IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

[Malgos_12]

Niepokorna - tyle osób zaglądało mi w krocze podczas porodu, że takie pytania to jak nie intymne hahah
1. nie wykonywali lewatywy, nawet nie proponowali, ale ja tydzień wcześniej przez cały tydzień miałam biegunkę. Choć być może możesz poprosić o lewatywę - szczerze, to nie mam pojęcia
edit:
właśnie doczytałam, że pytałaś czy oczyszczał mi się organizm, a nie czy oni mi oczyszczali haha więc ogólnie nie wiem czy złapał mnie jakiś wirus czy to było przed porodem, ale miałam ten tydzień biegunki, potem tydzień spokoju i dopiero poród

2. tak. Jakieś 3 tyg wcześniej odeszła mi część czopa, trochę takiej galaretowatej substancji, w lekko brązowym kolorze, ale takim właściwym odejściem czopa zaczęła mi sie akcja porodowa. O 2.30 rano obudził mnie ból jak na miesiączkę, taki typowy, poszłam do toalety zaczął odchodzić czop. Nie wyszedł za jednym razem, ale powoli odchodził, jednak podbarwiony był nitkami krwi i wtedy już wiedziałam, że się zaczęło za każdym razem jak byłam w toalecie to właśnie było trochę takiego gęstego-galaretowanego śluzu z krwią
3. chodzi ci czy w czasie ciąży miałam więcej śluzu? ogólnie moja ciąża była zdecydowanie bardziej "mokra" i z większą ilością śluzu

[Niepokorna]

Malgos- dzieki za odp
Niestety u mnie to chyba daleka droga do rozwiazania bo nie oczyszcza mi sie organizm,czopa nie zauwazylam i sucho mam buuuuu....chyba bede plakac

[agnes208]

niepokorna nigdy nic nie wiadomo u mnie czop tez sie jakos ulotnil ze nie zauwazylam 2 tyg przed porodem pojechalam do pl gina nic sie nie dzialo wczesniej a on mi mowi ze mam 1.5cm rozwarci i czopa nie ma. Przez tydz mialam lekkie plamienie na brazowo ale bardzo lekkie a skurcze zaczely sie w sobote poznym popoludniem a w niedz rano maly byl na swiecie. Nie oczyszczalam sie ani nic poszlo wszystko z marszu.
sasia ja znieczulenia nie mialam a musieli pomoc vacuum takze nic nie jest regula. Z tego co wiem jak przesz dluzej niz 2h to juz pomagaja albo wczesniej ale to w syt gdyby z dzieckiem zaczelo sie cos dziac.

[Niepokorna]

Napisane przez agnes208

niepokorna nigdy nic nie wiadomo u mnie czop tez sie jakos ulotnil ze nie zauwazylam 2 tyg przed porodem pojechalam do pl gina nic sie nie dzialo wczesniej a on mi mowi ze mam 1.5cm rozwarci i czopa nie ma. Przez tydz mialam lekkie plamienie na brazowo ale bardzo lekkie a skurcze zaczely sie w sobote poznym popoludniem a w niedz rano maly byl na swiecie. Nie oczyszczalam sie ani nic poszlo wszystko z marszu.
sasia ja znieczulenia nie mialam a musieli pomoc vacuum takze nic nie jest regula. Z tego co wiem jak przesz dluzej niz 2h to juz pomagaja albo wczesniej ale to w syt gdyby z dzieckiem zaczelo sie cos dziac.

Dziekuje za odp.
Ja nawet plamien nie mam i nie mialam....

[sasia25]

O jakim czopie piszecie?
Ja mam jeszcze 3 miesiące do tp i chyba muszę jeszcze spoooro się dowiedzieć

Agnes, a jak główka dzidziusia wygląda po tym vacum? na pewno to schodzi każdemu dziecku? A nie chciałaś znieczulenia czy było już za późno. a może jeszcze z innego powodu?

To lewatywy nie robią każdej rodzącej kobiecie? szczerze mówiąc, myśl o tej czynności też mnie stresuje

[agnes208]

sasia tak zeszlo mu mial taki babel jakby z plynem w srodku to bylo czerwone z siwa obwodka. Kolor znikl po tyg a ten guz po ok 5-6 znil calkiem z tych dzieci ktore znam a mialy vacuum wszystkim sie wchlonal jednak na forach dziewczyny pisza ze nie zawsze znika czasem pojawia sie zwapnienie. Sama rodzilam sie przy pomocy vacuum nie mam sladu ale wiadomo to porod zabiegowy.

Co do znieczulenia to jak mnie zbadali to bylo jyz 8cm i polozna stwierdzila ze jak dalam rade ze skurczami do tej pory to dam rade urodzic bez. Czas jeszcze byl one poprostu sciemniaja anastezjologowi ze np jest 6cm a nie 8. Dalam rade do 10 cm dojechalam na gazie a sam porod no byl bolesny wiadomo partych krzyzowych bylo 2h ale dalam rade i nie wspominam jakos traumatycznie gorsze byly dla mnie mdlosci przez pare tyg a porod szybko mija.

[Roane]

Napisane przez Malgos_12

Sasia - rozumiem, nie ma sprawy, każdy ma swoje podejście Ja raczej praktycznie podchodzę do sprawy i sporo rzeczy kupiłam używanych, ale w dobrym stanie. Ja miałam jakiś czas wanienkę babylo ze Smyth-sa, ale ona jest bardzo mała i szybko zmieniliśmy, zresztą moje dziecko strasznie się rzucało i rzuca podczas kąpieli ... Ja ogólnie tez nie mam miejsca na stojak, ale wieszam go na drzwiach na wieszaku bo jest składany, a plecy niesamowicie bolą jak trzeba się pochylać, chyba, że masz na czym postawić.
Mój maluch ma 7 miesięcy, jeszcze nie siedzi sam, ale już od jakiegoś czasu kąpię go w dużej wannie. Nalewam troszkę wody i kładę na brzuszku, nie macie pojęcia ile radości i ile sprzątania potem bo potrafi zachlapać całą łazienkę hahah
(...)

Ja swojego biorę na kolana pod prysznicem, radość też ogromną, a sprzątać nie trzeba

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez Niepokorna

Malgos - mam pyt.wlasciwie 3 pyt. czy oczyszczal Ci sie organizm przed akcja porodowa??czy zauwazylas odejscie czopa sluzowego??albo czy mialas wiecej sluzu niz zwykle??
(...)

Ja nie Malgos ale odpowiem. Mi się zaczął oczyszczać jak tylko skurcze się zaczęły, może pół godziny po podaniu oksytocyny - poród wywoływany. Tak się elegancko oczyszczał że z godzinę na toalecie siedziałam ze skurczami. Położna mówiła że to się często zdarza.

[Niepokorna]

Napisane przez Roane

Ja swojego biorę na kolana pod prysznicem, radość też ogromną, a sprzątać nie trzeba

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------


Ja nie Malgos ale odpowiem. Mi się zaczął oczyszczać jak tylko skurcze się zaczęły, może pół godziny po podaniu oksytocyny - poród wywoływany. Tak się elegancko oczyszczał że z godzinę na toalecie siedziałam ze skurczami. Położna mówiła że to się często zdarza.

Dziekuje za odp.

[Roane]

Napisane przez Malgos_12

Niepokorna - tyle osób zaglądało mi w krocze podczas porodu, że takie pytania to jak nie intymne hahah
(...)

Heh, to fakt. Po porodzie trochę zmienia się podejście do wstydu i intymności.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez agnes208

(...)
sasia ja znieczulenia nie mialam a musieli pomoc vacuum takze nic nie jest regula. Z tego co wiem jak przesz dluzej niz 2h to juz pomagaja albo wczesniej ale to w syt gdyby z dzieckiem zaczelo sie cos dziac.

To prawda, mi po dwóch godzinach parcia zapodali kleszcze, powiedzieli że to już za długo trwa.

[Malgos_12]

Roane - prysznic też OK, ale mój uwielbia się bawić i jak widzę tą radość to nie chcę mu jej odbierać. Przede wszystkim uwielbia chlapać
poza tym jak jestem sama wieczorami to wchodzenie/wychodzenie z wanny z maluszkiem na rękach jest niezbyt wygodne/praktyczne.

[Niepokorna]

U mnie nadal nic sie nie dzieje

[Roane]

Napisane przez Niepokorna

U mnie nadal nic sie nie dzieje

Jak już zacznie się dziać to będziesz chciała żeby przestało :-P

[Niepokorna]

Pewnie tak...ale malenstwo wynagrodzi ten bol

[Roane]

Napisane przez Niepokorna

Pewnie tak...ale malenstwo wynagrodzi ten bol

Jak będzie wrzeszczeć przez kilka godzin z rzędu a Ty będziesz padać na twarz ze zmęczenia, to będziesz tęskniła za czasami kiedy młode siedziało cicho w brzuchu a Ty mogłaś się zająć tym na co akurat masz ochotę
Ja mam bardzo grzeczne dziecko które szybko zaczęło przespać noce i nie miało kolek, a i tak czasem chciałam żeby wrócił do brzucha :-P
A teraz mój 6-miesięczny wielkolud smacznie sobie śpi w swoim łóżeczku, i taki stan rzeczy będzie trwał do rana

[Niepokorna]

Roane-pewnie znow masz racje ale o nasze malenstwo staralismy sie 6 lat wiec i tak nie moge sie doczekac

[Malgos_12]

Roane - szczęściara z ciebie, mój maluch skończył 7 miesięcy a nie przespał ani jednej nocy, a ostatnio jest jeszcze gorzej niż jak był maleńki

Niepokorna - 6 lat??? no nieźle! długo wyczekiwane to wasze szczęście, bardzo się cieszę, że się udało a byliście jakoś wspomagani? ból szybko minie, nic się nie martw, myśl wtedy, że przecież kiedyś musi się skończyć

[Roane]

Napisane przez Niepokorna

Roane-pewnie znow masz racje ale o nasze malenstwo staralismy sie 6 lat wiec i tak nie moge sie doczekac

Eh, nie wyobrażam sobie jak musisz się cieszyć. Ja zaszłam w pierwszym cyklu starań a i tak wydawało mi się że na bobasa muszę czekać cholera wie ile i ogólnie za długo, co dopiero czekać 6 lat. Twoja radość musi być ogromna

Swoją drogą, masz już wszystko dla maleństwa? Bo ja za grosze mam do sprzedania jeszcze kilka rzeczy noworodkowych po Mikołajku, m. in. karuzelę.

[sasia25]

Małgos, jeśli się nie mylę, to Ty pisałaś ostatnio o tym stojaku do wanienki, który można złożyć a do tego pasuje każda wanienka czy tylko z zestawu? mogłabys mi wrzucic linka i pokazać jak to dokładnie wygląda?

[Malgos_12]

Sasia - już szukam... yyyy czy pasuje każda wanienka to nie mam pojęcia tak szczerze mówiąc bo ja kupiłam całość, myślę, że musi być ta większa bo są różne rozmiary, a ten stojak to dokładnie taki
http://babyparadise.ie/baby/bath-tim...th-stand-102cm
pod spodem jest zdjęcie jak to wygląda z wanienką

[Niepokorna]

Malgos- niestety nie obylo sie bez in vitro ...ale najwazniejsze ze w koncu sie udalo
Roane- dziekuje,ale mamy wszystko...brakuje tylko malenstwa

[Malgos_12]

Niepokorna - super, że się udało! a in vitro robiłaś tutaj czy w PL?

[Niepokorna]

Napisane przez Malgos_12

Niepokorna - super, że się udało! a in vitro robiłaś tutaj czy w PL?

W Pl.taniej wyszlo mam jeszcze 3 mrozaczki wiec jeszcze nie urodzilam a juz mysle kiedy wracac po rodzenstwo haha

[sasia25]

A chciałabyś odsprzedać sam stojak? chociaż to nie jest takie drogie więc nie wiem czy jest sens skoro wanienka w ikei kosztuje 8 e jak tu ktoś napisał

[Malgos_12]

Sasia - szczerze to wolałabym komplet za 15e bo potem samą wanienkę może mi być trudniej sprzedać

[sasia25]

Malgos ok to sorki, że zawracam gitare

[Malgos_12]

Sasia - spoko, nic się nie dzieje zapytać zawsze warto

[agnes208]

niepokorna to rozumiem ze juz nie mozesz sie doczekac mi sie dluzylo oczekiwanie na dzidzie a udalo nam sie w pietwszym cs a ty musialas czekac 6lat plus ciaza ale grunt ze dzidzius na dniach przybedzie. Super ze sie wam udalo z in vitro i ze masz jeszcze opcje na rodzenstwo.

[sasia25]

Malgos, a Ty rodziłaś w Rotundzie?

[Malgos_12]

Sasia - tak

[sasia25]

A chodziłaś może do szkoły rodzenia? Ja mam pierwsze spotkanie na początku października, ale mam tam trochę daleko, bo mieszkam w Dun Laoghaire i sama nie wiem czy będzie mi się chciało w 8 miesiącu dojezdzac Dartem jak moj tz zabierze auto do pracy i się zastanawiam co mnie ewentualnie ominie?

A mogłabyś mi napisać co zabrałaś do szpitala na poród? chyba, że uda mi się odkopać gdzieś Twoj post, bo wiem, że chyba już kiedyś o tym pisałaś jakiejś innej dziewczynie