WizażPORNowe kobiety odnoszą sukcesy, do ćwiczeń wyciągamy dresy! WizażPORN cz.22

[sarcastic_]

o kurcze, Darek, spełnienia marzeń! Dobrego studenckiego życia

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez Zuziaxxx

A są?

Jeszcze nie wiem, ale jakby? Zresztą ćwiczenia są na bank obowiązkowe i z nich muszę mieć zwolnienie, to co wtedy?

[faeria]

Darku! wszystkiego naj naj spełnienia marzeń zdrówka seksownego faceta i samych pozytywnych wrażeń na studiach

ja mam pierwsze zajęcia 29.09 a inaugurację... 4.10

[Hoshi94]

Napisane przez sarcastic_

A tak ogólnie... Mam matury w maju i dwa dni nie będę na zajęciach. Kto ma mi napisać zwolnienie z tych dni, szkoła? Jeśli na mojej uczelni wykłady są obowiązkowe? XD

To idź może do rodzinnego xD I o ile babka spoko to powiedz jak jest i że potrzebujesz zwolnienia. A jeśli nie to przyjdź i powiedz że się czymś zatrułaś i nie mogłaś iść to Ci napisze zwolnienie

[Zuziaxxx]

Napisane przez sarcastic_

o kurcze, Darek, spełnienia marzeń! Dobrego studenckiego życia

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------




Jeszcze nie wiem, ale jakby? Zresztą ćwiczenia są na bank obowiązkowe i z nich muszę mieć zwolnienie, to co wtedy?

nie ma nic na ten temat na stronie uczelni? ale na pewno dałoby się to załatwić

[sarcastic_]

Napisane przez faeria

melduję się w nowej części wątku!
sarcastic, nie przejmuj się.. i tak (chyba) masz lepiej jeśli chodzi o zrozumienie z czymkolwiek w rodzinie niż ja bywają dni że prawie codziennie przez to siedzę i mam łzy w oczach godziny policyjne (nie mogę być w domu później niż o 21), o nocowaniach gdziekolwiek nie ma mowy (przykładowo żeby zanocować z TŻ-em muszę ostro pościemniać że jedziemy z jego rodzicami nad jezioro i śpię w pokoju z jego siostrą )
zachowują się tak, jakbym kiedyś wracała zaćpana i zachlana o 4 nad ranem i teraz mnie karzą
a wszelkie moje argumenty zamykają tekstem że to oni mnie utrzymują.. i fakt nie mogę nic powiedzieć :/ na studiach medycznych nie będę w stanie podjąć żadnej pracy..
jutro jest panieński siostry TŻ-a i dzisiaj razem będziemy próbowali kombinować, żeby mnie puścili... mam 20, za pół roku 21 lat, ludzie...
jestem bezsilna
czekam na wyjazd na studia, oby kontakty się poluźniły, planuję nawet nocować gdzieś co 2 tyg u TŻ-a zamiast wracać konkretnie do domu..

Omg Serio, współczuję... Moja sytuacja nie wygląda aż tak źle, szczególnie jeśli chodzi o temat ja+mój chłopak.. Dziwię się Twoim rodzicom, zwłaszcza, że nigdy ich nie zawiodłaś zapewne, dostałaś się na tak ciężkie studia, a oni takie coś . Przerażające jest to jak sprawy finansowe mogą rządzić życiem

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez faeria

Darku! wszystkiego naj naj spełnienia marzeń zdrówka seksownego faceta i samych pozytywnych wrażeń na studiach

ja mam pierwsze zajęcia 29.09 a inaugurację... 4.10

Wtedy mam dzień wstępny, więc razem zaczniemy ten ciężki rok

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez Hoshi94

To idź może do rodzinnego xD I o ile babka spoko to powiedz jak jest i że potrzebujesz zwolnienia. A jeśli nie to przyjdź i powiedz że się czymś zatrułaś i nie mogłaś iść to Ci napisze zwolnienie

Tylko, że matura z chem i bio jest trochę odległa w czasie, a nie chce 2 tyg na uczelni mieć w plecy

Napisane przez Zuziaxxx

nie ma nic na ten temat na stronie uczelni? ale na pewno dałoby się to załatwić

Poszukam, muszą być na to jakieś paragrafy

[poziomka_]

Napisane przez faeria

melduję się w nowej części wątku!
sarcastic, nie przejmuj się.. i tak (chyba) masz lepiej jeśli chodzi o zrozumienie z czymkolwiek w rodzinie niż ja bywają dni że prawie codziennie przez to siedzę i mam łzy w oczach godziny policyjne (nie mogę być w domu później niż o 21), o nocowaniach gdziekolwiek nie ma mowy (przykładowo żeby zanocować z TŻ-em muszę ostro pościemniać że jedziemy z jego rodzicami nad jezioro i śpię w pokoju z jego siostrą )
zachowują się tak, jakbym kiedyś wracała zaćpana i zachlana o 4 nad ranem i teraz mnie karzą
a wszelkie moje argumenty zamykają tekstem że to oni mnie utrzymują.. i fakt nie mogę nic powiedzieć :/ na studiach medycznych nie będę w stanie podjąć żadnej pracy..
jutro jest panieński siostry TŻ-a i dzisiaj razem będziemy próbowali kombinować, żeby mnie puścili... mam 20, za pół roku 21 lat, ludzie...
jestem bezsilna
czekam na wyjazd na studia, oby kontakty się poluźniły, planuję nawet nocować gdzieś co 2 tyg u TŻ-a zamiast wracać konkretnie do domu..

a kto tu sie pojawił

Napisane przez sarcastic_

Omg Serio, współczuję... Moja sytuacja nie wygląda aż tak źle, szczególnie jeśli chodzi o temat ja+mój chłopak.. Dziwię się Twoim rodzicom, zwłaszcza, że nigdy ich nie zawiodłaś zapewne, dostałaś się na tak ciężkie studia, a oni takie coś . Przerażające jest to jak sprawy finansowe mogą rządzić życiem

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------



Wtedy mam dzień wstępny, więc razem zaczniemy ten ciężki rok

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------


Tylko, że matura z chem i bio jest trochę odległa w czasie, a nie chce 2 tyg na uczelni mieć w plecy


Poszukam, muszą być na to jakieś paragrafy

hahah już widze posty na wizażpornie 29.09 - 'co ja tu robie', 'co za sipy', 'umieram'

[Hoshi94]

Napisane przez sarcastic_

Tylko, że matura z chem i bio jest trochę odległa w czasie, a nie chce 2 tyg na uczelni mieć w plecy

Ale wiesz jakbys się zatruła to by nie dawała zwolnienia na 2 tyg xD Ewentualnie mogłaś się 2 razy zatruć Chociaż przyznaję to mogło by być dziwne xD

[sarcastic_]

Napisane przez poziomka_

hahah już widze posty na wizażpornie 29.09 - 'co ja tu robie', 'co za sipy', 'umieram'

O boże, na bank

[Hoshi94]

Napisane przez poziomka_

hahah już widze posty na wizażpornie 29.09 - 'co ja tu robie', 'co za sipy', 'umieram'

Dlatego będę musiała wykupić neta w telefonie wtedy

[DarkDevil]

Napisane przez Zuziaxxx

Wszystkiego najlepszego, Dark!

Napisane przez sarcastic_

o kurcze, Darek, spełnienia marzeń! Dobrego studenckiego życia

Napisane przez faeria

Darku! wszystkiego naj naj spełnienia marzeń zdrówka seksownego faceta i samych pozytywnych wrażeń na studiach

Dziękuję wam dziewczyny

[poziomka_]

Napisane przez sarcastic_

O boże, na bank

albo coś w stylu 'dlaczego wybrałam babski kierunek? ' xDDD

[DarkDevil]

Napisane przez poziomka_

albo coś w stylu 'dlaczego wybrałam babski kierunek? ' xDDD

Ja tak napiszę na 100 %

[sarcastic_]

Napisane przez poziomka_

albo coś w stylu 'dlaczego wybrałam babski kierunek? ' xDDD

Ja tak nie powiem

[himbeertee]

ej nie no, musi byc tak, że pare zajęc można opuscic... bo ja w styczniu na bank wyjadę tak, że mnie 3 dni na uczelni nie będzie.... co do egzaminów mnie nie dopuszczą, jak bym chodziła cały semestr i tylko 3 dni opuściła? bezsens

[Ilike_it]

Napisane przez poziomka_

hahah już widze posty na wizażpornie 29.09 - 'co ja tu robie', 'co za sipy', 'umieram'

zapewne tak będzie

Napisane przez Hoshi94

Dlatego będę musiała wykupić neta w telefonie wtedy

ja też

[Hoshi94]

Napisane przez DarkDevil

Ja tak napiszę na 100 %

Ja też

[Ilike_it]

Napisane przez himbeertee

ej nie no, musi byc tak, że pare zajęc można opuscic... bo ja w styczniu na bank wyjadę tak, że mnie 3 dni na uczelni nie będzie.... co do egzaminów mnie nie dopuszczą, jak bym chodziła cały semestr i tylko 3 dni opuściła? bezsens

Przecież na wykłady można chodzić lub nie, gorzej z ćwiczeniami, to zalezy chyba też u kogo...

[poziomka_]

Napisane przez Hoshi94

Dlatego będę musiała wykupić neta w telefonie wtedy

ja już zwarta i gotowa

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez Ilike_it

Przecież na wykłady można chodzić lub nie, gorzej z ćwiczeniami, to zalezy chyba też u kogo...

w sumie to chyba po prostu trzeba się podpytać od starszych roczników, gdzie jest lista, obecność obowiązkowa do zaliczenia itp.

[himbeertee]

Napisane przez Ilike_it

Przecież na wykłady można chodzić lub nie, gorzej z ćwiczeniami, to zalezy chyba też u kogo...

no mi o cwiczenia wlasnie chodzi bo bede miec wiecej cw niz wykladow chyba...

[sarcastic_]

No mnie martwią ćwiczenia, nie wiem czy gdzieś nie czytałam, że trzeba odrabiać u innych grup Albo sobie to wymyśliłam

Idę, zapytam na wątku UP

[faeria]

Napisane przez Zuziaxxx

A są?

u mnie podobno będą OD TEGO ROKU (god, why...) obowiązkowe

Napisane przez sarcastic_

Omg Serio, współczuję... Moja sytuacja nie wygląda aż tak źle, szczególnie jeśli chodzi o temat ja+mój chłopak.. Dziwię się Twoim rodzicom, zwłaszcza, że nigdy ich nie zawiodłaś zapewne, dostałaś się na tak ciężkie studia, a oni takie coś . Przerażające jest to jak sprawy finansowe mogą rządzić życiem

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------



Wtedy mam dzień wstępny, więc razem zaczniemy ten ciężki rok [COLOR="Silver"]

u mnie nie tyle sprawy finansowe, co ogólnie... tragedia! i wszelkie moje próby rozmów idą na marne... kończy się to awanturą bo ONI SĄ NIEOMYLNI, ba, nawet im powiedziałam, że każdy człowiek jest tylko człowiekiem i ma prawo do błędów i to nic złego przyznać się do nich a potem porozmawiać jak z tego wyjść... a oni z hukiem na mnie to nie ma sensu..
może sęk leży w tym, że mama mnie samotnie wychowuje + mieszkam z dziadkami, dodatkowo czuję się tak, jakbym to ja miała naprawiać wszystkie grzechy mojego starszego brata, który nie ukończył żadnych studiów do dzisiaj się nie usamodzielnił i w ogóle.. ale dlaczego przez to ja mam cierpieć? gdybym miała skończyć jak on to już dawno by się to stało..

Napisane przez poziomka_

a kto tu sie pojawił

hahah już widze posty na wizażpornie 29.09 - 'co ja tu robie', 'co za sipy', 'umieram'

jestem, żyję!

Napisane przez sarcastic_

O boże, na bank

na 100%

[sarcastic_]

Napisane przez faeria

u mnie nie tyle sprawy finansowe, co ogólnie... tragedia! i wszelkie moje próby rozmów idą na marne... kończy się to awanturą bo ONI SĄ NIEOMYLNI, ba, nawet im powiedziałam, że każdy człowiek jest tylko człowiekiem i ma prawo do błędów i to nic złego przyznać się do nich a potem porozmawiać jak z tego wyjść... a oni z hukiem na mnie to nie ma sensu..
może sęk leży w tym, że mama mnie samotnie wychowuje + mieszkam z dziadkami, dodatkowo czuję się tak, jakbym to ja miała naprawiać wszystkie grzechy mojego starszego brata, który nie ukończył żadnych studiów do dzisiaj się nie usamodzielnił i w ogóle.. ale dlaczego przez to ja mam cierpieć? gdybym miała skończyć jak on to już dawno by się to stało..

Mama pewnie chce Cię wychować jak najlepiej i boi się porażki, bo ma jej poczucie w przypadku Twojego brata .. I Ty na tym cierpisz. Ale wydaje mi się, że nic w tej kwestii nie zmienisz, póki mieszkasz z rodziną, bo czują się za Ciebie odpowiedzialni i wolą ograniczać kompletnie niż pozwolić na to, żebyś "przypadkiem" zrobiła coś złego, nie po ich myśli.. Chociaż jakbym miała córkę, która starała się dostać na wymarzone studia (i to ambitne studia) i by się jej to udało, to chyba bym to doceniła, bo przecież to świadczy o Twojej dojrzałości i dużym samozaparciu. Ale znam takich ludzi, że choćbyś miała rację to nie przegadasz, a potem mama Ci powie jeszcze, że to dzięki temu, że tak Cię ograniczała osiągnęłaś to co masz..

[Catss]

witam

Dareczku, najlepszego! Spełnienia marzeń,odnalezienia się na studiach, wielu przyjaciół wokół i no i chłopaka

faeria, żyjesz! Gdzieś Ty była tyle czasu ?!

[Jace]

Heja. Co tu za panika studencka znowu?

[sarcastic_]

Tak pięknie, że chyba posprzątam pokój, a potem pójdę na dwór

[faeria]

Napisane przez sarcastic_

Mama pewnie chce Cię wychować jak najlepiej i boi się porażki, bo ma jej poczucie w przypadku Twojego brata .. I Ty na tym cierpisz. Ale wydaje mi się, że nic w tej kwestii nie zmienisz, póki mieszkasz z rodziną, bo czują się za Ciebie odpowiedzialni i wolą ograniczać kompletnie niż pozwolić na to, żebyś "przypadkiem" zrobiła coś złego, nie po ich myśli.. Chociaż jakbym miała córkę, która starała się dostać na wymarzone studia (i to ambitne studia) i by się jej to udało, to chyba bym to doceniła, bo przecież to świadczy o Twojej dojrzałości i dużym samozaparciu. Ale znam takich ludzi, że choćbyś miała rację to nie przegadasz, a potem mama Ci powie jeszcze, że to dzięki temu, że tak Cię ograniczała osiągnęłaś to co masz..

ale co poradzę, czekam na wyniesienie się na studia (akademik ) + mam nadzieję, że w moim ostatnio dość burzliwym (tzn. może to za mocne określenie, od 2 tygodni jest kompletnie okej, a wcześniej to nie były jakieś za wielkie problemy, po prostu mieliśmy problem z dogadaniem się ) związku z TŻ będzie wszystko dobrze i nasza perspektywa zamieszkania nawet za rok dwa razem już tam się spełni.. nie chcę oczywiście sobie obiecywać itd. ale po prostu mam ogromną nadzieję, że w moim życiu będzie w końcu dobrze

[DarkDevil]

Napisane przez Catss

witam

Dareczku, najlepszego! Spełnienia marzeń,odnalezienia się na studiach, wielu przyjaciół wokół i no i chłopaka

Hej

Dzięki bardzo

[faeria]

Napisane przez Catss

witam

Dareczku, najlepszego! Spełnienia marzeń,odnalezienia się na studiach, wielu przyjaciół wokół i no i chłopaka

faeria, żyjesz! Gdzieś Ty była tyle czasu ?!

mało czasu spędzam na komputerze/fejsie itd. prędzej na komórce bywam eh
masa obowiązków kłopotów ale ostatnio zaczęło się stabilizować... byle tak zostało

[Micraell]

Zgadzam się z Sarc. Nie |Twoja wina, po prostu Twoja mam musi się strasznie obwiniać, że może bratu dała za dużo swobody i stało sie jak sie stało, i nie chce żeby Ciebie spotkało to samo. :<

Wykłady na 100% nie sa obowiązkowe - konstytucyjnie chyba nie mogą być. Ale ćwiczenia jak najbardziej i za to może być problem.

Sarc, składałas już jakieś deklaracje w szkole, że chcesz przystąpić ponownie do matury?

[sarcastic_]

Napisane przez faeria

ale co poradzę, czekam na wyniesienie się na studia (akademik ) + mam nadzieję, że w moim ostatnio dość burzliwym (tzn. może to za mocne określenie, od 2 tygodni jest kompletnie okej, a wcześniej to nie były jakieś za wielkie problemy, po prostu mieliśmy problem z dogadaniem się ) związku z TŻ będzie wszystko dobrze i nasza perspektywa zamieszkania nawet za rok dwa razem już tam się spełni.. nie chcę oczywiście sobie obiecywać itd. ale po prostu mam ogromną nadzieję, że w moim życiu będzie w końcu dobrze

Na pewno będzie dobrze! Czasem wystarczy poczekać na realizację marzeń, o czym sama chyba wiesz najlepiej

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez Micraell

Sarc, składałas już jakieś deklaracje w szkole, że chcesz przystąpić ponownie do matury?

Nie składałam, w sumie nie wiem czy muszę to zrobić do końca września czy mogę w lutym