Marcowe Mamy 2015 cz. 2

[crystal25]

Napisane przez niunia_ona

ja zgrzeszyłam zjadłam troszkę frytek

ale jestem w ciąży coś można ;p

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------




wierzę w to że jakoś w miarę to będzie ale jak ja mam myśleć pozytywnie.Muszę się przestawić
bo innej opcji nie ma

Niunia nie miej wyrzutow, codziennie ich nie jadasz wiec mozna

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez Tepsa

bidulko, walcz do konca, nie daj się flądrze!

rany, nie potrafię sobie wyobrazić takiego mixu

ja nawet nie wiedzialam ze tak mozna jesc

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez lesyeux

fiu fiu musi być to smaczne połączenie

ja czekam na Ugotowanych a po nich ten szaleńczy nowy program Kto poślubi mojego syna, durne to, jak mój tato powiedział, że orgie oglądam ale jakoś mnie wciągnęło i zamierzam dziubac przy tym słonia


wózek bardzo ładny
październik/listopad to będzie wysyp info dotyczących płci naszych maleństw

smakuje mi bardzo moj TZ zaczal sie ze mnie smiac jak mozna tak jesc a ja sama sie go pytam poprostu poszlam i kupilam i powiedzialam ze tak wlasnie zjem bo mam ochote i juz.
niestety nie ogladam polskiej tv, a mialam swoje ulubione seriale

[niunia_ona]

Napisane przez crystal25

Niunia nie miej wyrzutow, codziennie ich nie jadasz wiec mozna

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------



ja nawet nie wiedzialam ze tak mozna jesc

wiem wiem śmieje się

[crystal25]

Napisane przez rona1906

Dobrze, za miesiąc będziemy mieć kolejne badanie usg genetyczne i mam nadzieję, że w dalszym ciągu będzie wszystko ok. Wtedy też pewnie poznamy płeć obu maluszków. Już nie mogę się doczekać


Jak każda chwali się wózkiem, to ja pochwalę się tym, który my z tż prawdopodobnie kupimy... Dla bliźniaków nie ma takiego wyboru, a i cena niektórych modeli odstrasza, ale mam nadzieję, że nie będzie tak źle
http://www.sdkrak.pl/bebetto-3w1-p-2748.html

super wozek dla malej dwojeczki

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez meganka18

Czesc dziewczyny

Nie było mnie chwile , ponieważ mecze sie z oddaniem pracy magisterskiej - promotorka robi mi straszne problemy - mimo iż wie, ze jestem w 4 mc (14w2d) ;( bibliografie zaakceptowała mi juz w maju - a teraz nie podoba jej sie ze praca napisana jest w oparciu o starsze książki ( powiedziała ze max 10 lat maja miec ) a ja juz wszystko gotowe mam nie wiem jak to teraz zmieniać normalnie płakać mi sie chce ;(( dodatkowo dziadka i babcie mam w szpitalu moja mama mieszka w USA wiec wszystko na mojej głowie a jeszcze teściowa daje nam w kość - mieszkamy razem . Strasznie sie boje co to bedzie po narodzeniu dziecka ( dodam ze teściowa ma 74 lata jest w wieku mojej babci ) wszystko jej się nie podoba jak żyjemy co jemy w jaki sposób spędzamy czas - wszystko musi wiedzieć . Przepraszam ze Wam sie tak żale ale mam ciężki czas i martwi sie aby to na mojej myszce sie nie odbiło !

Dlugo pisalas ta prace magisterska? O kurcze, upewnij sie ze ma ona racje, i faktycznie trzeba to zmieniac.
Moj kolega mi opowiadal kiedys, ze wyslal swoja dziewczyne zeby oddac prace magisterska,kiedy on lezal w szpitalu, ale nie byli ze soba na tyle dlugo, i ona nie pomyslala, ze jak on powiedzial ze do XX godziny ma zaniesc to ma zaniesc, to sobie latala po miescie, a jak zaniosla bylo juz zamkniete. I nigdy juz jej nie oddal. A to byl ponoc ostatni termin do oddania. I jest po studiach z chemii, ale bez dokumentow.
Z babcia i dziadkiem napewno bedzie lepiej! trzeba w to wierzyc!
A z mama utrzymujesz kontakt?
Wspolczuje mieszkania z tesciowa. Wolalabym wynajmowac kawalerke niz sie tak spinac codziennie o wszystko bo ona inaczej chce a wy inaczej. Moja babcia tez wielu rzeczy nie rozumie, i byl czas ze rodzice sie z nami wyprowadzili, bo kazdy chcial inaczej.
Nie denerwuj sie, szukajcie z TZ jakichkolwiek rozwiazan, nie mozesz teraz sie denerwowac wiesz o tym!!! bedzie dobrze

[niunia_ona]

rona1906 za 17 tydzień

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez emily863

A kawkę pijesz? Nawet zbożowa może pomóc.

pije ale nie działa.

[MaMusKA29]

Hej dziewczyny ja już po wizycie okazało się że na 100 % jest chłopak, wiec moja Martynka będzie miała braciszka, mały waży 169 g i mierzy 14 cm poza tym wszystko ok. Mój mąż jak się dowiedział że będzie syn to uśmiech mu z twarzy nie schodzi. Bardzo bałam się ważenia i okazało się że od ostatniej wizyty przytyłam 900 g czyli od początku 2 kg więc nie jest tak źle. Teraz wcinam jogurt naturalny smakuje mi jak nie wiem co, wogóle jakoś na nabiał mnie wzieło.

[niunia_ona]

Napisane przez RaDaMa

Cześć.
Znów napisałyście sporo, a ja nie mam siły Was nadrobić. Synek nie daje mi w ogóle siedzieć rpzy komputerze, ja jestem ciągle zmęczona i niezadowolona. Chyba mnie jakas deprecha łapie

depresja idz sobie

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez crystal25

kolejna zupka ktorej nie jadlam ze sto lat Co ja bede robic jak dorwe sie do kuchni? Gotowac od rana do wieczora
Ja jem normalnie, ale przytylam z dwa i pol kg... ale pojde na wizyte to spytam czy ma wage Tez duzo zalezy od organizmu, kazdy ma inny, ja mam duze sklonnosci do tycia, i to genetycznie niestety, chce czy nie chce ale tyje szybko dlatego zawsze sie pilnowalam co jem i musze miec ruch.

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------



Ja dobije do 100 tak czuje
Znalazlam nawet placki ziemniaczane z gotowych dan u nas w sklepie az musialam mojemu TZ pokazac i powiedziec ze musi je kiedys sprobowac Nie jadlam nigdy ryzu po wlosku daj przepis

do 100 kg dobijesz?

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez smv

Leżę leżę moja gin nie odbiera tel bo wolałabym się upewnić ze mam się nie martwic. Juz mąż kazał mi się uspokoić bo mi już łzy poleciały ze strachu ale weź się człowieku uspokoj.
Brzuch mnie pobolewa jak naa okres praktycznie nie czuje go i plamienie jest znikome ale tak mnie to drażni ze tragedia. Głodna jestem ;/

Co do wagi to absolutnie nie ma się co przejmować. Co innego jak się je same śmieci i dupsko rośnie a jak się je racjonalnie to myślę że nie ma problemu. Moja koleżanka przytyla 48kg ale żarla za dwoje bo babcie jej kazaly... Potem zostalo jej ponad 20kg nadwagi

48 kg to chyba rekord co?

[crystal25]

Napisane przez smv

Crystal chyba ja będę na samiuskim końcu co do płci

Ja to wam zazdroszczę tak się cieszycie zakupami szukacie wiecie co i jak. A ja ciągle coś jak nie wymioty to omdlenia to bóle szpital dziś jakiś śluz brązowy... Jestem klwbkiem nerwów nawet nie zaglądam na te strony co wy tu dajecie bo ryczec mi się od razu chce.

Ajjj dziś chyba mam zły dzień ;/;( brzuch mnie pobolewa ksi na okres cały dzień już wzielam nospe wezmę jeszcze na noc. Plamienia juz nie mam na szczęście chociaż tyle

a bylas u lekarza z tym plamieniem? Wlasnie dlatego powinnas zagladac na te strony i poszukac czegos dla maluszka zamiast sie tyle denerwowac i myslec tylko o tym ze jest zle. Napewno by ci to poprawilo nastroj
U mnie tez nie jest wesolo, bo jak mnie glowa nie napier**** albo mi sie w niej kreci, to wymiotuje, i w nocy lecialam upewniac sie do szpitala czy wszystko jest ok, ale warto popatrzec chociazby w internecie na maluszkowe i sie odstresowac

[lejdi_aga13]

jakos sie ogarnelam ale pryszcze i jakas brzydka sie robie


ja plec poznam pewnie 8.10


zaraz idę spać bo te nocne przygody z ząbkiem synka sprawiaja, ze nie jestem nie wspana

[niunia_ona]

Napisane przez crystal25

Nie jestes sama i nie martw sie waga, tez bylam troche chora na punkcie swojej wagi, swojego czasu, kiedy wpadlam w tryb odchudzania sie, i przestalam jesc. Moja siostra kiedys wazyla ponad 80, teraz wazy 45 KG, i chociaz jest duzo starsza ode mnie, widze ze cos jej lezy w psychice przez odchudzanie sie, bo nie rozumie tego ze kobieta w ciazy przytyje, i potrafi mi cos nie milego powiedziec, i nie zdaje sobie z tego sprawy. jej ciezko teraz to zrozumiec, chociaz sama kiedys nie nalezala do szczuplych. Dziecko jest najwazniejsze, a my o siebie zadbac mozemy jeszcze cale zycie po ciazy. Nikt nam nie broni.

jeju dobrze że są tu takie wyrozumiałe osoby. Ja na poprzednim wątku to by mnie dziewczyny zlinczowały:p ala:
wmawiały mi że jestem chorą anorektyczką. he
a Twoja siostra ona jest w ciąży?

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez lejdi_aga13

jakos sie ogarnelam ale pryszcze i jakas brzydka sie robie


ja plec poznam pewnie 8.10


zaraz idę spać bo te nocne przygody z ząbkiem synka sprawiaja, ze nie jestem nie wspana

mi pryszcze czasem wychodziły i teraz też także nie zwracam uwagi na to

[martunka88]

Napisane przez Uliczkaz

Tak, ten do nosa też jest dobry! W Cefarmowskich aptekach kosztuje 14 zł z groszami.
A chodzę do dr Świąteckiej. Wielu już ginekologów przerabiałam- dopiero u niej czuję się naprawdę dobrze i jej ufam. Zresztą prawie 1,5 roku staraliśmy się o maluszka i nic... Potem dwie wizyty u niej i test pozytywny
Mieszkam obok szkoły rodzenia na Warszawskiej, więc na pewno znów będę do niej chodzić. A poród? Oj, ten wybór jeszcze przed nami... A co najgorsze, to jest dla mnie wybór między złym a gorszym...


Mnie też prawdopodobnie czeka powrót do pracy po 6 miesiącach... Na pewno nie będzie łatwo, ale damy radę!

O dr Świąteckiej coś kiedyś słyszałam, ale jakoś nigdy na nią nie trafiłam (niestety ginekologów przetestowałam już wielu), cudownie, że umiała Wam pomóc w staraniach, teraz tyle par ma z tym problem. Gdybym też miała problemy z zajściem w ciążę wybrałabym się do dr Pietrzyckiego z Kliniki Bociana, chodziłam tam na zwykłe kontrole ginekologiczne póki mieli podpisana umowę z NFZ. Chętnie bym tam rodziła, ale koszty przewyższają nasze możliwości w tym roku.
Wybór między złym a gorszym- po którym szpitalu masz tak złe wspomnienia? Myślę by rodzić na Warszawskiej, bo mama ma tam znajomą to w razie czego mogłaby dopilnować.
Dużo jest chętnych do szkoły rodzenia na Warszawskiej? Zastanawiam się czy dużo wcześniej trzeba się zapisać.

Mam na tyle elastyczną pracę, że wrócę do niej praktycznie zaraz po porodzie, ale prawie nie będę musiała się rozstawać z Maleństwem- to mnie cieszy, że pracuję przy komputerze i do tego dochodzą umawiane spotkania z klientami. U Ciebie powrót po 6 mies. pewnie będzie trudny.

[niunia_ona]

Missandei gdzie się podziewasz? w zeszłym wątku taka gaduła a teraz co?
nie ładnie oj

[crystal25]

Napisane przez niunia_ona

depresja idz sobie

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------


do 100 kg dobijesz?

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------



48 kg to chyba rekord co?

no chyba tak. Jesc duzo nie jem, ale mam zle przeczucia. U mnie bardzo latwo o kg. Pol roku temu mialam 63 kg i bylam w trakcie diety i silowni, przerwalam prace,zaczelam znowu jezdzic z moim TZ po hotelach i doszlam do 72. A jak mi teraz nie wiadomo ile przybedzie to dojde do 100. A w dniu kiedy poszlam po test ciazowy, poszlam sie pytac o karnet na silownie. ale nic juz nie zrobie chociaz zadowolona ze mnie to nie jestem.

[niunia_ona]

Napisane przez crystal25

no chyba tak. Jesc duzo nie jem, ale mam zle przeczucia. U mnie bardzo latwo o kg. Pol roku temu mialam 63 kg i bylam w trakcie diety i silowni, przerwalam prace,zaczelam znowu jezdzic z moim TZ po hotelach i doszlam do 72. A jak mi teraz nie wiadomo ile przybedzie to dojde do 100. A w dniu kiedy poszlam po test ciazowy, poszlam sie pytac o karnet na silownie. ale nic juz nie zrobie chociaz zadowolona ze mnie to nie jestem.

a ile masz wzrostu? może nie będzie tak zle .
Ja to zaraz taka szalona panikara jestem ;p

[crystal25]

Napisane przez MaMusKA29

Hej dziewczyny ja już po wizycie okazało się że na 100 % jest chłopak, wiec moja Martynka będzie miała braciszka, mały waży 169 g i mierzy 14 cm poza tym wszystko ok. Mój mąż jak się dowiedział że będzie syn to uśmiech mu z twarzy nie schodzi. Bardzo bałam się ważenia i okazało się że od ostatniej wizyty przytyłam 900 g czyli od początku 2 kg więc nie jest tak źle. Teraz wcinam jogurt naturalny smakuje mi jak nie wiem co, wogóle jakoś na nabiał mnie wzieło.

Za chlopaka super

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez niunia_ona

a ile masz wzrostu? może nie będzie tak zle .
Ja to zaraz taka szalona panikara jestem ;p

166 nie chcesz wiedziec co mi w glowie przez to siedzi, bo byscie mnie zakopaly w ogrodku za takie myslenie. Juz jest zle, widzialas mnie na zdieciu

[niunia_ona]

Napisane przez crystal25

Za chlopaka super

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------



166 nie chcesz wiedziec co mi w glowie przez to siedzi, bo byscie mnie zakopaly w ogrodku za takie myslenie. Juz jest zle, widzialas mnie na zdieciu

przestań
Widziałam i wyglądasz ładnie
ja mam 164 ;p także prawie jak siostry

[crystal25]

Napisane przez niunia_ona

jeju dobrze że są tu takie wyrozumiałe osoby. Ja na poprzednim wątku to by mnie dziewczyny zlinczowały:p ala:
wmawiały mi że jestem chorą anorektyczką. he
a Twoja siostra ona jest w ciąży?

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------



mi pryszcze czasem wychodziły i teraz też także nie zwracam uwagi na to

Ona nie jest, i wlasnie z powodu jej kg, i tego ze do nich doszla przez diete i cwiczenia, to z mama stwierdzilismy ze jest przewrazliwiona i nie chce miec dzieci nigdy. Kiedys chciala. Ale dieta ja bardzo zmienila. Zle sie wyraza o dzieciach, bardzo nie milo. A szwagier bardzo chce miec dzieci, oni sa 12 lat razem.

[niunia_ona]

Napisane przez crystal25

Ona nie jest, i wlasnie z powodu jej kg, i tego ze do nich doszla przez diete i cwiczenia, to z mama stwierdzilismy ze jest przewrazliwiona i nie chce miec dzieci nigdy. Kiedys chciala. Ale dieta ja bardzo zmienila. Zle sie wyraza o dzieciach, bardzo nie milo. A szwagier bardzo chce miec dzieci, oni sa 12 lat razem.

o jej to jest nie za ciekawie ;/
współczuję.

[crystal25]

Napisane przez lejdi_aga13

jakos sie ogarnelam ale pryszcze i jakas brzydka sie robie


ja plec poznam pewnie 8.10


zaraz idę spać bo te nocne przygody z ząbkiem synka sprawiaja, ze nie jestem nie wspana

ladna jestes a nie brzydka sie robisz cos ty Piszesz bzdury jak malo ktory

[luzna25]

Napisane przez crystal25

no chyba tak. Jesc duzo nie jem, ale mam zle przeczucia. U mnie bardzo latwo o kg. Pol roku temu mialam 63 kg i bylam w trakcie diety i silowni, przerwalam prace,zaczelam znowu jezdzic z moim TZ po hotelach i doszlam do 72. A jak mi teraz nie wiadomo ile przybedzie to dojde do 100. A w dniu kiedy poszlam po test ciazowy, poszlam sie pytac o karnet na silownie. ale nic juz nie zrobie chociaz zadowolona ze mnie to nie jestem.

Nie martw się! Moja waga startowa w ciąży to 65 kg. Do tej pory przytyłam 3 kg, ale wcale się tym nie przejmuję! Przed ciążą brałam rok hormony i wtedy tak przytyłam. A teraz chce jak najlepiej dla mojego wyczekanego maleństwa Po ciąży będę się odchudzać i mam nadzieję, że dojdę do wagi z dnia kiedy nie brałam żadnych hormonów

[olasia]

A mnie znow muli... a juz sie cieszylam, ze to koniec... jednak nie znowu pozwalam sobie na make przenna i mam za swoje

W ogole dzisiaj maz mnie poprosil zebym go odebrala w pewnym miejscu a ja sie zagadalam z tesciowa... nie mialam telefonu przy sobie a on kwitnal przez pol godziny... nieogarnieta jestem

Dziewczyny sliczne wozki pokazujecie. Ja moze w weekend wybiore sie gdzies do wiekszego sklepu i sobie pomacam.

[crystal25]

Napisane przez niunia_ona

przestań
Widziałam i wyglądasz ładnie
ja mam 164 ;p także prawie jak siostry

ale nie w kg hihihi

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez luzna25

Nie martw się! Moja waga startowa w ciąży to 65 kg. Do tej pory przytyłam 3 kg, ale wcale się tym nie przejmuję! Przed ciążą brałam rok hormony i wtedy tak przytyłam. A teraz chce jak najlepiej dla mojego wyczekanego maleństwa Po ciąży będę się odchudzać i mam nadzieję, że dojdę do wagi z dnia kiedy nie brałam żadnych hormonów

Martwie sie, bo planowalam zejsc do 55 w tym czasie ale jestem bardzo szczesliwa oczywiscie, od dnia kiedy dowiedzielismy sie o maluszku i dla niego moge przytyc ile trzeba
ale po, czeka mnie sporo pracy nade mna. Wiecej niz teraz.

[niunia_ona]

Napisane przez crystal25

ale nie w kg hihihi

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------



Martwie sie, bo planowalam zejsc do 55 w tym czasie ale jestem bardzo szczesliwa oczywiscie, od dnia kiedy dowiedzielismy sie o maluszku i dla niego moge przytyc ile trzeba
ale po, czeka mnie sporo pracy nade mna. Wiecej niz teraz.

niby kg tylko a ile problemu co nie.
no ja tez zaczełam biegać zanim dowiedziałam się o ciąży.Także biegałam z dzieckiem troszkę :p

[marcia45]

Napisane przez MaMusKA29

Hej dziewczyny ja już po wizycie okazało się że na 100 % jest chłopak, wiec moja Martynka będzie miała braciszka, mały waży 169 g i mierzy 14 cm poza tym wszystko ok. Mój mąż jak się dowiedział że będzie syn to uśmiech mu z twarzy nie schodzi. Bardzo bałam się ważenia i okazało się że od ostatniej wizyty przytyłam 900 g czyli od początku 2 kg więc nie jest tak źle. Teraz wcinam jogurt naturalny smakuje mi jak nie wiem co, wogóle jakoś na nabiał mnie wzieło.

Gratuluje synka Ja wcziraj zrobiłam jogurt naturalny+musli +konfitura malinowa. Pycha, polecam

[meganka18]

Napisane przez crystal25

super wozek dla malej dwojeczki

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------



Dlugo pisalas ta prace magisterska? O kurcze, upewnij sie ze ma ona racje, i faktycznie trzeba to zmieniac.
Moj kolega mi opowiadal kiedys, ze wyslal swoja dziewczyne zeby oddac prace magisterska,kiedy on lezal w szpitalu, ale nie byli ze soba na tyle dlugo, i ona nie pomyslala, ze jak on powiedzial ze do XX godziny ma zaniesc to ma zaniesc, to sobie latala po miescie, a jak zaniosla bylo juz zamkniete. I nigdy juz jej nie oddal. A to byl ponoc ostatni termin do oddania. I jest po studiach z chemii, ale bez dokumentow.
Z babcia i dziadkiem napewno bedzie lepiej! trzeba w to wierzyc!
A z mama utrzymujesz kontakt?
Wspolczuje mieszkania z tesciowa. Wolalabym wynajmowac kawalerke niz sie tak spinac codziennie o wszystko bo ona inaczej chce a wy inaczej. Moja babcia tez wielu rzeczy nie rozumie, i byl czas ze rodzice sie z nami wyprowadzili, bo kazdy chcial inaczej.
Nie denerwuj sie, szukajcie z TZ jakichkolwiek rozwiazan, nie mozesz teraz sie denerwowac wiesz o tym!!! bedzie dobrze

Prace pisałam od maja oczywiscie z przerwami ale teraz szukanie dla mnie nowych książek Dodawanie nowych przypisów i zmiany w tekście pracy to jakis koszmar tym bardziej ze mam kilka dni a ona to musi jeszcze zaakceptować . Tak z mama mam kontakt mieszka tam z mężem i moja siostra oba tez strasznie prZezywa bo jej tu nie ma . Teściowa moja oj strasznie daje mi w kość . Mowi nawet do mojego TŻ ze księżniczka jestem ...

[marcia45]

Napisane przez meganka18

Prace pisałam od maja oczywiscie z przerwami ale teraz szukanie dla mnie nowych książek Dodawanie nowych przypisów i zmiany w tekście pracy to jakis koszmar tym bardziej ze mam kilka dni a ona to musi jeszcze zaakceptować . Tak z mama mam kontakt mieszka tam z mężem i moja siostra oba tez strasznie prZezywa bo jej tu nie ma . Teściowa moja oj strasznie daje mi w kość . Mowi nawet do mojego TŻ ze księżniczka jestem ...

Współczuje, ja nie wyobrażam sobie mieszkania z żadnymi z rodziców. Ja uwielbiam jak jesteśmy sami i możemy biegać nago po domu czy kłócić się i później namiętnie godzić kiedy tylko mamy ochotę. Choć ma też to małe minusy, nikt nam maleństwa na godzinę nie popilnuje jak będziemy musieli coś załatwić, bo rodzice daleko. Ale mam na miejscu siostre i szwagra na szczęście:P

Dziewczynki czy ja tez mogę liczyć na zaproszenie do klubu?

I trzymam kciuki za obronę, sama to dokładnie rok temu przeżywałam.

Obejrzałam rolnika, nie taki zły:P

[nouvelle2]

ja również przeżywałam obronę rok temu, dokładnie 24 czerwca W ogóle to był strasznie zwariowany dzień, jak wracaliśmy z olsztyna do torunia, to mój tata zatankował benzynę do diesla z wrażenia

[niunia_ona]

Napisane przez nouvelle2

ja również przeżywałam obronę rok temu, dokładnie 24 czerwca W ogóle to był strasznie zwariowany dzień, jak wracaliśmy z olsztyna do torunia, to mój tata zatankował benzynę do diesla z wrażenia

[emily863]

Napisane przez meganka18

Prace pisałam od maja oczywiscie z przerwami ale teraz szukanie dla mnie nowych książek Dodawanie nowych przypisów i zmiany w tekście pracy to jakis koszmar tym bardziej ze mam kilka dni a ona to musi jeszcze zaakceptować . Tak z mama mam kontakt mieszka tam z mężem i moja siostra oba tez strasznie prZezywa bo jej tu nie ma . Teściowa moja oj strasznie daje mi w kość . Mowi nawet do mojego TŻ ze księżniczka jestem ...

Współczuję. Ja nie mam złych teściów, ale wiem że pod jednym dachem z nimi nie wytrzymałabym i chwalę dzień kiedy wykazałam się asertywnością i powiedziałam stanowcze nie na pomysł jeszcze wtedy nie męża mieszkania z jego rodzicami. Ze swoimi zresztą tez bym nie chciała. Także nawet z kredytem jest lepiej. Życzę wytrwałości

[crystal25]

Napisane przez meganka18

Prace pisałam od maja oczywiscie z przerwami ale teraz szukanie dla mnie nowych książek Dodawanie nowych przypisów i zmiany w tekście pracy to jakis koszmar tym bardziej ze mam kilka dni a ona to musi jeszcze zaakceptować . Tak z mama mam kontakt mieszka tam z mężem i moja siostra oba tez strasznie prZezywa bo jej tu nie ma . Teściowa moja oj strasznie daje mi w kość . Mowi nawet do mojego TŻ ze księżniczka jestem ...

Dasz rade, ale musisz sie skupic wylacznie na tym, nawet nie rob nic w domu To jest najwazniejsze dzialac szybko, i jak trzeba to po nocach posiedziec.
Co twoj TZ mysli o tym ze tak mowi, nie broni ciebie?
to przykre jest. No ale kochana nie czas teraz na rozmyslanie o tesciowej, i denerwowania sie na nia, najwazniejsza jest teraz twoja magisterka i tylko na tym sie skup, olej wszystko doslownie, a Tz powiedz ze nie bedzie ciebie kilka dni i tyle. zaszyj sie w ksiazkami.

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez marcia45

Gratuluje synka Ja wcziraj zrobiłam jogurt naturalny+musli +konfitura malinowa. Pycha, polecam

Lubie z jogurtem naturalnym truskawki i borowki tego jeszcze nie probowalam

[papalinka83]

Napisane przez MaMusKA29

Hej dziewczyny ja już po wizycie okazało się że na 100 % jest chłopak, wiec moja Martynka będzie miała braciszka, mały waży 169 g i mierzy 14 cm poza tym wszystko ok. Mój mąż jak się dowiedział że będzie syn to uśmiech mu z twarzy nie schodzi. Bardzo bałam się ważenia i okazało się że od ostatniej wizyty przytyłam 900 g czyli od początku 2 kg więc nie jest tak źle. Teraz wcinam jogurt naturalny smakuje mi jak nie wiem co, wogóle jakoś na nabiał mnie wzieło.

gratuluję synka


Coś mnie kłuje coraz bardziej po prawej stronie tam gdzie jajnik i już zaczynam łapać schizę, że to z tą torbielą coś się dzieje albo że szkodzi mi noszenie córki, a ostatnio ją noszę bardzo dużo. Moja ginka złamała nogę i jej nie ma i chyba się w przyszłym tygodniu wybiorę do luxmedu do dowolnego gina, żeby mnie dla świętego spokoju obejrzał