![]() |
#31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Cytat:
Rodzicom zwykle mówiłam czy to wyjście typu takie ze wrócę jeszcze dzisiaj czy już jutro, i tyle. I miałam 2 bardzo dobre koleżanki i zawsze mówiłam "idę z Agnieszką", i koniec tematu.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Nie lubiłam nocnych imprez i picia.
Byłam kilka razy, tak za tłumem, z braku laku, z ciekawości - nuda w sumie. Dużo jeździłam autostopem i rowerem po lasach i bezdrożach, tylko tyle złego. Moja mama jako 3 letnie dziecko była w sanatorium. Skończył się turnus, wsadzili całą grupę do pociągu. Na danej stacji dziecko wysadzili z pociągu, dali karton z ubraniami (walizek wtedy nie było)i kazali czekać. Następnym pociągiem dojechała babcia i zabrała mamę siedzącą na kartonie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;48264588]Nie lubiłam nocnych imprez i picia.
Byłam kilka razy, tak za tłumem, z braku laku, z ciekawości - nuda w sumie. Dużo jeździłam autostopem i rowerem po lasach i bezdrożach, tylko tyle złego. Moja mama jako 3 letnie dziecko była w sanatorium. Skończył się turnus, wsadzili całą grupę do pociągu. Na danej stacji dziecko wysadzili z pociągu, dali karton z ubraniami (walizek wtedy nie było)i kazali czekać. Następnym pociągiem dojechała babcia i zabrała mamę siedzącą na kartonie.[/QUOTE] No, tu możemy sobie podać ręce. Raz się z koleżanką urwałam do klubu Park, czyli do dyskoteki. Jak wróciłam, to dostałam lanie (w liceum byłam wtedy) i to od mojego Taty, który zawsze był oazą spokoju. U mnie do bicia zawsze najbardziej była wyrywna matka, teraz orędowniczka dobrego traktowania dzieci ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Fajny wątek.
![]() Moi rodzice nie "wykazali się"żadnym przykładem nieodpowiedzialności. Zawsze miałam dużo swobody, znacznie więcej niż rówieśnicy, ale też nigdy nie dałam powodu do braku zaufania. W liceum co drugi weekend wybywałam na całe 3 dni, albo na jakąś nocną imprezę, tyle, że to były harcerskie biwaki, rajdy, imprezy na orientację, etc. Rodzice wiedzieli gdzie będę i kiedy wrócę, ale to nie były przesłuchania, sama informowałam. Prawdziwe imprezy z alkoholem zaczęłam praktykować dopiero na studiach. ![]()
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Moi rodzice się wiele razy zachowali nieodpowiedzialnie ale nie miało to nic wspólnego z luzem czy jego brakiem. Generalnie u nas była dosyć spora dyscyplina, nawet rzekłabym, że kontrola, natomiast ja się wychowałam w innych czasach i np. zostawianie małego dziecka bez opieki było normalne, np. moja mama zostawiła kiedyś samego w domu mojego 2 letniego brata (ja bym tego w życiu nie zrobiła), mnie też zostawiała jak byłam mała samą, albo pod opieką o 5 lat starszego brata. Tyle, że większość wtedy tak robiła.
Nie wiem czy to na mnie jakoś wpłynęło, nie pamiętam tego. Natomiast "trzymanie krótko" już tak, miało znaczenie i negatywny oddźwięk, chociaż ja się szybko usamodzielniłam bo w wieku 19lat się wyprowadziłam. Moja córka mnie pyta czy pamiętam jak żyły dinozaury, królowie albo jak się rodził Jezusek. Czuję się jak antyk ![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Klarissa oooonie wiedziałam że to było powszechne
Nie przypominam sobie ani jednej sytuacji żeby rodzice zostawili nas samych jako małe dzieci.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Cytat:
Nas na 100% nie. Sama w domu pierwszy raz zostałam jakoś w drugiej klasie. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Cytat:
Ja chyba nigdy nie byłam sama w domu ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Cytat:
U mnie z kolei była babcia, więc te sytuacje, kiedy zostawałam sama były sporadyczne. Dopiero w 7 klasie regularnie zostawałyśmy same w domu. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
u nas i babcia i prabacia hahaha
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Wygrałaś. ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
![]() teraz sobie tego nie wyobrażam ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Hagaha jak zobaczylam tytul watku to przypomnialo mi sie jedynie ze kladli mnie czasem na swoim lozku. Raz tata przysnal a ja sie sturlalam pod kaloryfer i mnie szukali a bylam bobasem
![]() ---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ---------- Jezu ja sie zgadzam z luba. Tu nie chodzi o zaufanie do dziecka. Odkad iwona wieczorek prawie w podobnym wieku co ja, zaginela, a mieszkala tu gdzie ja i bawila sie w tych miejscach co ja, to jakos doroslam i nie wyobrazalam sobie wyjscia z domu na cala noc bez mowienia gdzie ide. Nie chodzi o kontrole ale jak cos mi sie stanie to wez szukaj wiatru w polu - z kim i gdzie bylam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Z tym zostawianiem dzieci - ja kiedyś pytałam moje ciotki i inne kobitki z pokolenia mojej mamy i większość zostawiała dzieci np. idąc do sklepu, albo do znajomych wieczorem. Ja bym tego w życiu nie zrobiła, nie było przecież telefonów, elektronicznych niań i w ogóle kontaktu z tymi zostawionymi dziećmi. Moja ciotka zostawiała niemowlę pod opieką bodaj 5 letniej siostry i zrobione w butelce mleko i szła np. do koleżanki.
Bardzo często zostawałam też pod opieką starszego brata, np. ja miałam lat 5 a brat jest o 5 lat starszy. Jak się urodził najmłodszy brat to też nas czasem mama zostawiała. Do dziś pamiętam jak zostałam z małym, on miał chyba ze 2 miesiące a mama pojechała na zakupy do miasta (mieszkaliśmy na wsi). Zabroniła mi wyjmować brata z łóżeczka i w ogóle brać go na ręce, a on zrobił kupę i usiłowałam mu zmienić pieluchę nie wyjmując go,nawet mi się chyba udało,ale nadal mam traumę po tym ![]() ![]() Ja wiem, że np. 10 latka samego w domu bym zostawiła, ale nie tak, że ma się opiekować drugim mniejszym dzieckiem. No nie zaufałabym im na tyle, że nic się nie stanie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
klarissa to słodkieee
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Cytat:
![]() Sama z doświadczenia wiem, że w tym wieku ma się zwykle więcej szczęścia niż rozumu i wiele sytuacji mogło się skończyć tragicznie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Dla mnie to całe życie było normalne - także to dorosłe życie, że informuję co zamierzam robić a nie znikam "bo tak". Nie tylko rodzicom, mówiłam gdzie i z kim idę np. współlokatorce w akademiku, mężowi też itd. Dalej jak gdzieś idę to mówię dzieciom dokąd i po co, kiedy wrócę. To nie ma nic wspólnego z przesłuchaniem, chodzi o bezpieczeństwo i troskę o siebie nawzajem.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 061
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Mnie i moją siostrę rodzice bardzo "krótko" trzymali
![]() ![]() ![]() Sama teraz mam córkę i najchętniej zamknęłabym ją jak Roszpunkę w wysokiej wieży przed podłościami tego świata i psychopatycznymi ludźmi. Ale wiem, że tak się nie da i trzeba jej dać swobodę. Ale oczywiście wszystko w granicach rozsądku.. Edytowane przez b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8 Czas edycji: 2014-09-25 o 21:01 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Cytat:
Ja jestem pewna że 15 latki w domu trzymać nie bedę. Ale wam to fajnie w warszawie to można się powłóczyć po różnych klubach, a u mnie biedaaa ![]() także niestety nie miałam jako nastolatka gdzie się pobawić, a teraz to muszę wyjechać na weekend do dużego miasta.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Tylko że takie kluby to jest moim zdaniem miejsce dla pełnoletnich, a juz na pewno nie dla gimnazjalistek.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Ja bym nie puściła niepełnoletniej córki czy syna do lokalu dla dorosłych.
Inna sprawa, że jak się uprą to "puszczą" się sami ![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
To tez fakt, ze jak dziecko sie uprze, to przez okno ucieknie nawet. Dlatego trzeba dziecko od małego uczyć, ze na świecie sa różni ludzie, a alkohol pije sie tylko w zaufanym towarzystwie. Kiedys o 3 w nocy jechałam miejskim autobusem, chłopaki taszczyli pijanego do nieprzytomności kumpla, lezal na podłodze w autobusie, ale brawa dla kolegów, ze dotaszczyli zwłoki do domu. No i nie oszukujmy się, jest pelno starszych kolesi polujących na gimnazjalistki czy licealistki, dziewczyny w tym wieku bywają naiwne...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Cytat:
Cytat:
Klarissa, ja naprawde widze po swoich dzieciach, ze jak cos tam im "wtloczysz" do glow ![]() Ja mam umowe z dziecmi, duzo moga, duzo wychodza z domu, ale wiedza, ze sa rzeczy, ktore nie beda "mile widziane". I wiedza dlaczego. Wiedza, ze rozne zakazy to nie jest "nie bo nie" ale maja wazne uzasadnienie.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Cytat:
Ja miałam klub do którego chodziłam (jeden z dwóch w mieście), były tam głownie osoby w wieku 16-20 lat, tak jest do dzisiaj, tylko ze ze średnia wieku spada. Kompletnie nie widzę w tym nic złego. Do dzisiaj lubię kluby (tylko już takie po 21 roku życia żeby się staro nie czuć ![]() Ja szczerze sobie nie wyobrażam jak można tego nastolatce zabraniać.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
chyba widać że nie mieszkasz w PL :P jak miałam 15 lat to też raz czy dwa wyrwałam się do klubu
a potem nagle nastąpił wielki ZONK i wszędzie sprawdzają dowody. to już nie te czasy gdy wejdziesz na ładne oczy albo na podrobioną legitkę |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Co innego kluby w małym mieście, do których co tydzień przychodzą te same osoby, a co innego jakies imprezy typu chamskie dyskoteki na wioskach czy z innej polki drogie kluby w dużych miastach.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Cytat:
![]() ![]() Na początku liceum też raczej rzadko wypady do klubów miały miejsce. Po pierwsze dużo się uczyłam i same dojazdy do domu sporo czasu zajmowały, po drugie nie miałam kasy żeby za colę czy sok w takim miejscu tyle płacić... Na koncerty zaczęłam chodzić jak miałam gdzieś 17 lat. W tym wieku nawet na Woodstock pojechałam ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Cytat:
co do dużych miast, tak jak na studia pojedzie to dopiero w takim zamieszka, chyba że będzie chciała cos ambitnego studiować to już może do liceum
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Cytat:
Cytat:
![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Czy wasi rodzice wykazali się kiedyś brakiem odpowiedzialności?
Zostawałam sama, gdy miałam 5-6 lat. Mama robiła z musu jakieś kursy, tyle, że prywatna kamienica, piętro niżej i wyżej sąsiedzi, którzy zaglądali. Ogólnie sama wiedziałam, że jakby co, nawet gdybym tylko się bała, to mogę iść i czekać tam właśnie. Tak samo gdy wychodziła naprzeciwko domu do fryzjera, ale to w każdej chwili mogłam wyjść, zamykałam drzwi i z zabawkami siedziałam tam na podłodze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:34.