego nie dzieje sie przy lovi ale tu znowu smoczek sie strasznie zasysa i zastanawialam sie calkowicie nad zmiana ale nie wiem juz sama na co?

My mamy wyłącznie butelki Aventu.

Napisane przez teQiba

Co do banana to było tak że to ja go jadłam i Kacper tak wyciągał po niego rączkę że dałam mu końcówkę do pociumkania (bo nie chciało mi się wstawać i go rozgniatać ) no i sobie ciumkał, ciumkał, aż nagle mu odpadł taki większy kawałek i zaczął się nim dusić

Ale to musiało być dla Was stresujące! Współczuję takich przeżyć.

[Smarrita]

Napisane przez teQiba

Co do banana to było tak że to ja go jadłam i Kacper tak wyciągał po niego rączkę że dałam mu końcówkę do pociumkania (bo nie chciało mi się wstawać i go rozgniatać ) no i sobie ciumkał, ciumkał, aż nagle mu odpadł taki większy kawałek i zaczął się nim dusić

masakra!! chyba bym na zawał zeszła.

Napisane przez teQiba

A to trzeba wymieniać?
EDIT: Doczytałam - ale czemu trzeba wymieniać plastikowe?
Póki karmiłam cyckiem to miałam 1 w razie czego, a teraz kupiłam drugą ale nie wiedziałam w sumie czy będzie mi potrzebna. Ja zawsze od razu myję butelkę (normalnie wodą z kropelką płynu do naczyń, nie wyparzam) i biorę ją do następnego posiłku. Czemu Wam aż 6 butelek jest potrzebne?

Nie pamiętam czemu,m w jakiś poradniku chyba wyczytałam, ale na szybko nie umiem znaleśc, za dużo ulotek, gazet, poradników :/
A 6 dlatego, że mam sterylizator na 6 butelek, to co będę w połowie pusty załączac

[Ela87]

Napisane przez teQiba

EDIT: Doczytałam - ale czemu trzeba wymieniać plastikowe?
Póki karmiłam cyckiem to miałam 1 w razie czego, a teraz kupiłam drugą ale nie wiedziałam w sumie czy będzie mi potrzebna. Ja zawsze od razu myję butelkę (normalnie wodą z kropelką płynu do naczyń, nie wyparzam) i biorę ją do następnego posiłku. Czemu Wam aż 6 butelek jest potrzebne?

Ja mam dwie i tez juz nie wyparzam, ale zaluje, ze nie mam wiecej bo nie chce mi sie co chwile ich myc wolalabym raz dziennie myc 5 butelek (bo tyle mamy karmien w ciagu dnia), no a teraz nie oplaca mi sie kupowac wiecej.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez Limonka1987

U nas do tej pory wymieniliśmy raz (ale tylko dlatego, że wygotowywałam je w gorącej wodzie i zupełnie o nich zapomniałam... dopiero zapach topiącego się plastiku przywołał mnie do rzeczywistości ).

Sterylizacja level 100

Ja dzisiaj pierwszy raz gotowalam mieso dla Oli i bylo tego malutko w garnuszku i nie pomyslalam, ze to nie rosol w wielkim garze no i w ostatniej chwili przyszlam do kuchni bo chwile pozniej nie byloby wody a Ola jadlaby pieczonego kurczaka

[tygrysek83]

Jutro poodpisuje, a tak na szybko melduję, że już lepiej choć nadal jest stan podgorączkowy.

[olakola]

Napisane przez margo80

Wpadlam sie pochwalic, ze wygralam konkurs ogloszony na fb przez CzuCzu i dostane karty "poznaje litery". Beda jak znalazl dla Ewuli :-

ale super, zazdroszcze

teQiba jest taki gryzak z siatka Sassy - do środka się wkłada banana albo inne jedzenie i dziecko sobie ciamka, nie zadławi się; tylko ciężko utrzymać siatkę w czystości ( miałam przy Kubie)

Napisane przez pola_m

A tutaj Antek w bumbo:

super!
wydaje mi się trochę podobny do mojej Juli na tych fotkach

Limonka1987
ja mam Chicco Poly Magic i uwielbiam ten fotel, Kuba używał od 1 szego miesiaca przez 3 lata, Jula też lubi; na razie używamy jako leżaczka - łapie rybki i dusi wieloryba - mamy z zabawkami rybkami, fotel jest nie do zdarcia
kojaca nie kupię, dziecko mam podłogowe, Kubie kupiłam kiedyś łóżeczko turystyczne, ale prawie nie używałam i szybko sprzedałam
spotkania sa fajne, ale chyba za duża rozpiętość wiekowa; ja będę szukała zajęć muzycznych dla Juli

TynkaG a co to za ćwiczenia ?
Jula się nie krztusi

Ela87 boski filmik!

Mariola - super, że Marco robi postępy.

[teQiba]

Napisane przez Smarrita

A 6 dlatego, że mam sterylizator na 6 butelek, to co będę w połowie pusty załączac

A no chyba że tak

Napisane przez Ela87

Ja mam dwie i tez juz nie wyparzam, ale zaluje, ze nie mam wiecej bo nie chce mi sie co chwile ich myc wolalabym raz dziennie myc 5 butelek (bo tyle mamy karmien w ciagu dnia), no a teraz nie oplaca mi sie kupowac wiecej.

Ja dzisiaj pierwszy raz gotowalam mieso dla Oli i bylo tego malutko w garnuszku i nie pomyslalam, ze to nie rosol w wielkim garze no i w ostatniej chwili przyszlam do kuchni bo chwile pozniej nie byloby wody a Ola jadlaby pieczonego kurczaka

1. co racja to racja
2.

Napisane przez tygrysek83

Jutro poodpisuje, a tak na szybko melduję, że już lepiej choć nadal jest stan podgorączkowy.

to dobrze że już lepiej - do rana pewnie po gorączce nie będzie śladu

[olakola]

Dzisiaj byłam w aquaparku, z 3 dzieci Chłopaki na naukę pływania, a ja do brodzika.
TŻ miał dojechać z pracy, ale standardowo się spóźnił, "tylko" 20 minut. Okazało się, że Mateusz ma zajęcia na pływackim a to jest innym wejściem. Odwalił mi taka scene przy wejściu w końcu kasjerka go zaprowadziła na te zajęcia. Kuba nie słuchał trenera i wskakiwał do wody jak nie była jego kolej. Jula była najgrzeczniejsza, pięknie pływała na pleckach, wszystkie ćwiczenia jej się podobały.
Lekko nie jest, miałam wszystko zaplanowane co do minuty, a i tak się nie udało bez nerwów.

[good idea]

Napisane przez Ela87

Zwykłą mannę można podawać ja biszkoptów nie podawałam i nie mam w planach ze względu na skład, a domowych nie chce mi się robić

Na instrukcji nie pisało, ze trzeba wymieniać ja nie wymieniam, poza tym za niedługo mam nadzieje, bedziemy pili mleko z niekapka tylko więc te pójdą w odstawkę, ale narazie dwa rodzaje niekapków nie przeszły



Kiedyś używałam różnych firm, ale zdecydowałam się na jedną

O wlasnie, zupelnie zapomnialam o niekapkach. To kiedy mozna zaczac probowac dac pic z takiego?
Chcialabym zejsc z miliona beznadziejnych buteleczek do minimum i tak sie zastanawiam czy w sumie jest sens kupowac nowe czy juz przemeczyc sie jakos z tymi co mam i potem juz ten niekapek...

[niezapomnijkaa09]

Hejka
wcięło i cytaty z tego co zapamiętałam:
Margo- też marzę o pełnej klatce ehh.. człowiek, chce, zapał ma a tu lipa..
Ela- nie przejmuj się ja też nie wiedziałam, że się butle wymienia Jutro chyba mu kupię nową.
Limonko- sterylizacja butli mega- dobrze, że ja ich nie gotuję bo pewnie bym tak samo miała zwłaszcza, że ostatnio ziemniaki prawie przypaliłam bo przysnęłam jak je gotowałam
Tygrysku- kciuki za poprawę u Kingi

My jutro mamy szczepienie i ładnie proszę o kciuki.

Dziś u mnie był dzień zombie albo pijanej mamy- na jedno wychodzi- spałam w nocy 4 godziny bo mam ostatnio mega problemy z zaśnięciem i usypiam o 1-2 a że Toś się budził co godzinę to tż o 5 się poddał i mi podrzucił małego do salonu Było ekstremalnie

Z pozytywów to chciałam pochwalić jednego producenta chusteczek dla niemowląt (produkuje Dada, Tami, TIP i wiele innych) Napisałam, do nich maila, ze nie mogę nigdzie dostać chusteczek TIP (tych dal Reala, a używamy ich od porodu bo sroka na blogu polecała jako najlepsze i u nas sie sprawdziły) no i odpisali, ze niestety ale już ich nie produkują bo Real przejęło Auchan ale wyślą mi próbki swoich produktów. Dziś przyszedł kurier i przywiózł karton 6 opakowań najróżniejszych chusteczek Według mnie super się firma zachowała i na pewno będę po ich produkty sięgać.
Fajnie, że nie oleli jakieś pani Iksińskiej

[Limonka1987]

Witam o poranku
Nie mogę spać, więc pomyślałam, że wpadnę zobaczyć co u Was.

Napisane przez Ela87

Sterylizacja level 100

Nikt mi nie może zarzucić, że zrobiłam to niestarannie

Napisane przez Ela87

Ja dzisiaj pierwszy raz gotowalam mieso dla Oli i bylo tego malutko w garnuszku i nie pomyslalam, ze to nie rosol w wielkim garze no i w ostatniej chwili przyszlam do kuchni bo chwile pozniej nie byloby wody a Ola jadlaby pieczonego kurczaka

Dlatego właśnie ja gotuję wszystko dla Emilki w parowarze. Jestem stanowczo zbyt nieodpowiedzialna, żeby robić to na kuchence (ja na pewno zapomniałabym do tego stopnia, że skończyłoby się nie przypalonym kurczakiem, a pożarem w kuchni ).
Jak Oli smakowało mięsko? Jak je przygotowałaś? Blender weźmie ugotowane mięso czy trzeba mielić?

Napisane przez tygrysek83

Jutro poodpisuje, a tak na szybko melduję, że już lepiej choć nadal jest stan podgorączkowy.

Dobrze, że już lepiej, ale trzymam kciuki, by był dalszy progres

Napisane przez olakola

Limonka1987
ja mam Chicco Poly Magic i uwielbiam ten fotel, Kuba używał od 1 szego miesiaca przez 3 lata, Jula też lubi; na razie używamy jako leżaczka - łapie rybki i dusi wieloryba - mamy z zabawkami rybkami, fotel jest nie do zdarcia

Bardzo fajny, ale nie moja kategoria cenowa.

Napisane przez olakola

Dzisiaj byłam w aquaparku, z 3 dzieci Chłopaki na naukę pływania, a ja do brodzika.
TŻ miał dojechać z pracy, ale standardowo się spóźnił, "tylko" 20 minut. Okazało się, że Mateusz ma zajęcia na pływackim a to jest innym wejściem. Odwalił mi taka scene przy wejściu w końcu kasjerka go zaprowadziła na te zajęcia. Kuba nie słuchał trenera i wskakiwał do wody jak nie była jego kolej. Jula była najgrzeczniejsza, pięknie pływała na pleckach, wszystkie ćwiczenia jej się podobały.
Lekko nie jest, miałam wszystko zaplanowane co do minuty, a i tak się nie udało bez nerwów.

Matki dwójki dzieci to teraz w moich oczach bohaterki.
Uważam,że matkom trójki, powinno się stawiać POMNIKI.
Brawo za ogarnianie całego towarzystwa

Napisane przez niezapomnijkaa09

Limonko- sterylizacja butli mega- dobrze, że ja ich nie gotuję bo pewnie bym tak samo miała zwłaszcza, że ostatnio ziemniaki prawie przypaliłam bo przysnęłam jak je gotowałamj

To wszystko dlatego, że skończyły mi się woreczki do sterylizacji w mikrofalówce, a gość, u którego zamawiałam spóźnił się z wysyłką!
I takie kwiatki z tego wyszły

Napisane przez niezapomnijkaa09

My jutro mamy szczepienie i ładnie proszę o kciuki.j

Są kciuki.

Napisane przez niezapomnijkaa09

Dziś u mnie był dzień zombie albo pijanej mamy- na jedno wychodzi- spałam w nocy 4 godziny bo mam ostatnio mega problemy z zaśnięciem i usypiam o 1-2 a że Toś się budził co godzinę to tż o 5 się poddał i mi podrzucił małego do salonu Było ekstremalniej

Nie wiem czy bardziej Ci współczuję czy chce mi się śmiać z tego "podrzucania sobie" Tosia Jesteście jak kukułki
A tak poważnie to mam nadzieję, że dzisiejsza noc była lepsza i Tosio już nie dawał w palnik.

Napisane przez niezapomnijkaa09

Z pozytywów to chciałam pochwalić jednego producenta chusteczek dla niemowląt (produkuje Dada, Tami, TIP i wiele innych) Napisałam, do nich maila, ze nie mogę nigdzie dostać chusteczek TIP (tych dal Reala, a używamy ich od porodu bo sroka na blogu polecała jako najlepsze i u nas sie sprawdziły) no i odpisali, ze niestety ale już ich nie produkują bo Real przejęło Auchan ale wyślą mi próbki swoich produktów. Dziś przyszedł kurier i przywiózł karton 6 opakowań najróżniejszych chusteczek Według mnie super się firma zachowała i na pewno będę po ich produkty sięgać.
Fajnie, że nie oleli jakieś pani Iksińskiej

No proszę jak miło!

niezapomnijkaa09- a jak się czuje Twoja psinka?

[mara86]

Napisane przez niezapomnijkaa09

Hejka
wcięło i cytaty z tego co zapamiętałam:
Margo- też marzę o pełnej klatce ehh.. człowiek, chce, zapał ma a tu lipa..
Ela- nie przejmuj się ja też nie wiedziałam, że się butle wymienia Jutro chyba mu kupię nową.
Limonko- sterylizacja butli mega- dobrze, że ja ich nie gotuję bo pewnie bym tak samo miała zwłaszcza, że ostatnio ziemniaki prawie przypaliłam bo przysnęłam jak je gotowałam
Tygrysku- kciuki za poprawę u Kingi

My jutro mamy szczepienie i ładnie proszę o kciuki.

Dziś u mnie był dzień zombie albo pijanej mamy- na jedno wychodzi- spałam w nocy 4 godziny bo mam ostatnio mega problemy z zaśnięciem i usypiam o 1-2 a że Toś się budził co godzinę to tż o 5 się poddał i mi podrzucił małego do salonu Było ekstremalnie

Z pozytywów to chciałam pochwalić jednego producenta chusteczek dla niemowląt (produkuje Dada, Tami, TIP i wiele innych) Napisałam, do nich maila, ze nie mogę nigdzie dostać chusteczek TIP (tych dal Reala, a używamy ich od porodu bo sroka na blogu polecała jako najlepsze i u nas sie sprawdziły) no i odpisali, ze niestety ale już ich nie produkują bo Real przejęło Auchan ale wyślą mi próbki swoich produktów. Dziś przyszedł kurier i przywiózł karton 6 opakowań najróżniejszych chusteczek Według mnie super się firma zachowała i na pewno będę po ich produkty sięgać.
Fajnie, że nie oleli jakieś pani Iksińskiej

Oczywiście kciuki

Producent się super zachował Jeśli chodzi o noce też mamy kiepskie

Napisane przez Limonka1987

Witam o poranku
Nie mogę spać, więc pomyślałam, że wpadnę zobaczyć co u Was.

Ja też nie mogłam spać ale z innych powodów. Znowu mieliśmy jazde z brzuszkiem. Dziś mamy wizyte moze lekarz cos zaradzi. Powinnismy miec co prawda szczepienie ale szczepionek brak, wiec nie wiem co to dalej bedzie. Producent zapowiedzial dostawe w polowie pazdziernika. A ja zjechalam sie po wszystkiech aptekach w woj.

[koziemleko]

Napisane przez Ela87

Niestety wejdzie, chociażby na dwa schody a wtedy już upadek boli.

Niestety z dołu nie mogę założyć bramki
Będę musiała pilnować żeby się nie wspinał

Napisane przez margo80

koziemleko - macie ząbki? jakoś nie pamiętam, zebyś się chwaliła

u nas łapa w paszczy non stop, a jak ja mu masuję dziąsła, to mruczy z zadowolenia. ale ciągle nic nie wylazło.

Tak naprawdę to słowo ząbki powinnam dać w cudzysłów, bo czekamy aż wyjdą i mycie chyba też, bo to było trochę bardziej zapoznanie ze szczoteczką.
Tż skończyły się gaziki więc kupiliśmy już szczoteczkę. A nich się uczy młody - Franek poradził sobie super

U nas to samo! Ciągle coś w buzi ma Ale masowanie dziąsełek szczoteczką bardzo mu się spodobało

[Kateczka100]

dzień dobry
Niezapomnijkaa mocne kciuki za dzisiejsze szczepienie. Nas czeka to samo w najbliższy wtorek, a że jeszcze nie mieliśmy do tej pory szczepienia, to nie mam pojęcia czym to pachnie
Tygrysek mam nadzieję, że Kinga już doszła do siebie i że dziś będzie już zwykły dzień

Jeśli chodzi o garnki to ja na swoim koncie mam już dwa Np. w poniedziałek, wrzuciłam na odrobinę wody gruszkę, pokrojoną w kostkę...a w tym czasie Piotruś pierwszy raz, jak szalony, zaczął zasuwać po przedpokoju za piłeczką, a ja jak prawdziwa matka biegałam z aparatem i robiłam zdjęcia..O gruszce przypomniało mi się trochę późno no i po garnuszku, a dopiero co go kupiłam, taki półlitrowy - miał być idealny
Olakola jesteś wielka! a Mateusz ile ma lat? To już chyba kawaler jak się patrzy..

Koziemlekoa jaką macie szczoteczkę? Ja planuję dziś użyć pierwszy raz, mam taką nakładaną na palec, ale nie wiem czy to jest dobre rozwiązanie...może przy jednym zębie tak, ale jak już będzie miał więcej, to będzie pewnie gryzł tego mojego palca

A właśnie ostatnio pytałyście, jak to Piotruś gryzł kolegę w piętę. Oczywiście nie w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale ale tamten szedł sobie na czworakach, a Piotruś szedł za nim i szorował zębem po pięcie kolegi Jest teraz na etapie, że niemalże na wszystkim, próbuje sobie ulżyć swoje cierpienie związane z ząbkowaniem, np. jak siedzę z nim na podłodze to "gryzie" moje kolano...

Mariolasl cieszę się bardzo, że u Was wszystko ok i że wdrażanie w nową rzeczywistość póki co idzie sprawnie. Oby tak dalej. I ja dołączę do chóru dziewczyn i napiszę: pisz, pisz jak najczęściej, z zaciekawieniem czytam to co piszesz o diecie i innych sprawach związanych z pielęgnacją dziecka.

Jeszcze mam pytanie: czy zdarza Wam się zostawiać dziecko z kimś innym niż TŻ?
Pytam, bo ta moja koleżanka posłała właśnie synka do żłobka i przez pierwsze dni było ok, ale wczoraj pani jej powiedziała, że po drzemce, tj około 10.30 chłopak wstaje, wchodzi na ręce do pani i nie da się go odłożyć, aż do 13, kiedy to przychodzi po niego mama...i jeszcze powiedziała, że bardzo płacze, najgłośniej i najdłużej w całej grupie.
Tak się zastanawiam, czy to, że ten dzieciak był z matką równy rok, nie zostawał z nikim na dłużej, ewentualnie z TŻetem, może mieć wpływ na takie, a nie inne zachowanie. Wiadomo, że nie całkowity, ale częściowy.. jak myślicie?

Lecę do chłopaków, bo właśnie wstali
Miłego dnia

[kate1623]

Hej
Dziewczyny ja tak na szybko. Co z warszawskim spotkaniem? Kto będzie? Ja napewno

[koziemleko]

Kateczka - my mamy zwykłą szczoteczke tylko dziecięcą - jest mniejsza. Wrzuciliśmy ją Frankowi do wanienki, a że on wszystko wkłada do buzi to szczoteczkę też. Tak więc pierwszy raz umył sobie "zęby "

Co do tego chłopca Mój Franek też taki będzie, bo nikomu go nie zostawiam

[niezapomnijkaa09]

Napisane przez mara86

Oczywiście kciuki

Producent się super zachował Jeśli chodzi o noce też mamy kiepskie






Ja też nie mogłam spać ale z innych powodów. Znowu mieliśmy jazde z brzuszkiem. Dziś mamy wizyte moze lekarz cos zaradzi. Powinnismy miec co prawda szczepienie ale szczepionek brak, wiec nie wiem co to dalej bedzie. Producent zapowiedzial dostawe w polowie pazdziernika. A ja zjechalam sie po wszystkiech aptekach w woj.

A co dajecie na brzuszek? My na początku mieliśmy takie problemy i stosowaliśmy różniaste lekarstwa aż w końcu pomogło nam odgazowywanie małego tymi rurkami Windy. Na początku 2 razy dziennie a potem coraz rzadziej i samo przeszło.

Jak to brak szczepionek? Pytam bo ja nigdy nie kupuję tylko dostajemy od razu w przychodni no ale my bierzemy refundowane więc może dlatego.

Napisane przez Kateczka100

dzień dobry
Niezapomnijkaa mocne kciuki za dzisiejsze szczepienie. Nas czeka to samo w najbliższy wtorek, a że jeszcze nie mieliśmy do tej pory szczepienia, to nie mam pojęcia czym to pachnie
Tygrysek mam nadzieję, że Kinga już doszła do siebie i że dziś będzie już zwykły dzień

Jeśli chodzi o garnki to ja na swoim koncie mam już dwa Np. w poniedziałek, wrzuciłam na odrobinę wody gruszkę, pokrojoną w kostkę...a w tym czasie Piotruś pierwszy raz, jak szalony, zaczął zasuwać po przedpokoju za piłeczką, a ja jak prawdziwa matka biegałam z aparatem i robiłam zdjęcia..O gruszce przypomniało mi się trochę późno no i po garnuszku, a dopiero co go kupiłam, taki półlitrowy - miał być idealny
Olakola jesteś wielka! a Mateusz ile ma lat? To już chyba kawaler jak się patrzy..

Koziemlekoa jaką macie szczoteczkę? Ja planuję dziś użyć pierwszy raz, mam taką nakładaną na palec, ale nie wiem czy to jest dobre rozwiązanie...może przy jednym zębie tak, ale jak już będzie miał więcej, to będzie pewnie gryzł tego mojego palca

A właśnie ostatnio pytałyście, jak to Piotruś gryzł kolegę w piętę. Oczywiście nie w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale ale tamten szedł sobie na czworakach, a Piotruś szedł za nim i szorował zębem po pięcie kolegi Jest teraz na etapie, że niemalże na wszystkim, próbuje sobie ulżyć swoje cierpienie związane z ząbkowaniem, np. jak siedzę z nim na podłodze to "gryzie" moje kolano...

Mariolasl cieszę się bardzo, że u Was wszystko ok i że wdrażanie w nową rzeczywistość póki co idzie sprawnie. Oby tak dalej. I ja dołączę do chóru dziewczyn i napiszę: pisz, pisz jak najczęściej, z zaciekawieniem czytam to co piszesz o diecie i innych sprawach związanych z pielęgnacją dziecka.

Jeszcze mam pytanie: czy zdarza Wam się zostawiać dziecko z kimś innym niż TŻ?
Pytam, bo ta moja koleżanka posłała właśnie synka do żłobka i przez pierwsze dni było ok, ale wczoraj pani jej powiedziała, że po drzemce, tj około 10.30 chłopak wstaje, wchodzi na ręce do pani i nie da się go odłożyć, aż do 13, kiedy to przychodzi po niego mama...i jeszcze powiedziała, że bardzo płacze, najgłośniej i najdłużej w całej grupie.
Tak się zastanawiam, czy to, że ten dzieciak był z matką równy rok, nie zostawał z nikim na dłużej, ewentualnie z TŻetem, może mieć wpływ na takie, a nie inne zachowanie. Wiadomo, że nie całkowity, ale częściowy.. jak myślicie?

Lecę do chłopaków, bo właśnie wstali
Miłego dnia

Kateczka ja Tosia zostawiam tylko z TŻ lub moją mamą. Różnie się zachowuje ale ogólnie jakoś nie robi mu to różnicy na razie

Limonko- nie zacytowało mi- Szilunia w poniedziałek miała ściągane szwy a we wtorek kołnierz wiec wreszcie jest szczęśliwa, ze może się sama np. za uchem podrapać Apetyt jej wrócił, humor też ale nadal czekamy na zrobienie badań jeśli chodzi o nerki- wet kazał je zrobić za 2 tygodnie. Dostaje też tabletki na wątrobę. Jeździmy do niej kiedy możemy bo chcę się nią nacieszyć jak najdłużej- zdaję sobie sprawę, że to już stary psina...

Hehe, to podrzucanie się w sumie jako tako sprawdza bo np. dziś Antek wjechał na salony ok. 6 ale sobie spokojnie dospał do 7.30 a potem małż go nakarmił i ja wstałam dopiero po 8 Można powiedzieć, ze się wyspałam

[Kateczka100]

Napisane przez koziemleko

Kateczka - my mamy zwykłą szczoteczke tylko dziecięcą - jest mniejsza. Wrzuciliśmy ją Frankowi do wanienki, a że on wszystko wkłada do buzi to szczoteczkę też. Tak więc pierwszy raz umył sobie "zęby "

Co do tego chłopca Mój Franek też taki będzie, bo nikomu go nie zostawiam

Haha! Ten chłopczyk ma nawet tak samo na imię )
A ja mysle, ze tu wiele czynników sie na to złożyło...

A to zdolniacha! Juz sam "zęby" sobie umyl

[margo80]

o tym braku szczepionek, to ja już od dawna mówiłam, u mnie już w zeszłym miesiącu był problem, zdobyłam jedną z ostatnich.

Przemo spał dziś lepiej. nieważne czy to dlatego, że Biogaia zaczęła działać na brzuszek (dziś 4 dzień) i kupy idą codziennie, czy coś innego się zadziało, ale dał mi trochę pospać. budził się o 23, 2 z hakiem i 5 z hakiem. da się przeżyć, zwłaszcza, że gazy ładniej odchodziły i innych pobudek z żadnego powodu nie było

dziś też dostał kolejną porcję glutenu i widzę, że z chęcią zjadłby więcej niż te troszkę. otwiera dzióbek i pięknie połyka, a potem woła o więcej, więc go przystawiam, żeby popił. tak sobie pomyślałam, ze mogłabym mu wprowadzić taką poranną kaszkę, ale mam problem jak to zrobić. Holle orkiszowa jest do robienia na mleku. nie odciągnę tyle, żeby zrobić normalną porcję kaszki bezglutenowej z łyżeczką tego glutenu. wyczytałam na opakowaniu Holle, ze dla starszych dzieci można robić z wodą. co to znaczy dla starszych?? jakbym tak mu machnęła jakąś kaszkę mleczną, którą się na wodzie robi i do tego wpakowała ten gluten, to coś by się stało??

[frogutka]

dobry dzień

ja tak na szybko, bo Młoda na macie i już się wykłóca z zabawkami

czy Wasze Maluchy też imitują/udają kaszel
Hanka od jakiegoś czasu jakby kaszle, a raczej odchrząkuję coś jakby "kłaczek ze Shreka". Nie wiem czy to forma zabawy i nowych dźwięków czy coś ją drapie w gardle

[elgie]

Cześć
Witam się po przerwie. Melduję, że u nas w porządku, prawa górna jedynka wyszła, lewa wyjdzie lada moment, więc i Krzyś mniej marudny się zrobił. Nocki przesypia już całkiem ładnie - ma jedną pobudkę na jedzenie, zamiast kilkunastu na smoczek/pogłaskanie/przytulenie. Za to w dzień ogranicza sobie ilość snu i wczoraj spał pół godziny w domu (po godzinie wrzasku) plus pół godziny na spacerze. A ja chodziłam potem na rzęsach
Za to dziś mąż zrobił mi niespodziankę i wziął sobie z zaskoczenia urlop, o czym powiedział mi dziś z rana. Więc ja się byczę a on opiekuje się Krzysiem. Byliśmy dziś na szczepieniu (ja kupuję szczepionkę w przychodni, bez problemu dostałam - biorę 5 w 1). Krzysio waży już 9200 i ma 72 cm. Siłownia mi więc niepotrzebna, za to zapisałam się na zumbę - będę chodzić raz w tygodniu, a żeby mieć motywację to od razu zapłaciłam za miesiąc. To tyle u nas

Warszawianki ja na spotkaniu oczywiście będę Mam nadzieję, że tym razem nie będę czekać w innym miejsu niż wy

frogutka ja gdzieś czytałam, że dzieci często udają kaszel. Krzysio jeszczce tego nie robi

niezapomnijka dobrze, że z pieskiem już lepiej no i kciuki za Wasze szczepienie

kateczka ja jestem zaborcza matka i nie zostawiam z nikim Krzysia, może wynika to z tego, że za bardzo nie mam z kim, bo moi rodzicce i teściowe mieszkają daleko. Chętnie bym komuś podrzuciła, zwłaszcza jak ryczy

mara współczuję kłopotów brzuszkowych. Oby się szybko polepszyło

tygrysek za wagę, zawsze do przodu. I jak Kinga dzisiaj? Lepiej już po szczepieniu?

virginia dla Natalki za wagę

Tynka Krzysio też się lubi krztusić, najczęściej śliną, ale chyba do 30 razy nie dochodzi

Smarrita ja daję zwykłą kaszę manną

Ela zakochałam się w Twojej Oli. Jest cudowna

[mariolasl]

Dziewczyny dziekuje za mile slowa

Elgie gratuluje zabkow i wagi

Frogutko, Marco nie udaje, ze kaszle

Margo, super, ze nocka bardziej udana
wiem, ze duzo mam kp daje kaszke na wodzie z dodatkiem owocow lub bez

Niezapomnijka, ciesze sie, ze Sziluna miewa sie lepiej i trzymam kciuki za kolejne badania
Brawa dla producenta, faktycznie nieczesto tak sie zdarza.
kciuki tryzmam za szczepienie

Kateczka, mnie nie zdarzylo sie zostawic Marco z kim innym niz z Mezem, ale od 3 tygodni dwa dni w tyg jest u niani i nie ma problemu.
Antos tez chodzil do niani od 7 miesiaca zycia, a jak szedl do szkoly, to zdarzalo mu sie plakac w wieku 5 lat, wiec moze niektore dzieci tak maja

Koziemleko, my tez czekamy na zabki, ale czyscimy sami dziasla szczoteczka na palec , Marco bardzo to lubi
Franek zdolniacha , fajnie go tak przyzwyczajac

a propos...
Wiecie, ze polecaja, aby myc dzieicom zeby do 6 rz? Rozumiem powody, ale wydaje mi sie to lekka przesada. Antonio od 3,5rz myje sam, bo uwazal to za zamach na jego niezaleznosc . Oczywiscie stercze przy nim i daje mu instrukcje, sprawdzam. Wczesniej mielismy normalna szczoteczke, od roku elektryczna. Nie ma zadnych ubytkow, zeby bielutkie i zdrowe, wiec chyba jest ok.

good idea, sporo watkowych dzieci juz pije lub probuje pic z niekapka czy "kapka" badz otwartego kubka. Teoretycznie od 6m, ale niektore probuja juz od 4m.

Olakola, ale mieliscie wizyte w aquaparku , na szczescie sie udalo
czasami tez przezywam meki organizacyjne, a mam tylko dwojke dzieci. Jest znacznie lepiej odkad Marco przestal tyle jeczec, czytaj poprawil mu sie refluks

Tygrysku, czy macie jeszcze goraczke?

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Zapomnialam napisac, ze zalapalismy sie na szczepienia przeciwko wirusowi RSV. Z racji tego, ze Marco jest wczesniakiem. Jest to to jedna szczepionka miesiecznie do pazdziernika do marca wlacznie. Nasza lekarka powiedziala, ze moge oczywiscie sie nie zgodzic, ale ona bardzo by rekomendowala, bo wiadomo jak jest z wczesniakami.
Cala serie bedziemy miec darmowa, bo wpisujemy sie w kryteria, a koszt takiej jednej szczepionki powiedziala, ze to ok 300 funtow , czyli 1500 funtow za cala kuracje

Jeszcze pomysle , bo teraz bedzie imal kontakt z innymi dziecmi niz z Antonio
a juz cieszylam sie, ze kolejne szczepienie dopiero w styczniu

prawda jest taka, ze po wyjsciu ze szpitala Marco zalapal sie na ostatnia dawke tej szczepionki w marcu (bo szczepia od konca pazdziernika do marca - 5 razy), ale mimo tego, ze Antonio i Maz ciagle przynajmniej raz w miesiacu mieli kaszel i katar, to on byl zdrowy, miala tylko raz lekki katarek. Nie wiem, czy to zasluga szczepionki, mojego mleka, czy lut szczescia