Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie? - CIONŻA będzie! cz. 3

[Niunia2011]

Napisane przez kOmorowska

taaaa jam teraz jest matka i czekaczka bo czekam do końca 2016 i pomyślimy o drugim dziecku jak mnie pierworodna nie wykończy

Nie wiem czy możesz być w dwóch sekcjach

Napisane przez k a j a

A ja too cooo??? Patyk od kaszanki??

Że co??????

Napisane przez Kruszyna89

Obraza majestatu.
Gosh chłop 29 lat a zachowuje się jak 15-latek!

Bata na niego

[kOmorowska]

Napisane przez k a j a

A ja too cooo??? Patyk od kaszanki??






Ja już żem pisała że nie chce w 9 mies ciąży w upały chodzić
Nie nooo ja muszę byc w pełnej gotowości w lato dla Blanki..

patyk od kaszanki
padłam kaja ju mejd maj dej

[Niunia2011]

Napisane przez k a j a

A jak gin Wam powie, róbta dzieci jak najszybciej?

Własnie mam nadzieję, że tak nie powie

Ale znając ją to tak powie Nie wiem co wtedy. Wtedy będziemy myśleć, na razie jest w planach odroczenie planów

[Kruszyna89]

Napisane przez Niunia2011

Nie to, że mu się odwidziało tylko sama ze sobą sobie poradzić nie moge i myśle, że on ze mną też Dlatego stwierdziliśmy, że najpierw ze sobą muszę zrobić porządek, wszystko unormować itp...

masz racje

Napisane przez She Wolf

No pogadaj!


Jak to? Na ile? I co w tym czasie bedziesz robic? Badania? A TZ, bedzie sie badal?

Właśnie??

[She Wolf]

Napisane przez k a j a

O taak! bo ja po tym cyklu, w sensie ze jak ten sie kiedyś skończy (ahahahahahahaha) to poświęcamy jeszcze jeden cykl i zawieszamy do końca roku..

Nastepna! I tak to CIONZA, wiec nie bedziesz nic zawieszac

Napisane przez Niunia2011

Kumulacja wszystkiego. Przede wszystkim moich nerwów i upadku psychicznego

Zostanę jeśli pozwolicie oczywiście Po prostu nie zaliczę się do staraczek ani do żadnych innych z resztą mamusiek

Bez Ciebie to juz by nie byl ten sam watek, wiec musisz tu byc nie wazne czy staraczka, czy inna czekaczka

Wez zesz sie pozbieraj w koncu bo naprawde tam wpadne i zrobie porzadek

Napisane przez Kruszyna89

to może ja znajde dla siebie jakieś ziółka???

Czemu nie, ja tam wierze w ich dobre wlasciwosci

[pani_pierozkowa]

Napisane przez Niunia2011

Czekaj.... Może to dobry pomysł, żeby się spotkac







CZekamy niecierpliwie


Gratulacje, suppppper

Hahahaha ja jak już będę na L4 i mi się będzie nudzić to chyba serio codziennie 5 rano będę się tarabanić w PKS i Cię najeżdżać

Napisane przez kOmorowska

taaaa jam teraz jest matka i czekaczka bo czekam do końca 2016 i pomyślimy o drugim dziecku jak mnie pierworodna nie wykończy

Hahahah tak Cię to pierwsze wykańcza że tak długo chcesz na drugie czekać?

Napisane przez k a j a

A ja too cooo??? Patyk od kaszanki??






Ja już żem pisała że nie chce w 9 mies ciąży w upały chodzić
Nie nooo ja muszę byc w pełnej gotowości w lato dla Blanki..

Hahahahaha ale Ty już jesteś w sekcji staraczek, ile byś tych sekcji KCIAŁA cooo? Może jeszcze stworzę jedną pod tytułęm "Sekcja dla staraczek i matek o nicku Kaja" Kaszanko Ty (mniaaam zjadłabym kaszankę )

[Kruszyna89]

Napisane przez She Wolf

:


Czemu nie, ja tam wierze w ich dobre wlasciwosci

jestem zwolennikiem naturalnych metod, tylko zastanawiam się co???!!!

[k a j a]

Napisane przez Niunia2011

Nie wiem czy możesz być w dwóch sekcjach



Że co??????




Bata na niego

Napisane przez kOmorowska

patyk od kaszanki
padłam kaja ju mejd maj dej

no tak sie u mnie mówi

Napisane przez Niunia2011

Własnie mam nadzieję, że tak nie powie

Ale znając ją to tak powie Nie wiem co wtedy. Wtedy będziemy myśleć, na razie jest w planach odroczenie planów

Noo mojej koleżance z PCOS tak powiedział

Napisane przez pani_pierozkowa

Hahahahaha ale Ty już jesteś w sekcji staraczek, ile byś tych sekcji KCIAŁA cooo? Może jeszcze stworzę jedną pod tytułęm "Sekcja dla staraczek i matek o nicku Kaja" Kaszanko Ty (mniaaam zjadłabym kaszankę )

Może być

Ja pycha kaszankę ostatnio jadłam

[201606011622]

hejjka

wizytę miałam na 10.30... weszłam o 12, bo był poślizg, Pani doktor, myślała, że ma na 10 a nie na 9
wgl zapisują na jeden dzien pacjentek 12, co 10 minut praktycznie jest zapisana kolejna, a ona trzyma minimum pół godziny kazdą w gabinecie. myślałam, że jajko zniosę. jak juz doszło do mnie to jakis gościu się wepchał, przyszedł po receptę dla żony niby na szybko. ale siedział ze 20 minut

no i weszłam, tak mi serducho waliło. lekarka do rany przyłóż, mega babka. szczegółowo o wszystko wypytała. zbadała, zrobiła USG [ zdj Koza nie dała, tylko w kartę wpięła ] , ale bejbulek jest, mówi, że mała ta dzidzia, 11 mm i ze skoro OM była 1.08 to jakoś bardzo późno musiało dojść do zapłodnienia, no ale doszło. i tak jakby wg USG jest niecały tydzień do tyłu.
wgl badała mi brzuch i mówi, że mam jakoś sporo wydęty, że nawet przez chwile myślała, że tam dwoje będzie i jak robiła to USG to się śmiała, że strasznie spięta jestem.
dała skierowanie na podstawowe badania, no i wizyta 28.10.
i był problem, bo mam zrobić te badania prenatalne. poleciła mi mega jakichs lekarzy co w jakieś tam dni przyjeżdzają z takim konkretnym sprzętem i mi zrobią te badania. 250 zł.
no i oni mają być 25.10 w przychodni gdzie ona prywatnie przyjmuje. a potem z kolei sobota to wypada 1.11. no i ona mówi, że jakbym zrobiła te prenatalne po 1.11 to boi się, że to może być za późno. a z kolei tego 25.10 trochę za wcześnie, skoro mam taką małą dzidzię. i mówi, że cięzko wyczuć, ale żebym 25 zrobiła.

no i zapisała mnie na 28.10 na następną wizytę, mam przyjść ze wszystkimi badaniami.
poszłam do rejestracji, to mi powiedzieli ze mnie nie zapiszą, bo mają juz cały październik zawalony.
ale że zobaczyły, że ciąża, to mnie wcisnęły pierwszą na 9.20 na 28.10.

także tak ogólnie, dzidzia mała, ale wszystko jest w porządku.

[kOmorowska]

Napisane przez pani_pierozkowa

Hahahah tak Cię to pierwsze wykańcza że tak długo chcesz na drugie czekać?

Długo, długo bo za dużo przeszłam w szpitalu, za dużo się działo-moja psychika była już na skraju wytrzymałości. Chcę o tych wydarzeniach zapomnieć.

[pani_pierozkowa]

Kaja pacz co dla Twojego Blanta znalazłam - http://www.mosquito-sklep.pl/pl/kids...adra-girl.html

[She Wolf]

Napisane przez Kruszyna89

Obraza majestatu.
Gosh chłop 29 lat a zachowuje się jak 15-latek!

oj wizazowa POLICYJA musi tam wpasc. Czekaj cierpliwie. Oby poszedl po rozum do lba

Napisane przez Niunia2011

Nie wiem na ile, czas pokaże... Chcę żeby jeszcze coś z pracą się mi wyklarowało....
Nie wiem co będę robić, tu się zdam na gin.
Właśnie TŻ próbuję namówic, żebym przed moja wizytą u gin poszedł i zrobił badania-mam nadzieję, że się uda
Chociaż juz zaczyna kobinować, że jak nie wiadomo na jak długo je odsuniemy to może później zrobi ale ja mu nie daruję....

Niunia, nie odpuszczaj mu, bo nigdy nie zaczniecie leczenia. To Twoja decyzja i skoro myslisz ze tak bedzie lepiej to rob tak zebys byla szczesliwa. Ale nie dawaj sie czasem zmanipulowac TZowi, ze to niby Twoja decyzja a tak naprawde jego. Oby wszystko sie wyjasnilo jak najszybciej

[pani_pierozkowa]

Napisane przez ola_la_7676

hejjka

wizytę miałam na 10.30... weszłam o 12, bo był poślizg, Pani doktor, myślała, że ma na 10 a nie na 9
wgl zapisują na jeden dzien pacjentek 12, co 10 minut praktycznie jest zapisana kolejna, a ona trzyma minimum pół godziny kazdą w gabinecie. myślałam, że jajko zniosę. jak juz doszło do mnie to jakis gościu się wepchał, przyszedł po receptę dla żony niby na szybko. ale siedział ze 20 minut

no i weszłam, tak mi serducho waliło. lekarka do rany przyłóż, mega babka. szczegółowo o wszystko wypytała. zbadała, zrobiła USG [ zdj Koza nie dała, tylko w kartę wpięła ] , ale bejbulek jest, mówi, że mała ta dzidzia, 11 mm i ze skoro OM była 1.08 to jakoś bardzo późno musiało dojść do zapłodnienia, no ale doszło. i tak jakby wg USG jest niecały tydzień do tyłu.
wgl badała mi brzuch i mówi, że mam jakoś sporo wydęty, że nawet przez chwile myślała, że tam dwoje będzie i jak robiła to USG to się śmiała, że strasznie spięta jestem.
dała skierowanie na podstawowe badania, no i wizyta 28.10.
i był problem, bo mam zrobić te badania prenatalne. poleciła mi mega jakichs lekarzy co w jakieś tam dni przyjeżdzają z takim konkretnym sprzętem i mi zrobią te badania. 250 zł.
no i oni mają być 25.10 w przychodni gdzie ona prywatnie przyjmuje. a potem z kolei sobota to wypada 1.11. no i ona mówi, że jakbym zrobiła te prenatalne po 1.11 to boi się, że to może być za późno. a z kolei tego 25.10 trochę za wcześnie, skoro mam taką małą dzidzię. i mówi, że cięzko wyczuć, ale żebym 25 zrobiła.

no i zapisała mnie na 28.10 na następną wizytę, mam przyjść ze wszystkimi badaniami.
poszłam do rejestracji, to mi powiedzieli ze mnie nie zapiszą, bo mają juz cały październik zawalony.
ale że zobaczyły, że ciąża, to mnie wcisnęły pierwszą na 9.20 na 28.10.

także tak ogólnie, dzidzia mała, ale wszystko jest w porządku.

A serducho waliło? Super że wszystko w porządku, a 11 mm to już nie taka mała ta dzidka

[kOmorowska]

Napisane przez ola_la_7676

hejjka

wizytę miałam na 10.30... weszłam o 12, bo był poślizg, Pani doktor, myślała, że ma na 10 a nie na 9
wgl zapisują na jeden dzien pacjentek 12, co 10 minut praktycznie jest zapisana kolejna, a ona trzyma minimum pół godziny kazdą w gabinecie. myślałam, że jajko zniosę. jak juz doszło do mnie to jakis gościu się wepchał, przyszedł po receptę dla żony niby na szybko. ale siedział ze 20 minut

no i weszłam, tak mi serducho waliło. lekarka do rany przyłóż, mega babka. szczegółowo o wszystko wypytała. zbadała, zrobiła USG [ zdj Koza nie dała, tylko w kartę wpięła ] , ale bejbulek jest, mówi, że mała ta dzidzia, 11 mm i ze skoro OM była 1.08 to jakoś bardzo późno musiało dojść do zapłodnienia, no ale doszło. i tak jakby wg USG jest niecały tydzień do tyłu.
wgl badała mi brzuch i mówi, że mam jakoś sporo wydęty, że nawet przez chwile myślała, że tam dwoje będzie i jak robiła to USG to się śmiała, że strasznie spięta jestem.
dała skierowanie na podstawowe badania, no i wizyta 28.10.
i był problem, bo mam zrobić te badania prenatalne. poleciła mi mega jakichs lekarzy co w jakieś tam dni przyjeżdzają z takim konkretnym sprzętem i mi zrobią te badania. 250 zł.
no i oni mają być 25.10 w przychodni gdzie ona prywatnie przyjmuje. a potem z kolei sobota to wypada 1.11. no i ona mówi, że jakbym zrobiła te prenatalne po 1.11 to boi się, że to może być za późno. a z kolei tego 25.10 trochę za wcześnie, skoro mam taką małą dzidzię. i mówi, że cięzko wyczuć, ale żebym 25 zrobiła.

no i zapisała mnie na 28.10 na następną wizytę, mam przyjść ze wszystkimi badaniami.
poszłam do rejestracji, to mi powiedzieli ze mnie nie zapiszą, bo mają juz cały październik zawalony.
ale że zobaczyły, że ciąża, to mnie wcisnęły pierwszą na 9.20 na 28.10.

także tak ogólnie, dzidzia mała, ale wszystko jest w porządku.

no i takich wiadomości nam trzeba a widziałaś na usg kropka i serduszko?
11 mm to mała? moja miała 5,6 mm jak widziałam serducho

[k a j a]

Napisane przez ola_la_7676

hejjka

wizytę miałam na 10.30... weszłam o 12, bo był poślizg, Pani doktor, myślała, że ma na 10 a nie na 9
wgl zapisują na jeden dzien pacjentek 12, co 10 minut praktycznie jest zapisana kolejna, a ona trzyma minimum pół godziny kazdą w gabinecie. myślałam, że jajko zniosę. jak juz doszło do mnie to jakis gościu się wepchał, przyszedł po receptę dla żony niby na szybko. ale siedział ze 20 minut

no i weszłam, tak mi serducho waliło. lekarka do rany przyłóż, mega babka. szczegółowo o wszystko wypytała. zbadała, zrobiła USG [ zdj Koza nie dała, tylko w kartę wpięła ] , ale bejbulek jest, mówi, że mała ta dzidzia, 11 mm i ze skoro OM była 1.08 to jakoś bardzo późno musiało dojść do zapłodnienia, no ale doszło. i tak jakby wg USG jest niecały tydzień do tyłu.
wgl badała mi brzuch i mówi, że mam jakoś sporo wydęty, że nawet przez chwile myślała, że tam dwoje będzie i jak robiła to USG to się śmiała, że strasznie spięta jestem.
dała skierowanie na podstawowe badania, no i wizyta 28.10.
i był problem, bo mam zrobić te badania prenatalne. poleciła mi mega jakichs lekarzy co w jakieś tam dni przyjeżdzają z takim konkretnym sprzętem i mi zrobią te badania. 250 zł.
no i oni mają być 25.10 w przychodni gdzie ona prywatnie przyjmuje. a potem z kolei sobota to wypada 1.11. no i ona mówi, że jakbym zrobiła te prenatalne po 1.11 to boi się, że to może być za późno. a z kolei tego 25.10 trochę za wcześnie, skoro mam taką małą dzidzię. i mówi, że cięzko wyczuć, ale żebym 25 zrobiła.

no i zapisała mnie na 28.10 na następną wizytę, mam przyjść ze wszystkimi badaniami.
poszłam do rejestracji, to mi powiedzieli ze mnie nie zapiszą, bo mają juz cały październik zawalony.
ale że zobaczyły, że ciąża, to mnie wcisnęły pierwszą na 9.20 na 28.10.

także tak ogólnie, dzidzia mała, ale wszystko jest w porządku.

No i super

Napisane przez pani_pierozkowa

Kaja pacz co dla Twojego Blanta znalazłam - http://www.mosquito-sklep.pl/pl/kids...adra-girl.html

Ooo ale faaajnaaa!! chyba zamówię jej!

[kOmorowska]

paczta ja to się ujawniłam i wyspowiadałam a tu takie podglądacze są i aż tyle

[k a j a]

Ta tez fajnaaa ale chłopięca..
http://www.mosquito-sklep.pl/pl/kids...cess-gril.html

[Kruszyna89]

Napisane przez ola_la_7676

hejjka

wizytę miałam na 10.30... weszłam o 12, bo był poślizg, Pani doktor, myślała, że ma na 10 a nie na 9
wgl zapisują na jeden dzien pacjentek 12, co 10 minut praktycznie jest zapisana kolejna, a ona trzyma minimum pół godziny kazdą w gabinecie. myślałam, że jajko zniosę. jak juz doszło do mnie to jakis gościu się wepchał, przyszedł po receptę dla żony niby na szybko. ale siedział ze 20 minut

no i weszłam, tak mi serducho waliło. lekarka do rany przyłóż, mega babka. szczegółowo o wszystko wypytała. zbadała, zrobiła USG [ zdj Koza nie dała, tylko w kartę wpięła ] , ale bejbulek jest, mówi, że mała ta dzidzia, 11 mm i ze skoro OM była 1.08 to jakoś bardzo późno musiało dojść do zapłodnienia, no ale doszło. i tak jakby wg USG jest niecały tydzień do tyłu.
wgl badała mi brzuch i mówi, że mam jakoś sporo wydęty, że nawet przez chwile myślała, że tam dwoje będzie i jak robiła to USG to się śmiała, że strasznie spięta jestem.
dała skierowanie na podstawowe badania, no i wizyta 28.10.
i był problem, bo mam zrobić te badania prenatalne. poleciła mi mega jakichs lekarzy co w jakieś tam dni przyjeżdzają z takim konkretnym sprzętem i mi zrobią te badania. 250 zł.
no i oni mają być 25.10 w przychodni gdzie ona prywatnie przyjmuje. a potem z kolei sobota to wypada 1.11. no i ona mówi, że jakbym zrobiła te prenatalne po 1.11 to boi się, że to może być za późno. a z kolei tego 25.10 trochę za wcześnie, skoro mam taką małą dzidzię. i mówi, że cięzko wyczuć, ale żebym 25 zrobiła.

no i zapisała mnie na 28.10 na następną wizytę, mam przyjść ze wszystkimi badaniami.
poszłam do rejestracji, to mi powiedzieli ze mnie nie zapiszą, bo mają juz cały październik zawalony.
ale że zobaczyły, że ciąża, to mnie wcisnęły pierwszą na 9.20 na 28.10.

także tak ogólnie, dzidzia mała, ale wszystko jest w porządku.

Szkoda, że zdjęcia Ci nie dała, ale już wiesz, że z Fasolkiem wszystko ok

Napisane przez kOmorowska

Długo, długo bo za dużo przeszłam w szpitalu, za dużo się działo-moja psychika była już na skraju wytrzymałości. Chcę o tych wydarzeniach zapomnieć.

Kolejne przejścia w szpitalu.....
W sumie tego najbardziej boję się w porodzie, całej obsługi!

[k a j a]

hahahaha

http://www.mosquito-sklep.pl/pl/kids...ep-unisex.html

[She Wolf]

Napisane przez Kruszyna89

jestem zwolennikiem naturalnych metod, tylko zastanawiam się co???!!!

Tu akurat nic nie poradze, abo ja to czytam raczej o sposobach na zajscie w ciaze a nie o problemach z cera i wlosami

Ola super ze wszystko ok, szkoda, ze nie dala fotki

[Kruszyna89]

Napisane przez She Wolf

oj wizazowa POLICYJA musi tam wpasc. Czekaj cierpliwie. Oby poszedl po rozum do lba

Ojjjj przydałoby mu się porządne manto....

[pani_pierozkowa]

Napisane przez k a j a

Ta tez fajnaaa ale chłopięca..
http://www.mosquito-sklep.pl/pl/kids...cess-gril.html

Mi się jeszcze daddy's princess podoba

[kOmorowska]

Napisane przez Kruszyna89

Szkoda, że zdjęcia Ci nie dała, ale już wiesz, że z Fasolkiem wszystko ok



Kolejne przejścia w szpitalu.....
W sumie tego najbardziej boję się w porodzie, całej obsługi!

ja mam bardzo nie miłe wspomnienia, choć sama cesarka ok.

[k a j a]

Napisane przez pani_pierozkowa

Mi się jeszcze daddy's princess podoba

Też fajna

Ale w końcu biorę tą.. Co by w narcyzm nie popadła z tamtą
http://www.mosquito-sklep.pl/pl/kids...ozmiar-110_116

[pani_pierozkowa]

Napisane przez k a j a

Też fajna

Ale w końcu biorę tą.. Co by w narcyzm nie popadła z tamtą
http://www.mosquito-sklep.pl/pl/kids...ozmiar-110_116

ooo jakie słooodkie

[201606011622]

ona twierdzi, że coś mała ta moja dzidzia.
no jak mała to mała
serduszko bije, widziałam na monitorze aż się popłakałam, wyszłam z gabinetu to się patrzyli jak na idiotkę.
ale mówię Wam, trafiłam z tą ginką, jest mega.
tylko niech się tak nie spóźnia

[She Wolf]

Napisane przez Kruszyna89

Ojjjj przydałoby mu się porządne manto....

Jestem ciekawa czy przyjdzie w laske, czy dalej bedzie nafochowany w poniedzialek

[k a j a]

Napisane przez kOmorowska

ja mam bardzo nie miłe wspomnienia, choć sama cesarka ok.

A gdzie rodziłaś?

Ja sam poród wspominam ok. I zarówno jesli chodzi sam tak ten jak i całą opiekę okołoporodową Miałam fajna połozną, lekarkę itd.

Za to potem, trafiłam z Blanką 3tygodniową do szpitala a potem z 10mies..

I tego też się boję, że np z drugim będę musiała leżeć w szpitalu. i w ciąży i zostawię Blankę w domu i ooo...

[She Wolf]

Napisane przez ola_la_7676

ona twierdzi, że coś mała ta moja dzidzia.
no jak mała to mała
serduszko bije, widziałam na monitorze aż się popłakałam, wyszłam z gabinetu to się patrzyli jak na idiotkę.
ale mówię Wam, trafiłam z tą ginką, jest mega.
tylko niech się tak nie spóźnia

Mala nie mala, najwazniejsze ze wszystko ok i dobrze sie rozwija. Tylko dbaj o Was i jedz duzo

[pani_pierozkowa]

Napisane przez ola_la_7676

ona twierdzi, że coś mała ta moja dzidzia.
no jak mała to mała
serduszko bije, widziałam na monitorze aż się popłakałam, wyszłam z gabinetu to się patrzyli jak na idiotkę.
ale mówię Wam, trafiłam z tą ginką, jest mega.
tylko niech się tak nie spóźnia

E tam mała szczuplutka po Mamusi