Panny Młode 2015 cz. 27

[marynka42]

hej hej
długo mnie nie było, mam mnóstwo pracy w pracy i próbuję sklecić pracę mgr; (

ale pochwalę się kupionymi na ślub butami

[existence]

Będę monotematyczna, dziekuję za życzenia

[dotuniek]

Napisane przez marynka42

hej hej
długo mnie nie było, mam mnóstwo pracy w pracy i próbuję sklecić pracę mgr; (

ale pochwalę się kupionymi na ślub butami

Napisane przez existence

Będę monotematyczna, dziekuję za życzenia

jeszcze ja: ślubu jak z twoich marzeń, TŻ co ze wszystkim da radę i ogólnie co tam potrzebujesz

[existence]

Napisane przez marynka42

hej hej
długo mnie nie było, mam mnóstwo pracy w pracy i próbuję sklecić pracę mgr; (

ale pochwalę się kupionymi na ślub butami

one są piękne czesto widzę te i czarne na wystawie w sklepie u mnie w mieście

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez dotuniek

jeszcze ja: ślubu jak z twoich marzeń, TŻ co ze wszystkim da radę i ogólnie co tam potrzebujesz

dziekuje

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

będę płakać, nie nie mogę bo zaraz wychodzimy
Jest mi tak strasznie przykro, przeglądałam właśnie zdjęcia na fejsie moich dwóch "przyjaciółek", u jednej wszystkie pousuwane ze mną, a z resztą nie tylko. Tylko ona, kot i chłopak.
A u drugiej też jakoś mniej.

Jest mi smutno bo nie mam świadkowej. Jest mi smutno bo na moim weselu nie będzie za dużo znajomych.
Jest mi strasznie smutno bo nieeeeeeeee łzy lecą, nie daję rady

[Kelpie]

Napisane przez kruella_de_mon

moim marzeniem w dniu slubu jest aby wszyscy goście wyszli przed nami, a my na koncu. Nie podoba mi się jak para mloda wychodzi pierwsza, a przed kosciolem 2 osoby + foto i video i rzucalja kwiatkami z tub:P.. Tzn podobaja mi sie tuby, ale ja chcę aby tłum mnie oczekiwał (no, co raz można :P)

Też tak bym chciała.

Napisane przez existence

nadal czasem nie mogę tego przeboleć, że nie mam rano kawy do łóżka od tż i jeszcze muszę pić rozpuszczalną bo nasz ekspres w piwnicy
chciałabym pstryknąć i żeby już było po całym tym remoncie!!!

Podziwiam Cie, ze po takim czasie mieszkania razem daliście radę wrócić do rodzicow. Ja sobie tego nie wyobrażam.

Napisane przez existence

u Nas nie ma co zabałaganić bo póki co jest ruina dlatego ja mieszkam z mamą a tż z rodzicami ale ja chcę już się wprowadziiiić! a nie mam gdzie znaczy no mam teoretycznie ale no...nie więc odliczam względnie czas do świąt BN i jak się to jeszcze przesunie to chyba padne

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------



ale na wyjście dopiero zaczynają grać jak młodzi się ustawią do wychodzenia właśnie. Wcześniej jak się modlą grane jest coś innego najczęściej ave maria

Nie chcę Cię martwić, ale zasadniczo remonty kosztuja 20% wiecej niz sie zakladalo i trawaja 20% czasu dluzej niz sie zakladalo. Nam sie o 3 miesiace przedluzyl :/

Napisane przez Maartikrk

Ilość ślubnych reklam na fejsie mnie już przeraża.. a tu dekoracja, a tu film, a tu fotograf, a tu sukienki, garnitury... masakra :P generalnie nie wiem czy a fb mam "zalajkowane" jakieś ślubne strony więc chyba z wyszukiwania w googlach musi jakoś "współpracować" :P...

Mi się ostatnio na fb moj pierscionek zareczynowy wyswietlil.

Napisane przez dotuniek

po pierwsze, tak google i fb to jedna firma , a po drugie dziękuje bogu, że ja tak nie mam --> więc mój wniosek jest taki, że musisz mieć coś zalajkowane i np podany status związku narzeczona, wrzucać na tablicę coś związanego ze ślubem i stąd reklamy, bo mój fb jeszcze nie wie, że wychodzę za mąż i żadnych takich reklam nie wrzuca, za to moje google coraz dziwniejsze rzeczy kojarzy ze ślubem w podpowiedziach do wyszukiwania

Jak się przeczysci googla to na jakis czas jest spokoj.

Napisane przez lipstick89

właśnie zadzwoniła do mnie babka od bucików. jutro ktoś z firmy będzie w puławach i mi podrzuci do zmierzenia dwa rozmiary. zamówiłam niby 40, ale na dzień dzisiejszy 39 mają w tym kolorze wiśniowym, a 40 tylko czarną. na 40 wiśniową muszę czekać do środy. jak się okaże, że 39 jest dobre to już jutro będę miała buciki!!! dbają o klienta

Ale fajnie postapili

Wrocilam z miasta. Nadrobilam. Robie kawę i zaraz do Was wracam

Ex wszystkiego najlepszego kokardkowa siostro

[existence]

Hihihi ^^ dziecko naszego weselnego tortu się wita

Wysłane z telefonu.

[existence]

I znów dziekuję

Wysłane z telefonu.

[lolusl]

Napisane przez existence

Hihihi ^^ dziecko naszego weselnego tortu się wita

Wysłane z telefonu.

Ale słodkie!


Idziemy dzisiaj na sushi na obiad

[MartusiaWu]

Napisane przez existence

Hihihi ^^ dziecko naszego weselnego tortu się wita

Wysłane z telefonu.

jaki kropek uroczy

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Ale fajny tort Miejmy nadzieję, że mamuśka będzie równie urocza

Chwila słabości, już mi przeszło.

Teraz mama rozwaliła mnie tekstem "wiesz, tak szczerze mówiąc to nie chce mi się tam jechać. Takie na pokaz wszystko"

[migotka1010]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;48028574]jak nie tańczyłaś na stole, nie podrywałaś pana młodego, nie leżałaś na środku parkietu to jest dobrze nie przejmuj się [/QUOTE]

No nie przewrócilam się, ale mam luki w pamięci... i całe wesele przepłakałam, a to ze wzruszenia a to ze wstydu... Chciałam zrobić koleżance psikusa i podwinęłam jej lekko (tak mi się wydawało) sukienkę, a tu jej tyłek odsunełam... pech chciał że była w stringach.. no i generalnie przepraszałam ją bo nie zrobiłam tego specjalnie i trochę zwracałam na siebie uwagę.... Dziewczyny mówiły, że nie mam czego się wstydzić, ale że nie pamiętam wszystkiego to się wstydzę...

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;48028947]będę płakać, nie nie mogę bo zaraz wychodzimy
Jest mi tak strasznie przykro, przeglądałam właśnie zdjęcia na fejsie moich dwóch "przyjaciółek", u jednej wszystkie pousuwane ze mną, a z resztą nie tylko. Tylko ona, kot i chłopak.
A u drugiej też jakoś mniej.

Jest mi smutno bo nie mam świadkowej. Jest mi smutno bo na moim weselu nie będzie za dużo znajomych.
Jest mi strasznie smutno bo nieeeeeeeee łzy lecą, nie daję rady [/QUOTE]

Chyba nie jestem w temacie, ale kochana... Może to Cię nie pocieszy, ale dobrze, że wiesz teraz jakie są te twoje "przyjaciółki" na pewno je wiele osób które by chciały być z Tobą w tym dniu tak blisko... Nie warto płakać za takimi osobami...

[lolusl]

No i ex,dużo zdrówka,miłości,radości,k ropeczkowych urodzin i szybkiego remontu.

[kruella_de_mon]

schmet a czy ktoras z tych "przyjaciolek" miala byc swiadkową?

[existence]

Napisane przez lolusl

No i ex,dużo zdrówka,miłości,radości,k ropeczkowych urodzin i szybkiego remontu.

dziekuję ślicznie :-*



Shmett dobrze będzie nie stresuj sie :-*

[MajsterkaANB]

Ex mmska prosze!!!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kiciakowa]

Schmett .

Napisane przez existence

Hihihi ^^ dziecko naszego weselnego tortu się wita

Wysłane z telefonu.

łaaa jaki fajny śliczny

[existence]

Napisane przez MajsterkaANB

Ex mmska prosze!!!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oczywiście

[Kelpie]

Napisane przez existence

Hihihi ^^ dziecko naszego weselnego tortu się wita

Wysłane z telefonu.

cudny

[kruella_de_mon]

nie wiem czemu tego torta jeszcze masz... ja bym go juz dawno zjadła

[krolewna_smieszka]

Napisane przez migotka1010

No nie przewrócilam się, ale mam luki w pamięci... i całe wesele przepłakałam, a to ze wzruszenia a to ze wstydu... Chciałam zrobić koleżance psikusa i podwinęłam jej lekko (tak mi się wydawało) sukienkę, a tu jej tyłek odsunełam... pech chciał że była w stringach.. no i generalnie przepraszałam ją bo nie zrobiłam tego specjalnie i trochę zwracałam na siebie uwagę.... Dziewczyny mówiły, że nie mam czego się wstydzić, ale że nie pamiętam wszystkiego to się wstydzę...

Haha, dlatego nigdy skąpych majtek na wesele. Nigdy nie wiadomo, co się może wydarzyć w czasie szalonej imprezy. Jak koleżanki mówią, że nie ma czego się wstydzić, to pewnie tak jest. Udawaj, że wszystko ok i przestań się zamartwiać.

Schmett

Do mojej znajomej właśnie wróciła suczka, która zaginęła 13 miesięcy temu. Niesamowite.

[dotuniek]

Napisane przez existence

Hihihi ^^ dziecko naszego weselnego tortu się wita

Wysłane z telefonu.

uroczy
jaki smak??

ej, SPAĆ mi się chce... nienawidzę nockowego maratonu

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez kruella_de_mon

schmet a czy ktoras z tych "przyjaciolek" miala byc swiadkową?

chciałam żeby obydwie były druhnami. Ale co mi z tego jak kontakt raz na 2 miesiące.

Mam jeszcze koleżankę, kiedyś gadałyśmy codziennie przez telefon, teraz jest na reszcie w szczęśliwym związku (to o jej zazdrosnym facecie kiedyś pisałam) i w sumie to ja się do niej nie odzywam.
Tylko jest problem bo P. jej nie lubi

[existence]

Napisane przez kruella_de_mon

nie wiem czemu tego torta jeszcze masz... ja bym go juz dawno zjadła

a skąd wiesz ze juz nie zjadlam haha



impreza o 18 musze czekać

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez dotuniek

uroczy


jaki smak??





ej, SPAĆ mi się chce... nienawidzę nockowego maratonu

czarny las

[dotuniek]

Napisane przez existence

a skąd wiesz ze juz nie zjadlam haha



impreza o 18 musze czekać

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------





czarny las

mniam

[kreciorek85]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;48029284]chciałam żeby obydwie były druhnami. Ale co mi z tego jak kontakt raz na 2 miesiące.

Mam jeszcze koleżankę, kiedyś gadałyśmy codziennie przez telefon, teraz jest na reszcie w szczęśliwym związku (to o jej zazdrosnym facecie kiedyś pisałam) i w sumie to ja się do niej nie odzywam.
Tylko jest problem bo P. jej nie lubi [/QUOTE]
Tym to bym się akurat nie przejmowała. Ostatnio na ślubie co mój M. był świadkiem, to PM go strasznie nie lubi, ale pan młody powiedział że tylko on może być świadkiem nikt inny, no i PM się musiała z tym pogodzić.
W sumie to tak powinno być, że młodzi sobie mają wybrać że ten czy tamten świadkuje, a nie jakieś wymyślania że tego nie lubię, ta jest za brzydka itp itd i narzucanie drugiej osobie kto ma świadkować

Wiadomość wysłana z aplikacji mobilnej Wizaż

[Kelpie]

Miałam pierwszy ślubny sen. A mianowicie byłam z TŻ mierzyć suknie ślubne. Chciałam pokazać jaką chcę, ale nie mogłam jej znaleźć w telefonie W końcu panie przyniosły mi jakąś skromną.
Wyglądała w ten sposób mniej więcej https://www.google.pl/search?q=skrom...ml%3B171%3B461 tylko nie miała tego pasa i miała odkryte plecy. Któraś z Was chyba pokazywała taką. Ale w pewnym momencie się zorientowałam, że mi ją założyły z tyłu do przodu I w sumie tyle z tego snu.

TŻ w pracy. Rano zebraliśmy się do miasta parę spraw załatwić. Kupiłam mamie storczyka na urodziny i w poniedziałek jadę do niej z niespodzianką bo w urodziny sama będzie bo tata w pracy na wyjeździe. Cały czas jak do mnie dzwoni to pyta kiedy przyjadę i już mi ciężko w kółko mówić, że nie wiem, ale chcę żeby miała niespodziankę. Zostanę na 2-3 dni to może na jakieś zakupy skoczymy razem.
Potem wybrałam się na zakupy kosmetyczne Brakowało mi paru kosmetyków i udało mi się je w rossmannie dostać. M.in. olejek z alterry.
Tak się naczytałam o Waszych włosowych pielęgnacjach, że właśnie siedzę z nim na włosach Nobla komuś kto wymyślił opakowanie z pompką. Poszłam też do natury i miło się zaskoczyłam. Henna do farbowania włosów, biovax, marion, polepszyło się u nich. Kupiłam tę maskę do laminowania z marionu, była za 1,99 z czepkiem (przyda się bo mój już ledwo żyje, a ten porządnie wygląda). Mam rossmanna pod nosem przy pracy i zawsze tam kupuję bo mi się nie chce biegać, a tu proszę. W Jaśminie mieli nawet Jantar

A co do włosów to jestem ogólnie ze swoich zadowolona. Jedyne co mnie w nich irytuje to, że tak od połowy mam pełno odstających włosków i nie idzie ich ugładzić. Nie wiem czy to połamane włosy, czy świeże które urosły i mają inną długość niż reszta.
Generalnie kiedyś byłam zakręcona na punkcie olejowania, masek itd. I długo już regularnie ich nie pielęgnuję. Jak mi się przypomni to jakąś maskę czy olej nałożę, ale też nie suszę i nie prostuję. A teściowa w kółko powtarza jakie mam piękne włosy. I się zastanawiam czy służy im nicnierobienie czy teściowa ściemnia :P

[kruella_de_mon]

mną też się zachwyca i włosami i ze schudłam (tjaa...)... pewnie te komplementy skoncza się gdy Tzta brat przyprowadzi swoja pierwsza dziewczyne

[pati0090]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;48029284]chciałam żeby obydwie były druhnami. Ale co mi z tego jak kontakt raz na 2 miesiące.

Mam jeszcze koleżankę, kiedyś gadałyśmy codziennie przez telefon, teraz jest na reszcie w szczęśliwym związku (to o jej zazdrosnym facecie kiedyś pisałam) i w sumie to ja się do niej nie odzywam.
Tylko jest problem bo P. jej nie lubi [/QUOTE]

[Kelpie]

Haha Moja teściowa to się zachwyca wszystkim :P także tego
Ciężko to oddać opisując, ale taka już jest. Nie jest to nieprzyjemne. Tylko ona chciałaby, przeczytałaby, obejrzałaby wszystko co my np