|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1801 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
przykro mi
Cytat:
a jak wasze starania? Cytat:
Cytat:
a wracając do jego jazdy. to ci będzie jak kogoś zabije? jakieś dziecko? będziesz mogła spojrzeć w lustro? bo to przecież tylko dzięki Tobie ma jeszcze prawko... może ostro piszę, ale to nie żarty, to często kwestia życia i zdrowia. tyle się teraz dzieje złego na drogach a nasze prawo jest i tam zbyt pobłażliwe dla takich kierowców. a ty go jeszcze kryjesz.
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|||
|
|
|
#1802 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
Nie wiem, może jestem nieobiektywna bo to dotyczy mojej rodziny. ---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ---------- Ja jestem czasem, aż za ostrożna co do takich pomysłów. Ale my długów nie mamy i raczej nie zamierzam dopuszczać aby powstały. I mam nadzieję że nie będziemy ich mieć. Chociaż nigdy nic nie wiadomo, ale to w każdej pracy nie wiadomo co będzie.
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
|
|
|
|
#1803 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Zadzwonił facet zebym przyjechała jutro na 10 do tego zakładu.Pytam o te zmiany a on powiedział że mówił że mam małe dziecko i nie powinno być prpblemu.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#1804 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
sorry ale bzdury piszesz. ja wśród swoich znajomych i rodziny nie mam nikogo komu by za punkty prawko na jakiś czas odbierali. sama jeżdżę od 9 lat i nie mam żadnego punktu jak większość ludzi których znam. po to są te punkty, żeby zabierać prawka nieodpowiedzialnym kierowcom. nie wiem jakie są przepisy prawa pod tym względem ale po którymś razie powinni prawko na stałe zabierać.
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
#1805 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Dwakolory to i ja dołożę swoją cegiełkę.
Zgadzam się w 100% z Berbie w sprawie prawka. Jak możesz brać na siebie jego punkty! I jeszcze się domagasz od niego poczucia odpowiedzialności, skoro sama go odciążasz od KARY!!! Tak, dokładnie, to nie Twój 11-letni syn, którego nota bene w bardzo wychowawczy sposób potrafiłaś ukarać, naprawdę bardzo się dziwię, że wobec TŻa zachowujesz się skrajnie inaczej. TYM BARDZIEJ! że on Cię traktuje tak, jak Cię traktuje... Wiesz co, mój związek nie jest idealny, ba, bywał toksyczny, jest w nim sporo kłótni i ja mam wiele zastrzeżeń do TŻa, ale... gdyby facet nie dawał mi poczucia bezpieczeństwa (już nawet nie mówię o finansach), to byłby do odstrzału, poważnie. Jak budować życie z takim dzieciakiem?... My po labie. Okazuje się, że badanie kału jest trzykrotne |
|
|
|
#1806 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Hej
Tż ogolnie dobrze sie czuje. Tylko tą rekę musi oszczedzać. Ma troche opuchniętą i nie może za bardzo nic nią robić. Dwakolory sytuacja z tż cieżka bardzo Ci wspolczuje. No i łatwo się mówi jak sie takiej sytuacji nie ma. Wiem bo też byłam w dziwnym związku. Dużo czasu potrzeba i sytuacji żeby na oczy przejżeć. No i cały czas ma się tę nadzieje że może on wreszcie sie zmieni. Miłość jest ślepa. Wiem co mówie. Kochana dużo siły Ci życze i dobrych decyzji dla Ciebie i syna. A probowalas rozmawiac z synem jak by to bylo jakby tż z wami nie mieszkał. On go bardzo kocha. Dlaczego? Nigdy o tym nie pisałaś. Berbie ja już jakiś czas temu pisałam że zadecydowaliśmy ze nie bedziemy miec dzieci chyba ze Bóg zrobi nam psikusa. To nie jest łatwa decyzja ale ja nie dam rady jak kolejny raz by sie coś stało. Musiałam sobie priorytety życiowe poprzestawiać ale dzieki temu daje rade. Wczoraj z tż bylismy na zakupach i byly takie blizniaczki jak teraz my byśmy mieli. I oboje stalismy i nie moglismy od nich oczu oderwac. Zeberko to ja typuje wtorek. Żeby tż był w domu. ---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ---------- Berbie sorry ale to Ty bzdury piszesz. Brak punktów karnych za szybką jazdę swiadczy o tym ze ktos poprostu miał dużo szczęscia. Ja sama jak byłam młodsza szybko jeździłam. Mam prawko 12 lat. I też wszyscy mi mandaty za szybka jazde wmawiali. A ja dostałam mandat i punkty karne za wyprzedzanie podobno na przejsciu dla pieszych. Dla mnie ja je minełam ale strażnik miejski ktory jechał z policjantem twierdził ze nie. I dostałam go tylko dlatego że chciał sie zemscic za moj staż w gminie. A i wyprzedzałam traktor z przyczepą. Predkosc niesamowita. 30 km/h. ---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ---------- A pozaty chyba słyszałyscie o ustawkach gdzie kierowca przejezdzajac odcinek 5 km moze stracic prawko za predkosc. Ja wśród swoich znajomych na palcach od jednej reki moglabym policzyc kto nie ma mandatu za szybką jazde. I druga sprawa taka ze ograniczenia na naszych drogach to wymysły osób ktore sie na tym nie znają. To są słowa policjanta.
__________________
Aniołki 7 lipiec 2012(8tc) 2 maj 2013(30tc) |
|
|
|
#1807 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
![]() Cytat:
i dalej podtrzymuje swoje zdanie, że bzdurą jest pisanie, że gdyby za punkty zabierali prawko to by połowie ludzi zabrali? czy ty miałaś ich tyle że ci prawko chcieli zabrać? ktoś za ciebie nastawiał kark i brał punkty na siebie, żeby ci prawka nie zabrali? jeśli nie to mówimy o całkiem innych sytuacjach.
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
||
|
|
|
#1808 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Hej
![]() Izka to kciuki za rozmowę! A nóż to będzie fajna praca i wszystko się uda ułożyć! tego Ci życzę Rena strasznie mi przykro Dwakolory współczuję wszystkich problemów, mam nadzieję, że uda się je jakoś przejść.. jednak brak mi słów na stosunek Twojego tż do niektórych spraw.. Ja i tż zawsze ostrożnie jeździmy, a od kiedy mamy Emilię to już w ogóle mam oczy dookoła głowy, bo nawet jeśli ja jadę spokojnie to właśnie nie wiadomo, kto jedzie z naprzeciwka.. nie toleruję ani piratów ani pijaków drogowych! Dla mnie to potencjalni mordercy. kropka. Cytat:
Zebra rodzisz ???
|
|
|
|
|
#1809 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Amen!
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
#1810 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48170690]Dwakolory to i ja dołożę swoją cegiełkę.
Zgadzam się w 100% z Berbie w sprawie prawka. Jak możesz brać na siebie jego punkty! I jeszcze się domagasz od niego poczucia odpowiedzialności, skoro sama go odciążasz od KARY!!! Tak, dokładnie, to nie Twój 11-letni syn, którego nota bene w bardzo wychowawczy sposób potrafiłaś ukarać, naprawdę bardzo się dziwię, że wobec TŻa zachowujesz się skrajnie inaczej. TYM BARDZIEJ! że on Cię traktuje tak, jak Cię traktuje... Wiesz co, mój związek nie jest idealny, ba, bywał toksyczny, jest w nim sporo kłótni i ja mam wiele zastrzeżeń do TŻa, ale... gdyby facet nie dawał mi poczucia bezpieczeństwa (już nawet nie mówię o finansach), to byłby do odstrzału, poważnie. Jak budować życie z takim dzieciakiem?... [/QUOTE] We wszystkim macie rację- patrząc z boku, obiektywnie, ale postawcie się na moim miejscu. Pomyślcie przez chwilę jak ja- żona. Póki co tworzymy rodzinę, jest moim mężem- jak długo, zobaczymy, ale narazie jest. Ja jestem w sytuacji w której to mój mąż zostanie za chwilę bez prawka i to moja rodzina na tym ucierpi, bo wiadomo praca i wogóle. Może gdyby to dotyczyło kogoś innego inaczej bym myślała, ale to sie dzieje w moim domu. To tak jak z dzieckiem. Kiedy ktos kradnie to mówiły- do więzienia, ale kiedy kradnie twoje dziecko- ratujemy je za wszelką cenę! I ja troche w takiej sytuacji czuję że jestem. Ratuję go jak mogę bo to moj mąż. I stoję za nim murem. Jest niedobry (ale to w tym momencie pomijam) ale póki jestem żoną czuję się odpowiedzialna za nasz dom, a on jest jego częścią. Może tego nie zrozumiecie, bo może to i głupie, ale tak zmienia się myślenie gdy takie rzeczy dotyczą kogos nam bliskiego. Sama wiem po sobie, ze tak jest bo np koleżanka w pracy kiedyś opowiadała o swojej znajomej że mąż tam ją źle traktuje itd. I jaka była nasza reakcja- powinna odejść, glupia jest, ja bym sobie nie pozwoliła!!! Byłyśmy oburzone! A jak to dotyczy mnie to nie jest wcale tak łatwo odejść, jest milion za i przeciw. I już ją rozumiem. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia!
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
|
|
|
#1811 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Moja sis wzieła za swojego męża tutaj w uk. I on nie łamie nagminnie przepisów.
Ale dostal bo przekroczył predkość o 10 mil. A tu są inne przepisy. Masz chyba 18 pkt. na 3 lata Wiesz nie wiesz co byś zrobila jakbys byla w takiej sytuacji. Bo jeszcze w niej nie byłaś. Dwakolory mąż ma taką prace ze duzo jezdzi. Tylko nie ma znajomosci zeby mu te mandaty anulowali.
__________________
Aniołki 7 lipiec 2012(8tc) 2 maj 2013(30tc) |
|
|
|
#1812 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Dwakolory, ale ja Ci nie doradzam odchodzić, a jedynie nauczyć tego Twojego faceta życia w związku i... życia w ogóle. A nie brania na siebie, na swoją klatę! jego błędów.
Mam nadzieję, że chociaż po tamtej sytuacji z koleżanką się czegoś nauczył. Chyba powinnaś być bardziej stanowcza... |
|
|
|
#1813 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Fiol ja w takim sportowym śpię. Na co dzien jak dla mnie byłby źle podtrzymujący.
Cytat:
|
|
|
|
|
#1814 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
i widzę, że nie ma sensu dyskutować o piratach drogowych. mam swoje zdanie którego nie zmienię. Cytat:
a jak twoja dieta bezmleczna? chyusta się u was sparwdziła? zastanawiam się nad zakupem
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
||
|
|
|
#1815 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Ojej ale sie tu dzieje. Dwakolory rozumem że ciężko Ci odejść. Rozumem Twoje argumenty. Ale jak słyszę że ktoś zapitala po drodze albo jechał chociaż raz po pijaku to mnie szlag trafia! Przez takich właśnie ludzi giną maleńkie dzieci na drogach! Nie tylko one oczywiście ale są mniej uważne idąc np chodnikiem ze szkoły.
Mój teść jest takim piratem. Powiedziałam mu co o tym myślę i żeby się zastanowił bo co by było gdyby taki pirat jak on zabił jego wnuczke! No aż mną telepie. Iza trzymam kciuki za pracę. Perse jak Artus zniósł pobranie? Zebra rodzisz? moja rana pomimo koszmarnych upałów goila się ok. Bo cały czas miałam ją na wierzchu. Podwijałam koszulki a na dole spodenki miałam i tak chodziłam ![]() Rena buu Ciociami współczuję tżtowi wypadku. Musiało boleć! No i trzymam kciuki żeby los Was obdarował dzieckiem pomimo braku starań! Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#1816 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
Jeśli chodzi o mojego syna i tż.... Mój tż- mimo wszytskich swoich wad- jest najlepszym tatą na swiecie. Naprwadę. Kocha Kubę ponad wszytsko, dba o niego, zabiera go wszędzie, jeździ do lekarza jak trzeba (Kuba mi chorował na jelita 3 lata temu). Nigdy niczego mu nie żałował, jest bardziej konsekwentny ode mnie i mądrzej niż ja podchodzi do kar i do wychowania itd. Ci, którzy nas znają zawsze mówią że takiej więzi to pozazdrościć (to nie jest jego biologiczny syn). Moja najbliższa koleżanka z pracy, która zna nas prywatnie od 6 lat i zna moje przeboje z tż, jak kiedyś zastanawiałam sie nad odejściem to stwierdziła że mój tż ma dwie ogromne zalety- pracowitość i bycie tatą. Moja sąsiadka zawsze daje nasz przykład na to że można kochać "nie swoje dziecko ze wzajemnością". Zawsze mówi że mój syn jakby miał wybierać to chyba wybrałby tż niż mnie. I to prawda. Kiedyś rozmawiałam z synem o tym co by było gdyby tato się od nas wyprowadził. Płakał, histeryzował i powiedział żeby mi nie było smutno ale on by chciał byc z tatą. Także pośród ogromu wad mojego tż ma on jednak jeszcze jakieś zalety...
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
|
|
|
|
#1817 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Dwakolory dlatego musisz więcej od niego wymagać, by ten związek był do zniesienia również dla Ciebie.
Kucyku, nie było aż tak źle, płakał, jak mu przekłuła paluszek, krew się lała, ale potem było już OK, pozwoliłam mu zejść ze schodów (trzymając go za ręce oczywiście), a on to uwielbia, więc szybko zapomniał o sprawie
|
|
|
|
#1818 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48171788]Kucyku, nie było aż tak źle, płakał, jak mu przekłuła paluszek, krew się lała, ale potem było już OK, pozwoliłam mu zejść ze schodów (trzymając go za ręce oczywiście), a on to uwielbia, więc szybko zapomniał o sprawie [/QUOTE]zuch chłop ![]() właśnie się zorientowałam, że nosidełko które pożyczyłam od znajomej to wisiadłko nie nosidełko
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
|
#1819 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
No własnie.
Mały by go tak nie kochał gdyby widział w nim same złe rzeczy. Berbie ja nie chce zebys zmieniła zdanie. Poprostu czasami nie umiemy sie postawic na miejscu innych. Ja mam teraz taką sytuacje. Mamy nowych znajomych którzy stracili dziecko ktore mialo 3 miesiace. 10 lat sie starali udalo sie ale z winy lekarzy dziecko zmarło bo nie zrobili mu operacji. Swoją drogą chyba bym wymordowała cały szpital. No ale teraz, moj tż twierdzi że gorsze przeżycia niż nasze. A ja nie umiem sie do tego jednoznacznie odniesc. Z jednej strony tak. Ale z drugiej oni chociaż te 3 miesiace mieli zeby przytulic swoje dziecko. Zyc z nim. Ale też zostaje ta pustka w tym domu. Mnie jest cieżko określić jak można ją pocieszyć. 10 lat staran. Kurcze trudne to wszystko.
__________________
Aniołki 7 lipiec 2012(8tc) 2 maj 2013(30tc) |
|
|
|
#1820 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
ja mam kółkową to chociaż tyle, że szybko się ją zakłada i bez większej filozofii. Dietę nadal trzymam, choć od kilku dni pozwalam sobie na odrobinę mleka do kawy, zjadłam też ostatnio troszkę masła na bułce i nie zauważam na razie żadnej reakcji ze strony Emilki. Myślę, że po woli będę próbować na nowo coś przemycać i obserowować, bo kupa jak dla mnie nadal rzadka więc to chyba nie nabiał.. Choć dziewczyny czy u niemowlaka kp koopa konsystencji jakby to ująć.. kurzego białka to jest zbyt rzadka? bo ja już głupieję ![]() sorki za takie pytanie, no ale kogo mam spytać jak nie Was.. Perse dla Artura!!! Dzielny był! co do tych pasożytów to min. 3 razy trzeba zbadać a i tak może nic nie wyjść a pasożyty mogą być. Spotkałam się kiedyś z opinią, że dzieci powyżej roku powinno się wręcz profilaktycznie odrobaczać i całą rodzinę też przynajmniej raz w roku.Dwakolory wszytsko jest fajnie do czasu gdy na prawdę nie wydarzy się jakaś tragedia. Czego oczywiście nie życzę! Ale czy nie przeszkadza Ci że tż szybko jeździ wożąc m.in. Twojego syna? Dziewczyny mam jeszcze dwa pytania: 1) Emilka kończy 5 miesięcy - czyli teraz należałoby zrobić ekspozycję na gluten? tylko od czego zacząć i jak długo ma to trwać? 2) co kupić do nauki picia - bidon, kubeczek niekapek??? co polecacie |
|
|
|
|
#1821 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 682
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
mam dosc tego kraju, stracilam tu dwojke dzieci.
__________________
Moje Aniołki 7, 10, 21 i 10tc Pola ur. 6/10/2011 Ella ur/zm 7/08/2014 Ross ur. 6/02/2016 |
|
|
|
|
#1822 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48171482]Dwakolory, ale ja Ci nie doradzam odchodzić, a jedynie nauczyć tego Twojego faceta życia w związku i... życia w ogóle. A nie brania na siebie, na swoją klatę! jego błędów. Mam nadzieję, że chociaż po tamtej sytuacji z koleżanką się czegoś nauczył. Chyba powinnaś być bardziej stanowcza...[/QUOTE] To jest prawda. On musi się nauczyć że już nie jest kawalerem tylko jest za kogoś odpowiedzialny. Ale jakiś on oporny na te moje nauki, bo schodzi mi już 6 rok... Dużo się zmienił, ale to jeszcze kropla w morzu! Cytat:
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
||
|
|
|
#1823 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
Możesz wprowadzić gluten, ważne, żeby był pod osłoną kp. Ekspozycja chyba powinna trwać 2 miesiące, dawaj trochę kaszki manny do mleka Potem stopniowo zwiększaj ilość.U nas niekapek nie zdał egzaminu, z bidona trochę pociągnie. Ale późno się nauczył, może jakoś koło roku. Z tym odrobaczaniem, to nie jest zły pomysł, bo dziecko wszystkiego dotyka, trawy, piachu... Zobaczymy, co tam wyjdzie. |
|
|
|
|
#1824 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48171788]Dwakolory dlatego musisz więcej od niego wymagać, by ten związek był do zniesienia również dla Ciebie.
[/QUOTE] No chyba muszę. Troche mu pobłażałam. Cytat:
Cytat:
No ja mam nadzieję że nic się nigdy nie stanie. A jeśli chodzi o to gdy jeździmy razem to ja mu truję zawsze żeby jechał wolniej bo mi niedobrze (mam chorobę lokomocyjną) i sie boję. I wtedy jeździ wolniej. Jak jedzie sam z synem to oczywiście że się boję, ale Kuba też nie lubi szybkiej jazdy i też mu truje! Moja krew!
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
||
|
|
|
#1825 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Mam pytanie odnośnie książki Bardzo głodna gąsienica.
Czy ta mniejsza wersja w środku wygląda tak samo, tzn. są strony z poszczególnymi owocami, które gąsienica gryzie i dziury w nich? Strasznie ciężko mi znaleźć gdzieś tę dużą wersję, w Matrasie jest, ale 36 zł, szukam tańszej... |
|
|
|
#1826 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
![]() Obstawiam zatem czwartek (chciałam piątek) ![]() chyba 13,5? nie wiem. musiałabym sprawdzić (chłop ma do mnie pretensje, że przy T. to znałam tydzień, dzień, godzinę, a teraz muszę głęboko się zastanowić )Żłobek - czasem lepiej, czasem gorzej. Mój towarzyski syn płacze, bo dzieci płaczą. także dnia bez ryku nie ma ![]() mnie Staś też rozczulił bo nie ma jak poczuć konsekwencji nieodpowiedzialności... Jesteś bardzo wyrozumiałą żoną, ale ja mam taki pogląd jak Berbie (w moim otoczeniu ludzie dostają mandaty za prędkość, ale to wyjątekowe sytuacje /w sensie: raz na jakiś czas/, a nie regularne zwyczaje). Cytat:
jak potrzebne, to niech szanuje... Cytat:
![]() i dlatego czasem warto by ktoś popatrzył na związek z perspektywy. Cytat:
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
||||
|
|
|
#1827 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
|
|
|
|
|
#1828 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
I to też mu staram się do głowy wtłuc!!!
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
|
|
|
#1829 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
- robiłam ekspozycję zwykłą manną (choć ilość gotowanej na wodzie manny mnie dobijała ) chyba po miesiącu zaczęłam eksponować Hollówką - dla mnie wygodniej.- w wieku Emilki T. pił z zatyczki do butelki Lovi (jedyny pożytek z tej butelki )potem mieliśmy miliony kubków, bidonów, niekapków - żadne cuda nie działały. w końcu dorósł do bidonu i z niego pije. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48172512] Czy ta mniejsza wersja w środku wygląda tak samo, tzn. są strony z poszczególnymi owocami, które gąsienica gryzie i dziury w nich? [/QUOTE]nawet nie wiedziałam, że mamy mniejszą wersję "w poniedziałek przegryzła się przez jedno jabłko. Ale nadal chciało jej się jeść" - wąska strona z jednym jabłkiem i dziurką w nim. potem dwie gruszki (z dwoma dziurkami) na ciut szerszej stronie, itd.na okładce stoi 19,50 zł, więc pewnikiem mamy małą
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
#1830 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Heh...
Akurat czytam o recydywiście... http://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto...szpitalu/2bnrs Łzy same się cisną do oczu. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:21.















moja rana pomimo koszmarnych upałów goila się ok. Bo cały czas miałam ją na wierzchu. Podwijałam koszulki a na dole spodenki miałam i tak chodziłam 
ja mam kółkową to chociaż tyle, że szybko się ją zakłada i bez większej filozofii. 

