Jesienne odchudzanie :)

[88agnik]

Witaj Iza
Mogę Cię jedynie pocieszyć, że ja mam do zrzucenia 3 razy tyle
Ale nie ma się co załamywać tylko trza brać się do roboty i nie martwić chwilami słabości- jeśli nie zdarzą się za często

No cóż widzę, że nie tylko ja obawiam się października... Ech kobitki damy radę, ja oprócz nauki mam jeszcze rodzinkę, więc jak ja dam rade to Wy też!!!

[iza251]

Napisane przez 88agnik

Witaj Iza
Mogę Cię jedynie pocieszyć, że ja mam do zrzucenia 3 razy tyle
Ale nie ma się co załamywać tylko trza brać się do roboty i nie martwić chwilami słabości- jeśli nie zdarzą się za często

No cóż widzę, że nie tylko ja obawiam się października... Ech kobitki damy radę, ja oprócz nauki mam jeszcze rodzinkę, więc jak ja dam rade to Wy też!!!

te 10 kg to zaledwie początek,tak sobie założyłam na dzień dobry ,żeby się "zachęcić" a chciałabym docelowo 20 kilosów

a tak w ogóle czy tylko ja tu jestem taka stara ?

[martorka]

Napisane przez 88agnik

Witaj Iza
Mogę Cię jedynie pocieszyć, że ja mam do zrzucenia 3 razy tyle
Ale nie ma się co załamywać tylko trza brać się do roboty i nie martwić chwilami słabości- jeśli nie zdarzą się za często

No cóż widzę, że nie tylko ja obawiam się października... Ech kobitki damy radę, ja oprócz nauki mam jeszcze rodzinkę, więc jak ja dam rade to Wy też!!!

Cześc wszystkim mogę i ja się przyłączyć? skoro tu tylko piękne kobiety to i ja się zaliczam
Czytam Was od początku, i widzę, że tu wesoło macie

Mam 165 wzrostu i 74 kg....
Kiedyś dawno temu przed pierwszą ciążą wazyłam 55 kg, w kwietniu urodziłam drugiego synka i tyyle mam nadprogramowych kg, Cel marzeń to 60 kg i spodnie biodrówki i sukieneczki


---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez iza251

te 10 kg to zaledwie początek,tak sobie założyłam na dzień dobry ,żeby się "zachęcić" a chciałabym docelowo 20 kilosów

a tak w ogóle czy tylko ja tu jestem taka stara ?

Jaka stara? halo?!

[Katalonkaaa]

Napisane przez martorka

Cześc wszystkim mogę i ja się przyłączyć? skoro tu tylko piękne kobiety to i ja się zaliczam
Czytam Was od początku, i widzę, że tu wesoło macie

Mam 165 wzrostu i 74 kg....
Kiedyś dawno temu przed pierwszą ciążą wazyłam 55 kg, w kwietniu urodziłam drugiego synka i tyyle mam nadprogramowych kg, Cel marzeń to 60 kg i spodnie biodrówki i sukieneczki


---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------



Jaka stara? halo?!

Moja waga i wzrost! Tylko z tą różnicą, że ja nie rodziłam dzieci

[201609102148]

Napisane przez iza251

te 10 kg to zaledwie początek,tak sobie założyłam na dzień dobry ,żeby się "zachęcić" a chciałabym docelowo 20 kilosów

a tak w ogóle czy tylko ja tu jestem taka stara ?

no to właśnie wjeżdża drugie słowo, którego nie używamy: "stara" dojrzała brzmi lepiej.

Dowiedziałam się, że mam opcję zajęć na basenie za darmo. Zastanawiam się, czy jeśli praktycznie nie umiem pływać, więc będę tam chodzić na nauki, to czy spalę cokolwiek? Według tabelek pływanie pali kalorie fajnie, ale to pewnie liczone było dla tych, co normalnie przepływają długość basenu w przyzwoitym tempie, wiele razy w ciągu godziny.

A nie dla ciaplająch się sierotek

[Katalonkaaa]

Farma-moim zdaniem warto, basen wspaniale ujędrnia, jak za darmo to bierz, zawsze możesz zrezygnować :-P

[ErnestyLda]

Napisane przez dziuba85

Czy mogę?

Witaj

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Ej, jak tak czytam Was i widzę Wasze wzrosty i wagi to się zasatanawiam czy tylko ja mam tutaj nadwagę? Przecież Wy jesteście proporcjonalne z wymiarów podanych przez Was! Dziewczyny bez przesady, Wy nie musicie się odchudzać, a raczej wymodelować i zadbać o swoje ciałko!!!

nie tylko ty, ja tez mam nadwage. Za bardzo sobie pofolgowałam bedac w ciazy.

Napisane przez iza251

puk puk
witam się i ja ...
na liczniku od dłuższego czasu 83 kg... przy wzroście 172 cm...
nie cierpię swojego ciała ... opona ,paskudne udziska przez, które nie mogę choćby kupić głupich dżinsów - MAM DOŚĆ

no dobra wyżaliłam się
mam na imię Iza ,mam 35 lat i się za siebie kurka wodna biorę

cel na dzień dobry : - 10 kg

witaj

Napisane przez martorka

Cześc wszystkim mogę i ja się przyłączyć? skoro tu tylko piękne kobiety to i ja się zaliczam
Czytam Was od początku, i widzę, że tu wesoło macie

Mam 165 wzrostu i 74 kg....
Kiedyś dawno temu przed pierwszą ciążą wazyłam 55 kg, w kwietniu urodziłam drugiego synka i tyyle mam nadprogramowych kg, Cel marzeń to 60 kg i spodnie biodrówki i sukieneczki


---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------



Jaka stara? halo?!

witaj

Napisane przez Katalonkaaa

Farma-moim zdaniem warto, basen wspaniale ujędrnia, jak za darmo to bierz, zawsze możesz zrezygnować :-P

Dokładnie zgadzam sie z Toba. Farma nawet jesli nie umiesz pływac to mozesz sie nauczyc. ja tez planuje chodzic na basen.

a u mnie srednio. od 3 dni nie za bardzo pilnuje co jem, nie cwicze za bardzo. zbliza mi sie @ wiec mam wilczy apetyt, a w dodatku mały nabawił sie plesniawek i jest strasznie marudny a dzisiaj jeszcze miał szczepienie wiec jes jeszcze gorzej bo nie chce za bardzo spac.

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez Farmakopea

ja tam już jestem piękna

Dodatkowo od tego picia wody i braku słodyczy bardzo mi się cera poprawiła <3

No i kurcze takie podejście mi się podoba
Kiedyś też tak spojrzę na siebie łaskawym okiem...

No widzisz, dbanie o siebie ma same pozytywne strony

[dziuba85]

Farmakopea masz rację, po prostu jestem bardziej kobieca, niż bym chciała Hehe.

Ach miałam plan dzisiaj poskakać na skakance, ale jakaś masakra - poskaczę później. Im mam mniej na głowie w pracy (pracuję na budowie, jako nadzór) to nie mam ochoty nic robić. Lubię pracować po 12-13 godzin i mieć dużo obowiązków. A tak... właściwie poza pracą nie mam nic. Na dodatek jestem w delegacji od roku, więc totalna kicha. Mąż w delegacji też, więc ...

No dobra. To nie mało brzmieć, jak użalanie.

Dziewczyny ja to uwielbiam saunę!!! Szkoda, że nie jest ot tak w zasięgu ręki, bo bym cały dzień spędzała - basen+sauna

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez Katalonkaaa

Miałam podobnie, schudłam, potem przytyłam ale nie przez kontuzję Jesteś pod kontrolą lekarza, wszystko już dobrze z nogą?

Już jesteśmy piękne, po prostu będziemy piękniejsze

Ja powoli budzę się do życia, owsianka z jabłkiem i cynamonem za mną, czekam aż się ułoży w żołądku i zacznę ćwiczenia

A dlaczego przytyłaś? Jeśli oczywiście mogę wiedzieć
Jestem pod opieką lekarza i w październiku mam wizytę umówioną, jakoś w połowie i do tego czasu raczej powinnam oszczędzać nogę

Niestety nie umiem się jeszcze zaakceptować, ale pracuję nad tym

Poćwiczone?

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Napisane przez iza251

puk puk
witam się i ja ...
na liczniku od dłuższego czasu 83 kg... przy wzroście 172 cm...
nie cierpię swojego ciała ... opona ,paskudne udziska przez, które nie mogę choćby kupić głupich dżinsów - MAM DOŚĆ

no dobra wyżaliłam się
mam na imię Iza ,mam 35 lat i się za siebie kurka wodna biorę

cel na dzień dobry : - 10 kg

Hej i witamy!

Mamy podobne cele z tym, że ja to bym się chciała z 15 kg pozbyć

Działamy, w kupie siła!

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez iza251

ale najważniejsze to wiem,że będzie ruch ,ruch i jeszcze raz ruch

I tu się troszeczkę zgodzić nie mogę niestety, bo odchudzanie zaczyna się od zmiany nawyków żywieniowych
Ruch to tylko (albo aż) dodatek dla skóry i endorfin, czyli lepszego samopoczucia!

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez martorka

Cześc wszystkim mogę i ja się przyłączyć? skoro tu tylko piękne kobiety to i ja się zaliczam
Czytam Was od początku, i widzę, że tu wesoło macie

Mam 165 wzrostu i 74 kg....
Kiedyś dawno temu przed pierwszą ciążą wazyłam 55 kg, w kwietniu urodziłam drugiego synka i tyyle mam nadprogramowych kg, Cel marzeń to 60 kg i spodnie biodrówki i sukieneczki

Witamy w naszym skromnym gronie

Zaczęłaś już walkę? (podpis) Jaki masz plan na siebie?

[Paskowana]

Noo teraz to mi narobiłyście ochoty na basen
pływać kocham strasznie, ale teraz to nie bardzo niestety mam gdzie. Do dyspozycji mam: jezioro (zimno), staw (brudny) i basen (daleko). Popluskać to się mogę w wannie najwyżej - tak to jest jak się dom rodzinny ma w miasteczku gdzieś na końcu świata
Ale sauny nie cierpię całym sercem, grrr!

A ruch na dzisiaj: zaliczony . Dla kogoś z chociaż minimalną kondycją to się może wydawać śmieszne, ale dla mnie uczucie dumy, że wreszcie jednym ciągiem udało mi się przebiec 5 minut (i tak przez pół godziny, z krótkimi przerwami marszu) - bezcenne.
No i do tego skalpelek! Jest dobrze

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez Paskowana

A ruch na dzisiaj: zaliczony . Dla kogoś z chociaż minimalną kondycją to się może wydawać śmieszne, ale dla mnie uczucie dumy, że wreszcie jednym ciągiem udało mi się przebiec 5 minut (i tak przez pół godziny, z krótkimi przerwami marszu) - bezcenne.
No i do tego skalpelek! Jest dobrze

za tą konkretną dawkę ruchu!

Systematyczność i efekt murowany

[201609102148]

Dobra, przekonałyście mnie do tego basenu w sumie to ja lubię pływać (chociaz umiem tak sobie, tyle, co w liceum miałam basenu) i jakoś tak od dawna mam straszną ochotę.

A największą ochotę to mam na wakacje w jakimś ciepłym kraju

Ha, ale dzisiaj miałam dobrą kolację! Sałatka, o! Sałata, kilka oliwek, trochę sera feta, świeży pomidor, dressing (piękne słowo) z suszonych pomidorów i bazylii i troszkę migdałów do smaku. Prze-pysz-na.

[iza251]

Witam się o poranku
Plany następujące: ponieważ mam jeden pokój nie użytkowany, to robię tam sobie mini siłownię,kupię jakieś radio ,żeby było weselej i zaczynam działać aaa i zapomniałam wczoraj napisać,że mam jeszcze stepper (prawie nie używany ) i też go wezmę w obroty.
Na razie energii jest sporo- OBY TAK DALEJ

Dziewczyny,tylko się ze mnie nie śmiejcie - czy naprawdę można schudnąć ćwicząc z Chodakowską? Z przymrużeniem oka to do tej pory traktowałam

[201609102148]

Napisane przez iza251

Witam się o poranku
Plany następujące: ponieważ mam jeden pokój nie użytkowany, to robię tam sobie mini siłownię,kupię jakieś radio ,żeby było weselej i zaczynam działać aaa i zapomniałam wczoraj napisać,że mam jeszcze stepper (prawie nie używany ) i też go wezmę w obroty.
Na razie energii jest sporo- OBY TAK DALEJ

Dziewczyny,tylko się ze mnie nie śmiejcie - czy naprawdę można schudnąć ćwicząc z Chodakowską? Z przymrużeniem oka to do tej pory traktowałam

mozna, chociaż np. Skazana nam tu Chodakowską odradzała ze względu na kolana. Moja koleżanka schudła widocznie po miesiącu- tak, jak Chodakowska obiecuje.

Ja jestem na etapie włączania co drugi dzień innych ćwiczących pań (dziś Me b) i jak wszystkiego spróbuję, to coś wybiorę

[dziuba85]

Ćwiczyłam z Chodakowską 2 miesiące - skalpel (bardzo mi się spodobał, bo strasznie mnie relaksował psychicznie) - i fakt z bioder mi spadło i z brzucha. Nic poza tym.

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez iza251

Witam się o poranku
Plany następujące: ponieważ mam jeden pokój nie użytkowany, to robię tam sobie mini siłownię,kupię jakieś radio ,żeby było weselej i zaczynam działać aaa i zapomniałam wczoraj napisać,że mam jeszcze stepper (prawie nie używany ) i też go wezmę w obroty.
Na razie energii jest sporo- OBY TAK DALEJ

Dziewczyny,tylko się ze mnie nie śmiejcie - czy naprawdę można schudnąć ćwicząc z Chodakowską? Z przymrużeniem oka to do tej pory traktowałam

jest energia! jest działanie! Ja też posyłam kopa malutkiego Zastrzyk dobrej energii się sprzyda

Jeśli chodzi o Chodakowską to według mnie każdy rych coś daje Ja tam nie lubię jej stylu prowadzenia treningu (nudzi mnie). No i te kolana... ale ja też tylko o tym słyszałam/czytałam, bo za szybko mi się znudziła
Popróbuj i wybierz coś dla siebie To co odpowiada Tobie nie musi pasować innym Tylko wiadomo, jak zawsze przy ćwiczeniach trzeba uważać

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez Farmakopea

Ja jestem na etapie włączania co drugi dzień innych ćwiczących pań (dziś Me b) i jak wszystkiego spróbuję, to coś wybiorę

Dokładnie tak! Spróbujesz i się przekonasz co akurat dla Ciebie jest najlepsze i Ci odpowiada
Jest mnóstwo ćwiczeń na YT Chociażby ja polecam Fitness Blendera (do wyboru do koloru )
Mell B ma super energię, która mnie osobiście przekonuje

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez dziuba85

Ćwiczyłam z Chodakowską 2 miesiące - skalpel (bardzo mi się spodobał, bo strasznie mnie relaksował psychicznie) - i fakt z bioder mi spadło i z brzucha. Nic poza tym.

Tak jak już gdzieś tam wczesniej pisałam (powtarzam sie ) SYSTEMATYCZNOŚĆ to podstawa

Tak jak od jednego obżarstwa nie utyjemy, tak po jednym super intensywnym treningu i dniu dietkowania nie staniemy się super laskami

Ale dziewczyny my damy radę, bo jak nie my to kto inny

[iza251]

Dziewczyny wpisujcie co ciekawego jecie,żeby coś nawet podpatrzeć nie mówię,że wszystkie posiłki z całego dnia,ale zawsze byśmy się trochę "pilnowały " wzajemnie

[Katalonkaaa]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

A dlaczego przytyłaś? Jeśli oczywiście mogę wiedzieć
Jestem pod opieką lekarza i w październiku mam wizytę umówioną, jakoś w połowie i do tego czasu raczej powinnam oszczędzać nogę

Niestety nie umiem się jeszcze zaakceptować, ale pracuję nad tym

Poćwiczone? [COLOR=Silver]

To żadna tajemnica- przestałam ćwiczyć i zaczęłam się dosłownie obżerać a bo sesja, nie mam czasu, nie mam siły i tego typu wymówki

Słuchaj lekarza, ten czas szybko zleci

Oczywiście, że poćwiczyłam wczoraj- wokrout8 z Body revolution Jillian, najcięższy jak dotąd Dzisiaj mam cardio2 ale dopiero wieczorem.

Iza- ćwiczyłam z Chodakowską i efekty były bardzo fajne, tylko musisz uważać na technikę przy przysiadach i wtedy z kolanami będzie wszystko ok Potem Ewka mi się znudziła i przerzuciłam się na MelB, Fitness Blender, teraz męczę Jillian

Jajecznica z pieczarkami na śniadanie dzisiaj A na obiad będzie zupa krem z cukinii

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez iza251

Dziewczyny wpisujcie co ciekawego jecie,żeby coś nawet podpatrzeć nie mówię,że wszystkie posiłki z całego dnia,ale zawsze byśmy się trochę "pilnowały " wzajemnie

Dobry plan!

Ja dzisiaj jestem po owsiance ze śliwkami i właśnie zjadłam jogurt naturalny (nie żadny 0% tłuszczun tylko z Zotta ) z połową mango

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez Katalonkaaa

To żadna tajemnica- przestałam ćwiczyć i zaczęłam się dosłownie obżerać a bo sesja, nie mam czasu, nie mam siły i tego typu wymówki

Jajecznica z pieczarkami na śniadanie dzisiaj A na obiad będzie zupa krem z cukinii

No to z ani już Ci tak łatwo nie będzię
Ja też miałam początki ED... kompulsy, dlatego wiem jaki to ból
Ale już jakiś czas daję sobe radę i walczę, co nie jest łatwe...

Oooo obiad nie miałam pomysłu, a mam brukuła więc może krem zrobię z brukuła z pestkami dyni i kurczak gotowany

[201609102148]

Ja pewnie znowu jakąś pieczoną albo smażoną bez tłuszczu rybkę i do tego sałatki, mnóstwo sałatek uwielbiam wszelkie zieleniny i ciekawe połączenia (z dodatkiem owoców, orzechów, "śmierdzących" serów itd.), sałatki mogłabym jeść bez przerwy. Taka moja pasja

Ja na razie ćwiczenia mam zaplanowane na co drugi dzień.

Ale spokojnie, w międzyczasie wszędzie chodzę pieszo, do mieszkania na piąte piętro też po schodach i powiem Wam, że już mnie to gramolenie się na górę w ogóle nie męczy

[Paskowana]

Co do Chodakowskiej i skalpela...jeżeli chodzi o mnie i tylko o mnie, to nie wiem czy moje zrzucone centymetry to bardziej zasługa jedzenia, biegania, rowerka czy skalpela .
Ale! Moja siostra (z którą się wzajemnie motywujemy ) przy spacerach, skalpelu i wyrzuceniu śmieci z jadłospisu zgubiła około 5cm (co prawda ma do zrzucenia więcej niż ja, to może dlatego idzie szybciej) w obwodzie brzucha, przez dwa tygodnie. Więc chyba jednak działa ta Chodakowska

A w ogóle to dzisiaj jest beznadziejnie, wstałam z paskudnym humorem i nawet mi się tyłka z kanapy ruszyć nie chce. Muszę się jakoś zmotywować, ale tak straaaaaaaaaaasznie mi się nie chce

[1992MaDziuLeK]

W sumie to ja miałam inny obiad niż zaplanowąłam sobie, bo nie zdążyłabym zrobić

Jadłam kurczaka w przyprawie orientalnej z pomidorami limo (uwielbiam je ). Podwieczorek to serek wiejski i ogóry kiszone a jeszcze nie wiem Ale mam pół kostki twarogu otwarte, więc chyba go trzeba będzie zjeść i do tego jakaś sałatka z pekińskiej pewnie z dodatkami a mam ochotę na jajka na twardo z gotowanym brokułem albo brokuł z fetą
Mam smaki

[dziuba85]

Kupiłam dzisiaj łososia na obiad, ale jakoś nie mam ochoty jeść, po atrakcjach na koniec dnia w pracy. Czekam jeszcze, aż kolega przyjedzie po dokumenty na jutro...

Kukurydzę gotowaną może wszamię na kolację.

[martorka]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

A dlaczego przytyłaś? Jeśli oczywiście mogę wiedzieć
Jestem pod opieką lekarza i w październiku mam wizytę umówioną, jakoś w połowie i do tego czasu raczej powinnam oszczędzać nogę

Niestety nie umiem się jeszcze zaakceptować, ale pracuję nad tym

Poćwiczone?

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------



Hej i witamy!

Mamy podobne cele z tym, że ja to bym się chciała z 15 kg pozbyć

Działamy, w kupie siła!

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------



I tu się troszeczkę zgodzić nie mogę niestety, bo odchudzanie zaczyna się od zmiany nawyków żywieniowych
Ruch to tylko (albo aż) dodatek dla skóry i endorfin, czyli lepszego samopoczucia!

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------



Witamy w naszym skromnym gronie

Zaczęłaś już walkę? (podpis) Jaki masz plan na siebie?

MAm plan po prostu mniej jesc, chcialam cwiczyc ale jakos nie moge sie za to zabrac.... moja motywacja gdzies uciekla

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez martorka

MAm plan po prostu mniej jesc, chcialam cwiczyc ale jakos nie moge sie za to zabrac.... moja motywacja gdzies uciekla

Jak to ucieka?
Zaczynamy! Nie od jutra, nie od poniedziałku or teraz!
Do dzieła!

Może udzielaj się więcej, podczytuj, pisz i będzie Ci lepiej Bo plan masz bardzo fajny

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez dziuba85

Kupiłam dzisiaj łososia na obiad, ale jakoś nie mam ochoty jeść, po atrakcjach na koniec dnia w pracy. Czekam jeszcze, aż kolega przyjedzie po dokumenty na jutro...

Kukurydzę gotowaną może wszamię na kolację.

A coś się stało w pracy?

Kukurydzę to ja uwielbiam w każdej postaci , ale jednak na kolacje bym nie jadła, postawiłabym na jakieś lżejsze warzywa, ewentualnie jako dodatek do sałatki czy coś moim skromnym zdaniem oczywiście

[88agnik]

Moja kolacyjka: świeży szpinak, grillowany kurczak i ser feta+ oliwa z oliwek i przyprawy... mmmm pychotka... takie odchudzanie to ja lubie!!!

[Katalonkaaa]

A ja zjadłam wędzoną makrelę wcześniej poćwiczyłam cardio, ledwo żyję czas na relaks przed tv- top chef i masaż na cellulit dziewczyny to dopiero początek, walczymy!

[dziuba85]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Jak to ucieka?

A coś się stało w pracy?

Kukurydzę to ja uwielbiam w każdej postaci , ale jednak na kolacje bym nie jadła, postawiłabym na jakieś lżejsze warzywa, ewentualnie jako dodatek do sałatki czy coś moim skromnym zdaniem oczywiście

Mam odbiory na budowie.
Zjadłam gotowaną, to pewnie jest lżej strawna

[201609102148]

A ja się martwię, że w ogóle nie jestem głodna i muszę się zmuszać do jedzenia już pora kolacji, a ja jeszcze czuje się najedzona po obiedzie (który nie był jakiś szczególnie obfity i składał się głównie z warzyw..), podwieczorek to była kawa z mlekiem (!) bo nic innego nie dałabym rady zjeść...

Żołądek mi się skurczył, czy co?