![]() |
#91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Sorry, ale przynajmniej wiesz, na czym stoisz. Jesteś niestety tzw. kryzysową narzeczoną - czyli długoletnią partnerką, z którą ten pan jest dla wygody, spokoju, obiadku, towarzystwa i seksu. Ale nie jesteś jego życiową partnerką i nią nie będziesz, powiedział ci to wprost. Nie licz na to, że coś się zmieni, że z upływem czasu i dalszym "świadczeniem przysług" (pardon, pierwszy zwrot, jaki mi przyszedł na myśl, biorąc pod uwagę sytuację) osobnik odwdzięczy ci się nagłym czuciem motylków w podbrzuszu. On cię zostawi, gdy tylko spotka Tę Jedyną - to może być za rok, albo i za tydzień. I zapewniam cię, że wielka miłość, oświadczyny, ślub i dzieciak (czy na odwrót) będą w trymiga.
Zrób jak uważasz, ale przy tym gościu zmarnujesz tylko czas. A on nie stoi w miejscu. Zwłaszcza dla kobiet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 016
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Haha, dzięki. Twój też niczego sobie ![]()
__________________
Nie bierz życia na poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z niego żywy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 30
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 016
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
![]()
__________________
Nie bierz życia na poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z niego żywy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 30
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;48213057]
![]() jakkolwiek -skuteczne ![]() ---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 288
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Dla mnie sprawa jasna: powiedział, że nie kocha to nie kocha. Nigdy nie powiedział, "daj mi trochę czasu" czy coś takiego. Tu żadna kobieca teoria nie pomoże. To już stary koń... ile lat będzie jeszcze "niepewny" swoich uczuć?
Autorko, jeśli to Cię to gnębi, czego nie spytasz go co on przez to rozumie? Taka prosta czynność, a podchodzisz do niej jak do jeża... Powiedz, że Ty po prostu nie rozumiesz co to znaczy, że "kocha rodzinę, ciebie nie kocha, ale mieszka z tobą, bo jest szczęśliwy", niech to w końcu wyjaśni. I sorry, ale łaski Ci tym wielkiej nie zrobi, korona mu z głowy nie spadnie, jeśli się w końcu chłop określi o co mu biega... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#98 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
![]() Edit: A tak w ogóle to ja nie wiem, po co radzicie dziewczynie rozmowę. O czym ona ma z nim jeszcze rozmawiać? Facet jasno powiedział, że jej nie kocha i nie pokocha, tu już nie ma nic do dodania. Więc tak naprawdę to jest kwestia tego, czy jej to odpowiada, czy nie. Mam nadzieję, że wybierze jednak swoje szczęście i go zostawi, a nie poczeka aż on to zrobi.
__________________
Edytowane przez Duszaniola Czas edycji: 2014-09-20 o 18:36 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
![]() A teraz serio: wiesz dlaczego Twoje "porady" są takie niedojrzałe? Bo dojrzała kobieta jak ją facet gnoi albo emocjonalnie nią manipuluje pokazuje mu drzwi, a nie staje na rzęsach, żeby misiaczka do siebie przekonać. Proponujesz, żeby dziewczyna starała się dwa razy bardziej dla faceta, który nie stara się wcale, a potem się dziwisz, że nikt nie kupuje takich złotych myśli. ![]()
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
![]() A nawet po przejściu kilkudziesięciokilometrow ej trasy w trudnym terenie, w rozciągniętej bluzie, rozczochraną i zgrzaną ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
To właśnie odróżnia mężczyznę od chłopca
![]() Podpisuję się i ja. ![]() Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;4822224 0]To właśnie odróżnia mężczyznę od chłopca
![]() Podpisuję się i ja. ![]() Nie wiem co mogłoby się stać bym musiała zabiegać o uwagę i względy jakiegokolwiek faceta. Totalny brak godności i szacunku do samej siebie. I zrozum jedno - jeśli facet mówi że nie kocha to nie po to by urządzić konkurs "udowodnij mi skarbie, że warto" tylko po to, by zostawić sobie furtkę bezpieczeństwa. Bo w końcu trafi się ta jedyna i nie będzie absolutnie nic co go przy Tobie zatrzyma. Nie lubię gdy kobiety same sobie robią przysłowiowe kuku. Wiesz co autorka usłyszy na koniec? "Wiedzialas o wszystkim". To nie jest Pretty Women ani konkurs na przekonanie go do siebie. Jeśli nie przekonalas faceta intelektem, poczuciem humoru ani osobowością to trzepanie rzęsami nic nie zmieni.[/QUOTE] Zgadzam się. Z tym że urodą też go do siebie nie przekonała, mieszkają razem, więc to nie jest już czas na zaskakiwanie partnera pięknym wyglądem. On już ją tyle razy widział, że żaden makijaż i fryzura nie zrobi na nim wrażenia, że oniemieje z zachwytu. Nie chcę, żeby ktoś pomyślał, że chodzi mi tutaj o to, że ludzie w dłuższych związkach tracą wzrok, czy też o to, że można się spokojnie zapuścić. Chodzi mi tylko o to, że jak wszystkie nasze zalety nie "przekonały" kogoś, to wygląd ma tutaj najmniejsze szanse i będzie miał znacznie mniejsze oddziaływanie niż na obcego człowieka. Pewnie i tak niezbyt jasno to napisałam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 30
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Moje drogie panie, to że będzie ładnie wyglądać JEJ pomoże być pewną siebie, a nie JEMU ją docenic. JEJ POMOŻE UWIERZYC W SIEBIE I SIEBIE BRONIĆ. Te zapuszczone na kanapie mają tą pewność siebie bez make-up'u widać już a faceta pod butem
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
Z jednej strony piszesz o walce i staraniu się o faceta, który jasno deklaruje BRAK uczuć i konfrontujesz to z małżeństwem/związkiem, gdzie te uczucia są. Czy Ty rozumiesz, że nie da się pokochać na siłę? Czerwona sukienka, pięknie upięte włosy i zadbana skóra tego NIE ZMIENIĄ. Co najwyżej wywołają uśmiech pełen litości. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 30
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;4822380 8]Mylisz pojęcia.
Z jednej strony piszesz o walce i staraniu się o faceta, który jasno deklaruje BRAK uczuć i konfrontujesz to z małżeństwem/związkiem, gdzie te uczucia są. Czy Ty rozumiesz, że nie da się pokochać na siłę? Czerwona sukienka, pięknie upięte włosy i zadbana skóra tego NIE ZMIENIĄ. Co najwyżej wywołają uśmiech pełen litości.[/QUOTE] wg mnie skoro autorka nie wyznała uczuć jemu a on jej, to czemu ona niby go kocha (i sprawia ze jest kochany) a jego nazywacie za niemal to samo psycholem? szczególnie że zadnym innym czynem nie spowodował, zeby zwątpiła w jego uczucia? chyba ty mylisz pojęcia, myslisz ze wiesz czy tam jest miłość czy jej nie ma skąd niby? wiec agien uwazam ze rozmowa jest najlepsza. dobry wygląd zawsze jest sojusznikiem kobiety, politowania usmiech moze wywolac wygląd niestosowny do sytuacji, co jest generalnie za ludzi obytych uznawane za przeciwienstwo ładnego. ---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
Serio, jakbym miała żyć w strachu, że jak mam gorszy okres w życiu i jestem marudna, to mnie facet zostawi, to bym podziękowała za taki związek.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
![]() ![]() ![]() a Ty masz jakieś dziwne poglądy jak nie obrażając nikogo, niedojrzała 13-stka która myśli że loczki zakręci i zawróci chłopakowi w głowie ![]() Czasy gimnazjum już dawno za nimi, to są dojrzali ludzie mieszkający ze sobą już rok i teksty o tym że ona ma się starać-czytaj żebrać o uczucie bo pewnie jak sugerujesz jest jakaś zaniedbana i wystarczy czerwona szminka/sukienka itp to sobie odpuść ![]() To wygląda na miły, wygodny układ. Ale jej życie, jej sprawa. Autorka właściwie czuje się kochana ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Wiecie, jakiś czas temu człowiek, który był mi wsparciem w trudnej sytuacji, który żalił mi się na żonę kochającą tylko kasę, na dziecko, które nie chce się uczyć - dosłownie mogliśmy porozmawiać na każdy temat, ten człowiek oznajmił mi, że tak na co dzień nie pamięta o moim istnieniu. I czy jestem, czy nie, to nie ma dla niego znaczenia.
Naprawdę zabolało. Nie wiedziałam co powiedzieć, a to naprawdę rzadko się zdarza. Zdołałam wykrztusić: "Człowieku, po co mi to mówisz?" i bez pożegnania poszłam do domu. Powstał dystans, bo ja otwieram serce, a ktoś okazuje się, ma to gdzieś. Po czasie zaczęłam się domyślać jakie były motywy tej jego "przyjaźni". Być może facet autorki też realizuje jakiś plan. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 | |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
![]() Jak się ludzie kochają, to nic nie trzeba robić, by kogoś przy sobie zatrzymać, ba! nie trzeba zatrzymywać! Nie trzeba walczyć, stroić piórek itp. Jak miłości nie ma, to choćbyś była miss świata i pewną siebie, jak nie wiem co, nic z tego nie będzie.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
Musisz mieć bardzo udany związek ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
Pewnie by mnie zatkało po takim wyznaniu. Dla mnie ten pan bardzo przypomina faceta autorki, też nie wszystko z nim w porządku. Jest to jakiś rodzaj zaburzeń, to na pewno. AislingR, jak ci powiem, że cię nie lubię, to też będziesz się w tym doszukiwać drugiego dna, będziesz snuć plany, co zrobić, żebym zmieniła zdanie, czy też przyjmiesz to po prostu do wiadomości? Teraz się trochę boję, że odbierzesz to jako wyznanie miłosne ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 187
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Dziwnym trafem na tym forum jedyną radą jest "zostaw go", bo przecież każda tutaj ma taki idealny związek, z facetem zakochanym, zabawnym, inteligentnym i co tam jeszcze.
Oczywiście na podstawie dwóch postów potraficie stworzyć obraz całej sytuacji. Zawsze jest to głupia zakochana i naiwna kobieta, która dla misiaczka zrobi wszystko i facet-potwór, który się nią zwyczajnie bawi/zdradza/zaraz znajdzie sobie inną/nic do autorki nie czuje. Fajnie, że wiecie lepiej co czuje facet, którego nawet nie znacie i nie wiecie jaką jest osobą w życiu codziennym. Każdy jest inny, są różni ludzie i nie każdy zachowuje się wobec jednego narzuconego schematu. Jak facet mówi, że nie kocha to wam nie pasuje. Jak powie, że nie rzuca wyznaniami każdej, to też źle bo jesteś głupia, naiwna i na pewno Cię nie kocha. Darujcie sobie, bo nie wszyscy są tacy źli jakimi próbujecie ich stworzyć. Edytowane przez delilach Czas edycji: 2014-09-21 o 20:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
No ja mam. Serio. Mój facet jest absolutnie idealny, nie ma między nami nieporozumień, zazdrości, o jakimkolwiek braku lojalności nie wspominając. I znam trochę takich związków i takich facetów, którzy na chłopaków idealnych się nadają. A wiesz, czemu? Bo jest moim najlepszym przyjacielem. To w sumie załatwia niemal wszystko. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 30
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Cytat:
Może moje rady nie każdemu przypadły do gustu, cóż, pewnie jesteśmy z innych światów drogie uciekające przed psycholami ![]() ![]() Z Minna i Duszaaniola w sumie się zgadzam. Nie próbowałam sugerować czegoś sprzecznego z waszymi słowami, ale trudno dokladnie w poście wyrazić i sprecyzować poglądy (chyba ze miałby długość książki ![]() Dalsze moje wypowiedzi tutaj byłyby stratą czasu. Pozdrawiam -jednych serdecznie, innych ozięble ![]() do autorki -napisz jaką decyzję podejmiesz i jakie będą jej skutki, gdy to nastąpi, to może być i dla nas niezła lekcja o życiu ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Jak tam sobie chcecie, to Wasze życia. Tylko nie rozumiem, jaki jest sens się szarpać z facetem, który nie kocha? Albo nawet inne przypadki: maminsynki, lenie, szowiniści, faceci o całkowicie innym światopoglądzie albo nieodpowiednim IQ. Jaki sens jest marnować życie z kimś, kto do nas nie pasuje? Albo, jak facet autorki- nie chce? Ja wierzę... Nie wierzę, ja wiem, że każda i każdy, niezależnie od wieku, urody i wykształcenia może znaleźć osobę idealną dla siebie. Wystarczy do tego absolutne minimum ogarniętości- której podstawą jest właśnie szacunek do siebie i akceptacja siebie.
A już tym bardziej nikt nie powinien żebrać o miłość. Przechodziłam przez to jako gówniara- nie wiem, czy może być coś bardziej upokarzającego, odbierającego pewność siebie i dołującego. Niczego tak w życiu nie żałuję, jak tego, że nie odpuściłam, chociaż gdzieś w głębi serca wiedziałam, że to nie to. Kiedy trafi się na właściwą osobę, to od razu się to woe- wszystko idzie jak z płatka, jakby przeznaczenie rzeczywiście miało w tym udział. Jeśli już po roku, kiedy w związku powinno być piękniej niż kiedykolwiek, wychodzą takie kwiatki, to to bez wątpienia NIE TO. Oczywiście, walczyć można. Ba, można nawet wygrać! Wydrzeć siłą rok czy dwa iluzji- po czym rozstać się z jeszcze większym bólem i poczuciem, że popełniło się ogromny błąd. Bo samemu się związku nie stworzy. Jak zależy tylko jednej stronie, to nie ma możliwości, by to się udało- nikt długo na jednej nodze nie ustał. Ani daleko nie zaszedł. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: On "oduczył się" kochać.
Chyba odwrotnie - nie musimy biegać za swoimi facetami i wisieć na nich, dzięki czemu mamy czas na wizaż
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:59.