|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4591 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 169
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Witam Nowe Dziewczyny
Iszko, Patri, gdybym ja wiedziała jakie jest lekarstwo na brak energii! Przyznam szczerze, że zwyczajnie nie mogę znieść tego, iż mam tak mało siły. Kilka razy w roku mam takie okresy, które potem przechodzą. Wycięte z życiorysu tygodnie, gdy ciągle chce mi się spać. Najgorszego dnia po powrocie z pracy poszłam na „drzemkę” i o mało nie zaspałam na dzień kolejny (a nie pracuję po godzinach, tylko około 9h, więc łatwo sobie wyobrazić, jak długa to była drzemka...). Rok temu – zresztą głównie za Twoją radą, Patri – w podobnym stanie zaaplikowałam sobie żeń szeń i faktycznie, daje efekt jak kawa albo energetyk . W sumie, to odkrycie pasuje do mojego postrzegania samej siebie w ostatnim czasie...
|
|
|
|
#4592 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ---------- Cytat:
Wczorajsze korki dodały mi energii, dziś jest lepiej. Śniły mi się pieniądze i nieuczciwość. Wstałam dość rześko. Daleko mi do sprężynki, ale nawet wlazłam na 3 piętro bez efektów niewidzenia i niesłyszenia. I nawet mam ochotę coś porobić. Chyba siądę i poczekam aż mi przejdzie ---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ---------- Chwilowy powrót do tematu dawania rad. Iszka wrzuciła w klubie link do dobrego artykułu. Dotyczy relacji pacjent-terapeuta, ale można to odnieść do zwykłych relacji również. http://mamterapeute.pl/rady-nie-pomagaja/
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
||
|
|
|
#4593 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Wybiórczo.
Cytat:
Jakie rozstrzygnięcia jeśli chodzi o tę pracę, co byłaś na rozmowie? Nie mam dzieci i ledwo ogarniam się. Przeraża mnie wizja ogarniania i dzieci, i domu, i pracy i na końcu siebie. Cytat:
Kocurko, każdemu według potrzeb - spróbuj zaczerpnąć z tego coś dla siebie, jeśli czujesz, że to może być dobre rozwiązanie. Medytacyjne dyrdymały... no cóż, to jednak sedno tej koncepcji Tylko medytacja nieortodoksyjna. Nie wiem, czy trafiłaś na te ćwiczenia np. medytacji w ruchu itp. To jest właściwie praca i z ciałem, i ze świadomością, która pozwala uzyskać większy spokój. Ale trzeba spróbować, żeby doświadczyć i poczuć działanie. Tak najogólniej - próbki uważności będziesz miała wtedy, kiedy wykonując czynność będziesz w pełni w tej czynności, będziesz tą czynnością (jakkolwiek patetycznie to brzmi).Kiedyś ktoś na mój natłok myśli zaproponował mi ćwiczenie polegające na tym, że w drodze od stacji metra do domu (czyli ok. 7 minut) miałam skupiać się tylko na tym co widzę i słyszę, czyli szłam i oglądałam sobie dokładnie drzewa, ich liście, ludzi mijających mnie, samochody, drogę - szczegóły zmysłowe, bez podążania za "słownymi" czy obrazowymi myślami. To też tak naprawdę praktyka uważnościowa, choć przekazana mi bez tego kontekstu. Cytat:
Cytat:
|
||||
|
|
|
#4594 | |||
|
Zakręcony Chochlik
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 889
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Choć chciałabym jakoś sama dać sobie radę i znaleźć motywację do wszystkiego. Cytat:
Najgorsze, że nauka teorii mi nie idzie. Póki co czytam sobie jednego bloga i tam facet podał parę dobrych rad. Zobaczymy czy zadziałają.Cytat:
Kiedyś wyciągałam koleżankę z doła po rozstaniu. Przypłaciłam to mocną deprechą. Na dodatek jeszcze stwierdziła, że powinnam męża zostawić, bo on jest beznadziejny. Z dziewczyny cierpiącej po rozstaniu stała się wielką wredotą.
__________________
Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” ![]() Walt Disney |
|||
|
|
|
#4595 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 1 613
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
ja dzis tylko na chwilkę jutro napiszę więcej
a to znalezione dziś w necie
Edytowane przez Karola 87 Czas edycji: 2014-09-11 o 00:08 Powód: błąd |
|
|
|
#4596 | ||||||
|
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
.Tutaj też deszczowo i nastroje minorowe. Liczę, że to się zmieni... Przytulam mocno Cytat:
.I jak już jesteśmy przy tym, to nie oszukujmy się, ale trudno być wydajnym, kiedy wszystko co żyje [prócz ludzi ] szykuje się do zimowego snu. Pod tym względem żyjemy w okropnych czasach .Jeśli chodzi o posiłki polecam jedzenia w ciszy : bez kompa, tv i innych rozpraszaczy. Na początku jest mega dziwnie : oczy i uszy aż krzyczą o jakieś zajęcie, a w głowie cały czas pojawia się głos : 'szybciej, szybciej! jeszcze tyle do zrobienia!', ale później jest tylko lepiej .Taka uważność konsumpcji .Cytat:
Gren, miałam już kiedyś pisać : a robiłaś badania tarczycy? Ospałość [nawet okresowa], problemy z cerą [kiedyś o tym wspominałaś] mogą mieć takie podłoże. Cytat:
, to wyłapywanie pojedynczych instrumentów i głosów w piosenkach. Takie rozkładanie utworów na części pierwsze - fajna sprawaCytat:
, pomalowane paznokcie, dobry krem, perfumy, maseczki, ładny ubiór. Mało kto - nie znając jej wcześniej - nie powiedziałby, że to matka piątki dzieci .Ale też prawda, że pożeraczy czasu typu internet nie było. Cytat:
.Iszko, .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
||||||
|
|
|
#4597 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 812
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
![]() potrzebny mi ten wątek jak woda, bo zaczynam zakrawać o stany depresyjne |
|
|
|
#4598 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
|
|
|
|
#4599 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 812
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Emilko mały jest praktycznie że tak powiem mało problemowy, właściwie nie płacze, czasem ma gorszy dzień i bywa marudny, ale to czasem. Teraz kiedy raczkuje i łatwiej mu się wszędzie dostać mogę wiele rzeczy z nim robić. Tylko no właśnie jakby to powiedzieć wszystko leży i kwiczy.
Generalnie wiem, że mam problem, bo cierpie na uzależnienie od kompa no i lekki zakupoholizm, co daje mi 0 oszczędności, a to pogarsza moje samopoczucie. Ostatnio napisałam list do siebie samej (tak wiem dziwaczne) ale jak wylałam wszystkie żale jakie mam do siebie zrobiło mi się lżej, tylko niestety na krótką metę. Chciałabym wiele poprawić, ale na chceniu się kończy. Nie wiem czemu jest mi tak ciężko choćby ruszyć się i zmyć naczynia, o dla mnie momentami jak wejście na górski szczyt. Jestem ciągle rozdrażniona, niezadowolona i nie, nie chciałam żeby taką matkę miał mój syn. Można by rzecz że to pewnie przemęczenie, ale powiem krótko, że nie mam czym być tak zmęczona. Pracuję nad tym by za jakiś czas założyć działalność (zajęłam się szyciem), ale jak wszystko będę robić w takim tempie to wyjdzie z tego wielka czarna... wiadomo co. Wiecie tak szczerze to nie mogę na siebie patrzeć jestem zaniedbana i gnijąca przed kompem i tv. Załamka :/ łatwo powiedzieć to zmień, tylko że nie wiem jak kurcze mam to zrobić, niby proste i banalne, ale jakoś wole przesiedziec czas , nie wiem dlaczego. Pisałyście ostatnio jak wszystko robiły nasze babcie, nie wiem, moja ma czas na wszystko i jeszcze potrafi mieć czas, żeby się ponudzić nic jej nie zalega, żadna praca, żaden obowiązek, wszystko jest na czas. Nie pytajcie, nie znam się...Generalnie na pewno zostaję z Wami na dłużej. Przynajmniej pisanie tu może będzie trzymać mnie w jakiejś ramie/formie czy tam czymś. Przepraszam za chaos wypowiedzi. |
|
|
|
#4600 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
A co Ci daje siedzenie przed tv/komputerem? W sensie - co w ten sposób przykrywasz, od czego uciekasz? Np. ja miałam ostatnio taki epizod i wiem, że to była ucieczka od problemu, z którym miałam się zmierzyć. Ucieczka nic mi nie dała - totalna hibernacja, finalnie obniżająca nastrój i poczucie własnej wartości. To są destrukcyjne ścieżki. Mi jednak trochę pomaga uświadomienie sobie, przed czym tak naprawdę się kryję tymi działaniami, jakie emocje próbuję stłamsić lub odłożyć ich doświadczania na później. Z drastycznych metod, jakie mi przychodzą do głowy to: zobowiązanie się do wzięcia odpowiedzialności za coś - przed kimś. Nie wiem, czy to jest do zrealizowania w Twojej sytuacji z dzieckiem. Ale -np. wolontariat, wymagający aktywności, w terenie, czy też w domu. Chodzi mi tu głównie o ten aspekt odpowiadania przed kimś (bo wiadomo, że najlepiej, ale najtrudniej, odpowiadać przed sobą samym). Z powolnym metod - takie krótkoterminowe zadania w ciągu dnia dla siebie. Nie: lista zadań, tylko koncentracja na tym, co się dzieje tu i teraz i decydowanie w czasie rzeczywistym o następnym kroku. Załóżmy, że umawiasz się ze sobą na początku, że wstajesz rano, ogarniasz się, jesz śniadanie, powiedzmy, że wychodzisz na spacer z dzieckiem, a po przyjściu robisz porządek w szafce. Jak go zrobisz, myślisz, co teraz. Może np. będziesz miała ochotę sobie coś przeczytać? Albo się czegoś nauczyć? I zrobienie tego. Warunek - nie zagłuszać się w tym czasie mediami! Najtrudniejsze, ale w działaniu łatwiej, a czas dzięki temu się rozrasta. |
|
|
|
|
#4601 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 812
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Na pewno spróbuję metody z tymi krótkoterminowymi zadaniami, tego na pewno mi trzeba. EDIT: myślę też, że gromadzenie rzeczy związane z zakupoholizmem jest spowodowane tym, że intensywnie szukam czegoś co da mi radość i to na chwilę daje, ale na chwilę. Zamiast docenić jak wiele mam, za czymś gonię, bo już dawno nie zatrzymałam się na chwilę i tej chwili po prostu nie przeżyłam. To tak jakbym ciągle wciskała przewiń do przodu. Edytowane przez Lilith890502 Czas edycji: 2014-09-11 o 11:27 |
|
|
|
|
#4602 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
.Czas zapiernicza tak szybko, że ledwie odpalę komp a już muszę wychodzić po dziecko. Przez okna już nic nie widać. Obym do świąt je umyła... Jestem sobą rozczarowana, a fryzura moja i brzuch żyją swoim życiem, nie upiększają mnie raczej. No ja wiem, że 8 minut abs, ale nic z tej wiedzy nie wynika. Pusta deklaratywność, plany i nadzieja. Realnie stan niemocy, jakiejś bezsilności i nicnierobienia. Zgnić tylko i nic więcej. Przynajmniej sobie ponarzekałam. Przytulam Lilith, nie jesteś sama o ile taki komunikat w ogóle komukolwiek pomaga. ![]() ---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ---------- Cytat:
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
||
|
|
|
#4603 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 812
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
O moim brzuchu i wyglądzie mogę powiedzieć tylko tyle
|
|
|
|
|
#4604 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Nie postrzegam się jako zakupoholiczkę, bo nie mam za co kupować Wątek ma ze 4 lata, zachodzę własnie w głowę czy coś się odmieniło w moim życiu zewnętrznym odkąd tu jesteśmy. Mentalnie troszkę się zmieniło, jestem starsza, nie wiem czy to to samo co mądrzejsza. Bałagan coraz mniejszy, ale ciągle jest. Stanu zzombienia nie obserwuję, ale rozmemłanie i nieogarnięcie cały czas są. Hm, przypomniało mi się coś ważnego. Przeczytałam w książce ostatnio (wczoraj), że jeśli myślisz człowieku, że swój rozwój poznasz po tym, że znikną wszelkie cechy, których w sobie nie pożądasz, to jesteś w błędzie. To jest część ciebie, którą trzeba oswoić i ograniczyć jedynie obszary, w których robią demolkę. Powiedzmy w takim razie, że nie jest ze mną najgorzej.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2014-09-11 o 12:03 |
|
|
|
|
#4605 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
- zakupoholizmem rekompensuje sobie brak pochwał - intensywnie szukam czegoś co da mi radość i to na chwilę daje, ale na chwilę Bardzo są to uniwersalne doświadczenia Tylko tak: bojąc się i lękając - naprawdę można działać (tj. brak tych emocji nie jest warunkiem podjęcia aktywności, natomiast podjęcie aktywności mimo tych emocji pozwala je z czasem wyciszyć, gdy zaczyna się odczuwać swoją sprawczość). Ad. zakupów: bliski jest mi ten stan ekstatycznego wciskania "kup teraz". A potem często wrzucam te rzeczy do szafy i nie interesuję się nimi przez dłuższy czas. Bo to jest substytut prawdziwego działania. Kupienie produktów, np., do oczyszczania twarzy, nie powoduje oczyszczania twarzy. Kupienie 10 książek nie oznacza stanu przeczytania tychże wymarzonych 10 książek. To też jest substytut radości. Odczuwanie chwilowej przyjemności związanej z tym, co będzie (jak już po zakupie będzie się to miało), nie przekłada się na radość (względnie trwalszą), którą można uzyskać bez takich specjalnych zabiegów... Cytat:
Edytowane przez emi_lka Czas edycji: 2014-09-11 o 12:16 |
||
|
|
|
#4606 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Witajcie
![]() Dołączę się do Was bo i ja mam bardzo duży problem z odkładaniem wszystkiego na później.. Jestem grafikiem. Odkładam tworzenie prac na ostatnią chwilę, a później panikuję bo czas mija, a portfolio świeci pustkami, albo zbliża się termin oddania do klienta.. Denerwuję się na siebie bo dostałam ważne zlecenie (logo dla dużej instytucji), gdzie powiedziano mi, że mam sporo czasu na zrobienie go (może być nawet na przyszły rok). Wykorzystuję ten fakt i odkładam zrobienie logo (codziennie sobie mówię, że je zrobię .Postanowiłam tu napisać bo doszedł mi dziś kolejny problem - postanowiłam w końcu założyć portfolio w formie strony internetowej.. i co.. dostałam fajną ofertę i dzięki temu, że czuję, że "coś zrobiłam" czuję, że spoczęłam na laurach i nie muszę już dziś robić nic więcej . Masakra .Mam tak samo z tworzeniem prac dla siebie, dla przyjemności (które też mogłyby lądować w portfolio). Wstaję rano, planuję, że coś zrobię, ale w międzyczasie poczytam nowinki z graficznego światka. I co.. Mam poczucie, że zrobiłam coś w kierunku grafiki, uspokojone sumienie, a pracy nie ruszam |
|
|
|
#4607 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Och Lilith, dawno Cię tu nie było...a teraz wpadasz i piszesz jakby o mnie
Tyle, że ja nie mam dziecka do ogarniania (miałabym wymówkę...cierpię na chroniczną wymówkozę I tak, wszystko to sprawia, że czuję się bezpieczniejsza...TV zapewnia towarzystwo - jeśli mam towarzysza, nie potrzebuję telewizji Zakupy też znam, choć często potrafię się pohamować, szczególnie gdy nie mam zbyt wielu pieniędzy...ale jednak też odczuwam to co Emilka wypisała:Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#4608 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej, Lilith.
![]() Hej wszytkim świeżakom.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
|
|
#4609 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 812
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ciotki, mój synek przesyła bezzębny uśmiechol by lepiej się Wam dzień następny zaczął, a obecny skończył, na poprawę humorku
Edytowane przez Lilith890502 Czas edycji: 2014-09-15 o 09:53 |
|
|
|
#4610 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Lilith, tak mi się z zamglonego wspomnienia zdjęcia ślubnego głupio wydaje, czy on ma Twoje oczyska?
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
|
|
#4611 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#4612 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
. Przeszło mi wraz z kolejnymi pracami i doświadczeniem. W końcu zebrałam się w sobie i brałam ostro do roboty. Ciężko było, ale było warto.Lekarstwem na problem była też własna działalność. No i co z tego, że w końcu jestem grafikiem robiącym na własny rachunek jak często, tak jak wspominałam wyżej, nie mam mobilizacji do tworzenia .
|
|
|
|
|
#4613 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 812
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Cytat:
Edytowane przez Lilith890502 Czas edycji: 2014-09-11 o 21:51 |
||
|
|
|
#4614 | |
|
Zakręcony Chochlik
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 889
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Oby. Koleżanki dały mi jutro wolne i mam cały weekend kuć
![]() Cytat:
[1=0d75851a92bcdb93dfbf170 261c847a0f1cef222;4809598 3]Witajcie ![]() Dołączę się do Was bo i ja mam bardzo duży problem z odkładaniem wszystkiego na później.. Jestem grafikiem. Odkładam tworzenie prac na ostatnią chwilę, a później panikuję bo czas mija, a portfolio świeci pustkami, albo zbliża się termin oddania do klienta.. Denerwuję się na siebie bo dostałam ważne zlecenie (logo dla dużej instytucji), gdzie powiedziano mi, że mam sporo czasu na zrobienie go (może być nawet na przyszły rok). Wykorzystuję ten fakt i odkładam zrobienie logo (codziennie sobie mówię, że je zrobię .Postanowiłam tu napisać bo doszedł mi dziś kolejny problem - postanowiłam w końcu założyć portfolio w formie strony internetowej.. i co.. dostałam fajną ofertę i dzięki temu, że czuję, że "coś zrobiłam" czuję, że spoczęłam na laurach i nie muszę już dziś robić nic więcej . Masakra .Mam tak samo z tworzeniem prac dla siebie, dla przyjemności (które też mogłyby lądować w portfolio). Wstaję rano, planuję, że coś zrobię, ale w międzyczasie poczytam nowinki z graficznego światka. I co.. Mam poczucie, że zrobiłam coś w kierunku grafiki, uspokojone sumienie, a pracy nie ruszam Dziewczyny był blog 30dni na zmianę stylu życia. Powiedzcie na czym to polegało - niestety ale autorka usuneła posty.
__________________
Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” ![]() Walt Disney |
|
|
|
|
#4615 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 399
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Trinnete miałam tak samo, identycznie i mam nadzieję, że więcej mnie to nie dopadnie. 5 poprawek i nauka odłożona do dosłownie dzień przed każdym egzaminem w obawie przed porażką, czy dostaniem po dupie. Ja już na początku wakacji zakładałam porażkę XD, a zdałam 4 egzaminy. Fartem piekielnym bo 2 ustne, zarwaną jedną czy dwiema nocami i z warunkiem ale przechodzę na 2 rok. Bardzo pomogło mi powtarzanie sobie dzień przed egzaminem: zdasz, będziesz miała szczęście, zdasz na pewno i mówiłam to nawet jeśli umiałam mało albo cząstkę tego co powinnam.
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=7UeH0...-03%20Odsapnij Na poprawę humoru ![]() Skoro można usuwać płody bo nie są jeszcze dziećmi to dlaczego nie można "usuwać" trzylatków? Przecież oni też nie są jeszcze dorośli. |
|
|
|
#4616 | |
|
Zakręcony Chochlik
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 889
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
__________________
Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” ![]() Walt Disney |
|
|
|
|
#4617 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 1 613
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Kiedyś miałam podobnie. Nie bałam się wysyłać cv, jednak bałam się nowych zadań i obowiązków, przez co zdarzało się, że nie odbierałam obcych telefonów (bo może pracodawca), albo cieszyłam się gdy nie zadzwonili i nie dostałam pracy. Wygodnie mi było siedzieć w domu i usprawiedliwiać się, że "przecież się jeszcze uczę, na pracę przyjdzie czas, mogę się polenić" . Przeszło mi wraz z kolejnymi pracami i doświadczeniem. W końcu zebrałam się w sobie i brałam ostro do roboty. Ciężko było, ale było warto. [/guote] Ja mam teraz tak samo niestety ![]() Cytat:
![]() Kocurko z medytacją mam podobnie jak Ty - nie wierzę w to. Dodatkowo jak uciszę myśli to zasypiam. Jeśli chodzi o niedoczynnośc tarczycy to bo lekach miałam poprawę teraz nadal je biorę i dalej jestem senna prokrastynująca itp. To chyba jednak moja wada a nie wina tarczycy. Jednak dobrze jest to sprawdzic bo nieleczona niedoczynnośc tarczycy utrudnia zajście w ciążę i jej donoszenie. A propo ja od tygodnia noszę skierowanie na tsh w torebce Łatwo radzic innym ze sobą gorzej![]() Flai - Gratuluję zdanych egzaminów ![]() Trinette- owocnej nauki i powodzenia na egzaminach Patri - przeczytałam Twój wpis na blogu i podoba mi się Twój styl pisania, przyjemnie się czyta. Dziewczyny coś mi zaświtało po Waszej dyskusji o zakupach tzn że to jakbyście o mnie pisały. Nie jestem dziś w stanie pomyślec o tym mocniej bo dopadła mnie przedokresowa migrena i czuję się jakby mnie ktoś wrzucił do pralki właczył wirowanie głośną muzykę i dyskotekowe światła ![]() Przepraszam że tak wybiórczo się odnoszę i przytulam ciepło Wszystkie
|
||
|
|
|
#4618 |
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Wszyscy tulą iszę, tul i Ty.
Melduję, że żyję, ale jest przech*jowo. Trzymać kciuki, żeby do poniedziałku było znośniej, bo terminy gonią.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
|
|
|
#4619 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 103
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Może też sobie zacznę tak powtarzać, aż w końcu się uda. Właśnie się dowiedziałam, że nie zdałam poprawki na której najbardziej mi zależało Jestem na siebie wkurzona, że odpuściłam aż 3 przedmioty.Z jednego już nie mam możliwości poprawy, a z 2 pozostałych piszę w przyszłym tygodniu, ale czarno to widzę. Na szczęście bez tego i tak jestem już na 2 roku bo łapę się w możliwych brakach, ale mimo to trochę mi będzie smutno wrócić na uczelnie i słyszeć, że inni pozdawali wszystko. Tym bardziej osoby które nagminnie olewają studia lub narzekają że nic nie umieją. Może to jest jakiś sposób ![]() Dobra nie narzekam już, przecież kiedyś musi się udać
|
|
|
|
|
#4620 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:18.



Przyznam szczerze, że zwyczajnie nie mogę znieść tego, iż mam tak mało siły. Kilka razy w roku mam takie okresy, które potem przechodzą. Wycięte z życiorysu tygodnie, gdy ciągle chce mi się spać. Najgorszego dnia po powrocie z pracy poszłam na „drzemkę” i o mało nie zaspałam na dzień kolejny (a nie pracuję po godzinach, tylko około 9h, więc łatwo sobie wyobrazić, jak długa to była drzemka...). Rok temu – zresztą głównie za Twoją radą, Patri – w podobnym stanie zaaplikowałam sobie żeń szeń i faktycznie, daje efekt jak kawa albo energetyk
. W sumie, to odkrycie pasuje do mojego postrzegania samej siebie w ostatnim czasie...




Nie chcę tak, chcę być w tym co robię, a nie gdzieś obok...
Tylko medytacja nieortodoksyjna. Nie wiem, czy trafiłaś na te ćwiczenia np. medytacji w ruchu itp. To jest właściwie praca i z ciałem, i ze świadomością, która pozwala uzyskać większy spokój. Ale trzeba spróbować, żeby doświadczyć i poczuć działanie. Tak najogólniej - próbki uważności będziesz miała wtedy, kiedy wykonując czynność będziesz w pełni w tej czynności, będziesz tą czynnością (jakkolwiek patetycznie to brzmi).
Moja np. przeżyła lagier i miała ogromne problemy z kręgosłupem, a urodziła 6 dzieci - wychowała 5, pracowała na pełen etat jako sekretarka w szpitalu, utrzymywała kontakt ze znajomymi - tzw. prywatki
a dziś miałam wolne i przebiłam samą siebie - godzinne śniadanie
] szykuje się do zimowego snu. Pod tym względem żyjemy w okropnych czasach 





Jestem sobą rozczarowana, a fryzura moja i brzuch żyją swoim życiem, nie upiększają mnie raczej. No ja wiem, że 8 minut abs, ale nic z tej wiedzy nie wynika. Pusta deklaratywność, plany i nadzieja. Realnie stan niemocy, jakiejś bezsilności i nicnierobienia. Zgnić tylko i nic więcej. Przynajmniej sobie ponarzekałam. Przytulam Lilith, nie jesteś sama o ile taki komunikat w ogóle komukolwiek pomaga. 



