Listopad- Grudzień 2014- część IV :)

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez silesianna

Koszula imo bardzo fajna. Dosc cienka (dla mnie to plus, w szpitalach jest goraco) , mieciutka, ten rozpierdas jest dlugi i mysle ze przez to bedzie wygodny.

Staniki mialam firmy alles mama i byly fajne, nadal je mam tylko chyba obwody musze zmniejszyc. I mialam jeszcze noname'a z bazaru, kiepski bardzo ale na pierwsze 5 dni styknął. Z tymi drozszymi warto poczekac az sie cos zacznie konkretnie dziac z laktacja. Na poczatek mysle ze wystarczy bawelniak za 20zl, tylko warto kupic miske o 1 rozmiar wieksza (obwod bez zmian, on to sie po porodzie predzej zmniejszy, niz zwiekszy).
Mnie tez piersi nie urosly w ciazy, w poprzedniej tez nie. Po porodzie byly ewidentnie bardziej napompowane, jakby "silokonowe" ale wiekszej roznicy w rozmiarze nie zauwazylam, no max. 1 miska. Za to sa dziewczyny ktore ida po porodzie nawet 3 rozmiary do przodu. Takze ciezko prognozowac...

O, to fajnie że jesteś zadowolona z koszuli, ja się właśnie martwię że będzie zimno w szpitalu, ale chyba musi być ciepło, nie? Ile tych koszul macie do karmienia?

Co do staników znalazłam coś takiego
http://allegro.pl/rosnace-2szt-biel-...497887209.html
Nie są z tych najtańszych, może któraś z Was kupiła takie?

[Kostka09]

koszule do karmienia kupię na bazarku znalazłam ostatnio fajne tylko kolory maja przyjsć ciemniejsze a sa prawie gladkie bez infantylnych misiów i bocianków i w cenie 28 zł

a staniki mam dwa z tesco byly w szalonej przecenie 2,70 zł za sztukę
i jeden mi jeszcze dała bratowa z HM kupiła i prawie nie uzywala bo jej sie pokarm skonczyl...wiec narazie mi wystarczy a jak wogole bede karmic to pomysle nad bardziej wyjściowymi

na slasku piekna pogoda, az trudno uwierzyc, ze to juz jesien

siedzę w paletach kolorów i zastanawiam sie miedzy odcieniem beżowego a szarościami...do średnio brązowych drewnianych mebli i jasno brązowych paneli który lepszy?

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez Kostka09

koszule do karmienia kupię na bazarku znalazłam ostatnio fajne tylko kolory maja przyjsć ciemniejsze a sa prawie gladkie bez infantylnych misiów i bocianków i w cenie 28 zł

a staniki mam dwa z tesco byly w szalonej przecenie 2,70 zł za sztukę
i jeden mi jeszcze dała bratowa z HM kupiła i prawie nie uzywala bo jej sie pokarm skonczyl...wiec narazie mi wystarczy a jak wogole bede karmic to pomysle nad bardziej wyjściowymi

na slasku piekna pogoda, az trudno uwierzyc, ze to juz jesien

siedzę w paletach kolorów i zastanawiam sie miedzy odcieniem beżowego a szarościami...do średnio brązowych drewnianych mebli i jasno brązowych paneli który lepszy?

My mamy odwrotnie - średnio brązowe panele i jasne meble, wcześniej w pokoju małej były beżowe ściany, teraz są szare, oba kolory pasują elegancko, szary jest trochę chłodniejszy, a beżowy ociepla klimat pokoju, ale oba wyglądały bardzo ładnie, więc wybierz to, co będzie Wam bardziej pasować do reszty planu albo to co Ci się po prostu bardziej podoba

[fiorella22]

Ależ mamy dziś piękna pogodę

Dziewczyny, macie jakichś sprawdzonych sprzedawców na allegro z ciuszkami- kaaftaaniki, pajajace, polspiochy etc. Chodzi mi o to, żeby ciuszki były nowe, bawełniane i w rozsądnej cenie

[silesianna]

Napisane przez fiorella22

Ależ mamy dziś piękna pogodę

Dziewczyny, macie jakichś sprawdzonych sprzedawców na allegro z ciuszkami- kaaftaaniki, pajajace, polspiochy etc. Chodzi mi o to, żeby ciuszki były nowe, bawełniane i w rozsądnej cenie

Wrzucalam wczesniej, ale nie pamietam czy w tym watku czy w poprzedniej czesci. Fajne polskie ciuszki, po 9-12zl. Zaraz poszukam!




Mam: http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=28527932

Zamawialam w niedziele, paczke mialam we wtorek rano; blyskawicznie i bezproblemowo. Pani nie miala akurat na stanie jednego koloru kaftanika, ale mnie sie nie chcialo czekac, dobrala mi na moja prosbe inny w pasujacych kolorach do reszty. Takze luz



A pajace niezmiennie polecam EARLY DAYS - na allegro od 30zl za 3szt.
Ale sprzedawcy nie polece bo ci id ktirych kupowalam Malwie juz nie sprzedaja, a Jerzowi kupilam poki co w primarku w berlinie

[GoniaaaS]

Napisane przez Frau Gizela

na czczo 80
po godzinie 262 (źle spojrzałam)
po dwóch 170

chyba koło 10 zadzwonię do mojego gina. Zobaczymy, co mi powie

No wlasnie z ta cukrzyca jest tak ze w jednym tyg wyniki w normie a za tydzien cxy dwa sie ujawnia :/ moja siostra tak tez miala.

Przynajmniej wiesz teraz co jest przyczyną tycia i co najważniejsze będziesz mogla podjąć stosowne kroki w celu unormowania sytuacji. Buziak i pozdrawiam daj znać co Ci gin powiedział

Sweet tez kupilam taka całkiem spoko jest później tez sie spokojnie na da, tylko z krótkim rękawem wzielam

[fiorella22]

Napisane przez szybkawolna

Podczytuje wlasnie wrzesniowki, jedna tam jest 2 tyg po terminie i nadal jej nic nie zrobili ;/nie chcialabym tak ...
kilka juz urodzilo... i narzekaja na nie przespane noce hehe

Moja kolezanka mieszka w UK. Termin miała na 27 sierpnia i tez jeszcze cisza wiem ze jest pod stala kontrola, chodzi naa jakieś masaze ale póki co nie wywoluja.

Justana mialam wczesniej napisac. Mi podoba się najbardziej zestaw z pomaranczowym. Roz będzie się za bardzo gryzl z żółtymi ścianami i zielonymi dodatkami. A ta kolor zieleni jakos mnie nie przekonuje. A pomaranczowy jest w tonacji z żółtym (ściany) i do tego dodatki zielone. Taka jest moja opinia.

[czekoladka21]

Ja mam jeden stanik do karmienia, nie moge znalezc takiego na all, ale moj ma odpiecie z przodu nie z gory jak wiekszosc stanikow, wystarczyl mi jeden bo nie karmilam , tylko tydzien, ale jak teraz kp sie powiedzie to wtedy kupie jakis porzadny stanik


kurcze tak piszecie o tej cukrzycy ze zaczynam sie martwic czy moj gin serio nie zbagatelizowal sprawy

[LolaMontez]

Napisane przez Kostka09

Magdula - dobrze, ze juz jestes w domu wlasnie doczytalam..
wszystkie niedlugo tu bedziemy na diecie...

Jesli chodzi o farby to Beckersa znam, a decoralowi w takim razie sie przyjrze, dzieki

Co do farb to beckers i tikurilla to bardzo dobre farby (z tych ogolnie dostepnych) z tych super to fugger ale sa drogie i moim zdaniem szkoda troche kasy ale jak ktos ma to warto co do dekorala to nie lubie :-/ malowalismy kiedys kuchnie i kazdy zaciek byl widoczny, lcznie z tym jak troche pary z czajnika poszlo na sciane to robily sie "chmurki" i nie dalo sie ich usunac przemyciem :-/. Za to lubie duluxa i tego z kolory swiata i ten do mieszalnika . Teraz malowalismy cale mieszkanie caparolem (cena w w castoramie 138 zl za 10 litrow- bardzo wydajna ) tym do mieszalnika i poki co jest ok , piesek zdazyl nam skoczyc na sciane (bardzo jasny beż) i zmylo sie bez najmniejszego problemu i bez zadnych zaciekow

Srednio malujemy kazde pomieszczenie co 2lata, farby zawsze mamy zalatwione i zawsze inne farby, wiec troszke tego wyprobowalismy

[martha330]

Napisane przez Zanet84

Co jest praktyczniejsze - żel do mycia ciała i włosów czy płyn do kąpieli? konkretnie zastanawiam się nad Hippem i kurde mam dylemat żel czy płyn

mam hippa wlasnie 2 w 1 zel plus chyba szampon, ale musze sprawdzić !

Napisane przez magdula87

Obudziłam się po 5

Z dobrych wieści od wczoraj jestem w domu wpisali mnie. Mam uważać na to co jem, w razie czego to wracać. Ordynator kazała mi łykać essentiale forte osłonowo żeby wspomóc wątrobę.
Po południu byliśmy u rodziny męża na grillu, niestety siostra męża nie za bardzo przejmowała się moją dietą i całą imprezę siedziałam o wodzie i suchej bułce.
Przyznam, że sama też jestem trochę przestraszona, co mogę a czego nie, będzie to próbowanie i patrzenie po czym jest dobrze. Oby wytrwać do końca ciąży

super, w domu najlepiej! teraz tylko odliczaj do porodu i dbajcie o siebie!

Napisane przez Frau Gizela

na czczo 80
po godzinie 262 (źle spojrzałam)
po dwóch 170

chyba koło 10 zadzwonię do mojego gina. Zobaczymy, co mi powie

ooojjjj skonsultuj się jak najszybciej. ja najwyższe stężenie miałam 200 i tez już była masakra. a u Ciebie ewidentnie cos na rzeczy lezy...ale jestem dobrej mysli

[fiorella22]

Napisane przez silesianna

Wrzucalam wczesniej, ale nie pamietam czy w tym watku czy w poprzedniej czesci. Fajne polskie ciuszki, po 9-12zl. Zaraz poszukam!




Mam: http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=28527932

Zamawialam w niedziele, paczke mialam we wtorek rano; blyskawicznie i bezproblemowo. Pani nie miala akurat na stanie jednego koloru kaftanika, ale mnie sie nie chcialo czekac, dobrala mi na moja prosbe inny w pasujacych kolorach do reszty. Takze luz



A pajace niezmiennie polecam EARLY DAYS - na allegro od 30zl za 3szt.
Ale sprzedawcy nie polece bo ci id ktirych kupowalam Malwie juz nie sprzedaja, a Jerzowi kupilam poki co w primarku w berlinie

Dzięki!

[Aleaa_]

Ja juz od piatku czuje sie swietnie, leki dzialaja i co? Chca mnie trzymac co najmniej do soboty. Psychicznie jest ze mna coraz gorzej z kazdym dniem, bo siedze sama w 4 scianach, bo na oddziale pustki. Jutro ide na informacje do ordynatora jaki on widzi sens w trzymaniu mnie tu...

[ela_86]

Napisane przez czekoladka21

kurcze tak piszecie o tej cukrzycy ze zaczynam sie martwic czy moj gin serio nie zbagatelizowal sprawy

też się martwię, bo u mnie podobnie.....

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

po mojego 3latka właśnie domofonem zadzwoniła banda chłopaków z podwórka średnia wieku to szkoła podstawowa

"Wyjdzie Jasiu na dwór?"

uśmiałam się
i poszli z ojcem

eh, szkoda, że w przedszkolu taki niewyrywny...

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

chyba biorę się za robienie papryki marynowanej....

eh, płaczliwy mam weekend, niech już się skończy
oczy mnie pieką, jeszcze to przeziębienie
mąż mówi, że już ma czasem dosyć mojej huśtawki nastrojów... no cóż, eureka, ja też.....

[Zanet84]

Napisane przez manieczka1

Zanet musisz patrzec na normy swojego laboratorium. W necie moga byc inne takze patrz tylko na wydruk na pewno wszystko ok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam nadzieje . Najgorsze, ze chodze i non stop bym sie drapala...staram sie oczywiscie powstrzymywac, ale czasem sie zapomne...

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez Kostka09

Keithlyn - zamierzam rodzic w rudzie slaskiej.

Frau - kurcze niezaciekawie z tymi wynikami, a wczesniej mialas w normie??

Indra - czytam, ze pessar Ci grozi, ale może bedziesz wtedy bardziej mobilna, a moze obejdzie sie jednak bez, trzymam kciuki

Co do kawy ja pije jedna rano z jednej dwoch lyzeczek sypanej (w pracy) albo z kawiarki cisnieniowej (w domu) obie dosc mocne wychodza, bez mleka ale zawsze takie pilam.
Pozatym pije anatola od zawsze ale to nie kawa

Poscieli do wozka nie kupuję natomiast mysle nad spiworkiem wozkowym, chyba chwalilyscie? ale czy on starczy na 2 zimy czy raczej tylko na teraz?

Witam sie w 33 tc...i czuję oddech porodu na szyji...

Podroz z nad morza mnie wczoraj wykonczyla (8 godzin), siedzialo mi sie dobrze ale nogi mialam spuchniete jak balony...poszlam spac o 20

Mam pytanie pozaciazowe do robiacych remont ostatnio, jakie farby polecacie?? Dawno nie malowalam nic a nie mam juz czasu siedziec na forach o malowaniu bo chcemy jutro zaczac malowac pokoj, dlatego moze polecacie farbe dobrze kryjącą?

Ide prac i ogarniac sie po urlopie...

My mamy wiekszosc pomieszczen w duluxie world ofcolours, jest ok dekoral fashion ewy minge tez mamy, tez fajna farba

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez My Sweet Little Precious

O, to fajnie że jesteś zadowolona z koszuli, ja się właśnie martwię że będzie zimno w szpitalu, ale chyba musi być ciepło, nie? Ile tych koszul macie do karmienia?

Co do staników znalazłam coś takiego
http://allegro.pl/rosnace-2szt-biel-...497887209.html
Nie są z tych najtańszych, może któraś z Was kupiła takie?

Ponoc na porodowkach temp. 30 stopni heh, a moze troche mniej ale cieplo...
Mnie tez nic nie uroslo i poki co wstrzymuje sie ze stanikiem....

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez Kostka09

koszule do karmienia kupię na bazarku znalazłam ostatnio fajne tylko kolory maja przyjsć ciemniejsze a sa prawie gladkie bez infantylnych misiów i bocianków i w cenie 28 zł

a staniki mam dwa z tesco byly w szalonej przecenie 2,70 zł za sztukę
i jeden mi jeszcze dała bratowa z HM kupiła i prawie nie uzywala bo jej sie pokarm skonczyl...wiec narazie mi wystarczy a jak wogole bede karmic to pomysle nad bardziej wyjściowymi

na slasku piekna pogoda, az trudno uwierzyc, ze to juz jesien

siedzę w paletach kolorów i zastanawiam sie miedzy odcieniem beżowego a szarościami...do średnio brązowych drewnianych mebli i jasno brązowych paneli który lepszy?

Mnie podoba sie zestawienie drewna i szarosci

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Napisane przez GoniaaaS

No wlasnie z ta cukrzyca jest tak ze w jednym tyg wyniki w normie a za tydzien cxy dwa sie ujawnia :/ moja siostra tak tez miala.

Ale to sie jakos objawia? Czy tylko przy okazji badania wychodzi? Ja mialam wyniki krzywej ok, wiec gdyby np teraz mialo mi sie jednak ujawnic to w jaki sposob? Bo glukozy juz drugi raz sie nie bada standardowo....

[szybkawolna]

Napisane przez Zanet84

Ale to sie jakos objawia? Czy tylko przy okazji badania wychodzi? Ja mialam wyniki krzywej ok, wiec gdyby np teraz mialo mi sie jednak ujawnic to w jaki sposob? Bo glukozy juz drugi raz sie nie bada standardowo....

Wlasnie, ciekawe czemu tylko raz sie glukoe bada i to miedzy ktorymis tam tygodniami ciazy. Czy to oznacza moze ze potem juz nie sa wiarygodne te wyniki czy co ? Bo w sumie tydzien w te czy wewte, dla mnie bez roznicy a jak widac cos sie potrafi zmienic w wynikach ;/

znalazłam cos takiego :
Nawet jeśli jego wynik jest zupełnie prawidłowy, każdej kobiecie między 24. a 28. tygodniem ciąży powinno się przeprowadzić test doustnego obciążenia glukozą (50 g). Po godzinie od wypicia wody z glukozą pobiera się krew i oznacza poziom stężenia glukozy. W czasie tego badania kobieta nie musi być na czczo, nie ma także znaczenia pora dnia ani czas, jaki upłynął od ostatniego posiłku. Za prawidłowe uznajemy stężenie glukozy w surowicy krwi poniżej 140 mg%. Jeśli poziom cukru wynosi od 140 do 180 mg%, należy wykonać test obciążenia 75 g glukozy. Nieprawidłowe wyniki oznaczają konieczność wizyty w poradni diabetologicznej. Jeżeli natomiast test obciążenia 50 g glukozy jest nieprawidłowy, ale wynik drugiego testu jest prawidłowy, w 32. tygodniu ciąży należy wykonać jeszcze raz test obciążenia 75 g glukozy.

[Frau Gizela]

Napisane przez Kostka09

Keithlyn - zamierzam rodzic w rudzie slaskiej.

Frau - kurcze niezaciekawie z tymi wynikami, a wczesniej mialas w normie??

Indra - czytam, ze pessar Ci grozi, ale może bedziesz wtedy bardziej mobilna, a moze obejdzie sie jednak bez, trzymam kciuki

Co do kawy ja pije jedna rano z jednej dwoch lyzeczek sypanej (w pracy) albo z kawiarki cisnieniowej (w domu) obie dosc mocne wychodza, bez mleka ale zawsze takie pilam.
Pozatym pije anatola od zawsze ale to nie kawa

Poscieli do wozka nie kupuję natomiast mysle nad spiworkiem wozkowym, chyba chwalilyscie? ale czy on starczy na 2 zimy czy raczej tylko na teraz?

Witam sie w 33 tc...i czuję oddech porodu na szyji...

Podroz z nad morza mnie wczoraj wykonczyla (8 godzin), siedzialo mi sie dobrze ale nogi mialam spuchniete jak balony...poszlam spac o 20

Mam pytanie pozaciazowe do robiacych remont ostatnio, jakie farby polecacie?? Dawno nie malowalam nic a nie mam juz czasu siedziec na forach o malowaniu bo chcemy jutro zaczac malowac pokoj, dlatego moze polecacie farbe dobrze kryjącą?

Ide prac i ogarniac sie po urlopie...

Ja polecam beckersa. Jest lepszy od duluxa wg mnie. Mam go w kuchni i jeśli znów będę malować to tylko beckersem. W innych pomieszczeniach mam duluxa i szybciej się brudzi, nie da się umyć bo schodzi :-/

Wcześniej, 10 lipca miałam wynik super, 85 i po godzinie i po dwóch.

Napisane przez My Sweet Little Precious

Z tych farb w średnich cenach najlepszy jest Dekoral - ma dobre krycie. Niedawno malowaliśmy też Beckersem i też jest ok

Dziewczyny, oglądam koszule do karmienia, myślicie że rozpinana, coś takiego, się sprawdzi, czy lepsze będą takie 'odsuwane'?
http://allegro.pl/show_item.php?item=4538566229

Ja wolę rozsuwane, kwestia gustu chyba.

Napisane przez martha330

mam hippa wlasnie 2 w 1 zel plus chyba szampon, ale musze sprawdzić !




super, w domu najlepiej! teraz tylko odliczaj do porodu i dbajcie o siebie!





ooojjjj skonsultuj się jak najszybciej. ja najwyższe stężenie miałam 200 i tez już była masakra. a u Ciebie ewidentnie cos na rzeczy lezy...ale jestem dobrej mysli

Dzwonilam do gina. Jutro idę do laboru, bo jednak glukometrem to nie jest takie mega wiarygodne. Poza tym jestem cała napompowana :-( kazał mi też kontrolować ciśnienie i z wynikami do niego we wtorek.

Napisane przez Zanet84

Mam nadzieje . Najgorsze, ze chodze i non stop bym sie drapala...staram sie oczywiscie powstrzymywac, ale czasem sie zapomne...

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------



My mamy wiekszosc pomieszczen w duluxie world ofcolours, jest ok dekoral fashion ewy minge tez mamy, tez fajna farba

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------



Ponoc na porodowkach temp. 30 stopni heh, a moze troche mniej ale cieplo...
Mnie tez nic nie uroslo i poki co wstrzymuje sie ze stanikiem....

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------



Mnie podoba sie zestawienie drewna i szarosci

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------



Ale to sie jakos objawia? Czy tylko przy okazji badania wychodzi? Ja mialam wyniki krzywej ok, wiec gdyby np teraz mialo mi sie jednak ujawnic to w jaki sposob? Bo glukozy juz drugi raz sie nie bada standardowo....

Standardowo bada się raz, mnie zaniepokoił nagły skok wagi o 10 kg :-/

Dziś zrobiłam glukozę i jutro kolejny raz dziś łażę jak śnięta. Jeden plus, mamy kolejnego chrześcijanina mój tż ledwo żywy, ale i tak dumny ojciec chrzestny z niego



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Indra83]

Najadłam się ziemniaków pieczonych w ognisku, pycha.

Jutro mały do przedszkola, a ja może zacznę prać te większe rzeczy, spiworki, ochraniacz, póki ładna pogoda i poschnie szybko

[esti87]

Witam sie po kilkudniowej nieobecnosci nie odniose sie do Was bo niestety mam zaleglosci..zostalo mi ok 13 str do nadrobienia.dzis od samego ranka nawala mnie dynka i myslenie mi ciezko wychodzi.Korzystam z okazji, ze tz robi kolacje i oprawia rybki ktore sam w nocy zlowil.w pt mielismy ten pogrzeb,zjechala sie cala rodzina z za granicy i dzis ich pożegnaliśmy. Czas wracac do normalnosci...
dziekuje Wam wszystkim za pocieszenie

w czwartek na szybciora mialam wizyte w szpitalu nastawiona tylko na pomiary.okazalo sie,ze moj synus jest nieco starszy.wg tego czego 3malam sie do tej pory i wg gina w dniu wizyty mial byc 30t0d a wg usg 31t4d i teraz mam bardziej wyrazniejszy obraz mojej sytuacji..prawie 2 tyg roznicy to jednak duzo waga wahała sie pomiedzy 1600/1650 wiec chyba taki normalny,nie bd gigancika?tz zadowolony bo widzial siusiaka i jak gin podawal wymiary to on tylko ale to dobre Panie doktorze,prawda?dobra waga?itp..pr zyszlo w pt lozeczko i dodatki ale nie mielismy glowy by je rozpakowywac..zaliczymy to w tym tyg..mysle,ze juz zlozymy
ubranka mam juz wszystkie poprane,teraz tylko gory prasowania..zostaly tylko posciel,pieluchy i moje rzeczy do szpitala..

doczytalam ze mamy nowe mamy..witam serdecznie

[Kasia427]

My wracamy dopiero ze Szczecina, zrobiliśmy sobie wypad przy okazji odwiedziliśmy znajomych
Kupiłam sobie sweter w Zarze, taki jak chciałam na jesień i zimę i kilka koszulek... chciałam za butami połazić ale niestety moje dzieci mi na to nie pozwoliły małż też coś tam sobie kupił, ale ogolnie stwierdzilismy ze z dziecmi to nie ma co na zakupy jezdzic... za to zjadlam na obiad chińszczyzne i cukier mialam w normie makaron sojowy i kurczaka pieczonego z warzywami wzięłam...

Jeszcze 101 km do domku...

[czekoladka21]

Napisane przez Frau Gizela

Dzwonilam do gina. Jutro idę do laboru, bo jednak glukometrem to nie jest takie mega wiarygodne. Poza tym jestem cała napompowana :-( kazał mi też kontrolować ciśnienie i z wynikami do niego we wtorek.

wlasnie ja tez glukometrem sobie badalam bo gin powiedzial ze mozna , ale ciocia mi mowila(robi specjalizacje z diabetologi) ze powinno sie z zyly robic bezposrednio a nie z palca glukometrem bo wynik moze byc zawyzony
chodzi mi oczywiscie o badanie na obciazenie glukoza

Napisane przez esti87

w czwartek na szybciora mialam wizyte w szpitalu nastawiona tylko na pomiary.okazalo sie,ze moj synus jest nieco starszy.wg tego czego 3malam sie do tej pory i wg gina w dniu wizyty mial byc 30t0d a wg usg 31t4d i teraz mam bardziej wyrazniejszy obraz mojej sytuacji..prawie 2 tyg roznicy to jednak duzo waga wahała sie pomiedzy 1600/1650 wiec chyba taki normalny,nie bd gigancika?tz zadowolony bo widzial siusiaka i jak gin podawal wymiary to on tylko ale to dobre Panie doktorze,prawda?dobra waga?itp..pr zyszlo w pt lozeczko i dodatki ale nie mielismy glowy by je rozpakowywac..zaliczymy to w tym tyg..mysle,ze juz zlozymy
ubranka mam juz wszystkie poprane,teraz tylko gory prasowania..zostaly tylko posciel,pieluchy i moje rzeczy do szpitala..

doczytalam ze mamy nowe mamy..witam serdecznie

moja tez starsza o 2 tyg.
o to juz niezla waga synusia
pochwal sie lozeczkiem jak juz skrecicie

[LolaMontez]

Napisane przez czekoladka21

wlasnie ja tez glukometrem sobie badalam bo gin powiedzial ze mozna , ale ciocia mi mowila(robi specjalizacje z diabetologi) ze powinno sie z zyly robic bezposrednio a nie z palca glukometrem bo wynik moze byc zawyzony
chodzi mi oczywiscie o badanie na obciazenie glukoza

moja tez starsza o 2 tyg.
o to juz niezla waga synusia
pochwal sie lozeczkiem jak juz skrecicie

Na glukometrem wychodzi więcej. Jak byłam na obciążeniu to najpierw zbadały mnie glukometrem czy mogą glukozę podać (powyżej 130 na czczo by nie podały) i powiedziała mi ze wychodzi na glukometrem więcej. Pociągnęli krew z żyły odrobinkę na glukometrem i wyszło 93, ta sama krew dała do zbadania w labolatorium i wyszło 83. To z żyły i to z żyły ale glukometrem sporo zawyżył bo o 10 jednostek.

Ale mam dzisiaj fatalny dzien wczoraj byliśmy na parapetowce późno wróciliśmy bo o 3, było fajnie a dzis taki płaczliwy dzien mam i jeszcze pokłóciłam sie z mężem :-/ do tego od kilku dni puchne :-/

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Jutro mam wizytę i pierwszy raz jakoś tak podchodzę do niej obojętnie :-/ zawsze bardzo oczekiwałam na kolejna a teraz idę, fajnie ze zobaczę Kluseczkę ale bez jakiegoś większego entuzjazmu w związku z tym aż sie boje co mi powie :-/

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Esti fajnie ze z dzidziolkiem wszystko ok niezła rozbieżność i bądź tu mądra i przygotuj sie do porodu hehe

[czekoladka21]

Napisane przez LolaMontez

Na glukometrem wychodzi więcej. Jak byłam na obciążeniu to najpierw zbadały mnie glukometrem czy mogą glukozę podać (powyżej 130 na czczo by nie podały) i powiedziała mi ze wychodzi na glukometrem więcej. Pociągnęli krew z żyły odrobinkę na glukometrem i wyszło 93, ta sama krew dała do zbadania w labolatorium i wyszło 83. To z żyły i to z żyły ale glukometrem sporo zawyżył bo o 10 jednostek.

Ale mam dzisiaj fatalny dzien wczoraj byliśmy na parapetowce późno wróciliśmy bo o 3, było fajnie a dzis taki płaczliwy dzien mam i jeszcze pokłóciłam sie z mężem :-/ do tego od kilku dni puchne :-/

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Jutro mam wizytę i pierwszy raz jakoś tak podchodzę do niej obojętnie :-/ zawsze bardzo oczekiwałam na kolejna a teraz idę, fajnie ze zobaczę Kluseczkę ale bez jakiegoś większego entuzjazmu w związku z tym aż sie boje co mi powie :-/

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Esti fajnie ze z dzidziolkiem wszystko ok niezła rozbieżność i bądź tu mądra i przygotuj sie do porodu hehe

hmm czyli moj wynik tez mogl byc zawyzony


ja tez puchne w oczach
chociaz dzisiaj 2 znajome spytaly mnie ktory to tydzien i stwierdzily ze brzuch nie jest wcale duzy i ze nie widac po mnie ze tyle kg mi przybylo(wstawilam fotke w lubie z dzisiaj)

trzymam kciuki za wizyte



a ja sie martwie jak corcia zniesie w tym tyg. przedszkole.....

[ela_86]

Czekoladka to powodzenia w przedszkolu. Moj ma jutro wolne bo chory... moze i we wtorek go przytrzymam, zobaczymy... we wtorek zebranie. Moje pierwsze zebranie! Nie moge sie doczekac

[LolaMontez]

Napisane przez czekoladka21

hmm czyli moj wynik tez mogl byc zawyzony


ja tez puchne w oczach
chociaz dzisiaj 2 znajome spytaly mnie ktory to tydzien i stwierdzily ze brzuch nie jest wcale duzy i ze nie widac po mnie ze tyle kg mi przybylo(wstawilam fotke w lubie z dzisiaj)

trzymam kciuki za wizyte



a ja sie martwie jak corcia zniesie w tym tyg. przedszkole.....

No jeżeli miałaś mierzonej tylko z glukometrem to myśle ze tak, u mnie właśnie tak było z tej samej probówki krwi na glukometrem wyszło 10 jednostek więcej, mówiła ze zawyża ale myślałam o 1-3 jednostek ale o 10?! To sporo zgłasza w taki przypadku na granicy jak u Ciebie.

No wg mnie wcale nie widac u ciebie tych kilogramów!

Kciuki za córcie, już powoli będzie pewnie wpadała w rytm przedszkolny wiec powinno być coraz lepiej

Tak dla rozluźnienia dla tych walczących z bezsennością

[martha330]

która to nie cieszy się z jutrzejszej wizyty ?



Frau lepiej zrob ta krzywa glukozy dla spokoju i wtedy się okaze, oby to nie była cukrzyca.

a ja powiem Wam, że tez mam zagwozdkę... taka oto sytuacja. zjadłam kolacje, minela godzina, wiec biore glukometr i mierze cukier, tam wynik 137! mowie do siebie, ze niemożliwe! czekam dosłownie 3 minuty, robie kolejny pomiar, pokazuje mi 110...hm, zglupialam, odczekałam znow z 2-3 minuty kolejny pomiar pokazuje 99, czekam i az czwarty pomiar zrobiłam i tu 95. wiec jak to jest? uruchamiałam po raz kolejny glukometr, wszystko w porządku....
nie pokazuje, ze blad...

[LolaMontez]

Napisane przez martha330

która to nie cieszy się z jutrzejszej wizyty ?



Frau lepiej zrob ta krzywa glukozy dla spokoju i wtedy się okaze, oby to nie była cukrzyca.

a ja powiem Wam, że tez mam zagwozdkę... taka oto sytuacja. zjadłam kolacje, minela godzina, wiec biore glukometr i mierze cukier, tam wynik 137! mowie do siebie, ze niemożliwe! czekam dosłownie 3 minuty, robie kolejny pomiar, pokazuje mi 110...hm, zglupialam, odczekałam znow z 2-3 minuty kolejny pomiar pokazuje 99, czekam i az czwarty pomiar zrobiłam i tu 95. wiec jak to jest? uruchamiałam po raz kolejny glukometr, wszystko w porządku....
nie pokazuje, ze blad...

Ja sie cieszę z wizyty, ze zobaczę córeczkę malutka ale zawsze tak dreptalam nóżkami a teraz tak bardzo spokojnie do tego podchodzę

Co do glukometrem hmm dziwne żeby aż tak szybko spadało ale nie wiem, moze coś złe mierzy? Spytaj moze w aptece albo jakiegoś diabetologów czy kogoś tam.

[fiorella22]

Wspolczuje wszystkim slodkim mamusiom. Ja bym nie wytrzymala bez slodyczy. Ehh... tak mnie ciagnie do slodkiego ze masakra.

Poza tym polubilam prasowanie. A to wszystko przez dzieciece ciuszki

[Frau Gizela]

Napisane przez ela_86

Czekoladka to powodzenia w przedszkolu. Moj ma jutro wolne bo chory... moze i we wtorek go przytrzymam, zobaczymy... we wtorek zebranie. Moje pierwsze zebranie! Nie moge sie doczekac

Powodzenia! Ja się oczywiście zaangażowałam i jestem w radzie rodziców ;-) M.zapowiedziała, że jutro chce zostać do podwieczorku czyli aż po lezakowaniu, ale nie widzi mi się to jeszcze. Zobaczymy jutro ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez martha330

która to nie cieszy się z jutrzejszej wizyty ?



Frau lepiej zrob ta krzywa glukozy dla spokoju i wtedy się okaze, oby to nie była cukrzyca.

a ja powiem Wam, że tez mam zagwozdkę... taka oto sytuacja. zjadłam kolacje, minela godzina, wiec biore glukometr i mierze cukier, tam wynik 137! mowie do siebie, ze niemożliwe! czekam dosłownie 3 minuty, robie kolejny pomiar, pokazuje mi 110...hm, zglupialam, odczekałam znow z 2-3 minuty kolejny pomiar pokazuje 99, czekam i az czwarty pomiar zrobiłam i tu 95. wiec jak to jest? uruchamiałam po raz kolejny glukometr, wszystko w porządku....
nie pokazuje, ze blad...

Dziwne bardzo... Sama ostatnio miałam 350 na glukometrze, oblizałam palca i sobie myślę kurde słodki, a to był przecier pomidorowy, cały dzień z pomidorami walczyłam, czyli pomiar pomidora to 350 Z palca oczywiście ok. A takich wahań jak u Ciebie u siebie nie widziałam, może raz, le to pojedynczo i pewnie błąd pomiaru. A Może masz zepsuty glukometr??

[ela_86]

Napisane przez martha330

która to nie cieszy się z jutrzejszej wizyty ?



Frau lepiej zrob ta krzywa glukozy dla spokoju i wtedy się okaze, oby to nie była cukrzyca.

a ja powiem Wam, że tez mam zagwozdkę... taka oto sytuacja. zjadłam kolacje, minela godzina, wiec biore glukometr i mierze cukier, tam wynik 137! mowie do siebie, ze niemożliwe! czekam dosłownie 3 minuty, robie kolejny pomiar, pokazuje mi 110...hm, zglupialam, odczekałam znow z 2-3 minuty kolejny pomiar pokazuje 99, czekam i az czwarty pomiar zrobiłam i tu 95. wiec jak to jest? uruchamiałam po raz kolejny glukometr, wszystko w porządku....
nie pokazuje, ze blad...

moje zdanie jest takie, że takie właśnie są glukometry....
nie ma to jak pomiar z żyły
ale rozumiem, że cukrzycy nie będą latać ileś razy dziennie do labu, ale te krzywe to bezwzględnie powinny być robione z żyły na sprzęcie laboratoryjnym...
no, a ja miałam glukometrem i wynik 154....
ale jak ja walczę o każdy kg żeby przytyć to może nie jestem zagrożona?? czy to nie rzutuje?

eh...

Napisane przez Frau Gizela

Powodzenia! Ja się oczywiście zaangażowałam i jestem w radzie rodziców ;-) M.zapowiedziała, że jutro chce zostać do podwieczorku czyli aż po lezakowaniu, ale nie widzi mi się to jeszcze. Zobaczymy jutro ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mój też był dzis wielce chętny, i powiedział, że pójdzie i nie będzie płakał, ale bardzo mu się spodobało slowo "jutro"
wiecie jak to jest.... "od jutra się odchudzam" "od jutra nie palę" itp itd...
podejrzewam, że jutro byłby wielki płacz
no, ale katar go uratował, pewnie ze 2 dni posiedzi, a co za tym idzie to JA go odprowadzę rano, bo tż wyjeżdża we wtorek.... i znowu płacz i zgrzytanie zębami.... no, ale po kolei, najpierw trzeba się wykurować....





ja na wieczór odżyłam, ogarnęłam w kuchni po tych gotowaniach, marynowaniach, teraz siadłam do kompa, zamówiłam nareszcie termometr, o tutaj
http://www.sklepmedyczny.net/towar/3...wa-gratis.html

zobaczymy
dziś rano no mogłam dać sobie rękę uciąć, że Johny ma lekką gorączkę, ten elektroniczny co mam mówił co innego.... dałam Nurofen mimo to.... mam nadzieję, że ten będzie dobry......