Fitness Blender - kto ćwiczy

[fubowa]

#17 jakoś mi nie przypadł do gustu nie wiem czy to wina pory ćwiczeń (wolę rano) czy rodzaju workoutu (pośladki, górna część ciała, plecy) ale kilka razy miałam ochotę rzucić ćwiczenia w diabły. i nawet nie chodzi o to, że wolę hiity czy cardio... bo ćwiczenia siłowe z FB też lubię. tylko dzisiejszy zestaw był tak monotonny, że myślałam, że umrę z nudów. w możliwość spalenia dziś od 500 do 600 kal. zwyczajnie nie wierzę.

jutro kickboxing

[coccinelle_88]

Napisane przez fubowa

#17 jakoś mi nie przypadł do gustu nie wiem czy to wina pory ćwiczeń (wolę rano) czy rodzaju workoutu (pośladki, górna część ciała, plecy) ale kilka razy miałam ochotę rzucić ćwiczenia w diabły. i nawet nie chodzi o to, że wolę hiity czy cardio... bo ćwiczenia siłowe z FB też lubię. tylko dzisiejszy zestaw był tak monotonny, że myślałam, że umrę z nudów. w możliwość spalenia dziś od 500 do 600 kal. zwyczajnie nie wierzę.

jutro kickboxing

Nie chcialabym studzic Twojego zapalu co do kickboxingu z Kelli....
Ale biorac pod uwage Twoje wymagania (by sie ostro spocic i wykonczyc treningiem) to sadze, iz nie bedzie to Twoj ulubiony trening

Za mna #11, i 15 dzien wyzwania. Dzisiejsze cardio skakankowe bylo fenomenalne nawet jesli ktos nie ma skakanki, moze symulowac rekami ruchy, i tez bedzie ok. Zmeczylam sie, akcja serca na wysokich obrotach, ale nie zlalam sie potem. Dodaję do ulubionych na leniwe dni.
Natomaist wiem, ze kolejnego treningu z Danielem "upper body dumbell" juz nie przezyje. Te cwiczenia sa smiertelnie nudne i szczerze- chyba malo efektywne. To bylo 20 minut podczas ktorych ziewalam, lepsze rezultaty mialam po 10-min treningu ramion z Mel B. Chyba nastepnym razem podmienie sobie...
Daniel jest ok, ale duzo bardziej wole cwiczyc z Kelli

Fubowa, dysponujesz przepisem na sniadanko z kaszy manny zalanej woda, z dodatkiem owocow?
I jakich platkow owisanych "uzywasz"?? Ja mam gorskie, ale w ogole mi nie smakuja. Czuje, jakby bylo w nich sporo jakiejs ohydnej mąki

[fubowa]

koniec marudów jedziemy dalej!
dziś workout #18. cardio kickboxing z danielem i cool down - od siebie dodałam jeszcze 10 min cardio po kickboxingu, a mianowicie:

• Fast HIIT Cardio Workout to Boost Metabolism - 5 Minute HIIT Workout Routine
• Metabolism Boosting 5 Minute Kettlebell Cardio Workout

waga podskoczyła do góry, ale ostatnio jadłam byle jak i więcej niż normalnie. już się poprawiam.

Napisane przez coccinelle_88

[...]
Daniel jest ok, ale duzo bardziej wole cwiczyc z Kelli

a ja chyba wolę daniela. btw lubię jego głos.

Fubowa, dysponujesz przepisem na sniadanko z kaszy manny zalanej woda, z dodatkiem owocow?
I jakich platkow owisanych "uzywasz"?? Ja mam gorskie, ale w ogole mi nie smakuja. Czuje, jakby bylo w nich sporo jakiejs ohydnej mąki

nie jadam kaszy mannej. zamiast płatków owsianych (zwykłe, górskie) jem czasem kaszę jaglaną (prażę, zalewam wrzątkiem, gotuję parę minut). owsiane (6 łyżek) zalewam wrzątkiem, dodaję dwa skrojone jabłka, podgrzewam w mikrofali, mieszam i dodaję łyżkę miodu.


ok. idę ćwiczyć.

[fubowa]

#18 za mną. co do kickboxingu... niezły. musiałam cały czas się koncentrować, żeby poprawnie wykonywać ćwiczenia. (bez tego workout mógłby przypominać nieskoordynowane wyrzuty nóg i rąk ) cieszę się, że dodałam te 10 min. cardio, bo po wszystkim byłam kompletnie mokra.

po takim wysiłku, aż chce się dietę trzymać

[fubowa]

no dobra wlazłam na wagę jestem na plusie jakieś 0,8 kg. część tego to na pewno mięśnie, ale świadomość wzrostu a nie spadku trochę mnie dziś sabotowała. pomimo tego dałam dziś z siebie wszystko.
#19 to 100 rep - workout 4-rundowy na brzuch i nogi (filmik należny odpalić dwa razy) i cool down. od siebie dorzuciłam dodatkowo rozgrzewkę i 10 min abs. między 2 a 3 rundą, co razem dało 70 min. ćwiczeń. ćwiczyło się przyjemnie, ćwiczenia są dość różnorodne (raz na stojąco, raz na macie i tak wkoło), chociaż 4 rundy to ciut dużo.

wczoraj kupiłam sobie baniak z wodą i zamierzam do workoutów wpleść wymiennie

• Quick and Fearless Kettlebell Cardio Workout (11 min. zacznę od ok. 3 kg)
• Quick Sweat Cardio Workout to Lose Weight & Burn Belly Fat Fast (8 min.)

jak to nie ruszy wagi to już sama nie wiem co.

[fubowa]

mam chwilkę to dopiszę...
jutrzejszy workout #20 to fit test FB. z tego względu jutro zamierzam poćwiczyć coś zupełnie innego, a mianowicie:

• 45 Min HIIT Cardio and Abs Workout - Insane At Home Fat Burner
• Quick and Fearless Kettlebell Cardio Workout

do zobaczenia po

[coccinelle_88]

Napisane przez fubowa

no dobra wlazłam na wagę jestem na plusie jakieś 0,8 kg. część tego to na pewno mięśnie, ale świadomość wzrostu a nie spadku trochę mnie dziś sabotowała. pomimo tego dałam dziś z siebie wszystko.
#19 to 100 rep - workout 4-rundowy na brzuch i nogi (filmik należny odpalić dwa razy) i cool down. od siebie dorzuciłam dodatkowo rozgrzewkę i 10 min abs. między 2 a 3 rundą, co razem dało 70 min. ćwiczeń. ćwiczyło się przyjemnie, ćwiczenia są dość różnorodne (raz na stojąco, raz na macie i tak wkoło), chociaż 4 rundy to ciut dużo.

wczoraj kupiłam sobie baniak z wodą i zamierzam do workoutów wpleść wymiennie

• Quick and Fearless Kettlebell Cardio Workout (11 min. zacznę od ok. 3 kg)
• Quick Sweat Cardio Workout to Lose Weight & Burn Belly Fat Fast (8 min.)

jak to nie ruszy wagi to już sama nie wiem co.

A moze wartaloby zaczac od policzenia sobie dziennego zapotrzebowania kcal?? Przy dwojce dzieci, w tym jednym, ktore karmisz (samo karmienie "wysysa" z Ciebie ok. 500kcal dziennie), i codziennych cwiczeniach (za srednio 500kcal) Twoje zapotrzebowanie jako mlodej kobiety oceniam na ok 2500, 3000 kcal. Zjadasz tyle?
Bo na moje oko dietą nie przekraczasz 1500. Spalasz samymi cwiczeniami i karmieniem okolo tysiaca. Na podtrzymanie funkcji zyciowych organizm potrzebuje 1000. Wiec juz w tym momencie masz ujemny bilans -500kcal. A gdzie pozostala aktywnosc fizyczna, typu odkurzanie? Wyjscie do sklepu po zakupy? Opieka nad dzieckiem?

Twoj organizm mogl przejsc na tryb oszczedny (zwolnil metabolizm), czyli nic nie spala (nawet nie ma z czego?) i wszystko co mu dostarczasz ponad to, do czego go przyzwyczailas (te placki ) sobie odklada (stad pzryrost wagi). Jak na moj gust- dieta do wymiany.

Jesli o mnie chodzi- wczorajszy trening uwazam za okropny
To 5x5x5 w ogole nie przypadlo mi do gustu, z uwagi na ilosc cwiczen, ktorych nie potrafilam robic na 100% checi z powodu choroby mojej prawej łapy (nosze stabilizator). Dupsko było w ogniu po tym treningu fajny trening, ale raczej nie dla mnie.
A ten ostatni trening inner thigh workout moim zdaniem beznadziejny- ale coz raz na wozie, raz pod wozem...

[fubowa]

Napisane przez coccinelle_88

A moze wartaloby zaczac od policzenia sobie dziennego zapotrzebowania kcal?? Przy dwojce dzieci, w tym jednym, ktore karmisz (samo karmienie "wysysa" z Ciebie ok. 500kcal dziennie), i codziennych cwiczeniach (za srednio 500kcal) Twoje zapotrzebowanie jako mlodej kobiety oceniam na ok 2500, 3000 kcal. Zjadasz tyle? [...] Twoj organizm mogl przejsc na tryb oszczedny (zwolnil metabolizm), [...] Jak na moj gust- dieta do wymiany. [...].

dzięki za zainteresowanie.
nie wiem ile zjadam. nie będę tego liczyć. być może jest tak jak piszesz, ale nie chcę być niewolnikiem kalorii, tabel, rozkładów procentowych i pór posiłków. btw córa jest już na słoiczkach, kaszkach i dodatkowo ciągnie cyca więc nie wyciąga ze mnie tyle ile w pierwszym półroczu życia.

jem, kiedy jestem głodna (a od kiedy ćwiczę bywam głodna często ) i kiedy mam spokój. staram się jeść dużo owoców i warzyw, do tego zdrowe węglowodany i tłuszcze. wiem, że duże ilości białka mi nie służą, więc jem białko jak mam ochotę. nie jem produktów chudych tylko normalne. to mi odpowiada. gdy mam więcej pracy i wysiłku to naturalnie jem więcej i tak jak każdemu zdarza mi się w weekend zjeść kawałek ciasta.

jedyne co mogę i chcę modyfikować to ćwiczenia. być może teraz ćwiczę za dużo, ale korzystam, że mam męża w domu jeszcze dwa tygodnie. jak nie będzie efektów to skrócę/zmienię workouty.

[fubowa]

ćwiczyło mi się dziś cudownie. machałam baniakiem z wodą (4 kilo) aż miło. obmierzyłam się i pomimo wzrostu wagi mam spadki w obwodach. nawet w brzuchu -2 cm.

jutro trochę zmodyfikuję #21, bo ćwiczenia z udawaną skakanką mi nie odpowiadają. zamiast 1 workoutu będzie HIIT o zbliżonym czasie trwania i cardio a zamiast workoutu siłowego z danielem (nuda) siłowy workout z kelli. miłego dnia

[fubowa]

workout już za mną spociłam się konkretnie. jutro praca nad płaskim brzuchem i brazylijskimi pośladkami.

coraz trudniej mi wygospodarować czas na godzinne ćwiczenia. mniej więcej dwa razy w czasie programu muszę je przerywać i ogarniać dzieciaki (ćwiczę między 6.30 a 8.00, mąż w tym czasie jeszcze dosypia lub się budzi tzn. jest zupełnie nieprzytomny i nieprzydatny) mała się nudzi albo chce cyca, albo na ręce, starszy domaga się 100 rzeczy (kakao, kanapki, inne kanapki, bo te co zrobiłam są nie takie... i 90 razy tablet, choć wie dobrze, że rano nie ma ) i weź tu człowieku w takich warunkach spokojnie spalaj tłuszcz

edit:
znalazłam 4 tygodniowy plan dla zabieganych ludzi FB - workouty po 30 min. niestety nie dla mnie. są za łatwe i palą tylko ok. 200-300 kal. może sensowniej będzie się przerzucić na wybrane HIITy, tabatę, cardio do 35 min. czyli wrócić do tego co robiłam przed 8 tygodniowym planem. sama nie wiem

a co do diety. wyjątkowo podliczyłam się dziś i do 14.00 (śniadanie, przegryzka, lunch) zjadłam już z 1100-1200 kal więc do wieczora na pewno dobiję do 2000.

[coccinelle_88]

Ja natomiast zawieszam z zalem moj 8 tygodniowy plan
Obowiazki sluzbowe- to znaczy nie ma mnie w domu przez najblizszy czas az do odwolania- czyli nie wiadomo do kiedy
Zawsze jak sie zmobilizuje wypada albo delegacja, albo jakis 12 godzinny obled w pracy, albo.... cos innego. Koszmar.
Niech to wszystko szybko i bezbolesnie minie.

[fubowa]

Napisane przez coccinelle_88

Ja natomiast zawieszam z zalem moj 8 tygodniowy plan Obowiazki sluzbowe- [...] Koszmar.
Niech to wszystko szybko i bezbolesnie minie.

oj, szkoda już i tak prawie sama do siebie w tym wątku piszę
mimo trudności pociągnę FB do końca miesiąca, ale wyzwanie sumo squat rzucam i bez niego robię multum różnych przysiadów podczas workoutów a nie chcę całkiem nadwyrężyć lewego kolana.

[Katalonkaaa]

Fubowa nie wymiękaj, ja Cię tutaj czytam

[fubowa]

Napisane przez Katalonkaaa

Fubowa nie wymiękaj, ja Cię tutaj czytam

dzięki.

przyjrzałam się moim treningom z ostatnich 7 tygodni (ćwiczenia z FB). porównałam początkowe treningi do tych z planu 8 week. różnica jest znaczna. wcześniej ćwiczyłam głównie HIITy i cardio, koncentrowałam się na całym ciele i dolnej części, a ostatnio HITTów niewiele, a sporo treningów siłowych - w tym głownie na górną część ciała i wyzwanie przysiadowe. wcześniej waga spadała - teraz rośnie... (jedzenie się nie zmieniło)

FB nie rzucam, ale spróbuję wrócić do tego co było - nie całkowicie, bo kondycja znów poszybowała w górę (pewnie dzięki siłówce).

poniżej (w załączniku) wklejam mój FB mix plan

jak widać workout #7 w wersji 19 min. może być dniem "rest". plan pewnie będzie się modyfikował w trakcie ćwiczeń. na razie na 7 dni są 3 z siłówką i chyba ze 4 z ćwiczeniami na dolną część ciała.


no to do roboty!

[fubowa]

ćwiczyło się cudownie. podczas ćwiczenia tabaty zastanawiałam się czy nie lepiej było zacząć od HIITa z Kelli, ale po całym workoucie doszłam do wniosku, że nie dałabym rady dobrze jej wykonać po tych wszystkich podskokach...

nowe siły na mnie spłynęły dawno nie czułam takiego entuzjazmu podczas ćwiczeń.

[Katalonkaaa]

jednak trzeba słuchać własnego organizmu, sama najlepiej wiesz co Ci służy

[fubowa]

witajcie, po wczorajszym treningu zeszła mi nagromadzona woda, albo opuchlizna mięśni, bo na wadze -0,6 kg, a wizualnie uda i łydki są szczuplejsze z zapałem zabieram się za mój workout #2
dziś trochę dłuższa rozgrzewka, trening siłowy i cardio z kettlebellem , a potem długie rozciąganie.

tak, tak, ale najpierw kawa a potem muszę napełnić baniak 3 litrami wody, bo mi rodzina "kettlebell" opróżniła

[fubowa]

mój #2 okazał się całkiem przyjemny. jedyne zaskoczenie to ostatni filmik, który omylnie wzięłam za cool down. gdyby ktoś chciał skorzystać z mojej rozpiski to sugerowałabym dorzucić chociaż 5 min. typowego rozciągania.

jutro czeka mnie HIIT masakra czyli Ground Running. nigdy jeszcze go nie robiłam, bo samo oglądanie mnie męczyło. trzymajcie kciuki.

[noelemak]

Cześć!
Fubowa super, że dalej ćwiczysz i piszesz - lubię tu wpadać i poczytać. Obiecuję, że sama też zacznę się więcej odzywać.

Za mną 3 tygodnie mojego wyzwania FB. Co do efektów to się nie wypowiadam, bo dzisiaj dostałam okres i jestem spuchnięta . 1 października się pomierzę i mam nadzieję, że będę miała czym się pochwalić.

Co ćwiczę? Praktycznie same treningi cardio i hiity (4 i 5 poziom, sporadycznie 3). Miałam jeszcze biegać, ale kompletnie nie umiem sie wybrać i muszę coś z tym zrobić. Dodatkowo min raz w tygodniu robię trening siłowy (na razie ze śmiesznymi obciążeniami, ale zawsze coś). Wczoraj robiłam właśnie triceps i biceps, dzisiaj będzie tyłek i nogi.

Na pewno poprawiła mi się trochę kondycja, mogę dłużej skakać itp. Efekty wizualne też jakieś są - mniejszy cellulit, jędrniejsze ciałko, ale oponka dalej jest :P

No i moje ogromne uda i boczki nie chcą się ruszyć. Już nie mam na nie pomysłu ;p

[fubowa]

Napisane przez noelemak

Cześć!
[...] Co ćwiczę? Praktycznie same treningi cardio i hiity (4 i 5 poziom, sporadycznie 3). [...]
Na pewno poprawiła mi się trochę kondycja, mogę dłużej skakać itp. Efekty wizualne też jakieś są - mniejszy cellulit, jędrniejsze ciałko, ale oponka dalej jest :P
No i moje ogromne uda i boczki nie chcą się ruszyć. Już nie mam na nie pomysłu ;p

noelemak, odzywaj się odzywaj to bardzo motywujące, gdy ktoś czyta wątek a czasem nawet coś napisze

od siebie poradzę ci tabatę. brzuch mi spadł min. dzięki tej a nogi dzięki tej. niektóre ćwiczenia musiałam robić w wersji uproszczonej np. push up jacks to u mnie zwykłe push up a po tabacie koniecznie rozciąganie.

[fubowa]

Napisane przez noelemak

[...]Efekty wizualne też jakieś są - mniejszy cellulit, jędrniejsze ciałko[...]

zapomniałam napisać, że dzięki FB niemal zupełnie zniknął mi cellulit , skóra na brzuchu (po drugiej ciąży) też się ładnie ściągnęła (mam jeszcze luźną fałdkę nad pępkiem, ale jest o niebo lepiej).
jedyny minus to siniaki na udach i łydkach od niezbyt wprawnego machania ciężarkami

[fubowa]

mój workout #3 za mną. było męcząco (ślizgałam się na własnym pocie i musiałam nieco uprościć ćwiczenia w ostatniej rundzie ), ale bardzo satysfakcjonująco . mogłam darować sobie warm up, bo HIIT the Ground Running zawiera kilka minut rozgrzewki. okazało się, że nie taki diabeł straszny

z przyzwyczajenia wlazłam na wagę, a tam znowu ciut mniej.

[edyta29]

fubowa też Cię czytam codziennie no i dobrze że zrezygnowałaś z ich planu i ułożyłaś sobie swój , ja też tak zrobiłam od początku i zobacze jak to wyjdzie czy to coś da czy nie , bo ja też preferuję bardzie HIIT i cardio żeby się upocić siłowe ćwiczenia robię też ale rzadziej

[La Monica]

Napisane przez fubowa

dzięki.

przyjrzałam się moim treningom z ostatnich 7 tygodni (ćwiczenia z FB). porównałam początkowe treningi do tych z planu 8 week. różnica jest znaczna. wcześniej ćwiczyłam głównie HIITy i cardio, koncentrowałam się na całym ciele i dolnej części, a ostatnio HITTów niewiele, a sporo treningów siłowych - w tym głownie na górną część ciała i wyzwanie przysiadowe. wcześniej waga spadała - teraz rośnie... (jedzenie się nie zmieniło)

FB nie rzucam, ale spróbuję wrócić do tego co było - nie całkowicie, bo kondycja znów poszybowała w górę (pewnie dzięki siłówce).

poniżej (w załączniku) wklejam mój FB mix plan

jak widać workout #7 w wersji 19 min. może być dniem "rest". plan pewnie będzie się modyfikował w trakcie ćwiczeń. na razie na 7 dni są 3 z siłówką i chyba ze 4 z ćwiczeniami na dolną część ciała.


no to do roboty!

Ja też mam taki własny plan z FB. Mam rozpiskę na 4 dni w tygodniu, za każdym razem nacisk na inną część ciała i zawsze cardio lub HIIT bo pozbywam się jeszcze resztek tłuszczu. Fajna sprawa, bo nie muszę szukac na 5 min przed treningiem filmików. Zajęło mi to troszkę czasu, ułożenie tego wszystkiego, ale było warto.
Bardzo fajny jest Twój plan, muszę go ładnie rozczaić

U mnie był tygodniowy spadek motywacji (tylko raz ćwiczyłam), ale dzisiaj wracam do FB

[fubowa]

Napisane przez edyta29

fubowa też Cię czytam codziennie no i dobrze że zrezygnowałaś z ich planu i ułożyłaś sobie swój , [...]

Napisane przez La Monica

[...]
Bardzo fajny jest Twój plan, muszę go ładnie rozczaić

U mnie był tygodniowy spadek motywacji (tylko raz ćwiczyłam), ale dzisiaj wracam do FB

dzięki, dobre kobiety

z motywacją to dość prosta sprawa: są efekty (spadki kilogramów czy obwodów, wzrosty sprawności, elastyczności, czy wytrzymałości...) to i motywacja rośnie. własny plan daje mi poczucie większej kontroli, odpowiedzialności, samodyscypliny i mocy!

jutro trochę odsapnę przy pilatesie.

[Katalonkaaa]

Napisane przez fubowa

zapomniałam napisać, że dzięki FB niemal zupełnie zniknął mi cellulit , skóra na brzuchu (po drugiej ciąży) też się ładnie ściągnęła (mam jeszcze luźną fałdkę nad pępkiem, ale jest o niebo lepiej).
jedyny minus to siniaki na udach i łydkach od niezbyt wprawnego machania ciężarkami

Już wiem, że wezmę się za FB po BR- cellulit mnie przekonał

Siniaki po ciężarkach czy najnowszym na fitnessowym rynku kettlebellu?

[fubowa]

Napisane przez Katalonkaaa

Siniaki po ciężarkach czy najnowszym na fitnessowym rynku kettlebellu?

po ciężarkach.
bez względu na to czy ćwiczę na stojąco czy leżąco, przy ćwiczeniach "lewa noga" do "prawa ręką z cieżarkiem" (albo na odwrót) niemal zawsze się tym ciężarkiem w nogę trzepnę a niestety mam skłonność do siniaków (po lekkim uderzeniu wyglądam jak ofiara przemocy domowej )

pochwalę się wam, że mój ojciec nieskory do pochwał powiedział wczoraj, że wyraźnie schudłam i z podziwem pokiwał głową, gdy mówiłam o robieniu męskich pompek i machaniu baniakiem z wodą

[La Monica]

Efekty....są, ale nieznaczne bo w zasadzie to już wyglądam całkiem fajnie (skromność) tylko chce to wszystko dopieścić jeszcze (uwidocznić mięśnie skośne brzucha, przywodziciele itp) więc efekty nie są aż tak zauważalne jak na początku, bo tłuszczu już bardzo mało więc i wizualnie wiele się nie zmienia.
Poza tym, mam gorszy moment w życiu...siedzę non stop z nosem w książkach żeby się oderwać od tego "świata"...
Muszę ćwiczyć bo zauważyłam, że gdy robię sobie dłuższą przerwę tj kilka dni to spada mi cała motywacja, zapał i moja pewność siebie się zmniejsza. Ot, takie psychologiczne aspekty

Masochizm fubowej ja nie mam siniaków po hantlach...ale może mam za lekkie 2x2kg ?
Ja dzisiaj robię HIIT Like a Girl Round 2 - Fat Burning HIIT Cardio Workout (30min) i 10 Minute Abs Workout – At Home Abs and Obliques Exercises with No Equipment. Plus rozciąganie moje ulubione.
Mnie nikt nie chwali. Sama się chwalę
Pozdrawiam

[Martva]

Napisane przez fubowa

poniżej (w załączniku) wklejam mój FB mix plan

Dzięki za wrzucenie tego, jestem strasznie leniwa i nigdy nie wiem jak sobie ułożyć ćwiczenia. Będę podglądać Twoją rozpiskę, dziś machnęłam pierwszy dzień i HIIT uświadomił mi jak bardzo nie mam koordynacji ruchowej - dwa przysiady i cztery kolana w górę jeszcze daję radę, ale mam problem z kilkoma innymi rzeczami (łączenie dwóch ćwiczeń w jedno). Masakra Przed rozciąganiem machnęłam sobie jeszcze kilkadziesiąt spięć brzucha dla wyciszenia. Ogólnie fajny zestaw, będę robić, chociaż rozciąganie chyba wymienię na ciut dłuższe, muszę znaleźć coś koło 10min.

Też muszę zwiększyć ilość cardio i HIITów, moja waga & centymetry są straszliwe oporne i byle co nie robi na nich wrażenia - chyba po prostu trening musi sprawiać, że wyglądam jakby mi ktoś wiadro wody na głowę wylał.

[fubowa]

Napisane przez Martva

Dzięki za wrzucenie tego, jestem strasznie leniwa i nigdy nie wiem jak sobie ułożyć ćwiczenia. [...] moja waga & centymetry są straszliwe oporne i byle co nie robi na nich wrażenia - chyba po prostu trening musi sprawiać, że wyglądam jakby mi ktoś wiadro wody na głowę wylał.

nie ma za co
chyba mamy podobnie, np. dziś (mój workout#4) wydał mi się za łatwy. rozum podpowiada, że nie mogę codziennie katować mięśni HIITami i tabatą ale czułam, że mogłabym więcej. chętnym do skorzystania z mojego mixu poleciłabym w dniu #4 dodatkowo po rozgrzewce lub pierwszym treningu dorzucić 10 minutowe low impact cardio. ja dziś tak zrobiłam.

ogólnie dzisiejszy trening był bardzo lajtowy.