Tż a klub gogo

[wada12]

Czy byłybyście złe, zrobiłybyście wielką awanturę gdyby okazało się, ze Wasz Tż był w klubie gogo? Albo inna sytuacja : wieczór kawalerski, klub gogo, bez żadnych tańców prywatnych, po prostu kilka tańczących na rurach panienek, hostessy w seksownej bieliźnie itd.. Jak byście to przyjęły? Powiedzmy, że nie było żadnej zdrady, dotykania, tylko patrzenie. A i jeszcze Wasz Tż potem opowiadałby to swoim kolegom, dzielił się z nimi wrażeniami. Jak byście zareagowały?

[Alicjja92]

Moje zdanie jest takie że erotyka i pornografia jest teraz wszędzie. Telewizja prasa internet wszędzie można zobaczyć nagość. A co być zazdrosną w takim przypadku ? O to że widział to w 3d ? Sama mówisz że nie zdradził, nie dotykał tylko patrzył. Mężczyzna nie stanie się gejem nagle bo jest w związku i to chyba normalne że kobiety mu się podobają tak samo jak nam podobają się przystojni faceci. Zresztą sama poszłąbym do takiego klubu zobaczyć jak tam jest. Raz próbowałam w sumie ale mnie nie wpuszczono w sumie z tekstem że tam już dziewczyn jest wystarczająco dużo Nie masz się czym przejmować moim zdaniem

[thirky]

Napisane przez wada12

Czy byłybyście złe, zrobiłybyście wielką awanturę gdyby okazało się, ze Wasz Tż był w klubie gogo? Albo inna sytuacja : wieczór kawalerski, klub gogo, bez żadnych tańców prywatnych, po prostu kilka tańczących na rurach panienek, hostessy w seksownej bieliźnie itd.. Jak byście to przyjęły? Powiedzmy, że nie było żadnej zdrady, dotykania, tylko patrzenie. A i jeszcze Wasz Tż potem opowiadałby to swoim kolegom, dzielił się z nimi wrażeniami. Jak byście zareagowały?

Ja sama chętnie bym poszła
Gdyby powiedział mi wcześniej to raczej nie byłabym zła. Ale raczej nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, żaden z moich byłych nie wyrażał nigdy chęci chodzenia w takie miejsca

[wada12]

Napisane przez Alicjja92

Moje zdanie jest takie że erotyka i pornografia jest teraz wszędzie. Telewizja prasa internet wszędzie można zobaczyć nagość. A co być zazdrosną w takim przypadku ? O to że widział to w 3d ? Sama mówisz że nie zdradził, nie dotykał tylko patrzył. Mężczyzna nie stanie się gejem nagle bo jest w związku i to chyba normalne że kobiety mu się podobają tak samo jak nam podobają się przystojni faceci. Zresztą sama poszłąbym do takiego klubu zobaczyć jak tam jest. Raz próbowałam w sumie ale mnie nie wpuszczono w sumie z tekstem że tam już dziewczyn jest wystarczająco dużo Nie masz się czym przejmować moim zdaniem

Według mnie tv, prasa, internet to nie to samo co klub gogo. Tam wszystko widzisz, przeżywasz, podniecasz się. To jest zdecydowanie coś innego.

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez thirky

Ja sama chętnie bym poszła
Gdyby powiedział mi wcześniej to raczej nie byłabym zła. Ale raczej nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, żaden z moich byłych nie wyrażał nigdy chęci chodzenia w takie miejsca

Nie wierze, że gdyby Twój facet Ci powiedział "kochanie, w sobotę idę do klubu gogo pooglądać nagie panienki" to nie byłabyś ani trochę zła..

[Villga]

Gdyby sam z siebie poszedł byłabym zła.
Wieczór kawalerski ok. Nie byłabym zachwycona ale jakoś bardzo zła też nie ;-)

[201604130936]

Napisane przez wada12

Czy byłybyście złe, zrobiłybyście wielką awanturę gdyby okazało się, ze Wasz Tż był w klubie gogo? Albo inna sytuacja : wieczór kawalerski, klub gogo, bez żadnych tańców prywatnych, po prostu kilka tańczących na rurach panienek, hostessy w seksownej bieliźnie itd.. Jak byście to przyjęły? Powiedzmy, że nie było żadnej zdrady, dotykania, tylko patrzenie. A i jeszcze Wasz Tż potem opowiadałby to swoim kolegom, dzielił się z nimi wrażeniami. Jak byście zareagowały?

Gdybym wiedziała, nie byłabym zła, gdybym dowiedziała się po czasie, lekko bym się zdenerwowała, ale nie zrobiłabym awantury.
Sama bym poszła, tylko nie stać mnie na szampana w tych klubach i nie mam stówek do wsadzania za stringi. a chcialabym se zrobic wieczor jak rihanna lolol

za to obserwujac twoje watki autorko... czy ty nie masz problemu z zazdroscia w ogole?

[wada12]

Napisane przez harleyka

Gdybym wiedziała, nie byłabym zła, gdybym dowiedziała się po czasie, lekko bym się zdenerwowała, ale nie zrobiłabym awantury.
Sama bym poszła, tylko nie stać mnie na szampana w tych klubach i nie mam stówek do wsadzania za stringi. a chcialabym se zrobic wieczor jak rihanna lolol

za to obserwujac twoje watki autorko... czy ty nie masz problemu z zazdroscia w ogole?

Myślę, ze mam z tym duży problem..

[spaghettii]

Moj tz jak byl pierwszy raz w takim klubie to troche sie bal mi przyznac, a moja reakcja byla "nastepnym razem idziemy razem bo ja tez chce zobaczyc " i poszlismy faktycznie latem 2 razy, nawet taniec prywatny zamowilismy ja nie mam nic przeciwko, jak bedzie chcial to z kolegami moze chodzic, nawet niech zamawia taniec prywatny tak samo on nie ma nic przeciwko jesli ja bym chciala isc na meski striptiz :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[thirky]

Napisane przez wada12

Nie wierze, że gdyby Twój facet Ci powiedział "kochanie, w sobotę idę do klubu gogo pooglądać nagie panienki" to nie byłabyś ani trochę zła..

No sorry, nie wyobrażam sobie że mój mężczyzna coś takiego do mnie mówi, traktując mnie jak kompletną idiotkę. Gdyby normalnie powiedział, że kolega ma wieczór kawalerski i zaprasza do takiego klubu i zapytał co o tym sądzę, to przecież bym mu nie zabraniała. Zdradzić można wszędzie, nie tylko w klubie gogo.

Przykro mi by było gdybym dowiedziała się po fakcie, od kogoś innego.

[spaghettii]

Napisane przez Alicjja92

Moje zdanie jest takie że erotyka i pornografia jest teraz wszędzie. Telewizja prasa internet wszędzie można zobaczyć nagość. A co być zazdrosną w takim przypadku ? O to że widział to w 3d ? Sama mówisz że nie zdradził, nie dotykał tylko patrzył. Mężczyzna nie stanie się gejem nagle bo jest w związku i to chyba normalne że kobiety mu się podobają tak samo jak nam podobają się przystojni faceci. Zresztą sama poszłąbym do takiego klubu zobaczyć jak tam jest. Raz próbowałam w sumie ale mnie nie wpuszczono w sumie z tekstem że tam już dziewczyn jest wystarczająco dużo Nie masz się czym przejmować moim zdaniem

Ja z moim tz jak chcielismy isc do pewnego klubu od parasolek tez nie chcieli nas razem wpuscic (tzn powiedziala tak pani werbujaca gosci, ale innym razem sprobowalismy do innej podejsc to musiala isc do menadzerki i wpuscili nas be problemu. Natomiast jak bylismy w innym klubie (nie sieciowce) pan ochroniaz bardzo chetnie nas wpuscil razem a mina facetow ktorzy tam byli, jak zobaczyli nas byla bezcenna :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zlotniczanka]

Napisane przez wada12

Myślę, ze mam z tym duży problem..

miałam napisać to sama co Harleyka. Czy Ty się czujesz bezpieczna w związku? Tzn czy faktycznie masz podstawy do zazdrości czy też raczej to takie wymyślone? Brakuje Ci pewności siebie? Czy może masz raczej wrażenie, że on Cię oszukuje? Bo drążysz wokół tematu i przydałoby się ustalić, czy wina leży po Twojej, czy jego stronie. Zdanie dziewczyn z wizażu tu wiele nie pomoże. Co z tego, że Ci napiszą, że tak byłyby zazdrosne, jak Ty to już z tydzień dobry przeżywasz?

[spaghettii]

Napisane przez harleyka

Gdybym wiedziała, nie byłabym zła, gdybym dowiedziała się po czasie, lekko bym się zdenerwowała, ale nie zrobiłabym awantury.

Sama bym poszła, tylko nie stać mnie na szampana w tych klubach i nie mam stówek do wsadzania za stringi. a chcialabym se zrobic wieczor jak rihanna lolol



za to obserwujac twoje watki autorko... czy ty nie masz problemu z zazdroscia w ogole?

No cena szampana mnie powalila- najdrozszy kosztowal 29 000 zl ale byly normalne drinki za 10-20 zl


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez thirky

No sorry, nie wyobrażam sobie że mój mężczyzna coś takiego do mnie mówi, traktując mnie jak kompletną idiotkę. Gdyby normalnie powiedział, że kolega ma wieczór kawalerski i zaprasza do takiego klubu i zapytał co o tym sądzę, to przecież bym mu nie zabraniała. Zdradzić można wszędzie, nie tylko w klubie gogo.



Przykro mi by było gdybym dowiedziała się po fakcie, od kogoś innego.

W normalnym klubie gogo raczej trudno zdradzic, bo dziewczyny tam pracujace to tylko tancerki a wsrod gosci tez nikogo nie poderwie bo prawie nigdy tam dziewcyny nie chodza


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[thirky]

Napisane przez spaghettii

W normalnym klubie gogo raczej trudno zdradzic, bo dziewczyny tam pracujace to tylko tancerki a wsrod gosci tez nikogo nie poderwie bo prawie nigdy tam dziewcyny nie chodza


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No więc tym bardziej

[spaghettii]

Bedac w tych klubach rozmawialam z tancerkami, i opowiadaly, ze czeato klenci mysla, ze uch "uslugi" to cos wiecej niz taniec, i bardzo je to oburza bo jest ogromna roznica miedzy tancerka a prostytutka wiec tacy panowie moga sobie pomarzyc


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604220918]

Napisane przez harleyka

Gdybym wiedziała, nie byłabym zła, gdybym dowiedziała się po czasie, lekko bym się zdenerwowała, ale nie zrobiłabym awantury.
Sama bym poszła, tylko nie stać mnie na szampana w tych klubach i nie mam stówek do wsadzania za stringi. a chcialabym se zrobic wieczor jak rihanna lolol

za to obserwujac twoje watki autorko... czy ty nie masz problemu z zazdroscia w ogole?

Pogrubione - uważam tak samo Autorko, do zdrady wcale nie potrzeba klubu go-go, poza tym u tancerek nie ma na co liczyć.

Mnie raz tż zafundował taką zabawę, było zajefajnie, szkoda tylko, że tyle to kosztuje Tak to bym pewnie łaziła co jakiś czas sobie popatrzeć

[piankowa]

Może nie awantura, ale byłabym zła gdybym dowiedziała się po fakcie. I też zależy co by się kryło za potrzebą pójścia. Czy byłoby to- "idę popatrzeć na nagie panie, bo ty mi nie wystarczasz", czy "idę z kumplami".
Jednak nie mam nic przeciwko gdyby to był wieczór kawalerski lub coś podobnego.

[201604130936]

Napisane przez spaghettii

No cena szampana mnie powalila- najdrozszy kosztowal 29 000 zl ale byly normalne drinki za 10-20 zl


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------




W normalnym klubie gogo raczej trudno zdradzic, bo dziewczyny tam pracujace to tylko tancerki a wsrod gosci tez nikogo nie poderwie bo prawie nigdy tam dziewcyny nie chodza


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale rjana nie zamawia drinkow za 20zł a mnie sie marzy wieczor na bogatosci

[tyene]

W życiu bym czegoś takiego nie zaakceptowała, a mój TŻ nie poszedłby w takie miejsce. Moim zdaniem to obrzydliwe.

Nie czuję żadnej presji ani obowiązku bycia bardziej (sic!) "wyzwoloną" (kluby gogo to żaden liberalizm, naprawdę) i bardziej "akceptującą". Bardzo dobrze mi z moimi zasadami. Nie jestem zazdrosna, ufam TŻtowi i on ufa mi, ale posiadanie granic a zazdrość to dwie osobne kwestie.

[spaghettii]

Napisane przez harleyka

ale rjana nie zamawia drinkow za 20zł a mnie sie marzy wieczor na bogatosci

No my mielismy te dwa wieczory na bogatosci ale nie za 29 000zl ale wrazenie fajne, nawet na scenie tanczylam, bo mnie tancerka wyciagnela :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez tyene

W życiu bym czegoś takiego nie zaakceptowała, a mój TŻ nie poszedłby w takie miejsce. Moim zdaniem to obrzydliwe.

Nie czuję żadnej presji ani obowiązku bycia bardziej (sic!) "wyzwoloną" (kluby gogo to żaden liberalizm, naprawdę) i bardziej "akceptującą". Bardzo dobrze mi z moimi zasadami. Nie jestem zazdrosna, ufam TŻtowi i on ufa mi, ale posiadanie granic a zazdrość to dwie osobne kwestie.

Ja tam nie widze nic obrzydliwego (sama bym sie chetnie takiego tanca nauczyla), ale kazdy ma inne poglady


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[thirky]

Napisane przez tyene

W życiu bym czegoś takiego nie zaakceptowała, a mój TŻ nie poszedłby w takie miejsce. Moim zdaniem to obrzydliwe.

Nie czuję żadnej presji ani obowiązku bycia bardziej (sic!) "wyzwoloną" (kluby gogo to żaden liberalizm, naprawdę) i bardziej "akceptującą". Bardzo dobrze mi z moimi zasadami. Nie jestem zazdrosna, ufam TŻtowi i on ufa mi, ale posiadanie granic a zazdrość to dwie osobne kwestie.

Ależ spokojnie, nikt tu nie neguje Twoich zasad oraz ustalonych granic a to że nam by to nie przeszkadzało nie oznacza, że poddałyśmy się jakiejś presji czy obowiązkowi bycia wyzwolonymi

[tyene]

Nie chodzi mi o sam taniec per se, chodzi o taniec przed zaślinioną męską publicznością po to, aby podniecić.

Generalnie świadome szukanie bodźców seksualnych gdzie indziej niż u partnerki jest według mnie niefajne. Umówmy się, że kluby gogo nie są po to, by ponapawać się artyzmem, tylko po to, by facetom było miło popatrzeć na wypinające się panienki.

[201604130936]

Napisane przez tyene

W życiu bym czegoś takiego nie zaakceptowała, a mój TŻ nie poszedłby w takie miejsce. Moim zdaniem to obrzydliwe.

Nie czuję żadnej presji ani obowiązku bycia bardziej (sic!) "wyzwoloną" (kluby gogo to żaden liberalizm, naprawdę) i bardziej "akceptującą". Bardzo dobrze mi z moimi zasadami. Nie jestem zazdrosna, ufam TŻtowi i on ufa mi, ale posiadanie granic a zazdrość to dwie osobne kwestie.

Tak, ale u Ciebie tyene ta kwestia jest podyktowana światopoglądem, a nie samą zazdrością prawda?

[tyene]

Napisane przez thirky

Ależ spokojnie, nikt tu nie neguje Twoich zasad oraz ustalonych granic a to że nam by to nie przeszkadzało nie oznacza, że poddałyśmy się jakiejś presji czy obowiązkowi bycia wyzwolonymi

To prawda, ale autorka wątku nie czuje się z tym okej. I ma pełne prawo czuć się z tym nie okej. To naprawdę zależy od jej granic i to, że byłaby zła nie oznacza, że ma problem. Niestety w wątkach o pornografii i pochodnych bardzo często mówi się dziewczynom, że "każdy to robi" i że "muszą akceptować" i "co to za problem".

[201604130936]

Napisane przez tyene

To prawda, ale autorka wątku nie czuje się z tym okej. I ma pełne prawo czuć się z tym nie okej. To naprawdę zależy od jej granic i to, że byłaby zła nie oznacza, że ma problem. Niestety w wątkach o pornografii i pochodnych bardzo często mówi się dziewczynom, że "każdy to robi" i że "muszą akceptować" i "co to za problem".

Ale jej zazdrosc nie ma granic -> inne wątki

[ulicznica]

Napisane przez spaghettii

Moj tz jak byl pierwszy raz w takim klubie to troche sie bal mi przyznac, a moja reakcja byla "nastepnym razem idziemy razem bo ja tez chce zobaczyc " i poszlismy faktycznie latem 2 razy, nawet taniec prywatny zamowilismy ja nie mam nic przeciwko, jak bedzie chcial to z kolegami moze chodzic, nawet niech zamawia taniec prywatny tak samo on nie ma nic przeciwko jesli ja bym chciala isc na meski striptiz :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie jestem jakąś kłodą w łóżku, mam duży temperament, ale na takie sprawy nie mam zgody Ciężko mi to sobie wyobrazić w ogóle.

[201607111028]

O kurczę, a Ty masz kolejny kłopot z TŻem. Dlaczego wy jeszcze jesteście razem? Przecież w ogóle się nie dogadujecie, problem na problemie.

[Lexie]

Ja bym nie chciała by TŻ poszedł do klubu, a i on by się tam nie rwał. Uważam podobnie jak Tyene, dla mnie też to obrzydliwe. No i jak dla mnie te tancerki się mogą oburzać ile chcą, tak samo jak prostytutka handlują swoim ciałem, tyle że tancerka widokiem, a prostytutka, hm, dotykiem. Naprawdę jest taka wielka różnica? Nie wydaje mi się.

[chwast]

Nie, bylabym zawiedziona.

Wyslane przez tapatalk 2

[thirky]

Napisane przez tyene

To prawda, ale autorka wątku nie czuje się z tym okej. I ma pełne prawo czuć się z tym nie okej. To naprawdę zależy od jej granic i to, że byłaby zła nie oznacza, że ma problem. Niestety w wątkach o pornografii i pochodnych bardzo często mówi się dziewczynom, że "każdy to robi" i że "muszą akceptować" i "co to za problem".

A co te dziewczyny, rozumu swojego nie mają że im "się mówi" a one takie bidulki akceptują wszystko wbrew sobie? No a tak w ogóle to tylko i wyłącznie faceci pornografię oglądają, co nie?

[Dorotti666]

Normalnie bym zareagowała
Sama bym do takiego klubu poszła z ciekawości, bo lubię patrzeć na piękne kobiety więc nie wiem dlaczego miałabym zabraniać tego samego TŻ.
Wiem, że był w takim klubie na kawalerskim, opowiadał mi co się działo. Z reszta zdziwiłabym się gdyby wtedy tam nie poszli

To nie ja zjadam literki tylko mój LG.