Malutka metamorfoza

[elka1056]

Co zmienić? Co zostawić? Co wywalic? Jak pomalować ściany? Jakie zasłony? (Pudlo w kwiaty i odtwarzacz sa tymczasowo )

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Jejku jak tam musi być zimno, dwa takie duże kaloryfery. Widzę, że wszystko starej daty, więc wszystko do wywalenia, łącznie z parapetami i wymianą okien na nowe.

[przylaszczka50]

Napisane przez elka1056

Co zmienić? Co zostawić? Co wywalic? Jak pomalować ściany? Jakie zasłony? (Pudlo w kwiatybi odtwarzacz sa tymczasowo )

To zależy od budżetu jakim dysponujesz i od tego do czego ten pokój ma służyć.
Jeśli konieczne jest aby przy stole było 6 krzeseł to dobrze by było aby były wszystkie jednakowe i pasowały do stołu.
Kwiatki też mają każde inny "kwietnik", wiklinowy, drewniany, stolik z serwetą , dziwnie to razem wygląda.Należałoby uporządkować stylem i kolorem.
Dywan też swoje już chyba odsłużył, należy mu się emerytura.
Ogólnie wnętrze jak z lat 80 tych.
Jeśli nie ma możliwości wymiany mebli to może pomalować je wszystkie na jeden kolor?
Firanki też nie pasują, już dziś takich się nie wiesza.
Napisz co musi zostać w pokoju i czy możesz poszastać pieniędzmi przy metamorfozie. Będzie łatwiej doradzić.

[bernikula]

Po pierwsze wywalić te kwiaty, które zajmują niepotrzebnie tyle miejsca. Albo chociaż przerzedzić (zostawić 1-2) i kupić ładne osłonki na doniczki. Firanki do kosza i kupić dłuższe, tak, by zakryć te parapety, np. klasyczny biały długi woal. Stół rozjaśnić ładnym bieżnikiem, na stole postawić ładny wazon z kwiatami. Na tym stoiku w rogu zrobiłabym miejsce na ten Twój odtwarzacz albo całkowicie zlikwidowała. Nowe karnisze. Ładne pokrowce na krzesła. Dywan typu shaggy w jasnym kolorze ekri, beż i takie też ściany.

[elka1056]

Niestety przesadnie pieniędzmi nie mogę poszastać, ale staram się coś wykombinować, żeby chociaż trochę wyglądało to wszystko lepiej. Osobiście jestem za wywaleniem tych kwiatków, najlepiej wszystkich. O kupieniu zasłon i firanek już myślałam, ale dopiero po pomalowaniu ścian. Tak, wiem ze ten pokój wygląda tragicznie, ale ja go nie tworzyłam...Z mebli musi zostać stół, krzesła (znaczy być muszą, nie koniecznie te :P, regał, którego tutaj nie widać (tak, też jest w stylu tamtych lat)). Tak to wszystko, co stoi tam w rogu można spokojnie wywalić, jeżeli taka jest potrzeba. Już ja się o to postaram

[elka1056]

Chciałabym bardzo, niestety na taki remont potrzebne są spore nakłady finansowe.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48304681]Jejku jak tam musi być zimno, dwa takie duże kaloryfery. Widzę, że wszystko starej daty, więc wszystko do wywalenia, łącznie z parapetami i wymianą okien na nowe. [/QUOTE]
Chciałabym bardzo, niestety do takiego remontu potrzebne są spore nakłady finansowe, więc staram skupić się na tym co jest w środku A, zastosuję się również do rady o firanach, ścianach i dywanie

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Napisane przez bernikula

Po pierwsze wywalić te kwiaty, które zajmują niepotrzebnie tyle miejsca. Albo chociaż przerzedzić (zostawić 1-2) i kupić ładne osłonki na doniczki. Firanki do kosza i kupić dłuższe, tak, by zakryć te parapety, np. klasyczny biały długi woal. Stół rozjaśnić ładnym bieżnikiem, na stole postawić ładny wazon z kwiatami. Na tym stoiku w rogu zrobiłabym miejsce na ten Twój odtwarzacz albo całkowicie zlikwidowała. Nowe karnisze. Ładne pokrowce na krzesła. Dywan typu shaggy w jasnym kolorze ekri, beż i takie też ściany.

W pierwszym poście wspomniałam, że odtwarzać jest tymczasowo, więc potraktujmy go jak powietrze :P Kwiatki wywalę wszystkie. Dziękuję bardzo za rady i pozdrawiam

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Tak myślała, że niestety środki są ograniczone.

Nie napisałaś jednej bardzo ważnej rzeczy albo ja nie wychwyciłam: do czego ma służyć ten pokój? Jeśli to ma być twój pokój to napisz ile masz lat.

[przylaszczka50]

Nie wywalaj wszystkich kwiatków!Zostaw ze 2 okazy bo są ładne.
Kwiatki odwrócą uwagę od nieładnych rzeczy w pokoju a poza tym rośliny dobrze działają na wzrok, na klimat mieszkania.

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Jeśli budżet ograniczony i starczy jedynie na pomalowanie ścian i zasłony to wybierałabym kolor prawie biały kremowy na ściany.
I koniecznie firany zamienić na dłuższe, delikatne, nie w takie wzory jakie są.
Popatrz w ciuchlandach, tam czasem można trafić na prawdziwe firankowe perełki za grosze.

[elka1056]

Dalej ma byc goscinnym. Gdybym tutaj miala sie urzadzac to wszystko byloby juz za oknem

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Jezelj zostawic kwiatki to ktore i gdzie je ustawic?

[vanniaa]

Skoro fundusze nie pozwalaja na pelna metamorfoze, to ja:

1. Pomalowala bym pokoj na ladny zielony kolor.
2. Pomalowala na jakis bez, magnolie.


Zmienila firanki na dlugie i dodala zaslony w kolorze obic krzesel tych, ktorych jest wiecej, te dwa wywalilabym.
Kwiaty-zostawilabym dwa dorodne (asparagus-to w kacie chyba sie nazywa i jeszcze ten co pod oknem w stojaku w ladnych doniczkach postawilabym na parapecie.

Dokupilabym ozdobne wazy lub wazony szklane w kolorze pomaranczowym.

Dywan do wywalenia tez. Moze jakis zielony lub brudno brazowo-pomaranczowy?

Ogolnie staralabym sie zrobic atut z tych mebli

A i tego stolika pod kwiatami tez bym sie pozbyla.

[elka1056]

Powiem tak: Panie są po prostu kochane <3 Już wiem, ze zasięgnięcie porady na tym forum było doskonałym pomysłem! Sama gęba mi sie uśmiecha. Niedługo zaczynam remont, przynajmniej będę wiedziała co zrobić, żeby wyglądało lepiej niż teraz

[przylaszczka50]

Dokładnie nie widać na zdjęciu jakie to są kwiatki, jakie ich nazwy.
Zostaw te, które najlepiej wyglądają , mają najzieleńsze, najzdrowsze liście, najmniej śmiecą.
Nie wyrzucaj ich do śmieci, oddaj komuś, postaw w innych pomieszczeniach. Duże okazy można nawet sprzedać na stronach ogłoszeniowych, często są amatorzy na duże kwiaty doniczkowe.

[_chocolate]

jeśli to ma być pokój gościnny, to ja bym zaczęła w pierwszej kolejności od wymiany krzeseł...
Parapety można okleić okleiną w kolorze drewna, postawić tam coś dekoracyjnego - małe kwiatki, świeczki, ramki, lampkę.
Zostawiłabym jakieś kwiaty w rogach pokoju - na pewno nie palmę, bo ona zupełnie nie pasuje do takiego wystroju. Na tym stoliku w rogu możesz postawić też np. elegancką tacę z dzbankiem, itp. Zamiast tego obrusu daj tam jakąś serwetkę/podkładkę.
Na stole zawsze ładnie będzie wyglądał wazon ze świeżymi kwiatami albo miska z owocami. Na regał możesz dać książki albo jakąś elegancką zastawę (zależy jak wygląda ten regał).

[Lexie]

Skoro staramy się tanio:

Wybrałabym kolor jaki ma dominować w pokoju. Wydaje mi się, że jak stół jest jaki jest, pewnie regał w podobnym kolorze, to albo zostawić jakie są i ściany zrobić waniliowe/kawa z mlekiem, albo przemalować meble na biało i dać jakiś lekki kolor na ściany.
Raczej nie zieleń. Ciężko dobrać ładną zieleń. Ew. jedna zielona ściana, a resztę w beżu.
Osobiście postawiłabym na jasny krem/beż plus podobający mi się kolor dla ożywienia.

Potem wymieniłabym dywan na jakiś gładki w pasującym kolorze. Na allegro można kupić tanie dywany cięte z wykładzin, miałam taki, był okej a kosztował niewiele.

Firanki bym wymieniła na jakieś proste białe, przejrzyste, do tego zasłony. Zmieniłabym pewnie też karnisz.
Albo okleiłabym parapety czymś drewnopodobnym, wtedy bym dała same jasne zasłony bez firanek, a na parapecie bym ustawiła dekoracyjne rzeczy, jak świeczki, wazon, jakiś kwiatek.

Krzesła, jeśli są w dobrym stanie, zostawiłabym, ale kupiłabym/uszyłabym na nie pokrowce w jednolitym kolorze, żeby wyglądały mniej więcej tak samo. Czy w pokoju gościnnym potrzeba aż 6 krzeseł? Wolałabym zostawić 4.
Stół bym przykryła obrusem albo zostawiła bez obrusu, coś bym na nim ustawiła by nie był taki pusty.

Drugi stolik, ten w rogu, wydaje mi się całkiem zbędny i bym się go pozbyła. Podobnie z tą palmą czy juką, czy co to jest. Pozostałe kwiatki bym przejrzała i jeśli są w miarę zadbane i nie "straszą", zostawiłabym je i kupiła im jednakowe osłonki na doniczki w wybranym wcześniej "ożywiającym" kolorze. Gdyby kwiatków było za dużo do sensownego ustawienia ich, część wypadałoby przenieść gdzieś indziej lub wywalić.

[elka1056]

Wykorzystam pomysł z okleiną na parapety. Wyniosę również te dwa krzesła w innym kolorze.

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Pokrowce miałyby być w kolorze stołu czy jakichś innych dodatków?

[bernikula]

Napisane przez elka1056

Wykorzystam pomysł z okleiną na parapety. Wyniosę również te dwa krzesła w innym kolorze.

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Pokrowce miałyby być w kolorze stołu czy jakichś innych dodatków?

Ja bym dała jasne pokrowce, kremowe, beżowe (tak jak ściany i dywan).

[Lexie]

Też bym dała jasne. U moich rodziców są jasne i fajnie wyglądają Można je prać normalnie, więc jak się przykurzą - idą do pralki i tyle.

[_chocolate]

Pokrowce jasne krem, beż. Możesz wtedy dać na stół 4 podkładki filcowe w podobnym kolorze.

[malamyszka20]

Ja bym zostawiła tylko ściany ale wszystko powoli. Co to ma byc za pomieszczenie jadalnia? Jesli stół ma zostac to mozesz go albo przemalować albo przykryć obrusem , na krzesła tez sa rożne pokrowce. Firanki zmień napewno no i dywan tez by sie przydało... Regał mozna przemalować oraz ściany tez...

[malamyszka20]

Napewno przykrylabym ten stół i krzesła moze coś takiego

[elka1056]

Tylko jest jeszcze jedna moja wątpliwość: jakie zasłony? Znajomi polecali biale? A moze cos w stylu jak na obrazku wyzej (wstawiony przez inna wizazanke prezetujacy zakryty stol)

[_chocolate]

Jeśli chcesz zostawić na razie dywan (lepiej zostawić, żeby nie porysować podłogi), to lepiej nie dawaj wzorzystych zasłon, bo będzie efekt oczopląsu Białe zasłony super wyglądają na jasnoszarych ścianach. Tutaj ciężko stwierdzić, najlepiej by było zrobić jakieś wizualizacje.

[Lexie]

Napisane przez elka1056

Tylko jest jeszcze jedna moja wątpliwość: jakie zasłony? Znajomi polecali biale? A moze cos w stylu jak na obrazku wyzej (wstawiony przez inna wizazanke prezetujacy zakryty stol)

Prawda, że z dywanem się pogryzą wzorzyste zasłony. Ja bym zmieniła dywan na pewno

Ogólnie to jasne zasłony (białe, kremowe) są uniwersalne i pasują do wszystkiego, a ze względu na kolor nie są ciężkie i przytłaczające. Mogą być też jasne z wzorem, jak na zdjęciu, ale one już będą mniej uniwersalne i trzeba zadbać żeby pasowały do całej reszty wnętrza.