Mamusie sierpniowe 2014

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez gosia3103

Ale ona w ogóle nie wstaje na jedzenie?
Moje dziecko chyba właśnie od 1:50 łaskawie postanowiło usnąć. Tadam! Lepiej późno niż wcale bo matka ledwo się na nogach trzyma. A jadła w tym czasie trzy razy.

Oczywiście ze wstaje
W dzień je co 1/2 h na raty a w nocy co 3 bądź 5 h

[h4linka]

20:30, 2 i teraz 6:30, piekna noc za nami

Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2

[gosia3103]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Oczywiście ze wstaje
W dzień je co 1/2 h na raty a w nocy co 3 bądź 5 h

Aaa bo Ty tak to piszesz jakby spała i spała

[zaczarowanadlaniego]

Zuken i jak tam znalezliscie juz jakieś mieszkanie ?

[Moni 26]

ja ostatnio taka dumna z mojego syna opowiadam siostrze że tylko dwaq razy w nocy mnie budzi tak co 5 i czy godzinki właśnie...a ona do mnie że już całe noce powinien mi w tym wieku przesypiać
ponoć jej córa 17mnastoletnia przesypiała jej całe noce jak skończyła miesiać

A moje maleństwo dzis już postanowqiło zburzyc piękny schemat jaki sobie stworzyło spania..Położyłam go o 21, pięknie spał 21:30 mega ryk! wziełam przytuliłam(chyba coś mu sie śniło) i usnął .Jednak jak odłożyłam do łóżeczka to znowu placz, dałam cyca, usnął, a obudził sie juz o 23 )1:30, 05:30, no i jak o 6 usnał tak teraz śpiBiorąc pod uwagę ze wczoraj go troszkę przetrzymałam(były u mnie koleżanki ze studiów, wiec jak były o17 mnastej, tak on od tej pory do 20 nie spał...Tylko non stop jadł...A one wymieniały sie i raz jedna go trzymała na rękach raz druga i jeszcze ta sesja zdjęciowa) to i tak jakoś kiepsko mi spał. Nie wspominajac że w dzień co godzinke średnio je, jak jesteśmy na spacerze to wytrzyma te 3 godzinki , nie ma wyjscia a tak serio ostatnio był głodny t o go nakarmiłam troszke w parku przykryłam pierś i go troszkę pieluszka , aby oby piersi nie przeziebić i aby nie nawdychał sie powietrza Znalazłam sobie ustronne miejsce, ludzi za bardzo nie było, z reszta tż mnie krył

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Napisane przez h4linka

20:30, 2 i teraz 6:30, piekna noc za nami

Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2

tak to też lubie jak mój mały śpi !

dziewczyny czy wasze maluchy też tak maja że czasami strasznie tak szybko oddychają, nie wiem do czego to porównać do sapania moze??? Bo moja mama mnie ostatnio nastraszyła, ze on strasznie szybko oddycha i ze to nie jest normalne....Nie jest to nagminne, rzadko sie zdarza ale jednak...

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez Moni 26

dziewczyny czy wasze maluchy też tak maja że czasami strasznie tak szybko oddychają, nie wiem do czego to porównać do sapania moze??? Bo moja mama mnie ostatnio nastraszyła, ze on strasznie szybko oddycha i ze to nie jest normalne....Nie jest to nagminne, rzadko sie zdarza ale jednak...

Moja tez tak czasami oddycha

[zVenus]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Moja tez tak czasami oddycha

moja też, szczególnie jak się wystraszy, zdziwi, zmęczy...dzieci czasem sapią i dyszą...to chyba norma

[zaczarowanadlaniego]

Małej katar się nadal utrzymuje
Nie ma tragedii ale mala czasem smarka
Szczepienie mamy 06.10 jak katar nie minie to nie można szczepić ?
Jak to jest bo ja się na tym nie znam

I po raz kolejny jestem w szoku bo szczepienia tez są za darmo
Kolega mówił ze państwo tak pomaga dlatego ze mało dzieci się rodzi

[gosia3103]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Małej katar się nadal utrzymuje
Nie ma tragedii ale mala czasem smarka
Szczepienie mamy 06.10 jak katar nie minie to nie można szczepić ?
Jak to jest bo ja się na tym nie znam

I po raz kolejny jestem w szoku bo szczepienia tez są za darmo
Kolega mówił ze państwo tak pomaga dlatego ze mało dzieci się rodzi

Nie można i dopilnuj tego. Katar, wysypka, problemy z brzuszkiem, to wszystko jest przeciwwskazaniem. Nawet jakbyś widziała że dziecko jest inne niż zwykle to też może znaczyć, że się wykluwa jakaś infekcja czy coś..

[zaczarowanadlaniego]

Dziewczyny macie termometry do mierzenia temperatury w pokoju ?
Mala ma bardzo zimne raczki
boje sie ze u nas w pokoju jest za zimno
jaka powinna byc temperatura w pomieszczeniu ?

kazalam Tz kupic bo juz zglupialam

[zVenus]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Dziewczyny macie termometry do mierzenia temperatury w pokoju ?
Mala ma bardzo zimne raczki
boje sie ze u nas w pokoju jest za zimno
jaka powinna byc temperatura w pomieszczeniu ?

kazalam Tz kupic bo juz zglupialam

20-22st

[papryczka160]

Hejka
Za bardzo nie mam czasu na Was dziewczynki:'(

Moja Mała od trzech dni ciągle płacze:'( mało śpi . Wczoraj spala może z 1,5 godz podczas dni i pewnie dlatego tak marudzi. Zaczęła się strasznie slinic i wszystko wklada do buzi. Już zaczęłam myśleć że może zeby jej idą ale to chyba za wcześnie ? Wczoraj chcialm już płakać razem z nią.

Bylysmy na kontroli u ortopedy i co zawsze coś u nas musi być. Mamy problem z prawym biodrem ale ćwiczenia żabki i za 4 tyg do kontroli.

Bylysmy też na szczepieniu . Bidulka strasznie płakała :'(


Dzisiaj okulista ciągle ci lekarze.

I wogóle to za tydz się przeprowadzamy. Kurde jak ja to ogarnę. Nie wiem.

[patrycja19894]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Dziewczyny macie termometry do mierzenia temperatury w pokoju ?
Mala ma bardzo zimne raczki
boje sie ze u nas w pokoju jest za zimno
jaka powinna byc temperatura w pomieszczeniu ?

kazalam Tz kupic bo juz zglupialam

Mam stojący termometr elektroniczny dla małego i tam jest też zwykły. Teraz mam 25st. A powinno być ok 20,najlepsza temp dla dziecka to 18-20st. Tak mi położna mówiła.

Napisane przez papryczka160

Hejka
Za bardzo nie mam czasu na Was dziewczynki:'(

Moja Mała od trzech dni ciągle płacze:'( mało śpi . Wczoraj spala może z 1,5 godz podczas dni i pewnie dlatego tak marudzi. Zaczęła się strasznie slinic i wszystko wklada do buzi. Już zaczęłam myśleć że może zeby jej idą ale to chyba za wcześnie ? Wczoraj chcialm już płakać razem z nią.

Bylysmy na kontroli u ortopedy i co zawsze coś u nas musi być. Mamy problem z prawym biodrem ale ćwiczenia żabki i za 4 tyg do kontroli.

Bylysmy też na szczepieniu . Bidulka strasznie płakała :'(


Dzisiaj okulista ciągle ci lekarze.

I wogóle to za tydz się przeprowadzamy. Kurde jak ja to ogarnę. Nie wiem.

Może ma skok i dlatego taka marudna. Do tego szczepienie, lekarze.. Wszystko się na to składa.

[papryczka160]

Napisane przez patrycja19894

Może ma skok i dlatego taka marudna. Do tego szczepienie, lekarze.. Wszystko się na to składa.

Może no właśnie czytałam że 10-11 tydzień kolejny skok jest a ona w 11 tyg teraz jest

[patrycja19894]

Napisane przez Moni 26

ja ostatnio taka dumna z mojego syna opowiadam siostrze że tylko dwaq razy w nocy mnie budzi tak co 5 i czy godzinki właśnie...a ona do mnie że już całe noce powinien mi w tym wieku przesypiać
ponoć jej córa 17mnastoletnia przesypiała jej całe noce jak skończyła miesiać

A moje maleństwo dzis już postanowqiło zburzyc piękny schemat jaki sobie stworzyło spania..Położyłam go o 21, pięknie spał 21:30 mega ryk! wziełam przytuliłam(chyba coś mu sie śniło) i usnął .Jednak jak odłożyłam do łóżeczka to znowu placz, dałam cyca, usnął, a obudził sie juz o 23 )1:30, 05:30, no i jak o 6 usnał tak teraz śpiBiorąc pod uwagę ze wczoraj go troszkę przetrzymałam(były u mnie koleżanki ze studiów, wiec jak były o17 mnastej, tak on od tej pory do 20 nie spał...Tylko non stop jadł...A one wymieniały sie i raz jedna go trzymała na rękach raz druga i jeszcze ta sesja zdjęciowa) to i tak jakoś kiepsko mi spał. Nie wspominajac że w dzień co godzinke średnio je, jak jesteśmy na spacerze to wytrzyma te 3 godzinki , nie ma wyjscia a tak serio ostatnio był głodny t o go nakarmiłam troszke w parku przykryłam pierś i go troszkę pieluszka , aby oby piersi nie przeziebić i aby nie nawdychał sie powietrza Znalazłam sobie ustronne miejsce, ludzi za bardzo nie było, z reszta tż mnie krył

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------



tak to też lubie jak mój mały śpi !

dziewczyny czy wasze maluchy też tak maja że czasami strasznie tak szybko oddychają, nie wiem do czego to porównać do sapania moze??? Bo moja mama mnie ostatnio nastraszyła, ze on strasznie szybko oddycha i ze to nie jest normalne....Nie jest to nagminne, rzadko sie zdarza ale jednak...

Całe noce?? Dla mnie osiągnięciem byłoby 3h. Jak czytam ile śpia wasze maluchy to zazdroszczę za każdym razem. U nas w nocy średnio wstajemy co 2h,do tego ok 6,6.30 pobudka i mały nie spi tak do 10. Biorę go do siebie nad ranem i karmie na leżąco, wtedy śpię jeszcze na raty.

[mysia111]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Mi na samą myśl o współżyciu robi się slabo.
Nawet przy kąpieli boję się dotykać ja
Serio mam chyba jakiś uraz, mam nadzieję że to się zmieni

Pewnie z czasem sie zmieni

Napisane przez gosia3103

Kurde, ale rok to trochę przesada.. ;-)

A potem się dziwić że niektórzy faceci po urodzeniu dziecka czują sie odtrąceni i szukaja pocieszenia na boku...

Napisane przez Aisog1987

Co do karmienia to ja też karmię pierw z obu piersi a potem mała dojada mm z butelki ile chce - i to oznacza, ze mam się spodziewać okresu??? Bo ja myślałam, że jak się karmi piersią to go nie ma

Podobno przy wyłacznym karmieniu piersią nie ma okresu (u mnie tak było) ale Butter bear np dostała juz okres a karmi tylko piersia z tego co kojarzę.

Napisane przez lilka_vanilka

Ja was podziwiam jak daje ie radę z gromadką dzieci. I te z was które myslą o drugim. Ja bym mogla miec kolejne gdybym byla bogata, mąz by utrzymywal rodzinę, a ja nie musiałabym pracowac. Inaczej chyba bym sobie nie poradzila. Juz teraz jestem przerazona wizja powrotu do pracy...

A kiedy wracasz do pracy? Po rocznym macierzyńskim?

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Oczywiście ze wstaje
W dzień je co 1/2 h na raty a w nocy co 3 bądź 5 h

aaaaa, a ja myslałam że Twoja bez budzenia tyle przesypia

Rodzice zabrali mi małą na spacer, starsza w szkole, TŻ w pracy - chata wolna i jaki spokój chwilo trwaj

[zaczarowanadlaniego]

Ale powiem wam że mała od 3 dni śpi od 22 do 6.00 rano bez budzenia na jedzenie o 6.00 się budzi je z dwóch piersi i śpi do 9.00
W końcu się wysypiam

[ButterBear]

Napisane przez papryczka160

Hejka
Za bardzo nie mam czasu na Was dziewczynki:'(

Moja Mała od trzech dni ciągle płacze:'( mało śpi . Wczoraj spala może z 1,5 godz podczas dni i pewnie dlatego tak marudzi. Zaczęła się strasznie slinic i wszystko wklada do buzi. Już zaczęłam myśleć że może zeby jej idą ale to chyba za wcześnie ? Wczoraj chcialm już płakać razem z nią.

Bylysmy na kontroli u ortopedy i co zawsze coś u nas musi być. Mamy problem z prawym biodrem ale ćwiczenia żabki i za 4 tyg do kontroli.

Bylysmy też na szczepieniu . Bidulka strasznie płakała :'(
Dzisiaj okulista ciągle ci lekarze.

I wogóle to za tydz się przeprowadzamy. Kurde jak ja to ogarnę. Nie wiem.

Papryczko, nie no, na zęby za wcześnie..
Dzieci wkładają do buzi rączki na pocieszenie

Czy to było pierwsze szczepienie?

Kurcze, faktycznie się nachodzicie po lekarzach. A czemu do okulisty? coś na pierwszej wizycie było nie tak?

Napisane przez mysia111

Podobno przy wyłacznym karmieniu piersią nie ma okresu (u mnie tak było) ale Butter bear np dostała juz okres a karmi tylko piersia z tego co kojarzę.
aaaaa, a ja myslałam że Twoja bez budzenia tyle przesypia

Rodzice zabrali mi małą na spacer, starsza w szkole, TŻ w pracy - chata wolna i jaki spokój chwilo trwaj

Tak, ja karmię tylko piersią.
Ale ten mój okres jakiś oszukany, troszkę plamię, ale gin powiedział, że to okres

Ja też myślałam, że Olivka przesypia tak całą noc, Zaczarowana tak pisała.. No to Zaczarowana, jak Ty to liczysz??

Moja Hania zasnęła wczoraj o 22 i obudziła się na jedzenie o 4, a potem o 9 - szok!! Tak się jej jeszcze nie zdarzyło.
Z resztą od tej 4 spaliśmy w trójkę w naszym łóżku

[White Cafe]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Moja kluska

Bony, jak udało Ci się takiego kluseczka pięknego uchodowac? Moj to taka mizerota, ze boje się że na kontroli lekarza będzie kazał mi go dokarmiac mm a przecież ja mam pokarm i mały pije bardzo często...
A propo dziewczynym jeśli macie klopot z laktacja to proponuje spróbować karmi. Ja tam w to nie wierzylam, ale wczoraj z czystej ciekawości po poludnuu sobie wypilam i w nocy mleko po prostu mi się lalo z obu cycow, wcześniej tego nie mialam. -

Pisalyscie o kokysankach. Mi jak juz się nie chce spuewac, to puszczam puchowe kolysanki Steczkowskiej. Polecam, nawet mi się chce po nich spać.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez ButterBear

Ja też myślałam, że Olivka przesypia tak całą noc, Zaczarowana tak pisała.. No to Zaczarowana, jak Ty to liczysz??

Mała od kilku dni Spi od 22.00 do 6.00 czyli 8 h bez budzenia na jedzenie
Czasem budzi się o 2/3 żeby sobie zjeść i budzi się o 7

W dzień dużo śpi i je co godzinę dwie zależy ile zje za pierwszym razem

[lilka_vanilka]

Karmi ma alkohol!

Polecam aplikację Amazing Baby by Enfamil. Ciekawe pomysły na zabawę, wierszyki i piosenki.

Mysia wracam do pracy po rocznym. Tylko mam pracę zmianową i ciezko bedzie ze zlobkiem. Zamierzam poszukac innej pracy, zeby pracowac tylko rano.

Kostek spi od 21, a budzi się o 1,4 i 7. Najgorsze, ze o 4 juz jestem wyspana, a o 7 ledwo mogę otworzyc oczy

[papryczka160]

ButterBear oj to moja bidulce jest smutno jak ją odkladam:'( i dlatego bierze paluszki do buzi.

A szczepienie miałyśmy drugie . Szczepilam na pneumo.
Po pierwszym wyladowalismy w szpitalu.

Moj dzisiaj poszła spać o 21 i wstała o 4 ;-) a potem wstała o 7 ;-) .

[ButterBear]

Napisane przez papryczka160

ButterBear oj to moja bidulce jest smutno jak ją odkladam:'( i dlatego bierze paluszki do buzi.

A szczepienie miałyśmy drugie . Szczepilam na pneumo.
Po pierwszym wyladowalismy w szpitalu.

Moj dzisiaj poszła spać o 21 i wstała o 4 ;-) a potem wstała o 7 ;-) .

No powiem Ci, że moja miewa takie dni, że ładnie śpi na rękach, a jak odkładam, to jest podkówka i smutek. Potrzebuje być blisko. Podobno szczególnie wcześniaki tak mają, że tej bliskości mamy potrzebują mnóstwo
Chociaż jak Hania wkłada piąstkę do buzi, to mój mąż od raz kwęka 'Kochanie, ona jest głodna'...już mu wyjaśniłam, że to nie do końca tak działa

A w którym tyg życia mieliście pierwsze szczepienie? Opóźniałaś?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez ButterBear

Chociaż jak Hania wkłada piąstkę do buzi, to mój mąż od raz kwęka 'Kochanie, ona jest głodna'...już mu wyjaśniłam, że to nie do końca tak działa

Moj nadal tego nie rozumie

Myśli ze wie najlepiej chociaż to ja spędzam z nią cały dzień
nie lubię jak się tak mądrzy a jak ja mu coś powiem to obraza Majestatu bo podważam jego zdanie

Czasem nie mam do niego słów

[gosia3103]

Napisane przez lilka_vanilka

Karmi ma alkohol!

Polecam aplikację Amazing Baby by Enfamil. Ciekawe pomysły na zabawę, wierszyki i piosenki.

Mysia wracam do pracy po rocznym. Tylko mam pracę zmianową i ciezko bedzie ze zlobkiem. Zamierzam poszukac innej pracy, zeby pracowac tylko rano.

Kostek spi od 21, a budzi się o 1,4 i 7. Najgorsze, ze o 4 juz jestem wyspana, a o 7 ledwo mogę otworzyc oczy

Ściągnęłam tą aplikację, ale mi nie działa.. :-(

[ButterBear]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Moj nadal tego nie rozumie

Myśli ze wie najlepiej chociaż to ja spędzam z nią cały dzień
nie lubię jak się tak mądrzy a jak ja mu coś powiem to obraza Majestatu bo podważam jego zdanie

Czasem nie mam do niego słów

Taaa...znam i ja takie sytuacje. Mój mąż zajmował się Małą cała sobotę, próbował uśpić i nic. Mówię, żeby poszedł na spacer to zaśnie, ale, on wie lepiej.... i pretensje do mnie, że wszystko zawsze muszę wiedzieć najlepiej... Mała się darła non stop, to w końcu poszedł i po pół godziny wrócił z dzieckiem śpiącym, jak susełek

[Optymistka26]

Nadrobie pozniej.
Natus ma jakiegos wirusa i caly czas kupa wsiaka w pieluche, grudek brak. Czekamy na wyniki posiewu z moczu bo jest niejednoznaczny i musza jeszcze pohodowac troche. Jak w moczu bedzie ok to idziemy z biegunka do domu bo sie nie odwadnia juz boje sie tego ale kazali mi sie wyluzowac
Na ulewanie dostalismy nakaz pionizowania go przez 30min po jedzeniu i Gastrotuss 3x/dzien na zageszczenie pokarmu w zoladku ale podobno zadziala po tygodniu brania.

A propos diety dla mam karmiacych. Mam w szpitalu lozko z jedzeniem (b.kiepskie ale cos zawsze skubne a reszta z domu). Na sniadanie dali dzem truskawkowy, na obiad buraczki z octem, salata ze smietana z octem, z zup żurek zakwaszany, pomidorowa, jarzynowa na kalafiorze, fasolce szparagowej i kapuscie Generalnie to czego jesc nie powinnam. Bzlam glodna wiec olalam i zjadlam troszke. Ja zyje, Natus zyje i nie jest mu gorzej. W koncu zaczne normalniej jesc to i do sil i zdrowia wroce
Musze powalczyc o normalne kp bez uzupelniania mm.natek duzo ssal dla ukojenia wiec i tak jest lepiej ale nie mam sily na wiecej.

Po 10dniowej kuracji hemoroidow bylo ok ale od noszenia go w szpitalu znow mam czerwono w wc buuu boli strasznie

Napisane przez nagiAkt

Fakt, ze jest wiele takich rzeczy, ktore byly dawniej stosowane, a teraz poszly do lamusa, jak np kąpanie w pieluszce tetrowej

moj malych uwielbia jak go wkladam do wody we flaneli a dopiero potem ja klade na spodzie wanienki i go odkrywam ale musi byc oprocz glowki calutki zanurzony w cieplej wodzie bo to zmarzlak

Napisane przez h4linka

Sara pytalas czemu nie szczepie na rota. Polozna i pediatra mi odradzaly a i ja nie jestem przekonana. Ja się przykładowo na grypę też nie szczepie.

na patologii noworodkow jak bylam z Natim z norowirusem to tez odradzaly polozne szczepienie na rota

Napisane przez White Cafe

Odnośnie tego tradziku, to posmaruj sudokremem np. Jedrn policzek i zobaczysz czy będzie roznica. Nam wyskoczyly krostki teraz na brodzie... przebywam rumiankiem jeszcze

smaruje potowki itp ciekla parafina i u nas pomaga, polecam

Napisane przez patrycja19894

U nas na razie świadomy płacz

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez Optymistka26

Nadrobie pozniej.
Natus ma jakiegos wirusa i caly czas kupa wsiaka w pieluche, grudek brak. Czekamy na wyniki posiewu z moczu bo jest niejednoznaczny i musza jeszcze pohodowac troche. Jak w moczu bedzie ok to idziemy z biegunka do domu bo sie nie odwadnia juz boje sie tego ale kazali mi sie wyluzowac
Na ulewanie dostalismy nakaz pionizowania go przez 30min po jedzeniu i Gastrotuss 3x/dzien na zageszczenie pokarmu w zoladku ale podobno zadziala po tygodniu brania.

A propos diety dla mam karmiacych. Mam w szpitalu lozko z jedzeniem (b.kiepskie ale cos zawsze skubne a reszta z domu). Na sniadanie dali dzem truskawkowy, na obiad buraczki z octem, salata ze smietana z octem, z zup żurek zakwaszany, pomidorowa, jarzynowa na kalafiorze, fasolce szparagowej i kapuscie Generalnie to czego jesc nie powinnam. Bzlam glodna wiec olalam i zjadlam troszke. Ja zyje, Natus zyje i nie jest mu gorzej. W koncu zaczne normalniej jesc to i do sil i zdrowia wroce
Musze powalczyc o normalne kp bez uzupelniania mm.natek duzo ssal dla ukojenia wiec i tak jest lepiej ale nie mam sily na wiecej.

Biedulek się nameczy i ty zresztą też
mam nadzieje ze szybciutko wszystko wróci do normy i wszystko będzie dobrze
Trzymam mocno za to

[neska1412]

Napisane przez ButterBear

Taaa...znam i ja takie sytuacje. Mój mąż zajmował się Małą cała sobotę, próbował uśpić i nic. Mówię, żeby poszedł na spacer to zaśnie, ale, on wie lepiej.... i pretensje do mnie, że wszystko zawsze muszę wiedzieć najlepiej... Mała się darła non stop, to w końcu poszedł i po pół godziny wrócił z dzieckiem śpiącym, jak susełek

mój na każde kwękanie małego mowi, że on chce cyca i mi go oddaje. Ja go wezme przytule pobujam i dziecko spi...

Napisane przez Optymistka26

Nadrobie pozniej.
Natus ma jakiegos wirusa i caly czas kupa wsiaka w pieluche, grudek brak. Czekamy na wyniki posiewu z moczu bo jest niejednoznaczny i musza jeszcze pohodowac troche. Jak w moczu bedzie ok to idziemy z biegunka do domu bo sie nie odwadnia juz boje sie tego ale kazali mi sie wyluzowac
Na ulewanie dostalismy nakaz pionizowania go przez 30min po jedzeniu i Gastrotuss 3x/dzien na zageszczenie pokarmu w zoladku ale podobno zadziala po tygodniu brania.

A propos diety dla mam karmiacych. Mam w szpitalu lozko z jedzeniem (b.kiepskie ale cos zawsze skubne a reszta z domu). Na sniadanie dali dzem truskawkowy, na obiad buraczki z octem, salata ze smietana z octem, z zup żurek zakwaszany, pomidorowa, jarzynowa na kalafiorze, fasolce szparagowej i kapuscie Generalnie to czego jesc nie powinnam. Bzlam glodna wiec olalam i zjadlam troszke. Ja zyje, Natus zyje i nie jest mu gorzej. W koncu zaczne normalniej jesc to i do sil i zdrowia wroce
Musze powalczyc o normalne kp bez uzupelniania mm.natek duzo ssal dla ukojenia wiec i tak jest lepiej ale nie mam sily na wiecej.

Po 10dniowej kuracji hemoroidow bylo ok ale od noszenia go w szpitalu znow mam czerwono w wc buuu boli strasznie


moj malych uwielbia jak go wkladam do wody we flaneli a dopiero potem ja klade na spodzie wanienki i go odkrywam ale musi byc oprocz glowki calutki zanurzony w cieplej wodzie bo to zmarzlak

na patologii noworodkow jak bylam z Natim z norowirusem to tez odradzaly polozne szczepienie na rota

smaruje potowki itp ciekla parafina i u nas pomaga, polecam

Mocne kciuki za maluszka, żeby mu w końcu przeszło i żeby dzieciaczek miał świety spokój.
Współczuje ci co przezywasz.


Mam dzisiaj zły dzień. Mały nie spi dłużej niz pol godziny. Nie mialam czasu zrobić obiadu a mąż do mnie dzwoni i sie mnie pyta o jakieś pierdoły, jaki telefon wziac i jaki abonament. Jestem glodna jak wilk, mały mi marudzi a ten mi piepszy.
Pokłociliśmy się bo mieliśmy iść 11 października na wesele. Myślałam, że troche sie rozerwę poczuje się lepiej bo ladnie sie ubiorę i wyjdę.
A ten dzwoni, że dziewczyna dzwoniła i chce zeby jej tego dnia zdjecia zrobił. No i on chce iść zarobić.
Fajnie, bo kasa się przyda ale ja też potrzebuję wyjść. On mądry bo średnio co dwa tyg idzie sobie na wesele i przynajmniej ludzi na oczy widzi.
W sobote był na kawalerskim i nic nie mówiłam.
Uduszę go bo juz nie mam siły.
Latam jak glupia, sprzatam, piore prasuje gotuje i zajmuje sie małym a on i tak chyba ma to gdzies.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez neska1412

Mam dzisiaj zły dzień. Mały nie spi dłużej niz pol godziny. Nie mialam czasu zrobić obiadu a mąż do mnie dzwoni i sie mnie pyta o jakieś pierdoły, jaki telefon wziac i jaki abonament. Jestem glodna jak wilk, mały mi marudzi a ten mi piepszy.
Pokłociliśmy się bo mieliśmy iść 11 października na wesele. Myślałam, że troche sie rozerwę poczuje się lepiej bo ladnie sie ubiorę i wyjdę.
A ten dzwoni, że dziewczyna dzwoniła i chce zeby jej tego dnia zdjecia zrobił. No i on chce iść zarobić.
Fajnie, bo kasa się przyda ale ja też potrzebuję wyjść. On mądry bo średnio co dwa tyg idzie sobie na wesele i przynajmniej ludzi na oczy widzi.
W sobote był na kawalerskim i nic nie mówiłam.
Uduszę go bo juz nie mam siły.
Latam jak glupia, sprzatam, piore prasuje gotuje i zajmuje sie małym a on i tak chyba ma to gdzies.

Musisz z nim pogadać ze tez potrzebujesz odetchnąć
Nie można dać się zwariować