Marcowe Mamy 2015 cz. 2

[nusiekowa]

Napisane przez marcia45

Ale mam ochote na kino, a TZ nie ma I nachosy bysmy kupili:P

to mów że o nachosy chodzi a nie taka ściema że kino

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez Missandei

Ale za to mam inną "bolączkę" - sutki mi permanentnie sterczą jak wentyle od stara i jak ściągnę stanik to są wygniecione i połamane

oplułam monitor czytając o wentylach I to od stara

[rosiek]

Napisane przez kasia_adm

oj tak,moje sutki od kilku dni też zwariowały. Nigdy nie miałam dużych piersi, a teraz to normalnie szok, takie mogłyby zostać
Któraś wspomniała o nutelli, odkąd jestem w ciąży na widok czekolady wszystko podchodzi do gardła. Najgorzej jak syn woła nutelli na śniadanie, bleee.
Laktator miałam ręczny, ale był niezastąpiony. Wiem, że teraz również kupię. Miałam takie ilości pokarmu, że mały nie dawał rady.

Mnie się wydaje, że biust mi zmarniał ale TŻ zachwala, że się zaokrąglił a ja zupełnie tego nie widzę
Chociaż fakt faktem biustonosze robią się coraz bardziej dopasowane

Napisane przez niunia_ona

Ja to dlugo w kinie nie byłam bo to dla mnie już nudne xd ale na kręgle to bym z chęcią poszła

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------


Jak się robi te kotlety z jajek?

Kręgle marzą mi się od kilku (albo kilkunastu!) miesięcy, tak samo jak bilard ale ciężko znaleźć czas i ludzi, a zwłaszcza oba na raz

A ja się dzisiaj objadłam maminych pierogów, czuję, że przez najbliższy tydzień waga mi podskoczy

[kasia_adm]

Napisane przez marcia45

Ale mam ochote na kino, a TZ nie ma I nachosy bysmy kupili:P

My jutro z Tż wybieramy się do kina. Dawno nie byliśmy we dwójkę, ostatnio zawsze bajki z synem. Jutro wieczór dla nas

[nusiekowa]

Wy o jedzeniu a ja jak przeczytałam o barszczyku to mi ślina pociekła..... znowu jestem głodna....cholera przegryzam co chwila owoce,(jabłko,banan,winog rona) marchewke surową,próbuje oszukać żołądek a tu dupa ...normalnie studnia bez dna....cały czas jestem głodna

[marcia45]

TZ kupił uszka i właśnie bedziemy jeść barszcz. Jak cyztam to duo y Was ma smaka na barszcz(w tym ja), czy to jakas ciazowa przypadlość.

Ja lubie kino, wtulac sie w TZ, zagryzac nachosy:P TV nie mamy, TZ srednio lubi filmy ogladac i dlugo pracuje wiec zazwyczaj zasypia, a ja sama nie lubie. A w kinie to co innego

[niunia_ona]

Napisane przez nusiekowa

Wy o jedzeniu a ja jak przeczytałam o barszczyku to mi ślina pociekła..... znowu jestem głodna....cholera przegryzam co chwila owoce,(jabłko,banan,winog rona) marchewke surową,próbuje oszukać żołądek a tu dupa ...normalnie studnia bez dna....cały czas jestem głodna

o dzięki Tobie przypomniałam sobie że mam w lodówce świeżą marchewke ostrugam i będę wcinać

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez rosiek

Mnie się wydaje, że biust mi zmarniał ale TŻ zachwala, że się zaokrąglił a ja zupełnie tego nie widzę
Chociaż fakt faktem biustonosze robią się coraz bardziej dopasowane



Kręgle marzą mi się od kilku (albo kilkunastu!) miesięcy, tak samo jak bilard ale ciężko znaleźć czas i ludzi, a zwłaszcza oba na raz

A ja się dzisiaj objadłam maminych pierogów, czuję, że przez najbliższy tydzień waga mi podskoczy

ja dziś miałam placki z jabłkami posypane cukrem pudrem
miodzio
a wieczorem trochę makaronu z śmietanowym sosem plus pierś z kurczaka

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez kasia_adm

My jutro z Tż wybieramy się do kina. Dawno nie byliśmy we dwójkę, ostatnio zawsze bajki z synem. Jutro wieczór dla nas

o to w końcu wieczór dla Was , dobrze że się w końcu udało

[rosiek]

Napisane przez kasia_adm

My jutro z Tż wybieramy się do kina. Dawno nie byliśmy we dwójkę, ostatnio zawsze bajki z synem. Jutro wieczór dla nas

Na jaki film się wybieracie?

[nouvelle2]

co tu wejdę, to temat żarcia na tapecie
u mnie na kolację kanapki z ciemnego chleba z szynką, z pomidorem i z ogórkiem + arbuz

strasznie boli mnie głowa, ale to już taki ciążowy standard

[niunia_ona]

Napisane przez marcia45

Ja już po pracy.
Siedze na balkonie i zajadam winogronka. Uwielbiam mieć swój balkon, skoro nie moge miec ogrodka W wynajmowanych tego "luksu" nie bylo.

Zła jestem okropnie. Kupiłam te spodnie ciążowe, rozmiar wieksze niż normalnie. Wczoraj wydawały się ok, luźne, ale znośne. Dziś odcięłam metki, założyłam do pracy i ciagle musiałam je poprawiać bo mi spadały A już je nie oddam, tylko kase wydałam, może chociaż w ostatnich miesiącach będą dobre. Jak byłam z siostrą to mówiła, żebym rozmiar normalny brała, nie wiem co mi się przywidziało

Co do apetytu to u mnie wrócił do normy Jem jak zawsze, zachcianek nie mam, słodycze standardowo raz na tydzień, dwa i to trochę. Moim największym nalogiem jest kawa, uwielbiam rytułał porannej kawy z TZ Ale robie taka rozpuszczalna, z jednej łyżeczki z maksymalną ilością mleka, więc mam nadzieje, że maleństwu nie zaszkodzę.

My ostatnio(bardziej ja) szukaliśmy imienia dla maleństwa. I nie mam pomysłu. Od zawsze mi się Maja podobała, sama tak miałam mieć na imię, tylko rodzicom, dziadkowie odradzili. A teraz na Maje bumm. A dla chłopaka totalna pustka. Moja siostra stwierdziła, że musi mieć imię do wyrywania dziewczyn i wybrałyśmy Longin, TŻ się smieje, że będzie się przedstawiam "Jestem Longin, ale możesz do mnie mówić Super Long" Głupawka nas złapała

też piję kawę rozpuszczalną a gdy mam ochotę na drugą to robię sobie zbożową

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez nouvelle2

co tu wejdę, to temat żarcia na tapecie
u mnie na kolację kanapki z ciemnego chleba z szynką, z pomidorem i z ogórkiem + arbuz

strasznie boli mnie głowa, ale to już taki ciążowy standard

nie mów nic o bólu głowy , mnie całą noc męczyło i dzień do 15.30 dramat. wstałam o 16 ;/ no porażka ;/
oby jutro było lżej
wymieniamy się przepisami , fajnie przecież przynajmniej nauczę się czegoś nowego

[crystal25]

Napisane przez mordka_1985

Też nigdy nie jadłam, pierwszy raz a mama mi mówi że z sosem jeszcze lepsze to jutro wygoogluję i zrobię.

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

A macie dobry i szybki przepis na barszcz czerwony?
Właśnie ograbiłam ogródek rodziców z buraków i jutro mam zamiar zrobić.

na szybko, i czesto robilam jak mialam kuchnie, to robie bulion , nie zawsze dodaje mieso, wrzuce starte buraczki ,doprawie, jak beda dobre juz, to zabielam, ale nie robie razem z ziemniakami, gotuje osobno, dodaje na nie usmazona cebulke na talerzyk oczywiscie i wlewam zupke na koniec pychotka wlasnie co chwile ktos pisze o barszczyku a ja bez kuchni pewnie cos pominelam do tej zupki napisac

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

[QUOTE=niunia_ona;48191994]Ja to dlugo w kinie nie byłam bo to dla mnie już nudne xd ale na krę

[niunia_ona]

Napisane przez crystal25

na szybko, i czesto robilam jak mialam kuchnie, to robie bulion , nie zawsze dodaje mieso, wrzuce starte buraczki ,doprawie, jak beda dobre juz, to zabielam, ale nie robie razem z ziemniakami, gotuje osobno, dodaje na nie usmazona cebulke na talerzyk oczywiscie i wlewam zupke na koniec pychotka wlasnie co chwile ktos pisze o barszczyku a ja bez kuchni

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------



Robilam tak jak pisaly dziewczyny, ale robilam kilka razy w zyciu, pamietam jak pierwszy raz zrobilam to mi pryskal olej bardzo, ale ja tak rzadko teraz po polsku gotuje ze zapomnialam jak sie robi polowe rzeczy

haha mówisz tam gotujesz inaczej i co innego jecie
no tak co kraj to inny obyczaj
a w jakim kraju siedzisz?

[marcia45]

Kawy zbozowej to pic nie moge, da mnie jest mega słodka nawet bez cukru.

Ale mam lenia, nawet prania nie wstawilam.

[crystal25]

Napisane przez marcia45

TZ kupił uszka i właśnie bedziemy jeść barszcz. Jak cyztam to duo y Was ma smaka na barszcz(w tym ja), czy to jakas ciazowa przypadlość.

Ja lubie kino, wtulac sie w TZ, zagryzac nachosy:P TV nie mamy, TZ srednio lubi filmy ogladac i dlugo pracuje wiec zazwyczaj zasypia, a ja sama nie lubie. A w kinie to co innego

kazdy robi barszcz dzisiaj? moglabym go jesc codziennie teraz

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez rosiek

Mnie się wydaje, że biust mi zmarniał ale TŻ zachwala, że się zaokrąglił a ja zupełnie tego nie widzę
Chociaż fakt faktem biustonosze robią się coraz bardziej dopasowane



Kręgle marzą mi się od kilku (albo kilkunastu!) miesięcy, tak samo jak bilard ale ciężko znaleźć czas i ludzi, a zwłaszcza oba na raz

A ja się dzisiaj objadłam maminych pierogów, czuję, że przez najbliższy tydzień waga mi podskoczy

bylam na kreglach jakis czas temu i przegralam oczywiscie z moim TZ weekend nie dlugo, wyciagnij swojego TZ

[niunia_ona]

Napisane przez marcia45

Kawy zbozowej to pic nie moge, da mnie jest mega słodka nawet bez cukru.

Ale mam lenia, nawet prania nie wstawilam.

dzisiaj nie tylko Ty masz lenia
dziś to może światowy dzień lenia ?

[crystal25]

Napisane przez niunia_ona

haha mówisz tam gotujesz inaczej i co innego jecie
no tak co kraj to inny obyczaj
a w jakim kraju siedzisz?

We Francji, ale zeby nie bylo nie jadam slimakow i innych owocow morza ale teraz jem tylko gotowe produkty mikrofalowe bo jezdze z moim TZ a on w delegacjach a wy codziennie o barszczach i innych pysznosciach , na ktore mam ogromna ochote... jak sie dorwe do kuchni to zjem caly garnek barszczu

[rosiek]

Napisane przez crystal25

kazdy robi barszcz dzisiaj? moglabym go jesc codziennie teraz

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------



bylam na kreglach jakis czas temu i przegralam oczywiscie z moim TZ weekend nie dlugo, wyciagnij swojego TZ

Weekend akurat spędzamy osobno ale tak się nakręciłam, że teraz mu nie odpuszczę wyjścia kiedyś byłam całkiem niezła ale boję się, że moja forma zdążyła się już ulotnić

[niunia_ona]

zapomniałam o klubie ale ze mnie artystka
ale jesteście piękne dziewczyny zaczynam swój życiorys

[marcia45]

My z okazji dnia chłopaka planujemy jak co roku jakieś wyjście. Nie ma lepszego prezentu dla faceta jak możliwość współzawodnictwa, co najmniej dla tych naszych:p W zeszłym roku gokarty, teraz chyba paintball laserowy.

[crystal25]

Napisane przez rosiek

Weekend akurat spędzamy osobno ale tak się nakręciłam, że teraz mu nie odpuszczę wyjścia kiedyś byłam całkiem niezła ale boję się, że moja forma zdążyła się już ulotnić

Milej zabawy jak tylko pojdziecie

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez marcia45

My z okazji dnia chłopaka planujemy jak co roku jakieś wyjście. Nie ma lepszego prezentu dla faceta jak możliwość współzawodnictwa, co najmniej dla tych naszych:p W zeszłym roku gokarty, teraz chyba paintball laserowy.

na urodziny mojego tz zabralam go na gokarty,walczylismy z innymi osobami o pierwsze miejsce, zadowolony byl to jest to co mezczyzni lubia

[rosiek]

Napisane przez marcia45

My z okazji dnia chłopaka planujemy jak co roku jakieś wyjście. Nie ma lepszego prezentu dla faceta jak możliwość współzawodnictwa, co najmniej dla tych naszych:p W zeszłym roku gokarty, teraz chyba paintball laserowy.

Zapomniałam o dniu chłopaka ;o dzięki za przypomnienie, już mam pretekst do wyjścia na kręgle

Napisane przez crystal25

Milej zabawy jak tylko pojdziecie

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------



na urodziny mojego tz zabralam go na gokarty,walczylismy z innymi osobami o pierwsze miejsce, zadowolony byl to jest to co mezczyzni lubia

Dziękuję

[niunia_ona]

o jezu dzień chłopaka
zapomniałam ^^

[crystal25]

... a teraz bardziej powaznie. Zobaczylam dzisiaj dwa razy slad jasnej krwi na papierze,doslownie odrobinke... kiedy bylam w toalecie. Pozniej bylam kolejny raz ale nic nie bylo. Co powinnam o tym myslec? moj TZ mowi zeby zaczekac do jutra i jechac do lekarza z rana jak sie powtorzy. Nie chce wyjsc na panikare i od razu jechac do szpitala sprawdzac, a moze powinnam? albo nie?

[niunia_ona]

Napisane przez crystal25

... a teraz bardziej powaznie. Zobaczylam dzisiaj dwa razy slad jasnej krwi na papierze,doslownie odrobinke... kiedy bylam w toalecie. Pozniej bylam kolejny raz ale nic nie bylo. Co powinnam o tym myslec? moj TZ mowi zeby zaczekac do jutra i jechac do lekarza z rana jak sie powtorzy. Nie chce wyjsc na panikare i od razu jechac do szpitala sprawdzac, a moze powinnam? albo nie?

nie oglądaj się drugi raz się pojawi to idz , nie zwlekaj.
lepiej się uspokoić zawsze niż czekać myślę

[mordka_1985]

Crystal- dzięki za przepis na barszcz. Chętnie bym się podzieliła bo gotuję vały gar dla siebie. Tż i córka nie lubia. Robię sobie potem porcyjki i mrożę.
Co do krwi to nie wiem. Bym chyba spanikowała;/

[Uliczkaz]

Napisane przez Missandei

Hej dziewczyny a tak patrzę na listę to młodych mamuś u nas jak na lekarstwo, nasza najmłodsza mamusia ma 21 lat! Ani jednej nastolatki :P

Hehehe, ja nastolatkę w zasadzie będę mieć już niedługo w domu

btw. Widzę, że mamy ten sam termin


Co do pierwszego porodu, bardzo żałuję, ale wtedy w szpitalu była tylko jedna sala do porodów rodzinnych i ktoś zajął ją dosłownie kilka minut przed nami... Mój A. miał już ze sobą kapcie itd... nic się nie przydało... Ehhh, było mi wtedy bardzo źle... Ale mam nadzieję, że teraz będziemy razem!

[Magiusa]

Napisane przez asiulek8

Taaa, gdyby i tak było. Jak rodził się mój chrześniak oczywiście położna dostała swoje i to nie mało (ponad 1.000 zł i to było 4 lata temu), na sali nie pokazała się ani razu. A miała przebywać 24 h. Do tego w szpitalu zażyczyli sobie jeszcze dodatkową opłatę za wykąpanie dziecka...

Ale mialyscie przeboje z tymi poloznymi.
Ja za swoja zaplacilam i byla super. Caly czas przy mnie, caly czas dbala i dopingowala.

Napisane przez crystal25

... a teraz bardziej powaznie. Zobaczylam dzisiaj dwa razy slad jasnej krwi na papierze,doslownie odrobinke... kiedy bylam w toalecie. Pozniej bylam kolejny raz ale nic nie bylo. Co powinnam o tym myslec? moj TZ mowi zeby zaczekac do jutra i jechac do lekarza z rana jak sie powtorzy. Nie chce wyjsc na panikare i od razu jechac do szpitala sprawdzac, a moze powinnam? albo nie?

Jesli jeszczee raz pojawi sie krew, niewazne czy dzis czy jutro to bym pojechala na ip

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[smv]

Ja tez bym poszła do lekarza gdyby się pojawiło coś drugi raz a teraz leżeć leżeć i leżeć...
Kurde dzień chłopaka, mój mąż ma imieniny dzień wcześniej.. Nie mam kompletnie pomysłu na prezent ;( po tylu latach wyczerpalam pomysły

[niunia_ona]

Polska jedzie z Rosją w siatkówce gdzie mój kibic na forum?

[rosiek]

Napisane przez crystal25

... a teraz bardziej powaznie. Zobaczylam dzisiaj dwa razy slad jasnej krwi na papierze,doslownie odrobinke... kiedy bylam w toalecie. Pozniej bylam kolejny raz ale nic nie bylo. Co powinnam o tym myslec? moj TZ mowi zeby zaczekac do jutra i jechac do lekarza z rana jak sie powtorzy. Nie chce wyjsc na panikare i od razu jechac do szpitala sprawdzac, a moze powinnam? albo nie?

Gin na początku ostrzegała mnie, że przez całą ciążę szyjka macicy jest wrażliwsza i np. po stosunku albo badaniu cytologicznym może się zdarzyć czasem jakaś plamka. Nie wiem jednak jak by zareagowała moja wewnętrzna panikara.
Pojechałabym sprawdzić gdyby się powtórzyło kolejny raz.

[nouvelle2]

Napisane przez crystal25

... a teraz bardziej powaznie. Zobaczylam dzisiaj dwa razy slad jasnej krwi na papierze,doslownie odrobinke... kiedy bylam w toalecie. Pozniej bylam kolejny raz ale nic nie bylo. Co powinnam o tym myslec? moj TZ mowi zeby zaczekac do jutra i jechac do lekarza z rana jak sie powtorzy. Nie chce wyjsc na panikare i od razu jechac do szpitala sprawdzac, a moze powinnam? albo nie?

ja jestem panikara, więc pojechałabym na ip


dostałam dzisiaj zaproszenie na bezpłatne badanie cytologiczne Mogę z tego skorzystać w ciąży, no nie?