Panny Młode 2015 cz. 27

[Maartikrk]

Napisane przez Vivienne

Matko, ile tu włosomaniaczek w watku ja jestem strasznym leniuchem, jesli chodzi o pielęgnację wlosow

Za to kocham ciuchy

Ale Ty masz tak piękne włosy... a my do takich dążymy - więc to chyba o to chodzi :P

Ciuchy swoją drogą...

[misiaa91]

Napisane przez lipstick89

dzisiaj sobie zrobiłam dzień dla włosów. krótkie, bo tylko 3godzinne, olejowanie, mycie i nowa maska z kallosa. po spłukaniu włosy są boskie w dotyku i pachną bananami zobaczę po wysuszeniu czy ładnie się błyszczą <3

Ja planuję jutro, będzie mieszanka oleju z pestek moreli z wiesiolkiem.

[Kelpie]

Napisane przez kruella_de_mon

ja mam fioła z piecykami.. dla własnego poczucia bezpieczeństwa chyba bede si emyc przy otwartym oknie i drzwiach :P. Na poczatku bede mieszkac bez Tżta wiec luzik. Kelpie Ty tez w kawalerce mieszkasz? Ile masz m2?

My mamy czujnik. Dostaliśmy od rodziców w prezencie. W razie zbyt dużego stężenia czadu wyje tak, że umarłego by obudziło.

Mamy 39 m2. Pokój 22m2, kuchnia 12m2, lazienka i korytarzyk.
Spokojnie na tym metrażu byłyby dwa pokoje. Problem w tym, że mieszkanie jest jednostronne, w sensie okna są po tej samej stronie, przeciwległej do drzwi wejściowych

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez Vivienne

Matko, ile tu włosomaniaczek w watku ja jestem strasznym leniuchem, jesli chodzi o pielęgnację wlosow

Za to kocham ciuchy

A co do mieszkania to ja na szczęście nie mam piecyka.

Ja też. Wątek mnie zmotywował
Ja byłam przeciwna piecykowi, ale lubię go za możliwość laaaania strumieniami gorącej wody i niewielki rachunek.

Napisane przez misiaa91

Ja planuję jutro, będzie mieszanka oleju z pestek moreli z wiesiolkiem.

O jakieś nietypowe te olejki

Właśnie...skąd zaopatrujecie się w olejki?

Ja mam problem z określeniem jaką porowatość mają włosy

[seductivee]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;48028947]będę płakać, nie nie mogę bo zaraz wychodzimy
Jest mi tak strasznie przykro, przeglądałam właśnie zdjęcia na fejsie moich dwóch "przyjaciółek", u jednej wszystkie pousuwane ze mną, a z resztą nie tylko. Tylko ona, kot i chłopak.
A u drugiej też jakoś mniej.

Jest mi smutno bo nie mam świadkowej. Jest mi smutno bo na moim weselu nie będzie za dużo znajomych.
Jest mi strasznie smutno bo nieeeeeeeee łzy lecą, nie daję rady [/QUOTE]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;48029284]chciałam żeby obydwie były druhnami. Ale co mi z tego jak kontakt raz na 2 miesiące.

Mam jeszcze koleżankę, kiedyś gadałyśmy codziennie przez telefon, teraz jest na reszcie w szczęśliwym związku (to o jej zazdrosnym facecie kiedyś pisałam) i w sumie to ja się do niej nie odzywam.
Tylko jest problem bo P. jej nie lubi [/QUOTE]


Kochana!
Nie ma co się przejmować. Ja miałam w czasach gimnazjum i liceum kilka fajnych koleżanek, a jedną taką, z którą trzymałam non stop. Nagle okazało się, że nie mam żadnej Nawet nie wiem dlaczego kontakt się urwał, zapraszałam ją parę razy, ale albo mnie zbywała, albo nagle okazywało się, że nie ma czasu. Było mi strasznie przykro, bo zostałam sama jak palec, ale później stwierdziłam, że jak mam mieć takie 'przyjaciółki' to nie chcę żadnej.
Na swój ślub zapraszam 3 koleżanki, a reszta to rodzina. Mój TŻ nie zaprasza żadnego kolegi, tylko samą rodzinę. Po co nam ludzie, którzy pojawiają się na chwilę, a później znikają na nie wiadomo ile czasu.









A jutro na 99,9% idziemy na nauki

[Vivienne]

Napisane przez Maartikrk

Ale Ty masz tak piękne włosy... a my do takich dążymy - więc to chyba o to chodzi :P

Ciuchy swoją drogą...

Oj nie, do ideału im daleko, mam straszne końcówki, wiem, że muszę ściąć, ale serce mowi: NIEEEEE

Ale mi wystarczyło, że przestałam je farbować, już wyglądają sto razy lepiej niz kiedys. nie prostuję, za to prawie codziennie katuje je suszarką

[zonamojegomeza]

Napisane przez Kelpie

Ja też Siedzę z olejkiem właśnie, a potem laminowanie z marionu.



No to z tą farbą na kafelkach wszystko przebiłaś

U cioci TŻ jest tak, że mają kibelek i wannę i nie ma umywalki. Ręce umyć nad wanną spoko ale zęby A co najlepsze robili remont łazienki i nie dorobili tej umywalki.

W mojej lazieneczce byla wanna (130cm), kibelek i pralka. I tak 30 lat. Bez wody w kuchni ( przez 20 lat). Przy remoncie lazienki mam umywalkę kosztem pralki.
A po ślubie czeka nas konkretny remont kuchni i wyposażenie i wymiana instalacji elektrycznej. Pewnie przez ten czas będziemy gotowac u mamy.

[asiaczek87]

Dzień dobry

[viva91]

Napisane przez kruella_de_mon

ja mam fioła z piecykami.. dla własnego poczucia bezpieczeństwa chyba bede si emyc przy otwartym oknie i drzwiach :P. Na poczatku bede mieszkac bez Tżta wiec luzik. Kelpie Ty tez w kawalerce mieszkasz? Ile masz m2?

Nie wychodź też na ulicę, bo można pod samochód wpaść
Ja jak uświadomię sobie, ile niebezpieczeństw czeka w życiu, to stwierdzam, że nie można o nich cały czas myśleć, bo człowiek na zawał zejdzie
Trzeba rozwagi, kontroli, ale nie paranoi

[asiaczek87]

Ale zazdroszcze tym Paniom które mieszkają już z Tżtami U nas dopiero remont tego domku po dziadkach w okolicach października się zacznie...

[Kelpie]

Napisane przez viva91

Nie wychodź też na ulicę, bo można pod samochód wpaść
Ja jak uświadomię sobie, ile niebezpieczeństw czeka w życiu, to stwierdzam, że nie można o nich cały czas myśleć, bo człowiek na zawał zejdzie
Trzeba rozwagi, kontroli, ale nie paranoi

To mi mama w kółko truje o jazde konną. A bo ktoś spadł i się połamał, kogoś koń kopnął, kogoś nadepnął, ugryzł...

A koleżanka poszła na Bella Skyway Festiwal i dostała nożem w plecy...Inna spadła ze schodów w pracy i miała stopę z 7 złamaniami.

Mówię jej, że można zginąć w drodze do sklepu po chleb i nie można tak tego analizować.

[viva91]

Napisane przez asiaczek87

Ale zazdroszcze tym Paniom które mieszkają już z Tżtami U nas dopiero remont tego domku po dziadkach w okolicach października się zacznie...

Ale to i tak fajnie, że domek jest, a remont niedługo

[lipstick89]

Napisane przez Kelpie

My mamy czujnik. Dostaliśmy od rodziców w prezencie. W razie zbyt dużego stężenia czadu wyje tak, że umarłego by obudziło.

Mamy 39 m2. Pokój 22m2, kuchnia 12m2, lazienka i korytarzyk.
Spokojnie na tym metrażu byłyby dwa pokoje. Problem w tym, że mieszkanie jest jednostronne, w sensie okna są po tej samej stronie, przeciwległej do drzwi wejściowych

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------



Ja też. Wątek mnie zmotywował
Ja byłam przeciwna piecykowi, ale lubię go za możliwość laaaania strumieniami gorącej wody i niewielki rachunek.



O jakieś nietypowe te olejki

Właśnie...skąd zaopatrujecie się w olejki?

Ja mam problem z określeniem jaką porowatość mają włosy

POROWATOŚĆ

ja ma niską. czasami podchodzącą pod średnią. mam problem z ułożeniem, włosy są śliskie, długo schną, ale za to są błyszczące.
oleje najkorzystniej na all kupować, albo w promocjach drogeryjnych (rossmann, natura...)

[misiaa91]

Napisane przez Kelpie

My mamy czujnik. Dostaliśmy od rodziców w prezencie. W razie zbyt dużego stężenia czadu wyje tak, że umarłego by obudziło.

Mamy 39 m2. Pokój 22m2, kuchnia 12m2, lazienka i korytarzyk.
Spokojnie na tym metrażu byłyby dwa pokoje. Problem w tym, że mieszkanie jest jednostronne, w sensie okna są po tej samej stronie, przeciwległej do drzwi wejściowych

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------



Ja też. Wątek mnie zmotywował
Ja byłam przeciwna piecykowi, ale lubię go za możliwość laaaania strumieniami gorącej wody i niewielki rachunek.



O jakieś nietypowe te olejki

Właśnie...skąd zaopatrujecie się w olejki?

Ja mam problem z określeniem jaką porowatość mają włosy

Próbowałam już sporej części tych drogeryjnych i teraz idę dalej. :p Możesz kupić w drogeriach właśnie, przez Internet, albo w eko sklepach. Co do określania porowatosci, podeslij kilka informacji: proste, kręcone, kolor, rodzaj i przyczyna zniszczenia, czy długo Ci schną, czy są podatne na układanie i stylizację?:p

Napisane przez Vivienne

Oj nie, do ideału im daleko, mam straszne końcówki, wiem, że muszę ściąć, ale serce mowi: NIEEEEE

Ale mi wystarczyło, że przestałam je farbować, już wyglądają sto razy lepiej niz kiedys. nie prostuję, za to prawie codziennie katuje je suszarką

Spróbuj chociaż chlodniejszym nawiewem, albo kup jakies termoochronne serum, ewentualnie wcieraj troszkę olejku, który zabezpieczy przed działaniem temperatury.

[viva91]

Napisane przez Kelpie

Mówię jej, że można zginąć w drodze do sklepu po chleb i nie można tak tego analizować.

otóż to

[Maartikrk]

Napisane przez Kelpie

O jakieś nietypowe te olejki

Właśnie...skąd zaopatrujecie się w olejki?

Ja mam problem z określeniem jaką porowatość mają włosy

Ja takier pierwsze olejki kupowałam w rossmanie : Babydream, Alterra i GP teraz też są.. ;-) później to już gdziekolwiek olej z pestek winogron w markecie, olej kokosowy chyba w sklepie z naturalną żywnością, w starej mydlrni też kilka olejków ;-) Więc serio nie sa one trudno dostępne.

Napisane przez Vivienne

Oj nie, do ideału im daleko, mam straszne końcówki, wiem, że muszę ściąć, ale serce mowi: NIEEEEE

Ale mi wystarczyło, że przestałam je farbować, już wyglądają sto razy lepiej niz kiedys. nie prostuję, za to prawie codziennie katuje je suszarką

Oj u mnie zaprzestanie farbowania już faktycznie wiele dało. Prostownicy nie używam od dawna a suszarkę sporaycznie, zazwyczaj przed imprezą jak chcę żeby były w miarę gładkie


Dobra tak aporpo mieszkania, zbieram się zatrudniłam rodziców zeby ze mną pojechali bo z moim przemieszczaniem się jeszcze ciężko a musimy zebrać wymiary łazienki...trzeba działać

[seductivee]

A byłam dziś na spacerze z psem i zaszliśmy w okolice kościoła, podczas gdy trwał tam ślub. Akurat trafiłam na wyjście PM i :
* panna młoda była w bordowej (!) sukience przed kolano, miała krótki biały welon, biały bukiet i białe buty
* w ceremonii ślubnej brało udział może 8 osób włącznie z PM i świadkami, a zamówiony był duży autobus.

Byłam w szoku tym ubiorem panny młodej Dodatkowo nie przepuścili mnie na przejściu dla pieszych, pomimo iż miałam zielone światło...


Ale doszłam do wniosku, że bardzo bym chciała, aby na ślubie w kościele było sporo osób. Wesela mogłoby nie być, ale na ślubie najbardziej nam zależy

[asiaczek87]

Napisane przez viva91

Ale to i tak fajnie, że domek jest, a remont niedługo

To tak ale zakończy się dopiero na nasz ślub chyba

[viva91]

Napisane przez asiaczek87

To tak ale zakończy się dopiero na nasz ślub chyba

Ale zakończy się i będziecie już na swoim, nowym i pachnącym

[seductivee]

Napisane przez lipstick89

POROWATOŚĆ

ja ma niską. czasami podchodzącą pod średnią. mam problem z ułożeniem, włosy są śliskie, długo schną, ale za to są błyszczące.
oleje najkorzystniej na all kupować, albo w promocjach drogeryjnych (rossmann, natura...)

Ja kupiłam wczoraj rycynowy, a w domu mam już od dawna z GP łopianowy z papryką i z arganowym. A i mam też arganowy w czystej postaci Czas znów się z nimi polubić

[asiaczek87]

Viva a jak tam relacje z teściową? któreś firanki kupione przez Nią powiesiłaś może? tak mi się przypomniało a nie dostrzegłam byś coś pisała

[seductivee]

Napisane przez asiaczek87

To tak ale zakończy się dopiero na nasz ślub chyba

Ale macie chociaż pewne miejsce zamieszkania My to póki co nie wiemy gdzie będziemy mieszkać

[kruella_de_mon]

Viva wiem, ale bliskie mi osoby się śmiertelnie czadem zatruły wlasnie z piecyka i po prostu się boję, jak jest piecyk jest w łazience

[asiaczek87]

Nie wiem jak długo tam będziemy mieszkać bo działka jest wspólna z moimi teściami

[Kelpie]

Napisane przez lipstick89

POROWATOŚĆ

ja ma niską. czasami podchodzącą pod średnią. mam problem z ułożeniem, włosy są śliskie, długo schną, ale za to są błyszczące.
oleje najkorzystniej na all kupować, albo w promocjach drogeryjnych (rossmann, natura...)

No właśnie niby według testu szklankowego i mąkowego są niskoporowate. Co do dotykowego nie jestem pewna, niby palce pod włos gładko przechodzą, ale czuję nierówności.

Napisane przez misiaa91

Próbowałam już sporej części tych drogeryjnych i teraz idę dalej. :p Możesz kupić w drogeriach właśnie, przez Internet, albo w eko sklepach. Co do określania porowatosci, podeslij kilka informacji: proste, kręcone, kolor, rodzaj i przyczyna zniszczenia, czy długo Ci schną, czy są podatne na układanie i stylizację?:p
Spróbuj chociaż chlodniejszym nawiewem, albo kup jakies termoochronne serum, ewentualnie wcieraj troszkę olejku, który zabezpieczy przed działaniem temperatury.

No ja tych drogeryjnych używam, kiedyś miałam zamówione ze zróbsobiekrem, ale jak miałam za dużo rodzajów to nie nadążałam zużywać. Teraz mistrzem jest lniany z marketu

Proste, schną tak około 2h, blond, jak zakręcę na noc w ślimaczka to się rozprostują w miarę szybko, jak zakręcę na prostownicę i nie spryskam lakierem to też się prostują, za to jak prostuję to wywijają im się końce, zwłaszcza jak jest wiglotno.
Mam pełno drobnych sterczących włosków tak od połowy długości. Nie są gładkie, lśniące tylko takie napuszone jakby. Zdyscyplinować potrafię je prostownicą (nie prostuje całych pasm tylko te z wierzchu i też nie od czubka głowy, no i rzadko bo mało chodzę w rozpuszczonych, max 5 razy w miesiącu, no i zabezpieczam przed prostowaniem). Są śliskie z drugiej strony bo z warkocza uciekają, jak zrobię kitka wysoko to też mi zjeżdża i nie trzyma się wysoko.
Po użyciu kokosowego oleju zrobił mi się puch jakich mało, za to lniany lubią. No i kompletne odstawienie silikonów nie jest dobre bo mam szopkę trochę, więc raz na jakiś czas nakładam np odżywkę z nivea long repair.

Napisane przez Maartikrk

Ja takier pierwsze olejki kupowałam w rossmanie : Babydream, Alterra i GP teraz też są.. ;-) później to już gdziekolwiek olej z pestek winogron w markecie, olej kokosowy chyba w sklepie z naturalną żywnością, w starej mydlrni też kilka olejków ;-) Więc serio nie sa one trudno dostępne.

No właśnie się zastanawiałam czy marketowych też używacie.

[viva91]

Napisane przez asiaczek87

Viva a jak tam relacje z teściową? któreś firanki kupione przez Nią powiesiłaś może? tak mi się przypomniało a nie dostrzegłam byś coś pisała

Ja relacje z teściową mam bardzo dobre cały czas
Z tymi firankami zrobiła nam niespodziankę, no ale jak wiadomo kupowanie czegoś komuś w ciemno nie zawsze dobrze wychodzi...
Jedna firanka wisi, już się do niej przyzwyczaiłam, choć na zimę kupimy i powiesimy taką, jaką chcieliśmy A druga firanka kurzy się w szafie

Z tym domem i remontem przesadzasz marudo! Ile osób by się z Tobą chętnie zamieniło

[Justuus]

Napisane przez asiaczek87

Nie wiem jak długo tam będziemy mieszkać bo działka jest wspólna z moimi teściami

Aż tacy źli?
Chociaż ja też z swoimi nie wytrzymuje długo. Gdy przyjeżdżamy do Polski to śpimy w większości u TŻ bo moi rodzice maja dwupokojowe mieszkanko a tamci duży dom. I mówiąc szczerze to tyle nerwów mnie to kosztuje, że cieszę się iż mieszkam 3 tyś km od nich :P


kruella_de_mon Na Twoim miejscu pomyślałabym o tym czujniku - uspokoiłoby mnie to, chociaż trochę

[seductivee]

Napisane przez viva91

Ja relacje z teściową mam bardzo dobre cały czas
Z tymi firankami zrobiła nam niespodziankę, no ale jak wiadomo kupowanie czegoś komuś w ciemno nie zawsze dobrze wychodzi...
Jedna firanka wisi, już się do niej przyzwyczaiłam, choć na zimę kupimy i powiesimy taką, jaką chcieliśmy A druga firanka kurzy się w szafie

Z tym domem i remontem przesadzasz marudo! Ile osób by się z Tobą chętnie zamieniło

Ja na pewno bym się zamieniła!
Chociaż z teściem bym nie chciała mieszkać na jednej posesji

[kruella_de_mon]

justus tylko nie wiem czy jak kupie taki czujnik to można go bezproblemowo samemu zamontować, czy trzeba jakiegos montera czy co. Pytałam właściciela ile lat ma piecyk, to mówił, że ok 5-6lat. No i jest to nowe budownictwo, no ale ja faktycznie wole dmuchać na zimne

[Kelpie]

Napisane przez Justuus

kruella_de_mon Na Twoim miejscu pomyślałabym o tym czujniku - uspokoiłoby mnie to, chociaż trochę

Dokładnie. Nie jest to duży koszt, a masz spokój psychiczny.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez kruella_de_mon

justus tylko nie wiem czy jak kupie taki czujnik to można go bezproblemowo samemu zamontować, czy trzeba jakiegos montera czy co. Pytałam właściciela ile lat ma piecyk, to mówił, że ok 5-6lat. No i jest to nowe budownictwo, no ale ja faktycznie wole dmuchać na zimne

Kupujesz czujnik, wkładasz baterie i stawiasz w korytarzu, albo pokoju w którym śpisz ale nie w przewiewie (lepiej w korytarzu) i już
Piecyki nowszej generacji (czyli taki jak masz) mają wbudowany czujni też, ale mój ma ulatniania gazu.

Taki mam http://kidde.pl/5dco-czujnik-tlenku-...3.html?cPath=2

[MajsterkaANB]

idę żreć czipsy sobota grubasa...