Mamusie lutowe 2015 - cz. 2

[emdzik]

Napisane przez 1141655

jja też chcę pączka..parzonego, mogłabym jeść tonami, uwielbiam je.....ale w taki deszcz nikomu sie nie bedzie chcialo isc po nie, ani mi, ani mezowi ani psu

kurde mielismy posprzatac klatke papugom grrrr
Maz bedzie kupy im sprzatal,bo ja sie boje, ale karmniki, to od wody itd juz ja sie tym zajme
wieczorem :P:P

Wyślij w takim razie po pączki papugi
niech mi też jednego dadzą po drodze

[h0pe]

mnie tez ssie co troche ;/
waga u mnie pomalutku rośnie, ale wciąż mniej niż przed ciążą. w sumie jest ok, bo może uda się nie przybrać za dużo

piszecie o jedzonku aż mi ślinka cieknie

Napisane przez przeklete_pragnienia

Hope super, że wszystko dobrze, z dzieckiem, mam nadzieję, że uspokoiłaś się wewnętrznie chociaż trochę

oooj tak skarbie, bardzo dużo dała mi ta wizyta mam nadzieję, że ty też pomalutku coraz raźniej ? kupujesz juz coś?

Napisane przez martu_la

a ja nic nie czuje...

ja tak samo no ale miejmy nadzieję, że jak już sie zacznie, to na dobre

Napisane przez meire

Ja to juz czuje konkretne kopniaki!!.. szczegolnie, jak zjem cos i poloze sie odpoczac.. Szaleje wtedy na maksa...

ale ci dobrze zdrówka dla córeczki i dla całej rodzinki !

Napisane przez 1141655

Moje dziecię może po mnie będzie lubiło być zawijane/owinięte/zaduszone Ja to mam kołdrę zawsze na głowie, a jak sypiałam na brzuchu (mam wrażenie, że to już lata temu było ) to głowę miałam wciśniętą w poduszkę

mam tak samo! a jak już mnie ręce bolą od nakrywania się to przynajmniej jedna poduszka musi być na głowie idealnie jest jak tylko mam dziurkę na twarz choć spanie we dwoje wiąże się z utrudnieniami w tym temacie i nocną irytacją heheheh

Napisane przez MaamaaZuzi

A To MY

o jacieeee jak pieknie

[1141655]

Napisane przez emdzik

Wyślij w takim razie po pączki papugi
niech mi też jednego dadzą po drodze

Jest mały problem, bo jeden to nielot

ale mi się spanie załączyło...poszłabym na godzinkę,ale muszę po obiadku ogarnąć kuchnię, mąż walczy z ciągle z ościeżnicami :P

[przeklete_pragnienia]

Apropo spania, ja ostatnio parę razy przebudziłam się w nocy pchając ze złością Tż, bo on bardzo lubi się przytulać a ja dla odmiany lubię mieć dużo miejsca na mój wielki brzuch. Jak go o to pytałam, to mówi, że nie pamięta Może to i lepiej, bo i z kolanka czasem go walnę

Hope mam kilka ciuszków, ale bardzo chciałabym w tym miesiącu już ciuszki mieć z głowy.
Mnie bardzo uspokaja to, że czuję ruchy, co znaczy, że na pewno wszystko ok, czego i Tobie życzę Na pewno niedługo poczujesz.

[maladT]

Napisane przez IncognitoNick

Tak Chociaz powiem Wam, ze troche sie tych Bielan boje.

no jak ładnie sie kryła że z Rydzykowa... ja sie Bielan nie boje... raz urodziłam i było ok to i teraz dam rade

[emdzik]

Przestało padać

No cóż. muszę zadowolić się chrupkami

Ja chce już usg

[maladT]

ide zaraz na wywiadowke do szkoły... chce mi sie jak samobójcy życ

[1141655]

Ja też chcę USG a mam za 3 tyg.... ehhhh ciąża jest łaskawsza dla cierpliwych
kusi mnie by iść po coś słodkiego...przestało padać :P Mąz nie pojdzie ,bo jest w wirze działania....
pod nosem mam też cukierki z adwokatem :P ale nienie...choć kusza, nie powiem :P

[przeklete_pragnienia]

Oo a ja lubię cukierki z adwokatem, batony
Dopiero skończyłam jeść pączka a już myślę co by tu...

[emdzik]

Widzicie te muffiny z nadzieniem toffi pod postami?

[1141655]

Napisane przez emdzik

Widzicie te muffiny z nadzieniem toffi pod postami?

nie widzialam, poki o tym nie napisalas

[ewek000]

no widzimy

[Kasiulka22]

Dziewczynki kochane wstawie Wam linki jak zasiade na komputerze. Teraz jestem na iPadzie i nie chce mi sie kombinować - lenistwo ciążowe.

Tak, te łóżeczka były jeszcze z szuflada.

Ten materacyk był tańszy niż ikeowski bo dałam za niego niecałe 50 zł wiec w razie gdyby cos mogę go nawet całkowicie wymienić bez żalu, ale wyglada naprawde porządnie. Ja teraz nastawiłam sie na piankę.

Moja cora miała ten gryka pianka kokos i było git, ale ostatnio coraz czesciej czytałam ze te materace lubią zapelesniec, gdy zdąza sie ich zmoczenie. Kilka osób pisało, ze miało w tych materacach robale... Wizja tego przeważyła szale... Jak o tym pomyślałam to... jeszcze inni piszą, ze są az za twarde. No ja w końcu nie wiem... Miałam dla córy był ok, ale teraz chciałam spróbować piankowy.

[IncognitoNick]

Napisane przez maladT

no jak ładnie sie kryła że z Rydzykowa... ja sie Bielan nie boje... raz urodziłam i było ok to i teraz dam rade

Oj to dobrze, bo póki sporo jakiś strasznych historii słyszę (aż mi się wczoraj śniło). Zakazałam koleżankom opowieści o porodach i już Też myślę, że będzie OK, po szpitalu się przeszłam i źle nie wygląda

[emdzik]

ślinka mi teraz cieknie przez te muffiny

[IncognitoNick]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Oo a ja lubię cukierki z adwokatem, batony
Dopiero skończyłam jeść pączka a już myślę co by tu...

Ale Wam dobrze! Ja przez te skaczące cukry o pączkach i cukierkach mogę tylko pomarzyć. Nawet chleb jest wyzwaniem - ciągle szukam tego jednego, jedynego, co mi cukru nie podniesie. Na szczęście spokojnie mogę jeść kasze, gołąbki, wszelkie chude mięska, zupy i warzywa.

Mężowi zapowiedziałam, że na porodówkę ma mi pączka przynieść (lub tort królewski ) - jak poczuję zapach to się na nim skupię. Poród z motywacją, że szybciej będę mogła znowu pączka podjeść powinien pójść dużo sprawniej

P.S. A i na plus: jem więcej ryb. Za dużo to chyba jednak na tej diecie nie przytyje...

[meire]

Napisane przez IncognitoNick

Oj to dobrze, bo póki sporo jakiś strasznych historii słyszę (aż mi się wczoraj śniło). Zakazałam koleżankom opowieści o porodach i już Też myślę, że będzie OK, po szpitalu się przeszłam i źle nie wygląda

Ja tez rodzilam na Bielanach i nie narzekam..
A Ty co za historie slyszalas?!..

Dziewczyny.. Nie mowcie nic o slodyczach, bo w domu nic nie mam.. Juz mnie bierze przeziebienie, wiec nawet sie nigdzie nie ruszam... Chleb z nutella wpierniczam..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[1141655]

oh nutella !!! mniamiiii kurcze
nie no oszaleję, u nas pada, maz poszedl szybko z psem, ale obiecal,ze jak przestanie padac to ruszy mi do sklepu po jakies slodkosci na wieczor <3

Kasiula - czekam na linka I Twoją opinię o materacu, jak uznasz ,ze fajny to tez za tę cenę wezmę

[przeklete_pragnienia]

Meire nie narzekaj, ja to bym nawet nutellą nie pogardziła

Incognito a Tobie kochana z całego serca współczuję, nie wiem jakbym zniosła odwyk od słodyczy
Ale ja tak samo zażyczyłabym sobie jakiego tortu mega słodkiego na porodówkę. A w sumie... dla takiego łasucha jak ja to jest to nawet dobry pomysł, będę się bardziej starać urodzić

[1141655]

a mi tak brakuje alkoholu ( nie że jestem jakiś alkoholik, ale lubię dla smaku dobre trunki), że powiedzialam małżonkowi , że poproszę o dobry likierek od razu

włąśnie doszły spodenki dresowe Tommiego , które kupiłam na allegro za grosze. Są cudne. Mam nadzieję, że to będzie córcia, bo nikomu nie oddam takie sa piękne, albo synek jak się trafi będzie w różowych pomykał , a co, mamy gender

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez 1141655

a mi tak brakuje alkoholu ( nie że jestem jakiś alkoholik, ale lubię dla smaku dobre trunki), że powiedzialam małżonkowi , że poproszę o dobry likierek od razu

włąśnie doszły spodenki dresowe Tommiego , które kupiłam na allegro za grosze. Są cudne. Mam nadzieję, że to będzie córcia, bo nikomu nie oddam takie sa piękne, albo synek jak się trafi będzie w różowych pomykał , a co, mamy gender

Dla mnie likiery są zbyt ciężkie, ja to bym musiała sobie setkę chlapnąć
A najlepiej przed, wiecie, tak na odwagę

[meire]

A mi brakuje whisky z cola.. Martini ze spritem i oliwkami.. I dobrego wina... lubimy sobie z mezem wieczorkien wypic po kieliszeczku...
A gdzie tu jeszcze.... Ostatnio trufke jadlam... Dopiero, jak mi spiryt nosem poszedk, to doczytalam, ze sa z alkoholem.. dlatego tak mi smakowaly...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[1141655]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Dla mnie likiery są zbyt ciężkie, ja to bym musiała sobie setkę chlapnąć
A najlepiej przed, wiecie, tak na odwagę

a ja uwielbiam Baileys'a, Sheridana , wszystko lubie, ale piwo, drinki (Mohito ah) rowniez .... ehhh
a na odwagę to czyściocha jak mówisz normalnie
licytuję trzy fajne ciuszki z allegro, aukcje koncza sie kolo 21, obym wygrala

meire ahhhh martini rowniez mniam mniam mniam <3 i różowe wino
jej....uwielbiam i tesknie za % :P

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez meire

A mi brakuje whisky z cola.. Martini ze spritem i oliwkami.. I dobrego wina... lubimy sobie z mezem wieczorkien wypic po kieliszeczku...
A gdzie tu jeszcze.... Ostatnio trufke jadlam... Dopiero, jak mi spiryt nosem poszedk, to doczytalam, ze sa z alkoholem.. dlatego tak mi smakowaly...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tak samo! Jem jednego trufla, drugiego, mamroczę pod nosem jakie dobre, i tak sobie myślę, że skądś znam ten smak. patrzę na napisy a tam spirytus. Nie zjadłam wiecej

Aga noooo mohito Albo rum z colą. Jeeejciu albo malibu

Chciałam napisać, że ja pierwsza poczuję ten wspaniały smak, bo mam szybszy termin porodu , ale uświadomiłam sobie, że co z tego, a kto będzie cycem karmił

[1141655]

ja bym byla sklonna nawet odciagnac na zapas
i zamoczyc jezorek

mi tez zdarzylo sie zjesc cukiereczka ze spirytusikiem, mialam potem wyrzuty sumienia, no ale... juz trudno :P:P byl cudownie smaczny <3

[meire]

Uff... Bo juz myslalam, ze tylko ja taka zla matka, co cukierkami ze spirytem dziecko nakarmila..

Ja bym chciala cycem karmic... I jak bede karmic, to czasem odciagne wiecej, zeby sie napic..

Maz wrocil z corka od lekarza.. Mala ma angine, tak jak myslalam.. I dwa opakowania antybiotyku na 10 dni.. jestem zalamana.. Zaczelo sie chorowanie..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[emdzik]

Ja cukierków nie jadłam z alko.
Ale się okazało że w cieście które wcinałam był alkohol ..
No ale na szczęście to są znikome ilości

[1141655]

meire oj kurcze, oby mała szybko wyzdrowiała i żeby na Ciebie nie przeszło kochana

Ahhh sama nie wiem co ze sobą zrobić, ale nic mi sie nie chce wiecie...dziś taki dzień
jadłabym same słodkości, chyba zaraz nie wytrzymam i pójdę sama , nie bede czekac na dostawe od meza wieczorna bo mnie bedzie brzuch bolal, a teraz tak w sam raz cos powcinac

[MaamaaZuzi]

Jestem
Zacznę od tego że bardzo dziękuje za miłe słowa co do brzuszka Tam jest masa tłuszczu ale i tak mi się podoba haha
Co do usg to po opuszczeniu emocji naszła mnie chętka napisania że mieliśmy niespodziankę i zamiast jednego jest dwójka, ale daje spokuj.
Niespodzianka oczywiście była jak na drzwiach zobaczyliśmy że usg do 15 wsześnia robione nie będzie! Więc mogę iść dopiero w następną środę. Nie doszliśmy do auta a już byliśmy z M pokłóceni Ale tak to jest jak zapisów nie ma a oni z dnia na dzień sobie kartkę przyklejają!! Zmartwiłam się bardzo bo z ostatniego usg u tego mojego gin prowadzącego wychodziło ze dzidzia jest większa i w sumie z tych pomiarów w następną środę będzie wychodziło że będę w 24 tygodniu... Ale już emocje opadły na spokojnie gdybym prywatnie nie chodziła wcale bym o tym nie wiedziała i tragedia by się nie stała bo myślała bym że ide o czasie. W czwartek mam wizytę u mojego gin i powie mi co i jak. Może pomierzy jeszcze raz i się dowiem

Cukierek z alkoholem haha ja ostatnio kazałam M kupić szampana bo miałam na niego ochotę i napisałam się ciutkę A piwka czasem też się łyczka napije i nie mam z tego powodu wyrzutów

Z dobrych wieści mam mojego rogala Jest wspaniały Zuzka prosiła zebym dała jej spać dzisiaj z nim ale się nie zgodziłam, niech wie że to jest dla mnie

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

A na całkowite uleczenie z dzisiejszej porażki zrobiłam dla nas deser
Lody, banan, kruche ciastka pokruszone, słonecznik, śmietana na koniec posypałam kakao Pychotaaa
Zaraz maleństwo będzie szalało.
Wcześniej nie weszłam bo wtyczka od komputera się zepsuła ale M naprawił na szczęście

[1141655]

Mama Zuzi- a jakiego masz rogala tez tego z Motherhood ?
czy z internetow ? Bo juz nie pamietam

Moja mama ze mną w ciązy miala zalecenie picia piwka na nerki, bo jej szwankowały,czy coś tam (nie znam szczegółów). Wszyscy się śmieją , że dlatego taki piwosz jestem

mniami a taki deser tez bym zjadła omnomonm

Mąż poszedł z psem i wróci ze słodyczami I kazałam mu też kupić coś słonego- na klina