Jak dać mu do zrozumienia... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-01, 10:04   #1
Alt_A
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 62

Jak dać mu do zrozumienia...


...

Edytowane przez Alt_A
Czas edycji: 2016-03-05 o 18:02
Alt_A jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-01, 10:26   #2
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Jak dać mu do zrozumienia...

Mieszkacie razem, a boisz się go zapytać o ślub?
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-01, 10:26   #3
lemonhaze
Raczkowanie
 
Avatar lemonhaze
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 323
Dot.: Jak dać mu do zrozumienia...

Oboje stwierdziliście, że ślub nie jest konieczny - a nie całkowicie wykluczony, więc Twój partner powinien liczyć się z tym, że z biegiem czasu możesz zmienić zdanie. Często się je zmienia z biegiem lat, bo jak to się mówi tylko krowa nie zmienia poglądów.
Po co delikatnie? Co Ty mu chcesz powiedzieć, że masz gromadkę dzieci i męża, czy że chcesz, żeby został Twoim mężem, bo utwierdziłaś się w przekonaniu, że on jest tym facetem na całe życie?
Po prostu mu powiedz i zaznacz, że nie będziesz go ciągnęła siłą do ołtarza za miesiąc, tylko chcesz, żeby wiedział, że o tym myślisz i chcesz poznać jego aktualne zdanie na ten temat, bo kilkakrotnie dał Ci do myślenia.
Planowaliście kiedykolwiek dzieci?
__________________

Rozpal w sobie ogień i poczuj jego żar, niechaj oświetla drogę, kiedy czujesz, że jesteś sam.
Odnajdź piękno w miejscu, gdzie żyć Ci przyszło, niejeden kwitnie kwiat choć wokół płynie rynsztok...


lemonhaze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-01, 10:31   #4
Sherminka
Zadomowienie
 
Avatar Sherminka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
Dot.: Jak dać mu do zrozumienia...

Cytat:
Napisane przez Alt_A Pokaż wiadomość
Hej
Zacznę może o tego, że na pewno nie jest to problem jakiejś życiowej rangi, że muszę dostać odpowiedź teraz bo inaczej umrę, ale zaczęłam się nad czymś zastanawiać i w sumie chętnie poznałabym Wasze zdanie na ten temat.

Do rzeczy: jestem ze swoim chłopakiem 1.5 roku. Na początku naszego związku mieliśmy taką luźną rozmowę o tym, co myślimy na temat zawierania ślubów. Oboje stwierdziliśmy, że ślub nie jest do szczęścia konieczny, że ważne żeby się w związku układało, a wiadomo, że po ślubie często jest o wieeele gorzej. No i teraz... zaczynam powoli zmieniać decyzję. Mieszkam już z moim TŻ od prawie roku, także wszystkie nasze wady już wyszły raczej na zewnątrz i nic nowego okropnego nie odkryję. A wręcz przeciwnie, codziennie uświadamiam sobie, że to jest ten mężczyzna którego kocham i z którym chcę spędzić resztę mojego życia. Zaczynam marzyć powoli o tym, że któregoś dnia dostanę ten wymarzony pierścionek. Oczywiście, nie chcę go już TERAZ, na gwałt, bo wątpię czy któryś mężczyzna oświadczyłby się po kilkunastu miesiącach. Ale chciałabym po prostu dać mu delikatnie do zrozumienia, że zmieniłam zdanie odnośnie ślubów... Czy macie jakiś pomysł, jak delikatnie to zrobić?

A, wydaje mi się, że on też gdzieś tam podświadomie zaczyna o tym myśleć bo ostatnio oglądaliśmy np jakiś program o aucie do ślubu i powiedział, że inni to takimi fajnymi, a on by się wstydził tym swoim jechać. No to tylko taki przykład, było kilka takich sytuacji
W udanych związkach po ślubie wcale nie jest gorzej. Chyba miałaś złe wzorce odnośnie ślubów Masz prawo do zmiany poglądów, ale powinnaś mieć na uwadze, że Twój partner niekoniecznie je zmienił i 'pakował' się w związek z osobą o innych poglądach ślubnych. Może być też tak, że po prostu dojrzewacie wspólnie do tej decyzji. Ja bym normalnie pogadała z TŻ. Nie przyciskaj go do ściany w stylu ' chcę ślubu teraz i koniec', ale warto by było powiedzieć mu, że u Ciebie coś się zmieniło. A nóż widelec facet też się określi.
Sherminka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-01, 10:52   #5
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
Dot.: Jak dać mu do zrozumienia...

Cytat:
Napisane przez Alt_A Pokaż wiadomość
Hej
Zacznę może o tego, że na pewno nie jest to problem jakiejś życiowej rangi, że muszę dostać odpowiedź teraz bo inaczej umrę, ale zaczęłam się nad czymś zastanawiać i w sumie chętnie poznałabym Wasze zdanie na ten temat.

Do rzeczy: jestem ze swoim chłopakiem 1.5 roku. Na początku naszego związku mieliśmy taką luźną rozmowę o tym, co myślimy na temat zawierania ślubów. Oboje stwierdziliśmy, że ślub nie jest do szczęścia konieczny, że ważne żeby się w związku układało, a wiadomo, że po ślubie często jest o wieeele gorzej. No i teraz... zaczynam powoli zmieniać decyzję. Mieszkam już z moim TŻ od prawie roku, także wszystkie nasze wady już wyszły raczej na zewnątrz i nic nowego okropnego nie odkryję. A wręcz przeciwnie, codziennie uświadamiam sobie, że to jest ten mężczyzna którego kocham i z którym chcę spędzić resztę mojego życia. Zaczynam marzyć powoli o tym, że któregoś dnia dostanę ten wymarzony pierścionek. Oczywiście, nie chcę go już TERAZ, na gwałt, bo wątpię czy któryś mężczyzna oświadczyłby się po kilkunastu miesiącach. Ale chciałabym po prostu dać mu delikatnie do zrozumienia, że zmieniłam zdanie odnośnie ślubów... Czy macie jakiś pomysł, jak delikatnie to zrobić?

A, wydaje mi się, że on też gdzieś tam podświadomie zaczyna o tym myśleć bo ostatnio oglądaliśmy np jakiś program o aucie do ślubu i powiedział, że inni to takimi fajnymi, a on by się wstydził tym swoim jechać. No to tylko taki przykład, było kilka takich sytuacji
Mój oświadczył się po 8 mc związku w tym 7 mc wspólnego mieszkania Taki Off

Co do pytania to jak na początku potrafiliście rozmawiać o tym normalnie to teraz po takim czasie razem tym bardziej. Usiądźcie wieczorem, kup winko, zrób dobre jedzonko i w normalnej atmosferze zapytaj coś na temat przyszłości a reszta sama pójdzie.
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-01, 18:40   #6
Alt_A
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 62
Dot.: Jak dać mu do zrozumienia...

Cytat:
Napisane przez Dagunia Pokaż wiadomość
Mój oświadczył się po 8 mc związku w tym 7 mc wspólnego mieszkania Taki Off

Co do pytania to jak na początku potrafiliście rozmawiać o tym normalnie to teraz po takim czasie razem tym bardziej. Usiądźcie wieczorem, kup winko, zrób dobre jedzonko i w normalnej atmosferze zapytaj coś na temat przyszłości a reszta sama pójdzie.
Czyli nie jestem jakaś... skrzywiona, że już bym tego chciała? Dzięki

No po winku to faktycznie łatwiej by było, ale mój jest po przeszczepie i ani kropli alko tknąć nie może :c

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Cytat:
Napisane przez lemonhaze Pokaż wiadomość
Oboje stwierdziliście, że ślub nie jest konieczny - a nie całkowicie wykluczony, więc Twój partner powinien liczyć się z tym, że z biegiem czasu możesz zmienić zdanie. Często się je zmienia z biegiem lat, bo jak to się mówi tylko krowa nie zmienia poglądów.
Po co delikatnie? Co Ty mu chcesz powiedzieć, że masz gromadkę dzieci i męża, czy że chcesz, żeby został Twoim mężem, bo utwierdziłaś się w przekonaniu, że on jest tym facetem na całe życie?
Po prostu mu powiedz i zaznacz, że nie będziesz go ciągnęła siłą do ołtarza za miesiąc, tylko chcesz, żeby wiedział, że o tym myślisz i chcesz poznać jego aktualne zdanie na ten temat, bo kilkakrotnie dał Ci do myślenia.
Planowaliście kiedykolwiek dzieci?
Ja mam 21 lat, on 26. Osobiście, uważam że jestem jeszcze na to za młoda. Nie wyobrażam sobie siebie w roli matki, tym bardziej, że na dzień dzisiejszy dzieci są dla mnie po prostu fuj

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Mieszkacie razem, a boisz się go zapytać o ślub?
Bałam się, że on poczuje, że go do czegoś namawiam, albo poganiam

Ale faktycznie, spróbuję po prostu delikatnie poruszyć temat
Alt_A jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-01, 18:42   #7
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Jak dać mu do zrozumienia...

Sypiasz z gościem, mieszkasz z nim, niby super związek, a aż Ci się majtki trzęsą, że masz go o coś szczerze zapytać? Sorry, ale to się z leksza kupy nie trzyma.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-01, 19:25   #8
wildDaisy
żona bez ogona
 
Avatar wildDaisy
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 6 506
Dot.: Jak dać mu do zrozumienia...

Heh, rzeczywiście bardzo dojrzała postawa do zawierania małżeństwa ;] Zwłaszcza wzmianka o tym, że dzieci są fuj. Nie każdy musi się decydować na dziecko, ale stwierdzenie, że są "fuj" jest mocno dziecinne.

Zdanie o tym, że zmieniłaś stosunek do ślubu możesz wtrącić w każdej chwili, nie musisz robić do tego jakichś podchodów. Tym bardziej, że niby tworzycie zgraną parę, wiesz, że to ten jedyny i chciałabyś spędzić z nim życie.

Zresztą ja, ale to ja, nie musisz się ze mną zgadzać... Nie rozumiem po co masz mu o tym mówić w tej chwili. Jeśli on podziela Twoje zdanie, po rozmowie powie Ci, że on też zmienił zdanie, ślub wchodzi w grę itp., to czy Ty przypadkiem nie nastawisz się na szaleńcze oczekiwanie na pierścionek i wypatrywanie w każdej możliwej okazji momentu oświadczyn? Sorry, ale wszystko na to wskazuje. Już teraz w każdej jego wypowiedzi (np. o tym aucie) szukasz podtekstów.

EDIT: Czytałam w innym Twoim wątku, że wcale między Tobą, a Twoim facetem (lipiec) nie jest tak kolorowo jak tu teraz opisujesz ;] Macie inne zainteresowania, on większość czasu spędza na kompie itp. I że poznałaś na kursie tańca innego faceta, który interesuje Cię bardziej niż Twój obecny ;] Trochę to dziwne, nieprawdaż?
Wybacz, ale ta sprawa trochę mi śmierdzi. Może po prostu zachciało Ci się błyskotki na palcu? Albo liczysz na to, że po zaręczynach/ewentualnym ślubie facet się zmieni?

Edytowane przez wildDaisy
Czas edycji: 2014-10-01 o 19:39
wildDaisy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-01, 19:38   #9
lemonhaze
Raczkowanie
 
Avatar lemonhaze
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 323
Dot.: Jak dać mu do zrozumienia...

Cytat:
Napisane przez Alt_A Pokaż wiadomość


Ja mam 21 lat, on 26. Osobiście, uważam że jestem jeszcze na to za młoda. Nie wyobrażam sobie siebie w roli matki, tym bardziej, że na dzień dzisiejszy dzieci są dla mnie po prostu fuj

No ja rozumiem, że jesteś młoda, ale żeby z partnerem nie rozmawiać o jakiś planach w dalekiej przyszłości, może tak lubicie sobie żyć z dnia na dzień i nic nie planować, nie moja brocha, ale czasem potem z takich niedopowiedzeń wyskakują różne niespodzianki Może Ty sobie nie wyobrażasz dzieci tylko w najbliższym czasie, a on nigdy?
I potem po kilku latach bycia razem się okazuje, że jedna osoba w późniejszym etapie życia oczekuje zupełnie czegoś innego niż druga. Czasem takie rzeczy wychodzą dopiero po czasie, ale jak wiadomo od razu to lepiej w miarę możliwości tego uniknąć.
__________________

Rozpal w sobie ogień i poczuj jego żar, niechaj oświetla drogę, kiedy czujesz, że jesteś sam.
Odnajdź piękno w miejscu, gdzie żyć Ci przyszło, niejeden kwitnie kwiat choć wokół płynie rynsztok...


lemonhaze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-01, 19:56   #10
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Jak dać mu do zrozumienia...

Cytat:
Napisane przez wildDaisy Pokaż wiadomość
(...)
EDIT: Czytałam w innym Twoim wątku, że wcale między Tobą, a Twoim facetem (lipiec) nie jest tak kolorowo jak tu teraz opisujesz ;] Macie inne zainteresowania, on większość czasu spędza na kompie itp. I że poznałaś na kursie tańca innego faceta, który interesuje Cię bardziej niż Twój obecny ;] Trochę to dziwne, nieprawdaż?
Wybacz, ale ta sprawa trochę mi śmierdzi. Może po prostu zachciało Ci się błyskotki na palcu? Albo liczysz na to, że po zaręczynach/ewentualnym ślubie facet się zmieni?
No tak, typowe: ble ble ble, jeden mały problem tylko mam (a w szafie trupy).

Przeoczyłam, że autorka wątku ma zaledwie 21 lat.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-01 20:56:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:13.