Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XXVIII

[camilla_b]

[Bellitudoo]

Gabrysiu, ale przecież ten krem na noc ma 3% zawartości kwasu migdałowego. To stężenie. Nie rozumiem o czym mówisz w 2:58.

[Kelle1986]

Ciekawy filmik o zapominaniu języka ojczystego za granicą, w komentarzach m.in AzjatyckiCukier i rozmarzona

[cattt]

Temat ciekawy.Bardzo spodobał mi się komentarz xbebe18,aż za nią zatęskniłam.

Natalia wygląda koszmarnie w tym filmiku, włosy jak szczota i te komiczne okulary....

[olenkasz]

Napisane przez Kelle1986

Ciekawy filmik o zapominaniu języka ojczystego za granicą, w komentarzach m.in AzjatyckiCukier i rozmarzona

Tytuł filmu taki autoteliczny- sam sobie odpowiada na zadane pytanie jeśli brzmi tak, jak brzmi, to można

[Autumn Witch]

Napisane przez Kelle1986

Ciekawy filmik o zapominaniu języka ojczystego za granicą, w komentarzach m.in AzjatyckiCukier i rozmarzona

Oj zgadzam sie z nia. Mam ten sam problem - 24/7 posluguje sie jezykiem angielskim i sama widze ze skladnia szwankuje. Duzo specjalistycznych nazw znam tylko po angielsku i gdy rozmawiam z rodzina pojawiaja sie dosc duze problemy w przekazie informacji.

Nie zauwazam gdy zmieniam jezyk gdy mowie. Jezeli musze tlumaczyc pomiedzy dwoma osobami, czesto powtarzam jak papuga i nie zdaje sobie z tego sprawy. Mina meza, kiedy nawijam do niego po polsku od 5 min, jako ze czytalam wizaz i mi sie pomyrdalo to juz zupelny klasyk.

Staram sie czytac po polsku,wiadomosci,artykul y, blogi, zeby zupelnie nie stracic kontaktu z jezykiem ale jest ciezko.

Najwiekszym problemem osob takich jak ja, jest nie uzywanie ojczystego jezyka na codzien. Jak ktos jest w zwiazku z Polakiem, tudziez ma grono przyjaciol z Polski, rodzine polska z ktora moze na codzien rozmawiac, to oczywiscie ze problemy jezykowe nie beda takie widoczne. Jak jedyny kontak z jezykiem ma sie przez internet, lub sporadyczne telefony do Polski to juz nie jest tak rozowo.

[chariaaa]

Napisane przez Autumn Witch

Oj zgadzam sie z nia. Mam ten sam problem - 24/7 posluguje sie jezykiem angielskim i sama widze ze skladnia szwankuje. Duzo specjalistycznych nazw znam tylko po angielsku i gdy rozmawiam z rodzina pojawiaja sie dosc duze problemy w przekazie informacji.

Nie zauwazam gdy zmieniam jezyk gdy mowie. Jezeli musze tlumaczyc pomiedzy dwoma osobami, czesto powtarzam jak papuga i nie zdaje sobie z tego sprawy. Mina meza, kiedy nawijam do niego po polsku od 5 min, jako ze czytalam wizaz i mi sie pomyrdalo to juz zupelny klasyk.

Staram sie czytac po polsku,wiadomosci,artykul y, blogi, zeby zupelnie nie stracic kontaktu z jezykiem ale jest ciezko.

Najwiekszym problemem osob takich jak ja, jest nie uzywanie ojczystego jezyka na codzien. Jak ktos jest w zwiazku z Polakiem, tudziez ma grono przyjaciol z Polski, rodzine polska z ktora moze na codzien rozmawiac, to oczywiscie ze problemy jezykowe nie beda takie widoczne. Jak jedyny kontak z jezykiem ma sie przez internet, lub sporadyczne telefony do Polski to juz nie jest tak rozowo.

To prawda, powiedziałabym wręcz,że internet i czytanie forów to najgorszy sposób na kontakt z językiem polskim ze względu na błędy, błędy ,błędy wszelakie, które mimowolnie chłoniemy i później można mieć wątpliwości co do własnej poprawności Ja polecam dobrą książkę lub nawet dwie, a najlepiej to czytać jak najwięcej i nie żadne 50 twarzy greya (ta książka to jeden wielki błąd stylistyczny) tylko porządną lekturę, najlepiej polskiego autora

[Moskit0]

Odnośnie zapominania języka ojczystego mam przykład zaraz obok siebie. Moja babcia urodziła się na Ukrainie i jest w połowie Ukrainką. Wyjechała do Polski kiedy miała 11 lat. Od tamtej pory miała bardzo sporadyczny kontakt z ukraińskim. Rozmawiała z ukraińską rodziną (po ukraińsku) 2 razy w roku i to od czasu, kiedy pojawiły się telefony w prawie każdym domu. Kiedy miała 65 lat pojechałyśmy na wycieczkę na Ukrainę, jeden dzień był wolny i można go było spędzić z rodziną (taka wycieczka emerytów z ukraińskimi korzeniami ). Babcia obawiała się, że ciężko jej się będzie dogadać, ale jak zaczęła nawijać po ukraińsku tak nie mogła skończyć

[anjia]

Napisane przez Moskit0

Odnośnie zapominania języka ojczystego mam przykład zaraz obok siebie. Moja babcia urodziła się na Ukrainie i jest w połowie Ukrainką. Wyjechała do Polski kiedy miała 11 lat. Od tamtej pory miała bardzo sporadyczny kontakt z ukraińskim. Rozmawiała z ukraińską rodziną (po ukraińsku) 2 razy w roku i to od czasu, kiedy pojawiły się telefony w prawie każdym domu. Kiedy miała 65 lat pojechałyśmy na wycieczkę na Ukrainę, jeden dzień był wolny i można go było spędzić z rodziną (taka wycieczka emerytów z ukraińskimi korzeniami ). Babcia obawiała się, że ciężko jej się będzie dogadać, ale jak zaczęła nawijać po ukraińsku tak nie mogła skończyć

ja myślę, że to bardzo indywidualna sprawa. Mój dziadek ma korzenie niemieckie. Do 18 roku życia mieszkał w Niemczech, potem do ok. 25 roku na Śląsku (chodzi o gwarę) a następnie na stałe osiadł w Rzeszowie. No i po niemiecku wymiata, po śląsku (nie chce palnąć gafy - chodzi mi o gwarę) też no i po polsu bez gwary. Kontakty z rodziną z Niemiec ma znikome, na Śląsku już od 20 lat nikogo nie ma a mimo to te języki w nim "żyją".

[N4TI]

Agnieszka wygląda tak ładnie w tym różu

[apple1602]

Napisane przez N4TI

Agnieszka wygląda tak ładnie w tym różu

Ślicznie ma włosy ułożone

[201607110949]

Napisane przez N4TI

Agnieszka wygląda tak ładnie w tym różu

uwielbiam ten krem pod prysznic z Alterry, który pokazuje. OBŁĘDNY zapach! Cena śmiesznie niska (chyba 5 zł), jest mega gęsty, delikatny i kremowy. W kolejce czeka wersja grapefruit-kwiat pomarańczy, też pięknie pachnie. Szampony i odżywki zresztą też super, Alterra w mojej łazience rządzi.

[MostlyAhhhs]

Napisane przez Kelle1986

Ciekawy filmik o zapominaniu języka ojczystego za granicą, w komentarzach m.in AzjatyckiCukier i rozmarzona

Juz po samym tytule widać, że odpowiedź w przypadku BJH jest: "Tak, można".

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez apple1602

Ślicznie ma włosy ułożone

wygląda jak w piżamie

[maela]

Napisane przez apple1602

Ślicznie ma włosy ułożone

Zgadzam się całkowicie Nie wiem, czy teraz ma farbowane włosy, czy nie, ale kolor ma ładny

[rickybobby]

Pewnie jestem w miniejszości albo sama ale nie podoba mi sie jak Nissiax ostatnio wygląda, stylówka 40-latki z przedmieść, nudno, szytwno. Ten bezpieczny makijaz, zawsze taki sam, wcale nie jest taki korzystny dla jej urody, to tez kwestia jej umiejętności wykonania tego. Włosów nawet mi się nie chce komentować.

[TheDocha]

Oglądacie Ilovesmac1?
https://www.youtube.com/watch?v=HVUhuaIrFT4

[Autumn Witch]

Napisane przez chariaaa

To prawda, powiedziałabym wręcz,że internet i czytanie forów to najgorszy sposób na kontakt z językiem polskim ze względu na błędy, błędy ,błędy wszelakie, które mimowolnie chłoniemy i później można mieć wątpliwości co do własnej poprawności Ja polecam dobrą książkę lub nawet dwie, a najlepiej to czytać jak najwięcej i nie żadne 50 twarzy greya (ta książka to jeden wielki błąd stylistyczny) tylko porządną lekturę, najlepiej polskiego autora

Ahh widzisz dobra polska ksiazka to jest slowo klucz. Problem w tym ze nawet bedac w Polsce czytalam glownie sf i fantastyke pisana przez zagranicznych autorow. Teraz mam dostep do orginalow wiec wole czytac bez tlumaczenia. Nie znam tak naprawde zadnych polskich pisarzy oprocz Pilipiuka, Sapkowskiego i Lema. Zajdel jest mi mocno odradzany przez znajomych.

[zoila]

Napisane przez Autumn Witch

Ahh widzisz dobra polska ksiazka to jest slowo klucz. Problem w tym ze nawet bedac w Polsce czytalam glownie sf i fantastyke pisana przez zagranicznych autorow. Teraz mam dostep do orginalow wiec wole czytac bez tlumaczenia. Nie znam tak naprawde zadnych polskich pisarzy oprocz Pilipiuka, Sapkowskiego i Lema. Zajdel jest mi mocno odradzany przez znajomych.

Do czasu odkrycia Joanny Bator myślałam, że coś takiego nie istnieje. Polecam gorąco "Piaskową Górę". Ostatnio przeczytałam też "Sońkę" Karpowicza i też jestem pod dużym wrażeniem.

[anjia]

Napisane przez rickybobby

Pewnie jestem w miniejszości albo sama ale nie podoba mi sie jak Nissiax ostatnio wygląda, stylówka 40-latki z przedmieść, nudno, szytwno. Ten bezpieczny makijaz, zawsze taki sam, wcale nie jest taki korzystny dla jej urody, to tez kwestia jej umiejętności wykonania tego. Włosów nawet mi się nie chce komentować.

też mam takie wrażenie. włosy dla mnie są nie fajne. ja ogólnie Nissiax nie lubie za takie (i znowu nie umiem określić o co mi dokładnie chodzi) bezpieczeństwo, nude? nie odmawiam jej wiedzy bo ma przeogromną tylko styl bycia do mnie nie przemawia.

[chariaaa]

Napisane przez Autumn Witch

Ahh widzisz dobra polska ksiazka to jest slowo klucz. Problem w tym ze nawet bedac w Polsce czytalam glownie sf i fantastyke pisana przez zagranicznych autorow. Teraz mam dostep do orginalow wiec wole czytac bez tlumaczenia. Nie znam tak naprawde zadnych polskich pisarzy oprocz Pilipiuka, Sapkowskiego i Lema. Zajdel jest mi mocno odradzany przez znajomych.

Najlepsza polska fantastyka to według mnie dzieła Jarosława Grzędowicza, saga Pan Lodowego Ogrodu jest genialna, mimo iż uwielbiam Sapkowskiego to jednak Grzędowicz jest to najwyższa klasa literatury fantastycznej, dalej Dukaj- serdecznie polecam Lód ( z tym, że to już cięższy kaliber),ale zawsze można po coś lżejszego sięgnąć autorstwa Dukaja, następnie Achaja Ziemiańskiego, to już trochę niższa półka, ale bardzo wciągająca lektura,nie polecam Piekary.
Ja, jak szukam inspiracji książkowej wchodzę na wikipedię i patrzę co wygrało Zajdla albo Nautilusa i zawsze coś fajnego sobie znajduję.

[Munkaa]

Napisane przez zoila

Do czasu odkrycia Joanny Bator myślałam, że coś takiego nie istnieje. Polecam gorąco "Piaskową Górę".

KOCHAM Piaskową Górę. I Joannę Bator też

[201607250928]

Napisane przez Bellitudoo

Gabrysiu, ale przecież ten krem na noc ma 3% zawartości kwasu migdałowego. To stężenie. Nie rozumiem o czym mówisz w 2:58.

A ja to zrozumiałam tak, że 3% zawartości kremu stanowi kwas Ciężko ze mną ostatnio
Byłam w Ikei

[201607110949]

Napisane przez Gabrielka92

Byłam w Ikei

Rozumiem, że dotarłaś do naszego pięknego miasta Smogu Wawelskiego? Ikea ma sporo fajnych rzeczy, ale do białej gorączki doprowadza mnie konieczność zwiedzenia całego gmachu idąc po ścieżce. Czemu to nie może być poukładane tematycznie tak, jak w marketach budowlanych

[maxeen]

Przepraszam za off top, ale dziś złamała się moja TT Wiecie gdzie można kupić w miarę tanio?

[201607250928]

Napisane przez SALIX

Rozumiem, że dotarłaś do naszego pięknego miasta Smogu Wawelskiego? Ikea ma sporo fajnych rzeczy, ale do białej gorączki doprowadza mnie konieczność zwiedzenia całego gmachu idąc po ścieżce. Czemu to nie może być poukładane tematycznie tak, jak w marketach budowlanych

Taaak Spędziłam tam 45 minut bo Mama jeszcze na Nową Hutę musiała jechać coś odebrać, zahaczyłam o Auchan, kupiłam mydełko borowinowe z BingoSPA (Pani z ogródka zachwalała to się skusiłam na coś z tej firmy ) a teraz siedzę i się rozpakowuję. Oczywiście CIF mi się rozlał w podróży i śmierdzi niesamowicie
A w Ikei kupiłam lustereczko, na które czaiłam się od sierpnia

Napisane przez maxeen

Przepraszam za off top, ale dziś złamała się moja TT Wiecie gdzie można kupić w miarę tanio?

w Drogerii Sekret Urody był/jest za 29,99 - chyba, że już "wyczerpali" zapasy.

[201607110949]

Napisane przez Gabrielka92

Taaak Spędziłam tam 45 minut bo Mama jeszcze na Nową Hutę musiała jechać coś odebrać, zahaczyłam o Auchan, kupiłam mydełko borowinowe z BingoSPA (Pani z ogródka zachwalała to się skusiłam na coś z tej firmy ) a teraz siedzę i się rozpakowuję. Oczywiście CIF mi się rozlał w podróży i śmierdzi niesamowicie
A w Ikei kupiłam lustereczko, na które czaiłam się od sierpnia

.

od czasu obleśnych reklam, nie kupuję nic z tej firmy, kojarzy mi się finezyjnymi żarcikami podchmielonych panów robotników.

[201607250928]

Napisane przez SALIX

od czasu obleśnych reklam, nie kupuję nic z tej firmy, kojarzy mi się finezyjnymi żarcikami podchmielonych panów robotników.

Nie mam zamiaru ich w takim razie oglądać Jeszcze mi mydełko obrzydzą

[Munkaa]

Napisane przez SALIX

od czasu obleśnych reklam, nie kupuję nic z tej firmy, kojarzy mi się finezyjnymi żarcikami podchmielonych panów robotników.

Cudnie, dobrze, że są osoby, które zwracają na to uwagę, fajnie Cieszy mnie to, bo mam na tym punkcie hopla i wiecznie włączony radar

[201607111040]

Napisane przez maxeen

Przepraszam za off top, ale dziś złamała się moja TT Wiecie gdzie można kupić w miarę tanio?

W hebe, wispol, podobno są też w Piotrze i Pawle. Cena ok 34.