Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XXVIII

[meeow]

Napisane przez peach_passion

dla wytrwałych teleturniej o antykoncepcji https://www.youtube.com/watch?v=8enp...fT_UI1Nlok5AMQ
przyznam, że nie oglądałam całości, ale trochę mnie zażenowało jak drużyna Olgi wstydziła się nazwać narządy kobiety (od 3:30). z tego co kojarzę, akcja miała propagować otwarte mówienie o seksie, antykoncepcji, a tu jakieś dziwne uśmieszki i spoglądanie na siebie. nie wierzę, że nie znali chociażby kilku

obejrzałam całość też mnie to zażenowało, tym bardziej, że Oldze tak łatwo przychodzi przeklinanie na filmikach (są to też wulgarne nazwy narządów płciowych), a nie umie z siebie wydusić ani jednej medycznej nazwy jestem w stanie zrozumieć, że to w jakimś stopniu stres, ale bez przesady.. głupie podśmiech*jki i wstyd przed wypowiedzeniem słowa 'pochwa' czy 'wargi sromowe'..
bardzo mi się podobała w tym całym quzie drużyna Laury

Napisane przez kimkimmy

że niby selfie przez sen? czy ktoś jej tam fote pstryknął?

babcia

[Morn]

Napisane przez _Summer_

tez mialam dosc uzerania sie z dlugimi i scielam, mam podobna dlugosc i o wiele lepiej sie czuje z krotkimi

dlugie wlosy bede juz tylko podziwiac u innych

Ja przymierzam się do krótkich ale coś mnie powstrzymuje... a nie powinno bo mam strasznie zniszczone końce

[kimkimmy]

Napisane przez Morn

Ja przymierzam się do krótkich ale coś mnie powstrzymuje... a nie powinno bo mam strasznie zniszczone końce

piąteczka! też mam zniszczone, robię co mogę żeby jakos je ogarnąć ale coraz trudniej mi to wychodzi. A ja siebie nie widze kompletnie w krótkich no dobra, raz miałam boba..i dziękuje wystarczy.

[rickybobby]

Napisane przez Morn

Ja przymierzam się do krótkich ale coś mnie powstrzymuje... a nie powinno bo mam strasznie zniszczone końce

Nie dumaj tylko idź do pierwszego lepszego fryzjera kolo domu i to obetnij bo przecież takie włosy szpecą, a włosy u kobiety to jest baaaardzo ważna częśc wyglądu.

[Morn]

Napisane przez kimkimmy

piąteczka! też mam zniszczone, robię co mogę żeby jakos je ogarnąć ale coraz trudniej mi to wychodzi. A ja siebie nie widze kompletnie w krótkich no dobra, raz miałam boba..i dziękuje wystarczy.

Ja jak byłam w 4.klasie podstawówki to mama kazała fryzjerce obciąć mnie do ucha, każdy pytał co mi się stało wyglądałam jak grzyb i od tej pory mam uraz. Obecnie mam włosy do talii ale nie są w najlepszej kondycji... Tzn.nie są tak tragiczne ale widzę, że nie jest dobrze i pora coś z nimi zrobić. Ratuje się olejami, maskami no ale nie naprawię już porozdwajanych końcówek

Szukam jakiegoś fajnego fryzjera w Wawie, który nie zrobi mi krzywdy i nie zedrze ze mnie paru stów ale kiepsko mi idzie.

[_Summer_]

Napisane przez rickybobby

Nie dumaj tylko idź do pierwszego lepszego fryzjera kolo domu i to obetnij bo przecież takie włosy szpecą, a włosy u kobiety to jest baaaardzo ważna częśc wyglądu.

idz, ale nie do pierwszego lepszego

[Morn]

Napisane przez rickybobby

Nie dumaj tylko idź do pierwszego lepszego fryzjera kolo domu i to obetnij bo przecież takie włosy szpecą, a włosy u kobiety to jest baaaardzo ważna częśc wyglądu.

Tzn.nie są tragiczne ale przeszkadzają mi po prostu. Dzisiaj, póki jeszcze jestem w domu rodzinnym, mama mi je obetnie - akurat to wychodzi jej mistrzowsko Ale tylko końcówki, kieeedyś jak miałam grzywkę, chciała mi ją podciąć, tak aby nie wchodziła w oczy i poniosło ją troszkę

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez _Summer_

idz, ale nie do pierwszego lepszego

2miesiące temu poszłam do pierwszego lepszego i tak mi postrzępił końcówki, tępymi nożyczkami, że mama musiała interweniować w domu...

[201607110949]

Napisane przez Morn

2miesiące temu poszłam do pierwszego lepszego i tak mi postrzępił końcówki, tępymi nożyczkami, że mama musiała interweniować w domu...

popełniłam ten błąd miesiąc temu: zamiast brązu wpadającego w fiolet miałam praktycznie czarne włosy z czerwonawymi refleksami a włosy obcięła mi tak, że przy związaniu ich w kitkę, na końcu mam cienki, mysi ogonek. Głowę szorowała mi tak, że zamiast relaksu przy myjce, modliłam się o to by w końcu się ta męka skończyła. Tak to jest iść na biegu gdzieś

[rickybobby]

Napisane przez Morn

Ja jak byłam w 4.klasie podstawówki to mama kazała fryzjerce obciąć mnie do ucha, każdy pytał co mi się stało wyglądałam jak grzyb i od tej pory mam uraz. Obecnie mam włosy do talii ale nie są w najlepszej kondycji... Tzn.nie są tak tragiczne ale widzę, że nie jest dobrze i pora coś z nimi zrobić. Ratuje się olejami, maskami no ale nie naprawię już porozdwajanych końcówek

Szukam jakiegoś fajnego fryzjera w Wawie, który nie zrobi mi krzywdy i nie zedrze ze mnie paru stów ale kiepsko mi idzie.

Tzn kiepsko Ci idzie bo nie szukasz czy szukasz ale nie znajdujesz?Jesli ta druga opcja to coś słabo szukasz. Ja Ci niestety nie polecę bo skoro masz dlugie wlosy to u mojego fryzjerki to będzie pare stówek.

[kimkimmy]

Napisane przez Morn

Ja jak byłam w 4.klasie podstawówki to mama kazała fryzjerce obciąć mnie do ucha, każdy pytał co mi się stało wyglądałam jak grzyb i od tej pory mam uraz. Obecnie mam włosy do talii ale nie są w najlepszej kondycji... Tzn.nie są tak tragiczne ale widzę, że nie jest dobrze i pora coś z nimi zrobić. Ratuje się olejami, maskami no ale nie naprawię już porozdwajanych końcówek

Szukam jakiegoś fajnego fryzjera w Wawie, który nie zrobi mi krzywdy i nie zedrze ze mnie paru stów ale kiepsko mi idzie.

ojeeeej to masz prawo mieć uraz. Mnie mama też ścinała na krótko bo Panie nauczycielki w podstawówce złościły się, że dziewczynki z długimi włosami trzeba długo suszyć po zajęciach na basenie Rycze Smarkam. Też wiecznie było mi bliżej do grzyba niż do człowieczka I tez mam włosy do talii..nie wiem próbuje sama jakoś pozbyć się tych końców zniszczonych. Kiedyś Maxi pokazywała taki trik: brała pasemko, zwijała je wokół palca, i te które wystawały poprostu ścinała. Troche to pomaga Tu masz linka tak jakoś około 5 min o tym mówi: https://www.youtube.com/watch?v=Fh0X6wK7ar0

[Cattivo]

Napisane przez kimkimmy

Dziewczyny! Total offtop ale musze o to zapytac bo normalnie,aż sie denerwuje Otóż wypisuje od kilku dni do mnie kolega z pracy, który jak się okazuje jest zajęty- co totalnie jakby mu nie przeszkadza (a mi i owszem). Pomijając jego, zauważyłam, że ostatnimi czasy większość facetów, którzy się mną interesują są zajęci. Czy to ze mną coś nie tak, czy z facetom odbija? Miałyście takie sytuacje? Mnie oczywiscie takie znajomosci to nie interesują :/ a jak tak dalej pojdzie to serio zostane stara panna

Jasne, że to z facetami jest "coś" nie tak. Niektórzy faceci już tacy są, albo im się nudzi w związku, albo są z jakąś dziewczyną tylko dla seksu a w rzeczywistości woleliby być z kimś innym i nie potrafią tego ukryć dlaczego niby to z Tobą miałoby być coś nie tak?

A jeśli ten facet faktycznie Cię praktycznie nie zna (więc nie ma powodu się w Tobie kochać) to jest faktycznie dupkiem, którym nie powinno się zawracać głowy (tzn. nawet jakby Cię kochał, to i tak, bo gra na dwa fronty nie jest fair w żadnej sytuacji). Ja bym chyba jego partnerce powiedziała, z kim sobie życie układa.

Napisane przez panterarozyczka

Szczerze to dopóki nie zrobiłam cytuj post nie widziałam żadnego linka. Nienawidzę tapatalka Na szczęście jej nie oglądam juz myślałam, ze ktos z elitki, bo ktos napisal zapytaj DG albo truskawe

W ogóle z Wizażem ostatnio coś dziwnego się dzieje i czasami nie widać fragmentów strony, są tylko puste bloki.

[kimkimmy]

Napisane przez Cattivo

Jasne, że to z facetami jest "coś" nie tak. Niektórzy faceci już tacy są, albo im się nudzi w związku, albo są z jakąś dziewczyną tylko dla seksu a w rzeczywistości woleliby być z kimś innym i nie potrafią tego ukryć dlaczego niby to z Tobą miałoby być coś nie tak?

A jeśli ten facet faktycznie Cię praktycznie nie zna (więc nie ma powodu się w Tobie kochać) to jest faktycznie dupkiem, którym nie powinno się zawracać głowy (tzn. nawet jakby Cię kochał, to i tak, bo gra na dwa fronty nie jest fair w żadnej sytuacji). Ja bym chyba jego partnerce powiedziała, z kim sobie życie układa.

Pomyslałam, że ze mna skoro 'przyciągam' zajętych, a nie takich z jasną sytuacją życiową-jeśli mogę to tak określić Dzięki dziewczyny za odp. Może i offtop z tych 'głupich' ale sama zaczęłam się zastanawiać o co chodzi

[201607250928]

Napisane przez kimkimmy

ojeeeej to masz prawo mieć uraz. Mnie mama też ścinała na krótko bo Panie nauczycielki w podstawówce złościły się, że dziewczynki z długimi włosami trzeba długo suszyć po zajęciach na basenie Rycze Smarkam. Też wiecznie było mi bliżej do grzyba niż do człowieczka I tez mam włosy do talii..nie wiem próbuje sama jakoś pozbyć się tych końców zniszczonych. Kiedyś Maxi pokazywała taki trik: brała pasemko, zwijała je wokół palca, i te które wystawały poprostu ścinała. Troche to pomaga Tu masz linka tak jakoś około 5 min o tym mówi: https://www.youtube.com/watch?v=Fh0X6wK7ar0

Waaaaaaaaaaaaaaaaat No bez jaj jestem oburzona, co nauczycielkom było do tego? Przecież takie dziewczynki w podstawówce ślicznie wyglądają w długich włosach - mam schizę na punkcie długich włosów na Komunii

[imbaa]

Napisane przez kimkimmy

ojeeeej to masz prawo mieć uraz. Mnie mama też ścinała na krótko bo Panie nauczycielki w podstawówce złościły się, że dziewczynki z długimi włosami trzeba długo suszyć po zajęciach na basenie Rycze Smarkam. Też wiecznie było mi bliżej do grzyba niż do człowieczka I tez mam włosy do talii..nie wiem próbuje sama jakoś pozbyć się tych końców zniszczonych. Kiedyś Maxi pokazywała taki trik: brała pasemko, zwijała je wokół palca, i te które wystawały poprostu ścinała. Troche to pomaga Tu masz linka tak jakoś około 5 min o tym mówi: https://www.youtube.com/watch?v=Fh0X6wK7ar0

.[/COLOR]

no co ty! Jeździłam za dzieciaka bardzo często na basen ze szkołą (chyba 2 tazy w tyg), miałam grube włosy do tyłka, nie mieściły mi się pod czepek oraz bardzo ciężko się je suszyło i nie wyobrażam sobie żeby mi je mama ścięła bo się nauczycielkom nie chce ich suszyć i marudzą A pamiętam że na pewno mi je suszyły bo ja nie potrafiłam. I że mnie wkurzało bo pani Marysia mi rozwalała warkocz i nie potrafiła potem zapleść takiego jak mama i babcia.

A takiego podcinania pojedynczych końcówek nie polecam bo to potem wygląda jeszcze gorzej. Lepiej ciachnąć wszystko na równo.

Napisane przez Cattivo

W ogóle z Wizażem ostatnio coś dziwnego się dzieje i czasami nie widać fragmentów strony, są tylko puste bloki.

Mnie ta aplikacja wizażowa na androidzie wiecznie nie działa.


Obejrzałam przed chwilą sobie nowy filmik 82Inez i szczerze ją uwielbiam Jest chyba moja ulubioną jutuberką (razem z Doncia) i mam nadzieje że nie przestanie nagrywać

[kimkimmy]

Napisane przez Gabrielka92

Waaaaaaaaaaaaaaaaat No bez jaj jestem oburzona, co nauczycielkom było do tego? Przecież takie dziewczynki w podstawówce ślicznie wyglądają w długich włosach - mam schizę na punkcie długich włosów na Komunii

No to im było, że po basenie musiały stac i suszyć nam łebki, a przecież nie ma czasu..bo lekcja sie kończy zaczyna następna, a cała klasę trzeba było ogarnać, wsadzić do autobusu i zdażyć na konkretna godzine Taaak było! Rodzice innych dziewczynek tez byli oburzeni,nie pomogły nawet skargi do dyrektora itd. pamiętam, że była niezła aferka ale koniec, końców i tak pościnali nam włosy tzn. nie jakoś tak drastycznie ale z włosów np. do pasa zostawały takie tylko do ramion albo ucha

[201607111040]

Napisane przez kimkimmy

No to im było, że po basenie musiały stac i suszyć nam łebki, a przecież nie ma czasu..bo lekcja sie kończy zaczyna następna, a cała klasę trzeba było ogarnać, wsadzić do autobusu i zdażyć na konkretna godzine Taaak było! Rodzice innych dziewczynek tez byli oburzeni,nie pomogły nawet skargi do dyrektora itd. pamiętam, że była niezła aferka ale koniec, końców i tak pościnali nam włosy tzn. nie jakoś tak drastycznie ale z włosów np. do pasa zostawały takie tylko do ramion albo ucha

Ja też miałam hełm w podstawówce, a to dlatego że wszystkie dziewczyny w klasie miały. Nie wiem co nam odbiło A jakby mama nie obcięła to co?

[201607250928]

Napisane przez kimkimmy

No to im było, że po basenie musiały stac i suszyć nam łebki, a przecież nie ma czasu..bo lekcja sie kończy zaczyna następna, a cała klasę trzeba było ogarnać, wsadzić do autobusu i zdażyć na konkretna godzine Taaak było! Rodzice innych dziewczynek tez byli oburzeni,nie pomogły nawet skargi do dyrektora itd. pamiętam, że była niezła aferka ale koniec, końców i tak pościnali nam włosy tzn. nie jakoś tak drastycznie ale z włosów np. do pasa zostawały takie tylko do ramion albo ucha

Dlatego jestem zdania, że zajęcia z wf-u powinny być na samym końcu. Trochę ironicznie względem nauczycielek będzie - żadna wysoka nauczycielka nie powinna uczyć w podstawówce bo dzieci się jej będą bały (no bo patrzy się z góry ).

[imbaa]

Wiecie o jakiej odżywce Doncia mówi w tym filmie od 6:30? Co naciąga ludzi i nie wysyłają produktu? Ciekawa jestem

Swoja drogą fajnie że powiedziała o tym opalaniu, nawet się zaśmiałam, doskonale ją rozumiem bo ja też jestem bladzioch i raczej się nigdy nie opalałam i tyle co się w życiu nasłuchałam "a dlaczego nie pójdziesz na solke" "nie przeszkadza ci ze jestes taka blada?" i najlepsze "nie wiesz że chłopacy wola opalone dziewczyny?!"

[mgiedogo]

https://www.youtube.com/watch?v=w8SC...Hez8mkwZtwFYrQ Makijaż na powitanie jesieni u Maxi.

[kimkimmy]

Napisane przez LusiaPlotkara

Ja też miałam hełm w podstawówce, a to dlatego że wszystkie dziewczyny w klasie miały. Nie wiem co nam odbiło A jakby mama nie obcięła to co?

to podejrzewam, że miałabym większą traume z dzieciństwa niż obciete włosy (czyt. dręczenie, wyżywanie się, ciagnięcie za włosy, wieczne przeziębienia bo złośliwe nauczycielka by nie wysuszyła itp...no nie wiem najbardziej prawdopodobne)

[201607111040]

Napisane przez kimkimmy

to podejrzewam, że miałabym większą traume z dzieciństwa niż obciete włosy (czyt. dręczenie, wyżywanie się, ciagnięcie za włosy, wieczne przeziębienia bo złośliwe nauczycielka by nie wysuszyła itp...no nie wiem najbardziej prawdopodobne)

Ach ci "kochani" nauczyciele

[rickybobby]

Napisane przez kimkimmy

to podejrzewam, że miałabym większą traume z dzieciństwa niż obciete włosy (czyt. dręczenie, wyżywanie się, ciagnięcie za włosy, wieczne przeziębienia bo złośliwe nauczycielka by nie wysuszyła itp...no nie wiem najbardziej prawdopodobne)

Ja myślę, że Twoja mama dobrze zrobiła, skoro innym dziewczynkom pościnali włosy a ty byś została z długimi to zaraz pojawiłyby sie głosy rodziców że jesteś wyróżniana.
Serio to było dla Was coś okropnego, scięcie włosów w dzieciństwie

[kimkimmy]

Napisane przez LusiaPlotkara

Ach ci "kochani" nauczyciele

Bo niektórzy to w ogóle nie powinni brac się za uczenie innych, ani za opieke nad nimi, bo zwyczajnie się do tego nie nadają. Ale wierzę, że nie każdy nauczyciel taki jest

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez rickybobby

Ja myślę, że Twoja mama dobrze zrobiła, skoro innym dziewczynkom pościnali włosy a ty byś została z długimi to zaraz pojawiłyby sie głosy rodziców że jesteś wyróżniana.
Serio to było dla Was coś okropnego, scięcie włosów w dzieciństwie

Nie wiem czy okropne, akurat takie coś pamiętam w związku ze ścinaniem włosów więc przytoczyłam historię o basenie. Może stąd właśnie do dziś jakoś źle kojarzę ich obcinanie.

[MostlyAhhhs]

Napisane przez kimkimmy

Pomyslałam, że ze mna skoro 'przyciągam' zajętych, a nie takich z jasną sytuacją życiową-jeśli mogę to tak określić Dzięki dziewczyny za odp. Może i offtop z tych 'głupich' ale sama zaczęłam się zastanawiać o co chodzi

Może być tak, że podświadomie sama nie wierzysz, że zasługujesz żeby Cię pokochć i wysyłasz podświadome sygnały, że można się Toba bawic. Jesli sytuacja pt.'zawsze trafiam na nieodpowiednich facetów' się powtarza, zapewne ma to coś wspólnego z Twoim postrzeganiem siebie. Bo jedna zecz jest wspólna w tych sytuacjach- jesteś nią Ty. Praca nad sobą i będzie dobrze No to poleciałam psychologiem

[kimkimmy]

Napisane przez MostlyAhhhs

Może być tak, że podświadomie sama nie wierzysz, że zasługujesz żeby Cię pokochć i wysyłasz podświadome sygnały, że można się Toba bawic. Jesli sytuacja pt.'zawsze trafiam na nieodpowiednich facetów' się powtarza, zapewne ma to coś wspólnego z Twoim postrzeganiem siebie. Bo jedna zecz jest wspólna w tych sytuacjach- jesteś nią Ty. Praca nad sobą i będzie dobrze No to poleciałam psychologiem

A wiesz, że coś w tym może być..mam problem z samooceną,ja wiem o tym ale paradoksalnie w tym wypadku chęć poznania mnie bliżej wynikała z tego podobno, że jestem maksymalnie do niego zdystansowana i obojętna, pomimo kilkunastu godzin wspólnej pracy nad jednym projektem. Więc chyba o sygnałach nie może być mowy,no nie wiem Skoro już poleciałaś psychologią..znasz może jakieś czytadła w kierunku samooceny, postrzegania siebie itp? Bo psychologia to kompletnie nie moja bajka, a może trafię na książkę, która odmieni moje życie

[Selvan]

Napisane przez kustraczek

Nishka, matka dwóch dorastających córek, pisząca na swoim blogu o tym, jak ważne jest uświadamianie dzieci i rozmowa z nimi o seksie, no klękajcie narody

Podobno to stres. Czepiam się biednej Nishki. Ja zła i niedobra.

Napisane przez susuanne

Zamawiała któraś z Was na urodomania.com? Ja jestem strasznie wymagająca jeśli chodzi o zakupy w internecie i nie jestem do końca zadowolona. Chciałam zapłacić przez paypal, wyrzuciło mnie na stronę do logowania (wpisywałam poprawnie hasło i login) i nie mogłam w ogóle się tam zalogować. Weszłam samodzielnie na stronę paypala i zalogowałam się od razu. Mówię trudno, zapłacę przelewem. Zapłaciłam, wybrałam paczkę priorytetową z poczty polskiej i to chyba był błąd Paczka utknęła w mieście oddalonym o dwie godziny drogi i nie może do mnie dotrzeć Zależało mi na czasie i niestety teraz mogę się cmoknąć w cztery litery. Ma któraś z Was jakieś doświadczenia?

Ja zamawiałam 2 razy. Zawsze przychodziły po jednym dniu i dostałam w gratisie jakieś próbki i pilnik do paznokci. Co do sleeka, to zamówiłam storm i nie podoba mi się tekstura tych cieni. Są takie mało jedwabiste. Podobne do tych perłowych z kobo, albo body shopu. Sprawdzałam numery daty produkcji i była wyprodukowana niedawno, więc one chyba po prostu takie są.

Napisane przez Ciemna163

ja , ale nie wiem o której Może wpadne na Radzkę, bo ogólnie ten "festiwal" to dla mnie klapa. Dobrze, że dostałam bilety za darmo (jak chyba większość uczestników - przy rejestracji pani miała dłuższą listę nazwisk z osobami z konkursów niż tych co kupili bilety normalnie), bo wróciłabym baaaardzo wkurzona gdybym wydała te 80zl. Ten spend nie ma celu. Ok, niektórzy robią coś konkretnego (np. Ewa, Jakóbiak i Ogiński gotowali), ale część ludzi typu Abstrachuje po prostu "byli" - czyli tak jak myślałam okazja do zrobienia fotki i tyle. Żadnych paneli, wywiadów, no nic. A już nie wspomne o sredniej wieku -.- SAME dzieci (zwłaszcza przez Game Zone). Organizacyjnie też słabo - wszystko jest w jednej hali - pogłos jest straszny. Ja stałam wczoraj dosłownie tuż obok Ewy i nic nie słyszałam co mówiła Miałam okazję pogadać z Budzichem, bo trochę się znamy i też żałował, że festiwal ma taką formę, bo to stawia tych twórców w roli czysto celebryckiej, nic ponad. A najsmutniejsze jest to, że większość uczestników nie wymaga niczego więcej, bo mają 10-15 lat i oprócz selfie z vlogerem nie chcą niczego więcej. Z drugiej strony jest grupa w wieku studenckim, która jednak chciałaby wynieść w wydarzenia jakąś treść. Ciekawa jestem w którą stronę obiorą target w przyszłych edycjach, ale chyba jednak pójdą w dzieci, bo to łatwiejsze organizacyjnie. Nie zrzędziłabym gdyby wydarzenie było darmowe, ale w tej cenie to dla mnie totalna porażka. Widać zresztą po samych zdjeciach, ze zabawa jest srednia, nikt nie wie "co teraz" i co tam można konkretnie zrobić. Sory, ze się rozpisałam, ale sama powoli zajmuję się organizacją widowisk i festiwali i patrzę na to trochę surowszym okiem

No ja się zaraz wybieram. Idę za darmoszkę więc nic nie tracę. Jakoś mnie nie jara oglądanie gotującej RLM no ale coś może uda mi się zobaczyć.

Napisane przez chariaaa

Dziewczyny, jesli lubicie lisę eldridge to może spodoba wam się ta babka, też robi makijaże na gwiazdach, na pewno można coś podpatrzeć:

https://www.youtube.com/watch?v=Nksd...tYMtRYqVee68Hg
[/COLOR]

ostatnio ktoś już ją linkował.

[Harmena]

Napisane przez Morn

Szukam jakiegoś fajnego fryzjera w Wawie, który nie zrobi mi krzywdy i nie zedrze ze mnie paru stów ale kiepsko mi idzie.

Seba z Milek Design. Jest młodszym stylistą, więc nie bierze za dużo (jak na warszawskie warunki). Tnie bardzo fajnie. Wie co to jest dwa milimetry Tylko zajmuje mu to dosyć dużo czasu.

[weraa66]

Napisane przez czarne

Dziewczyny,po czterech dniach używania na noc toniku Norel i kremu z kwasem migdałowym z ziaji pięknie łuszczy mi się skóra czy to będzię trwało dopóki używam tego połączenia czy zejdzie co ma zejść i będzie coraz lepiej ?

Oooo, zaczęłaś się kwasić w tym samym czasie co ja Mi właśnie cały policzek wysypał się drobniutkimi krostkami, mam nadzieję, że tak ma być

Doncia jest taka śliczna, zazdroszczę jej

[Morn]

Napisane przez Harmena

Seba z Milek Design. Jest młodszym stylistą, więc nie bierze za dużo (jak na warszawskie warunki). Tnie bardzo fajnie. Wie co to jest dwa milimetry Tylko zajmuje mu to dosyć dużo czasu.

Dziękuję Ci bardzo Ceny faktycznie przystępne

[MostlyAhhhs]

Napisane przez kimkimmy

A wiesz, że coś w tym może być..mam problem z samooceną,ja wiem o tym ale paradoksalnie w tym wypadku chęć poznania mnie bliżej wynikała z tego podobno, że jestem maksymalnie do niego zdystansowana i obojętna, pomimo kilkunastu godzin wspólnej pracy nad jednym projektem. Więc chyba o sygnałach nie może być mowy,no nie wiem Skoro już poleciałaś psychologią..znasz może jakieś czytadła w kierunku samooceny, postrzegania siebie itp? Bo psychologia to kompletnie nie moja bajka, a może trafię na książkę, która odmieni moje życie

Oj, jest tego mnóstwo. Pierwszy krok-postanowić, że chcesz się zmienić, zmienić coś w sobie na lepsze. To najtrudniejsze. I czytać wszystko, co wpadnie w ręce. Słuchać ksiązek audio. Mogę bez obciachu powiedzieć, ze moje życie zmieniła Luise Hay i wszystko na temat 'Law of attraction'.