Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XXVIII

[201607131106]

Napisane przez mifik

weź nawet nie wymieniaj tej nazwy tutaj, bo powtarzam ją w głowie i... Poza tym byłam w biedronce i... nie ma rozświetlacza ale dziś przyszedł do mnie pink lights z mu revolution - pierwsze wrażenie - w opakowaniu jest różowiutki, natomiast na skórze zupełnie neutralny, tzn. różu w ogóle nie widać, tyle że zimny (mimo mojego zielono-żółtego odcienia skóry, zdecydowanie lepiej mi w zimnych kolorach) póki co się zauroczyłam, zobaczymy jak z trwałością. Wzięłam sobie też ten róż w kremie z pompką

O nie, nie, nie próbuj nawet niby przypadkiem namawiać mnie na nowy róż. Mam 3 i nie potrzebuje więcej!

[Selfish Girl]

Raczyna czy mogłabyś się pokazać po 3 tygodniach intensywnych ćwiczeń - bardzo chętnie zobaczę efekty.

[evvelinek]

Napisane przez jajajamajka

Oj, Ricky, coś czuję, że chyba ktoś przejmie Twojego chomika za dramatyczne wejścia...

stare, dobre czasy
ostatnio o nim myślałam, ale nie było komu wstawiać, bo Rocky teraz taki zaprzyjaźniony a tu proszę...

[withi_as]

Napisane przez anjia

https://www.youtube.com/watch?v=tw658ZX-4uw

kokosowa i przegląd podkładów do cery tłustej. kiedy ona skróci te filmyyy.

Ona zawsze papla i papla Swoją drogą mój Revlon zaczął mnie powoli denerwować, nie lubię w nim tego, że gęstnieje ... I tak nigdy nie nakładałam go solo, zawsze mieszam go z jakimś BB/CC/zwykłym nawilżaczem ... ale coś mi zaczął przeszkadzać, nie wiem o co chodzi. Pewnie za jakiś czas znowu do niego wrócę.

Póki co uwielbiam BourjoisCC

[201607131106]

Znalazłam SEASHORE FROSTS! Jak ktoś chce linka, niech napisze PW.

[Ciemna163]

Napisane przez Raczyna

jak dla mnie to jej efekty to żaden osiąg

faszeruje się odżywkami, ćwiczy z trenerem i po 9 (sic!) MIESIĄCACH ma efekty jak po 3 tygodniach intensywnych ćwiczeń...

brzuch jej nigdy nie odstawał, a tyłek jak był tak jest




może należy do tych osób, które uważają, że po godzince na siłowni należy im się pączuś a wieczorem nie ma jak kilo makarony z sosem, paczka chipsów....
na youtubie multum jest filmów, gdzie ludzie po 6 miesiącach wyglądają jak szprychy, a zaczynali z gorszego pułapu niż nasz XSeczka

ja i tak nadal nie mogę wyjść z podziwu, jak można się doprowadzić do takiego stanu, z jakiego startowała

bo rozumiem przeoczyć moment przybrania kilku kilo, ale nie coś takiego....

haha, Ty jak coś walniesz Raczyna Przepraszam, ale ostatnio wyjątkowo wychodzą Ci wpisy tutaj A ile myslisz, że mozna (zdrowo i bezpiecznie) schudnąć w ciągu 9 miesięcy? Serio zrzuciłabyś ponad 20 kg w 3 tygodnie? Propsy. Hania zapierdziela na silkę jak dzika, odżywia się ok (patrząc na jej hipsterskie zdjecia posiłków na Insta), a poza tym ma jeszcze pracę, YT, remont domu i pewnie jakieś życie osobiste... Ciekawe czy też jesteś jesteś taką produktywną osóbką, że robiłabyś to wszystko plus zgubienie 20 kg w trzy tygodnie. Doba ma tylko 24 h, nie ma cudów

[Raczyna]

Napisane przez Venin

Borze zielony, wypowiedź z cyklu "mądrości Raczyny" ^^

Hanka jaka jest taka jest, ale nie można jej odmówić tego, że schudła naprawdę dużo. Wystarczy sobie porównać jaka była wcześniej pełna na buzi. Poza tym tak jak wspomniała Jajajamajka - przy Hashimoto to nie jest takie hop siup. Nie każdy spala kilogramy w takim samym tempie, jednemu schudnięcie 30kg zajmie 9 miesięcy, innemu rok i 20 dni, a trzeciemu 2 lata, dużo czynników się na to składa. I nie mogę powiedzieć, że wiem jaka jest prawda, bo nie wiem, ale Hanka wydaje mi się osobą konsekwentną i nie wydaje mi się, aby folgowała sobie w diecie. A takie gadanie "ćwiczy 9 miesięcy, a ma efekty jak po 3 tygodniach, lol" tylko pokazuje jak niewielką wiedzę w zakresie diety, ćwiczeń i funkcjonowania ludzkiego organizmu ma osoba, która wypowiada takie stwierdzenia.

A no tak, Raczyna - Ty w szpitalu ponoć pracujesz?


(ja jakieś punkty przez tę dziołchę zarobię, przysięgam)

pracowałam, ale nie widzę związku z tym, gdzie pracuję
mogłam być na laryngologii, mogłam podawać narzędzia na sali- czy od tego nabywa się wiedzy o schorzeniach?

jeśli tak to bardzo fajnie, bo to znaczy, że robiąc zakupy w warzywniaku posiądę wiedzę o zdrowym odżywianiu, a może nawet się załapię na podstawy wiedzy o pestycydach...

[201607131106]

Napisane przez Raczyna

pracowałam, ale nie widzę związku z tym, gdzie pracuję
mogłam być na laryngologii, mogłam podawać narzędzia na sali- czy od tego nabywa się wiedzy o schorzeniach?

jeśli tak to bardzo fajnie, bo to znaczy, że robiąc zakupy w warzywniaku posiądę wiedzę o zdrowym odżywianiu, a może nawet się załapię na podstawy wiedzy o pestycydach...

Robiąc zakupy? Czy sprzedając w warzywniaku? To pracujesz tam czy jesteś pacjentem?

Jakąś podstawową wiedzę warto zawsze mieć. Wolałabym trafiając do szpitala nie byc pod opieką pielęgniarki, która mi powie "Pani to pewnie pączki wpieprza!"...

Nie chodzi mi o Twoją wiedzę o tym konkretnym schorzeniu, ale o całym typie chorób uderzających w metabolizm i odrobinie zrozumienia dla nich. To chyba wie się nawet na laryngologii?

[patisia123]

może była tylko sprzątaczką w szpitalu, kto wie :p

[tworazka]

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Napisane przez patisia123

może była tylko sprzątaczką w szpitalu, kto wie :p

bufetową expertka od zrzucania wagi

[Selfish Girl]

Napisane przez patisia123

może była tylko sprzątaczką w szpitalu, kto wie :p

o tym samym pomyślałam

[Arrianna]

Hej laski - uwielbiam was podczytywać i dziś jest mój coming out

Odnośnie wypowiedzi Raczyny - wow. Sama mam Hashimoto i widzę ile się muszę natrudzić teraz, żeby schudnąć a jak prosto mi to przychodziło kiedyś, kiedy mój metabolizm hulał jak dziki. To jest średnio przyjemne, kiedy człowiek dosłownie wychodzi z siebie, żeby utrzymać wagę a całe otoczenie powtarza "o, przytyłaś" albo "chyba musisz trochę przystopować z jedzeniem"? Co by nie mówić o Hani naprawdę widać po niej różnicę (tym bardziej, że ma faktycznie intensywny tryb życia, przynajmniej zawodowego) i wątpię żeby "zapuściła się" na własne życzenie. Najłatwiej takie poglądy jest głosić osobom, które o Hashimoto nie mają pojęcia i nie wiedzą co tej chorobie towarzyszy. (sorry bulwersa dostałam :P)

[Ciemna163]

Napisane przez jajajamajka

Robiąc zakupy? Czy sprzedając w warzywniaku? To pracujesz tam czy jesteś pacjentem?

Jakąś podstawową wiedzę warto zawsze mieć. Wolałabym trafiając do szpitala nie byc pod opieką pielęgniarki, która mi powie "Pani to pewnie pączki wpieprza!"...

Oj jajajamajka chyba masz za duże oczekiwania wobec polskiego NFZ Nie generalizuje, ale popatrz na samych lekarzy - połowa z nich jest słusznych rozmiarów... Myślisz, że oni mają aktualną wiedzę na temat zdrowego odżywiania itp.? ja myslę, że nie i chyba nie mam im tego za złe (o ile nie są np. dietetykami, gastrologami itp.), bo raczej muszą na bieżąco nadganiać wiedzę w ich specjalizacji (również nowe leki itp.) niż znać się na wszystkim. To tak jak nie ma prawnika, który jest od wszystkiego

[201607131106]

Napisane przez Arrianna

Hej laski - uwielbiam was podczytywać i dziś jest mój coming out

Odnośnie wypowiedzi Raczyny - wow. Sama mam Hashimoto i widzę ile się muszę natrudzić teraz, żeby schudnąć a jak prosto mi to przychodziło kiedyś, kiedy mój metabolizm hulał jak dziki. To jest średnio przyjemne, kiedy człowiek dosłownie wychodzi z siebie, żeby utrzymać wagę a całe otoczenie powtarza "o, przytyłaś" albo "chyba musisz trochę przystopować z jedzeniem"? Co by nie mówić o Hani naprawdę widać po niej różnicę (tym bardziej, że ma faktycznie intensywny tryb życia, przynajmniej zawodowego) i wątpię żeby "zapuściła się" na własne życzenie. Najłatwiej takie poglądy jest głosić osobom, które o Hashimoto nie mają pojęcia i nie wiedzą co tej chorobie towarzyszy. (sorry bulwersa dostałam :P)

Wiadomo, że nie tyje się z powietrza, ale czasami na pewno niektórym ciężko zapanować nad zmianami, które zachodzą tak nagle. Jesz tyle co zawsze - a zaczynasz bardzo tyć. I tez wiem, co to znaczy jak wszystkie działania (które dla innych przynoszą efekty kilka kg na miesiąc w dół) sprowadzają się do utrzymania wagi, a nie jej spadku.

Hania pisała, że teraz tak ciśnie, ile się da, póki ma hormony unormowane. To też rozumiem. Oby jej się ten stan utrzymał.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez Ciemna163

Oj jajajamajka chyba masz za duże oczekiwania wobec polskiego NFZ Nie generalizuje, ale popatrz na samych lekarzy - połowa z nich jest słusznych rozmiarów... Myślisz, że oni mają aktualną wiedzę na temat zdrowego odżywiania itp.? ja myslę, że nie i chyba nie mam im tego za złe (o ile nie są np. dietetykami, gastrologami itp.), bo raczej muszą na bieżąco nadganiać wiedzę w ich specjalizacji (również nowe leki itp.) niż znać się na wszystkim. To tak jak nie ma prawnika, który jest od wszystkiego

Chodziło mi raczej o takie ogólne pojęcie. Jestem pracownikiem służby zdrowia = zdaję sobie sprawę, że są różne schorzenia i ludzie mają różny metabolizm. Więcej nie wymagam.

[Munkaa]

Napisane przez jajajamajka

Oj, Ricky, coś czuję, że chyba ktoś przejmie Twojego chomika za dramatyczne wejścia...

[Raczyna]

Napisane przez jajajamajka

przecież schudła 30 kg (czy 20, czy 25, nieważne)

Moim zdaniem BARDZO widać efekty. Zdjęcia przed:
http://www.blogroku.pl/2012/m.ocdn.e...dfb0d,10,1.jpg
http://bi.gazeta.pl/im/9f/7f/bc/z12353439O.jpg


NALEŻĄ JEJ SIĘ OGROMNE BRAWA.



Do tego przy Hashimoto zrzucanie kilogramów wygląda trochę inaczej niż u zdrowej osoby.
Pisałaś, że pracowałaś kilka lat w szpitalu. Jesteś kimś związanym z medycyną, a nie wiesz o tym?

wybierz proszę inne zdjęcia, ja na obu widzę po prostu wielką kobietę, która swoją wielkość podkreśla dodatkowo strojem

sam przyznasz, że na tych zdjęciach, które już zdążyły zniknąć, to nie było widać mega różnicy? gdyby na obu stała tak samo- zauważyłabyś coś?

same się śmiejecie- XS
bo twierdzi, że już nawet M jest za duże
ale widziała któraś?
jedynie gdzie coś widać, to na zdjęciach twarzy, które już tu były


i nie chodzi mi już nawet o to czy schudła, czy nie, ale robić wielki szum, jak nie ma o co? nie jest to trochę śmieszne?



piszę bo sama wychodziłam z ogromnej nadwagi, którą zapewnili mi dorośli- jako dziecko jadłam to co dostawałam
w pełni świadomie zaczęłam jeść dopiero po liceum, gdy się usamodzielniłam, wtedy schudłam ponad 20kg i wagę tę z grubsza utrzymuję, pomijając epizody np kompulsywnego jedzenia, które mi się włączyło gdy umierał Tata i z którym jakoś sobie samo poradziłam, chociaż zdążyłam załapać 7kg nadwagi zanim to opanowałam

więc różne rzeczy mam obcykane, jeśli chodzi o "odchudzanie"

[Selfish Girl]

i rozumiem, że schudłaś te 20 kilo w 3 tygodnie ? Gdzie kupiłaś takie dobre tasiemce ?

[Arrianna]

Napisane przez jajajamajka

Wiadomo, że nie tyje się z powietrza, ale czasami na pewno niektórym ciężko zapanować nad zmianami, które zachodzą tak nagle. Jesz tyle co zawsze - a zaczynasz bardzo tyć. I tez wiem, co to znaczy jak wszystkie działania (które dla innych przynoszą efekty kilka kg na miesiąc w dół) sprowadzają się do utrzymania wagi, a nie jej spadku.

Hania pisała, że teraz tak ciśnie, ile się da, póki ma hormony unormowane. To też rozumiem. Oby jej się ten stan utrzymał.

Jasne, że nie w powietrza ale ja np nigdy nie miałam złej diety (chyba że cipsy :P wiadomo) a i tak musiałam ją diametralnie zmienić, żeby mieć inne proporcje składników odżywczych. A jeszcze gorzej jak ktoś nie wie, że ma problemy z tarczycą, zacznie się odchudzać (dieta mż) i całkiem sobie metabolizm spowolni. Tak jak Hania pisze - trzeba cały czas kontrolować hormony, bo to jest ciągła gonitwa za tym, żeby były w normie a stres jeszcze tylko pogarsza sytuacje.
Pójdź w me ramiona - rozumiem twój ból

[patisia123]

nie Raczyna, Ty po prostu widzisz tylko czubek swojego nosa i jesteś dla siebie jedynym słusznym argumentem w każdej sprawie

[201607131106]

Napisane przez patisia123

nie Raczyna, Ty po prostu widzisz tylko czubek swojego nosa i jesteś dla siebie jedynym słusznym argumentem w każdej sprawie

Raczyna i jej koleżanki, które myją głowę rano.

[Munkaa]

Napisane przez Raczyna

piszę bo sama wychodziłam z ogromnej nadwagi

KOLEJNY RAZ:
TY nie jesteś wyznacznikiem, każdy organizm reaguje inaczej - zrozum to w końcu.

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez Arrianna

Hej laski - uwielbiam was podczytywać i dziś jest mój coming out

Odnośnie wypowiedzi Raczyny - wow. Sama mam Hashimoto i widzę ile się muszę natrudzić teraz, żeby schudnąć a jak prosto mi to przychodziło kiedyś, kiedy mój metabolizm hulał jak dziki. To jest średnio przyjemne, kiedy człowiek dosłownie wychodzi z siebie, żeby utrzymać wagę a całe otoczenie powtarza "o, przytyłaś" albo "chyba musisz trochę przystopować z jedzeniem"? Co by nie mówić o Hani naprawdę widać po niej różnicę (tym bardziej, że ma faktycznie intensywny tryb życia, przynajmniej zawodowego) i wątpię żeby "zapuściła się" na własne życzenie. Najłatwiej takie poglądy jest głosić osobom, które o Hashimoto nie mają pojęcia i nie wiedzą co tej chorobie towarzyszy. (sorry bulwersa dostałam :P)

Heeeej

[kustraczek]

Napisane przez Raczyna

wybierz proszę inne zdjęcia, ja na obu widzę po prostu wielką kobietę, która swoją wielkość podkreśla dodatkowo strojem

sam przyznasz, że na tych zdjęciach, które już zdążyły zniknąć, to nie było widać mega różnicy? gdyby na obu stała tak samo- zauważyłabyś coś?

same się śmiejecie- XS
bo twierdzi, że już nawet M jest za duże
ale widziała któraś?
jedynie gdzie coś widać, to na zdjęciach twarzy, które już tu były


i nie chodzi mi już nawet o to czy schudła, czy nie, ale robić wielki szum, jak nie ma o co? nie jest to trochę śmieszne?



piszę bo sama wychodziłam z ogromnej nadwagi, którą zapewnili mi dorośli- jako dziecko jadłam to co dostawałam
w pełni świadomie zaczęłam jeść dopiero po liceum, gdy się usamodzielniłam, wtedy schudłam ponad 20kg i wagę tę z grubsza utrzymuję, pomijając epizody np kompulsywnego jedzenia, które mi się włączyło gdy umierał Tata i z którym jakoś sobie samo poradziłam, chociaż zdążyłam załapać 7kg nadwagi zanim to opanowałam

więc różne rzeczy mam obcykane, jeśli chodzi o "odchudzanie"

Dlaczego robisz takie ogromne


odstępy między linijkami? Strasznie

ciężko się to


czyta

[szmyglo]

Napisane przez mifik

weź nawet nie wymieniaj tej nazwy tutaj, bo powtarzam ją w głowie i... Poza tym byłam w biedronce i... nie ma rozświetlacza ale dziś przyszedł do mnie pink lights z mu revolution - pierwsze wrażenie - w opakowaniu jest różowiutki, natomiast na skórze zupełnie neutralny, tzn. różu w ogóle nie widać, tyle że zimny (mimo mojego zielono-żółtego odcienia skóry, zdecydowanie lepiej mi w zimnych kolorach) póki co się zauroczyłam, zobaczymy jak z trwałością. Wzięłam sobie też ten róż w kremie z pompką

O, też jestem zielono-żółta. Polecasz jakieś podkłady w tej tonacji? Oprócz mineralnych, bo tu już znalazłam EDM light olive lub olive medium jak się opalę.

[Arrianna]

Napisane przez Raczyna

wybierz proszę inne zdjęcia, ja na obu widzę po prostu wielką kobietę, która swoją wielkość podkreśla dodatkowo strojem

sam przyznasz, że na tych zdjęciach, które już zdążyły zniknąć, to nie było widać mega różnicy? gdyby na obu stała tak samo- zauważyłabyś coś?

same się śmiejecie- XS
bo twierdzi, że już nawet M jest za duże
ale widziała któraś?
jedynie gdzie coś widać, to na zdjęciach twarzy, które już tu były


i nie chodzi mi już nawet o to czy schudła, czy nie, ale robić wielki szum, jak nie ma o co? nie jest to trochę śmieszne?



piszę bo sama wychodziłam z ogromnej nadwagi, którą zapewnili mi dorośli- jako dziecko jadłam to co dostawałam
w pełni świadomie zaczęłam jeść dopiero po liceum, gdy się usamodzielniłam, wtedy schudłam ponad 20kg i wagę tę z grubsza utrzymuję, pomijając epizody np kompulsywnego jedzenia, które mi się włączyło gdy umierał Tata i z którym jakoś sobie samo poradziłam, chociaż zdążyłam załapać 7kg nadwagi zanim to opanowałam

więc różne rzeczy mam obcykane, jeśli chodzi o "odchudzanie"

Ale problem leży w tym, że odchudzanie osoby zdrowej z nadwagą a osoby chorej na Hashimoto czy niedoczynność tarczycy z nadwagą to dwie zupełnie inne rzeczy. I podejście w stylu "mi się udało w 6 miesięcy schudnąć 50 kg a jej tylko 20kg" w tej sytuacji jest zupełnie bez sensu. Fajnie, że tobie to przyszło łatwiej i że schudłaś ale nie trzeba przy tym deprecjonować pracy innych i czynić jakieś insynuacje o pączkach, kiedy się najwidoczniej nie rozumie z czym muszą się zmagać.

[szmyglo]

Napisane przez withi_as

Ona zawsze papla i papla Swoją drogą mój Revlon zaczął mnie powoli denerwować, nie lubię w nim tego, że gęstnieje ... I tak nigdy nie nakładałam go solo, zawsze mieszam go z jakimś BB/CC/zwykłym nawilżaczem ... ale coś mi zaczął przeszkadzać, nie wiem o co chodzi. Pewnie za jakiś czas znowu do niego wrócę.

Póki co uwielbiam BourjoisCC

Cieszę się, że moje polecenie Cię nie rozczarowało

[201607131106]

Napisane przez patisia123

może była tylko sprzątaczką w szpitalu, kto wie :p

Napisane przez tworazka

bufetową expertka od zrzucania wagi

A tu akurat nic złego czy śmiesznego.

No tak, szpital ma przecież też pracowników spoza branży, pewnie źle założyłam.

[Munkaa]

Napisane przez szmyglo

O, też jestem zielono-żółta. Polecasz jakieś podkłady w tej tonacji? Oprócz mineralnych, bo tu już znalazłam EDM light olive lub olive medium jak się opalę.

jeśli mogę - odpowiem a w zasadzie już odpowiadam
BioDermic nr 2, Krem BB Ginvera z zieloną herbatą

[patisia123]

Napisane przez jajajamajka

A tu akurat nic złego czy śmiesznego.

No tak, szpital ma przecież też pracowników spoza branży, pewnie źle założyłam.

przecież nikt się ze sprzątaczki nie śmieje, tak jak mówisz, szpital ma pracowników spoza branży, którzy też mogą mówić, że PRACUJĄ W SZPITALU

[karma87]

Ma ktoś może to zdjęcie Hani gdzieś zapisane?? Bardzo jestem ciekawa, a jak weszłam w podany link to już zdjęcie było usunięte, a widzę że dużo straciłam

[201607250928]

Napisane przez panterarozyczka

Dzisiaj Maxi wrzuci tutorial swojego make upu ślubnego

Napisane przez Enpleurs

ja delikatnie pohejtowałam, liczyłam na jakąś gównoburzę w stylu 'zazdrościsz jej!!!111!1oneone' a tu zdjęcie usunięte ale bana brak

Dzień dobroci dla zwierząt

Napisane przez N4TI

ktoras z Was pisala o Shameless wlasnie zaczelam ogladac fajny!

Poczekaj, jak się rozkręci Nowy sezon w styczniu... Jeszcze tyle czekania Dobrze, że za miesiąc zaczyna się AHS - będzie na kim oczko zawiesić

Napisane przez kustraczek

O kosmitach też jest multum, o Wielkiej Stopie, duchach, reptilianach i przeróbkach filmów również

Napisane przez Selfish Girl

i rozumiem, że schudłaś te 20 kilo w 3 tygodnie ? Gdzie kupiłaś takie dobre tasiemce ?