Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

[olakola]

Tygrysek zdjęcie boskie

niezapomnijkaa09 dla producent chusteczek, szok pozytywny

mara86 dziwne z tymi szczepionkami , może była jakaś nieudana partia i wszystkie musieli wycofać ?

u nas dzisiaj dzień pod hasłem "nie odkładaj mnie, bo się będę darła"
Jula przy próbie położenia od razu włączała syrenę, nim dotknęła pleckami podłogi, ja padam na pyszczek

[niezapomnijkaa09]

O kurczę a na zdjęciu taka duża się wydaje Muszę w okulary zainwestować

[virginia]

Napisane przez mara86

Oskar zaszczepiony. Lekarz doradzil zeby wziac ta 6w1 i nie bedziemy miec kplejnego szczepienia za 6 tyg tym sposobem. Oski wazy 7900

za wagę

Napisane przez Limonka1987

Emilka zaczęła już podawać rączki, gdy ją o to proszę ("Daj rączki to mama weźmie na rączki"). Teraz jesteśmy na etapie nauki "Daj buziaka" i "Moja mama, moja".
TŻ śmieje się ze mnie, że ją tresuję i w następnej kolejności powinnam ją uczyć fikołków

a możesz zdradzić na czym ta zabawa polega, bo mnie zaintrygowałaś ?
TŻet nazwał rzeczy po imieniu
a co do 'daj rączki to mama weźmie na rączki' ja bywam jeszcze bardziej brutalna i mówię 'wstawaj! co tak będziesz leżeć?!'

Napisane przez tygrysek83

No i na FB pojawiło się już jedno zdjęcie to i tu wrzucę

Widziałam już na FB i chciałam powiedzieć wow wyglądacie ekstra - i Ty, i mąż jaki przystojny , jak dla mnie jesteście najpiękniejszą wątkową rodziną .

Napisane przez agunia4ever

Mój nie szczypie. Za to na potęgę wyrywa moje włosy. Część mi wylatuje, część Sławcio mi wyrwie, będę łysa Przy najmniej nie będę tracić czasu na mycie włosów

i to lubię - zawsze szukać pozytywów!!!!

Napisane przez Ela87

Eee Niezapomnijka, Ola jest 2 miesiace starsza od Tosia a wazy 7300 kruszynka jest, caly czas szla 50 centylem, ale ostatnio przez miesiac przybrala tylko 150 g

dla mnie, podobnie jak niezapominajce, ona nie wygląda na kruszynkę .

[thidien]

mój synuś już drugi raz zrobił nas w konia (pierwszy raz 3 dni temu i dzisiaj)
zjadł o 16, wieczorem jeszcze wychodzimy na spacer i wracamy ok. 20, dziecię zasnęło i... śpi (za pierwszym razem spał do 4 nad ranem, a w sumie do 8, bo o 4 nad ranem nakarmiłam go na śpiocha) i dziś prorokuję będzie podobnie

miał ktoś z was tak?

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:54 ----------

Napisane przez Limonka1987

Smaritta- ja z tych restrykcyjnych co Mariola i też planuję wprowadzić Emilce cukier do diety najpóźniej jak się da, więc na razie biszkopty mi nie w głowie
Wydaje mi się jednak, że jeśli chcesz dawać je malutkiej, to jednak co domowe to domowe.
Nawiasem mówiąc, gdy byliśmy ostatnio u teściów, siostra mojego męża chciała Emi ugościć biszkoptami. Gdy powiedziałam, że ona nie je i długo nie będzie jadła cukru i że nawet kaszkę je bez dodatku cukru,cała rodzina patrzyła na mnie ze zgrozą, jakbym dziecku co najmniej krzywdę robiła

skąd ja to znam... jak trąbię wszem i wobec, że moje dziecię dłuuuugo smaku cukru nie pozna, to patrzą na mnie jak na potwora (mam to gdzieś, jeszcze się w życiu naje słodkości, ale bym była super dumna z Adrianka, jakby mi za kilka lat prosił o owoca w sklepie, a nie o czekoladę)
ostatnio mama mi mówiła przy okazji rozmowy na temat, że sama mi smoczek w cukrze maczała, bo przez 3 dni nie chciałam jeść - "no dzięki mamo za moją wieczną walkę o normalną wagę :/ )
dlatego śmieszy mnie, jak ktoś mówi, "nas 30 lat temu inaczej chowano i żyjemy" - no żyjemy, ale na szczęście o opiece nad dziećmi, o żywieniu wiemy więcej, więc możemy być bardziej świadome i mądrzejsze

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Napisane przez Smarrita

I jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło. Teraz będziemy wprowadzac powoli gluten, wiem, ze można dawac kasze manną, dawałyście tą zwykłą, czy specjalną dla dzieci? I biszkopty można, tylko jak Tż mi kupił różnych firm to i tak mają spory skład jak na biszkopty i zastanawiam się czy samej nie upiec, jak myślicie takie domowe można dac?

my do glutenu mamy dziecięcą kaszę mannę, ale bez żadnych dodatków, z biszkoptami nie pomogę, bo nie zamierzam jeszcze podawać ale wszystko domowe zapewne lepsze niż kupne

[koziemleko]

Napisane przez Ela87

Zapomniałam, ze mieso można tez na parze bo warzywa tak robie tyko garnnki mam do gotowania na parze.
Mięso nie zrobiło chyba żadnego wrażenia, bo było zmiesznae z warzywami, a 10 gram mięska po ugotowaniu to 6 gram więc maciupeńko, płaska łyżeszka dosłownie.
Ja blendowałam mięso a mam blender taki z robota kuchennego firmy X

U mnie jak dzieci przyjeżdżają, to stawiamy ciężkie meble przed schodami, ale co chwile i tak trzeba sprawdzać, czy ktoś tych mebli nie przestawił

My też wczoraj zaczęliśmy z mięsem W przyszłym tygodniu ważenie więc chce Franka podtuczyć

Co do mebli -

Napisane przez agunia4ever

W sumie to chyba wolę żeby nie gustował w silikonach

Napisane przez Ela87

Eee Niezapomnijka, Ola jest 2 miesiace starsza od Tosia a wazy 7300 kruszynka jest, caly czas szla 50 centylem, ale ostatnio przez miesiac przybrala tylko 150 g

Ostatnio coś te nasze dzieci mniej przybierają. Może na tym etapie już tak jest?

Napisane przez thidien

skąd ja to znam... jak trąbię wszem i wobec, że moje dziecię dłuuuugo smaku cukru nie pozna, to patrzą na mnie jak na potwora (mam to gdzieś, jeszcze się w życiu naje słodkości, ale bym była super dumna z Adrianka, jakby mi za kilka lat prosił o owoca w sklepie, a nie o czekoladę)
ostatnio mama mi mówiła przy okazji rozmowy na temat, że sama mi smoczek w cukrze maczała, bo przez 3 dni nie chciałam jeść - "no dzięki mamo za moją wieczną walkę o normalną wagę :/ )
dlatego śmieszy mnie, jak ktoś mówi, "nas 30 lat temu inaczej chowano i żyjemy" - no żyjemy, ale na szczęście o opiece nad dziećmi, o żywieniu wiemy więcej, więc możemy być bardziej świadome i mądrzejsze

Kiedyś było inaczej. Nawet jak dzieci jadły cukier to potem biegały po podwórkach i spaliły to. Teraz dzieci siedzą pozamykane w domach przed tv albo innymi urządzeniami
Poza tym wszystko było mniej przetworzone itp. Moja rodzina też tego nie rozumie i jakiś czas temu Franek został nakarmiony ciastkiem.
Chyba wymyślę mu jakąś alergię

[tygrysek83]

Dziękujemy za bardzo miłe słowa

Napisane przez Limonka1987

Ty chyba żartujesz... Albo zacytowałaś niewłaściwą osobę

Nie żartuje i dobrze zacytowało Bardzo lubię czytać o waszych zabawach. Nie wiem czy sposób jak o tym piszesz czy co, ale jest w tym duuuuużo ciepła i radości

Napisane przez Ela87

Mariola super, ze tyle zaoszczędzici na tej szczepionce, korzystaj korzystaj Ja się cieszę, ze sie załapaliśmy na pneumokoki za darmo, bo to chyba jakieś 800 zł u nas

Ja spadam na drinka i książkę jestem padnięta, tż chory więc cały dzień siedze z Olą zeby ograniczyć im kontakty i sobie z nim też a ta małpa non stop marudzi i płacze Tż poszedł do pracy na noc, Ola śpi a ja drinkuję, tylko nie dzwońcie po opieke społeczna

U mnie w przychodni jedna dawka na pneumokoki to ponad 300zł

Jak drinkowanie się udało? Co teraz czytasz?

Napisane przez olakola

u nas dzisiaj dzień pod hasłem "nie odkładaj mnie, bo się będę darła"
Jula przy próbie położenia od razu włączała syrenę, nim dotknęła pleckami podłogi, ja padam na pyszczek

aby dzisiejszy dzień był łatwiejszy

Napisane przez koziemleko

Ostatnio coś te nasze dzieci mniej przybierają. Może na tym etapie już tak jest?

Chyba wymyślę mu jakąś alergię

Patrząc na krzywe w siatkach centylowych to jest to normalne, że przyrost się zmniejsza

Z tego co opowiadają koleżanki alergia nie chroni dziecka przed pomysłami rodziny

Kilka pytań o dietę malucha
Dziewczyny, jakie mięso na razie dajecie maluchom? Kurczak czy coś jeszcze poszło?
Jakieś nowe warzywka, owoce poszły w ruch?

[Kateczka100]

Tygrysku zdjecie rewelacyjne ) ile w nim miłości Jestem nim zachwycona!

Jeśli chodzi o dietę, to ja kurczaka nie podaje. Mnie pediatra powiedziała, zeby zacząć od indyka, królika i cielęciny. Według niej kurczak jest najbardziej nafaszerowany antybiotykami...

[teQiba]

Napisane przez virginia

dla mnie, podobnie jak niezapominajce, ona nie wygląda na kruszynkę .

Tak niefortunnie na tym zdjęciu wyszła - bo jest wygięta w łuk

Napisane przez tygrysek83

Kilka pytań o dietę malucha
Dziewczyny, jakie mięso na razie dajecie maluchom? Kurczak czy coś jeszcze poszło?
Jakieś nowe warzywka, owoce poszły w ruch?

Ja na razie mięsa nie daję, bo jeszcze chciałam wprowadzić buraki i szpinak, ale jak to wprowadzę to się wezmę za mięso - zacznę od drobiu

[virginia]

Dobry

Napisane przez koziemleko

1.Ostatnio coś te nasze dzieci mniej przybierają. Może na tym etapie już tak jest?

2.Kiedyś było inaczej. Nawet jak dzieci jadły cukier to potem biegały po podwórkach i spaliły to. Teraz dzieci siedzą pozamykane w domach przed tv albo innymi urządzeniami
Poza tym wszystko było mniej przetworzone itp

1. Tak, jest tak. Zacytuję:

• W pierwszych 4 miesiącach życia przybiera średnio 120–225 g na tydzień.
• W kolejnych miesiącach już tylko 90–150 g na tydzień.

• Półroczne niemowlę przybiera jeszcze mniej – 50–80 g na tydzień.

2. Inaczej i moim zdaniem lepiej ale to już temat-rzeka...

Napisane przez tygrysek83

Kilka pytań o dietę malucha
Dziewczyny, jakie mięso na razie dajecie maluchom? Kurczak czy coś jeszcze poszło?
Jakieś nowe warzywka, owoce poszły w ruch?

Ja próbowałam 2 razy cielęcinę ale albo za szybko ją podałam albo nie podpasowała Natalce...

Napisane przez teQiba

Tak niefortunnie na tym zdjęciu wyszła - bo jest wygięta w łuk

Dla mnie to wszystkie dzieci duże przy mojej Kruszynce .

[Limonka1987]

Dzień dobry

Elu- jestem ostatnią która mogłaby rzucać kamieniem... Wczoraj po zaśnięciu Emilki, czekając na powrót TŻ, też umilałam sobie wieczór czerwonym winkiem
Ola jest moją idolką! Uwielbiam jej zdjęcia. Koniecznie musisz je wstawiać częściej.
Chociaż trzeba przyznać, że nie jest najbardziej empatyczną osóbką na świecie, skoro akurat teraz postanowiła dawać Ci w kość.
Z pomysłu z meblami się uśmiałam

teQiba- dzięki za linka
Właśnie dostałam wiadomość, że puzzle są już w drodze do mnie.

Tygrysku- bardzo to miłe co napisałaś, dziękuję
Odnośnie mięsa to ja podobnie jak Kateczka myślałam o indyku, króliku, cielęcinie... Kurczak wyłącznie jeśli będzie ze sprawdzonego źródła.
A gdzie planujecie kupować mięso? Macie jakieś zaufane miejsca?

Koziemleko- alergia! Genialne! Że też sama na to nie wpadłam

Virginia- zabawa nie jest żadnym odkryciem Mówisz do malucha: "Zrób moja mama, moja" i prowadzisz jego łapkę, by głaskał Cię po twarzy. Z czasem powinien robić to już sam z siebie.

Agunia- Sławcio od małego ma dobry gust. Silikonom mówimy stanowcze nie

[koziemleko]

Napisane przez Kateczka100

Dzis juz bylo podobno lepiej. Zapowiedziala paniom, zeby nie daly sie sterroryzowac i go odkladaly, tym bardziej, że w domu na rękach nie siedzi ale ale w żłobie juz się rozprzestrzenil rotawirus

I ja bym chciala, zeby moje dziecko takie bylo... ;-)

Juz rotawirus ? Szybko

Ja dalam kurczaczka. Mialam ze sprawdzonego źródła . Potem wprowadze jajko

Limonka - tylko musze ustalic na co konkretnie ta alergia moze byc, bo u mnie w rodzinie są wszechwiedzące ciocie i dziadkowie

Virginia - to nasze maluchy beda juz wolniej przybierac. Ciekawe kiedy Franko teraz nadgoni ale przynajmniej nie beda tak szybko z ciuchow wyrastac

[Kateczka100]

Koziemleko no juz ten rotawirus...szybko, prawda :/

A z czym to żółtko bedziesz podawać? Podziel sie pomysłem

[koziemleko]

Napisane przez Kateczka100

Koziemleko no juz ten rotawirus...szybko, prawda :/

A z czym to żółtko bedziesz podawać? Podziel sie pomysłem

Szybko sie rozprzestrzenil - masz racje. A moje dziecko nie zaszczepione

Co do żółtka to wlasnie nie wiem chyba wrzuce to do warzyw jako obiad na sniadanko jemy kaszke lub kleik wiec nie bedzie pasowac. Innych stalych posilkow jeszcze nie wprowadzilam.

[frogutka]

Napisane przez tygrysek83

Kilka pytań o dietę malucha
Dziewczyny, jakie mięso na razie dajecie maluchom? Kurczak czy coś jeszcze poszło?
Jakieś nowe warzywka, owoce poszły w ruch?

u nas na razie same warzywka-wczoraj kalafior i smakował przymierzamy się do buraka i cukinii. Potem startujemy z owocami a mięsko może za 3 tyg. i jak większość dziewczyn zacznę od indyka i cielęciny oraz jakieś rybki
dawała ktoraś z Was awokado?

[pola_m]

Dzień dobry
Kalinka śpi, mąż z Antkiem na rowerze więc mam chwilę dla siebie. Zastanawiałam się, co tu robić co tu robić, ćwiczyć z Ewą Ch, ogarniać mieszkanie, pisać podanie o dofinansowanie do mieszkania... I siedzę na wizażu (Ale to szybciutko tylko)

Napisane przez tygrysek83

No i na FB pojawiło się już jedno zdjęcie to i tu wrzucę

Ale piękna rodzinka! Śliczne zdjęcie

Napisane przez Ela87

Szczęśliwa posiadaczka poszła ostatnio sobie kawę zrobić i to zastała jak wróciła

jaka słodka

A drinkowania trochę zazdroszczę, też bym sobie strzeliła coś konkretniejszego...:brzyd al:

Napisane przez tygrysek83

Kilka pytań o dietę malucha
Dziewczyny, jakie mięso na razie dajecie maluchom? Kurczak czy coś jeszcze poszło?
Jakieś nowe warzywka, owoce poszły w ruch?

ja bym kurczaka nie dawała... chyba że faktycznie ze sprawdzonego źródła.
Lepiej indyka (podobno nie są tak fazserowane chemią) albo królika.

[pola_m]

a co do żółtka - można ugotować jajko po prostu i dać samo żółtko na łyżeczce - niech poznaje smaki

[agunia4ever]

Czy jest jeszcze jakis maluch na watku, ktory nie przekreca sie na boki oprocz mojego?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kateczka100]

Napisane przez pola_m

a co do żółtka - można ugotować jajko po prostu i dać samo żółtko na łyżeczce - niech poznaje smaki

No proszę takie proste, a ja na to nie wpadlam thx!
A zdjęcia obejrzę na kompie, bo teraz piszę z tele...

[good idea]

Napisane przez agunia4ever

Czy jest jeszcze jakis maluch na watku, ktory nie przekreca sie na boki oprocz mojego?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moj. Przekrecil sie kilka razy ale to chyba bardziej na zasadzie przypadku.

[Kateczka100]

pola Kalinka slodziutka i jaka dłuuuga

[virginia]

Was też dziś tak boli głowa?

Napisane przez pola_m

Wrzucę Wam na chwilę pare zdjęć z chrzcin:

wszyscy super!
a tak z ciekawości - Twój mąż jest Francuzem?

Napisane przez koziemleko

Virginia - to nasze maluchy beda juz wolniej przybierac. Ciekawe kiedy Franko teraz nadgoni ale przynajmniej nie beda tak szybko z ciuchow wyrastac

jak moja do tej pory wolno przybierała to aż strach pomyśleć, co będzie dalej

ja do Was z 2pyt.:
1) jeśli Waszym bąkom nie podpasuje nowa rzecz w menu to co robicie? dajecie coś już sprawdzonego?
2)do mam po cc - Was też jeszcze czasem pobolewa na dole?

A tak się Natala cieszy jak ją przechodnie na spacerach zaczepiają . Dziś nawet znalazła kawalera - jakiegoś Dawidka, który pchał powóz Księżniczki .

[margo80]

Dziekuje za odpowiedzi w sprawie kosztow sesji i w sprawie kaszki.

Gratuluje zaliczonych szczepien i konkretnych wag dzieciaczkow.

Trzymam kciuki za przyrost wagi u dzieciaczkow, ktore tego potrzebuja.

Tygrysku - z Waszego zdjecia bije ogromne cieplo rodzinne, pieknie sie prezentujecie. A Kinga pozuje swietnie, kto powiedzial, ze musi patrzec w obiektyw?

Pola - Kalinka bardzo podobna do Ciebie, a Ty sie pieknie prezentujesz w tej czerwieni

Virginia - Natalka jak zwykle elegantka. U Was zimno, ze ma takie butki cieple?

W dyskusji o wprowadzaniu pokarmow na razie niestety udzialu nie biore, wiec chyba nie mam juz nic do dodania.

A, jeszcze o kaszlu bylo - Przemo swietnie udaje kaszel i zaciesza sie, gdy ja udaje, ze sie tym przejmuje.

Biogaia pomaga. Kolejna nocka bez zbednych atrakcji, 3 karmienia. Szkoda tylko, ze oboje z Ewa wstali przed 7...

[Ela87]

Napisane przez pola_m

Wrzucę Wam na chwilę pare zdjęć z chrzcin:

świetnie wyglądaliście

Napisane przez frogutka

u nas na razie same warzywka-wczoraj kalafior i smakował przymierzamy się do buraka i cukinii. Potem startujemy z owocami a mięsko może za 3 tyg. i jak większość dziewczyn zacznę od indyka i cielęciny oraz jakieś rybki
dawała ktoraś z Was awokado?

Nie zamierzam dawać awokado kiedyś spróbowałam, i smakowało jak mydło

Napisane przez Limonka1987

Dzień dobry

Elu- jestem ostatnią która mogłaby rzucać kamieniem... Wczoraj po zaśnięciu Emilki, czekając na powrót TŻ, też umilałam sobie wieczór czerwonym winkiem
Ola jest moją idolką! Uwielbiam jej zdjęcia. Koniecznie musisz je wstawiać częściej.
Chociaż trzeba przyznać, że nie jest najbardziej empatyczną osóbką na świecie, skoro akurat teraz postanowiła dawać Ci w kość.
Z pomysłu z meblami się uśmiałam

A gdzie planujecie kupować mięso? Macie jakieś zaufane miejsca?

zabawa nie jest żadnym odkryciem Mówisz do malucha: "Zrób moja mama, moja" i prowadzisz jego łapkę, by głaskał Cię po twarzy. Z czasem powinien robić to już sam z siebie.

Uf, to dobrze, ze nie tylko ja jestem taka zdesperowana, by pić sama

Moja babcia ma kilkanaścioro prawnucząt i ZAWSZE jest jakiś dzieciak co uczy się chodzić, albo już się nauczył, jak przyjeżdza sam, to ktoś pilnuje, ale jak babcia robi urodziny i cała ta ferajna się do nas wbija, to musimy schody zastawiać

u mnie to się nazywa cacy mama

Napisane przez Kateczka100

Jeśli chodzi o dietę, to ja kurczaka nie podaje. Mnie pediatra powiedziała, zeby zacząć od indyka, królika i cielęciny. Według niej kurczak jest najbardziej nafaszerowany antybiotykami...

W Polsce jeśli chodzi o drób to by hodować indyki to są bardziej restrykcyjne wymagnia niż przy kurczakach więc dlatego lepiej jest kupować indyki

Napisane przez tygrysek83

Jak drinkowanie się udało? Co teraz czytasz?

Kilka pytań o dietę malucha
Dziewczyny, jakie mięso na razie dajecie maluchom? Kurczak czy coś jeszcze poszło?
Jakieś nowe warzywka, owoce poszły w ruch?

Wypiłam jednego drinka
Czytam trzecią część Igrzysk śmierci, ale wczorat w tv leciała pierwsza czesc wiec ogolądałam a nie czytałam

U mnie poszedł kurczak i pół jajka jak narazie. Muszę indyka upolować w "mojej" ubojni

Napisane przez koziemleko

Kiedyś było inaczej. Nawet jak dzieci jadły cukier to potem biegały po podwórkach i spaliły to. Teraz dzieci siedzą pozamykane w domach przed tv albo innymi urządzeniami
Poza tym wszystko było mniej przetworzone itp. Moja rodzina też tego nie rozumie i jakiś czas temu Franek został nakarmiony ciastkiem.
Chyba wymyślę mu jakąś alergię

Prawda to!!

Napisane przez thidien

mój synuś już drugi raz zrobił nas w konia (pierwszy raz 3 dni temu i dzisiaj)
zjadł o 16, wieczorem jeszcze wychodzimy na spacer i wracamy ok. 20, dziecię zasnęło i... śpi (za pierwszym razem spał do 4 nad ranem, a w sumie do 8, bo o 4 nad ranem nakarmiłam go na śpiocha) i dziś prorokuję będzie podobnie

miał ktoś z was tak?

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:54 ----------

skąd ja to znam... jak trąbię wszem i wobec, że moje dziecię dłuuuugo smaku cukru nie pozna, to patrzą na mnie jak na potwora (mam to gdzieś, jeszcze się w życiu naje słodkości, ale bym była super dumna z Adrianka, jakby mi za kilka lat prosił o owoca w sklepie, a nie o czekoladę)
ostatnio mama mi mówiła przy okazji rozmowy na temat, że sama mi smoczek w cukrze maczała, bo przez 3 dni nie chciałam jeść - "no dzięki mamo za moją wieczną walkę o normalną wagę :/ )
dlatego śmieszy mnie, jak ktoś mówi, "nas 30 lat temu inaczej chowano i żyjemy" - no żyjemy, ale na szczęście o opiece nad dziećmi, o żywieniu wiemy więcej, więc możemy być bardziej świadome i mądrzejsze

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

my do glutenu mamy dziecięcą kaszę mannę, ale bez żadnych dodatków, z biszkoptami nie pomogę, bo nie zamierzam jeszcze podawać ale wszystko domowe zapewne lepsze niż kupne

eee ale fajne spanie u mnie by nie przeszło

u mnie to samo ze słodyczami, biedne moje dziecko, ze nie bedzie codziennie jadło czekolady na obiad

Napisane przez niezapomnijkaa09

O kurczę a na zdjęciu taka duża się wydaje Muszę w okulary zainwestować

Wiele osób powiedziało mi, że wygląda na zdjęciach na o wiele większa, a w rzeczywistości jest kruszynka

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez koziemleko

Juz rotawirus ? Szybko

Ja dalam kurczaczka. Mialam ze sprawdzonego źródła . Potem wprowadze jajko

Limonka - tylko musze ustalic na co konkretnie ta alergia moze byc, bo u mnie w rodzinie są wszechwiedzące ciocie i dziadkowie

Virginia - to nasze maluchy beda juz wolniej przybierac. Ciekawe kiedy Franko teraz nadgoni ale przynajmniej nie beda tak szybko z ciuchow wyrastac

Z tych ciuszków to ja się cieszę, bo chociaż mam ich bardzo niewiele, i każdy ciuszek mała zakłada conajmniej kilkanaście razy , to i tak mi szkoda, ze tak szybko wyrasta

AHA Limonka bo pytałaś o sklepy z mięchem, ja mam tutaj u mnie taką małą ubojnię i sklepik z mięchem, drób mają niby codziennie, ale trzeba iść o 6 rano żeby kupić co się chce, bo ostatnio byłam o 10 i już np indyka nie mieli, inne mięsa albo na zamówienie, albo w konkretnych dniach, wiec im jako tako ufam, chociaż nie widziałam jak hodują te zwierzaki

[koziemleko]

Virginia - jak Franek nie chce jesc nowosci (i do poznanych i lubianych produktow tez to sie tyczy) to probuje kilka razy. Co kilka minut proponuje lyzeczke, jak dalej sie upiera to nie je.
Natalka jaka duza juz . Ona maza duze buty czy takie stopy juz duze? I faktycznie cieplo ubrana.

Ale Franek to zimny chów. Bylsmy dzisiaj na spacerku. F w bodziaku bez rękawow - z golymi ramionami - dlugich spodniach i skarpetkach, a obok dziecko ( w podobnym 'wieku') w bluzie takiej misiowej z kapturem z uszami, a spod tego kaptura wystawala czapka nie wiem co na nożkach, bo bylo na rekach

Ela- tez mysle, ze awokado smakuje jak mydlo, chociaz mydla nigdy nie jadlam


Czywasze dzieci tez często wystawiają język?

[tygrysek83]

Napisane przez koziemleko

Virginia - jak Franek nie chce jesc nowosci (i do poznanych i lubianych produktow tez to sie tyczy) to probuje kilka razy. Co kilka minut proponuje lyzeczke, jak dalej sie upiera to nie je.
Natalka jaka duza juz . Ona maza duze buty czy takie stopy juz duze? I faktycznie cieplo ubrana.

Ale Franek to zimny chów. Bylsmy dzisiaj na spacerku. F w bodziaku bez rękawow - z golymi ramionami - dlugich spodniach i skarpetkach, a obok dziecko ( w podobnym 'wieku') w bluzie takiej misiowej z kapturem z uszami, a spod tego kaptura wystawala czapka nie wiem co na nożkach, bo bylo na rekach

Ela- tez mysle, ze awokado smakuje jak mydlo, chociaz mydla nigdy nie jadlam


Czywasze dzieci tez często wystawiają język?

Na tyle często, że ostatnio zastanawiałam się czy to normalne

A co do awokado to jest świetne do kanapek i sałatek. Np w takiej postaci http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_...u/przepis.html

[pola_m]

No co Wy, awokado jak mydło?
Ja uwielbiam, uwielbiam pasjami, zresztą wszyscy uwielbiamy. MAło jest tak wszechstronnych rzeczy do jedzenia, pasujących do wszystkiego, tak cudownie podbijającego smak...
Ot choćby z kanapką z porządnego razowca, białym serem (my preferujemy kozi), polane oliwą z oliwek, ze świeżo zmielonym pieprzem
Z dobra szynką -duet doskonały.
W sałatce -praktycznie każdej. (np sałata, pomidor suszony, awokado , czerwona cebula, cienkie plastry parmezanu, podprażony słonecznik...)
Z łososiem wędzonym
W paście jajecznej
Guacamole!!!!
W musie czekoladowym (awokado+kakao+odrobina mleka+syrop z agawy/miód, zmiksowane)

Jedno jest ważne - musi byc dojrzałe

[good idea]

Napisane przez koziemleko

Ale Franek to zimny chów. Bylsmy dzisiaj na spacerku. F w bodziaku bez rękawow - z golymi ramionami - dlugich spodniach i skarpetkach, a obok dziecko ( w podobnym 'wieku') w bluzie takiej misiowej z kapturem z uszami, a spod tego kaptura wystawala czapka nie wiem co na nożkach, bo bylo na rekach

Ela- tez mysle, ze awokado smakuje jak mydlo, chociaz mydla nigdy nie jadlam


Czywasze dzieci tez często wystawiają język?

Zastanawiam sie jak musza patrzec ludzie na nas. My z tych cieplo-lubnych i chyba wygladamy dosc dziwnie kiedy wiekszosc w krotkich rekawkach a my w dlugich. Dodatkowo maly nie usnie bez kocyka i zawsze przykrywa sie, ze tylko oczy mu widac

Napisane przez pola_m

No co Wy, awokado jak mydło?
Ja uwielbiam, uwielbiam pasjami, zresztą wszyscy uwielbiamy. MAło jest tak wszechstronnych rzeczy do jedzenia, pasujących do wszystkiego, tak cudownie podbijającego smak...
Ot choćby z kanapką z porządnego razowca, białym serem (my preferujemy kozi), polane oliwą z oliwek, ze świeżo zmielonym pieprzem
Z dobra szynką -duet doskonały.
W sałatce -praktycznie każdej. (np sałata, pomidor suszony, awokado , czerwona cebula, cienkie plastry parmezanu, podprażony słonecznik...)
Z łososiem wędzonym
W paście jajecznej
Guacamole!!!!
W musie czekoladowym (awokado+kakao+odrobina mleka+syrop z agawy/miód, zmiksowane)

Jedno jest ważne - musi byc dojrzałe

Az sie zrobilam glodna!

[niezapomnijkaa09]

Napisane przez agunia4ever

Czy jest jeszcze jakis maluch na watku, ktory nie przekreca sie na boki oprocz mojego?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mój Leży jaśnie Pan i ani mu w głowie przekręcanie się, no bo po co?

A tak w ogóle to witam i nie mogę się doczekać jutrzejszego warszawskiego spotkania Mam nadzieję, że po pierwsze nie zaśpię ( w kocu weekend) i nie za błądzę.

U nas po rozszerzaniu diety masakra-Tz musial wstawać w nocy сo godzinę bo Tośka bączki męczyły. W dzień też ciągle strzelał A ja naiwna myślałam, że brzuszkowe problemy to u noworodków Nie wiem co mam robić Espumisan? Windi nie działa bo sam się odgazowuje.

[tygrysek83]

Kinga chce mnie chyba wykończyć przed dzisiejszym spotkaniem. Od 2h nie śpi...

[TynkaG]

Witam się skoro świt! Dziś wcześniej wstałam, tzn. nie kładłam się po nakarmieniu malej, bo na 9 mamy tego lekarza rehabilitanta. Dziś mam na szczęście męża do pomocy to będzie łatwiej wszystko ogarnąć.

Napisane przez virginia

Moja Natala z kolei zaczyna mnie podszczypywać gadzina jedna . Wasze też szczypią?

Moja szczypie, mocno, a nawet boksuje- tak wymachuje rękami, że już prawie każdy dostal po twarzy, nawet moja prababcia. A jak szczypie to tez po twarzy

Napisane przez tygrysek83

Po pierwsze się nie stresuj bo to na pewno w niczym nie pomoże. Ja dopiero jak zobaczyłam, że młoda zjada kaszkę to trochę odetchnęłam, choć nadal nie na tyle, żeby móc cokolwiek ściągać. Już nawet nie próbuję. aby tobie się udało.

Tygrsku- byłam wczoraj u pediatry, ona sklania sie, żeby zamiast butli mm wieczorem, dac Emilce kaszkę. Powiedziała, ze ona od początku z tych co slabo przybiera i taka jej uroda.I najważniejsze- nie wygląda na wychudzona Ale cos mi ją źle zważyła, ogólnie mala wazy 5,7kg, czyli przyrost to 100g w 8 dni. Niestety ważyli ją na innej wadze niż ostatnio. I jak tu mieć porównanie.
teraz muszę zdecydować się na te kaszkę- szukam bezglutenowej, ale jakos przerażają mnie te waniliowe, malinowe,.... muszę zrobic rekonesans. Nie wiem tylko jak te kaszkę podam, bo do glutenu Emilka nie chciala z butli i je papke z łyżeczki a potem zapija mleczkiem.

Napisane przez agunia4ever

a jak długo ściągasz z jednej piersi? Ja ściagam dosyć długo pokarm i wiem że jest tak że przez kilka minut przestaje lecieć i trzeba to przeczekać i potem znów leci. Ja ściągałam elektrycznym po 20 min. z każdej. Robiłam to przez prawie 5 miesięcy i niestety niedawno pojawiły mi się rany na piersiach. No ale to dopiero po 5 miesiącach

Ran, podziwiam! No szczerze- jak widziałam, że nie leci to kończyłam, bo mi sie wydawało, że nie ma już mleczka. Rano super, bo 7 min. i bylo 125ml, potem już coraz słabiej. Nie wyobrażam sobie ściągać na kazde karmienie, więc dla Ciebie ukłony

Napisane przez thidien

mój synuś już drugi raz zrobił nas w konia (pierwszy raz 3 dni temu i dzisiaj)
zjadł o 16, wieczorem jeszcze wychodzimy na spacer i wracamy ok. 20, dziecię zasnęło i... śpi (za pierwszym razem spał do 4 nad ranem, a w sumie do 8, bo o 4 nad ranem nakarmiłam go na śpiocha) i dziś prorokuję będzie podobnie

miał ktoś z was tak?

Kiedyś sie zdarzalo, teraz spanie to ogólnie problem

Napisane przez agunia4ever

Czy jest jeszcze jakis maluch na watku, ktory nie przekreca sie na boki oprocz mojego?

nasza sie przekręca, ale bez rewelacji. Była czas, ze sie kręciła, a potem przestala. teraz znów lepiej, a neurolog kazał ja często za bioderko przekrecać i po 3 dniach widzę efekty, wczoraj nawet juz twarz kierowala ku materacykowi, wiec może niedlugo uda sie na brzuch.

Napisane przez virginia

Was też dziś tak boli głowa?
:
1) jeśli Waszym bąkom nie podpasuje nowa rzecz w menu to co robicie? dajecie coś już sprawdzonego?
2)do mam po cc - Was też jeszcze czasem pobolewa na dole.

Mnie bolala caly dzień- kawy nie pomogły.Reszta pytań- nie do mnie

Napisane przez margo80

Biogaia pomaga. Kolejna nocka bez zbednych atrakcji, 3 karmienia. Szkoda tylko, ze oboje z Ewa wstali przed 7...

Dobrze, ze u was lepiej

Napisane przez koziemleko

Czywasze dzieci tez często wystawiają język?

Wystawia, ale nie tak często jak sie krztusi

Warszawianki- udanego spotkania, ladnej pogody, spokojnych wózków
Tygrysek-piękna z was rodzina, juz wiem po kim Kinga taka sliczna