Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

[pstryczek84]

hejka!

no, nareszcie mozna sie zalogowac

jeszcze wracajac do wlosow - u nas rownez apogeum w tym temacie a matka z dnia na dzien lysawsza

Napisane przez Debrah

O, widzę, ze Sylwii już wsio dziala.
No i pojechala sis , znaczy leci rano, ale juz nie mamy jak sie widziec bo lot bardzo wczesnie. No coż, oby jej sie wiodlo wszystko, szczęsliwa byla i tak dalej, a ja będę czekać na nastepne odwiedziny. Jak dobrze, ze jest net, ja nie wiem jak sobie ludzie radzili w takich wypadkach bez sieci, masakra, kontakt niemal zerwany!


Pytanie: jak sie Wasze pociechy zachowuja jak idziecie do sklepu gdzie musicie coś pooglądać, np budowlany market , coś takiego, nudnawego, urząd jakis ? Bo mnie Ami rozbraja, smiać mi się chce, jak sie nudzi to po prostu mowi / krzyczy (zależy ) "idziemy, idziemy! " i tak caly czas jak katarynka to "idziemy, idziemy idziem....", pogania mnie normalnie Ewemntualnie "iśśśśśśśśś!" - jak chce iśc sobie gdzies tam sama
W kolejce w elektrowni mnie dziś bombardowala swoim zniecierpliwionym "idziemy, idziemy idziemy"

jak musze cos obejrzec a jest marud to biore na rece i opowiadam o danej rzeczy rozne historie ale juz nauczylam sie wybierac cokolwiek w 3 sekundy takze jest jako tako w tym temacie

-----------
zapomnialam - zapisalam sie na podyplomowke (Debrah, Szaja - jednak oligo ) moj ostatni kontakt ze studiami mial miejsce w 2008 takze tego, porywam sie chyba z motyka na slonce

a, i dzwonilam do gina o wynik cyto. jest II tzn. wiem ze ze gitesowo byloby miec I ale ja sie z II zawsze ciesze bo to mimo wszystko nie III czy tfu tfu... no ale przy nadzerce to na I raczej male szanse tak czy siak w poniedzalek podskocze do niej i ustalimy co robic dalej z ta nadzerka

[Delicjanka]

Ooo PStryku gratki ja po mgr tez sie zapisuje na oli.. i do giba ude 16 pazdziernika istatnio bylam...... w kwietniu lub maju 2013 ...


Nawijko, super te panele, ja też ogólnie bym chciala takie szare, ale tzt sie nie zgodził...tak więc kompromis.


w ddtvn dziś... jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej, czy oni nie podczytują naszego wątku czasem?!

[misiaeel]

hej

sylwia co do kuchni znajomych, jak dla mnie za dużo tego wszystkiego

Deli, nawijko bardzo ładne panele my mamy deske barlinecką i żałuję bo mogłam wziąć coś tańszego i tak jest już porysowana

Debrah Hania w takich sytuacjach kładzie się na ziemi i krzyczy oć

pstryczku super, ze cytologia ok

ale był mecz wczoraj! ekscytowałam się zmieniającymi punktami na ekranie laptopa żadna transmisja nam nie działa mecze są u mnie w Łodzi i w ogóle tego nie czuć, nie widac. może dlatego, że telewizja tego nie podsyca, nie wiem.

[sylwietta1988]

Pstryniu, no to super ze wynik taki!

Misia, ja mam cyfrowy polsat, na kanale 444 lecą wszystkie mecze Polaków niekodowane

[misiaeel]

Napisane przez sylwietta1988

Pstryniu, no to super ze wynik taki!

Misia, ja mam cyfrowy polsat, na kanale 444 lecą wszystkie mecze Polaków niekodowane

tak Kochana, bo tylko Wy użytkownicy cyfrowego polsatu możecie sobie kulturalnie oglądać mecze w tv my szaraczki musimy kombinować przez Solorza

[neti1]

Hejka.. śniło mi się zaczelam się opiekować juz tym dzieckiem. . i co to oznacza? Pewnie ze się nie nadaje. .

[ewulkaaa]

dzień dobry

Mąż do pracy dostarczony, Ania do żłobka (bez płaczu i jęku!!! ), ja poćwiczona lecę pod prysznic a potem do naszej sexi lejdi :

miłego dnia!

[bokeh]

Napisane przez misiaeel

hej

sylwia co do kuchni znajomych, jak dla mnie za dużo tego wszystkiego

Deli, nawijko bardzo ładne panele my mamy deske barlinecką i żałuję bo mogłam wziąć coś tańszego i tak jest już porysowana

Debrah Hania w takich sytuacjach kładzie się na ziemi i krzyczy oć

pstryczku super, ze cytologia ok

ale był mecz wczoraj! ekscytowałam się zmieniającymi punktami na ekranie laptopa żadna transmisja nam nie działa mecze są u mnie w Łodzi i w ogóle tego nie czuć, nie widac. może dlatego, że telewizja tego nie podsyca, nie wiem.

u `nas w Kato też jest. Jedyne co to pod spodkiem jest wielki telebim i mozna przyjsc ogladac ogolnie czuje atmosfere, bo po Katowicach chodzi pelno kibicow, gdzieniegdzie jakies flagi wszystkich uczestnikow itp

Napisane przez Delicjanka

Ooo PStryku gratki ja po mgr tez sie zapisuje na oli.. i do giba ude 16 pazdziernika istatnio bylam...... w kwietniu lub maju 2013 ...


Nawijko, super te panele, ja też ogólnie bym chciala takie szare, ale tzt sie nie zgodził...tak więc kompromis.


w ddtvn dziś... jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej, czy oni nie podczytują naszego wątku czasem?!

hahaha chyba tak

[Aga8484]

Napisane przez misiaeel

hej



ale był mecz wczoraj! ekscytowałam się zmieniającymi punktami na ekranie laptopa żadna transmisja nam nie działa mecze są u mnie w Łodzi i w ogóle tego nie czuć, nie widac. może dlatego, że telewizja tego nie podsyca, nie wiem.

To jest jakaś masakra , że nie można tych meczy oglądać normalnie
Aleeeee wczoraj były emocje




edit: Zuzia u babci, ja byłam na badaniach, piję teraz kawkę i jem ciasteczka

[Debrah]

Neti : co ty za bzdury piszesz?
Chcesz to się opiekuj, doświadczenie masz codziennie Ja bym spróbowała - tylko, że mi raczej nikt swojego dziecka nie powierzy, ale gdyby nie to - jestem bardzo na tak.

Little : co to kurtki z tesco - serio taka ci się wydaje?
Bokeh - możesz skomentowac, bo też tą kurtkę widziałaś? jakie masz odczucia, poważnie za cienka? Mi się wydawało, że jak na cebulkę zamierzam ubierać ze sweterkiem pod to - to ok? Nie chcę takiej jak ludzik michelin.. Ale nie wiem? Jeszcze mam inne, ciut cieńsze od siostry. Do tej tescowej też mnie przekonuje kaptur i rękawiczki z tego kurtkowego materiału.

Dół mnie dopada bo za chwilę przeprowadzka - te, które się przeprowadzały, przygotowywałyście na to jakoś dzieci? Jak to zniosły? Serce mnie boli bo Ami o tym miejscu mówi "dom" i to jedyne miejsce które zna

[Delicjanka]

Napisane przez Debrah

Dół mnie dopada bo za chwilę przeprowadzka - te, które się przeprowadzały, przygotowywałyście na to jakoś dzieci? Jak to zniosły? Serce mnie boli bo Ami o tym miejscu mówi "dom" i to jedyne miejsce które zna

Tłumaczyłam Amelce podczas pakowania(pomagała mi;p) że już nie będziemy tu mieszkać i idziemy do babci, myślałam że będzie gorzej np ze spaniem, ale jest ok, najgorsze jest kąpanie, ona boi się wejśc do tego brodzika;/

[fewcia]

Dziewczyny muszę to z siebie wyrzucić bo oszaleje!! Nic mi ostatnio nie wychodzi! Normalnie za co się wezmę, wkładam całe serce, a na koniec Dzisiaj normalnie już pękłam i siedzę i łzy same ciekną do tego przez to że człowiek ciągle musi się dorabiać to mam tak mało czasu dla Blanki I już widzę efekty-Mała gorzej zostaje w żłobku. Przytula się do mnie i mówi "mama oć z niunią! Niunia nie chcie mama pracy!" Serce mi pęka jak słyszę takie słowa Jest mnie mniej właśnie też dlatego. Każda chwilę poświęcam Małej, a jak już zzaśnie to robię wszystko co nam zrobić i zastaje mnie ciemna noc.

Mam do Was jeszcze pytanie. Czy Wasze dzieci krzyczą/płaczą w nocy??? U nas od miesiąca co noc coś się dzieje. Albo krzyk albo coś bardzo emocjonalnie opowiada. Już rozmawiałam z paniami ze żłobka - mówią że nic się nie dzieje. Odbieram Blanke O różnych porach i widzę że ładnie się bawi. Więc nie podejrzewam żłobka a właśnie sny. Co myślicie? Może lęk separacyjny dodatkowo??? Bo widzę też większą potrzebę ssania (pisałyście O tym jakiś czas temu ). My byłyśmy już bez smoczka,w żlobku nie używamy już. A teraz jakbym pozwoliła to non stop byłby smok.

Przepraszam że tak tylko o sobie. Mam doła jak stąd na księżyc i z powrotem.

[hope01]

Deli

Debrah ja przy pakowaniu mu opowiadałam czemu to robimy, to latał po mieszkaniu i pod meblami patrzył czy coś nie zostało jak się przenieśliśmy, to spał trochę czasu z nami, później do pokoju pierwsze dni to wieczorami podchodził do drzwi i chciał wracać, ale szybko się przyzwyczaił

Fewciu Dawid w nocy to samo. Krzyczy, piszczy, woła mnie albo TZta. Nawet jak go do nas wezmę, dziś w nocy też. A jeśli by to było od zębów (5ki) to kuźwa nawet nie mam jak mu zasmarować bo gryzie tak, że gwiazdki przed oczami.

Oho, właśnie próbuje eksmitować się na balkon Franczysław

[s i l v e r]

Hej.
Tak jak myślałam....jestem zombie.
Po nocce spałam godzinkę. Od 6 do 7 bo Daria postanowiła wstać.

Czekam na jej drzemkę , wtedy trochę się zdrzemnę.

[marsi11]

Fewcia, u nas też płacz w nocy ale tylko przez chwilkę
może za dużo bierzesz na siebie?zwolnij troszkę jak czujesz,że nie dajesz rady

Dziś Leo mnie rozbroil, serce mi pękało, w domu jak wychodził płakał i mówił mama papa idę Agi (do Agatki jego koleżanki) i przesyłał mi buziaczki ze szlochem, TZ mowił,że w aucie już nie płakał a do przedszkola poleciał chętnie
tak dziad mały gra na moich emocjach

[Debrah]

Napisane przez Delicjanka

Tłumaczyłam Amelce podczas pakowania(pomagała mi;p) że już nie będziemy tu mieszkać i idziemy do babci, myślałam że będzie gorzej np ze spaniem, ale jest ok, najgorsze jest kąpanie, ona boi się wejśc do tego brodzika;/

My też do babci, na jakiś miesiąc bo robi się remont. Boję się trochę i dołuje mnie to, tym bardziej, że to nie jest przeprowadzka " na coś lepszego" a wręcz przeciwnie trochę.. Ale wyjścia póki co innego nie mamy, oby dobrze było...

Napisane przez fewcia

Dziewczyny muszę to z siebie wyrzucić bo oszaleje!! Nic mi ostatnio nie wychodzi! Normalnie za co się wezmę, wkładam całe serce, a na koniec Dzisiaj normalnie już pękłam i siedzę i łzy same ciekną do tego przez to że człowiek ciągle musi się dorabiać to mam tak mało czasu dla Blanki I już widzę efekty-Mała gorzej zostaje w żłobku. Przytula się do mnie i mówi "mama oć z niunią! Niunia nie chcie mama pracy!" Serce mi pęka jak słyszę takie słowa Jest mnie mniej właśnie też dlatego. Każda chwilę poświęcam Małej, a jak już zzaśnie to robię wszystko co nam zrobić i zastaje mnie ciemna noc.

Mam do Was jeszcze pytanie. Czy Wasze dzieci krzyczą/płaczą w nocy??? U nas od miesiąca co noc coś się dzieje. Albo krzyk albo coś bardzo emocjonalnie opowiada. Już rozmawiałam z paniami ze żłobka - mówią że nic się nie dzieje. Odbieram Blanke O różnych porach i widzę że ładnie się bawi. Więc nie podejrzewam żłobka a właśnie sny. Co myślicie? Może lęk separacyjny dodatkowo??? Bo widzę też większą potrzebę ssania (pisałyście O tym jakiś czas temu ). My byłyśmy już bez smoczka,w żlobku nie używamy już. A teraz jakbym pozwoliła to non stop byłby smok.

Przepraszam że tak tylko o sobie. Mam doła jak stąd na księżyc i z powrotem.

Fewcia : pewnie wszystko na raz i młoda odreagowuje w nocy, także żłobek bo tam pewnie się bardzo dużo dzieje każdego dnia i + do tego większa potrzeba bliskości w nocy.
Moja mnie woła i krzyczy ostatnio ale stawiam na zęby bo idą nam 3 trójki.

Meneq : sposobu z popijaniem piersią jedzenia zwykłego w sumie nie próbowałam.

Znowu słuchamy "króla Bula" - młoda codziennie się domaga i zaczęła już zapamiętywać teksty, strasznie to zabawne.

[Delicjanka]

Napisane przez Debrah

My też do babci, na jakiś miesiąc bo robi się remont. Boję się trochę i dołuje mnie to, tym bardziej, że to nie jest przeprowadzka " na coś lepszego" a wręcz przeciwnie trochę.. Ale wyjścia póki co innego nie mamy, oby dobrze było...

To w końcu idziecie tam gdzie kiedyś pisałaś w k.?
bedzie dobrze, zobaczysz. My spimy juz w weekendy na "nowym" i Amelka też ok to znosi.

[ninagg]

Napisane przez neti1

Hejka.. śniło mi się zaczelam się opiekować juz tym dzieckiem. . i co to oznacza? Pewnie ze się nie nadaje. .

Dasz radę, jak będzie wszystko dobrze zorganizowane. Moja szwagierka tak się opiekowała swoim synem + moja Ola. Niestety zdrowie jej się skiepściło i poległa. Tymbardziej, że są w podobnym wieku to będą się bawić razem

Widziałyście to:
http://www.rmf24.pl/nauka/news-ekspe...ign=FacebookHN

[LadyWhisper]

my oglądaliśmy na soapcast, misiael może zobaczcie czy u was działa? Jakość nie powala ale jednak mecz na żywo.
Tzn.... nażywo my żeśmy się modlili pod tv żeby ten ostatni punkt był po bloku a moja mama półtorej minuty wcześniej do mnie dzwoniła i już się cieszyła ze zwycięstwa Solorz burak!!!!!!!

[Debrah]

Napisane przez Delicjanka

To w końcu idziecie tam gdzie kiedyś pisałaś w k.?
bedzie dobrze, zobaczysz. My spimy juz w weekendy na "nowym" i Amelka też ok to znosi.

Niestety póki co nie mam innej opcji.

[Delicjanka]

Napisane przez ninagg

Dasz radę, jak będzie wszystko dobrze zorganizowane. Moja szwagierka tak się opiekowała swoim synem + moja Ola. Niestety zdrowie jej się skiepściło i poległa. Tymbardziej, że są w podobnym wieku to będą się bawić razem

Widziałyście to:
http://www.rmf24.pl/nauka/news-ekspe...ign=FacebookHN

trza kupić opał

[hope01]

debrah, to tam gdzie pisałaś?

ninagg udostępniałam na fb dzisiaj

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

lepiej żeby był mróz, a nie taka paciaja jak w zeszłym roku - to tak z dwojga złego, bo najlepiej jakby w ogóle nie było - nienawidzę jak pingwin chodzić

[Aga8484]

Napisane przez ninagg

Widziałyście to:
http://www.rmf24.pl/nauka/news-ekspe...ign=FacebookHN

Trudno stwierdzić ile w tym prawdy i jak naprawdę będzie, bo oni co roku zapowiadają zimę stulecia ?!

[Debrah]

Niestety tam.

[fewcia]

Napisane przez Debrah

Fewcia : pewnie wszystko na raz i młoda odreagowuje w nocy, także żłobek bo tam pewnie się bardzo dużo dzieje każdego dnia i + do tego większa potrzeba bliskości w nocy.
Moja mnie woła i krzyczy ostatnio ale stawiam na zęby bo idą nam 3 trójki.

Ja ją po pierwszych krzykach biorę do sobie, przytulam, uspokajam. Zrobiła się bardzo przytulaśna, wszędzie z mamą. Powiedz mi jak Jej pomóc?

[Debrah]

Jedna jest recepta i ty ją znasz
BYĆ, wtedy kiedy możesz i akceptować to co jest, nie walczyć z tym.
Zaspokojona potrzeba znika

Myślę, że robisz to wszystko;.

[sarah67]

Napisane przez Debrah

Dziś ostatni dzień pobytu siostry jutrpo o 6:00 wylatuje do UK, no smutno..
Ale niestety kurczę takie jest to dorosłe życie, byle jej się tylko dobrze wiodło..

ja zawsze marzylam o tym zeby cala rodzina mieszkala w jednym miescie, a tak pozostaje tesknota

i tak samo jak Ty czesto zastanawiam sie ja ludzie zyli bez netu, tak mozna siebie widziec choc przez skype

Napisane przez meneq

Ale z drugiej strony, to jest bardzo fajne, ze chca pracowac a nie postawa roszczeniowa i domagaja sie fotelu prezesa i kokosow bez niczego

o tak wielu spotkalam takich,
i to nawet z podstawowym wyksztalceniem

Napisane przez LadyWhisper

mamy pierwsze siusiu w nocnik wysadziłam zaraz po drzemce, siedział (wcześniej parę dni było zabawy z nocnikiem, bawieniem się, sadzaniem tak o) zrobił swoje wstał i poszedł do kotka nie wiem, czy świadome to było z jego strony w 100%, ale siusiu upolowaneteraz na kupkę czekamy myślicie, że w pierwsze dni wysadzać go tak średnio co 2godz będzie okej?

Muszę się zabrać za książkę "odpieluchowanie bez przemocy"

brawo brawo

u mnie wczoraj Nat zrobila najpierw kupke, a potem siusiu na nocnik

Napisane przez mikakrolikowa

Pochwales sie na usg wszystko ok maluszek zdrowy a wiercił sie strasznie , zryzyko chorób genetycznych wyszło bardzo niskie i pomavhał mi raczka z gorszych wiadomosci ok 20 tygodnia mozna myslec o odstawieniu Jula zeby skurczy nie wywołac narazie układam sobie scenariusz w głowie zeby tylko nocne karmienie zostawic ale to niemożliwe Julo woła co chwile cycusia jeszcze i nie ma bata musi dostać
Dzis bylismy u Pediatry Julo ma 85 cm i tylko 9,10 kg wiec szczuplak okropny myslałam ze juz 10 kg bedzie miał bo ładnie ostatnio je ale nic z tego musimy wrócic do tuczenia gąski
i wyciagnełam karte szczepień i co od kiedy zaczeły sie nasze problemy wszystkie szczepienia były w prawa noge a JUlo ma ja jakby bezwladna znaczy ciezko to opisac ale ruchomość jej i siła jest ok 15 % lewej i jak chodzi to lewa stawia normalnie ze zgieciem kolana a prawa jak kłode na przód przesuwa , po tej informacji przeżywam takie emocje ze az głowa mi peka i wracam do drazenia tematu odtrucia jak bedziemy w Wawie wybieram sie do neurolog anty szczepieniowego i poszukam jakiegos hmeopaty
Przepraszam ze sie nie odnosze ale z emocji nie moge wytrzymac a tz nie ma i nie mam z kim pogadac

brawa za usg,
a co do Jula, to rozumiem ja trzymam caly czas za Was kciuki

Napisane przez neti1

Niestety.- takie mamy czasy ze każdy chwyta się czego może. A ja. jaka bym robotę teraz znalazła? Licencjat z turystyki i ponad 9 lat w b...r. ..lu:p i gdzie bym coś znalazła? Może w sklepie. ?w państwowce bardzo ciężko au prywaciarza strach.

A mam propozycję pracy tak od kwietnia 2015.i wciąż o tym myślę. ..

a do b..r..lu nie chcesz wracac?

Napisane przez neti1

Ano...on też ze mną. Czyli dwójka pod opieką. ..

czyli zajmą się sobą, a Ty na wizaz
zartuje oczywiscie

Napisane przez Debrah

O, widzę, ze Sylwii już wsio dziala.
No i pojechala sis :ryc

Szaja: o ktora pytasz? Jedna to Faber i Mazlish "jak mowić żeby dzieci nas sluchały, jak sluchać..." , a druga "Wychowanie bez nagrod i kar " Alfiego Kohna.

mozna sciagnac te ksiazki z neta w pdf?

Napisane przez pstryczek84

hejka!


zapomnialam - zapisalam sie na podyplomowke (Debrah, Szaja - jednak oligo ) moj ostatni kontakt ze studiami mial miejsce w 2008 takze tego, porywam sie chyba z motyka na slonce

super, powodzenia

Napisane przez Delicjanka

w ddtvn dziś... jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej, czy oni nie podczytują naszego wątku czasem?!

zapewne tak, nie wiedza skad czerpac tematu do rozmow

Napisane przez marsi11

Fewcia, u nas też płacz w nocy ale tylko przez chwilkę
może za dużo bierzesz na siebie?zwolnij troszkę jak czujesz,że nie dajesz rady

Dziś Leo mnie rozbroil, serce mi pękało, w domu jak wychodził płakał i mówił mama papa idę Agi (do Agatki jego koleżanki) i przesyłał mi buziaczki ze szlochem, TZ mowił,że w aucie już nie płakał a do przedszkola poleciał chętnie
tak dziad mały gra na moich emocjach

Natka ostatnio w przedszkolu, nie chce zejsc mi z rak jak Pani probuje Ja zabrac to trzyma mnie mocno raczkami, nozkami jak małpka, Ja Pani Ją juz trzyma to jeszcze mnie za wlosy trzyma, a pozniej placz, zamykam drzwi i spokoj, cisza

i ja pozniej tak stoje z uchem przy tych drzwiach, czy aby na pewno nie zacznie z powrotem plakac

Fewciu
może Blanus wyczuwa Twoj nastrój

Little
mi leki nie pomagaja na kaszel

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

czemu ja jestem taka niezorganizowana, czas mi przecieka miedzy palcami

[marsi11]

Napisane przez Debrah

Meneq : sposobu z popijaniem piersią jedzenia zwykłego w sumie nie próbowałam.

ja tę metodę stosowałam przy S bo straszny niejadek był z niego
pomagalo ale czasem to niezłe kino z tego wychodzilo np gdzieś w gościach

Napisane przez fewcia

Zrobiła się bardzo przytulaśna, wszędzie z mamą. Powiedz mi jak Jej pomóc?

Fewciu, moj Leos też zrobił się mega przytulesek, mówi do mnie Mamisia i ciągle całuje- ale tylko mnie odkad chodzi do przedszkola nie schodzi mi z rąk ale nie obstawiam tego jako lęku separachyjnego który u nas w sierpniu osiągnąl apogeum- myślę,że on mi po prostu pokazuje miłosc i ja to uwielbiam, poza tym troszkę się wyciszyl w przedszkolu, jednak widać,że czas spędza inaczej niż z babcią
a właśnie mam pytanie czy Wasze żlobkowe dzieci też są takie padnietę??? do tej pory bateryjki ciężko było rozładować 22 to była godzina spania w wakacje przy całodniowym lataniu na świeżym powietrzu a teraz 20 i on mi oznajmia,że chce "pać"

[hope01]

fajne to to! oglądałam w Pani Gadżet,spodziewałam się drożyzny ale jest ok. Kupię Dawidowi w najbliższym czasie, super jakbym znalazła stacjonarnie w takiej cenie
http://allegro.pl/pastele-wodne-dwus...614612457.html

[fewcia]

Napisane przez marsi11

Fewciu, moj Leos też zrobił się mega przytulesek, mówi do mnie Mamisia i ciągle całuje- ale tylko mnie odkad chodzi do przedszkola nie schodzi mi z rąk ale nie obstawiam tego jako lęku separachyjnego który u nas w sierpniu osiągnąl apogeum- myślę,że on mi po prostu pokazuje miłosc i ja to uwielbiam, poza tym troszkę się wyciszyl w przedszkolu, jednak widać,że czas spędza inaczej niż z babcią
a właśnie mam pytanie czy Wasze żlobkowe dzieci też są takie padnietę??? do tej pory bateryjki ciężko było rozładować 22 to była godzina spania w wakacje przy całodniowym lataniu na świeżym powietrzu a teraz 20 i on mi oznajmia,że chce "pać"

oo! Blanka do mnie też mówi "mamucia" albo właśnie mamisia Piękne to jest, ta czysta dziecięca miłość
Co do spania. U nas identycznie. Intensywny dzień kończy się kąpielą po 19, potem mnóstwo przytulasów na łóżku, bajka i słyszę od Blanki "mama spać!" , bierze misia, wędruje do swojego pokoju, wchodzi do łóżeczka robiąc papa i dając soczystego buziaka i zasypia w ciągu 5 sekund.