Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[Moderna]

Napisane przez anika_s

któraś z Was umie dziergać? trudno?

ja jako dziecko potrafilam prostym sciegiem udziergac szalik - ten prosty oczko do oczka jest prosty i szybki - najlepiej gdyby ktos na zywo pokazal - ale moze na YT sa jakies podstawy?

[klementyna1]

Napisane przez Villga

Przepraszam, że tak z marszu i bez odnośników ale mam pytanie.
Czy spotkalyscie sie z takim problemem, że dziecko nie potrafi samo zasnąć? Ani w dzień ani w nocy? Choćby było nie wiem jak zmęczone? Że musi być w jakiś sposób wspomagane? Np.pierś, wózek, noszenie?
U nas jest coraz gorzej, nie wiem już co mam robić :-(:-(:-(

u nas nie potrfizasnac bez smoka
-chyba,ze w wozku lub foteliku.

Napisane przez anika_s

południowa drzemka Oliwki: Ona śpi więc pomyślałam że się położę i troszkę odpocznę.
Zdążyłam się położyć jak oczywiście zaczęła się wybudzać. szybko zamknęłam oczy i myślę: poleży sobie jeszcze, ale słyszę że się gramoli, szamocze. Otwieram oczy a Oliwia wzięła poduszkę, na nia połozyła 3 grube książki (bajki) które dosięgnęła z komody po czym wlazła na ten stosik i krzyczy: "mama pa" -co znaczy patrz. Zerkam a Ona przełożyła nogę przez poręcz łóżeczka!!! boshe ! aż się boję pomyśleć co te dzieci będą wymyślać w późniejszym czasie

aaaa nie ma juz bezpiecznych miejsc dla naszych dzieci

Napisane przez moni_ka.g

jak muszę to ugotuję, bo jakie mam wyjście? ale wygląda to tak, że on lata po całej kuchni, chce zrzucać słoiczki, otwiera szafki, chce wywalać mąki, makarony, otwiera szafkę pod zlewem i wyciąga obierki z owoców/warzyw (uwielbia), dobiera się do kurków, otwiera piekarnik, jest dosłownie wszędzie. gotowałam makaron, wrzuciłam do garnka, wywaliłam opakowanie, brałam coś z lodówki, odwracam się, a J. stoi na palcach przy kuchence, opakowaniem macha nad garnkiem bo też chce wrzucać warzywa/owoce obieram nad wiadrem na podłodze żeby widział, ale zabiera obierki i ucieka, jak coś trę też żeby widział, to wsadza ręce do miski (jak mu dam "jego" to go nie interesuje), jak stoję przy kuchence, koniecznie chce na ręce, ciągnie mnie za ubrania, chce się wspinać. dziczeje w kuchni nie usiedzi, nie zajmie się niczym..

Mama podobnieAle jakoś dajemy radęStaram sie jak śpi, albo zajmuje sie wywalaniem z szuflady nadole akcesoriów,osttanio wyjął rulon woreczków foliowych ipodzielił na wszyystkie częsci

Napisane przez pani22ka

ale są już wyniki?

- trójjęzyczny!

T. mówi specyficznie. Zrozumiale tylko dla nas. Konsekwentnie po swojemu (kot- nene, biedronka -papa, kura - dudu itp). ale ma dni z jakimś słowem przewodnim. Np. często powtarza: "kukułka" i widać, że bawi się tym słowem.
Wczoraj na spacerze jakieś nastolatki zaczepiły go i spytały: "Jak tam mały?", T. na to: "Bomba". No i cały wczorajszy dzień sponsorowała "bomba".

woow-Bomba!

Ja konsekwentnie nie komentuje tych podrecznikowo-życiowych przepychanek, ale przy całej sympatii do dziewczyny, troszkę mnie zasmuciły takie przytyki. Piszmy swoje opinie, po to jestesmy, ale nie obrazajmy innych, czy to przez ikonki czy to przez krytykowanie czy obrażanie podejscia, spsobu na zycie innych. A tak ode mnie to wciąz się dziwie, Moderna skad Tymasz masz czas na rzucanie cytatami lub pozycjami do każdego tematu i jak to spamiętujesz?Same nazwiska to abstrakcja Z jednej strony podziwiam,z drugiej nie pojmujęI ciesze się, że jesteś, nie obrażasz się i nie uciekaszjak kiedys.

nestelle jak randka wsalonie?u nas tez byla;p z lubelskim cydrem i LEJDIS JAtroche ozdrowiała, ale obydwoje nas boli głowa;p

Kacper tez sprawdza listeA najlepiej jest:
-Powiedz:Monika
-Mamija
-Powiedz: Marek
-Mamijek
-Powiedz: Kacper
-Ja

A buty nestellowe superowe!Tylko oczy potworzył to przyniósł i "buły"chciał zakładaćWzielismy szaro-turkusowe-ocieplane

[Demeter]

Łooo jeny ale żeście się rozpisały W weekend tyle postów już daaawno nie było

Pogoda piekna, także zbieramy się na obiadek do rodziców w ramach spacerku. Trzeba korzystać z takich ostatnich słonecznych dni.
Wczoraj relaksik, bo bylismy na urodzinach teścia, a wieczorem Kuba padł szybciutko troche się ogarnęło a potem zapodaliśmy film z Tomem Cruisem nowy - nie polecam.

Miłej niedzieli!

[anika_s]

Napisane przez klementyna1

a;p

Kacper tez sprawdza listeA najlepiej jest:
-Powiedz:Monika
-Mamija
-Powiedz: Marek
-Mamijek
-Powiedz: Kacper
-Ja

[Agnjeska]

Moderna nie miałam zamiaru Ciebie ani nikogo innego obrazić pisząc o poradnikach. Mnie do nich nie ciągnie. Dziecko swoje wychowuje po swojemu i tyle. Jedyne zdziwiła mnie sprawa tego nieszczęsnego mikołaja. No ale w sumie nie moja sprawa

Moja młoda zdecydowanie rozgadana. Ostatnio nauczyła się mówić okulary(i dumnie mi je przynosi) skarpetki (przy czym zawsze je ściąga) i telefon. Ale moim hitem i tak jest jak oburzona mówi "no i co robisz" z tym że to po holendersku. Zazwyczaj jak coś upadnie (;

[pani22ka]

Napisane przez klementyna1

A najlepiej jest:
-Powiedz:Monika
-Mamija
-Powiedz: Marek
-Mamijek
-Powiedz: Kacper
-Ja

najlepsze jest i tak, że wie "kto" robi koopę

Napisane przez Agnjeska

Dziecko swoje wychowuje po swojemu i tyle.

hehe, no ja też.
bynejmniej nie mam Zksiążkowej listy na której sprawdzam "o kurczak, co teraz" (powiedzieć/zrobić/jak się zachować)

a Jaśka wtrąca cosik po pol? ang?

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

bynejmniej nie mam Zksiążkowej listy na której sprawdzam "o kurczak, co teraz" (powiedzieć/zrobić/jak się zachować)

az sobie wyobrazilam taka liste "to do" z kwadratami do odhaczania

nie no, chyba zaden czlowiek nie bylby w stanie zatracic swojej autentycznosci

no chociaz ... w jednej ksiazce spodobal mi sie taki fragment: "Kiedy dwoje ludzi zostaje rodzicami, dzieje się coś dziwnego i niedobrego. Zaczynają odgrywać pewna role, zapominając, ze sa ludźmi. Wkroczywszy do świętej dziedziny rodzicielstwa, czuja sie niejako namaszczeni. Próbują z największą powaga demonstrować pewne zachowania, licujące, w ich mniemaniu, z godnością rodziców. Basia i Jarek Kowalscy, dwie osoby, nagle przemieniają sie w państwa Kowalskich, rodziców."

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Napisane przez Agnjeska

Moja młoda zdecydowanie rozgadana. Ostatnio nauczyła się mówić okulary(i dumnie mi je przynosi) skarpetki (przy czym zawsze je ściąga) i telefon. Ale moim hitem i tak jest jak oburzona mówi "no i co robisz" z tym że to po holendersku. Zazwyczaj jak coś upadnie (;

slodko

dobrze pamietam, ze opiekunka jest Holenderka? (dobrze odmienilam?)

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez klementyna1

Kacper tez sprawdza listeA najlepiej jest:
-Powiedz:Monika
-Mamija
-Powiedz: Marek
-Mamijek
-Powiedz: Kacper
-Ja

zapisujcie sobie te dialogi, bo sa boskie
(chcialabym prowadzic takie zapiski )


---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

cathlyn co u Was?
jak Lila, dogaduje sie dobrze z opiekunka, jak z drzemkami, jedzeniem?
Ostatnio pisalas, ze jestes szczesliwa z podjetej decyzji, licze, ze nadal tak jest

[moni_ka.g]

Napisane przez BYou

Monika to może zabezpieczenia na szafki, kuchenkę ? Ja jeszcze jak robimy obiad włączam piosenki fasolek lub coś podobnego, śpiewam, opowiadam co robię, jak ma zapędy do pomocy przy obierania to daję Jej umyte ziemniaka. Rozscielam Jej też koc w kuchni, znoszę klocki, książki. Przygotowanie nie trwa tak długo także jakoś wytrzymuje Wiem, że Ty pracujesz na zmiany ale może dałoby radę przygotowanie zupy podstawy dzień wcześniej, a kolejnego dnia tylko dodatki wg uznania, mięso tez tak można
Zosia tez sprawdza obecność
J się bardzo rozgadal, brawo
Oliwko

W kuchni tylko radio mamy, sluchamy. Zabezpieczen brak, nigdzie nie mamy.. Zeby J. siedzial to i ja musze obok niego. On mi ciagle cos znosi wiec dostaje zadania przyniesc samochod, odniesc skarpetki, sprawdzic czy pralka jeszcze pierze i jak pierze itp itd ale na krotko to dziala.
Jesli nie pracuje do 22 to gotuje wieczorem, robie gar rosolu, mroze, czesc zostawiam, 2 porcje na 2 zupy mroze zeby potem bylo szybciej ale nie zawsze dam rade wieczorem ugotowac.

J. gada.. na tobie hipopotam, u niego hatatam. Od tego tworzy mamamam ale nie wie co to. Banan to bababam/babam, w kazdym sklepie wypatrzy i chce. Jak do tej pory nie jadl na spacerach tak teraz powrot ze sklepu tylko z bananem.

Sent from my LG-P700 using Wizaz Forum mobile app

[Demeter]

Tasiu, napisz bom ciekawa jak Krzyś reaguje na siostrę?
Nie jest zazdrosny?

Coraz cześciej o tym mysle, jak widze jaki przylepa z Kubusia

[scarlett26]

My już w stolicy, Z nadspodziewanie dobrze zniosła wszystko.

Zastanawiam się jak się ma wspominana ciagle nauka pokory wobec wszystkiego pewnej osoby do samousprawiedliwiania chamstwa i wulgarności wydumanym kontekstem. Pewnie zalecenia jakiegoś psychologicznego guru którego ja tępy jamochłon nigdy nie pojmę.

[Villga]

Aż się tu wchodzić nie chce...

[Moderna]

Dziekuuje moderatorowi za objecie stanowiska, bialy tekst wyedytowany

[BYou]

Villga mam podobnie...

Na biało nie czytam.

Scarlett daj już spokój.

[shonyen]

Jeśli macie problem z akceptacją czyjegoś zdania i nie potraficie kulturalnie ze sobą rozmawiać (zainteresowane pewnie wiedzą, że to do nich kieruję swoją wypowiedź), wciśnijcie ignora i po sprawie
Każda następna wycieczka personalna będzie nagradzana bez ostrzeżenia. Nie ma tutaj miejsca na wymianę zdań na szaro/biało itp - od tego macie privy, żeby załatwiać osobiste sprawy.

[klementyna1]

ehhhh wstyd trochę i przykro.... tyle Wam powiem.... Ale człowiek uczy sie na bledach, to zostawmy co złe i piszmy dalej...

[despa]

helol, wpadam i wypadam.

Cięzki okres przede mną, od jutra kontrola w pracy, która może i dobrze mi życzy to niech trzyma kciuki ( tym bardziej,ze odpowiadam również za bajzel po koledze)

Dobry njus jest taki ze mamy juz trzy trójki, czekam na ostatnią z nadzieją na dłuższy spokój.

[Agnjeska]

Moderna tak niania holenderka (:

Pani a słówka po pl zna nawet dość sporo tylko w porównaniu z holenderskim jest w tak zwanym lesie (; po hol zaczyna proste zdania układać (idziemy jeść ect)

problem pojawia się jak pozna jakieś słowo najpierw po hol to potem za Chiny ludowe noe chce po polsku powiedzieć. Tak było z piłką. Ostatnio moja mama mowi do Niej
Jasminko powiedz piłka. A Jasminka wesoło BAL
Nie... piłka.
bal
pilka!
bal!
i tak w kółko (;

No nic ja wracam do pracy po 2 tygodniowym urlopie.
Miłego dnia.

[Moderna]

Napisane przez klementyna1

ehhhh wstyd trochę i przykro.... tyle Wam powiem.... Ale człowiek uczy sie na bledach, to zostawmy co złe i piszmy dalej...

straszny wstyd, ale osoby trzecie najlepiej rozwiązują konflikty
To zacznijmy raz jeszcze... od mojego dużego PRZEPRASZAM dla wszystkich mam

Pedze szykowac sniadanie - usmaze omleta

[BYou]

Despa wielkie

Moderna odgapilas od nas śniadanie

Agnjeska charamterna Jasminka

[nestelle]

helloł
nadrabiam ....

Napisane przez pani22ka

no ja też byłam. zastanawiałam się ile pęcherzy posiada

Napisane przez despa

hmmm, jakkolwiek byłam/jestem złośliwa tak nikomu ikony dupala nie wstawiłam nigdy, ale ok. Obiecuję, ze jako nierozumny jamochłon, bede omijać posty Moderny, moze kilka osób bedzie zdrowszych EOT

ja obiecuje także tak zrobić . i także przyznaje ze pomimo złośliwości czasem - dupala także nigdy nie wystawiłam tu nikomu . Wiec ,nie Ty , nie Ja, i Scarlett tez nie (bo to Ona pisała ,ze ktoś jej to zrobił )....A wiec ciekawe która taka niekulturalna ...........

Napisane przez BYou

Nestelle bo Ty już kupowałam w zarze zimowe kurtki, widziałaś może tą moją parke zieloną na futerko co dla,Zosi zamówiłam?

Niestety nawet nie racze się rozejrzeć po dziale dla malutkich dziewczynek ... nic nie kojarzę niestety ...

A Masze kochają moje starszaki . ale oglądają właśnie na abc .

Napisane przez Tasia34

Dzieki za odp w sprawie klockow. Krzys uwielbia same klocki, buduje wieze, czy abstrakcyjne budowle Mamy takie polskie, cale pudlo. Ale - rozwalaja sie... W sensie nie trzymaja sie dobrze, ciagle cos odpada, zalamuje w polowie... Krzys sie wtedy irytuje i nie chce, zeby sie zniechecil, bo widze, ze naprawde to lubi i niezle Mu idzie. Te Duplo to chyba dobrej jakosci, trzymaja sie jeden drugiego?

Już dziewczyny napisały .ja powtórze ze duplo są wieczne ,na lata , na pokolenia i bez zarzutu .warto kaske wydac .

Napisane przez despa

Widzę po ubraniach jaka zupka była, jakie śniadanie.

Napisane przez Tasia34

Co do jedzenia - u nas ostatnio faza na "papa" - ziarenk dla ptaszkow. Czyli luskany slonecznik Musowo jedzony z podlogi. Czasem raczka, ziarenko po ziarenku, czasem kladzie sie i usteczkami zbiera No w koncu to jedzenie "dla ptaszkow" (kiedys jedna pani w parku nas poczestowala garstka i tlumaczylam K., ze to dla ptaszkow; ale nim doszlismy do jakichkolwiek, Krzys zdegustowal wszystkie - i tak sie zaczelo ). A potem kupcie wygladaja jak jezyki

ile się nakniniłam -o co chodzi w tej wypowiedzi . czytałam kilka razy i za każdym razem " kupicie wyglądają jak języki "

[nestelle]

lece dalej z nadrabianiem ........

Napisane przez Tasia34

Nowsze dziecko chyba zasnelo... Czekam jeszcze 5 minut i lece sie myc

"nowsze " zapożyczam !

Napisane przez moni_ka.g

nie usiedzi, nie zajmie się niczym..

no jak to niczym ? On gotuje!
tak szczerze to R podobnie .mamy bramke w kuchni ale nauczył się otwierać .już dawno nie ma zakazanych miejsc bo sam sobie otwiera wszystkie dzwi. i wszędzie wchodzi ,wdrapie się .jak nie może to sobie krzesło przytacha i po nim wejdzie .

Napisane przez despa

no rozgadała się fajnie, najbardziej mnie bawi jak pytam w złobie przy odbiorze czy wszystko w porządku a Emi "taaaaaaaaa", pytam czy zjadła - Emi "jadaaaaaaaa". Mowimy do widzenia Emi "paaaaaaaaaa". Na razie łaczy tak po dwie sylaby, ale juz się da z nią dogadac, no do momentu dopóki nie zacznie krzyczeć- czortwieoco.........

( z dzisiaj- mówie jedziemy na zakupy Emi "mamą tatą Aja i Mi")

się rozkreca . a to czortwieco to R ma także. chodzi za J i pokrzykuje warcząc . widział mnie jak tak robie ,w typie " J umyj rece ,zjedz sniadanie ,zrób lekcje i posprzataj pokój ,zró to i tamto ......" .Tylko J przychodzi ze szkoły a R czeka z jazdą

a tak w ogole to ...Dziewczyny piękne . jestem pod wrazeniem Oliwki w ogole - buziunie ma taka słodką ,taką łagodną az się wierzyc nie chce ze taka charakterna . mieszanka wybuchowa .
A co do kolorku - Tyś sama sobie farbowała chyba-dobrze pamiętam ? niezle wyszło ,odcień równy i ładny . blond ma to do siebie ze jakby łagodzi rysy ale tez rozmywa je lekko . Tobie bardzo dobrze w tym kolorze ,choć jak wcześniej pisałam - głosuje za brązem .bardziej wyraziście .

Napisane przez moni_ka.g

J. kilkaset razy dziennie sprawdza listę obecności. ciągle: mama? jest. tata? w pracy. baba? u siebie w domu. w samochodzie najbardziej: mama? siedzi z przodu. tata? prowadzi samochód. i tak w kółko. tu go rozumiem, bo nie bardzo nas widzi w czasie jazdy, ale w domu i na spacerze to samo. czasem dochodzi jeszcze aba? Ewa ze swoją mamą.

Napisane przez oliwka__

Dzien dobry,
Jestem zyje ale przedemna kolejny rok nauki skopalam troche barzo test ... Zamiast od razu wpisywac to ja zaczela. Po 30 pytaniu wpisywac w karte odpowiedzi zamiast krzyzykow literki pozniej zaczelam to mazac bo mi kolezanka dala dlugopis ktory sie zmazuje i wyszedl balagan a na samym koncu wpisywalam te pierwsze 30 odpowiedzi i zamiast przepisywac zczelam zmieniac kombinowac i teraz juz wiem ze to byl najwiekszy blad moj no ale mam naucze zeby wiecej nie poprawiac nie kombinowac ze pierwsza mysl to ta prawidlowa bo od razu sie kojarzy z przepisem ehh tylko tak ciezko czlowiekowi bo naprawde sie uczylam i przykladalam na tyle ile bylam w stanie przy Anielce

Napisane przez pani22ka

T. mówi specyficznie. Zrozumiale tylko dla nas. Konsekwentnie po swojemu (kot- nene, biedronka -papa, kura - dudu itp). ale ma dni z jakimś słowem przewodnim. Np. często powtarza: "kukułka" i widać, że bawi się tym słowem.
Wczoraj na spacerze jakieś nastolatki zaczepiły go i spytały: "Jak tam mały?", T. na to: "Bomba". No i cały wczorajszy dzień sponsorowała "bomba".

superowy chłopak !

Napisane przez BYou

Zosia,wczoraj chwalila się dziewczynom z gimnazjum siedzącym na ławce ze zrobiła siusiu do nocnika: Siasia fuuu nocik

Napisane przez anika_s

cześć Kobity
wpadłam na pomysła! : zacznę robić na drutach
problem w tym że nigdy ich nie miałam w dłoni i nie wiem jak to z tym moim czasem będzie
muszę poszukać na necie jakiegoś kursa
któraś z Was umie dziergać? trudno?

eee tamat nie dla mnie

Napisane przez klementyna1

unestelle jak randka wsalonie?u nas tez byla;p z lubelskim cydrem i LEJDIS JAtroche ozdrowiała, ale obydwoje nas boli głowa;p

Kacper tez sprawdza listeA najlepiej jest:
-Powiedz:Monika
-Mamija
-Powiedz: Marek
-Mamijek
-Powiedz: Kacper
-Ja

A buty nestellowe superowe!Tylko oczy potworzył to przyniósł i "buły"chciał zakładaćWzielismy szaro-turkusowe-ocieplane

cóś w tych bucikach jest . bo mój R inne sciągał zawsze ,czasem skarpeciochy tez a te po prostu lubi . sam zakłada nawet .

Lista Kacpra boska

czyli Wasza randka udana tylko z konsekwencjami . u nas bez bólu głowy ( ja jeszcze od odstawienia R nie spróbowałam alko ),bez zakwasów ...ale było cudownie .w niedziele powtórzyliśmy także (kocham takie weekendy - filmik , kolacyjka ,przytulanko ,rozmowy i smiechy do rana ).czekam na następny

[nestelle]

Napisane przez Agnjeska

Moja młoda zdecydowanie rozgadana. Ostatnio nauczyła się mówić okulary(i dumnie mi je przynosi) skarpetki (przy czym zawsze je ściąga) i telefon. Ale moim hitem i tak jest jak oburzona mówi "no i co robisz" z tym że to po holendersku. Zazwyczaj jak coś upadnie (;

Napisane przez pani22ka

bynejmniej nie mam Zksiążkowej listy na której sprawdzam "o kurczak, co teraz" (powiedzieć/zrobić/jak się zachować)

Napisane przez scarlett26

My już w stolicy, Z nadspodziewanie dobrze zniosła wszystko.

Napisane przez despa

Cięzki okres przede mną, od jutra kontrola w pracy, która może i dobrze mi życzy to niech trzyma kciuki ( tym bardziej,ze odpowiadam również za bajzel po koledze).

i za ząbki .wreszcie

Napisane przez Agnjeska

problem pojawia się jak pozna jakieś słowo najpierw po hol to potem za Chiny ludowe noe chce po polsku powiedzieć. Tak było z piłką. Ostatnio moja mama mowi do Niej
Jasminko powiedz piłka. A Jasminka wesoło BAL
Nie... piłka.
bal
pilka!
bal!
i tak w kółko (;

boska jest .


Nigdy bym nie przypuszczała.... bo pamiętam czasy kiedy to na Scarlett trzeba było dac ignora ale teraz ja go włącze na Moderne . i tak zgodnie z zaleceniami będzie spokój . i tyle w temacie .

......................... ..................

A weeend minął nam cudownie . tyle się nasmiałam ...
tylko R chyba jednak troszkę podziebiony . wychodziliśmy bo piekna pogoda i dobrze się czuł ale temperaturka czasem się podwyzsza ...
na pewno to nie zęby -bo raz ze nigdy tak .dwa ze wszystkie co powinien ma już od dawna

[Moderna]

Napisane przez nestelle

A wiec ciekawe która taka niekulturalna ...........

pamietam jeszcze Twoje inwektywy z poczekalni

[BYou]

W Ecco jest rozmiarowka standardowa? chodzi mi o kozaczki. Wie Któraś?

[Moderna]

Czy kurtki zmowe, wypelnione polyestrem tez sa tak cieple jak puchowe z pierzem? Ktoras z Was ma?

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Agnjeska a jak jest u Was z mowieniem - stosujesz metode, ze do dziecka mowi sie w jezyku ojczystym, czy tez rozmawiasz z nia po holendersku?

[anika_s]

Dziewczyny nie wiem o co kaman mojemu szefowi , ale dziś robił podchody co do pracy tzn. czy ją lubie, czy mi sie nie znudziło (pracuję 9 lat jako pracownik administracyjno-biurowy) i naprawdę ją lubie
czy mam zamiar zostać tu do emerytury i czy nie mysle o czymś "swoim" na przyszłosć kurcze zgłupiałam i nie wiem czy jestem taka tempa że nie odczytuję jednoznacznych sygnałow że chce się ze mną pożegnać czy bada grunt czy oby ja nie chcę sama odejść
Mam zabitego mega gwoździa, troche mi smutno i troszkę się stresuję co dalej
Muszę pogadać wieczorem z tż co On o tym myśli.
...Ale że co ja bym miała robić...

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez BYou

W Ecco jest rozmiarowka standardowa? chodzi mi o kozaczki. Wie Któraś?

nie pomogę

[Agnjeska]

Napisane przez Moderna

Czy kurtki zmowe, wypelnione polyestrem tez sa tak cieple jak puchowe z pierzem? Ktoras z Was ma?

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Agnjeska a jak jest u Was z mowieniem - stosujesz metode, ze do dziecka mowi sie w jezyku ojczystym, czy tez rozmawiasz z nia po holendersku?

Staram się tylko po polsku do niej mówić. Chociaż przyznam że jak np odbieram ją od niani to nie raz po hol powiem... bo wiem że ludzie głupio się czują jak ktoś przy nich w obcym języku rozmawia.
Za to w domu tylko po pl. Mój chłop to nawet słówka zaczyna kojarzyć (;
Ostatnio słyszałam jak do niej mówi "kom we gaan KĄPAĆ doen" i padlam (;

A jak Ty robisz? bo u Was też dwa języki...

[Moderna]

Napisane przez Agnjeska

Staram się tylko po polsku do niej mówić. Chociaż przyznam że jak np odbieram ją od niani to nie raz po hol powiem... bo wiem że ludzie głupio się czują jak ktoś przy nich w obcym języku rozmawia.
Za to w domu tylko po pl. Mój chłop to nawet słówka zaczyna kojarzyć (;
Ostatnio słyszałam jak do niej mówi "kom we gaan KĄPAĆ doen" i padlam (;

A jak Ty robisz? bo u Was też dwa języki...

hehe.. powiem Ci, ze i moj maz zaczyna coraz wiecej mowic i powtarzac poslkich slow faaajne to jest

U nas teraz, jak jestem w domu, dominujacym jezykiem pewnie bedzie polski, bo czesciej spedzam czas z dzieckiem niz tata, ale jak pojdzie do przedszkola to bedzie to niemiecki - tego okresu obawiam sie najbardziej, bo tylko ja mowie w jezyku polskim..

Z M. rozmawiam tylko po polsku, ale jak wieczorem jestesmy razem to mieszam niestety, bo komunikuje sie tez z mezem, na placu zabaw tez czesto mieszam - a nie powinno sie (choc zastanawiam sie, czy jest jakas granica, kiedy to nie zaszkodzi?)- tu gdzie meiszkam jest duzo Wlochow i zauwazylam, ze oni sa bardzo konsekwentni, bo dzieci mowia w dwoch jezykach, i pozniej jako dorosli rowniez sa dwujezyczni - ale to plusem jest wlasnie to, ze jest ich duzo i maja mozliwosci komunikowania sie z roznymi ludzmi czy po wlosku czy po niemeicku.
Mnie tej mozliwosci jednak bedzie brakowac..

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez anika_s

Dziewczyny nie wiem o co kaman mojemu szefowi , ale dziś robił podchody co do pracy tzn. czy ją lubie, czy mi sie nie znudziło (pracuję 9 lat jako pracownik administracyjno-biurowy) i naprawdę ją lubie
czy mam zamiar zostać tu do emerytury i czy nie mysle o czymś "swoim" na przyszłosć kurcze zgłupiałam i nie wiem czy jestem taka tempa że nie odczytuję jednoznacznych sygnałow że chce się ze mną pożegnać czy bada grunt czy oby ja nie chcę sama odejść
Mam zabitego mega gwoździa, troche mi smutno i troszkę się stresuję co dalej
Muszę pogadać wieczorem z tż co On o tym myśli.
...Ale że co ja bym miała robić...

a czy mozliwe jest, ze jest szansa na zmiane stanowiska, moze mysli o awansie?

[anika_s]

Napisane przez Moderna

a czy mozliwe jest, ze jest szansa na zmiane stanowiska, moze mysli o awansie?

awansować mogę tylko na Jego miejsce
to prywatna firma zatrudniająca 20 osób.
Najgorsze jest to że nie powie otwarcie o co Mu chodzi chociaż go zapytałam

[pani22ka]

Napisane przez despa

Cięzki okres przede mną, od jutra kontrola w pracy

do kiedy te kciuki (i nerwy)?

a suma Emilowych zębów?

Napisane przez Agnjeska

Pani a słówka po pl zna nawet dość sporo tylko w porównaniu z holenderskim jest w tak zwanym lesie (;

ale to tak jest mój ojciec zawsze powtarza: "jakie podwórko, taki język".
Moi kuzyni w usa - w domu tylko polski, w otoczeniu duuużo polskiego, polska (weekendowa) szkoła zakończona maturą, a i tak - według siebie - kaleczą polski. choć moim marzeniem jest tak kaleczyć angielski

Napisane przez nestelle

ja powtórze ze duplo są wieczne ,na lata , na pokolenia i bez zarzutu .warto kaske wydac .

wieczne, ale jednak dizajn detali się bardzo zmienia T. ma dwa zestawy siedmioletnie i tamte zwierzaki są zupełnie inne co mojemu synowi bardzo odpowiada (toporniejsza krowa to "tata mu")

w ogóle moi znajomi kupują używane duplo na allegro. w cenie baardzo korzystnej.

Napisane przez anika_s

Dziewczyny nie wiem o co kaman mojemu szefowi , ale dziś robił podchody co do pracy tzn. czy ją lubie, czy mi sie nie znudziło

hm... może jakieś ploty poszły, że masz coś na oku?!

Napisane przez Agnjeska

Ostatnio słyszałam jak do niej mówi "kom we gaan KĄPAĆ doen"