Mamusie sierpniowe 2014

[justa_1978]

http://film.interia.pl/wiadomosci/te...=entertainment

Z decydkacja dla wszystkich mam

[patrycja19894]

Napisane przez h4linka

Nic nie mów... Ja już dostaję szału od tego, wstałam o 8 i nadal siedzę w piżamie nie umyta... udało mi się puścić zmywarkę i powiesić pranie jedną ręką. Młody jest czysty i najedzony a ciągle wyje.



A do tego od żylaków potrzebne jest skierowanie? Mam takiego bata na jednej nodze jak starzy ludzie.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------



170

No to chudzina będziesz.

Napisane przez karoseria

Ja jestem w sumie pozytywnie zaskoczona wyglądem. Spadło mi w ciągu 10 dni 10kg. Jeszcze z 7 zostało, ale nie rażą mnie tak bardzo po oczach. Bałam się tych rozstępów, ale okazało się, że na brzuchu są prawie nie widoczne jak brzuch się obkurczył, jedynie biodra obstukane. Mam nadzieję, że zbledną. Smaruję non-stop
Nastawiałam się na tragedię i może dlatego w sumie myślę, że nie ma lipy Daję sobie jeszcze czas

Wczoraj midwife nas wyciućkała i nie przyszła Dzisiaj zadzwoniła, żeby przyjść do niej. Całe szczęście wszystko jest OK. Ninka ładnie przybiera na wadze, macica jednak się w końcu obkurczyła i jesteśmy wolne Przejmuje nas health visitor teraz

Super ze wszystko ok

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Jak u was z apetytem ?

Ja mam normalny, jak zawsze. Śniadanie, obiad,kolacja i niestety w międzyczasie ciasteczka kupuje jakieś zbożowe ale to chyba dla własnego usprawiedliwienia bo zdrowsze za dużo zapewne nie są :-o

[White Cafe]

Czesc dziewczyny! Przepraszam że się nie odzywam ale ilekrocpozaznaczam cytaty to muszę przerwać czytanie na forum, a pozniej jak wchodze to juz kolejnych kilka stron jest dopisanych.. u nas dobrze, poki co ogarniam malego, ale tz wraca od poniedziałku do pracy wiec będzie mi trudniej, tym bardziej ze wraca zwykleco drugi dziec do domu mam nadzieję ze Mikus będzie laskawy dla mamusi.
Za tydzień idziemy ba chcrziny do męża bratanka (pisalam Wam o dziecku urodzonym z waga 5190 g. ), postaram sobie mleko odciagnac ale i tak chce sobie kupic sukienke taką, żebym mogła go wmiare wygodnie nakarmić (jak maly się przyssie, to potrafi pic i 3 godziny, wiec nie chce gdzies w pokoju pol naga lezec przez tyle czasu, bo zapewne ktos do mnie będzie zaglądał), widzialyscie gdzieś w sieciowych sklepach przystosowana do takich celow sukienke?
Pisalyscie o ciychach sprzed ciaxy. Ja nawet nie próbuje wepchnac się w jeansy bo po co mam się nie potrzebne denerwowac spróbuję je zalozyc miesiac po urodzeniu. Nawet nie wiem jak z waga stoję, bo nie mam gdzie się zwazyc
Pisalyscie, ze bylyscie na wizytach u pediatry-kiedy powinno się pójść? Dostane na to jakies wezwanie, typu jak na szczepienie?
Buziaki!!

[mamuska11]

Napisane przez motylek_555

Hej mamusie! pamietacie mnie jeszcze? Witam sie w odchowalni Podczytuje Was co jakis cz as,ale niestety nie mam czasu wlaczyc komp,a z tel nie lubie pisac, no ale doszlam do wniosku, ze"jak sie nie ma co sie lubi,to sie lubi co sie ma"
Moja cora zajmuje mi niemal 100% czasu,dla siebie w ciagu dnia mam kilka minut,szczegolnie ten tydzien i polowa poprzedniego byly ciezkie-problemy z brzuszkiem, u mnie zastoj pokarmu w jednej piersi i 3 dni goraczki 39 st, pozniej kryzys laktacyjny, Milenka byla przez 4 dni i 3 noce bardzo niespokojna,placzliwa,bo nie dojadala, ale walczylam, lezalam z nia caly czas i karmilam, nie dokarmialam i wszystko wraca do normy, podejrzewam, ze przyczyna kryzysu byla pani pediatra, ktora stwierdzila,ze malutka brzuszek boli od mojego mleka (a diete mam MEGA rygorystyczna)i zalecila karmic mm, nie zrobilam tego,ale psychika siadla,kilka dni wczesniej na sutku zrobil mi sie taki bialy punkcik (podczas tego zastoju), przez tel opisala to poloznaj i ona stwierdzila,ze to ropien i ze chyba trzeba bedzie zrezygnowac z karmienia i tez byl u mnie placz i ogromny stres, na szczescie, byl to tylko zatkane ujscie kanaliku mlekowego.
Psychika ma ogromne znaczenie przy kp no i konsekwencja, moj tz widzac jak mala placze, jak fizycznie boli mnie karmienie przez obolale sutki chcial dokarmiac mm, ale protestowalam.Mam nadzieje,ze teraz bedzie juz dobrze i bede miec wystarczajaca ilosc pokarmu dla mojego Malego Gloda

Gratuluje wytrwałości!!!!!


I zycze ci zeby teraz juz było wszystko ok


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia3103]

Napisane przez White Cafe

Czesc dziewczyny! Przepraszam że się nie odzywam ale ilekrocpozaznaczam cytaty to muszę przerwać czytanie na forum, a pozniej jak wchodze to juz kolejnych kilka stron jest dopisanych.. u nas dobrze, poki co ogarniam malego, ale tz wraca od poniedziałku do pracy wiec będzie mi trudniej, tym bardziej ze wraca zwykleco drugi dziec do domu mam nadzieję ze Mikus będzie laskawy dla mamusi.
Za tydzień idziemy ba chcrziny do męża bratanka (pisalam Wam o dziecku urodzonym z waga 5190 g. ), postaram sobie mleko odciagnac ale i tak chce sobie kupic sukienke taką, żebym mogła go wmiare wygodnie nakarmić (jak maly się przyssie, to potrafi pic i 3 godziny, wiec nie chce gdzies w pokoju pol naga lezec przez tyle czasu, bo zapewne ktos do mnie będzie zaglądał), widzialyscie gdzieś w sieciowych sklepach przystosowana do takich celow sukienke?
Pisalyscie o ciychach sprzed ciaxy. Ja nawet nie próbuje wepchnac się w jeansy bo po co mam się nie potrzebne denerwowac spróbuję je zalozyc miesiac po urodzeniu. Nawet nie wiem jak z waga stoję, bo nie mam gdzie się zwazyc
Pisalyscie, ze bylyscie na wizytach u pediatry-kiedy powinno się pójść? Dostane na to jakies wezwanie, typu jak na szczepienie?
Buziaki!!

Ja przy wypisie ze szpitala dostałam zalecenie żeby w ciągu 48 godzin zgłosić się do przychodni. Jak zadzwoniłam to kazali najpierw się umówić z położną, ona przyszła, wypełniła deklaracje itp i dopiero jak dowiozła je do przychodni to mogłam zadzwonić i się umówić. Na termin czekałam półtora tygodnia, wizyta trwała 5 minut i była trochę bez sensu ;-)

[chilanes]

Napisane przez h4linka

Dziewczyny MM co wasze dzieci robią przez cały dzień skoro odpada motyw wiszenia na cycku?
Moja laktacja nadal jest za przeproszeniem poj**bana. Rano mam kamienie i z każdego ściągam laktatorem po 120 a potem w dzień są prawie puste i on bez przerwy na nich wisi i wysusza do zera i co chwilę robi kupy.. ja nie mam 5 minut spokoju bo albo karmie albo przebieram. Pieluchy u mnie idą dosłownie tonami a dzieciak ciągle jest głodny i marudny....

Wytłumacz mi jaki jest cel ściągania pokarmu laktatorem skoro karmisz cycem???


Witam się w odchowalni, moja Hanka przespała dziś 7 godz w nocy, także jestem wyspana Ogólnie sypia bardzo dobrze. W tym tygodniu miała ze 2-3 dni bóle brzuszka wieczorami, widocznie coś zjadłam nie tak, bo teraz spokój. W środę byliśmy w poradni na kontroli, mała ważyła 5280g

Za tydzień chrzcimy Księżniczkę, suknia już czeka
A najlepsze jest to, że ja "myśląca" matka karmiąca kupiłam sobie kieckę.... zapinaną z tyłu i będę się musiała do polowy rozebrać Ciekawe jak to zrobię w restauracji

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez chilanes

Witam się w odchowalni, moja Hanka przespała dziś 7 godz w nocy, także jestem wyspana Ogólnie sypia bardzo dobrze. W tym tygodniu miała ze 2-3 dni bóle brzuszka wieczorami, widocznie coś zjadłam nie tak, bo teraz spokój. W środę byliśmy w poradni na kontroli, mała ważyła 5280g

To już duża dziewczynka

[karoseria]

Napisane przez h4linka

Dziewczyny MM co wasze dzieci robią przez cały dzień skoro odpada motyw wiszenia na cycku?
Moja laktacja nadal jest za przeproszeniem poj**bana. Rano mam kamienie i z każdego ściągam laktatorem po 120 a potem w dzień są prawie puste i on bez przerwy na nich wisi i wysusza do zera i co chwilę robi kupy.. ja nie mam 5 minut spokoju bo albo karmie albo przebieram. Pieluchy u mnie idą dosłownie tonami a dzieciak ciągle jest głodny i marudny....

U mnie Ninka wisi na butelce Strasznie długo je i ciągle jej się ulewa. Więc jemy, przebieramy, ulewa jej się, znów przebieramy, kupa itd... Ale w dzien i tak jest luz bo sporo śpi, za to w nocy zaczyna jeszcze do tego duzo gadać... Niby nie płacze, ale nie spi i tak sobie marudzi tyle, że wiem że jak zje określoną dawkę to wiem, że nie jest głodna, taki plus

[h4linka]

Napisane przez chilanes

Wytłumacz mi jaki jest cel ściągania pokarmu laktatorem skoro karmisz cycem???


Witam się w odchowalni, moja Hanka przespała dziś 7 godz w nocy, także jestem wyspana Ogólnie sypia bardzo dobrze. W tym tygodniu miała ze 2-3 dni bóle brzuszka wieczorami, widocznie coś zjadłam nie tak, bo teraz spokój. W środę byliśmy w poradni na kontroli, mała ważyła 5280g

Za tydzień chrzcimy Księżniczkę, suknia już czeka
A najlepsze jest to, że ja "myśląca" matka karmiąca kupiłam sobie kieckę.... zapinaną z tyłu i będę się musiała do polowy rozebrać Ciekawe jak to zrobię w restauracji

Taki, że mam karmienie mieszane i rano mam nawały a w dzień dokarmiam mm bo młody wisi cały dzień na prawie pustych cyckach i jest nadal glodny. Musze w ten sposób monitorowac ile on zjada.

[paulownia]

Napisane przez h4linka

Dziewczyny MM co wasze dzieci robią przez cały dzień skoro odpada motyw wiszenia na cycku?
Moja laktacja nadal jest za przeproszeniem poj**bana. Rano mam kamienie i z każdego ściągam laktatorem po 120 a potem w dzień są prawie puste i on bez przerwy na nich wisi i wysusza do zera i co chwilę robi kupy.. ja nie mam 5 minut spokoju bo albo karmie albo przebieram. Pieluchy u mnie idą dosłownie tonami a dzieciak ciągle jest głodny i marudny....

Ja juz ponad dwa tygodnie ciagne karmienie mieszane, ale pokarmu mi ubywa na poczatku mlody jeszcze ciagnal cyca okolo 10 minut, potem dostawal butle, teraz co drugi posilek jest tylko butelkowy, bo w ogole mleka nie mam. Maly je co 2,5 - 3 godziny, potem to roznie - albo zasypia u mnie na rekach (a jak go odlozyc do lozeczka to sie budzi i ryk) albo po prostu lezy i podziwia swiat cos tak do siebie cwierka i stroi miny.
Dzis zrobilam pranie gigant i padam... na obiad bedzie pizza zaraz ja chyba przywioza. Tz uspil mlodego jakims cudem. Ja, tak nawiasem mowiac, jeszcze dzis nie zdazylam wziac prysznica.

[h4linka]

Napisane przez paulownia

Ja juz ponad dwa tygodnie ciagne karmienie mieszane, ale pokarmu mi ubywa na poczatku mlody jeszcze ciagnal cyca okolo 10 minut, potem dostawal butle, teraz co drugi posilek jest tylko butelkowy, bo w ogole mleka nie mam. Maly je co 2,5 - 3 godziny, potem to roznie - albo zasypia u mnie na rekach (a jak go odlozyc do lozeczka to sie budzi i ryk) albo po prostu lezy i podziwia swiat cos tak do siebie cwierka i stroi miny.
Dzis zrobilam pranie gigant i padam... na obiad bedzie pizza zaraz ja chyba przywioza. Tz uspil mlodego jakims cudem. Ja, tak nawiasem mowiac, jeszcze dzis nie zdazylam wziac prysznica.

Witam w klubie. Też jestem bez prysznica i w piżamie.

[Polly_]

Napisane przez paulownia

Ha, ja nie pamietam ile masz lat ale ja tez sie czuje ''leciwie'' z moimi 34.


W normie. Czasem jem coskolwiek co da sie przygotowac prawa reka, bo na lewej nosze malego.
Ogolnie jestem pozytywnie zaskoczona ze tak niewiele negatywnych zmian zaszlo w moim ciele - brzuch prawie mi zniknal, troche luznej skory tylko zostalo, mieszcze sie w spodnie nr 38, rozstepow zadnych nie dostalam - ogolnie moze byc. Mam jeszcze okolo 8 kg do zrzucenia, troche treningu bedzie potrzebne zanim wbije sie znow w moje stare spodnie 36.
Masakra jakas uspic mlodego w dzien w nocy jeszcze ujdzie, ale teraz to ciagle albo na rekach albo marudzi jak go odlozyc, a nie spi w ogole.

ja jestem po dwakroc pełnoletnia ,
problem w tym ze czuje sie wciaz na 17

Napisane przez h4linka

Taki, że mam karmienie mieszane i rano mam nawały a w dzień dokarmiam mm bo młody wisi cały dzień na prawie pustych cyckach i jest nadal glodny. Musze w ten sposób monitorowac ile on zjada.

a własciwie to czemu nie dokarmiasz go tym co odciągniesz?

Napisane przez paulownia

Ja juz ponad dwa tygodnie ciagne karmienie mieszane, ale pokarmu mi ubywa na poczatku mlody jeszcze ciagnal cyca okolo 10 minut, potem dostawal butle, teraz co drugi posilek jest tylko butelkowy, bo w ogole mleka nie mam. Maly je co 2,5 - 3 godziny, potem to roznie - albo zasypia u mnie na rekach (a jak go odlozyc do lozeczka to sie budzi i ryk) albo po prostu lezy i podziwia swiat cos tak do siebie cwierka i stroi miny.
Dzis zrobilam pranie gigant i padam... na obiad bedzie pizza zaraz ja chyba przywioza. Tz uspil mlodego jakims cudem. Ja, tak nawiasem mowiac, jeszcze dzis nie zdazylam wziac prysznica.

dziewczyny, ale karmienie mieszane to szybka droga do utraty pokarmu, wiec to normalne ze pokarmu ubywa, bo produkuje sie tyle ile dziecko wyssie, a nie wiecej

[h4linka]

Napisane przez Polly_

a własciwie to czemu nie dokarmiasz go tym co odciągniesz?


dziewczyny, ale karmienie mieszane to szybka droga do utraty pokarmu, wiec to normalne ze pokarmu ubywa, bo produkuje sie tyle ile dziecko wyssie, a nie wiecej

Dokarmiam ale to za mało...

[karoseria]

Napisane przez justa_1978

http://film.interia.pl/wiadomosci/te...=entertainment

Z decydkacja dla wszystkich mam

Kurcze, ja nie moge na to patrzeć... Jak tylko pomyślę sobie o porodzie, łzy stają mi w oczach. Chyba jeszcze trochę czasu musi upłynąć

[gosia3103]

Moje dziecię ma w nosie matczyne wywody na temat zawartości chemii w kosmetykach. Czerwoną dupcię traktowalam od tygodnia alantanem, kremem z hippa i nic. Posmarowałam raz bepantenem i o połowę mniej czerwone... Także my możemy sobie, a dziecko i tak samo wybierze co mu pasuje ;-)

[paulownia]

Napisane przez Polly_

dziewczyny, ale karmienie mieszane to szybka droga do utraty pokarmu, wiec to normalne ze pokarmu ubywa, bo produkuje sie tyle ile dziecko wyssie, a nie wiecej

Ja wiem, niestety ale nie mialam innego wyjscia. Karmienie mieszane zalecila pielegniarka w kilka dni po wypisaniu nas ze szpitala... maly stracil na wadze i za slabo ssal. Powiedziala, ze jesli zostanie na samym cycu to w kilka dni wyladuje z powrotem w szpitalu. Niech sie dziecko przynajmniej najada, ja juz nawet nie mam ambicji na ta laktacje.... za bardzo zmeczona jestem reszta mamusiowych obowiazkow.

[patrycja19894]

Ja się bardzo cieszę że u mnie jak na razie z karmieniem wszystko dobrze. Piersi nie bolą w ogóle, brodawki nie obgryzione, mleko leci.. Ile to nie wiem bo laktator do du.py ale mały się chyba najada skoro nie płacze. Jedyny minus taki ze zrobił się z niego straszny cycus i ani smoka nie chce a uspac dam rade go tylko ja. Bujanie Tz na niego nie Działa, odpływa przy cycu i ewentualnie ja go dobujam.. Także są plusy i minusy,mamy które karmią mm mają troszkę więcej swobody.

[gosia3103]

Napisane przez patrycja19894

Ja się bardzo cieszę że u mnie jak na razie z karmieniem wszystko dobrze. Piersi nie bolą w ogóle, brodawki nie obgryzione, mleko leci.. Ile to nie wiem bo laktator do du.py ale mały się chyba najada skoro nie płacze. Jedyny minus taki ze zrobił się z niego straszny cycus i ani smoka nie chce a uspac dam rade go tylko ja. Bujanie Tz na niego nie Działa, odpływa przy cycu i ewentualnie ja go dobujam.. Także są plusy i minusy,mamy które karmią mm mają troszkę więcej swobody.

Dokładnie ;-) moja na szczęście akceptuje i smoka i butelkę..

[Moni 26]

Napisane przez karoseria

Kurcze, ja nie moge na to patrzeć... Jak tylko pomyślę sobie o porodzie, łzy stają mi w oczach. Chyba jeszcze trochę czasu musi upłynąć

mi już emocje opadły po po porodzie...wspominam często, ale głównie ten moment jak mały sie juz urodził

[nagiAkt]

Witam sie wkoncu i ja na odchowalni


Kobietki czy u was tez jedt /byl problem z odparzeniami pod pachami? Nas to dopadlo, cociaz zawsze sypalam tam talk. Chyba to odparzenie , nombo co innego :bezradny: jak inaczej skutecznie zapobiegac i wulecsyf?

[karoseria]

Napisane przez Moni 26

mi już emocje opadły po po porodzie...wspominam często, ale głównie ten moment jak mały sie juz urodził

Ach, to mam nadzieję, że i u mnie tak będzie. Póki co, za każdym razem jak pomyślę, albo ktoś zapyta, chce mi się płakać

[gosia3103]

Napisane przez nagiAkt

Witam sie wkoncu i ja na odchowalni


Kobietki czy u was tez jedt /byl problem z odparzeniami pod pachami? Nas to dopadlo, cociaz zawsze sypalam tam talk. Chyba to odparzenie , nombo co innego :bezradny: jak inaczej skutecznie zapobiegac i wulecsyf?

Nie wiem, ja niczym nie sypię, po kąpieli smaruję olejem kokosowym. Nic się nie działo, aż do wczoraj - idziemy do lekarza, rozbieram małą a tam taka zmacerowana skóra pod pachami, dostałam opierdziel że nie dbam. A jeszcze dzień wcześniej była położna i wszystko było ok. W każdym razie umyłam, wytarłam, posmarowałam i nie ma śladu...

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez patrycja19894

Ja się bardzo cieszę że u mnie jak na razie z karmieniem wszystko dobrze. Piersi nie bolą w ogóle, brodawki nie obgryzione, mleko leci.. Ile to nie wiem bo laktator do du.py ale mały się chyba najada skoro nie płacze. Jedyny minus taki ze zrobił się z niego straszny cycus i ani smoka nie chce a uspac dam rade go tylko ja. Bujanie Tz na niego nie Działa, odpływa przy cycu i ewentualnie ja go dobujam.. Także są plusy i minusy,mamy które karmią mm mają troszkę więcej swobody.

Mam tak samo jak Ty

Moja smoka tez nie tyka tylko cycus

[gosia3103]

Mam zdjęcia z sesji jestem zachwycona normalnie ale się cieszę że to zrobiliśmy uploadfromtaptalk1409945154304.jpguploadfromtaptalk1409945167953.jpguploadfromtaptalk1409945176690.jpguploadfromtaptalk1409945182421.jpguploadfromtaptalk1409945196580.jpguploadfromtaptalk1409945210311.jpguploadfromtaptalk1409945224560.jpg

[justa_1978]

Napisane przez gosia3103

Mam zdjęcia z sesji jestem zachwycona normalnie ale się cieszę że to zrobiliśmy Załącznik 5783783Załącznik 5783784Załącznik 5783785Załącznik 5783786Załącznik 5783787Załącznik 5783788Załącznik 5783789

Alez macie piekna modeleczke! Istne cudo!!!

[Moni 26]

Napisane przez gosia3103

Mam zdjęcia z sesji jestem zachwycona normalnie ale się cieszę że to zrobiliśmy Załącznik 5783783Załącznik 5783784Załącznik 5783785Załącznik 5783786Załącznik 5783787Załącznik 5783788Załącznik 5783789

super fotki!

wow mały pierwszy raz usnął godzinkę po kąpieli najwcześniej potrafił o 22, a najpóźniej po 1..Wiec idę skorzystać z okazji i sie prześpię, podejrzewam z enoc będzie dzis lżejsza, bo w dzień spał mało, ale wolę już jak w dzień nie śpi niż jak w nocy dobranoc mamusie

[gosia3103]

Dzięki dziewczyny

[karoseria]

Napisane przez gosia3103

Mam zdjęcia z sesji jestem zachwycona normalnie ale się cieszę że to zrobiliśmy Załącznik 5783783Załącznik 5783784Załącznik 5783785Załącznik 5783786Załącznik 5783787Załącznik 5783788Załącznik 5783789

cudowna, naprawdę

[patrycja19894]

Napisane przez gosia3103

Mam zdjęcia z sesji jestem zachwycona normalnie ale się cieszę że to zrobiliśmy Załącznik 5783783Załącznik 5783784Załącznik 5783785Załącznik 5783786Załącznik 5783787Załącznik 5783788Załącznik 5783789

Piękne zdjęcia ;-) to w łóżeczku cudowne

Nasze juz wywołane,staram się uspac małego i będziemy wkładac do ramek

[neska1412]

Gosia piekne zdjecia. Naprawde super wyszlo.

Mam pytanie z seri glupich. A dzisiaj to nawet wstydliwych.
Czy wasze pochwy po porodzie tez sa tskie luzne i dziwne?
Nie wiem czy pamietacie ale mnie zszyli troche do dupy. Teraz mam ta letki dopochwowe i jak wkladam ten czopek to on praktycznie wpada.
Strasznie sie boje ze to tak zostanie. Czuje ze mam ochote na seks i bliskosc ale wiem ze bedzie ciezko bo boje sie mezowi pokazac tego co uszyla mila pani stazystka.

Przepraszam za tak intymne pytanie ale tak mi z tym zle.... to nie moja pipka.