Moda, która Cię 'rozwala' cz. VII

[siarka40]

Napisane przez Veredise

Mam nadzieję, że wyraźnie zaznaczyła, że to podróbka, bo jak nie to nie dość, że chamówa, to jeszcze łamanie prawa... :/

Ale to nie ma różnicy czy zaznaczyła - nawet jeśli, to i tak jest to łamanie prawa...

Napisane przez miszona

Ja jak zwykle muszę coś takiego napisać, że później większość zaczyna na mnie najeżdżać i przez kilka stron wałkowany jest temat

Ha ha, też o tym pomyślałam. Ale przynajmniej dzięki Tobie wąciaszek się kręci.

[Veredise]

Napisane przez siarka40

Ale to nie ma różnicy czy zaznaczyła - nawet jeśli, to i tak jest to łamanie prawa...

No tak, w sumie źle się wyraziłam. Chodziło mi o to, że jak wiedziała, że to jest podróbka, to do handlowania podróbkami dochodzi jeszcze przestępstwo oszustwa, bo osiąga korzyść majątkową wprowadzając w błąd drugą osobę.

[spaghettii]

Napisane przez rickybobby

Rozwalają mnie ekoskórki atakujące ze wszystkich stron- cale paskudne kurteczki, ekorekawki do parek, ekorękawki z ekolamówkami do narzutek i żakietów.

A mnie sie podobaja wole eco skore niz prawdziwa bo wiem, ze zadne zwierze nie cierpialo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rickybobby]

Myślisz, że martwa świnia bardzo cierpi jak zdejmują z niej skórę?

[Anex]

Napisane przez Veredise

No tak, w sumie źle się wyraziłam. Chodziło mi o to, że jak wiedziała, że to jest podróbka, to do handlowania podróbkami dochodzi jeszcze przestępstwo oszustwa, bo osiąga korzyść majątkową wprowadzając w błąd drugą osobę.

Zgłosiłam all jej aukcje jako towar nieoryginalny(napisała w aukcji że dostała w prezencie i że oryginalny), niestety nie usunęli aukcji przez tydzień od zgłoszenia.

Napisane przez Veredise

Wróciłam właśnie z Reserved - potrzebowałam zwykłego białego t-shirta, takiego o damskim kroju, pod żakiet. I masakra - wszystkie z jakimiś dżetami, napisami, aplikacjami... Żeby jeszcze te napisy były jakieś fajne, ale zazwyczaj są totalnie bzdurne. A już totalnie mnie rozwalają koszulki stylizowane na te, które dostaje się (?) na amerykańskich uczelniach - z logo uniwersytetu. Głupie to... Rozumiem, że można zestawić z czymś fajnie, jak ktoś ma sportowy styl, ale to dla mnie jak nosić koszulkę Nirvany i znać tylko "Smells like teen spirit".

W H&M są fajne bluzki basic.

Napisane przez rickybobby

Myślisz, że martwa świnia bardzo cierpi jak zdejmują z niej skórę?

Też wolę naturalną skórę bo noszę ją wiele, wiele lat a ekoskórka nie jest taka eko, bo: dla środowiska jest bardzo uciążliwa zarówno jej produkcja jak i utylizacja/rozkład.

[WhiteCherry]

Napisane przez Veredise

Wróciłam właśnie z Reserved - potrzebowałam zwykłego białego t-shirta, takiego o damskim kroju, pod żakiet. I masakra - wszystkie z jakimiś dżetami, napisami, aplikacjami... Żeby jeszcze te napisy były jakieś fajne, ale zazwyczaj są totalnie bzdurne.

zły sklep wybrałaś :P zajrzyj do C&A albo H&M

Napisane przez spaghettii

A mnie sie podobaja wole eco skore niz prawdziwa bo wiem, ze zadne zwierze nie cierpialo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a mi szkoda kasy na prawdziwą skórę, więc rozwalam w eco

[201604130936]

Ja się kieruję tylko i wyłącznie wygladem. Podoba mi się eko, to kupuje. Podoba mi się kurtka, ale jest z naturalnej, jak mam pieniądze to te kupie.

[Veredise]

Napisane przez WhiteCherry

zły sklep wybrałaś :P zajrzyj do C&A albo H&M

Wiem Ale akurat byłam w takiej galerii, że tylko Reserved, Carry i Kappahl tam są.

[OnaZakupoholik]

Napisane przez Carmela__

Co za bzdura.Mam zegarek MK(kosztował tyle samo co jego torebki),torby CK i Armaniego,różne drogie ciuchy,a jeżdżę autobusami i dłuuugi czas miałam starą Nokię nawet bez dotyku.Kupuję w Biedronce,ubieram się już raczej na luzie.Nie mam żadnych tabletów i innych sratatata.

I właśnie z powodu tego,że nie wydaję pieniędzy na rzeczy które nie wydają mi się ważne,mogę mieć firmowe torebki,buty i kosmetyki.I znam bardzo wiele takich osób.Chociaż wiem,że dla kogoś,kto lubi szastać pieniędzmi na szmaty które nie nadają się do użytku po paru miesiącach,wydanie 1200 zł na jeden zegarek czy torbę to może być niewyobrażalna kwota.W cenie mojego zegarka mogłam mieć 2 pary szajskich butów,kilka bluzek i jeansy.Ale wolę mieć kilka droższych rzeczy,niż sto szmat.

I zdaję sobie sprawę z tego,że ludzie którzy jadą w autobusie ze mną,gdy noszę drogie rzeczy,stojąc obok mojego chłopaka który nie jest bogaty,pewnie myślą sobie że się obwieszam podróbami.Zwłaszcza że mało kto potrafi odróżnić podróbę od oryginału.

To frustrujące zwłaszcza,że Calvin Klein Jeans czy Armani Jeans to nie są drogie linie.Te torebki wyhaczyłam na wyprzedaży -70% i dałam za każdą trochę powyżej 300 zł.Jak się chce,to się ma

A laska z torbą MK,którą nie stać na szampon?Może jest zabiegana,ciężko pracuje albo akurat tego dnia nie miała czasu umyć włosów.Może szybko się jej przetłuszczają,albo właśnie skończył jej się szampon.No kurde ludzie,zluzujcie.Każdemu zdarzają się wpadki.

[laisla]

Napisane przez Carmela__

Co za bzdura.Mam zegarek MK(kosztował tyle samo co jego torebki),torby CK i Armaniego,różne drogie ciuchy,a jeżdżę autobusami i dłuuugi czas miałam starą Nokię nawet bez dotyku.Kupuję w Biedronce,ubieram się już raczej na luzie.Nie mam żadnych tabletów i innych sratatata.

I właśnie z powodu tego,że nie wydaję pieniędzy na rzeczy które nie wydają mi się ważne,mogę mieć firmowe torebki,buty i kosmetyki.I znam bardzo wiele takich osób.Chociaż wiem,że dla kogoś,kto lubi szastać pieniędzmi na szmaty które nie nadają się do użytku po paru miesiącach,wydanie 1200 zł na jeden zegarek czy torbę to może być niewyobrażalna kwota.W cenie mojego zegarka mogłam mieć 2 pary szajskich butów,kilka bluzek i jeansy.Ale wolę mieć kilka droższych rzeczy,niż sto szmat.

I zdaję sobie sprawę z tego,że ludzie którzy jadą w autobusie ze mną,gdy noszę drogie rzeczy,stojąc obok mojego chłopaka który nie jest bogaty,pewnie myślą sobie że się obwieszam podróbami.Zwłaszcza że mało kto potrafi odróżnić podróbę od oryginału.

To frustrujące zwłaszcza,że Calvin Klein Jeans czy Armani Jeans to nie są drogie linie.Te torebki wyhaczyłam na wyprzedaży -70% i dałam za każdą trochę powyżej 300 zł.Jak się chce,to się ma

A laska z torbą MK,którą nie stać na szampon?Może jest zabiegana,ciężko pracuje albo akurat tego dnia nie miała czasu umyć włosów.Może szybko się jej przetłuszczają,albo właśnie skończył jej się szampon.No kurde ludzie,zluzujcie.Każdemu zdarzają się wpadki.

Albo miała naolejowane włosy na innym wątku niedawno była dyskusja, która wychodzi z olejkiem na włosach, a która się krępuje I wyszło na to, że całkiem sporo dziewczyn lata po mieście z tymi tłustymi włosami, ale od olejków, a nie od niemycia

A dyskusja który gadżet jest fajniejszy i godniejszy pożądania, czy torebka czy wypasiony telefon to w ogóle chyba mija się z celem. Ile ludzi tyle opinii Osobiście kilka zbędnych stów zainwestowałabym prędzej w gadżety elektroniczne niż skórzane, ale co kto woli.

[spaghettii]

Napisane przez rickybobby

Myślisz, że martwa świnia bardzo cierpi jak zdejmują z niej skórę?

Mysle, ze cierpi jak ja zabijaja.

Nie jem miesa od 14 lat, wiec dziwne by bylo jakbym nosila skore


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rickybobby]

Napisane przez spaghettii

Mysle, ze cierpi jak ja zabijaja.

Nie jem miesa od 14 lat, wiec dziwne by bylo jakbym nosila skore


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

News flash- świń nie zabija się dla skór.

[Carmela__]

Napisane przez laisla

Albo miała naolejowane włosy na innym wątku niedawno była dyskusja, która wychodzi z olejkiem na włosach, a która się krępuje I wyszło na to, że całkiem sporo dziewczyn lata po mieście z tymi tłustymi włosami, ale od olejków, a nie od niemycia

A dyskusja który gadżet jest fajniejszy i godniejszy pożądania, czy torebka czy wypasiony telefon to w ogóle chyba mija się z celem. Ile ludzi tyle opinii Osobiście kilka zbędnych stów zainwestowałabym prędzej w gadżety elektroniczne niż skórzane, ale co kto woli.

No,właśnie o to mi chodzi,ja nie kwestionuję tego że ktoś woli ajfona od torebki,jak i na odwrót.Jednak najczęściej te 'na odwrót' wzbudza zdziwienie i teksty 'ale podróba,fuj'

[spaghettii]

Napisane przez rickybobby

News flash- świń nie zabija się dla skór.

A czy ja pisalam cos o swini?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rickybobby]

A z jakiej skóry robi się 90% kurtek?

Z resztą w Europie nie zabija się żadnych zwierząt na potrzeby przemysłu skórzanego. Skóra to jest produkt uboczny przemysłu mleczarskiego i spożywczego. Gdyby nie została wykorzystana musiałaby być zutylizowana.

Jesteś tą wegetarianką, wyjechałaś z argumentem o cierpieniu zwierząt, a masz zerową świadomość w tym temacie.

A jeszcze cie tak uświadomie, że związki powstałe przy obróbce skór stosuje się w produkcji kosmetyków. EOT z mojej strony.

[laisla]

Napisane przez Carmela__

No,właśnie o to mi chodzi,ja nie kwestionuję tego że ktoś woli ajfona od torebki,jak i na odwrót.Jednak najczęściej te 'na odwrót' wzbudza zdziwienie i teksty 'ale podróba,fuj'

Może dlatego, że ajfony czy inne cuda elektroniczne nie doczekały się podróbek Chyba, że się mylę

[spaghettii]

Napisane przez rickybobby

A z jakiej skóry robi się 90% kurtek?

Z resztą w Europie nie zabija się żadnych zwierząt na potrzeby przemysłu skórzanego. Skóra to jest produkt uboczny przemysłu mleczarskiego i spożywczego. Gdyby nie została wykorzystana musiałaby być zutylizowana.

Jesteś tą wegetarianką, wyjechałaś z argumentem o cierpieniu zwierząt, a masz zerową świadomość w tym temacie.

A jeszcze cie tak uświadomie, że związki powstałe przy obróbce skór stosuje się w produkcji kosmetyków. EOT z mojej strony.

Ciekawe, bo np buty skorzane sa z roznych skor a w kraju w ktorym mieszkam kosmetyki testowane na zwierzetach itp sa zabronione . Moze i mam mala swiadomosc, ale nie czulabym sie dobrze noszac na sobie martwe zwierze, tak samo majac je na talerzu. I tyle.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez laisla

Może dlatego, że ajfony czy inne cuda elektroniczne nie doczekały się podróbek Chyba, że się mylę

W Azji jest pelno podrobek


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[haru_haru]

Ja wolę ekoskórę bo skóra naturalna ma po prostu swój zapach, za którym nie przepadam Ewentualnie buty skórzane ubiorę , ale zapach kurtki czy torebki z prawdziwej skóry po prostu mnie drażni .
Wolę też sztuczne futro, bo przynajmniej mole się nim nie zajmą i nie muszę stosować żadnej naftaliny czy innych śmierdzących sposobów wypędzenia ich .

[laisla]

Futro naturalne to dopiero powód do obciachu jak dla mnie, nawet takie za kilkadziesiąt tysiaków. To jedna z niewielu rzeczy, która rzeczywiście mnie rozwala. Za całokształt

Tak, Spaghettii, racja, w Azji z pewnością, jednak u nas raczej powszechnie rozpowszechnione są podróbki firm gadżetów modowych, a także kosmetycznych, jednak mniej elektronicznych chyba

[Veredise]

Napisane przez laisla

Futro naturalne to dopiero powód do obciachu jak dla mnie, nawet takie za kilkadziesiąt tysiaków. To jedna z niewielu rzeczy, która rzeczywiście mnie rozwala. Za całokształt

Zgadzam się w 100% Poza tym jak ktoś chce być taki "eko" i kupuje futro sztuczne, to niby zwierzęta nie giną, ale co z tego, skoro takie futro jest zrobione z takich materiałów, które się będą rozkładać setki lat, zanieczyszczając środowisko. Dla mnie wybór jak między cholerą a malarią - wolę nie mieć ani sztucznego, ani prawdziwego.

[smerfetk_a]

Napisane przez laisla

Futro naturalne to dopiero powód do obciachu jak dla mnie, nawet takie za kilkadziesiąt tysiaków. To jedna z niewielu rzeczy, która rzeczywiście mnie rozwala. Za całokształt

Dla mnie też, nieważne w jakiej formie - nikt w tym dobrze nie wygląda. A najgorsze są paniusie z szalami z głową zwierzęcia, wyobrażam sobie wtedy że ta głowa ożywa i je gryzie w twarz

[spaghettii]

Chyba tak, chociaz widzialam tez chinskie "ajfony"


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mała migotka]

Napisane przez smerfetk_a

Dla mnie też, nieważne w jakiej formie - nikt w tym dobrze nie wygląda. A najgorsze są paniusie z szalami z głową zwierzęcia, wyobrażam sobie wtedy że ta głowa ożywa i je gryzie w twarz

popieram

[nosferatku]

Napisane przez spaghettii

A mnie sie podobaja wole eco skore niz prawdziwa bo wiem, ze zadne zwierze nie cierpialo

Spokojnie, zwierzątka pocierpią potem.
Dla mnie największą bzdurą i zakłamaniem jest nazwa tych produktów skóropodobnych - PSEUDOskóra ok, ale żeby ECO?

"Eko" skórka i "eko" futerko będą się rozkładać w środowisku przez następne stulecia, przyczyniając się nie tyle do cierpienia pojedynczych zwierzątek, co do wymierania gatunków. "Przerób" wyrobów skóropodobnych jest o wiele większy, niż prawdziwej skóry - niestety, taka prawda. To są na ogół produkty z niższej półki, wykonane mniej starannie, zwyczajnie gorsze, szczególnie teraz, kiedy sieci obuwnicze już przesadzają z zarządzaniem cyklem życia produktu (buty z Deichmanna 10 lat temu byłam w stanie nosić dwa sezony przynajmniej, teraz w połowie sezonu nieraz nadają się głównie na śmietnik).

Generalnie staram się unikać produktów z "eko" skóry albo "eko" futerka. Oczywiście, nie zawsze budżet pozwala, żeby kupić "the real thing", ale jeżeli pozwala - wolę dołożyć, kupić i wiedzieć, że jak już wyrzucę, to natura szybko sięgnie po swoje.

Napisane przez rickybobby

Myślisz, że martwa świnia bardzo cierpi jak zdejmują z niej skórę?

[spaghettii]

Napisane przez nosferatku

Spokojnie, zwierzątka pocierpią potem.

Dla mnie największą bzdurą i zakłamaniem jest nazwa tych produktów skóropodobnych - PSEUDOskóra ok, ale żeby ECO?




"Eko" skórka i "eko" futerko będą się rozkładać w środowisku przez następne stulecia, przyczyniając się nie tyle do cierpienia pojedynczych zwierzątek, co do wymierania gatunków. "Przerób" wyrobów skóropodobnych jest o wiele większy, niż prawdziwej skóry - niestety, taka prawda. To są na ogół produkty z niższej półki, wykonane mniej starannie, zwyczajnie gorsze, szczególnie teraz, kiedy sieci obuwnicze już przesadzają z zarządzaniem cyklem życia produktu (buty z Deichmanna 10 lat temu byłam w stanie nosić dwa sezony przynajmniej, teraz w połowie sezonu nieraz nadają się głównie na śmietnik).



Generalnie staram się unikać produktów z "eko" skóry albo "eko" futerka. Oczywiście, nie zawsze budżet pozwala, żeby kupić "the real thing", ale jeżeli pozwala - wolę dołożyć, kupić i wiedzieć, że jak już wyrzucę, to natura szybko sięgnie po swoje.

No w sumie nie wiem skad sie wziela nazwa eco, ja po prostu mowie skorka, chociaz do skory tu daleko ale za to na e-papierosa mowie eco fajka haha
A co masz na mysli, ze pocierpia pozniej? Ja potrafie nosic te sztuczne rzeczy kilka sezonow, a potem nie wyrzucam tylko daje np do kontenerow lub komus, jesli jest w dobrym stanie. Teraz h&m ma nawet akcje, zeby oddawac wszystkie ciuchy bo nawet te porwane pojda na przerobke na nowe ciuchy mysle, ze to nie glupie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sabinkaa1]

Ja może bardziej do tematu wątku niż do obecnej dyskusji .
Może jestem świania i nie powinnam robić fotek ,ale to było silniejsze ode mnie.
Takiej mody istnie nie rozumiem i istnie mnie rozwala

[nosferatku]

Napisane przez laisla

Futro naturalne to dopiero powód do obciachu jak dla mnie, nawet takie za kilkadziesiąt tysiaków. To jedna z niewielu rzeczy, która rzeczywiście mnie rozwala. Za całokształt

Ja w dalszym ciągu nie jestem w stanie pojąć, czym różni się noszenie futra od jedzenia mięsa.
Ani jedno, ani drugie nie jest nam niezbędne. Moglibyśmy bez żadnej szkody dla naszego zdrowia nie używać futer i nie spożywać mięsa, więc, de facto, jedno i drugie kupujemy dlatego, że lubimy - futro dla nakarmienia próżności, mięso - dla zadowolenia kubków smakowych.
Oba mają praktyczne zastosowania - futro jest cieplutkie, a mięso jest pożywne, ale oba są nam też całkowicie zbędne.

Jem mięso. Noszę futrzane wyroby.
Przy czym w moim przypadku futro pochodzi z lisów, które i tak są odstrzeliwane - między innymi po to, żeby nie zżerały kur wolnobiegających, produkujących eko wege jajeczka, a także z powodu przerostu populacji, która straciła naturalny czynnik selekcjonujący (wścieklizna - obecnie w lesie rozrzuca się szczepionki, które lisy zjadają i dzięki temu już nie chorują, a przez to robi się ich za dużo).

I jest mi w tym ciepło, miękko i wygodnie, a do tego odpowiednio przechowywane futro (mole się go nie czepiły, bardziej chodzi o ochronę przed kotem ) jest w idealnym stanie od kilkunastu lat.

[spaghettii]

Dlatego wlasnie ja nie jem miesa i nie nosze futer. Bo sie duzo te rzeczy nie roznia od siebie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mała migotka]

Napisane przez laisla

futro naturalne to dopiero powód do obciachu jak dla mnie, nawet takie za kilkadziesiąt tysiaków. To jedna z niewielu rzeczy, która rzeczywiście mnie rozwala. Za całokształt

dokadnie...

Napisane przez smerfetk_a

dla mnie też, nieważne w jakiej formie - nikt w tym dobrze nie wygląda. A najgorsze są paniusie z szalami z głową zwierzęcia, wyobrażam sobie wtedy że ta głowa ożywa i je gryzie w twarz

[laisla]

Napisane przez nosferatku

Ja w dalszym ciągu nie jestem w stanie pojąć, czym różni się noszenie futra od jedzenia mięsa.
(...)

No to w tym miejscu sobie raczej nie popolemizujemy na temat czy jedzenie mięsa to zaspokojenie kubków smakowych tylko i wyłącznie