Mamusie sierpniowe 2014

[gosia3103]

Laski, czytacie dzieciom?

[patrycja19894]

Napisane przez gosia3103

Laski, czytacie dzieciom?

Jeszcze nie,ale dostaliśmy od siostry 3 polskie książki i lada dzień będziemy czytać. Nie wiedziałam że robią takie cuda, jedna z książek to bajka o dziecku. cały tekst jest opowiadaniem o Tobiaszu: Tobiasz to,Tobiasz tamto.. Plus jego zdjęcie na pierwszej stronie

[gosia3103]

Napisane przez patrycja19894

Jeszcze nie,ale dostaliśmy od siostry 3 polskie książki i lada dzień będziemy czytać. Nie wiedziałam że robią takie cuda, jedna z książek to bajka o dziecku. cały tekst jest opowiadaniem o Tobiaszu: Tobiasz to,Tobiasz tamto.. Plus jego zdjęcie na pierwszej stronie

Widziałam to kiedyś super prezent. Adela właśnie wczoraj dostała książki od mojej koleżanki, jedna jest z wierszykami dla maluchów i zaliczyłyśmy 16 stron potem zaczęła marudzić. Ale będziemy czytać

[kasia_ruda]

Napisane przez neska1412

Hej. Weekend to i nie ma co nadrabiac.

Dzisaij jestem sama i kapie malego sama bo maz jest na kawalerskim.

Troche mi przykro bo mnie nikt na panienski nie zaprosil. Chociaz ja zapraszalam na swkj ta dziewczyne bo uwazalam ze glupio zeby partner/partnerka siedziala w domu.

I tak pomyslalam ze to dlatego ze mam dziecko. I matki sa odsuwane od takicj akcji a jak bym sie postarala to bym poszla. No ale coz.

Matki z niematkami chyba nigdy nie beda mialy wspolnych idalow. C



Mam takie marzenie ze 11 pazdziernika mamy wesepe i bede wygladac jak laska. To wesele u ciotki ktora zamiast sie spytac o ciaze to sie smiala ze mam taka gruba twarz i musialam duzo przytyc. To nic ze bylo upalnie i spuchlam. Ze szpitala wyszlam juzz normalna twarza. Ale niech jej bedzie. Haha.

Bedzie juz po pologu to sie scisne jakimis gaciami.





Aaa i dzwonilam dzisiaj do gina. Powiedzial ze mysli ze je bedzie z maja krycha zle... nie pocieszylo mnie to. Powiedzial tez ze rozmawial z ordynatorem na ten temat i maja zwrocic uwage na to. Ale w zasadzie co to mi teraz da? Pipki mi nie odratuja.

No i maz odlicza tygodnie do konca pologu. Ja tez bardzo chce ale boje sie vorzej niz pierwszego razu. Najbardziej sie boje ze meza obrzydzi to co tam spotka. Ale poprostu wpadnie tam.... ech.

Bardziej mnie zaskoczyl polog niz ciaza i porod.

Wyzalilam sie.



A i wszystkiego dobrego dla Butter bo widzialam ze mialas rocznice.

I

Angcyb super ze twoja krycha nie ucierpiala. Bedziesz miala lzejszy polog. I o oczywoscie gratuluje kruszynki.



Kasia jak masujesz kanaliki? Naszemu tez oczko ropialo w szpitalu. Ale poprawolo sie i teraz tylko ze.dwa razy na dzien ma jakas ropna babe ale moze bym mu pomasowala co jakis czas.

Paznokcie obcinam na zero sobie, dezynfekuję ręcę, zawijamy palce wskazujące jałowymi gazikami i masuję miejsce, gdzie nos styka się z oczkiem (to zagłębienie), delikatne koliste ruchy.

Nam położna i lekarka odradzały rumianek... Podobno nie daje się ziół na oczy. Każdy coś innego mówi. U nas masaż plus krople biodacyna zadziałały.

[gosia3103]

Napisane przez kasia_ruda

Paznokcie obcinam na zero sobie, dezynfekuję ręcę, zawijamy palce wskazujące jałowymi gazikami i masuję miejsce, gdzie nos styka się z oczkiem (to zagłębienie), delikatne koliste ruchy.

Nam położna i lekarka odradzały rumianek... Podobno nie daje się ziół na oczy. Każdy coś innego mówi. U nas masaż plus krople biodacyna zadziałały.

Hmm, to ja nie wiem. U mnie rumianek zadziałał - wiem, że noworodek to co innego ale przecież od zawsze się przemywa oczy rumiankiem, jak coś się dzieje ;-) przynajmniej u mnie w rodzinie. Mówiła też, że zwykła herbatą można. Ale tak to jest, każdy jeden temat i milion opinii.

[nagiAkt]

Napisane przez gosia3103

Może udać, chyba tylko tyle? Ja już pisałam, u mnie położna i w domu i w szpitalu twierdziły, że nie musi się odbić - że jak się dziecko potrzyma przynajmniej te 15 minut w pionie, to się wszystko ułoży jak trzeba, bo jak nie wyleci górą, to wyleci dołem :-P
No właśnie. Moja mała znowu na wieczór pięknie puszcza bąki. I się zastanawiam, czy to te wszystkie specyfiki co podaję zaczynają działać, czy to może dlatego że od wczoraj ograniczyłam nabiał? Ehh człowiek może zgłupieć przy tych dzieciach...

Mi mama mowila, ze cos z zoladkiem moze sie stac i sie dziecko meczy, bo go boli. Nie wiem jak jest na prawdę.
Wogole moja mama sie troszke wpier*icza w wychowanie mojej Wiktorii. Szczegolnie przy kapaniu. A to ze za zimno w pokoju, ze za malo wody, ze za szybko ją wkladamy do wanienki, to tamto sramto...

[gosia3103]

Napisane przez nagiAkt

Mi mama mowila, ze cos z zoladkiem moze sie stac i sie dziecko meczy, bo go boli. Nie wiem jak jest na prawdę.
Wogole moja mama sie troszke wpier*icza w wychowanie mojej Wiktorii. Szczegolnie przy kapaniu. A to ze za zimno w pokoju, ze za malo wody, ze za szybko ją wkladamy do wanienki, to tamto sramto...

Ja jak jestem sama (czyli dość często...) a mała marudzi, to proszę mamę żeby z nią chwilę posiedziała żebym mogła przynieść wodę do wanienki. A ona skubana zostaje i stoi nade mną do końca kąpieli, ale ba szczęście nic się nie wtrąca, tylko patrzy jak mała się cieszy w wodzie.
Ale wtrącają się strasznie obie, mama i babcia jak Adela płacze, ostatnio nawet mąż babcię wyrzucił z pokoju ;-) one chyba naprawdę myślą, że my bijemy to dziecko...

[justa_1978]

Dziewczyny u mnie minelo 6 tygodni, zakonczylam polog i ide we wtorek do lekarza... moj maz nie moze sie doczekac fiki miki, a ja mam obawy czy po cesarce wszystko sie w srodku wygoilo?? Zapytam lekarza, ale czy wy tez macie takie leki?? Dodatkowo, boje sie zeby nie zajsc w ciaze :P Mam na tym punkcie obsesje :P Wydaje mi sie ze wszystkie metody antykoncepcji dostepne dla mnie na tym etapie sa zawodne np prezerwatywy czy ewentualnie mini -pigulka... Ja jest u Was z tym tematem?? Czy jestescie juz po swoim "pierwszym" razie???

[gosia3103]

Napisane przez justa_1978

Dziewczyny u mnie minelo 6 tygodni, zakonczylam polog i ide we wtorek do lekarza... moj maz nie moze sie doczekac fiki miki, a ja mam obawy czy po cesarce wszystko sie w srodku wygoilo?? Zapytam lekarza, ale czy wy tez macie takie leki?? Dodatkowo, boje sie zeby nie zajsc w ciaze :P Mam na tym punkcie obsesje :P Wydaje mi sie ze wszystkie metody antykoncepcji dostepne dla mnie na tym etapie sa zawodne np prezerwatywy czy ewentualnie mini -pigulka... Ja jest u Was z tym tematem?? Czy jestescie juz po swoim "pierwszym" razie???

Ale dlaczego myślisz, że zawodne?
Zawsze możesz założyć spiralę, chociaż też podobno zawodzi... ;-)


Kurcze, tak sobie myślę... U mnie fb nawet nie wie, że byłam w ciąży, że mam dziecko, bo nie czuję potrzeby, żeby wiedzieli o tym ludzie, z którymi na co dzień nie utrzymuję kontaktu i nie mam potrzeby dzielenia się tym z całym światem. Mam na fb dziewczynę, która pod koniec roku urodziła dziecko, o ciąży poinformowała fb już chyba od pierwszego usg, teraz jest w kolejnej ciąży, już oczywiście się tym pochwaliła i nie omieszkała dodać, że starali się już od kilku miesięcy. No i ja się pytam - że jak? Czy ciało nie musi dojść do siebie po ciąży i porodzie? Jeśli starali się od kilku miesięcy, a mamy wrzesień, zanim się dowiesz o ciąży, to jesteś już przynajmniej w drugim miesiącu, a to znaczy, że zaczęli już w kilka miesięcy po porodzie...co ja mówię, ledwo po zakończeniu połogu? jakoś nie mogę tego ogarnąć..
A Ty się Justa martwisz, żeby nie zajść

I jeszcze pytanie - macie już wypłacany macierzyński? Czy można go sprawdzać na stronie zusu tak jak zwolnienia?
I czy któraś z Was załatwiała już becikowe?

[Moni 26]

Napisane przez justa_1978

Dziewczyny u mnie minelo 6 tygodni, zakonczylam polog i ide we wtorek do lekarza... moj maz nie moze sie doczekac fiki miki, a ja mam obawy czy po cesarce wszystko sie w srodku wygoilo?? Zapytam lekarza, ale czy wy tez macie takie leki?? Dodatkowo, boje sie zeby nie zajsc w ciaze :P Mam na tym punkcie obsesje :P Wydaje mi sie ze wszystkie metody antykoncepcji dostepne dla mnie na tym etapie sa zawodne np prezerwatywy czy ewentualnie mini -pigulka... Ja jest u Was z tym tematem?? Czy jestescie juz po swoim "pierwszym" razie???

powiem szczerze, że ja w ogóle o tym nie myśle bo jestem tak wykończona ze jak pomyśle jeszcze o tym to nie chce mi sie, chyba w tym momencie przytulanki mi wystarczą a w ciąże też boje sie zajść, ja stosowałam od samego poczatku metodę antykoncepcji, stosunek przerywany i sporadycznie prezerwatywy, pomagało, przez5 lat, a jak nie zabezpieczałam sie to po roku dopiero zaszłam w ciaże(może jestem mało płodna)ale teraz sie boje ze jak już urodziłam to płodność mogła mi sie podnieść

[karoseria]

Napisane przez Moni 26

powiem szczerze, że ja w ogóle o tym nie myśle bo jestem tak wykończona ze jak pomyśle jeszcze o tym to nie chce mi sie, chyba w tym momencie przytulanki mi wystarczą a w ciąże też boje sie zajść, ja stosowałam od samego poczatku metodę antykoncepcji, stosunek przerywany i sporadycznie prezerwatywy, pomagało, przez5 lat, a jak nie zabezpieczałam sie to po roku dopiero zaszłam w ciaże(może jestem mało płodna)ale teraz sie boje ze jak już urodziłam to płodność mogła mi sie podnieść

hehe u mnie z tą antykoncepcją podobnie jak u Ciebie Monia Teraz chyba biorę od razu piguły, zastanawiam się nad spiralą jeszcze
Ale ja jeszcze muszę 3 tyg zaczekać, a nie powiem, bo miałabym ochote na figle migle Nie wiem jak mój TŻ w sumie po tym wszystkim co widział i nie wiem jak moja broszka

[zaczarowanadlaniego]

Mój Tż juz cały chodzi bo nie może się doczekać
Ja juz jestem po połogu a do ginekolog idę dopiero 02.10 bo jest na urlopie

Szczerze mi nawet na tym nie zależy nie mam ochoty

[kasia_ruda]

Dziewczyny, jak waszym maluchom odpadł kikut, to jak w środku wyglądał pępek? Coś tam było jeszcze, czy tylko ciałko? Bo nam dziś odpadł, ale w środku nie jest do końca zagojone.

[karoseria]

Napisane przez kasia_ruda

Dziewczyny, jak waszym maluchom odpadł kikut, to jak w środku wyglądał pępek? Coś tam było jeszcze, czy tylko ciałko? Bo nam dziś odpadł, ale w środku nie jest do końca zagrożone.

u mnie jeszcze zostało takie zielone i od spodu robi sie strupek też się nad tym zastanawiałam...

[gosia3103]

Napisane przez kasia_ruda

Dziewczyny, jak waszym maluchom odpadł kikut, to jak w środku wyglądał pępek? Coś tam było jeszcze, czy tylko ciałko? Bo nam dziś odpadł, ale w środku nie jest do końca zagojone.

U nas też tak było jeszcze gdzieś przez tydzień. Położna kazała parę razy dziennie psikać octaniseptem i wycierać gazikiem do sucha.

[mysia111]

Napisane przez justa_1978

Dziewczyny u mnie minelo 6 tygodni, zakonczylam polog i ide we wtorek do lekarza... moj maz nie moze sie doczekac fiki miki, a ja mam obawy czy po cesarce wszystko sie w srodku wygoilo?? Zapytam lekarza, ale czy wy tez macie takie leki?? Dodatkowo, boje sie zeby nie zajsc w ciaze :P Mam na tym punkcie obsesje :P Wydaje mi sie ze wszystkie metody antykoncepcji dostepne dla mnie na tym etapie sa zawodne np prezerwatywy czy ewentualnie mini -pigulka... Ja jest u Was z tym tematem?? Czy jestescie juz po swoim "pierwszym" razie???

Napisane przez Moni 26

powiem szczerze, że ja w ogóle o tym nie myśle bo jestem tak wykończona ze jak pomyśle jeszcze o tym to nie chce mi sie, chyba w tym momencie przytulanki mi wystarczą a w ciąże też boje sie zajść, ja stosowałam od samego poczatku metodę antykoncepcji, stosunek przerywany i sporadycznie prezerwatywy, pomagało, przez5 lat, a jak nie zabezpieczałam sie to po roku dopiero zaszłam w ciaże(może jestem mało płodna)ale teraz sie boje ze jak już urodziłam to płodność mogła mi sie podnieść

Mi zostały jeszcze 3 tygodnie. Tez się boję że mogłabym wpaść - na samą myśl słabo mi sie robi. Z 3 dzieci chyba bym zwariowała
Chciałam założyc spiralę ale jak się wgłebiłam w temat i poczytałam że wiele ciąz jest mimo jej założenia to juz sama nie wiem.
Tabletki odpadają bo znajac mnie to pewnie co najmniej raz w m-cu zapomnę zażyć i będę się stresować.
2 lata staralismy sie o małą i juz się odzwyczaiłam od gumek, nie mówiąc o TŻ. Pewnie jak usłyszy że wracamy na poczatek do gumek to sie załamie

Wczoraj już mała była w miarę grzeczna tzn było spanie popołudniowe i spacerek wieczorem, bo pogoda ładna się zrobiła. I pospalismy dziś do 9.

Zaczarowana - tak jak dziewczyny pisały, twoja zawsze taka wystrojona. My na razie spioszki ewentualnie body i dresowe spodenki ubieramy. ale jak bedzie ciut starsza (tak z 3 m-ce) to zaczniemy się stroić. sukienki już wisza w szafie.
I powinnam miec zakaz wchodzenia na stronę Zary bo jak widzę te ubranka to palce mi same wstukują zamówienie O, ten zestaw mi sie np szalenie podoba.

[gosia3103]

Napisane przez mysia111

Mi zostały jeszcze 3 tygodnie. Tez się boję że mogłabym wpaść - na samą myśl słabo mi sie robi. Z 3 dzieci chyba bym zwariowała
Chciałam założyc spiralę ale jak się wgłebiłam w temat i poczytałam że wiele ciąz jest mimo jej założenia to juz sama nie wiem.
Tabletki odpadają bo znajac mnie to pewnie co najmniej raz w m-cu zapomnę zażyć i będę się stresować.
2 lata staralismy sie o małą i juz się odzwyczaiłam od gumek, nie mówiąc o TŻ. Pewnie jak usłyszy że wracamy na poczatek do gumek to sie załamie

Wczoraj już mała była w miarę grzeczna tzn było spanie popołudniowe i spacerek wieczorem, bo pogoda ładna się zrobiła. I pospalismy dziś do 9.

Zaczarowana - tak jak dziewczyny pisały, twoja zawsze taka wystrojona. My na razie spioszki ewentualnie body i dresowe spodenki ubieramy. ale jak bedzie ciut starsza (tak z 3 m-ce) to zaczniemy się stroić. sukienki już wisza w szafie.
I powinnam miec zakaz wchodzenia na stronę Zary bo jak widzę te ubranka to palce mi same wstukują zamówienie O, ten zestaw mi sie np szalenie podoba.

O jaki uroczy

[sara 85]

Napisane przez gosia3103

Laski, czytacie dzieciom?

jeszcze nie

Napisane przez justa_1978

Dziewczyny u mnie minelo 6 tygodni, zakonczylam polog i ide we wtorek do lekarza... moj maz nie moze sie doczekac fiki miki, a ja mam obawy czy po cesarce wszystko sie w srodku wygoilo?? Zapytam lekarza, ale czy wy tez macie takie leki?? Dodatkowo, boje sie zeby nie zajsc w ciaze :P Mam na tym punkcie obsesje :P Wydaje mi sie ze wszystkie metody antykoncepcji dostepne dla mnie na tym etapie sa zawodne np prezerwatywy czy ewentualnie mini -pigulka... Ja jest u Was z tym tematem?? Czy jestescie juz po swoim "pierwszym" razie???

ja też się boję wpadki, z 3 dzieci bym chyba zwariowała.
W tym tyg wybieram się do gina, zobaczę co mi doradzi.

Co do pierwszego razu to strasznie się boję, że będzie bolało. Tż nie może już utrzymać rąk przy sobie, a ja jakoś nie bardzo mam ochotę.
Po cc było lepiej, nie bałam się w ogóle.

Napisane przez gosia3103

Ale dlaczego myślisz, że zawodne?
Zawsze możesz założyć spiralę, chociaż też podobno zawodzi... ;-)


Kurcze, tak sobie myślę... U mnie fb nawet nie wie, że byłam w ciąży, że mam dziecko, bo nie czuję potrzeby, żeby wiedzieli o tym ludzie, z którymi na co dzień nie utrzymuję kontaktu i nie mam potrzeby dzielenia się tym z całym światem. Mam na fb dziewczynę, która pod koniec roku urodziła dziecko, o ciąży poinformowała fb już chyba od pierwszego usg, teraz jest w kolejnej ciąży, już oczywiście się tym pochwaliła i nie omieszkała dodać, że starali się już od kilku miesięcy. No i ja się pytam - że jak? Czy ciało nie musi dojść do siebie po ciąży i porodzie? Jeśli starali się od kilku miesięcy, a mamy wrzesień, zanim się dowiesz o ciąży, to jesteś już przynajmniej w drugim miesiącu, a to znaczy, że zaczęli już w kilka miesięcy po porodzie...co ja mówię, ledwo po zakończeniu połogu? jakoś nie mogę tego ogarnąć..
A Ty się Justa martwisz, żeby nie zajść

I jeszcze pytanie - macie już wypłacany macierzyński? Czy można go sprawdzać na stronie zusu tak jak zwolnienia?
I czy któraś z Was załatwiała już becikowe?

miałam już wypłacano macierzyński, ale nie jestem zarejestrowana na stronie zusu więc nie pomogę.
W piątek złożyłam dokumenty o becikowe. Strasznie dużo papierów

[gosia3103]

Napisane przez sara 85

jeszcze nie



ja też się boję wpadki, z 3 dzieci bym chyba zwariowała.
W tym tyg wybieram się do gina, zobaczę co mi doradzi.

Co do pierwszego razu to strasznie się boję, że będzie bolało. Tż nie może już utrzymać rąk przy sobie, a ja jakoś nie bardzo mam ochotę.
Po cc było lepiej, nie bałam się w ogóle.




miałam już wypłacano macierzyński, ale nie jestem zarejestrowana na stronie zusu więc nie pomogę.
W piątek złożyłam dokumenty o becikowe. Strasznie dużo papierów

A te papiery można gdzieś pobrać i wypełnić, czy dopiero na miejscu w urzędzie?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez mysia111

I powinnam miec zakaz wchodzenia na stronę Zary bo jak widzę te ubranka to palce mi same wstukują zamówienie O, ten zestaw mi sie np szalenie podoba.

Super

[nagiAkt]

Napisane przez gosia3103

Ja jak jestem sama (czyli dość często...) a mała marudzi, to proszę mamę żeby z nią chwilę posiedziała żebym mogła przynieść wodę do wanienki. A ona skubana zostaje i stoi nade mną do końca kąpieli, ale ba szczęście nic się nie wtrąca, tylko patrzy jak mała się cieszy w wodzie.
Ale wtrącają się strasznie obie, mama i babcia jak Adela płacze, ostatnio nawet mąż babcię wyrzucił z pokoju ;-) one chyba naprawdę myślą, że my bijemy to dziecko...

Czytam o tej twojej babci jak piszesz i jakos ciezko ją zrozumiec, jak kazdego starszego czlowieka przewaznie.

Co do becikowego to mysmy zalatwiali juz i potwierdzam- masa papierow do wypelnienia. Rozliczenia,pity, zaswiadczenia itp. A czy można pobrac to nje wiem, ale mysle, ze tak, tylko musisz wiedziec co wypelnic i w ktorym miejscu, nam babka w urzedzie gminy zaznaczyla

[gosia3103]

Napisane przez nagiAkt

Czytam o tej twojej babci jak piszesz i jakos ciezko ją zrozumiec, jak kazdego starszego czlowieka przewaznie.

Co do becikowego to mysmy zalatwiali juz i potwierdzam- masa papierow do wypelnienia. Rozliczenia,pity, zaswiadczenia itp. A czy można pobrac to nje wiem, ale mysle, ze tak, tylko musisz wiedziec co wypelnic i w ktorym miejscu, nam babka w urzedzie gminy zaznaczyla

Wiesz, nawet moja mama dziś stwierdziła, że babcia żyję we własnym świecie ;-)
A do dziecka tak jej się spieszy że już dwa razy zapomniała gazu wyłączyć w kuchence - pod ugotowanymi ziemniakami i pod pustą patelnią..

[Moni 26]

Napisane przez gosia3103

Ale dlaczego myślisz, że zawodne?
Zawsze możesz założyć spiralę, chociaż też podobno zawodzi... ;-)


Kurcze, tak sobie myślę... U mnie fb nawet nie wie, że byłam w ciąży, że mam dziecko, bo nie czuję potrzeby, żeby wiedzieli o tym ludzie, z którymi na co dzień nie utrzymuję kontaktu i nie mam potrzeby dzielenia się tym z całym światem. Mam na fb dziewczynę, która pod koniec roku urodziła dziecko, o ciąży poinformowała fb już chyba od pierwszego usg, teraz jest w kolejnej ciąży, już oczywiście się tym pochwaliła i nie omieszkała dodać, że starali się już od kilku miesięcy. No i ja się pytam - że jak? Czy ciało nie musi dojść do siebie po ciąży i porodzie? Jeśli starali się od kilku miesięcy, a mamy wrzesień, zanim się dowiesz o ciąży, to jesteś już przynajmniej w drugim miesiącu, a to znaczy, że zaczęli już w kilka miesięcy po porodzie...co ja mówię, ledwo po zakończeniu połogu? jakoś nie mogę tego ogarnąć..
A Ty się Justa martwisz, żeby nie zajść

I jeszcze pytanie - macie już wypłacany macierzyński? Czy można go sprawdzać na stronie zusu tak jak zwolnienia?
I czy któraś z Was załatwiała już becikowe?

ja 23 mam wizyte u gina w tedy wezme zaświadczenie od niego i dopiero papiery złożę...Jak bylam na ostatniej wizycie w ciazy to najzwyczajniej zapomnialam o tym

wy piszecie ze z 3 sobie nie wyobrazacie a ja z 2, to dla mnie za wczesnie, zdecydowanie, ja planuje za 2-3 lata myslec o staraniu, nie wczesniej. Wiem jak miala moja siora pierwsze dzicko 8 miesiecy a ona wpadla z drugim...Jednak najgorsza byla jej tesciowa, kazala jej usunac, jak bym strzelila w mo....Jak wogole mozna tak komus powiedziec?? Mialam jakies 11 lat ale pamietam jak moja siora zmartwiona chodzila w tej ciazy...Ja bym chciala cieszyc sie druga ciaza, jak ta, a nie chodzic w niej za kare...

A dzis kacperek prosił swoja siostre cioteczna na chrzestnabardzo sie ucieszyla bo zakochala sie w malym

[nagiAkt]

Napisane przez gosia3103

Wiesz, nawet moja mama dziś stwierdziła, że babcia żyję we własnym świecie ;-)
A do dziecka tak jej się spieszy że już dwa razy zapomniała gazu wyłączyć w kuchence - pod ugotowanymi ziemniakami i pod pustą patelnią..

Wspolczuje, bo na pewno ciezko znalezc w sobie troche cierpliwosci, gdy wiekszosc poswiecamy dziecku

Napisane przez Moni 26

ja 23 mam wizyte u gina w tedy wezme zaświadczenie od niego i dopiero papiery złożę...Jak bylam na ostatniej wizycie w ciazy to najzwyczajniej zapomnialam o tym

Moj gin na ostatniej wizycie kazał przyjsc po zaswiadczenie dopiero po porodzie, z wypisem ze szpitala
Moze bal sie, ze jednak nie urodze i go oszukam

[kasiuulad]

Z tym becikowym to nie bylo tak zle. Mąż byl po wnioski w mopsie i w zasadzie wszystkie zalaczniki byly w domu. Chyba ze w każdym mopsie jest inaczej...trzebabylo pit za 2012r, zasw od lekarza i kilka oswiadczen np ze sie nie ma gosp rolnego. Wypelnil to w tym samym dniu co wybrał i po kłopocie...nie ma co panikować


właśnie tez sie zastanawiam co tu zrobić żeby miec 100%pewności. Trzech muszkieterów zdecydowanie mi wystarczy

[mamuska11]

Ja sie cieszę z różnicy wieku miedzy Zuzia a Natalka - 2 lata 3 miesiące długo na tym myslalam kiedy bede sie starać o drugie i jestem zadowolona ze tak wyszło bo Zuzia jest juz samodzielna mowi i pomaga mi tez wiadomo ze czasem jest cieżko ale przeważnie jest ok daje rade Weronika tez wlasnie wróciła z Polski z wakacji bardzo sie zmieniła wydoroślała (ma 10 i pol roku) weekend był super odpoczęłam sobie Weronika bawi sie z Zuzia pilnuje Natalki włącza jej karuzele daje smoczka wola mnie jak mała płacze a ja sprzątam dom na gorze

Co do rodziców i teściów ja mam fajnie bo moja mama nawet jak czesto mnie odwiedza to sie nie wtrąca w nic - marudzi tylko ze mam z dziewczynami wychodzić wiecej na spacery 2h rano i 2h popołudniu i ze mam sie lepiej odżywiać karmiąc piersia a tak poza tym jest ok

Teść dzisiaj był z żona i czasem daje nam jakies przestarzałe rady co do wychowania dzieci ale jakoś nie wdaje sie w rozmowę koło uszu mi to przelatuje co on mowi śmiać mi sie tylko czasem chce

Co do FB to ja wstawiłam zdjecia małej ale juz po porodzie o ciazy nikt nie wiedział ale nie pisałam nic ze mała jest chora czy ze ma wodoglowie jakoś nie mam potrzeby wzbudzać litości publicznie ręce mi tylko opadły na komentarze niektórych dziewczyn ktore niby znam "co to juz trzecie?" "O jaka duza rodzina " i tego typu....

Co do antykoncepcji to ja jestem w kropce bo gumek nigdy z Tż nie używalismy a do tabletek nie chce wracać bo miałam zerowe libido po nich spiralę tez maja hormony no chyba ze miedziana ale mam mieszane uczucia bo jeśli dojdzie do zapłodnienia to jest zabijanie dziecka albo nawet dzieci nosząc spiralę..... Miałam kiedys implant i jest do dupy miałam cały czas plemienia po nim... Przez ostatnie lata stosowal naturalne metody ale to z myślą ze planie jeszcze dzieci.....

Co donpierwszego razu po naturalnym porodzie z Zuzia to byłam załamana czułam ze moja kryska to studnia bez dna było tak luźno ze żadnej przyjemności nie miałam z tego a Tż zapewniał ze wszystko jest ok ale ja wiedziałam swoje.....przeplakalam z tego powodu wiele nocy a lekarka zaleciła mi ĆWICZENIE MIESNI KEGLA i naprawde pomogło po kilku tygodniach wszystko wróciło do normy takze dziewczyny nie łamcie sie jeśli to nie bedzie to samo co przed ciaza tylko ćwiczenie mięśnie kegla


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mamuska11]

A tu moje dziewczyny i ja grubas wlasnie w parku jesteśmy
ImageUploadedByWizaz Forum1410706822.409667.jpgImageUploadedByWizaz Forum1410706858.670679.jpg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mamuska11]

Natalki kilka zdjeć
ImageUploadedByWizaz Forum1410707088.906855.jpg
ImageUploadedByWizaz Forum1410707109.770917.jpg
ImageUploadedByWizaz Forum1410707130.928163.jpg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz

[mysia111]

Napisane przez mamuska11

A tu moje dziewczyny i ja grubas wlasnie w parku jesteśmy
Załącznik 5790988Załącznik 5790994


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Śliczne córy masz.
A ty jestes taka ładna że nawet te kilka kg więcej Ci nie zaszkodzi (których i tak nie widać)

My też wróciliśmy z rodzinnego spaceru pół godz temu, a teraz mała dosypia na balkonie.

[sara 85]

Napisane przez gosia3103

A te papiery można gdzieś pobrać i wypełnić, czy dopiero na miejscu w urzędzie?

nie wiem ja pobierałam w urzędzie

Napisane przez kasiuulad

Z tym becikowym to nie bylo tak zle. Mąż byl po wnioski w mopsie i w zasadzie wszystkie zalaczniki byly w domu. Chyba ze w każdym mopsie jest inaczej...trzebabylo pit za 2012r, zasw od lekarza i kilka oswiadczen np ze sie nie ma gosp rolnego. Wypelnil to w tym samym dniu co wybrał i po kłopocie...nie ma co panikować


właśnie tez sie zastanawiam co tu zrobić żeby miec 100%pewności. Trzech muszkieterów zdecydowanie mi wystarczy

mój tż na zaświadczenie z mopsu i urzędu miasta czekał kilka dni



Mamuśka śliczne masz córki