Mąż pieniądze i ja... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-09-11, 11:55   #1
karllii
Raczkowanie
 
Avatar karllii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 353

Mąż pieniądze i ja...


Z moim facetem jesteśmy małżeństwem od czerwca, jestem też jedną nogą na porodówce, mieszkamy w domu z jego rodzicami.
Z powodu ciąży musiałam zrezygnować ze szkoły (robiłam technika farmaceutycznego), teraz okazało się że nie będzie mi dane go skończyć ponieważ zawód ten będzie likwidowany a raczej nie będą już kształcić w tym kierunku.
Oczywiście nie pracuję, jestem na utrzymaniu tż... I tu pojawia się problem bo on chyba nie za bardzo bierze to pod uwagę, ze ma na utrzymaniu jeszcze jedną osobę, a za niespelna 3 tyg pojawi się nasz synek. Nie powiem nie jest on za odpowiedzialną osobą, sam też tak stwierdził, ma problem z nagminnym wydawaniem pieniędzy na "pierdoły" no i lubi sobie pograć w różne "gry".
Z grami niby skończył, konta samodzielnie poblokowałam (sam chciał żebym ja to zrobiła) umówiliśmy się też że założymy nowe wspólne konto, a jego stare pójdzie w odstawkę. Nie dawno wymyślił sobie że potrzebny mu nowy telefon, pewnego dnia przyszedł z nim do domu po pracy, niby na raty, niby dla niego taniej (pracuje w firmie która sprzedaje telefony, tablety itp) ale... do ceny sie nie przyznal, raz mowi 250 raz 400, a potem slysze ze 500... Nadszedl dzien wyplaty...ani zadnego potwierdzenia (tzw "paska") ani pieniedzy, podobno wpłacił od razu na konto..."te" konto. Ale potwierdzenia o wplacie brak, podobno wyrzucil (takich rzeczy nie wyrzuca sie byle gdzie...) Pytalam, mówiłam mu że nie tak miało być, i że to ja miałam rozporządzić pieniędzmi bo on się zwyczajnie do tego nie nadaje, czuję że on coś kręci, nawet nie wiem dokładnie ile tego miesiąca dostał wypłaty. Do dziecka nie mamy nic, przydałoby się w końcu wybrać na zakupy, a pieniędzy nie dostałam żadnych, dostępu do konta nie mam więc wypłacić też nie mogę, a on nic nie załatwi bo w domu jest o 18 przy dobrych wiatrach... Boję się że przepierdzieli pieniądze jak go nie upilnuje (juz raz tak było, na koncie zostawił 600 zł i nagle...przepadło) ale z drugiej strony głupio mi sie tez co chwile upominac (tak, wiem jestem jego zona, oczekujemy dziecka, to jest jego obowiązek ale jednak... sam powinien zostawiac mi je, bo zakupy ktos musi jednak zrobic) Nie chce tez się skarżyć jego rodzicom tym bardziej prosić ich o pieniądze. Jak na niego wplynac, przemowic mu do rozsadku?

Mam nadzieje ze dosyc jasno opisalam sytuacje, i z gory przepraszam za brak polskich znakow (klawiatura plata figle)
karllii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:03   #2
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
Napisane przez karllii Pokaż wiadomość
Z moim facetem jesteśmy małżeństwem od czerwca, jestem też jedną nogą na porodówce, mieszkamy w domu z jego rodzicami.
Z powodu ciąży musiałam zrezygnować ze szkoły (robiłam technika farmaceutycznego), teraz okazało się że nie będzie mi dane go skończyć ponieważ zawód ten będzie likwidowany a raczej nie będą już kształcić w tym kierunku.
Oczywiście nie pracuję, jestem na utrzymaniu tż... I tu pojawia się problem bo on chyba nie za bardzo bierze to pod uwagę, ze ma na utrzymaniu jeszcze jedną osobę, a za niespelna 3 tyg pojawi się nasz synek. Nie powiem nie jest on za odpowiedzialną osobą, sam też tak stwierdził, ma problem z nagminnym wydawaniem pieniędzy na "pierdoły" no i lubi sobie pograć w różne "gry".
Z grami niby skończył, konta samodzielnie poblokowałam (sam chciał żebym ja to zrobiła) umówiliśmy się też że założymy nowe wspólne konto, a jego stare pójdzie w odstawkę. Nie dawno wymyślił sobie że potrzebny mu nowy telefon, pewnego dnia przyszedł z nim do domu po pracy, niby na raty, niby dla niego taniej (pracuje w firmie która sprzedaje telefony, tablety itp) ale... do ceny sie nie przyznal, raz mowi 250 raz 400, a potem slysze ze 500... Nadszedl dzien wyplaty...ani zadnego potwierdzenia (tzw "paska") ani pieniedzy, podobno wpłacił od razu na konto..."te" konto. Ale potwierdzenia o wplacie brak, podobno wyrzucil (takich rzeczy nie wyrzuca sie byle gdzie...) Pytalam, mówiłam mu że nie tak miało być, i że to ja miałam rozporządzić pieniędzmi bo on się zwyczajnie do tego nie nadaje, czuję że on coś kręci, nawet nie wiem dokładnie ile tego miesiąca dostał wypłaty. Do dziecka nie mamy nic, przydałoby się w końcu wybrać na zakupy, a pieniędzy nie dostałam żadnych, dostępu do konta nie mam więc wypłacić też nie mogę, a on nic nie załatwi bo w domu jest o 18 przy dobrych wiatrach... Boję się że przepierdzieli pieniądze jak go nie upilnuje (juz raz tak było, na koncie zostawił 600 zł i nagle...przepadło) ale z drugiej strony głupio mi sie tez co chwile upominac (tak, wiem jestem jego zona, oczekujemy dziecka, to jest jego obowiązek ale jednak... sam powinien zostawiac mi je, bo zakupy ktos musi jednak zrobic) Nie chce tez się skarżyć jego rodzicom tym bardziej prosić ich o pieniądze. Jak na niego wplynac, przemowic mu do rozsadku?

Mam nadzieje ze dosyc jasno opisalam sytuacje, i z gory przepraszam za brak polskich znakow (klawiatura plata figle)
Jesteś totalnie w czarnej dupie, ale przynajmniej masz mężusia i dzidziunia w drodze. Tyle wygrać.

Wieszczę rychły rozwód i alimenty z funduszu. Nie pierwszy to fagas, za którego dzieciora będziemy musieli płacić. My, podatnicy.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:05   #3
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

No cóż, źle wybrałaś partnera na męża i ojca. Ale stało się. Polskie prawo przewiduje rozwiązania takich sytuacji, dzięki którym pensja męża może wpływać bezpośrednio na Twoje konto.

Dawno temu miałam męża, który też miał z tym problem. Gry, nowe telefony, nowe sprzęty, nowe kredyty. Próbowałam coś z tym zrobić ale była chwila spokoju i powrót do starych nawyków. Przestała mnie bawić zabawa w szpiega-rodzica i dowiadywanie się po fakcie o nowych długach albo o tym, że przepuścił na jakąś grę 400 zł...W swojej głupocie zwróciłam się o pomoc do jego rodziców, ale nic to nie pomogło. Wybrałam rozwód, ale my nie mieliśmy dziecka, więc sprawa była prostsza. Ty musisz się troszczyć już o dwie osoby- siebie i malucha. Jeśli nie pomagają prośby i groźby to trzeba to załatwić inaczej(patrz wyżej).

Edytowane przez new woman in town
Czas edycji: 2014-09-11 o 12:09
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:05   #4
lilia_pamplemousse
Rozeznanie
 
Avatar lilia_pamplemousse
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 779
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

czyli wyszłaś za mąż za dziecko z powodu dziecka?

wybacz, ale ten facet nie nadaje się na męża i ojca. nie wyobrażam takiego kontrolowania wydatków.

nie myśl o tym, jak zmienić tego pana. lepiej pomyśl, co z tobą, twoim wykształceniem, pracą i dzieckiem, bo na tego osobnika raczej nie ma co liczyć. ktoś może ci pomóc?
lilia_pamplemousse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:06   #5
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 400
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
Napisane przez karllii Pokaż wiadomość
Z moim facetem jesteśmy małżeństwem od czerwca, jestem też jedną nogą na porodówce, mieszkamy w domu z jego rodzicami.
Z powodu ciąży musiałam zrezygnować ze szkoły (robiłam technika farmaceutycznego), teraz okazało się że nie będzie mi dane go skończyć ponieważ zawód ten będzie likwidowany a raczej nie będą już kształcić w tym kierunku.
Oczywiście nie pracuję, jestem na utrzymaniu tż... I tu pojawia się problem bo on chyba nie za bardzo bierze to pod uwagę, ze ma na utrzymaniu jeszcze jedną osobę, a za niespelna 3 tyg pojawi się nasz synek. Nie powiem nie jest on za odpowiedzialną osobą, sam też tak stwierdził, ma problem z nagminnym wydawaniem pieniędzy na "pierdoły" no i lubi sobie pograć w różne "gry".
Z grami niby skończył, konta samodzielnie poblokowałam (sam chciał żebym ja to zrobiła) umówiliśmy się też że założymy nowe wspólne konto, a jego stare pójdzie w odstawkę. Nie dawno wymyślił sobie że potrzebny mu nowy telefon, pewnego dnia przyszedł z nim do domu po pracy, niby na raty, niby dla niego taniej (pracuje w firmie która sprzedaje telefony, tablety itp) ale... do ceny sie nie przyznal, raz mowi 250 raz 400, a potem slysze ze 500... Nadszedl dzien wyplaty...ani zadnego potwierdzenia (tzw "paska") ani pieniedzy, podobno wpłacił od razu na konto..."te" konto. Ale potwierdzenia o wplacie brak, podobno wyrzucil (takich rzeczy nie wyrzuca sie byle gdzie...) Pytalam, mówiłam mu że nie tak miało być, i że to ja miałam rozporządzić pieniędzmi bo on się zwyczajnie do tego nie nadaje, czuję że on coś kręci, nawet nie wiem dokładnie ile tego miesiąca dostał wypłaty. Do dziecka nie mamy nic, przydałoby się w końcu wybrać na zakupy, a pieniędzy nie dostałam żadnych, dostępu do konta nie mam więc wypłacić też nie mogę, a on nic nie załatwi bo w domu jest o 18 przy dobrych wiatrach... Boję się że przepierdzieli pieniądze jak go nie upilnuje (juz raz tak było, na koncie zostawił 600 zł i nagle...przepadło) ale z drugiej strony głupio mi sie tez co chwile upominac (tak, wiem jestem jego zona, oczekujemy dziecka, to jest jego obowiązek ale jednak... sam powinien zostawiac mi je, bo zakupy ktos musi jednak zrobic) Nie chce tez się skarżyć jego rodzicom tym bardziej prosić ich o pieniądze. Jak na niego wplynac, przemowic mu do rozsadku?

Mam nadzieje ze dosyc jasno opisalam sytuacje, i z gory przepraszam za brak polskich znakow (klawiatura plata figle)
Wspolczuje wyboru meza. Nie wiem jak ty chcesz zyc z czlowiekiem, ktory nie jest ci w stanie szczerze powiedziec ile pieniedzy macie na zycie a za moment przyjdzie na swiat wasze dziecko. Facet musi sie ogarnac
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:17   #6
karllii
Raczkowanie
 
Avatar karllii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 353
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Forum czytam dlugo, liczylam na lincz od pewnych wizazanek
Z gory zostalo zalozone ze jest zly, nie bronie go, ale tez bez przesady... Jestesmy mlodzi, zarowno on jak i ja, ale jak to sie przyjelo - faceci sa kilka lat z tylu za babkami.. Oboje musimy "nabrac wprawy" w doroslym zyciu, tylko wydaje mi sie ze do mnie bardziej to dochodzi niz do niego... I wlasnie jak by mu to wylozyc, tak zeby nie myslal ze go atakuje. Wczoraj uslyszalam ze przesadzam, ale wyjasnic mi nie potrafil dlaczego wplacil pieniadze na konto zamiast przyniesc do domu, tak jak zawsze.
karllii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:18   #7
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
Napisane przez karllii Pokaż wiadomość
Nie powiem nie jest on za odpowiedzialną osobą, sam też tak stwierdził, ma problem z nagminnym wydawaniem pieniędzy na "pierdoły" no i lubi sobie pograć w różne "gry".
Masz co chciałaś, na własne życzenie. Wiedziałaś jaki jest - myślałaś, że po ślubie magicznie się zmieni? Naprawdę chcesz być z tak kompletnie nieodpowiedzialnym człowiekiem, któremu pieniądze znikają (pewnie dalej gra - hazardzista)?

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Cytat:
Napisane przez karllii Pokaż wiadomość
I wlasnie jak by mu to wylozyc, tak zeby nie myslal ze go atakuje.
a czemu Ty się z nim chcesz jak z jajkiem obchodzić? nie zasługuje na takie cackanie się.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:19   #8
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 946
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Jak na niego wpłynąć, przemówić mu do rozsadku?Myślę, że skoro on, przyszły ojciec do tej pory niczego nie zrobił aby żyło się Wam lepiej, nie próbuje, ba! nie myśli nawet o tym by dziecku kupić chociażby łózeczko czy wózek to niczego nie zmienisz. Choćbyś chciała,choćbyś na rzęsach stawała jeśli sam nie zrozumie Twoja walka niczego nie zmieni.

Rozmawiacie w ogóle ze sobą?
Jak on podchodzi do tego, że niedługo na świat przyjdzie Wasze dziecko?
__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:19   #9
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
Napisane przez karllii Pokaż wiadomość
Forum czytam dlugo, liczylam na lincz od pewnych wizazanek
Z gory zostalo zalozone ze jest zly, nie bronie go, ale tez bez przesady... Jestesmy mlodzi, zarowno on jak i ja, ale jak to sie przyjelo - faceci sa kilka lat z tylu za babkami.. Oboje musimy "nabrac wprawy" w doroslym zyciu, tylko wydaje mi sie ze do mnie bardziej to dochodzi niz do niego... I wlasnie jak by mu to wylozyc, tak zeby nie myslal ze go atakuje. Wczoraj uslyszalam ze przesadzam, ale wyjasnic mi nie potrafil dlaczego wplacil pieniadze na konto zamiast przyniesc do domu, tak jak zawsze.
Mów za swojego nieodpowiedzialnego hazardzistę, OK ?
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:21   #10
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 866
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

zalozyliscie wspólne konto Ale Ty nie masz do niego dostępu?


kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:24   #11
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
Napisane przez karllii Pokaż wiadomość
za niespelna 3 tyg pojawi się nasz synek
jeszcze się do tej rewelacji odniosę. O ile nie masz zaplanowanej cesarki nie na samą końcówkę ciąży, nie licz na to, że na pewno urodzisz za 3 tygodnie. Równie dobrze możesz urodzić 2 tygodnie przed terminem, to się bardzo często zdarza. I co wtedy? Masz choćby pieluchy, ciuszki, jakiś podstawowy krem? Dlaczego nie walczysz pazurami o swoje dziecko, czemu jesteś taka bierna i delikatna? Zwróć się o pomoc do jednych lub drugich rodziców i choćby POŻYCZ pieniądze na podstawowe rzeczy. Bo to naprawdę ostatni dzwonek.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:25   #12
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
Napisane przez karllii Pokaż wiadomość
Forum czytam dlugo, liczylam na lincz od pewnych wizazanek
Z gory zostalo zalozone ze jest zly, nie bronie go, ale tez bez przesady... Jestesmy mlodzi, zarowno on jak i ja, ale jak to sie przyjelo - faceci sa kilka lat z tylu za babkami.. Oboje musimy "nabrac wprawy" w doroslym zyciu, tylko wydaje mi sie ze do mnie bardziej to dochodzi niz do niego... I wlasnie jak by mu to wylozyc, tak zeby nie myslal ze go atakuje. Wczoraj uslyszalam ze przesadzam, ale wyjasnic mi nie potrafil dlaczego wplacil pieniadze na konto zamiast przyniesc do domu, tak jak zawsze.
Wiesz co, znam wielu młodych ludzi, którzy są odpowiedzialni i nie przychodzi im to z jakimś wielkim trudem... Być może oboje przejrzycie na oczy, kiedy nie będziecie mieli za co kupić dziecku pieluch, jedzenia, lekarstw. Nie życzę wam tego, ale dziecko zobowiązuje do odpowiedzialności, sami możecie nie jeść nic i przez miesiąc bo facet kupi sobie 3 nowe telefony a resztę wyda na gry, ale dziecko zasługuje na coś więcej.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:26   #13
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
faceci sa kilka lat z tylu za babkami..
- a co to znaczy? Bo serio jakoś nigdy tak nie patrzyłam na facetów.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:29   #14
karllii
Raczkowanie
 
Avatar karllii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 353
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Joj, bez przesady, az tak na malego nie jestesmy nieprzygotowani, wieksze rzezt (lozezko, wozek itp) jest, chodzi o kosmetyki, brakujace ubranka.
Mysli o dziecku, sam sie pyta kiedy sie wybieramy na zakupy, nie jest tak ze go to nie interesuje, bardziej chodzi mi o to jego dziwne zachowanie, umawialismy sie inaczej a zrobil tez inaczej, dal mi podstawy zebym myslala ze cos kreci. Konta nowego nie zakladalismy, mielismy to zrobic wlasnie teraz, ale cos sie pospieszyl z wplata kasy na swoje stare konto do ktorego nie mam dostepu (pierwszy raz wplacil wyplate ktora dostaje do reki na konto)
karllii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:31   #15
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
Napisane przez karllii Pokaż wiadomość
Joj, bez przesady, az tak na malego nie jestesmy nieprzygotowani, wieksze rzezt (lozezko, wozek itp) jest, chodzi o kosmetyki, brakujace ubranka.
Mysli o dziecku, sam sie pyta kiedy sie wybieramy na zakupy, nie jest tak ze go to nie interesuje, bardziej chodzi mi o to jego dziwne zachowanie, umawialismy sie inaczej a zrobil tez inaczej, dal mi podstawy zebym myslala ze cos kreci. Konta nowego nie zakladalismy, mielismy to zrobic wlasnie teraz, ale cos sie pospieszyl z wplata kasy na swoje stare konto do ktorego nie mam dostepu (pierwszy raz wplacil wyplate ktora dostaje do reki na konto)
no ale wiesz, że możesz urodzić choćby dziś? i kto się zakupami zajmie?

Mydli Ci oczy, pyta o zakupy po to, żebyś była pewna, że kocha, że opiekuńczy i myśli o dziecku. Naprawdę jesteś tak naiwna, że nie wiesz po co przelał kasę na konto, do którego nie masz dostępu? Serio?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:36   #16
karllii
Raczkowanie
 
Avatar karllii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 353
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
no ale wiesz, że możesz urodzić choćby dziś? i kto się zakupami zajmie?

Mydli Ci oczy, pyta o zakupy po to, żebyś była pewna, że kocha, że opiekuńczy i myśli o dziecku. Naprawdę jesteś tak naiwna, że nie wiesz po co przelał kasę na konto, do którego nie masz dostępu? Serio?
Wiem ze moge urodzic nawet dzisiaj, jakby co to ma kto sie zajac przygotowaniem wszystkiego.
Powiedzialabym ze nie jestem naiwna...ale wychodzi na to ze jestem, i w pelni sie z tym zgadzam, tylko co teraz? Jak mam uniknac najgorszego skoro nawet nie mam dostepu do tego...
karllii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:36   #17
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 115
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
Napisane przez karllii Pokaż wiadomość
Forum czytam dlugo, liczylam na lincz od pewnych wizazanek
Z gory zostalo zalozone ze jest zly, nie bronie go, ale tez bez przesady... Jestesmy mlodzi, zarowno on jak i ja, ale jak to sie przyjelo - faceci sa kilka lat z tylu za babkami.. Oboje musimy "nabrac wprawy" w doroslym zyciu, tylko wydaje mi sie ze do mnie bardziej to dochodzi niz do niego... I wlasnie jak by mu to wylozyc, tak zeby nie myslal ze go atakuje. Wczoraj uslyszalam ze przesadzam, ale wyjasnic mi nie potrafil dlaczego wplacil pieniadze na konto zamiast przyniesc do domu, tak jak zawsze.
1. Nie, nie są. Twój jest. I to nie kilka.

2. Do niego nic nie "dochodzi", on po prostu nie ma w ogóle takiej świadomości i zapewne zupełnie nie widzi niczego złego w swoim postępowaniu. To się nie zmieni.

3. No wiesz, może na wszelki wypadek nic nie rób, bo się jeszcze biedaczek obrazi. Wtf? Facet ma poważny problem z kasą, wydaje/przegrywa/przepieprza wszystkie pieniądze, jest kompletnie nieodpowiedzialny, naraża Ciebie i Twoje dziecko na brak środków, a ty się martwisz, że on się poczuje atakowany?

4. Bo chce je przepieprzyć na swoje nałogi, jak zwykle, i boi się, że mu to uniemożliwisz, bo go będziesz kontrolować. Będzie kłamał, wymyślał wymówki, ściemniał i manipulował, żebyś to ty wyszła na tą złą/czepialską/przesadzającą.
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:37   #18
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
Napisane przez karllii Pokaż wiadomość
Wiem ze moge urodzic nawet dzisiaj, jakby co to ma kto sie zajac przygotowaniem wszystkiego.
Powiedzialabym ze nie jestem naiwna...ale wychodzi na to ze jestem, i w pelni sie z tym zgadzam, tylko co teraz? Jak mam uniknac najgorszego skoro nawet nie mam dostepu do tego...
Ewakuować się z tego związku, po prostu. Nic dobrego Cię nie czeka a dziecku taki tatuś spapra psychikę.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:40   #19
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
Napisane przez karllii Pokaż wiadomość
Joj, bez przesady, az tak na malego nie jestesmy nieprzygotowani, wieksze rzezt (lozezko, wozek itp) jest, chodzi o kosmetyki, brakujace ubranka.
Mysli o dziecku, sam sie pyta kiedy sie wybieramy na zakupy, nie jest tak ze go to nie interesuje, bardziej chodzi mi o to jego dziwne zachowanie, umawialismy sie inaczej a zrobil tez inaczej, dal mi podstawy zebym myslala ze cos kreci. Konta nowego nie zakladalismy, mielismy to zrobic wlasnie teraz, ale cos sie pospieszyl z wplata kasy na swoje stare konto do ktorego nie mam dostepu (pierwszy raz wplacil wyplate ktora dostaje do reki na konto)
Litości...

Z osobą o tak lekkim podejściu do pieniędzy trzeba twardo. Niech wyciągnie kasę z tego konta i wpłaci na wspólne. Jaki problem?
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:42   #20
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Solidnie porozmawiaj z mężem. Powiedz, że ponieważ oboje zauważyliście, że on ma problem z wydatkami, to tymczasowo osobą, która dysponuje pieniędzmi będziesz Ty. Będziecie spisywać wszystkie Wasze wydatki w excelu/notesiku. Odliczcie, ile potrzebujecie na wyprawkę dla dziecka i dodatkowo okołoporodowe zakupy. Mąż powinien mieć przez kilka miesięcy odliczane pieniądze na drobne osobiste wydatki plus dawane pieniądze na konieczne, poważne wydatki. Oczywiście dostęp do konta mąż ma, ale UMAWIACIE się, że on nie wydaje bez Twojej zgody pieniędzy, a Ty "trzymasz kasę".

W normalnym związku oboje partnerów mają wspólne/osobne konta i nie trzeba kontrolować wydatków drugiej osoby, bo te NIE PRZEKRACZAJĄ możliwości domowego/osobistego budżetu. Ale w sytuacji, w której jedna osoba ma poważny problem z wydawaniem pieniędzy i je przechrzania, to warto jej dostęp do pieniędzy ograniczyć dla wspólnego dobra. To pomoże zarówno tej osobie nie wydawać, jak i będzie pomocne dla domu, bo pieniądze będą bezpieczne. To jest też rozwiązane czasowe, na czas nauki i terapii. Proszę nie mylić go z przemocą ekonomiczną i kontrolowaniem drugiej osoby. Takie rozwiązanie ma na celu chronienie każdego i dobro każdego w rodzinie jak i całej rodziny z osobna.

Gdybym miała problem z pieniędzmi i musiałabym na nowo uczyć się do nich zdrowego stosunku (chociaż jestem zbyt rozrzutna tak czy siak) to byłabym bardzo wdzięczna, gdyby współmałżonek wyznaczył mi jakieś standardy i gdybym wiedziała, że dzięki niemu i naszej wspólnej strategii rodzina jest finansowo zabezpieczona. W takich sytuacjach "kieszonkowe" dla współmałżonka w okresie czasowym (które to "kieszonkowe" problematyczny małżonek może wydać jak chce) a reszta wydzielana na potrzeby jest komfortowym rozwiązaniem.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:44   #21
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
Litości...

Z osobą o tak lekkim podejściu do pieniędzy trzeba twardo. Niech wyciągnie kasę z tego konta i wpłaci na wspólne. Jaki problem?
Problem taki, że nikt nie może go do tego zmusić. A on raczej z własnej woli nie wykaże takich chęci.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:44   #22
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Jeżeli małżonek wyrazi oburzenie Twoim pomysłem oraz nie zaproponuje lepszego rozwiązania, zdecydowanie pomyśl o drastyczniejszych środkach w celu zapewnienia sobie i dziecku bezpieczeństwa. Może się wydawać, że lekkomyślny stosunek do pieniędzy i nałogi to nic, w końcu małżonek kochany, ciepły, nie bije i nie pije. W praktyce to jest bardzo niebezpieczne dla rodziny i totalnie ją rozwala.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:47   #23
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 441
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
Napisane przez karllii Pokaż wiadomość
Do dziecka nie mamy nic, przydałoby się w końcu wybrać na zakupy, a pieniędzy nie dostałam żadnych
Cytat:
Napisane przez karllii Pokaż wiadomość
Joj, bez przesady, az tak na malego nie jestesmy nieprzygotowani, wieksze rzezt (lozezko, wozek itp) jest, chodzi o kosmetyki, brakujace ubranka.



Dla mnie twoja historia jak z dowcipów o starych małżeństwach. On w dzisiejszych czasach bierze wypłatę gotówką(!) i niesie grzecznie do żony, która ma rozporządzać jego wypłatą, bo on nie umie Niestety po drodze wydaje wszystko na telefon. Ludzie, dorośnijcie oboje! On to jakieś małe dziecko, ale ty też sobie nie radzisz. Naprawdę chcesz na niego skarżyć rodzicom?
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:49   #24
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4809526 8]Problem taki, że nikt nie może go do tego zmusić. A on raczej z własnej woli nie wykaże takich chęci.[/QUOTE]

Mylisz się, można go do tego zmusić jeśli sam się nie ogarnie.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:51   #25
lilia_pamplemousse
Rozeznanie
 
Avatar lilia_pamplemousse
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 779
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

skoro taki problem jest ze wspólnym kontem, czemu PO PROSTU nie możecie dzis wieczorem wyjść i go założyć?

albo niech on wypłaci ze swojego konta te pieniądze. już. i da ci na ostateczne zakupy.

oczywiście nie będzie chciał tego zrobic, bo moim zdaniem tych pieniędzy już nie ma.

skoro on taki młody i wiele lat do tylu za swoją kobietą, czemu wybrałaś go na męża i ojca?

mój chłopak jest młodszy ode mnie, nie zauważyłam, by wydawał pieniądze na gry i nowe komórki.
lilia_pamplemousse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:59   #26
201609102148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Biedne dziecko.
201609102148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:59   #27
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Oboje jesteście zaklamanymi, niedojrzalymi ludźmi.

Jak możesz w ogóle pytać o to jak mu przetłumaczyć?
Nic nie tłumaczyć. Ogarnąć się i liczyć na siebie.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:59   #28
cukier_bialy2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 129
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
Napisane przez karllii Pokaż wiadomość
umówiliśmy się też że założymy nowe wspólne konto

Nadszedl dzien wyplaty...ani zadnego potwierdzenia (tzw "paska") ani pieniedzy, podobno wpłacił od razu na konto..."te" konto.

Pytalam, mówiłam mu że nie tak miało być
Chyba masz dwójkę dzieci.
cukier_bialy2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:59   #29
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
Mylisz się, można go do tego zmusić jeśli sam się nie ogarnie.
To może zdradź ten sekret JAK to zrobić zamiast pisać zagadkami.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 13:00   #30
karllii
Raczkowanie
 
Avatar karllii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 353
Dot.: Mąż pieniądze i ja...

Takich rewelacji nie robil ze cala wyplate przehulał, ale wiem ze lubil sobie wplacic stówkę, obstawic jakis meczyk...
Telefonu na raz tez nie kupil, ale na bank kreci z cena ( z wyplaty maja mu po 50 zl sciagac).
karllii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-22 16:53:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.