Wystarczająco Dobre Panie Domu - część II

[201604250957]

Napisane przez Aureli

Mam to samo jeśli już jem wieczorem razem z Tż, to dosłownie połowę porcji, ale naprawdę ciężko odmówić, jeśli zrobię coś wystrzałowego :P

ja zazwyczaj robię mu takie rzeczy na które w danym momencie sama nie mam ochoty więc jest mi łatwiej

spojrzałam sobie na Twój podpis i wiesz, że jedno warzywo codziennie to bardzo, bardzo mało i zdecydowanie za mało dla zdrowego odżywiania?

[Miss Saeki]

Napisane przez kashmirka

ja zazwyczaj robię mu takie rzeczy na które w danym momencie sama nie mam ochoty więc jest mi łatwiej

spojrzałam sobie na Twój podpis i wiesz, że jedno warzywo codziennie to bardzo, bardzo mało i zdecydowanie za mało dla zdrowego odżywiania?

Ja myślę, że jak ktoś jada warzywa rzadko to lepiej niech zaczyna od jednego dziennie, bo i to dla takich osób może być problemem. Jak już się to uda to pewnie będzie jadła więcej.

Przynajmniej ja tak wnioskuję po opisie.


Dziewczyny, myślicie, że obiad: kluski śląskie+pieczona polędwiczka wieprzowa + groszek na gęsto jest dobrą opcją dla pokazania, że można jeść co innego niż kotlety, gotowane ziemniaki i ogórki (mizeria na zmianę z konserwowymi)?

W sobotę przyjeżdżają rodzice TŻa i jego babcia, więc obiad musi być też dopasowany pod babcię.

Co przyjedziemy do rodziców TŻa to na obiad jest schaboszczak, gotowane ziemniory lub co gorsza fryty, śmietana z ogórkami (nie odwrotnie) + konserwus.

[Aureli]

Napisane przez kashmirka

spojrzałam sobie na Twój podpis i wiesz, że jedno warzywo codziennie to bardzo, bardzo mało i zdecydowanie za mało dla zdrowego odżywiania?

Ja wiem, ja wiem, że to mało
Ale i tak jestem z siebie dumna, jesli do codziennego obiadu włączę coś zdrowego, tzn. żywe warzywko jakoś mam problem z komponowaniem surówek/ sałatek do obiadów. Fajnie, że trafiłam na ten wątek

[Dotka90]

Napisane przez Aureli

Ale u Was fajnie
Hmmm, jaki przepis na coś pysznego... Może to, co będę robić dzisiaj- trochę kaloryczne, ale tak smakuje mi i mojemu tż, że jak już mi się przypomni, to robię:

piersi z kurczaka układam w naczyniu żaroodpornym, dno naczynia delikatnie kropię olejem. Filety obficie posypuję w miarę drobno pokrojonymi pieczarkami, następnie siekam cebulę i kładę na pieczarki. Teraz górę smaruję ketchupem i majonezem, a na to wszystko znowu obficie sypię starty na dużych oczkach ser żółty. Piekę w piekarniku w 170st, około godziny
Do tego zazwyczaj gotuję ziemniaki robię jakąś lekką, zdrową sałatkę, np. marchewka, jabłko, kukurydza.

Wygląda mniej więcej tak: http://www.mojegotowanie.pl/przepisy...ka_w_majonezie

No to przyznać się, która z Was zrobiła się głodna?

Ja nie... zero warzyw, do tego majonez i ketchup, szału nie ma

Napisane przez kashmirka

Dotka a czy masz już jakieś zdjęcia ze ślubu?

Wydawało mi się, że wrzucałam do klubu zaraz wrzuce

[Ilsa Lund]

A kiedy wy mieścicie jedzenie tylu warzyw ? :< Ja jem owoce o 11 (2 albo 3), w kanapkach o 13 mam jakiś plasterek pomidora, w obiedzie staram się zawsze dać warzywo ale wieczorem sałatkę robię rzadko :/ raczej syfne jedzenie, dlatego staram się kupować chociaż chipsy tortilla i przyrządzać je z guacamole

[201604250957]

Napisane przez Ilsa Lund

A kiedy wy mieścicie jedzenie tylu warzyw ? :< Ja jem owoce o 11 (2 albo 3), w kanapkach o 13 mam jakiś plasterek pomidora, w obiedzie staram się zawsze dać warzywo ale wieczorem sałatkę robię rzadko :/ raczej syfne jedzenie, dlatego staram się kupować chociaż chipsy tortilla i przyrządzać je z guacamole

przepraszam ale strasznie mnie tym rozbawiłaś, nie wiem czy to takie mniejsze zło

a ja sobie nie wyobrażam dnia bez warzyw, mało tego odkąd parę miesięcy temu przeszłam na dietę nie wyobrażam sobie posiłku bez warzyw a do kanapek nie mam pomidora czy ogórka w plasterkach, mam całego pomidora, pół ogórka, paprykę, czasem w słupkach czasem w sałatce

Dotka czekam w takim razie!

[Dotka90]

Ja jem:

śniadanie: owoce lub warzywa jako dodatek
II śniadanie - najczęściej owoce lub owoce+warzywa - w formie koktajlu
obiad - zawsze są warzywa do obiadu, ew. owoce
podwieczorek - owoce lub orzechy, pestki itp - z jogurtem
kolacja - sałatki lub kanapki, jeśli kanapki, to biorę pokrojone w pojemniku np. 2 ogórki + pół papryki, albo pomidor itd.

U mnie do każdego posiłku są owoce lub warzywa.

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Kash. juz jest!

[Ilsa Lund]

Kurczę chyba się faktycznie beznadziejnie odżywiam
Ale za to piję dobrą ilość wody dzięki tej aplikacji z hodowaniem kwiatków

[ijaa]

Napisane przez lucyohlucy

Zaczynaja sie u nas upaly - dzis ok 32 stopnie... na szczescie pociag i autobusy sa dobra klima wiec nie roztopilam sie jadac na rozmowe. Inaczej bylabym jak szczur prosto z kanalu

W piatek (dlugi weekend) jedziemy na camping z 4 przyjaciol, nie moge sie doczekac opalania Oby pogoda dopisala... zapowiadaja ok 24 stopni.

Ale czad! Upały na koniec roku. I jeszcze to opalanie. Zazdroszczę.

Napisane przez _agg_

wczoraj spaliśmy do 14.45 nie wiem jak to się w ogóle stało myślałam, że będę miała problemu z zaśnięciem wieczorem, ale wzięłam tableta, poczytałam chwilę książkę i odleciałam książki są niezawodne w tej kwestii u mnie

Ooo widzę, że nie tylko ja przespałam spory kawałek niedzieli.
Ja się zebrałam z łóżka o 13, ale miałam później jeszcze dwie drzemki - jedną to nawet niekontrolowaną, na kanapie.
Na swoją obronę powiem, że balowałam ponad dziesięć godzin, a spać poszłam o 5.

Napisane przez Aureli

Cześć dziewczęta, można do Was dołączyć? poczytałam Was trochę i wydaje mi się, że to wątek dla mnie

Witaj.

Napisane przez Aureli

Ale u Was fajnie
Hmmm, jaki przepis na coś pysznego... Może to, co będę robić dzisiaj- trochę kaloryczne, ale tak smakuje mi i mojemu tż, że jak już mi się przypomni, to robię:

piersi z kurczaka układam w naczyniu żaroodpornym, dno naczynia delikatnie kropię olejem. Filety obficie posypuję w miarę drobno pokrojonymi pieczarkami, następnie siekam cebulę i kładę na pieczarki. Teraz górę smaruję ketchupem i majonezem, a na to wszystko znowu obficie sypię starty na dużych oczkach ser żółty. Piekę w piekarniku w 170st, około godziny
Do tego zazwyczaj gotuję ziemniaki robię jakąś lekką, zdrową sałatkę, np. marchewka, jabłko, kukurydza.

Wygląda mniej więcej tak: http://www.mojegotowanie.pl/przepisy...ka_w_majonezie

No to przyznać się, która z Was zrobiła się głodna?

Oooo nie! Jako majonezoholiczka postanawiam wyprzeć ten przepis z pamięci.
Chociaż.. nigdy nie jadłam majonezu w wersji na ciepło/obiadowej i nie powiem.. trochę mnie to przeraża.

Napisane przez Ilsa Lund

A kiedy wy mieścicie jedzenie tylu warzyw ? :< Ja jem owoce o 11 (2 albo 3), w kanapkach o 13 mam jakiś plasterek pomidora, w obiedzie staram się zawsze dać warzywo ale wieczorem sałatkę robię rzadko :/ raczej syfne jedzenie, dlatego staram się kupować chociaż chipsy tortilla i przyrządzać je z guacamole

Ja jem praktycznie do każdego posiłku, a na pewno do większości.
Dzisiaj na przykład do pierwszego śniadania miałam sałatkę: pomidor, pół ogórka, troszkę cebuli, a do drugiego pół dużej papryki. Na obiad mieliśmy natomiast tortille z kurczakiem, napakowane mixem sałat + pomidor + ogórek kiszony + oliwki + kiełki rzodkiewki.



Witam się poniedziałkowo.

Weekend oczywiście za krótki - zwłaszcza, że przyimprezowałam konkretnie. Panieński rewelacyjny, niedziela już trochę mniej w związku z tym, ale było warto.

Na minus, w związku z tym, że już niestety super ciepło nie jest - chodź w ciągu dnia pogoda przepiękna, mamy mały przestój remontowy, bo.. schnie gips! Nie ma jednak tego złego. TŻowi przyda się dzień wolnego, a dodatkowy czas można zawsze inaczej spożytkować.

A na plusów kilka: wlazłam w spodnie w które się nie mieściłam miesiąc temu - remont, to jednak fajne ćwiczenia, kupiliśmy zmywarkę , a dzisiaj mi się rogal na buźce zrobił jak zobaczyłam przelew przychodzący - wypłata z dodatkową premią.

[Arya90]

Witam się po weekendzie
cały dzień spędziłam w pracy, dlatego się nie odzywałam.

Co do warzyw i owoców. Ja się staram sprytnie je przemycać do posiłków, bo samych Tż nie zje

[Miss Saeki]

Napisane przez Ilsa Lund

Kurczę chyba się faktycznie beznadziejnie odżywiam
Ale za to piję dobrą ilość wody dzięki tej aplikacji z hodowaniem kwiatków

Próbowałam u mnie ta aplikacja nie działa. Potrafię skutecznie olać telefon i sobie przypomnieć o nim dopiero po jakimś czasie.

Mam fazę na zielony groszek. Macie jakieś ciekawe, nietypowe pomysły na niego?

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Napisane przez ijaa

Na minus, w związku z tym, że już niestety super ciepło nie jest - chodź w ciągu dnia pogoda przepiękna, mamy mały przestój remontowy, bo.. schnie gips! Nie ma jednak tego złego. TŻowi przyda się dzień wolnego, a dodatkowy czas można zawsze inaczej spożytkować.

A na plusów kilka: wlazłam w spodnie w które się nie mieściłam miesiąc temu - remont, to jednak fajne ćwiczenia, kupiliśmy zmywarkę , a dzisiaj mi się rogal na buźce zrobił jak zobaczyłam przelew przychodzący - wypłata z dodatkową premią.

Wykanczałam mieszkanie na wiosnę więc wiem co to znaczy oczekiwanie "niech juz wreszcie wyschnie"

Zmywarka dobra rzecz. Jak i bonusowa wypłata

[ijaa]

Napisane przez Miss Saeki

Mam fazę na zielony groszek. Macie jakieś ciekawe, nietypowe pomysły na niego?

Ja z groszkiem nie przepadam. To znaczy zjem, ale nie płakałabym gdyby go na świecie zabrakło.
Mój TZ za to uwielbia i poza tym, że wrzucam gdzie tylko pasuje to on stosuje jeden niezawodny sposób: puszka, otwieracz, łyżka i..


Czy u Was też jest taki ciepły wieczór? Bo u nas boski!
Ubrałam się w spodnie dresowe i bluzę, bo myślałam, że zmarznę - TŻ jakiś śmierdzący specyfik na parapet nałożył i żeby wywietrzyć otworzyliśmy wszystkie okna i normalnie się z tego dresu rozebrałam, bo cieeeeepło. Termometr pokazuje 17 stopni.

[Miss Saeki]

Napisane przez ijaa

Ja z groszkiem nie przepadam. To znaczy zjem, ale nie płakałabym gdyby go na świecie zabrakło.
Mój TZ za to uwielbia i poza tym, że wrzucam gdzie tylko pasuje to on stosuje jeden niezawodny sposób: puszka, otwieracz, łyżka i..


Czy u Was też jest taki ciepły wieczór? Bo u nas boski!
Ubrałam się w spodnie dresowe i bluzę, bo myślałam, że zmarznę - TŻ jakiś śmierdzący specyfik na parapet nałożył i żeby wywietrzyć otworzyliśmy wszystkie okna i normalnie się z tego dresu rozebrałam, bo cieeeeepło. Termometr pokazuje 17 stopni.

Też cieplutko Ale siedzę w domu, bo mokre włosy

Co do groszku staram się unikać puszkowanego. Wczoraj robiłam na gęsto tak jak marchewkę z groszkiem ale sam groszek. I się zastanawiam nad sosem groszkowym do spagetti. Żeby zrobić tak na gęsto, ale połowę zmiksować na krem a połowę zostawić w kulkach. Tylko nie wiem jakie mięcho do tego

[irenkaaa]

Groszek mrozony ( wole ten niz konserwowy) w sosie pistacjowym. Dobry choc kalorii pewnie masa Bo ze smietana itd.
Dawno nie robilam.

Aureli. Smakowicie wyglada. Przypomnialas mi jak karkowke robilam w keczupie i majonezie ( tu jeszcze jak jestem to nie jedlismy bo nie widzialam w markecie a do rzeźnika innego niż arabski daleko.
Tz zreszta narazie ma fazę na steki, tatar i kure/ indyka.
Ja wole wiecej warzyw.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[lucyohlucy]

My zawsze mamy jakies warzywa do obiadu gotowane na parze. Albo ostatnio - wrzucam wszystkie dostepne warzywa do zup - kremow (a sa geste dzieki soczewicy ) Cukinie dodaje wszedzie, niemal zawsze.

Super ostatnio wyszlo nam fettuccine z sosem szpinakowym (z serkiem philadelphia) i kurczakiem. Szpinaku wrzucilam MASE.

A najlepiej wchodza nam warzywa dzieki sokowirowce. Wiekszosc porankow robimy dzban soku, ostatnio sporo z buraka, selera, marchewki, jablek, rabarbaru, jarmuzu

Kilka ostatnich dni jednak sokowirowka odeszla w kat bo dotalismy fajny ekspres do kawy i eksperymentujemy z poranna kawa. Macie moze jakies kapsulki kawowe do polecenia?

[201604250957]

dzień dobry witam się w ostatnim dniu pracy przed urlopem i melduję, że nadal się nie spakowałam ale dziś to już muszę i nie ma bata

Miss z zielonego groszku to polecam zupę krem solferino

[Luzia]

Wczoraj 11h w pracy więc dopiero dzisiaj zaglądam, zresztą... dziś też 11h

Wstałam rano i.. nie mogę uwierzyć, że to ostatni dzień września!! Przecież dopiero co się wakacje zaczynały

[Miss Saeki]

Napisane przez kashmirka

dzień dobry witam się w ostatnim dniu pracy przed urlopem i melduję, że nadal się nie spakowałam ale dziś to już muszę i nie ma bata

Miss z zielonego groszku to polecam zupę krem solferino

Zup kremów to wszędzie pełno Mi bardziej chodzi o nietypowe pomysly inne niż: zupa/zupa krem, groszek na gęsto, groszek z marchewką, groszek gotowany.

Ale widać chyba takich jeszcze nie ma, muszę sama coś wykombinować

[201604250957]

no to jak chcesz nietypowych pomysłów to zrób lody groszkowe a zupa krem solferino jest pyszna, mimo że pospolita dla mnie najważniejszy w każdej potrawie jest smak, reszta to rzecz drugorzędna

[_agg_]

jestem i ja

głowa mnie coś pobolewa i chyba będzie dzisiaj padać u was też ciepło?

[Miss Saeki]

Napisane przez kashmirka

no to jak chcesz nietypowych pomysłów to zrób lody groszkowe a zupa krem solferino jest pyszna, mimo że pospolita dla mnie najważniejszy w każdej potrawie jest smak, reszta to rzecz drugorzędna

To solferino ma bardzo sprzeczne informacje w przepisach. Niektórzy tam pchają pomidory (więc odpada) inni tylko żółtka...

[201604250957]

Napisane przez Miss Saeki

To solferino ma bardzo sprzeczne informacje w przepisach. Niektórzy tam pchają pomidory (więc odpada) inni tylko żółtka...

ja pierwszy raz jadłam w knajpie i była na bazie rosołu z dodatkiem ziemniaków i żółtek, pyszna a przepis na lody groszkowe tu: http://www.hellozdrowie.pl/blogi/jed...lonego-groszku mogą być smaczne

[lucyohlucy]

Z groszku mozna zrobic pyszne indyjskie samosy: http://www.foodandwine.com/recipes/g...tter-ki-samosa (mozna je piec w piekarniku, a nie tylko smazyc )

i kilka innych przepisow z mojej listy, moze jakis sie przyda:

http://www.tarladalal.com/Green-Peas...nt-Pulao-5295r

http://www.tarladalal.com/Baked-Ghug...nacks-)-33323r

http://iquitsugar.com/recipe/pea-pan...porch-parlour/

[201604250957]

Napisane przez _agg_

jestem i ja

głowa mnie coś pobolewa i chyba będzie dzisiaj padać u was też ciepło?

też mnie głowa zaczęła boleć u nas ciepło ale mgliście i pada na bank ciśnienie wariuje bo prawie zasypiam przy biurku a druga kawa dopiero o 12

ostatecznie ugotowałam dla Tż wczoraj sos do makaronu na bazie beszamelu i serków topionych z brokułem, szynką i czosnkiem i zrobiłam porcję na 2 dni więc nie muszę dziś stać przy garach jak wrócę to tylko pakowanie, ogarnięcie mieszkania i może uda mi się wcześniej położyć i zasnąć bo wyjeżdżamy o 4 rano

[Molise]

Napisane przez kashmirka

ostatecznie ugotowałam dla Tż wczoraj sos do makaronu na bazie beszamelu i serków topionych z brokułem, szynką i czosnkiem i zrobiłam porcję na 2 dni więc nie muszę dziś stać przy garach

Ja wczoraj wieczorem też zrobiłam garnek sosu, ale bolońskiego Także będzie na dziś i może jutro

[201604250957]

Napisane przez Molise

Ja wczoraj wieczorem też zrobiłam garnek sosu, ale bolońskiego Także będzie na dziś i może jutro

też myślałam o bolońskim, ale ostatnio mieliśmy pulpeciki z mięsa mielonego w sosie pomidorowym więc stwierdziłam że to będzie przegięcie

[Molise]

Napisane przez kashmirka

też myślałam o bolońskim, ale ostatnio mieliśmy pulpeciki z mięsa mielonego w sosie pomidorowym więc stwierdziłam że to będzie przegięcie

Ja właśnie dawno nie miałam nic pomidorowego
A w niedzielę mąż był na zakupach i korzystając z promocji w biedronce kupił 10 puszek pomidorów

[Ilsa Lund]

Ja dziś jem sama - Mąż jedzie z firmą na go-karty a potem na obiad. Przyrządzę sobie resztki z wczoraj.

[agusiowata84]

Napisane przez Molise

Ja właśnie dawno nie miałam nic pomidorowego
A w niedzielę mąż był na zakupach i korzystając z promocji w biedronce kupił 10 puszek pomidorów

Nie wiedziałam, że puszki pomidorów były na promocji.

[Ilsa Lund]

Napisane przez agusiowata84

Nie wiedziałam, że puszki pomidorów były na promocji.

Wszystko co puszkowane, zresztą oliwki czy pieczarki w occie też