Wystarczająco Dobre Panie Domu - część II

[Dotka90]

Napisane przez Ilsa Lund

Rano zrobiliśmy jajecznicę z resztkami wędlinki ze ślubu, uznaję więc że pozbyliśmy się z lodówki resztek Mamy jednak jeszcze pomrożone rzeczy

My też mieliśmy

[Blondi2989]

Napisane przez kashmirka

dlaczego? przecież to bardzo praktyczny prezent wiem, że większość myśli o tym żeby dać jakiś efektowny czy ładny prezent a tymczasem rodzice doceniają to że ktoś ich trochę odciąży finansowo i kupi praktyczny prezent dziecku jakby nie patrzeć jest w tej sytuacji wszystko jedno co dostanie mi nie leżą prezenty w stylu srebrny smoczek z wygrawerowaną datą urodzenia, nie znoszę takich patetycznych kurzołapek- durnostojek

Nigdzie nie napisałam, że chcę kupić kurzołapkę Napisałam tylko, że dla mnie pampersy nie są dobrym prezentem akurat na chrzest.

Byłam w końcu wczoraj u fryzjera i jestem zadowolona z tego co mam na głowie

[201604250957]

Napisane przez Dotka90

My też mieliśmy

oplułam się herbatą

Napisane przez Blondi2989

Nigdzie nie napisałam, że chcę kupić kurzołapkę Napisałam tylko, że dla mnie pampersy nie są dobrym prezentem akurat na chrzest.

spoko, nie piłam w mojej wypowiedzi do Ciebie, tak mi się po prostu przypomniało, że jedna znajoma kupiła na chrzest swojej chrześnicy taki właśnie smoczek więc napisałam, że mi akurat takie prezenty nie leżą (w odpowiedzi na to, że Tobie nie leżą pampersy a nie że chcesz kupić coś takiego)

[Dotka90]

Kash, najlepsze, że mielismy gulasz węgierski z wesela. Moja mama dzwoni do mnie wczoraj i czy jak wrocimy, to mamy na dzis obiad, bo jak nie, to moze nam coś ugotuje albo ten gulasz od niej sobie weźmiemy. A ja: nie nie mamo, bo MY TEŻ MAMY

[Miss Saeki]

Napisane przez scarlett26

ja też, ale uczę się póki dzieć u Mamy - w przerwach wizażuję, bo głupoty takie juszę wbijać do głowy, że się niedobrze robi.... brodzę w zabawkach które dzieć rozsiewa po domu, powywalanych książkach z niższych półek, powywalanej z kosza makulaturze - mo jak na melinie jakiejś



u nas teraz wisi na łóżeczku, mała się w lusterku przegląda, TŻ śmieje się, że zaraz makijaż poprawi



nie daj się!

staram się!

Napisane przez rise_against

U mnie miał być hummus z http://www.hummusbar.pl/ , ale zauważyłam, że też mam cukinię i teraz się waham Kash, ty kusicielu


Wysyłam pozytywne wibracje i zdrowe fluidy

TŻ się bardzo wkręcił w podcinanie i pielęgnację, mówi, że to takie szlachetne drzewo... aż się boję myśleć, ile nasi znajomi za nie zapłacili

Dzięki

Napisane przez ParoleParole

bierz jakieś witaminki,żeby Cię nie rozłożyło



mnie jak zalapało w sobotę to dalej trzyma i z dnia na dzień gorzej się czuje

Rozpuściłam sobie witaminki i wypiłam a potem godzinna przerwa od kompa - poszwędałam się po produkcji i jest ciut lepiej.

[Ilsa Lund]

Napisane przez Dotka90

My też mieliśmy

A już zeszło ?

U nas byłoby więcej ale dawaliśmy te mięsa rodzinie, np. moim Rodzicom bo następnego dnia robili obiad dla dziadków czy mojemu bratu bo zasmakowało A my zrobiliśmy poprawiny z graniem ze znajomymi w nowe gry planszowe i też zeszło Więc mieliśmy z tego dwa obiady i zeszło wszystko

A dzisiaj pomidorowa bo Mąż ma dosyć mięsa

[201604250957]

Napisane przez Ilsa Lund

A już zeszło ?

U nas byłoby więcej ale dawaliśmy te mięsa rodzinie, np. moim Rodzicom bo następnego dnia robili obiad dla dziadków czy mojemu bratu bo zasmakowało A my zrobiliśmy poprawiny z graniem ze znajomymi w nowe gry planszowe i też zeszło Więc mieliśmy z tego dwa obiady i zeszło wszystko

A dzisiaj pomidorowa bo Mąż ma dosyć mięsa

Ilsa a co Ty nieprzytomna? czy małżeńską miłością otumaniona przecież sama radziłaś Dotce jak pozbyć się smrodu zepsutego mięsa z zamrażarki

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez Dotka90

Kash, najlepsze, że mielismy gulasz węgierski z wesela. Moja mama dzwoni do mnie wczoraj i czy jak wrocimy, to mamy na dzis obiad, bo jak nie, to moze nam coś ugotuje albo ten gulasz od niej sobie weźmiemy. A ja: nie nie mamo, bo MY TEŻ MAMY

ajaj Mąż nabroił to niech Mąż teraz obiad ugotuje

[Ilsa Lund]

Napisane przez kashmirka

Ilsa a co Ty nieprzytomna? czy małżeńską miłością otumaniona przecież sama radziłaś Dotce jak pozbyć się smrodu zepsutego mięsa z zamrażarki

Aaaa no w sumie w tym sensie "mieliśmy" Tłumaczyć można miłosnym otumanieniem i pracą

[201608160903]

Dziewczyny, zrobiłam interes życia. Na te 10 dni kiedy będziemy na urlopie zamieszka u nas przyjaciółka i zajmie się gryzoniem i bonsai ale się cieszę

[Miss Saeki]

Napisane przez rise_against

Dziewczyny, zrobiłam interes życia. Na te 10 dni kiedy będziemy na urlopie zamieszka u nas przyjaciółka i zajmie się gryzoniem i bonsai ale się cieszę

Czekaj, czekaj, co masz za gryzonia?

[201604250957]

Napisane przez rise_against

Dziewczyny, zrobiłam interes życia. Na te 10 dni kiedy będziemy na urlopie zamieszka u nas przyjaciółka i zajmie się gryzoniem i bonsai ale się cieszę

super

my na czas wyjazdu do Zakopanego też już sobie załatwiliśmy opiekę nad futrami

z mniej fajnych rzeczy kapie nam woda z kaloryfera w łazience po pracy umówiłam się z administratorką bloku, ma przyjść i zdecydować co dalej, ale z tego co mówił Tata Tż to trzeba będzie wezwać fachowca i zamknąć wodę w całym pionie bo mieszkamy na parterze więc próby samodzielnego dokręcenia odpływu mogłyby się skończyć co najwyżej zalaniem mieszkania

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

o kurde Miss aż 20kg chcesz zrzucić?

[Miss Saeki]

Napisane przez kashmirka

super

my na czas wyjazdu do Zakopanego też już sobie załatwiliśmy opiekę nad futrami

z mniej fajnych rzeczy kapie nam woda z kaloryfera w łazience po pracy umówiłam się z administratorką bloku, ma przyjść i zdecydować co dalej, ale z tego co mówił Tata Tż to trzeba będzie wezwać fachowca i zamknąć wodę w całym pionie bo mieszkamy na parterze więc próby samodzielnego dokręcenia odpływu mogłyby się skończyć co najwyżej zalaniem mieszkania

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

o kurde Miss aż 20kg chcesz zrzucić?

Nie, 15 kg. Tylko najpierw cel nr 1 to 5 kg a potem dobić do 15

[Dotka90]

Napisane przez kashmirka

ajaj Mąż nabroił to niech Mąż teraz obiad ugotuje

Mąż w pracy, ja też byłam ale wróciłam wcześniej*, więc zrobiłam zakupy, wstawiłam kolejne pranie i ogarniam szybki obiad na dziś, pokupiłam też na jutrzejszy i też szybko machnę. Trzeba jeszcze chatę posprzątać, ale to już chyba on jutro zrobi, bo jutro i w pt już naprawdę idę do pracy, na normalne 12h.

*pytam mamy na ktorą dziś przyjść, a ona - aaa jak chcesz, przyjdź jak się wyśpisz - na 11?
Żeby człowiek zawsze miał takiego pracodawcę

A co do odchudzania, to ja sumarycznie chcę 25-30kg zrzucić

[Ilsa Lund]

Też bym chciała coś zrzucić z brzucha :< jestem jabłkiem, odkłada mi się tam Może Mąż wykupi nam karnet bo ma jakąś zniżkę z pracy, ze spacerami u nas średnio. Chciałabym mieć pieska żeby wychodzić ale mieszkanie należy do moich Rodziców (nie mieszkają z nami, jesteśmy tu sami) i nie życzą sobie bo podobno pies zostawia w mieszkaniu zapach i sierść

[Arya90]

hej ho
można dołączyć?

[kjd3]

Napisane przez Arya90

hej ho
można dołączyć?

Witamy!

Kolejna fanka "Gry o tron"?

[Arya90]

A ten nick był szybszy, niż Gra o tron wpadła w moje ręce, ale owszem lubię sagę

[201608160903]

Napisane przez Miss Saeki

Czekaj, czekaj, co masz za gryzonia?

Wieprzka morskiego

Kash ktoś bedzie przychodził? Z kociakami gorzej, bo gryzon weekend spokojnie daje sobie radę sam

Co do chudnięcia to posłuchajcie wyjadacza i róbcie trening siłowy, obwody lecą jak głupie! To jwst dużo lepsza motywacja niż waga żadne tam fitnessy i spacerki tylko ciężka praca

[mietowka84]

Napisane przez rise_against

Dziewczyny, zrobiłam interes życia. Na te 10 dni kiedy będziemy na urlopie zamieszka u nas przyjaciółka i zajmie się gryzoniem i bonsai ale się cieszę

Jak dobrze miec przyjaciolke, my jak na swieta wyjezdzalismy to tez zamieszkala u Nas i kotem sie opiekowala taka osoba to skarb

[irenkaaa]

Ja sie melduje. Ciagle na wyjeździe z potencjalnym teściem i jego żona. Ciekawie jest. Mnóstwo zwiedzania a wracamy za kilka dni. Bede miała co nadrabiac. Zdjeć narobilam. Internet na campingu jest ale w jednym miejscu i rzadko uzywam.
Oj piękna Bretania. Pogoda tez dopisuje.
Myślałam ze będzie gorzej z dogadywaniem sie ( bo jednak oni tylko po francusku) ale jakoś dajemy rade i ciagle mówią ze zadowoleni . Odezwę sie jak wrócimy za kilka dni.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[201604250957]

dzień dobry

Rise nasze koty też zostają same na weekend i nie mają z tym problemu, wystarczy zapewnić im odpowiednią ilość jedzenia, wody i czystą kuwetę a na czas wyjazdu zaopiekują się nimi moja siostra i kolega Tż więc będą w dobrych rękach

[Molise]

Heeeej Potrzebuję wolnego, żeby odespać

Wczoraj w nocy do mamy zeszło się ponad 30 osób. Poprzebierali się za cyganów czy coś w tym stylu. Niestety mąż się rozchorował i o 2 się zebraliśmy do domu, bo gorączka mu podskoczyła. W sobotę już "prawdziwa" impreza, więc musi się wykurować.

[mietowka84]

Dzien dobry

Dzisiaj na termometrze rano bylo 7 stopni, a jeszcze widzialam ludzi na krotki rekaw (zreszta ja tez zbyt grubo nie bylam ubrana).

[201604250957]

no teraz to mamy przekrój jeśli chodzi o stroje widuję jeszcze ludzi w sandałach i sukienkach na gołe nogi a dziś widziałam Panią w jesiennej parce i ogromnym szalu, którym była tak owinięta że jej ledwo głowę było widać

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Napisane przez Molise

Heeeej Potrzebuję wolnego, żeby odespać

Wczoraj w nocy do mamy zeszło się ponad 30 osób. Poprzebierali się za cyganów czy coś w tym stylu. Niestety mąż się rozchorował i o 2 się zebraliśmy do domu, bo gorączka mu podskoczyła. W sobotę już "prawdziwa" impreza, więc musi się wykurować.

faajnie lubię jak ludzie wychodzą z taką fajną inicjatywą zdrówka dla Tż!

[Miss Saeki]

Napisane przez kashmirka

dzień dobry

Rise nasze koty też zostają same na weekend i nie mają z tym problemu, wystarczy zapewnić im odpowiednią ilość jedzenia, wody i czystą kuwetę a na czas wyjazdu zaopiekują się nimi moja siostra i kolega Tż więc będą w dobrych rękach

Ja swojego chomika w domu samego już nie zostawiam. Jeszcze poprzedni jak został sam na weekend, to obgryzł tą osłonkę od drucika z poidła i ono spadło. Nie wiem czy jeden dzień czy więcej był bez wody, ale to był bardzo dużo pijący chomik. Jak mu dałam je ponownie to pił chyba 10 minut.

Tośka za to jak zostaje sama to potem jest obrażona i bardzo hałasuje. Dziś własnie jedzie na weekend do mamy

[Luzia]

Napisane przez kashmirka

no teraz to mamy przekrój jeśli chodzi o stroje widuję jeszcze ludzi w sandałach i sukienkach na gołe nogi a dziś widziałam Panią w jesiennej parce i ogromnym szalu, którym była tak owinięta że jej ledwo głowę było widać

Też to obserwuje

[mietowka84]

Napisane przez kashmirka

no teraz to mamy przekrój jeśli chodzi o stroje widuję jeszcze ludzi w sandałach i sukienkach na gołe nogi a dziś widziałam Panią w jesiennej parce i ogromnym szalu, którym była tak owinięta że jej ledwo głowę było widać [COLOR="Silver"]

wczoraj za to widzialam po poludniu (15-16) dziewczyne wkurtce zimowej a slonce grzalo i bylo b. cieplo

[Miss Saeki]

Napisane przez kashmirka

no teraz to mamy przekrój jeśli chodzi o stroje widuję jeszcze ludzi w sandałach i sukienkach na gołe nogi a dziś widziałam Panią w jesiennej parce i ogromnym szalu, którym była tak owinięta że jej ledwo głowę było widać

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------



faajnie lubię jak ludzie wychodzą z taką fajną inicjatywą zdrówka dla Tż!

Z rana jest chłodno. Ja wychodząc o 7 to też latam w jesiennej kurtce. A w ciągu dnia chetnie bym zamieniła długie spodnie na lekką sukienkę.

[201604250957]

Napisane przez Miss Saeki

Ja swojego chomika w domu samego już nie zostawiam. Jeszcze poprzedni jak został sam na weekend, to obgryzł tą osłonkę od drucika z poidła i ono spadło. Nie wiem czy jeden dzień czy więcej był bez wody, ale to był bardzo dużo pijący chomik. Jak mu dałam je ponownie to pił chyba 10 minut.

Tośka za to jak zostaje sama to potem jest obrażona i bardzo hałasuje. Dziś własnie jedzie na weekend do mamy

nasze koty są grzeczne i nigdy nic nie zbroiły więc nie widzę powodów by ich samych nie zostawiać tylko z kotami jest tak, że one praktycznie przesypiają większość tego czasu i nie wiedzą czy minęła godzina czy 10 widzę jak to wygląda jak jestem z nimi cały dzień w domu np. w sobotę

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Napisane przez Miss Saeki

Z rana jest chłodno. Ja wychodząc o 7 to też latam w jesiennej kurtce. A w ciągu dnia chetnie bym zamieniła długie spodnie na lekką sukienkę.

dlatego ja się ubieram na cebulkę, rano nie jest mi zimno, a popołudniu zdejmuję z siebie warstwę i nie jest mi za gorąco z dwoja złego wolę żeby mi było trochę za zimno niż za ciepło bo wtedy mam niestety tendencję do omdleń

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

a koty przywiązują się bardzo do miejsca, więc lepiej jest je zostawić w domu i poprosić kogoś żeby zaglądał co dwa dni w celu karmienia i zabawy niż wywozić je do innego domu, to zdecydowanie powoduje większy stres niż nieobecność właścicieli na znajomym terytorium

[Ilsa Lund]

Wyrzuciłam rano śmieci, zamierzam zmyć dwa okna bo w dużym pokoju zrobiliśmy razem. TŻ teraz do końca tygodnia chodzi godzinę dłużej bo wczoraj miał egzamin wstępny na drugi stopień studiów - idzie na zaoczne i pod względem punktacji go przyjęli, i tak jest 120 ludzi na 180 miejsc a jakiś głupi egzamin