rozkład jazdy km

[zlotniczanka]

Boooooże, czytałam, że współczesna młodzież żyje pod kloszem i mało wie o świecie, ale nie wiedziałam, że to aż taka prawda...
polecam aplikacje mobilną jakdojade.pl :P z nią nie powinnaś się gubić. Ideę komunikacji miejskiej niech wytłumaczą Ci rodzice - poproś ich o wycieczkę po jakimś mieście, bo mają córkę kalekę

[wada12]

czyli z Placu Uniwersyteckiego nie mogę dojechac z powrotem na Chrobrego ta 8?

[201604130936]

Dla nie kosmos, mieszkałam poza rodzinnym domem od 16 roku życia, przeprowadziłam się do miasta wojewódzkiego, zaryzykuję, ze masz więcej lat i przykro mi to mówić, ale dla mnie to jakieś życiowe inwalidztwo już jest.

8 może jechać inną drogą w drugą stronę, ale może byc przystanek k Placu, tylko się inaczej nazywać.
Dla przykładu:
Przystanek k uczelni jadac z niego w stronę do domu nazywa się A, ale z domu na uczelnię wysiadam na przystanku B, mimo, że są po przeciwnych stronach ulicy, mogą się inaczej nazywać.
Zobacz na mapie. Albo na jakdojade o ile jest wersja białostocka

[201607111028]

Napisane przez wada12

czyli z Placu Uniwersyteckiego nie mogę dojechac z powrotem na Chrobrego ta 8?

Nie Nie ogarniam tego, bo w Krakowie w co wsiadam, tym przyjeżdżam.
Dziewczyny, poniekąd macie rację, ale widać przecież że autorka nic nie ogarnia w sprawie MPK, staramy się więc pomóc.

[zlotniczanka]

Napisane przez carolina662

Nie Nie ogarniam tego, bo w Krakowie w co wsiadam, tym przyjeżdżam.

może ulica jest jednokierunkowa?

[201607040940]

z uniwersyteckiego odjedzdzają autobusy:
http://www.komunikacja.bialystok.pl/...r=445&rozklad=

[201607111028]

Napisane przez zlotniczanka

może ulica jest jednokierunkowa?

Pewnie tak. Też się popisałam niewiedzą w sumie

[wada12]

Rozumiem..
PS. Założyłam ten wątek by mi ktoś pomógł, bo nie jeździłam nigdy komunikacją miejską, po prostu nie miałam potrzeby, a teraz będę musiała. Komentarze typu, ze jestem "życiowym inwalidą" to już chyba lekka przesada..

[zlotniczanka]

Napisane przez carolina662

Dziewczyny, poniekąd macie rację, ale widać przecież że autorka nic nie ogarnia w sprawie MPK, staramy się więc pomóc.

no tak, ale trochę się ośmiesza. Ja mieszkałam na wsi przez całą młodość i dzieciństwo, do lo chodziłam w małym miasteczku, gdzie o MZK czy MPK nikt nie słyszał, ale jakoś nie wyobrażam sobie, bym tego nie ogarnęła, ot choćby w wieku nastu lat wybierając się do większego miasta ze znajomymi do kina czy na zakupy.
Bo to wygląda, jakby nigdy nie jechała PKP, pksem czy jakimkolwiek transportem publicznym. A nie wierzę, że w magiczny sposób dostała prawo jazdy w wieku lat 12 i od tego czasu śmiga jeno samochodem.
Swoją drogą - dobry wątek dla rodziców - patrzcie, co możecie zrobić swojemu dziecku

[201607040940]

Napisane przez zlotniczanka

Ideę komunikacji miejskiej niech wytłumaczą Ci rodzice - poproś ich o wycieczkę po jakimś mieście, bo mają córkę kalekę

a skąd wiesz że jej rodzice wiedzą jak to ogarnąć? Nie miałaś nigdy do czynienia z ludzmi którzy nie wiedzą/ nie umieją/ nie potrafią/ nie jest im coś tam do niczego potrzebne? I córka musi sama sobie poradzić.

[wada12]

Dziękuję wszystkim dziewczynom, które traciły swój cenny czas i mi pomogły

[201607111028]

Napisane przez wada12

Dziękuję wszystkim dziewczynom, które traciły swój cenny czas i mi pomogły

Nie ma za co. Z tym powrotem jakoś ogarniesz na pewno.

[201607040940]

A tutaj jest wyszukiwarka połączeń:

http://www.komunikacja.bialystok.pl/?page=wyszukiwarka

[201604130936]

Napisane przez wada12

Rozumiem..
PS. Założyłam ten wątek by mi ktoś pomógł, bo nie jeździłam nigdy komunikacją miejską, po prostu nie miałam potrzeby, a teraz będę musiała. Komentarze typu, ze jestem "życiowym inwalidą" to już chyba lekka przesada..

zamiast się również burzyć możesz przeczytac moj post do konca
a co do niego, no coz, dla MNIE tak jest.

[201607040940]

A tutaj masz jak dojechać z uniwersyteckiego na Piastowska/chrobrego
http://bialystok.jakdojade.pl/?fn=Pl...11000#tabId=0&

Musisz dojść do sienkiewicza/ kościuszki (cokolwiek by to nie było).

[wada12]

Napisane przez Gosiaczek1969

A tutaj masz jak dojechać z uniwersyteckiego na Piastowska/chrobrego
http://bialystok.jakdojade.pl/?fn=Pl...11000#tabId=0&

Musisz dojść do sienkiewicza/ kościuszki (cokolwiek by to nie było).

tak tak, już też to właśnie teraz sprawdzam

[zlotniczanka]

Napisane przez Gosiaczek1969

a skąd wiesz że jej rodzice wiedzą jak to ogarnąć? Nie miałaś nigdy do czynienia z ludzmi którzy nie wiedzą/ nie umieją/ nie potrafią/ nie jest im coś tam do niczego potrzebne? I córka musi sama sobie poradzić.

serio? Ja czaję gdyby to była podróż samolotem. Podejrzewam, że rodzicom Autorki przyszło dorastać w poprzednim systemie, gdy transport publiczny był opcją podstawową.
Natomiast zauważyłam, po swoim (dużo) młodszym rodzeństwie oraz innych ludziach poniżej pewnego wieku (powiedzmy roczniki >93), że kompletnie nie umieją samodzielnie wyszukiwać potrzebnych im informacji, przyzwyczajeni, że wszystko muszą mieć podane jasno i na tacy. Tak, dla mnie to rodzaj kalectwa.

[201607040940]

Napisane przez harleyka

Albo na jakdojade o ile jest wersja białostocka

jest wersja białostocka, wrzuciłam Autorce linka.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez zlotniczanka

serio? Ja czaję gdyby to była podróż samolotem. Podejrzewam, że rodzicom Autorki przyszło dorastać w poprzednim systemie, gdy transport publiczny był opcją podstawową.
Natomiast zauważyłam, po swoim (dużo) młodszym rodzeństwie oraz innych ludziach poniżej pewnego wieku (powiedzmy roczniki >93), że kompletnie nie umieją samodzielnie wyszukiwać potrzebnych im informacji, przyzwyczajeni, że wszystko muszą mieć podane jasno i na tacy. Tak, dla mnie to rodzaj kalectwa.

a ja wspólpracuję z ludźmi którzy pewnych rzeczy nie umieją. Więc nie jest to dla mnie nic dziwnego jak ktoś czegoś nie umie. Nie ma głupich pytań tylko odpowiedzi. I nieładnie jest wyśmiewać brak wiedzy - zniechęca to do zadawania pytań - nawet jeżeli to troll.

[201607111028]

Napisane przez Gosiaczek1969

jest wersja białostocka, wrzuciłam Autorce linka.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------


a ja wspólpracuję z ludźmi którzy pewnych rzeczy nie umieją. Więc nie jest to dla mnie nic dziwnego jak ktoś czegoś nie umie. Nie ma głupich pytań tylko odpowiedzi. I nieładnie jest wyśmiewać brak wiedzy - zniechęca to do zadawania pytań - nawet jeżeli to troll.

To chyba nie troll - to jest bodajże ta dziewczyna, która kilka razy miała jakieś problemy z chłopakiem.
Tak, tak. Założyła nawet słynny wątek "TŻ a klub go-go"

[201604130936]

Napisane przez carolina662

To chyba nie troll - to jest bodajże ta dziewczyna, która kilka razy miała jakieś problemy z chłopakiem.
Tak, tak. Założyła nawet słynny wątek "TŻ a klub go-go"

Ciekawe, czy jej tż chociaż by wiedział jak dojechać do tego klubu gogo

[201607050913]

Z powrotem ta 8ka odjezdza z Sienkiewicza, wiec musisz ten wykropkowany kawalek przejsc.

A tu masz godziny, kliknij w Sienkiewicza w prawej kolumnie: http://www.zokm.bialystok.pl/rozklad-jazdy/linii/nr-8

[201607040940]

normalnie strach założyć jakiś wątek na wizażu . Bo od razu człowieka zjadą że czegoś nie umie/ nie potrafi/ nie rozumie. Fakt zakładania różnych wątków buduje historię postaci i dodaje Jej wiarygodności.

Autorko czy ogarnęłaś się? Twój wątek przesunięto na plotkowy.

[wada12]

Napisane przez Gosiaczek1969

normalnie strach założyć jakiś wątek na wizażu . Bo od razu człowieka zjadą że czegoś nie umie/ nie potrafi/ nie rozumie. Fakt zakładania różnych wątków buduje historię postaci i dodaje Jej wiarygodności.

Autorko czy ogarnęłaś się? Twój wątek przesunięto na plotkowy.

Tak, już wszystko wiem. Juz nie jestem "życiowym inwalidą"

[zlotniczanka]

Napisane przez Gosiaczek1969

normalnie strach założyć jakiś wątek na wizażu . Bo od razu człowieka zjadą że czegoś nie umie/ nie potrafi/ nie rozumie. Fakt zakładania różnych wątków buduje historię postaci i dodaje Jej wiarygodności.

Autorko czy ogarnęłaś się? Twój wątek przesunięto na plotkowy.

może być potrzebny rozkład jazdy :P
A tak serio - ok, ale ta panna sama napisała, że idzie na studia. A studia (no dobra, wiem, uniwerek w Białymstoku...) jednak implikują zdolność samodzielnego szukania informacji. Naprawdę nie jest trudno wpisać w google "komunikacja miejska Białystok", otworzyć sobie mapę i porównać to wszystko, nie mówiąc już o gdziedojade.pl gdzie ma się wszystko na tacy. Jak ona 1 semestr zaliczy?

[Varga]

Autorko, polecam korzystanie ze strony jakdojadę
http://bialystok.jakdojade.pl/

A do tego, by oswoić się z drogą, polecam przejść się ludzikiem po ulicach i obejrzeć gdzie masz przystanki
https://www.google.pl/maps/preview

[201607040940]

Napisane przez zlotniczanka

może być potrzebny rozkład jazdy :P
A tak serio - ok, ale ta panna sama napisała, że idzie na studia. A studia (no dobra, wiem, uniwerek w Białymstoku...) jednak implikują zdolność samodzielnego szukania informacji. Naprawdę nie jest trudno wpisać w google "komunikacja miejska Białystok", otworzyć sobie mapę i porównać to wszystko, nie mówiąc już o gdziedojade.pl gdzie ma się wszystko na tacy. Jak ona 1 semestr zaliczy?

to że znajdziesz informacje nie oznacza że zostanie zrozumiana . Autorka dla mnie jest wiarygodna bo mam do czynienia z ludźmi którzy nie takie pytania zadają. Z czasem się wyrobi.

[Paszczurek666]

Napisane przez Gosiaczek1969

a skąd wiesz że jej rodzice wiedzą jak to ogarnąć? Nie miałaś nigdy do czynienia z ludzmi którzy nie wiedzą/ nie umieją/ nie potrafią/ nie jest im coś tam do niczego potrzebne? I córka musi sama sobie poradzić.

Nie piję do Autorki rodziców, mówię ogólnie.

1. Niech się rodzice więc bardziej postarają. Nie nowy komputer, telefon czy conversy kupić, a postarać się dziecko przygotować do życia. Jakąkolwiek wiedzę praktyczną przekazać. Potem wyrastają takie kwiatki. Autobusu znaleźć nie umie, czajnika włączyć nie potrafi, nie ugotuje niczego - cud, że kanapki zrobi, pralka to czarna magia, sali na studiach nie znajdzie. Takie zerowe przystosowanie.
Nie wiem, moim rodzicom do życia nie było potrzebne jeżdżenie pkp czy pksem, ale wozili mnie pociągiem dwie stacje i z powrotem, żeby zobaczyła, jak to w ogóle działa.
2. Co za problem samemu sobie poradzić. Naprawdę. Przystanek, ulica, numer, godzina, dni tygodnia. Matura zdana, logiczne myślenie obce być nie powinno.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez carolina662

Nie Nie ogarniam tego, bo w Krakowie w co wsiadam, tym przyjeżdżam.

A nie do końca, bo 174 przez jakiś czas inną drogą jechało "do", a inną wracało, i mogłam nim pojechać do pracy, ale nie mogłam wrócić No chyba że przeszłam trochę na piechotę.

[201607111028]

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;48149507]A nie do końca, bo 174 przez jakiś czas inną drogą jechało "do", a inną wracało, i mogłam nim pojechać do pracy, ale nie mogłam wrócić No chyba że przeszłam trochę na piechotę.[/QUOTE]

Ja się nie spotkałam, ale zazwyczaj tramwajkami pomykam Ewentualnie tym przyspieszonym na Hutę.

[201607040940]

Napisane przez Paszczurek666

1. Niech się rodzice więc bardziej postarają. Nie nowy komputer, telefon czy conversy kupić, a postarać się dziecko przygotować do życia. Jakąkolwiek wiedzę praktyczną przekazać. .

Paszczurku ja rozumiem Twój tok myślenia. Ale są rodziny/ środowiska które wielu rzeczy/spraw nie umieją/ nie rozumieją a dziecko które chce czegoś więcej musi sobie jakoś poradzić. Są to dzieciaki które nie umieją napisać podania, wypełnić druku, przeczytać ze zrozumieniem info na stronie z wymaganiami. Z czasem zmieniając środowisko złapią ten szlif/ jakiś obycie.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez Paszczurek666

Nie wiem, moim rodzicom do życia nie było potrzebne jeżdżenie pkp czy pksem, ale wozili mnie pociągiem dwie stacje i z powrotem, żeby zobaczyła, jak to w ogóle działa..

też z rodzicami PKP jeździłam ale załapałam o co chodzi z rozkładem jazdy jak poszłam na studia. Bo wtedy sama musiałam coś tam sprawdzić.