Listopad- Grudzień 2014- część IV :)

[szybkawolna]

Ja do szpitala który wybrałam mam według zumi tyle :
Długość trasy: 3.7km
Szacowany czas przejazdu: 8 min

;p

[~Olya~]

Napisane przez hekate87

Ja sobie nie wyobrażam porodu bez zzo. Ale jeszcze nie orientowałam się jak to z tym jest. Ponoć w tych szpitalach co je biorę pod uwagę jest dostępne..ale czy faktycznie tak jest? Kiedy trzeba zgłaszać to im? Czytałam w dodatku do g.prawnej że szpitale nie dostają refundacji o NFZtu za zzo :/ tylko 1,7 tys za poród, wiec częstą praktyką jest ściemnianie pacjentkom ze juz za póżno na zzo itp :/ a chodzi tylko o kasę, szczególnie jeżeli szpital jest w zlej kondycji finansowej.

c=

ja wczoraj słyszałam, że u nas za poród siłami natury szpital dostaje ok. (+/-) 680 zł, za to poród z zzo to już koszt 2800. Wiec spora różnica.
Z tego względu kobiety po zzo zostają u nas w szpitalu 7 dni na obserwacji.... nie ze względu na to, że jest to medycznie zalecane, ale dlatego, że po 7 dniac szpital otrzymuje zwrot kosztów od NFZ... wiec tak jak nam powiedziano, jest to czytso ekonomiczne podejscie. za zzo oczywiscie pacjentak nic nie płaci.

[Kiara_kier]

nic nie mówcie w ogóle Mnie to żołądek boli ze stresu aż i serce mi skacze, czekamy od kilku dni na co nowe wiadomości od dziewczyn i normalnie jak tylko widze, że któaś coś napisała, to mi serce do gardła idzie...


Czy któraś z Was ma może świworek do wózka i mogłaby mi pomierzyć jedną rzecz?




Co do proszków - my kupiliśmy Dziudziusia i jakiegoś zapachu nie zauważyłam, od ubranek czuć po prostu taką świeżość.
Za to jestem baardzo zadowolona, bo ubranka białe są po nim naprawdę ładne - wyciąga tę biel jakby i dodatkowo kilka plan, które były sprały się bez problemu

[melleczka]

Napisane przez hekate87

Decyduje się na Kraków - u mnie w rodzinnym mieście niestety zzo jest w zalezności od tego czy akurat anestozjolog jest na oddziale a ja jestem w 100% za zzo bo boję się strasznie bólu :-( ale w Krk jeszcze nie wiem gdzie hehe zastanawiam się pomiędzy Ujastkiem a Żeromskim. O Żeromskim usłyszałam dopiero wczoraj ale o dziwo ma bardzo dobre opinie na portalu "gdzie rodzić" ;-) W sb jadę z mężem na dzień otwarty do Ujastka. Są dwa konkursu, do wygrania m.in. zniżka na ich szkołę rodzeniac - warto by było wygrać bo normalnie weekendowa kosztuje 450 zł

Wreszcie jakaś Krakowianka Ja będę rodzić na Ujastku Mam stamtąd lekarza, a pod koniec sierpnia byliśmy na szkole rodzenia weekendowej i bardzo polecam, bo warto wydać te 450zł Mieliśmy jechać w sobotę na dni otwarte, ale niestety mąż nie da rady, więc wybierzemy się na kolejne 4 października

[Kiara_kier]

Napisane przez AnetkaIzabell

ja wybrałam szpital głównie ze względu na ZZO - Św. Rdoziny w Poznaniu, -tylko mam godzinę drogi do tego szpitala.

jak daleko macie wybrany szpital ??

ja cały czas się waham mięszy Raszeją a św. Rodziną, jednak bardziej skłaniam sie w kierunku tego pierwszego z uwagi na jakość sal i 100% gwarancji, że przy porodzie sn będzie mój TŻ (w św. Rodzinie są tylko 3 sale rodzinne, 2 pozostałe miejsca to takie hmm "stanowiska" rodzące).
Aczkolwiek duży plus ma św. Rodzina z uwagi na zzo na życzenie... z kolei w Raszei tylko ze wskazań medycznych...
Jednak chyba wolę rodzić z TŻ niż ze znieczuleniem.
Jest też taka opcja, że jak bęzie się TO działo, to najpierw zadzwonimy do św. rodziny i zapytamy jak tam sytuacja, czy jest sala rodzinna wolna
Do św. rodziny mam niecałe 8km, a do Raszei 6,5km.
Przeczytałam Twoje wcześniejsze posty i widzę, że też miałaś torbiel. Ja wyhodowałam 2 sztuki - jedna 8cm druga była chyba 1 czy 1,5cm mniejsza. Dostałam leki, miałam bity miesiąc leżenia plackiem od 4tc (krwawienia, plamienia w tym czasie), ale udało się i torbiele zmniejszyły do się do 2,5cm i teraz już takie są od dawna.

[magdula87]

Dzięki dziewczyny za kciuki i życzenia zdrowia, to takie miłe
Moja mama odbiera dzisiaj wszystkie moje paczki z weekendu i tylko zdaje mi relację - ja będę się cieszyć po wyjściu ze szpitala.
Co do paczki z Gemini, to zamówiłam w sb, w poniedziałek był mail, że kompletują, wczoraj mail że wysłali i dzisiaj jest - to faktycznie wychodzi te 72 godziny. Mama jak otworzyła to powiedziała, że w życiu tyle folii bąbelkowej nie widziała w paczce :p

Mąż zakupił dzisiaj kosmetyki Hipp dla małego, wykorzystuje fakt że jest w DE i powiem Wam, że są dużo tańsze niż u nas za cały zestaw zapłacił 11.89 euro.

[szybkawolna]

Napisane przez magdula87

Dzięki dziewczyny za kciuki i życzenia zdrowia, to takie miłe
Moja mama odbiera dzisiaj wszystkie moje paczki z weekendu i tylko zdaje mi relację - ja będę się cieszyć po wyjściu ze szpitala.
Co do paczki z Gemini, to zamówiłam w sb, w poniedziałek był mail, że kompletują, wczoraj mail że wysłali i dzisiaj jest - to faktycznie wychodzi te 72 godziny. Mama jak otworzyła to powiedziała, że w życiu tyle folii bąbelkowej nie widziała w paczce :p

Mąż zakupił dzisiaj kosmetyki Hipp dla małego, wykorzystuje fakt że jest w DE i powiem Wam, że są dużo tańsze niż u nas za cały zestaw zapłacił 11.89 euro.

nie zła cena

[manieczka1]

My sweet pij duzo wody.

Anuszka no to db ze wszystko gra maly bedzie chyba malutki ja gbs mam miec za miesiac na kolejnej wizycie

Kiara...mam nadzieje, ze dzieciaczki beda silne!

Olya powodzenia

Dzieki za odpowiedzi w sprawie proszku

Bylam u dermatologa. Podobno to lupiez rozowy Giberta (Gilberta)...choroba nie jest zakazna. Babka byla jakas dziwna. Obejrzala mnie, zajrzala do jednej ksiegi i z niej zaczela mi czytac o tej chorobie...pytam ja czy to szkodliwe dla dziecka, to ona, ze nie wie, no to ja do niej to kto ma wiedziec jak nie pani? No to ona, ze w ksiazce nic nie ma o wplywie na ciaze, potem wziela druga ksiazke i z niej poczytala! Mowi, ze RACZEJ wplywu na dziecko nie ma. Jak bardzo swedzi to przepisala mi masc, ale mam tylko punktowo ja stosowac. Nie bede wcale bo ona tylko na swedzenie, a nie na znikniecie wysypki, a w sklad ma sredni dla kobiet w ciazy...mowi, ze do 10 tyg powinno przejsc, u niektorych trzyma sie 3-4 miesiace. Ze zadne leki nie pomoga, samo przejdzie...wyszlam niezadowolona z wizyty. W necie dopiero zaczelam czytac ze laski mialy w ciazy i nie bylo szkodliwe dla dziecka...napisalam jeszcze do ginki co ona mysli, ale poki co cisza...

Wyniki na cholestaze ok, wszystko w normie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kostka09]

Przypomnialo mi sie co mialam napisac jescze apropos tematow wczesniejszych
U mnie w szpitalu uwaza sie, ze po 37 tc dziecko juz jest donoszone.

I jesli chodzi o buteleczki te male z ikei byly tu wrzucane, moze mam jakies felerne ale juz dwa zestawy mialam i przeciekaja...moga tylko stac pionowo
natomiast te z rossmana mam 2 szt. juz ponad rok i uzywam na codzien i na wyjazdy i nic im nie jest, mam te z pompka bo sobie przelewam plyn do hig. Int. i caly czas super dziala

[begie13]

Napisane przez hekate87

Dziękuję na szczęście w tej kwestii nie mieliśmy z mężem wątpliwości a jak na imię będzie miała Twoja córcia?

Ja wczoraj byłam na III prenatalnych ;-) na prenatalne jeżdżę do Katowic, do Centrum Macierzyństwa do p. Włoch - super kobitka i Maksymilianek jak leżał główką do dołu tak leży już od 2 msc normalnie! uparciuch jeden ;-) także znów buźki nie widziałam tylko profil i jak mamę języczkiem lizał i co najlepsze! widziałam włosy na główce Pani powiedziała, żeby już szczotkę szykować waży 1300 sisiaka nie widziałam bo owinięty w pępowince hahaha, tylko jajka widać było ;-) z małym wszystko ok tylko trochę mało wód płodowych więc dostałam zalecenie, żeby więcej pić nawet nie wiedziałam, że moje mega małopicie ma taki wpływ na tto

Moja to na 99% będzie Wanda

Miałam jechać do dr Włoch na echo serca płodu ale na szczęście nie bylo potrzeby słyszałam jest bdb specjalistą
Na III prenatalne poszłam do jej koleżanki.

Napisane przez AnetkaIzabell

jak daleko macie wybrany szpital ??

Mi mapy google pokazują, że 29min bez korków, choć mnie się wydaje ( rodziłam tam Tosię), że do 20 min bez korków można dojechać. To ten wybrany a nie wybrany ale być może zajdzie taka konieczność, żeby tam rodzić, to nas tyski.
I kurcze coraz bardziej staje się prawdopodobne, że u nas mogę rodzić, niestety mój mąż ma taką pracę, że nie ma urlopu, nie może nagle rzucić wszystkiego i codziennie jest w rozjazdach więc możliwe, że pojadę taxi do porodu, mam tylko nadzieję, że nie wyląduje na porodówce z teściową
Poprzednim razem miałam poród wywolywany, więc mąż wziął sobie dzień przed 2 tygodnie urlopu, spokojnie pojechaliśmy do szpitala, następnego dnia urodziłam... eh

[LolaMontez]

Napisane przez begie13

Moja to na 99% będzie Wanda

Miałam jechać do dr Włoch na echo serca płodu ale na szczęście nie bylo potrzeby słyszałam jest bdb specjalistą
Na III prenatalne poszłam do jej koleżanki.



Mi mapy google pokazują, że 29min bez korków, choć mnie się wydaje ( rodziłam tam Tosię), że do 20 min bez korków można dojechać. To ten wybrany a nie wybrany ale być może zajdzie taka konieczność, żeby tam rodzić, to nas tyski.
I kurcze coraz bardziej staje się prawdopodobne, że u nas mogę rodzić, niestety mój mąż ma taką pracę, że nie ma urlopu, nie może nagle rzucić wszystkiego i codziennie jest w rozjazdach więc możliwe, że pojadę taxi do porodu, mam tylko nadzieję, że nie wyląduje na porodówce z teściową
Poprzednim razem miałam poród wywolywany, więc mąż wziął sobie dzień przed 2 tygodnie urlopu, spokojnie pojechaliśmy do szpitala, następnego dnia urodziłam... eh

Begie a gdzie sie w końcu zdecydowałaś rodzic? Bo 29 min to chyba nie Tychy.


Ja do tego w Którym chce rodzic mam 5,1 km wychodzi 8min. Do najbliższego 4,3 km (wiec różnica żadna) ale już wolałabym w aucie urodzić niż w tym szpitalu.

[Indra83]

Ja mam bliziutko, pół godziny piechotą, autem z 3min

[AnetkaIzabell]

Napisane przez Kiara_kier

ja cały czas się waham mięszy Raszeją a św. Rodziną, jednak bardziej skłaniam sie w kierunku tego pierwszego z uwagi na jakość sal i 100% gwarancji, że przy porodzie sn będzie mój TŻ (w św. Rodzinie są tylko 3 sale rodzinne, 2 pozostałe miejsca to takie hmm "stanowiska" rodzące).
Aczkolwiek duży plus ma św. Rodzina z uwagi na zzo na życzenie... z kolei w Raszei tylko ze wskazań medycznych...
Jednak chyba wolę rodzić z TŻ niż ze znieczuleniem.
Jest też taka opcja, że jak bęzie się TO działo, to najpierw zadzwonimy do św. rodziny i zapytamy jak tam sytuacja, czy jest sala rodzinna wolna
Do św. rodziny mam niecałe 8km, a do Raszei 6,5km.
Przeczytałam Twoje wcześniejsze posty i widzę, że też miałaś torbiel. Ja wyhodowałam 2 sztuki - jedna 8cm druga była chyba 1 czy 1,5cm mniejsza. Dostałam leki, miałam bity miesiąc leżenia plackiem od 4tc (krwawienia, plamienia w tym czasie), ale udało się i torbiele zmniejszyły do się do 2,5cm i teraz już takie są od dawna.

Mnie na Polnej chcieli operować w 13 tc- ryczałam całe dnie, bo wiedziałam, ze to ryzyko dla dzidzi...obserwowali te torbiele (2 razy byłam pół dnia w szpitalu) ale w końcu zostawili i kazali obserwować... ciekawe co za leki Ci dali, że te torbiele się zmniejszyły...mam nadzieje, że nie pęknie przy porodzie..

Kurcze to ja mam najdalej do szpitala... mam nadzieje, ze nie urodzę w samochodzie...

[Kasia427]

Manieczka ja 2 razy w zyciu mialam łupież różowaty gilberta i to nie byla wysypka tylko takie plamki jakby Cię ktoś papierosem poprzypalał .. a w środku się łuszczyła skóra... długo walczyłam z dziadostwem a zaraziłam sie jak z młodym w szpitalu leżałam na zapalenie oskrzeli.

Reszta pozniej bo jestesmy na sali zabaw, a potem na pizze idziemy.. tzn ja na sałatke..

[melleczka]

Ja mam do szpitala 45 km takze prosze mnie tu nie straszyc porodem w aucie bo ja mam zamiar urodzic na szpitalnym lozku:-D

[sloneczko_1201]

Napisane przez AnetkaIzabell

Mnie na Polnej chcieli operować w 13 tc- ryczałam całe dnie, bo wiedziałam, ze to ryzyko dla dzidzi...obserwowali te torbiele (2 razy byłam pół dnia w szpitalu) ale w końcu zostawili i kazali obserwować... ciekawe co za leki Ci dali, że te torbiele się zmniejszyły...mam nadzieje, że nie pęknie przy porodzie..

Kurcze to ja mam najdalej do szpitala... mam nadzieje, ze nie urodzę w samochodzie...

Ja mam do szpitala ok 40 min.

Manieczka a może inny dermatolog, bo taki czytający z książki to mało wiarygodny to tak jakbyś przyszła do mnie a ja zdiagnozowała w internecie.

[martha330]

Napisane przez szybkawolna

mial normalne skurcze ciagle od 30 do 60 sekund, nie mial takiego czegos jakby nas prad kopnal, tylko cos mniej wiecej na tej zasadzie jak sa te pasy do odchudzania "motylki" ;p co wysylaja ciagly sygnal pradu stymulujac skurcz miesnia... a rzucal sie bo im mocniejszy skurcz tym trudniej mu bylo ;p hahaha ale powinien chociaz sie starac lezec a nie wygibasy robic ;p

a tak z innej beczki ;P

macie juz roztepy ? mi popekal brzuch tak jakby od spodu i na nagach tak jakby zaraz pod majtkami mi skóra popekała ;/ no i tak jakby z boku jednwgo kolana ale to temu ze zrobil mi sie jednodniowy super obrzek, taka buła wyskoczyla ... ;/

mam rozstępy i wygladaja chyba podobnie jak u Ciebie w opisie, ale się tym nie przejmuje, trudno się mowi może kiedyś wroce do formy! choć podobno z rozstępami to trzeba się zaprzyjaznic

Napisane przez czekoladka21

Powodzenia dla wizytujacych

wlaczylam 1 partie ciuszkow-narazie same ubranka wierzchnie, dresiki, sukienki, kombinezony, sweterki, masakra ledwo sie zmiescilo do pralki a mam ta z duzym bebnem
no to jeszcze czekaja mnie ze 2-3 prania co tyle tego jest

ja do tej pory wrzuciłam chyba 7-8 wsadow i jeszcze mi zostały pieluchy tetrowe... i gotowanie...

Napisane przez Kiara_kier

kochane proszę o modlitwę i olbrzymie kciuki za maluchy dwóch koleżanek z innego forum z grudniówek Jedna urodziła dziś (26tc zaczęty) - ta, co kiedyś pisałam, że wody jej się sączą, walczyli o malucha przez te tygodnie... dostawał sterydy na płucka.. mam nadzieję, że maluch wyjdzie z tego, ale na razie jest w stanie ciężkim
druga własnie ma mieć cc z powodu obrzęku klatki piersiowej i brzuszka jej córeczki (28tc zaczęty) przez co serduszko małej bije nierytmicznie oraz cholestazy, która się pogarszała mimo leków...

Boże dlatego dzieją się takie rzeczy
Tak bym chciała żeby maluchy to wytrwały...

edit: ma mieć, a nie ma...
na razie ma takie badanie inwazyjne, ale zespół do cc przygotowany...

oby się sprawy pomyślnie ulozyly, a maluchy daly rade i rosly!
smutno się czyta...

Napisane przez magdula87

Dzięki dziewczyny za kciuki i życzenia zdrowia, to takie miłe
Moja mama odbiera dzisiaj wszystkie moje paczki z weekendu i tylko zdaje mi relację - ja będę się cieszyć po wyjściu ze szpitala.
Co do paczki z Gemini, to zamówiłam w sb, w poniedziałek był mail, że kompletują, wczoraj mail że wysłali i dzisiaj jest - to faktycznie wychodzi te 72 godziny. Mama jak otworzyła to powiedziała, że w życiu tyle folii bąbelkowej nie widziała w paczce :p

Mąż zakupił dzisiaj kosmetyki Hipp dla małego, wykorzystuje fakt że jest w DE i powiem Wam, że są dużo tańsze niż u nas za cały zestaw zapłacił 11.89 euro.

i wiadomo, ze niemieckie to niemieckie mimo ze firma ta sama co w pl....



a my po wizycie, szyjka dluga, zwarta i zamknieta. serduszko ok. nie wiem ile mala wazy i mierzy a na wadze spadlam w ciągu dwóch tygodni odkad jestem na diecie cukrowej 2,5kg. czy to dużo na minusie?

ciśnienie ok. zapytałam o ktg i tu trochę lipa... moja gin nie ma w gabinecie aparatu ktg, powiedziała, ze jak jest ok to dopiero ok 37 tc wysle mnie na ktg, ale płatne bo inaczej nie może... bo ja chodze prywatnie. i tu moje pytanie - jak to ominąć? chciałabym ktg nawet już zaraz, ale u mnie koszt to 50zl, doliczając ze 3-4 ktg to suma się uzbiera. jak z tego wyjść? jak zrobić tak, żeby na nfz mnie zlapalo? nie mam pomysłu. zwłaszcza ze chciałabym ktg do wglądu gin....
usg mamy 11 września i wtedy będzie mierzenie

[agatus84]

a ja po wizycie- 30t 3d, mała waży 1100 więc niedużo (norma to 1200 ponoć). Ale wszystko rozwija się dobrze. Na 99% cesarka. Hm, ale lekarz nie dał mi żadnego skierowania, ani opinii- co jak mnie coś złapie i trafię do innego lekarza na dyżurze, a nie daj Boże do innego szpitala? To co, będzie mnie męczył jakiś konował najpierw przez dwa dni? Nie wiem, jaką moc ma taki papier wystawiony przez lekarza, takie wskazanie do cc?

[begie13]

Napisane przez LolaMontez

Begie a gdzie sie w końcu zdecydowałaś rodzic? Bo 29 min to chyba nie Tychy.

Okręgowy Szpital Kolejowy w Katowicach na Ligocie, rodziłam tam Antosię, poza tym mam tam znajomą położną, modlę się, żeby tam urodzić

Martha, Agatus za wizyty

[sloneczko_1201]

Martha super, że wszystko ok. też jestem ciekawa co z ktg, bo ja też chodzę prywatnie i nie pytałam jeszcze czy ma sprzęt. Też wizytuję 11, więc wizytujemy za tydzień razem
Spadek wagi chyba nie wyrządzi szkody maluszkowi, bo dajesz mu wszystko co najlepsze bez niepotrzebnych kalorii. Poza tym spisuj tą dietę, bo mi się taka przyda po porodzie i twoje jadłospisy mogą robić furorę

[Indra83]

Napisane przez martha330

a my po wizycie, szyjka dluga, zwarta i zamknieta. serduszko ok. nie wiem ile mala wazy i mierzy a na wadze spadlam w ciągu dwóch tygodni odkad jestem na diecie cukrowej 2,5kg. czy to dużo na minusie?

ciśnienie ok. zapytałam o ktg i tu trochę lipa... moja gin nie ma w gabinecie aparatu ktg, powiedziała, ze jak jest ok to dopiero ok 37 tc wysle mnie na ktg, ale płatne bo inaczej nie może... bo ja chodze prywatnie. i tu moje pytanie - jak to ominąć? chciałabym ktg nawet już zaraz, ale u mnie koszt to 50zl, doliczając ze 3-4 ktg to suma się uzbiera. jak z tego wyjść? jak zrobić tak, żeby na nfz mnie zlapalo? nie mam pomysłu. zwłaszcza ze chciałabym ktg do wglądu gin....
usg mamy 11 września i wtedy będzie mierzenie

To chyba zależy czy duzo miałaś na plusie, chyba raczej sporo ci spadło, moim skromnym zdaniem, bo nie powinnaś raczej tyć za wiele, ale chudnąć też. Chyba kalorycznie za mało.

U mnie ktg jest dla każdej ciężarnej, nikt nie sprawdza od jakiego lekarza, jest oddzielny pokój i się przychodzi, ewentualnie trzeba poczekać jak jest kolejka i tyle. Na sali porodowej mają drugie ktg.
Ja chodziłam po 38tc codziennie rano. Nie wiem jak to jest w przepisach, o moja gin w gabinecie też nie ma.

Napisane przez agatus84

a ja po wizycie- 30t 3d, mała waży 1100 więc niedużo (norma to 1200 ponoć). Ale wszystko rozwija się dobrze. Na 99% cesarka. Hm, ale lekarz nie dał mi żadnego skierowania, ani opinii- co jak mnie coś złapie i trafię do innego lekarza na dyżurze, a nie daj Boże do innego szpitala? To co, będzie mnie męczył jakiś konował najpierw przez dwa dni? Nie wiem, jaką moc ma taki papier wystawiony przez lekarza, takie wskazanie do cc?

Ja myślę, że musisz mieć jakąś opinię od lekarza, z jakiego powodu jest cesarka. Poza tym jak na 99%, to raczej nie będzie spontan, tylko wyznaczą ci termin, wszystko będzie zaplanowane, a jak byś się pospieszyła, to jakiś papier musisz mieć, wątpie, zeby tak na słowo uwierzyli.

[Beata Marcina :0]

podłączam się do pytania o ktg?

Jak byłam w szpitalu to ktg robiły położne i tak się zastanawiam, jakby pójść do przychodni w której mam położną wybraną żeby mi zrobiła? jeśli chodzi o wynik to wg prawa jest własnością pacjenta więc łaski nie robią że dadzą i wtedy można go dać do wglądu komukolwiek. Ale łatwo się mówi, sama "za karę" że zmieniam przychodnię nie dostałam swoich wyników na hiv, tylko do karty ciąży mi wpisali...

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez martha330

a my po wizycie, szyjka dluga, zwarta i zamknieta. serduszko ok. nie wiem ile mala wazy i mierzy a na wadze spadlam w ciągu dwóch tygodni odkad jestem na diecie cukrowej 2,5kg. czy to dużo na minusie?

ciśnienie ok. zapytałam o ktg i tu trochę lipa... moja gin nie ma w gabinecie aparatu ktg, powiedziała, ze jak jest ok to dopiero ok 37 tc wysle mnie na ktg, ale płatne bo inaczej nie może... bo ja chodze prywatnie. i tu moje pytanie - jak to ominąć? chciałabym ktg nawet już zaraz, ale u mnie koszt to 50zl, doliczając ze 3-4 ktg to suma się uzbiera. jak z tego wyjść? jak zrobić tak, żeby na nfz mnie zlapalo? nie mam pomysłu. zwłaszcza ze chciałabym ktg do wglądu gin....
usg mamy 11 września i wtedy będzie mierzenie

cieszę się że wszystko dobrze Ja przez pierwsze 2-3 tygodnie diety cukrzycowej też poleciałam 2,5 kg, ale od tego czasu już się waga ustabilizowała i powoli zaczęła rosnąć. Teraz już szybciej niż powoli

[czekoladka21]

Napisane przez manieczka1

Bylam u dermatologa. Podobno to lupiez rozowy Giberta (Gilberta)...choroba nie jest zakazna. Babka byla jakas dziwna. Obejrzala mnie, zajrzala do jednej ksiegi i z niej zaczela mi czytac o tej chorobie...pytam ja czy to szkodliwe dla dziecka, to ona, ze nie wie, no to ja do niej to kto ma wiedziec jak nie pani? No to ona, ze w ksiazce nic nie ma o wplywie na ciaze, potem wziela druga ksiazke i z niej poczytala! Mowi, ze RACZEJ wplywu na dziecko nie ma. Jak bardzo swedzi to przepisala mi masc, ale mam tylko punktowo ja stosowac. Nie bede wcale bo ona tylko na swedzenie, a nie na znikniecie wysypki, a w sklad ma sredni dla kobiet w ciazy...mowi, ze do 10 tyg powinno przejsc, u niektorych trzyma sie 3-4 miesiace. Ze zadne leki nie pomoga, samo przejdzie...wyszlam niezadowolona z wizyty. W necie dopiero zaczelam czytac ze laski mialy w ciazy i nie bylo szkodliwe dla dziecka...napisalam jeszcze do ginki co ona mysli, ale poki co cisza...

Wyniki na cholestaze ok, wszystko w normie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hmm ja mialam kiedys lupiez pstry to cholerstwo ciezko wytepic

Napisane przez martha330

ja do tej pory wrzuciłam chyba 7-8 wsadow i jeszcze mi zostały pieluchy tetrowe... i gotowanie...

no ja juz wstawilam 3 prania- kocyki, pieluchy, rozki, posciel
a teraz zaczelam ciuszki...

[Indra83]

Martha, jak Sweet napisała, że ok, to pewnie ma rację

Ja zacznę pranie w przyszłym tygodniu, dziś TŻ pomył okna, pościerał kurze, poodkurzał, teraz poszedł na mecz z kolegami.
Jutro chcę ogarnąć syna pokój, głownie zabawki, jak będzie w przedszkolu i kosmetyki mężnie posegregować i powywalać te stare i niepotrzebne.

Kuzyn chce mi oddać łóżeczko, zwykłe sosnowe ze szczebelkami, bo jego córka spała w nim tylko do pół roku, a teraz stoi. Chyba wezmę, materac mam, może tylko przemaluję na biało

[martha330]

Napisane przez sloneczko_1201

Martha super, że wszystko ok. też jestem ciekawa co z ktg, bo ja też chodzę prywatnie i nie pytałam jeszcze czy ma sprzęt. Też wizytuję 11, więc wizytujemy za tydzień razem
Spadek wagi chyba nie wyrządzi szkody maluszkowi, bo dajesz mu wszystko co najlepsze bez niepotrzebnych kalorii. Poza tym spisuj tą dietę, bo mi się taka przyda po porodzie i twoje jadłospisy mogą robić furorę

razem będziemy przezywaly wizyty!

tu diety spisywać nie trzeba, nie jem nic nie no zartuje, cos wpycham w siebie! po porodzie jak znalazł, przyzwyczaiłam się, ale lody bym zjadla
i sliwki! i ciasto!

Napisane przez Indra83

To chyba zależy czy duzo miałaś na plusie, chyba raczej sporo ci spadło, moim skromnym zdaniem, bo nie powinnaś raczej tyć za wiele, ale chudnąć też. Chyba kalorycznie za mało.

U mnie ktg jest dla każdej ciężarnej, nikt nie sprawdza od jakiego lekarza, jest oddzielny pokój i się przychodzi, ewentualnie trzeba poczekać jak jest kolejka i tyle. Na sali porodowej mają drugie ktg.
Ja chodziłam po 38tc codziennie rano. Nie wiem jak to jest w przepisach, o moja gin w gabinecie też nie ma.
.

miałam 10kg na plusie mniej więcej, teraz minus 2.5kg


a na ktg trzeba mieć skierowanie chyba za pierwszym razem?
i dlatego to takie problematyczne dla mnie...
bo od prywatnego nie przyjmą mnie na nfz... podobnie jak badania w labo...

Napisane przez Beata Marcina :0

podłączam się do pytania o

ktg?

Jak byłam w szpitalu to ktg robiły położne i tak się zastanawiam, jakby pójść do przychodni w której mam położną wybraną żeby mi zrobiła? jeśli chodzi o wynik to wg prawa jest własnością pacjenta więc łaski nie robią że dadzą i wtedy można go dać do wglądu komukolwiek. Ale łatwo się mówi, sama "za karę" że zmieniam przychodnię nie dostałam swoich wyników na hiv, tylko do karty ciąży mi wpisali...

hm...

[manieczka1]

Martha, agatus za wizyty
Kasiu ja mam tez plamy, ale zaczynaja sie one od krostek, ktore potem sie w plamy rozlewaja. Wstawialam zdjecie w klubie, jak bedziesz mogla to spojrz czy cos takiego mialas. Objawy mi sie zgadzaja i czytalam, ze to czesta przypadlosc u ciezarnych. Podobno nieszkodliwa dla dziecka.
My tez dzis okna pomylismy i zrobilam jedno pranie ciuszkow. Niektore troszke sztywne sa (te starsze, po kims) mam nadz, ze jak wyprasuje to beda przyjemniejsze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiorella22]

Napisane przez Frau Gizela

A jeszcze się głupia zdeklarowałam, że pomogę przy kampanii wyborczej ;-)

Jakiej partii pomagasz??

Napisane przez dysia

Fiorella ja też właśnie piore w bobini i u mnie jakoś dużo piany przy płukania zostaje dlatego wlaczylam dodatkowe płukanie , dziwne ��

Ja tez wlaczylam dodatkowe plukanie, ale u mnie wlacza się to od razu jak się pranie nastawia, takze jeszcze nie wiedzialam, ze tej piany będzie malo.
No nie wiem...
W każdym razie popralam, poprasowalam i juz mam wszystko czysciutkie i pachnące nie prasowalam tylko tych ubrawnek,które są większe i dopiero na wiosnę.

Futbolowa, mam nadzieje ze to nic poważnego!

Izabel, witaj jesteś może ta Izabel od Marcinkiewicza?

Jakie materace do lozeczka kupujecie?

[sloneczko_1201]

Ktoś się tu znał na wynikach morfologii, bo odebrałam swoje i leukocyty mam lekko ponad normę, a erytrocyty delikatnie poniżej normy to takie normalne w ciąży czy jakiś powód do zmartwień?

Hematokryt jak zwykle do dupy, ale to słyszałam, że w ciąży spada, a ja już przed ciążą miałam do dupy. Hemoglobine cały czas mam na tej dolnej granicy, ale cały czas identyczni, więc dobrze, że nie spada.

[manieczka1]

Fiorella my mamy gryka-pianka-kokos.
Sloneczko niestety nie pomoge

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.