Panny Młode 2015 część 28 <3

[Edebedowa]

Napisane przez magda_mjt

Właśnie lecą rozmowy w toku, laski, które uważają, że są dobrymi kierowcami, zdawały po 10/13 razy i dalej nie zdały. Ale są super i to nie jest ich wina, że nie zdają ............ jedna laska wlazła do auta i nie wie, gdzie światła włączyć ....Linia ciągła, a ta bach chce zmienić pas . W domu jak robią testy teoretyczne to na 100%, a na egzaminie zawsze akurat punkt bądź dwa im brakuje... . Inna twierdzi, że komisja oszukuje, więc nie zdała 13 razy . I ma pretensje, że pytania są inne, niż te, z których się uczyła ....Albo, że teoria jej nie potrzebna, bo ona będzie się starała unikać wypadków....Jak takie rzeczy widzę, to aż chce się chamsko zaśmiać, popukać w czoło i poprosić, żeby ta osoba zeszła z oczu i się schowała, a tym bardziej nie chciałabym takiej osoby spotkać na drodze . Masakra jakaś .

Dosłownie masakra !!! Ja już wolę od tego ukryta prawdę albo szpital

Hejo wróciłam do domu i jem obiad ugotowany przez Marcina. Kurde jeszcze może miesiąc i się wprowadzamy od teściów do naszego mieszkania nie mogę się doczekać

Sent from my GT-I9195 using Wizaz Forum mobile app

[magda_mjt]

Napisane przez zmotywowanaja

ja myślę, że te osoby nie są autentyczne, słyszałam, że dostają kasę i powiedzą co trzeba

Ale one też jeździły na wizji, patrząc po tym, nie sądzę, żeby były tak bardzo podłożone :P.... Przykre.

Napisane przez lolusl

Ja 8 razy zdawałam praktyczny.
Po fakcie od koleżanki dowiedziałam się (jej wujek jest egzaminatorem),że za każdego zdanego powyżej pewnej liczby potrącają im z premii,bo ośrodek nie zarobi.
I szczerze? wierzę w to,bo 4 razy nie zdałam przez idiotyczne rzeczy w stylu - baba kazała zatrzymać mi się w bramie (!!!), ja myśląc,że to podpucha powiedziałam,że się nie zatrzymam,chciałam ruszyć dalej,ona po hamulcach i koniec egzaminu.Mogłabym spokojnie to zgłosić i by mi przywrócili,ale nie bardzo wiedziałam, byłam zastraszona i też nie chciałam czekać.

A teraz raczej nikt nie narzeka jak jeżdżę,tata mi daje swój wypieszczony samochód,wiec nie moze być tragicznie.

Nie do końca jestem w stanie w to uwierzyć. W sensie, jasne, może akurat miałaś takiego pecha, jeśli faktycznie ośrodki mają takie praktyki, ale chyba nie 7 razy (bo rozumiem, że za 8 zdałaś)?
Ogólnie nieraz ludzie robią tak głupie błędy, że aż się można zastanowić, czy prawko w chipsach znalazły :P...

[viva91]

Napisane przez kruella_de_mon

zmoty - no oczywiscie, a pamietacie słodziaśna jak chupomidoruj Sylwiunię?:P Ta co na różowo paradowała i trzymała misia, a miała 18? lat.. jeszcze lizaczek by jej się przydał żeby przypaćkać tlenionekarbowane włosiska Chociaz nie pamietam czy karbowane:P.

to była Sylwusia

[pati0090]

Napisane przez Maalinkaaaa

Dziewczyny , czy wszystkie macie welon na weselu ?

Ja do koscioła tylko. A na sale woalkę

[magda_mjt]

Napisane przez Maalini

Ja zdałam za pierwszym razem

Pjona!

Ale serio, laski jadą, zmieniają pas i ODWRACAJĄ łepetynę do tył, żeby sprawdzić, czy nikt nie jedzie. Bo po co są 3 lusterka? :/, ani nie żeby obracając głowę do tył mieć ruch, że lekko skręca się kierownicą i w najlepszym wypadku można rąbnąć o krawężnik....
No nic, ogólnie aż patrzeć nie mogę . Idę biegać .

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez magda_mjt

Właśnie lecą rozmowy w toku, laski, które uważają, że są dobrymi kierowcami, zdawały po 10/13 razy i dalej nie zdały. Ale są super i to nie jest ich wina, że nie zdają ............ jedna laska wlazła do auta i nie wie, gdzie światła włączyć ....Linia ciągła, a ta bach chce zmienić pas . W domu jak robią testy teoretyczne to na 100%, a na egzaminie zawsze akurat punkt bądź dwa im brakuje... . Inna twierdzi, że komisja oszukuje, więc nie zdała 13 razy . I ma pretensje, że pytania są inne, niż te, z których się uczyła ....Albo, że teoria jej nie potrzebna, bo ona będzie się starała unikać wypadków....Jak takie rzeczy widzę, to aż chce się chamsko zaśmiać, popukać w czoło i poprosić, żeby ta osoba zeszła z oczu i się schowała, a tym bardziej nie chciałabym takiej osoby spotkać na drodze . Masakra jakaś .

ja w domu robię testy, bywa różnie. Na pewno nie 100%, większość jest negatywnych ale...

Na egzaminie jest 66, 67 (a trzeba mieć 68)

[zonamojegomeza]

Napisane przez sQuaara

ja jestem wlansie w jachrance i jestem zachwycona
hotel warszawianka petarda teren i okolica malownicza! a jechalam z wawy z 30min

Bardzo miło wspominam konferencję w Jachrance.

Napisane przez sQuaara

ooo jeff's <333 sniadania tam ooo matko! na mokotowie

Śniadanie u Jeffa, o 13.00. Dobre.

[magda_mjt]

Ale testy, w większości są po prostu logiczne. Owszem, niektóre mogą być trochę podchwytliwe, ale ogólnie kurcze trzeba zrozumieć sytuację i potem zwykła logika.

[MajsterkaANB]

Napisane przez Maalinkaaaa

Dziewczyny , czy wszystkie macie welon na weselu ?

Ja nie bede miala w ogole

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Maalini]

Napisane przez magda_mjt

Pjona!

Ale serio, laski jadą, zmieniają pas i ODWRACAJĄ łepetynę do tył, żeby sprawdzić, czy nikt nie jedzie. Bo po co są 3 lusterka? :/, ani nie żeby obracając głowę do tył mieć ruch, że lekko skręca się kierownicą i w najlepszym wypadku można rąbnąć o krawężnik....
No nic, ogólnie aż patrzeć nie mogę . Idę biegać .

Ja jak dziś mam przed oczami młodą laskę w wypasionej furze, słońce mega grzeje a tej wycieraczki tak napierniczają, jakby co najmniej ulewa była i dobre kilka minut tak jechała nie wiem, może chciała zrobić sobie cień... albo wiatrak...

[lolusl]

Napisane przez magda_mjt

Ale one też jeździły na wizji, patrząc po tym, nie sądzę, żeby były tak bardzo podłożone :P.... Przykre.


Nie do końca jestem w stanie w to uwierzyć. W sensie, jasne, może akurat miałaś takiego pecha, jeśli faktycznie ośrodki mają takie praktyki, ale chyba nie 7 razy (bo rozumiem, że za 8 zdałaś)?
Ogólnie nieraz ludzie robią tak głupie błędy, że aż się można zastanowić, czy prawko w chipsach znalazły :P...

Przecież napisałam,że 4 razy przez takie coś. a 3razy przez faktyczną głupotę,ale no nie oszukujmy się- raczej to,jakim jest ktoś kierowcą nie ocenia się po ilosci zdawań a po przejechanych kilometrach,bo jeździć uczysz się dopiero po egzaminie.

[kreciorek85]

Napisane przez magda_mjt

Ale testy, w większości są po prostu logiczne. Owszem, niektóre mogą być trochę podchwytliwe, ale ogólnie kurcze trzeba zrozumieć sytuację i potem zwykła logika.

Magda a widziałaś te nowe testy? Masakra Na niektóre żeby znać odpowiedź, to mechanikiem trzeba być

Ja praktykę zdałam za pierwszym razem Ale na teorii mi się zachciało poprawiać odpowiedzi (oczywiście na błędne) i musiałam podejść drugi raz Mój instruktor się ze mnie śmiał, że jaki nauczyciel taki uczeń (on też za pierwszym razem poprawił 3 pytania i nie zdał) A TŻ nie chciał uwierzyć jak do niego dzwoniłam Dopiero uwierzył, jak przyjechał i stał ze mną w kolejce do zapisania się jeszcze raz Na szczęście w poniedziałęk juz zdawałam jeszcze raz (a pierwszy raz w sobotę)

[ania1389vp]

cześć dziewczynki Chyba wracają mi siły do życia Jutro do mojej nowej pracy przychodzą 2 nowe osoby, moje obecne "wredoty" czyli kobiety pracujące tam wcześniej nie są zachwycone oby atmosfera w końcu sie naprawiła a zmieniając temat mi też marzy się woalka

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

a jeśli chodzi o prawo jazdy na kursie szło mi super, jednak na egz praktycznym zawsze popełniłam jakiś głupi błąd stres był okropny zdałam dopiero za 7 razem, ale niestety jestem tylko "niedzielnym" kierowcą jazda wogóle nie daje mi przyjemności.

[Anabele23]

spoko lolusl ja zdawałam 7 raz oblałam z mojej kompletnej głupoty przyznaje ale u nas wtedy były czasy nie posmarujesz nie zdasz
i serio było śmiesznie bo moja kumpela która jeździła tragicznie zdała za pierwszym razem - tatuś posmarował komu trzeba było no a miesiąc później jego nowiutkie autko w rowie bo córeczka miała dachowanie
ja jeżdże do tej pory bezwypadkowo może wolniej ostrożniej ale bezpiecznie

[lolusl]

Napisane przez Anabele23

spoko lolusl ja zdawałam 7 raz oblałam z mojej kompletnej głupoty przyznaje ale u nas wtedy były czasy nie posmarujesz nie zdasz
i serio było śmiesznie bo moja kumpela która jeździła tragicznie zdała za pierwszym razem - tatuś posmarował komu trzeba było no a miesiąc później jego nowiutkie autko w rowie bo córeczka miała dachowanie
ja jeżdże do tej pory bezwypadkowo może wolniej ostrożniej ale bezpiecznie

Tak szczerze,to mnie mega bawi szpan na "zdałem za pierwszym razem,jestem super kierowcą". Mało kto na etapie egzaminów jest superkierowcą,wręcz powiedziałabym że nikt. Kilkoro moich znajomych zdało za pierwszym razem-co z tego skoro boję się z nimi do auta wsiaść,bo jeżdżą raz na miesiąc i potrafią na czerwonym na środku miasta sobie przejechać? Ważne,że za pierwszym

Wg mnie ktoś może i 20 razy sobie zdawać,jak się później wyjeździ. Może ktoś reaguje na stres inaczej,egzaminatorzy też święci nie są, bo tak potrafią dać do wiwatu,że jak ktoś nie jest odporny,to łatwo o błąd. Niestety ale egzamin polega raczej na przejechaniu na pamięć trasy,którą miętolisz przez 30 h i nie ma tu nic z umiejętności.

[Kiciakowa]

Napisane przez magda_mjt

Ale testy, w większości są po prostu logiczne. Owszem, niektóre mogą być trochę podchwytliwe, ale ogólnie kurcze trzeba zrozumieć sytuację i potem zwykła logika.

teraz ponoć są dużo trudniejsze te testy, nawet dzisiaj czytałam o tym artykuł

[Edebedowa]

Ktoś to napisał ze jest w Jachrance ja byłam tam w restauracji Jacht Club na weselu

Sent from my GT-I9195 using Wizaz Forum mobile app

[ania1389vp]

Napisane przez Vivienne

A te znowu o jedzeniu...

Załączam wiec urodzinowy torcik dla mojego K.

[Anabele23]

Napisane przez Kiciakowa

teraz ponoć są dużo trudniejsze te testy, nawet dzisiaj czytałam o tym artykuł

no są trudniejsze pomagałam kumpeli sie przygotować

[ania1389vp]

Napisane przez Anabele23

spoko lolusl ja zdawałam 7 raz oblałam z mojej kompletnej głupoty przyznaje ale u nas wtedy były czasy nie posmarujesz nie zdasz
i serio było śmiesznie bo moja kumpela która jeździła tragicznie zdała za pierwszym razem - tatuś posmarował komu trzeba było no a miesiąc później jego nowiutkie autko w rowie bo córeczka miała dachowanie
ja jeżdże do tej pory bezwypadkowo może wolniej ostrożniej ale bezpiecznie

[viva91]

Napisane przez lolusl

Tak szczerze,to mnie mega bawi szpan na "zdałem za pierwszym razem,jestem super kierowcą". Mało kto na etapie egzaminów jest superkierowcą,wręcz powiedziałabym że nikt. Kilkoro moich znajomych zdało za pierwszym razem-co z tego skoro boję się z nimi do auta wsiaść,bo jeżdżą raz na miesiąc i potrafią na czerwonym na środku miasta sobie przejechać? Ważne,że za pierwszym

Jeden z moich instruktorów spytał mnie i koleżankę na jazdach:
"Kiedy można się stać dobrym kierowcą?"
Odpowiedź brzmiała "nigdy"

[kreciorek85]

Mi instruktor zawsze powtarzał, że trzeba nauczyć się prowadzić samochód tak żeby zdać, a jeździć to się ludzie dopiero uczą, jak mają prawko i muszą sami wsiąść i jechać, bez instruktora/egzaminatora obok, który nie powie, że coś się zrobiło źle. I coś w tym jest

[magda_mjt]

Nie widziałam, jedynie słyszałam, ale z chęcią potem sobie zobacze i moze zrobie . I tak uważam, ze testy sa logiczne :P. A jazda, cóż jak ktos zwraca uwage na to, co sie dzieje dookoła i ma wystarczające obycie oraz umiejętności to swietnie sobie poradzi.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[viva91]

Napisane przez lolusl

Niestety ale egzamin polega raczej na przejechaniu na pamięć trasy,którą miętolisz przez 30 h i nie ma tu nic z umiejętności.

A więc to prawda, że we Wrocławiu jest wyznaczona taka trasa egzaminu?

[magda_mjt]

I tak, zdałam i teorie i praktykę, własnymi siłami, za pierwszym razem- nie uważam tego za powod do wstydu . Mało tego, chamsko (i godnie oburzenia) powiem, ze należało mi sie, bo uważam sie za dobrego kierowcę , ale przede wszystkim ufam swoim umiejętnościom .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lolusl]

Napisane przez viva91

A więc to prawda, że we Wrocławiu jest wyznaczona taka trasa egzaminu?

Jest obszar egzaminacyjny

[viva91]

Napisane przez lolusl

Jest obszar egzaminacyjny

Spory?
Ja na Hubach odkąd pamiętam widzę elkę za elką, to gdzieś w tych rejonach?

[zonamojegomeza]

Napisane przez aneta_91

Dziewczyny, które nie są wpisane w kościele bo nie ma kalendarza czy coś takiego jak tylko dostaniecie news ze jest to lećcie się zapisać jeśli zależy Wam na konkretnej godzinie. Najlepiej osobiście, żeby nie było tak jak u nas, ze moja mama nawet rezerwacji bez imion danej godziny nie mogła zrobić. Kalendarz jest od tygodnia, a wczoraj były dwie pary zapisane na naszą sobotę. I została nam 15 albo 19 do wyboru. A u mnie w parafii ślubów w roku jest kilkanaście, wiec ze tez akurat taki wysyp na ostatnia sobotę czerwca

Ja zamierzam teraz "czatowac" na słowa "Przyjmuję intencje mszalne na przyszly rok". To tak przed 01.11 się dzieje, Jak można zglaszać wypominki.

Napisane przez krolewna_smieszka

Z moimi przyszlymi tesciami bylo podobnie. Na wiadomosc o zareczynach rowniez pytanie o ciaze. Nigdy nie pogratulowali. A przed wyjazdem, gdy omawialismy kwestie zaproszen, uslyszalam "kto wie, moze jeszcze bedzie trzeba wszystko odkrecac..." Niby w zartach, ale mimo wszystko zabolalo...

U nas chyba teść zapytał co będzie pierwsze: ślub czy dziecko?

Napisane przez Maalinkaaaa

Dziewczyny , czy wszystkie macie welon na weselu ?

O niee.

[magda_mjt]

Mi instruktor mowil, ze nie ma konkretnych tras, ale sa np. pewne "podstępne" miejsca, w ktore egzaminatorzy lubią jeździć. Nie jest powiedziane, ze na pewno pojadą, ale ze lubią i czesto tam jeżdżą na egzaminie. Ale to było u nas w miescie, nie wiem jak w innych .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Mamy w pobliżu kino polowe, ze autem sie jedzie . Od jakiegoś czasu chcieliśmy sie wybrac, ale jakos tak nie było po drodze. Ponoc to kino bedzie tylko do konca września. I chciałam isc na Dirty Dancing, a ostatnie dzisiaj grają. Ale to ogladalam w sumie kilka lat temu, stad sie zastanawiam czy by np. nie isc na "the Notebook", za kilka dni grają. Oglądał ktos, fajne? Czy jednak isc dzisiaj na klasykę?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lipstick89]

hej hej! wróciłam. nie spotkałam się z koleżanką, bo jestem mega zmęczona. obrobiłyśmy 3 groby, w tym dwa ziemne (zarośnięte po samo niebo... ) jutro się z nią zobaczę

Napisane przez kruella_de_mon

Melduję, że jestem prawie zadomowiona.
Zdązyliśmy się już z Tżtem pokłócić..nasza pierwsza mieszkaniowa kłótnia o przemeblowania jak ma byc ustawiona sofa.. :P. Byl foch, ale jak przyszła pora spania to foch mu przeszedł....:P:P

super! zazdroszczę wspólnego, OSOBNEGO mieszkania

Napisane przez Anabele23

lipstick mojej przyjaciólki mama zachowywała się tak samo na dodatek wymyślała sobie historie o niej że się zachowuje skandalicznie opowiadała swojemu mężowi no a była awantura a ta moje przyjaciółka naprawde była bardzo spokojna i nic takiego nie robiła. No a jeśli akurat miała miłą faze to przychodziła do niej i ją całowała i przepraszała. Po wizycie u lekarza okazało się , że jest dwubiegunowa

mam inne podejrzenia, ale i to mi przeszło przez głowę.

Napisane przez Anabele23

a w ogóle jak się wczoraj wieczorem wpomidorzyłam

piona! też miałam taką sytuację ale leje na to

Napisane przez sQuaara

bez wzgledu na jej status spoleczny powiedialabym 'a to ciocia martwic sie ne musi... bo w takim razie nie bedzie zaproszona..'

też bym tak powiedziała

Napisane przez zmotywowanaja

witam się już w dużo lepszym nastroju niż ostatnio

wczoraj rozmawialiśmy z tż, myślałam, że będzie gorzej, a jak już powiedziałam wszystko co mi na sercu leży to odniósł się do tego i jak spytałam czy to nic między nami nie zmieni to usłyszałam"przecież ja z Tobą będę żył a nie z moją matką" kamień spadł mi z serca

a dziś byłam u kosmetyczki już, zrobiłam paznokcie i brwi na piątkową sesję poszalałam, a co!

super!

Napisane przez gr8ania

mam jaram się nimi jak tęcza na placu Zbawiciela za godzinę usuwam :p

poproszę na PW

Napisane przez Kiciakowa

a gdzie będziecie na dniu skupienia? My ostatnio byliśmy w Piekarach i trwał 2,5 godziny..... (ale na szczęście w tym była msza niedzielna, to jakoś to dało się znieść). Tak się cieszę, że nie muszę iść na to znowu
ale ten kościół p.w św. rodziny w Piekarach jest przepiękny

ja raz usłyszałam przez telefon, jak siostra mówiła do mojego T. "po co ona ma się tu wprowadzać? Tu nie ma dla niej miejsca!" (myślimy, żeby tymczasowo zamieszkać u T. w domu, póki nie będzie jasnej sytuacji co do miasta, w którym będziemy mieszkać - trochę kwestii musi się rozjaśnić. Wyobraź sobie jak się poczułam.... nasz pokój w jego domu ma 25m kw, a cały dom 250 - na 4 osoby, to serio tak mało miejsca? )

o rany!

Napisane przez Vivienne

A te znowu o jedzeniu...

Załączam wiec urodzinowy torcik dla mojego K.

fajny taki kobiecy ważne żeby smaczny był

Napisane przez Maalinkaaaa

Dziewczyny , czy wszystkie macie welon na weselu ?

tak. krótki na wesele, długi na ślub

Napisane przez Maalini

Ja jak dziś mam przed oczami młodą laskę w wypasionej furze, słońce mega grzeje a tej wycieraczki tak napierniczają, jakby co najmniej ulewa była i dobre kilka minut tak jechała nie wiem, może chciała zrobić sobie cień... albo wiatrak...

Kiciakowa, gratki dla TŻ

ja prawko zdałam za pierwszym podejściem. baaaaaaardzo rzadko jeżdżę. gdy TŻ wyjeżdżał do Holandii sprzedał samochód: będziesz jeździła? - nie, bo nie mam gdzie. - ok. to sprzedaję. a teraz żałujemy