Jak nie lubisz Ani Lewandowskiej to jesteś zaściankowym polaczkiem...

[Luba]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;48225547] Rubik jest gwiazda w swojej dziedzinie. Lewandowska nie jest.
[/QUOTE]

Ej, ale z tego co pamietam to ona ma jakies tytuly mistrza Europy czy tam swiata w tym swoim karate, wiec sukces, mozna powiedziec tez odniosla.
W swojej dziedzinie.

Lewandowska jest mi obojetna
Za to szalenie sympatczna wydaje mi sie zona Blaszczykowskiego

Zas Rubik, dla mnie, jest szalenie niesypmatyczna

Nie znam osobiscie zadnej z nich

[pitu pitu]

Ostatnio w tv widziałam materiał z super-hiper szkolenia z A. Lewandowską po którym uczestniczki miały być wyszkolone i przećwiczone, ogólnie fit i git ;-) całość tylko za ok. trzy tysie za trzy dni bilety wyprzedały się piorunem. Dziwi mnie to bardzo. Słyszałam też o akcji zbierania na protezy dla jej koleżanki. Nie wzbudziło to we mnie sympatii do AL.

[MsLizard]

Napisane przez Luba

Ej, ale z tego co pamietam to ona ma jakies tytuly mistrza Europy czy tam swiata w tym swoim karate, wiec sukces, mozna powiedziec tez odniosla.
W swojej dziedzinie.

Tak, jest mistrzynią świata, nie wiem czy ostatnio obroniła tytuł bo nie śledzę ale ma sukcesy na swoim koncie. Różnica między nią a Lewandowskim polega na tym, że piłka nożna jest bardziej popularna i płatna. Jeśli chodzi o wysiłek sportowy to u każdego sportowca jest on niewyobrażalny, niezależnie czy to piłka nożna czy karate czy inny sport.

[visionAM]

Napisane przez pitu pitu

Ostatnio w tv widziałam materiał z super-hiper szkolenia z A. Lewandowską po którym uczestniczki miały być wyszkolone i przećwiczone, ogólnie fit i git ;-) całość tylko za ok. trzy tysie za trzy dni bilety wyprzedały się piorunem. Dziwi mnie to bardzo. Słyszałam też o akcji zbierania na protezy dla jej koleżanki. Nie wzbudziło to we mnie sympatii do AL.

Z tego co kojarzę to w wakacje były wyjazdy z Lewandowską,ale za około 3tys. za tydzień O, znalazłam dokładne dane wraz z ceną: http://trener.krakow.pl/letni-oboz-friendstraining

Nie słyszałam o wyjazdach 3-dniowych za tyle pieniędzy. Masz jakieś źródło?

[201605161006]

Napisane przez visionAM

Z tego co kojarzę to w wakacje były wyjazdy z Lewandowską,ale za około 3tys. za tydzień O, znalazłam dokładne dane wraz z ceną: http://trener.krakow.pl/letni-oboz-friendstraining

Nie słyszałam o wyjazdach 3-dniowych za tyle pieniędzy. Masz jakieś źródło?

3 dni a tydzień, co to za różnica w obliczu 3 tysięcy złotych i braku eksperta bo z tego co rozumiem to ona jest po prostu sportowcem karate i tyle.

[Luba]

Napisane przez takasobie93

3 dni a tydzień, co to za różnica w obliczu 3 tysięcy złotych i braku eksperta bo z tego co rozumiem to ona jest po prostu sportowcem karate i tyle.

No zle slyszalas

[visionAM]

Napisane przez takasobie93

3 dni a tydzień, co to za różnica w obliczu 3 tysięcy złotych i braku eksperta bo z tego co rozumiem to ona jest po prostu sportowcem karate i tyle.

Tak, kursy trenera personalnego i inne instruktorskie, tytuł specjalisty ds. żywienia i skończone studia magisterskie na AWFie nie robią z niej eksperta w niczym

[Morn]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;48220700]Tak, zauważyłam. Moim ulubionym stwierdzeniem jest to, że tylko w Polsce ludzie hejtują i zazdroszczą innym sukcesów a zagranicą to rozpływają się z zachwytu, życzą innym samych sukcesów i nie krytykują (taaaa). Osobiście mi Lewandowska nie przeszkadza (chociaż nieco podpadła mi tym spotem promującym wf) ale już na Urbańską patrzeć nie mogę. Ma w sobie coś takiego co mnie odpycha, a jeszcze jej mężuś dolewa oliwy do ognia swoimi uwagami na temat zaściankowości Polaków. Wyjątkowo nie trawię tej pary.[/QUOTE]

zgadzam się w 100%

[LadyBlood]

Napisane przez visionAM

Tak, kursy trenera personalnego i inne instruktorskie, tytuł specjalisty ds. żywienia i skończone studia magisterskie na AWFie nie robią z niej eksperta w niczym

To wszystko się nie liczy, bo przecież......"źle jej z oczu patrzy"

[Marbella85]

To chyba jestem jedną z nielicznych osób, które do AL nic nie mają, nawet ją lubię.

[201705121341]

Napisane przez LadyBlood

To wszystko się nie liczy, bo przecież......"źle jej z oczu patrzy"

A do tego "jest sztuczna, ma sztuczne zęby, kiedyś wyglądała lepiej (serio czytałam komentarz że Lewandowska jest sztuczna i fałszywa bo wyprostowała zęby aparatem ), ma zeza, źle jej z oczu patrzy i w ogóle jest głupia"

Serio nie rozumiem dlaczego niektórzy aż tak jej nie lubią. Faktycznie ma lekko irytujący typ urody, ale kim trzeba być żeby tylko po tym oceniać człowieka? Dziewczyna ma wykształcenie, z tym Lewandowskim jest od lat, zna się na tym co robi, no kurde fajna i normalna kobieta. Chyba niektórymi kieruje tylko czysta zawiść - bo Lewandowska jest ładna, bogata, niczego jej nie brakuje to ją zmieszajmy z błotem. Tak jak wyżej "a wuj czy 3 tysiące za trzy dni czy za tydzień, przecież to fura pieniędzy". No i co z tego? Jak chce to niech sobie organizuje kurs za 10 tysięcy za godzinę, co komu do tego?

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )

[karolaine]

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;48229190]To jest bardzo ciekawe co piszesz, bo kto jak kto, ale to Chodakowska właśnie zrobiła karierę na plecach narzeczonego, a wykształceniem się nie chwali, bo go nie ma - ma jedynie uprawnienia instruktorki fitness (a przynajmniej tym dysponowała w trakcie "rozkwitu" kariery). Może nie miała sławnego nazwiska, ale kupę kasy na marketing (szkoda, że nie na szkolenia).[/QUOTE]

no, nie wiem... może to dlatego, że bardzo mało oglądam telewizji, ale ja o mężu Chodakowskiej nigdy nie słyszałam w innym kontekście niż ona sama, ani zanim ona pojawiła się w mediach.
jasne, że brak wykształcenia w zawodzie, w którym się pracuje to nie powód do dumy, ale bez przesady. taka Mel B też raczej nie ma wykształcenia kierunkowego (mogę się mylić) i jakoś wszyscy z nią ćwiczą. nie mówię, że Chodakowska jest trenerką idealną, ale jak się chce to w dobie Internetu łatwego, dostępu do literatury, także zagranicznej wielu rzeczy można wyuczyć się samemu. a i po studiach dokształcać się trzeba samemu, bo czasem wiedza robi się zwyczajnie nieaktualna.
AWF to nie jest jakaś na maksa prestiżowa, światowa uczelnia, no, fajnie, że skończyła studia, to się chwali i w ogóle, ale mam wrażenie, że jest to podkreślane tak jakby ona była jakimś profesorem tam.
chciałam zauważyć też, że ona jest zapraszana do tv śniadaniowych jako Ania Lewandowska, a nie mistrzyni świata w karate czy jakiś specjalista.
ja zwyczajnie uważam, że źle kieruje swoją karierą. nie rozumiem czemu zamiast opowiadać o swoim życiu w mediach nie zajmie się tym na czym się zna i na tym się promuje, skoro ma aspiracje zostać kolejną trenerką Polaków.
no i dla mnie to głupota nie móc wyrazić własnego zdania ani krytyki. za chwilę nie można będzie skrytykować nawet polityków, bo zaraz ktoś powie, że zazdrościmy im zarobków i ogólnie życia. bez przesadyzmu, ja tam uważam, że to głupota cieszyć się ze wszystkiego, co pokazują w tv i na pudelkach i nie widzę powodu, dla którego nie można o tym rozmawiać.

[Marbella85]

Napisane przez karolaine

chciałam zauważyć też, że ona jest zapraszana do tv śniadaniowych jako Ania Lewandowska, a nie mistrzyni świata w karate czy jakiś specjalista.
ja zwyczajnie uważam, że źle kieruje swoją karierą. nie rozumiem czemu zamiast opowiadać o swoim życiu w mediach nie zajmie się tym na czym się zna i na tym się promuje, skoro ma aspiracje zostać kolejną trenerką Polaków.

Przecież ona promuje się głownie na fitnessie. To, ze chodzi na gale celebryckie to skutek uboczny, że jest żoną Lewandowskiego. I tak i tak by chodziła, zresztą wolę ją niż jaką Mannei Sarę czy tą od Koseckiego. Bo Lewandowska przynajmniej coś robi, a nie tylko błyszczy.
Zresztą przypomniało mi się, że Chodakowska jeszcze na początku kariery zapewniała, że nie interesują jej okładki, celebryckie życie, promowanie się. A jakoś jest inaczej, okładek kilkanaście zaliczyła, na imprezach się pojawia od czasu do czasu.

[Hultaj]

akurat w śniadaniu za 10 zl chodziło o to, że chociaż może najtansze super nie jest o tyle chyba jednak nieco więcej osób będzie sobie mogło na nie pozwolić, niż śniadanie za 40.
Sorry bardzo ale jak wchodzę na wątek wydatków miesięcznych i dziewczyny wymieniają, że na rozrywki swoje i faceta tudzież ciuchy kosmetyki miesięcznie wydają od kilku stów wzwyż to takiej osoby na takie śniadanie jeśli ma ochotę nie będzie stać? A jak ktoś kolekcjonuje zapachy po kilka stów za flakon to też nie?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Luba

Ej, ale z tego co pamietam to ona ma jakies tytuly mistrza Europy czy tam swiata w tym swoim karate, wiec sukces, mozna powiedziec tez odniosla.
W swojej dziedzinie.

Gwiazda w swojej dziedzinie bym jej jednak nie nazwala.

Napisane przez Hultaj

akurat w śniadaniu za 10 zl chodziło o to, że chociaż może najtansze super nie jest o tyle chyba jednak nieco więcej osób będzie sobie mogło na nie pozwolić, niż śniadanie za 40.
Sorry bardzo ale jak wchodzę na wątek wydatków miesięcznych i dziewczyny wymieniają, że na rozrywki swoje i faceta tudzież ciuchy kosmetyki miesięcznie wydają od kilku stów wzwyż to takiej osoby na takie śniadanie jeśli ma ochotę nie będzie stać? A jak ktoś kolekcjonuje zapachy po kilka stów za flakon to też nie?

Ale te wizazanki nie sa przecietnym Kowalskim. Mniej jest takich osob niz wiecej.

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Napisane przez karolaine

no, nie wiem... może to dlatego, że bardzo mało oglądam telewizji, ale ja o mężu Chodakowskiej nigdy nie słyszałam w innym kontekście niż ona sama, ani zanim ona pojawiła się w mediach.

Ja też nie czerpię informacji z telewizji...
Edit: Przecież nie będą po programach śniadaniowych opowiadać, że jej narzeczony był ważniakiem w greckim shape i nagle zupełnie nieznana Chodakowska została okrzyknięta trenerką narodu, a polski shape wydał kilka płyt z jej ćwiczeniami mocno ją promując jako osobę, mimo nieznanego nazwiska i braku umiejętności. Przypadek? Nie sondzę

Napisane przez karolaine

jasne, że brak wykształcenia w zawodzie, w którym się pracuje to nie powód do dumy, ale bez przesady. taka Mel B też raczej nie ma wykształcenia kierunkowego (mogę się mylić) i jakoś wszyscy z nią ćwiczą. nie mówię, że Chodakowska jest trenerką idealną, ale jak się chce to w dobie Internetu łatwego, dostępu do literatury, także zagranicznej wielu rzeczy można wyuczyć się samemu. a i po studiach dokształcać się trzeba samemu, bo czasem wiedza robi się zwyczajnie nieaktualna.

Nie wiem, może za Mel B stoją specjaliści, który korygują błędy, a nie wysyłają w świat jakieś niedorobione filmiki...? Nieważne Ważne jest to, że Chodakowska (mimo możliwości, które wyliczyłaś + partner z branży) nie posiada tej wiedzy i nie czuje się w żaden sposób odpowiedzialna czy zobowiązana do doszkolenia, a kiedy ktoś punktuje jej błędy, to ona zamiast przyjąć to na klatę, to np. twierdzi, że ona sobie wymyśliła udoskonaloną wersję ćwiczenia.

Napisane przez karolaine

no i dla mnie to głupota nie móc wyrazić własnego zdania ani krytyki. za chwilę nie można będzie skrytykować nawet polityków, bo zaraz ktoś powie, że zazdrościmy im zarobków i ogólnie życia. bez przesadyzmu, ja tam uważam, że to głupota cieszyć się ze wszystkiego, co pokazują w tv i na pudelkach i nie widzę powodu, dla którego nie można o tym rozmawiać.

Nie widzisz różnicy między tym:

Napisane przez karolaine

a zwyczajnie uważam, że źle kieruje swoją karierą. nie rozumiem czemu zamiast opowiadać o swoim życiu w mediach nie zajmie się tym na czym się zna i na tym się promuje, skoro ma aspiracje zostać kolejną trenerką Polaków.

a "nie podoba mi się jej twarz"? Już pomijam fakt, że nie mam pojęcia, że opowiadała o swoim życiu, link jakiś? (za mało tv i pudelka )

[dezire]

hejt to był na Natalie Siwiec - mam nadzieje że jej populatnośc minęła

[201604251028]

Nie będę cytować po kolei bo jestem na telefonie, ale napiszcie proszę dziewczyny i podajcie linki kiedy Ania była niesympatyczna. Ja ją bardziej odbieram jako dziewczynę która szybko zdobyła popularność, pewnie nie korzystała z pomocy marketingowców jak Chodakowska wiec i często zdarza jej się ująć zle w słowa to o czym myśli, np ze w Niemczech podziwia się ludzi za sukces a w Polsce nie (co akurat moim zdaniem jest prawdą. Nomen omen mąż Ani jest za granicą uważany za gwiazdę i utalentowanego kibica a u nas Onet i pudelek pyta czemu tam strzela gole a w reprezentacji nie). Bardzo jestem ciekawa jak wypowiadałaby się każda z was do kamery. Ciekawe czy tak jak tu na wizażu, gdzie siedzi się w domu pijąc herbatę a post można kilka razy wyedytowac



Nie wiem też takasobie czemu się tak czepiasz drogich przepisów. Ja osobiście znam masę osób które stać na to nieszczęsne power śniadanie. Nie mam też pojęcia czemu założyłaś ze ona kieruje swoje posty do 5 osobowych rodzin żyjących za jedną wypłatę.



Zresztą wystarczy wejść na jej fb i poczytać komentarze.. Pod postem z gratulacjami dla siatkarzy hejty ze Lewy nie umie w piłkę grać. Pod prawie każdym postem teksty w stylu "jak się ma tyle kasy i czasu to można ćwiczyć". Sorry dziewczyny, ale jak to inaczej nazwać niż hejtingiem i zasciankowoscia? Ja nie wchodzę na strony które mnie nie interesują żeby pisać takie komentarze i poczuć się przez to lepiej.

Sent from my Windows Phone using Tapatalk

[Luba]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;48231481]Gwiazda w swojej dziedzinie bym jej jednak nie nazwala.
[/QUOTE]

No kurcze, to kogo bys nazwala gwiazda w karate, jesli nie maistrza swiata czy europy? Bo wiesz, wyzej juz chyba nic nie ma

Adekwatnie, ja nie nazwalabym Rubik gwiazda, ewentulnie gwiazdulka Bo akurat w jej dziedzinie sa lepsze od niej.
Poza tym sama pisalas, ze jej figura (mowie o Rubik) to zasluga genow, "po prostu ma taka sylwetke" a to znaczy, ze ona sie nie napracowala na poczatku zeby akurat osiagnac to co osiaegnela, sylwetka, troche szczescia, troche pieniazkow rodzicow. To miala na start. Jasne, co z tym zrobila, to juz jej zasluga.
A Lewandowska jako ten guru zywieniowy dopiero zaczyna. Na starcie ma: sukcesy jako sportowiec, skonczyone "szkoly i kursy", pieniadze meza (nie wiem zreszta, sama tez chyba cos tam ma, w koncu reklam za friko nie robi ) I zobaczymy co z tym zrobi.

[hihi]

Napisane przez aer

Proszę Was.
Przykład z "power śniadaniem" jest idealnym przykładem manipulacji mediów na który ludzie dają się nabierać. Wyliczono koszt wszystkich składników w pełnych opakowaniach i napisano "40zł za miseczkę".
No chyba, że jak ktoś kupuje opakowanie 40dag płatów żytnich to zjada je na raz

Power śniadanie (kiedyś to policzyłam):
1. płatki żytnie (opakowanie 400g) ok. 2,5zł - 4 łyżki stołowe (60g) - 0,4zł
2. morwa biała (opakowanie 100g) ok. 8zł - 1 łyżka stołowa (15g) - 1,2zł
3. jagody goji (opakowanie 100g) ok. 17zł - 1 łyżka stołowa (15g) - 2,55zł
4. nasiona chia (opakowanie 250g) ok. 12,5zł - 1 łyżka stołowa (15g) - 0,75gr
5. pestki słonecznika (opakowanie 200g) ok. 4zł - 1 łyżka stołowa (15g) - 0.3zł
6. porzeczka liofilizowana (opakowanie 50g) ok.8zł - 1 łyżka stołowa (15g) - 2,4zł
7. wiórki kokosa (opakowanie 100g) ok. 2,2zł - 1 łyżka stołowa (15g) - 0.33zł
8. łyżka miodu (miód gryczany 400g) ok. 11zł - 1 łyżka stołowa (15g) - 0.41zł
9. melon (owoc ok. 1kg) ok. 3,5zł - przyjmijmy połowę - 1,75zł

Razem wyszło: 10,09 zł przy porcjach mocno zawyżonych. Ale to wygląda już gorzej niż 40zł za miseczkę, prawda?

-----------
Lewandowska wisi mi i powiewa, ale wg mnie bardzo niesprawiedliwe jest pisanie, że całe życie nic nie robiła.

Tylko to chciałam napisać i tylko do tego się odnieść. Mityczne śniadanie za 40zł nie kosztowało 40zł i raczej nie było nawet blisko, ale ludzie to chwycili i poszło, że królewna oderwana od życia.Ja też jadam podobne śniadania. I co?

To pewne media nakręcają ten "hejt" i sprawiają, że ludzie nie darzą jej sympatią, bo jest oderwana od rzeczywistości i wypisując bzdury, które są oderwane od rzeczywistości.

Nic do niej nie mam, ma kasę i możliwości, niech z tego korzysta ile może i na zdrowie. Młoda jest, ładna, ma męża, który zarabia krocie, no czego dziewczyna może chcieć od zżcia więcej poza mniejszą ilością niechęci ze strony ludzi...?

Może ona poderwie do treningów kolejną część Polek, tę, której nie ruszył Chodak I to już wystarczy

Miłego dnia życzę.

[201605161006]

Napisane przez Hultaj

akurat w śniadaniu za 10 zl chodziło o to, że chociaż może najtansze super nie jest o tyle chyba jednak nieco więcej osób będzie sobie mogło na nie pozwolić, niż śniadanie za 40.
Sorry bardzo ale jak wchodzę na wątek wydatków miesięcznych i dziewczyny wymieniają, że na rozrywki swoje i faceta tudzież ciuchy kosmetyki miesięcznie wydają od kilku stów wzwyż to takiej osoby na takie śniadanie jeśli ma ochotę nie będzie stać? A jak ktoś kolekcjonuje zapachy po kilka stów za flakon to też nie?

Ja też się wypowiadam w takich wątkach czasem co nie znaczy że stać mnie na śniadanie za dychę nie wspominając o tym, że o ile nie mamy akurat ochoty na coś kupnego, na mieście czy wypaśnego to jest to po prostu przepłacanie.

[kasztanka3]

Napisane przez takasobie93

Ja też się wypowiadam w takich wątkach czasem co nie znaczy że stać mnie na śniadanie za dychę nie wspominając o tym, że o ile nie mamy akurat ochoty na coś kupnego, na mieście czy wypaśnego to jest to po prostu przepłacanie.

Ale każdy ma prawo wydawać własnoręcznie zarobione pieniądze jak mu się żywnie podoba, nie powinno się obcym ludziom, a właściwie żadnym ludziom, zaglądać do portfeli.
Niektórzy wydają codziennie dychę na paczkę papierosów, inni na śniadanie, to ich sprawa.
Nie wydaje mi się, żeby dla osoby z co najmniej klasy średniej (czyli z pensją co najmniej równą średniej krajowej), a co dopiero dla takiej zarabiającej miesięcznie kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy 10 zł za śniadanie było dużą sumą.

[a34]

Napisane przez invisible_01

A ja się zastanawiam, co większość osób by robiła mając do dyspozycji takie pieniądze. Dajmy na to ktoś jest po filologii i wychodzi za piłkarza. Nie, oczywiście, że nie otwiera własnej szkoły językowej, powinien pracować jako nauczyciel za 1500 zł Albo jest trenerem - nie, absolutnie żadne studio fitness ani nic takiego, niech najlepiej uczy wf-u w podstawówce. Bądźmy poważni, zapewne większość z nas mając tyle kasy korzystałaby z tego. Jak dla mnie nie ma nic złego w tym, że wykorzystuje pieniądze męża, bo są w końcu małżeństwem, a ona też nie jest "nikim", ma tytuły i swoje własne wypracowane przez siebie sukcesy. Nie lubię celebrytów, denerwuje mnie np. żona Boruca, bo tylko obwiesza się markami i nie robi nic poza tym, ale akurat Ania jest utytułowanym sportowcem.

Napisane przez hihi

Tylko to chciałam napisać i tylko do tego się odnieść. Mityczne śniadanie za 40zł nie kosztowało 40zł i raczej nie było nawet blisko, ale ludzie to chwycili i poszło, że królewna oderwana od życia.Ja też jadam podobne śniadania. I co?

To pewne media nakręcają ten "hejt" i sprawiają, że ludzie nie darzą jej sympatią, bo jest oderwana od rzeczywistości i wypisując bzdury, które są oderwane od rzeczywistości.

Nic do niej nie mam, ma kasę i możliwości, niech z tego korzysta ile może i na zdrowie. Młoda jest, ładna, ma męża, który zarabia krocie, no czego dziewczyna może chcieć od zżcia więcej poza mniejszą ilością niechęci ze strony ludzi...?

Może ona poderwie do treningów kolejną część Polek, tę, której nie ruszył Chodak I to już wystarczy

Miłego dnia życzę.

Dwa najsensowniejsze komentarze Ania Lewandowska nie ukradła tych pieniędzy, jej mąż także nie Nigdzie na blogu nie napisała - to jest blog dla osób z dochodem od 200zł na członka rodziny Przejrzałam jej przepisy i wody z Himalajów tam nie ma, a sądzę, że ją stać
Jakieś wyliczanie ile kosztuje plasterek pomidora Wiele osób naprawdę może sobie pozwolić na to nieszczęsne śniadanie, a jeśli nie, to inteligentna osoba po prostu pominie jakieś składniki, pominie ten przepis, albo odpuści sobie ten blog, coby sobie nerwów nie szarpać.
Jakby założyła blog "przepisy na obiad do 10zł dla czteroosobowej rodziny na 2 dni", to byłoby lepiej?
Może po prostu nie ma w sobie tego czegoś, co musi zaskoczyć, żeby ludzie zaczęli ją lubić, bo nie każda, nawet miła osoba, to ma, ale to licytowanie się za ile można zrobić zdrowe śniadanie to już przesada. Owszem, można za mniej, można i za więcej, ale co z tego? Każdy robi za tyle, na ile go stać i już. Nigdzie nie napisała "nie rozumiem, czemu wszyscy nie jedzą jagód goji na śniadanie"



---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez takasobie93

Ja też się wypowiadam w takich wątkach czasem co nie znaczy że stać mnie na śniadanie za dychę nie wspominając o tym, że o ile nie mamy akurat ochoty na coś kupnego, na mieście czy wypaśnego to jest to po prostu przepłacanie.

Ale jest wiele osób, które chcą zjeść tę kolację w restauracji za kilkaset złotych, kupić torebkę za kilka tysięcy, pojechać na Malediwy za kilkanaście itd. Po prostu ich stać i mają takie potrzeby, mogą sobie pozwolić na to przepłacanie. Nie ma znaczenia, czy to jest ich marzenie od kołyski, czy kaprys, który zrodził się między poranną kawą a śniadaniem za 100zł
Dzięki temu gospodarka się kręci Co w tym złego?Ty byś tego nie robiła i nikt by cię nie zmuszał.

[201605161006]

Była mowa o przeciętnym Polaku a nie o Polaku zarabiającym średnią krajową .

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez dezire

hejt to był na Natalie Siwiec - mam nadzieje że jej populatnośc minęła

Mam wrażenie, że jest już jej mniej wszędzie i oby właśnie szło to w tę stronę aż do jej całkowitego zniknięcia

[kasztanka3]

Napisane przez takasobie93

Była mowa o przeciętnym Polaku a nie o Polaku zarabiającym średnią krajową .

Patrząc na nieustające tłumy w droższych kawiarniach i restauracjach stwierdzam, że jednak sporą część społeczeństwa stać na to śniadanie za 10 zł, obiad za 50 i kawę za 15.

[a34]

Napisane przez takasobie93

Była mowa o przeciętnym Polaku a nie o Polaku zarabiającym średnią krajową .

No i? Osoby, która zarabia 2 tys. i ma na utrzymaniu jeszcze 3 osoby + kredyt na to śniadanie nie stać, ale już 548 osób tu napisało, że po pierwsze ona ich nie zmusza, a po drugie blog jest otwarty dla wszystkich osób i są ludzie, których stać. Naprawdę nie widzę w tym problemu.

[201605161006]

Napisane przez kasztanka3

Patrząc na nieustające tłumy w droższych kawiarniach i restauracjach stwierdzam, że jednak sporą część społeczeństwa stać na to śniadanie za 10 zł, obiad za 50 i kawę za 15.

Jest mnóstwo osób zarabiających poniżej 2 tys. ale wydających kasę nierozsądnie i tak wydadzą na jakieś głupoty a potem muszą się męczyć do pierwszego.

[kasztanka3]

Napisane przez takasobie93

Jest mnóstwo osób zarabiających poniżej 2 tys. ale wydających kasę nierozsądnie i tak wydadzą na jakieś głupoty a potem muszą się męczyć do pierwszego.

To ich problem, może potrzebuję się trochę pomęczyć, żeby potem się nauczyć rozsądnie dysponować funduszami. Ich sprawa, przecież nikt Cię nie prosi, żebyś dała mu trochę pieniędzy, bo całe swoje już wydali na zbędne rzeczy.
Też X lat temu nie miałam pojęcia, ile kosztuje życie i zanim nauczyłam się rozsądnie pieniądze wydawać, to też się trochę musiałam pomęczyć.
I myślę, że nawet osoba zarabiająca poniżej 2 tysięcy od czasu do czasu może sobie pozwolić na ten obiad za 50 zł i śniadanie za 10.

[a34]

Napisane przez takasobie93

Jest mnóstwo osób zarabiających poniżej 2 tys. ale wydających kasę nierozsądnie i tak wydadzą na jakieś głupoty a potem muszą się męczyć do pierwszego.

I jak to się ma do Ani Lewandowskiej?