Mamusie lutowe 2015 - cz. 2

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez Asia1105

przeklete to fakt, toaleta jest moim najlepszym przyjacielem, jak jedziemy gdzieś to odrazu rozglądam się za wc

1141655 obierasz pieczarki??????? szacun! ja nigdy nie objerałam, tylko bardzo dokładnie myję!

Obiad gotowy, kuchnia posprzątana, nawet wszystkie blaty wyszorowałam bardzo dokładnie, tak, że wszystko z nich ściągałam, także dla mnie to duży wyczyn. Teraz tylko kurz na mnie zerka... ale najpierw to sobie trochę poleżę

Hoho jestem z Ciebie dumna
Chyba tylko ja mam dzisiaj dzień lenia

Ja też zawsze obieram pieczarki. A nie trzeba?
Bo jakby nie było to takie żmudne

[Asia1105]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Hoho jestem z Ciebie dumna
Chyba tylko ja mam dzisiaj dzień lenia

Ja też zawsze obieram pieczarki. A nie trzeba?
Bo jakby nie było to takie żmudne

Ja uważam, że nie trzeba! U nas nikt nie obiera! Mało tego, mąż jes takie nieobrane, surowe, tylko sobie płucze i je jak jabłko! Spróbuj, a na pewno się przekonasz i pożałujesz, że do tej pory obierałaś.

[buu007]

Napisane przez Mlebidakin

wczoraj mnie wreszcie kopnął - brzuch pod ręką skoczył

no wreszcie

ewek pytalam o te cukry,bo czytalam na tel,ale nie lubie z tel cytowac bo potem mi sie tam wszystko myli
i sie balam ze pomylilam z kims innym

Napisane przez przeklete_pragnienia

A wiecie co? Dzisiaj o 3 w nocy jak musiałam wstać posprzątać po kocie kuwetę stwierdziłam, że jak już i tak się obudziłam, to włączyłam sobie tv i złapałam garść delicji z kuchni
Moje obżarstwo wskoczyło chyba na wyższy level

Kasiulka ja nie wiem,mysle ze chyba mozna dziecko wziac na takie warsztaty,a co,tylko mama i tata maja sie uczyc jak z nowym czlonkiem rodziny sie obchodzi?
uwielbiam bezy,robilam niedawno pierwszy raz w zyciu,ale wyszla przesuszona,robilam ciasto z beza tez z tego bloga
jak skonczysz,pisze sie na kawalek

h0pe to dobrze ze wiesz co tam sie dzieje u Ciebie,i lepiej temu zaradzic
dlatego ja bylam taka zla,ze zadnego posiewu lekarz mi nie zlecil,mimo ciaglych infekcji,mam miec posiew moczu na nastepna wizyte tylko
a co do wody,chyba tyle nie wypijam,ja tylko wszystko woda rozcienczam,soki kompoty

Aga to sie napracowalas z ta szafa
noo i teraz w kuchni sie napracujesz,ja lubie leczo i sie ostatnio zaczelam zastanawiac,czemu w tym roku nie robilam ani jeden raz

Mamazuzi to sie pyszny obiadek zapowiada

ja jestem u tesciow,i dziewczyny mala sie znow rozlozyla
ma mega goraczke od nocy,teraz mowi ze ja boli brzuszek,zaczyna robic luzne kupy wiec nie wiem czy to jakies zatrucie czy co
juz nie mam sily
maz ja teraz usypia

a ja przegladam ciuszki po malej,nie wiedzialam ze tego az tyle mamy,nic nie kupuje bo to by byl grzech az,choc mnie kusza ciuszki w sklepach,ale tyle pieknych ubranek,niektore raz zalozone,inne mocno wytarte,segreguje sobie to wszystko ale musialam sobie zrobic przerwe

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez Asia1105

Ja uważam, że nie trzeba! U nas nikt nie obiera! Mało tego, mąż jes takie nieobrane, surowe, tylko sobie płucze i je jak jabłko! Spróbuj, a na pewno się przekonasz i pożałujesz, że do tej pory obierałaś.

Przy następnej okazji nie obiorę
Ale na surowo to bym się nie odważyła zjeść

[emdzik]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Magda to też fakt, ale wiesz, do mnie takie rzeczy aktualnie nie przemawiają. Właśnie ostatnio jak piłam te ohydne buraki, to mu wygarnęłam ze łzami w oczach a burakami w gardle, że traktuje mnie jak inkubator
Jak to się mówi, dobry opieprz nie jest zły

Dzisiaj dostaję dziwne kopniaki, nie w brzuch tylko takie jakby od podwozia

Haha no widocznie bardzo ciągnie Cię do słodkiego
Choć ja też często tak krzycze na Tż. Ale nieraz jak mi za to kupi coś słodkiego to jak już zjem to krzycze na niego że znowu mi na to pozwolił

Napisane przez Asia1105

Ja uważam, że nie trzeba! U nas nikt nie obiera! Mało tego, mąż jes takie nieobrane, surowe, tylko sobie płucze i je jak jabłko! Spróbuj, a na pewno się przekonasz i pożałujesz, że do tej pory obierałaś.

Ja raz obieram.. raz nie.. Zależy co robię i jak wyglądają pieczarki

[przeklete_pragnienia]

Buu bardzo często Ci mała choruje, strasznie współczuję, oby szybko przeszło

[nicki86]

Napisane przez Kasiulka22

Dzięki za odpowiedz dziewczyny... Kurcze to nie wiem, ale pewnie lepiej byłoby pójść samemu to nie pójdę niestety.

[/COLOR]Lubicie bezy dziewczyny? Ja dzis zrobię ta:

ja bym poszła z dzieckiem, ja swoją wszędzie ciągam, dziecko nie pies nie wygonią najwyzej do konca nie dacie rady.

A bezy nie otwierałam nawet bo uwielbiam, ale staram się nie jeść ze względu na wiadomo co

Napisane przez h0pe

laski czy wy wypijacie te słynne dwa litry wody oprócz pozostałych płynów? ja ostatnio nie :/ ciągle muszę sobie przypominać, zmuszać się.

Ja nie, odkąd się zrobiło chłodniej pije głównie herbatki różnej maści.

Aga ja już na szczęście obiad zrobiłam, leczo w takiej ilości bym sie dzis nie podjeła... podziwiam. No a przemiany matri to zazdroszczę, jakbym się żywiła jak Ty to byś mogła zobaczyć mnie w tv w jakimś programie o megagrubasach

Maciejka ja też nie widze pokoiku.

A ja mam chwile przerwy przed robotą i leże. Córcia po niszczęśliwym upadku i rozwaleniu wargi z wilkigo płaczu poszła spać, także dzisiaj mam nadzieje na jej lepszy humor.

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Ja tez nie obieram pieczarek jak są ładne tylko dokładnie myje.

[201704210903]

HOPE super, że infekcja opanowana; kiedy masz połówkowe?

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

ja zawsze obieram pieczarki i nózki też

[emdzik]

Maciejka ja też tego linku otworzyć nie mogę, wrzuć jeszcze raz

Buu biedna Mała chyba podatna na jakieś infekcje

[lui_89]

hej!

ja pieczarki zawsze obieram

a z wodą, staram się chociaż litr, wcześniej bez problemu wypijałam 1,5l, a teraz mi woda nie smakuje

buuu wspólczuję chorowania

dobrze ze piszecie o tym brzuchu, mi od wczoraj twardnieje, boli, przechodzi. Nawet zastanawiałam się czy do lekarza już nie dzwonić dzisiaj, ale zaczekam do poniedziałku, najwyżej podjadę wieczorem. Ale mała kopie więc chyba ok. Ewentualnie tak mnie skopała i dlatego boli

ja posprzątałam kuchnie, zrobiłam rybkę z warzywami i upiekłam ciasteczka owsiane. A teraz karotkę popijam. Stwierdziłam, że czas się ogarnąć żywieniowo. Nawet TZ powiedziałam, że chipsów nie chcę

[emdzik]

Napisane przez lui_89

hej!

ja pieczarki zawsze obieram

a z wodą, staram się chociaż litr, wcześniej bez problemu wypijałam 1,5l, a teraz mi woda nie smakuje

buuu wspólczuję chorowania

dobrze ze piszecie o tym brzuchu, mi od wczoraj twardnieje, boli, przechodzi. Nawet zastanawiałam się czy do lekarza już nie dzwonić dzisiaj, ale zaczekam do poniedziałku, najwyżej podjadę wieczorem. Ale mała kopie więc chyba ok. Ewentualnie tak mnie skopała i dlatego boli

ja posprzątałam kuchnie, zrobiłam rybkę z warzywami i upiekłam ciasteczka owsiane. A teraz karotkę popijam. Stwierdziłam, że czas się ogarnąć żywieniowo. Nawet TZ powiedziałam, że chipsów nie chcę

Też jakoś mi gorzej ostatnio z piciem wody Zmuszam się żeby nawet ten 1litr dziennie wypić. No ale myśle, że tyle wypijam. Plus jakaś herbatka, czasem kakao, plus jakiś sok, czasem woda z cytryną.

No mi teraz stwardniał po sprzątaniu więc się położyłam, chociaż Mała też mnie kopała, więc mnie to uspokaja

Mmm ciasteczka owsiane to bym zjadła Muszę też zrobić, może za chwile jak trochę odpocznę.

Ja też co chwile mówie że chce się zdrowo odżywiać. karze mężowi nic złego nie kupować, a później ląduje w mc donaldzie albo krzycze na męża jak wraca z pracy że mi nic nie kupił... gdzie sama mu nie kazałam!
Mam wrażenie, że on zgłupieje przeze mnie

[1141655]

Ja piernicze, jeszcze sie robi
w ramach obiadu w trakcie czekania na leczo, wstawilam frytki do piekarnika
co chwile chodze mezowi trzymac dechy tzn nie,ze je dźwigam ale trzymam podpieram, by prosto byly jak on je wierci
jeju jeju
jutro robie sobie dzien lenia
jak sie uda choc pewnie nie, bo w planach jest Ikea i dokupowanie szuflad i polek

Sluchajcie co moge zrobic z ta woda od leczo ? Bo warzywa puscily za duzo soku, zawsze go troche zbieram,
nie wiem...to taki warzywny bulion jakby nie patrzec....cos z tym robic, czy wylac??

[h0pe]

Napisane przez Mlebidakin

HOPE super, że infekcja opanowana; kiedy masz połówkowe?

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

ja zawsze obieram pieczarki i nózki też

Hehe smieje sie ze to bardziej inwazja niz infekcja bo ja kompletnie bezobjawowo wyczailam ta pinde nawet ph mam prawidlowe wiec bez posiewu ciezko bylo sie zorientowac.

A polowkowe mam jakos 21-22 tc, 16 pazdziernika bedzie a Ty?

[201704210903]

Napisane przez h0pe

Hehe smieje sie ze to bardziej inwazja niz infekcja bo ja kompletnie bezobjawowo wyczailam ta pinde nawet ph mam prawidlowe wiec bez posiewu ciezko bylo sie zorientowac.

A polowkowe mam jakos 21-22 tc, 16 pazdziernika bedzie a Ty?

ja mam w środę
takie wymazy to przed porodem zrobię, bo one pewno groźne są podczas porodu

Aga ja ten sos z warzyw to odparowuje

[1141655]

Ja dałam za dużo wody chyba i ona nie wyparuje, za dużo jej- wywalam więc

[emdzik]

Napisane przez Mlebidakin

ja mam w środę
takie wymazy to przed porodem zrobię, bo one pewno groźne są podczas porodu

Aga ja ten sos z warzyw to odparowuje

O to ja mam dzień po Tobie
A to gin sam powinien zaproponować taki wymaz ?

Napisane przez 1141655

Ja dałam za dużo wody chyba i ona nie wyparuje, za dużo jej- wywalam więc

No jak masz całkiem za dużo to wylej albo zostaw jako wywar na zupe

[Kasiulka22]

Napisane przez h0pe

myszka idź z dzieckiem i tż mnie się wydaje, że jeśli tylko młoda wysiedzi to nie ma problemu, bo to chyba tylko o to się rozchodzi, że dzieciaczki mogłyby być znudzone takim siedzeniem i dlatego raczej rodzice nie biorą. A najwyżej weźcie plan B, że jak np coś będzie nie po Waszej myśli to zrobicie sobie jakąś inną wycieczkę, na lody, zakupy czy coś w tym stylu. Ale myślę, że powinno być git, jeśli tylko młoda będzie chętna

Napisane przez MaamaaZuzi

[/COLOR]Kasiula ja też nie wiem czy można ale ja z Zuzką będę jechać, nie będziemy mieli z kim jej zostawić. Chyba że pojadę z koleżanką a M zostanie z Zuzką ale wolała bym zeby jechał ze mną po to żeby wiedział jak udzielić pierwszej pomocy

Napisane przez buu007

no wreszcie

ewek pytalam o te cukry,bo czytalam na tel,ale nie lubie z tel cytowac bo potem mi sie tam wszystko myli
i sie balam ze pomylilam z kims innym




Kasiulka ja nie wiem,mysle ze chyba mozna dziecko wziac na takie warsztaty,a co,tylko mama i tata maja sie uczyc jak z nowym czlonkiem rodziny sie obchodzi?
uwielbiam bezy,robilam niedawno pierwszy raz w zyciu,ale wyszla przesuszona,robilam ciasto z beza tez z tego bloga
jak skonczysz,pisze sie na kawalek

h0pe to dobrze ze wiesz co tam sie dzieje u Ciebie,i lepiej temu zaradzic
dlatego ja bylam taka zla,ze zadnego posiewu lekarz mi nie zlecil,mimo ciaglych infekcji,mam miec posiew moczu na nastepna wizyte tylko
a co do wody,chyba tyle nie wypijam,ja tylko wszystko woda rozcienczam,soki kompoty

Aga to sie napracowalas z ta szafa
noo i teraz w kuchni sie napracujesz,ja lubie leczo i sie ostatnio zaczelam zastanawiac,czemu w tym roku nie robilam ani jeden raz

Mamazuzi to sie pyszny obiadek zapowiada

ja jestem u tesciow,i dziewczyny mala sie znow rozlozyla
ma mega goraczke od nocy,teraz mowi ze ja boli brzuszek,zaczyna robic luzne kupy wiec nie wiem czy to jakies zatrucie czy co
juz nie mam sily
maz ja teraz usypia

a ja przegladam ciuszki po malej,nie wiedzialam ze tego az tyle mamy,nic nie kupuje bo to by byl grzech az,choc mnie kusza ciuszki w sklepach,ale tyle pieknych ubranek,niektore raz zalozone,inne mocno wytarte,segreguje sobie to wszystko ale musialam sobie zrobic przerwe

Napisane przez nicki86

ja bym poszła z dzieckiem, ja swoją wszędzie ciągam, dziecko nie pies nie wygonią najwyzej do konca nie dacie rady.

A bezy nie otwierałam nawet bo uwielbiam, ale staram się nie jeść ze względu na wiadomo co


Ja nie, odkąd się zrobiło chłodniej pije głównie herbatki różnej maści.

Aga ja już na szczęście obiad zrobiłam, leczo w takiej ilości bym sie dzis nie podjeła... podziwiam. No a przemiany matri to zazdroszczę, jakbym się żywiła jak Ty to byś mogła zobaczyć mnie w tv w jakimś programie o megagrubasach

Maciejka ja też nie widze pokoiku.

A ja mam chwile przerwy przed robotą i leże. Córcia po niszczęśliwym upadku i rozwaleniu wargi z wilkigo płaczu poszła spać, także dzisiaj mam nadzieje na jej lepszy humor.

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Ja tez nie obieram pieczarek jak są ładne tylko dokładnie myje.

Dzięki jesteście kochane, teraz mnie podbudowalyscie. To sie zapisze chętnie bym poszła. Przeważnie nigdzie nie chodzę na takie imprezy wiec bedzie to dla mnie ciekawe. Z chęcią tez wyprobuje te gratisy

Moja cora jest grzeczna i długo potrafi wysiedzieć choc nie wiem czy 3 godziny to juz nie bedzie przesada, ale jakby co wyjdziemy wczesniej i juz.

Napisane przez Mlebidakin

ja mam w środę
takie wymazy to przed porodem zrobię, bo one pewno groźne są podczas porodu

Aga ja ten sos z warzyw to odparowuje

Melbi to będziemy mieć w jednym terminie polowkowe


Aga ja bym wylała jak za dużo tej wody

[przeklete_pragnienia]

W koncu wygoniłam Tż z łóżka, pojechał mi po składniki na sałatkę warzywną, bo mam ochotę
A zaraz będzie robił naleśniki mniamu mniamu

[201704210903]

Napisane przez emdzik

O to ja mam dzień po Tobie
A to gin sam powinien zaproponować taki wymaz ?

nie wiem....może i powinien

ja nigdy nie daje dużo wody do leczo - najwyżej 2 łyżki na samo dno

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Napisane przez przeklete_pragnienia

W koncu wygoniłam Tż z łóżka, pojechał mi po składniki na sałatkę warzywną, bo mam ochotę
A zaraz będzie robił naleśniki mniamu mniamu

ha ha ja też dziś sałatkę zrobiłam

[emdzik]

Napisane przez przeklete_pragnienia

W koncu wygoniłam Tż z łóżka, pojechał mi po składniki na sałatkę warzywną, bo mam ochotę
A zaraz będzie robił naleśniki mniamu mniamu

Za dobrze masz byś się podzieliła
Ja to się musze zadowolić jakbłkiem i gruszką

[h0pe]

Taki wywar z leczo mozna zagescic zawsze no ale jak sie odleje to tez bedzie ok

[meire]

Hej kobity..

Was nadrobic, to szok..
Dzis mialam pracujacy dzien.. Rano zakupy, a potem sprzatanie generalne calej chalupy.. Lacznie z myciem podlog, czego nie znosze..
Teraz padam na cycki, leze i jem czekolade..

Nadrobilam, ale wybaczcie, ze nie cytuje.. Dojde do siebie to ogarne, co i jak..

[1141655]

Masakra, skonczylam
jeden gar poszedl do sloikow
drugi gar- odloze nam na kolacje , a reszta bedzie zamrozona- tylko musi ostygnac

czuje sie wypompowana

A po 19stej jade po wanienke do tej kolezanki odebrac
jak mi sie nie chce, przez pol miasta jazda, ale ciesze sie,ze bede ja miala tak tanio

juz mysle o chipsach na wieczor na seans z TVNem wieczorny
a teraz zjem ciasteczko jakies
bo sie zasolilam przez smakowanie leczo

[emdzik]

W ogóle teściowa załatwiła nam dla Małej zabawke za darmo... ktoś z ich rodziny chciał się pozbyć czy komuś tam dać to ona wzięła
Więc będzie na później

[1141655]

Ale świetna

[przeklete_pragnienia]

Magda faaaajna zabawka

Meire podziwiam ze sprzątaniem

Wiecie co, mojemu kotu to już się w tyłku przewraca, doprawdy. Dałam mu teraz kawałek kabanosa to biega z nim po całym mieszkaniu zamiast zjeść.
Chyba trza mu racje żywieniowe zmniejszyć, ewidentnie
Dobrze, że mój Tż już tego nie widzi

[emdzik]

Mój mózg już fiksuje.. co chwile mam inne jedzenie przed oczami... tyle rzeczy bym zjadła

A teraz jem pistacje których niby nie można w ciąży, ale stwierdziłam, że to zdrowsze przecież niż chipsy

A propo kota:
Moja kotka stwierdziła, że pójdzie spać do brytfanki to może zrobimy z niej coś do zjedzenia

[h0pe]

Napisane przez meire

Hej kobity..

Was nadrobic, to szok..
Dzis mialam pracujacy dzien.. Rano zakupy, a potem sprzatanie generalne calej chalupy.. Lacznie z myciem podlog, czego nie znosze..
Teraz padam na cycki, leze i jem czekolade..

Nadrobilam, ale wybaczcie, ze nie cytuje.. Dojde do siebie to ogarne, co i jak..

A ty nie mialas sie oszczedzac?

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez emdzik

Mój mózg już fiksuje.. co chwile mam inne jedzenie przed oczami... tyle rzeczy bym zjadła

A teraz jem pistacje których niby nie można w ciąży, ale stwierdziłam, że to zdrowsze przecież niż chipsy

A propo kota:
Moja kotka stwierdziła, że pójdzie spać do brytfanki to może zrobimy z niej coś do zjedzenia

Haha Magda opanuj się
Nie mogę z Twojego kota Chyba bym padła
Za to mój uwielbia spać w zlewie

[buu007]

emdzik fajna zabawka
a pistacji czemu nie mozna?
a kot-padlam

meire wlasnie,Ty nie szalej tam

Aga ja tam wole takie plyyne leczo,i zageszczam wlasnie,ale ja takie plynne lubie wszystko-w sensie ze bigos tez np,czy fasolke po bretonsku,no nie lubie jak to takie zbite i nie ma wody w tym
ale wode mozna odlac,czy cos z niej zrobic-nie wiem,zawsze mozesz-chyba ze juz wywalilas,sam ten wywar zamrozic