9 miesięcy na Poczekalni, teraz bawimy na Odchowalni. MAMUSIE LIPIEC 2014

[joanna2228]

Malwiska ale świetną masz córę mega uśmiech

[joanna2228]

Moja Laurcia właśnie poległa haha

[Oldzia20]

Napisane przez joanna2228

Moja Laurcia właśnie poległa haha

jaka minka te ustka wywiniete, wczasuje sie ślicznotka

[Iza188]

Dobry!
️

Joanna jaka mina zawadiacka u Laury 😂

Podobnie jak Agatka zastanawiałam sie, o jakich pielęgniarkach środowiskowych piszecie??
U mnie jeszcze nie była. Maja na to jakis czas?

[joanna2228]

Dzięki dziewczyny ona się tak szybko zmienia , praktycznie z dnia na dzień za szybko ten czas leci

[Domi_00]

Dzień dobry

Napisane przez Iza188

Dobry! ️

Joanna jaka mina zawadiacka u Laury 😂

Podobnie jak Agatka zastanawiałam sie, o jakich pielęgniarkach środowiskowych piszecie??
U mnie jeszcze nie była. Maja na to jakis czas?

Wizyta pielęgniarki środowiskowej jest standardem przynajmniej w naszej przychodni. Pani przychodzi i sprawdza np. w jakich warunkach wychowuje się dziecko, czy są wykonywane badania, czy dziecko jest szczepione i takie tam wizyta może być zapowiedziana, ale nie musi. Do mnie akurat pani zadzwoniła. Generalnie zadaniem takiej kobiety jest sprawdzenie, czy wszystko jest w porządku z dzieckiem i czy nie ma żadnych patologii. Może zapytać o warunki mieszkaniowe, czy pracujesz itp. Ale wiele matek takiej wizyty nigdy nie miało, nie wiem czy prawo nie działa odgórnie w tej kwestii, czy po prostu pielegniarkom się nie chce
Ja uważam, że to dobra rzecz, bo można wykryć szybko czy dziecko np. nie jest maltretowane.


U nas pogoda kiepska, ale przynajmniej nie pada, wiec pewnie niebawem gdzieś pójdziemy. Dzięki za odpowiedzi w sprawie tego leżenia na brzuszku. Juz dziś lepiej, choć nadal leniwie główkę podnosi. Za to przewraca się na boki cały czas i ciumka łapki oczywiście


Malwiska, Oliwka jak zawsze przeurocza

Joanna, nie widzę fotki Laury, włączę komputer i wtedy może się uda

[Iza188]

A możliwe, ze w niektórych przychodniach funkcja poloznej wykonującej wizyty patronażowe i pielęgniarki środowiskowej jest połączona?
Bo tak mi cos sie kołacze w głowie, ze polozna pytała nas o prace no i była w domu to widziała co i jak

Lublin tez spowity chmurami na szczęście nie leje to na spacerek pójdziemy. Chociaż w deszcz tez chodzimy. Wiadomo nie w jakis mocny, bo wtedy mi jest zle iść, ale jak tak delikatnie siąpi to nawet przyjemnie rześko jest.

Wczoraj u Mikołaja była siostrzyczka cioteczna. Przez momen leżała w jego bujaczku a on na kanapie. Myślałam, ze mu oczy wyjdą z orbit jak spoglądał kto tam leży i chyba był zdziwiony, ze sie jej podoba, bo on to tylko chwilkę zainteresowany jest jak go tam wkładam.

Aaaaa...dziewczyny..co tu robic? Moj mały gamoń aktualnie trenuje chyba chwytanie. I mam problem bo spi pod kocykiem/kołderka i teraz zdarza sie ze łapie, trzyma i podnosi rączkę do góry tym samym naciągając sobie posciel na głowę !

[Oldzia20]

U mnie tez nie bylo pielegniarki na kontroli...za to polozna wpisywala sobie w swoje dokumenty warunki w jakich mieszkamy, praca itp.. moja tez wszystko sobie zarzuca na glowe i jesli chodzi o kocyk Iza to moze zawin ciasniej i owin go by nie mial mozliwosci zarzucenia. Ja sie raz zgrzalam jak w nocy Mloda z kocem na glowie lezala tak od tamtej pory ciasno na tulowiu a luzniej na nozkach robilam i konce pod nia

[Domi_00]

Napisane przez Iza188

A możliwe, ze w niektórych przychodniach funkcja poloznej wykonującej wizyty patronażowe i pielęgniarki środowiskowej jest połączona?
Bo tak mi cos sie kołacze w głowie, ze polozna pytała nas o prace no i była w domu to widziała co i jak

Lublin tez spowity chmurami na szczęście nie leje to na spacerek pójdziemy. Chociaż w deszcz tez chodzimy. Wiadomo nie w jakis mocny, bo wtedy mi jest zle iść, ale jak tak delikatnie siąpi to nawet przyjemnie rześko jest.

Wczoraj u Mikołaja była siostrzyczka cioteczna. Przez momen leżała w jego bujaczku a on na kanapie. Myślałam, ze mu oczy wyjdą z orbit jak spoglądał kto tam leży i chyba był zdziwiony, ze sie jej podoba, bo on to tylko chwilkę zainteresowany jest jak go tam wkładam.

Aaaaa...dziewczyny..co tu robic? Moj mały gamoń aktualnie trenuje chyba chwytanie. I mam problem bo spi pod kocykiem/kołderka i teraz zdarza sie ze łapie, trzyma i podnosi rączkę do góry tym samym naciągając sobie posciel na głowę !

Nie wiem, jak z tą położną. Może tak być jak piszesz U nas położna sama zapowiedziała, że w czwartym miesiącu życia dziecka odwiedzi nas pielęgniarka środowiskowa

Nasza Młoda też nakrywała się kocykiem rano przy przebudzaniu i z tego powodu śpi w śpiworku i problem z głowy

[Oldzia20]

Dziewczyny, jesli termin waznosci kosmetyku jest np. 10.2014 to nalezy go zuzyc do 30.09 czy 31.10?

[malwiska]

Napisane przez joanna2228

Moja Laurcia właśnie poległa haha

Juz nie moge sie doczekac jak zobacze ja na zywo

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez Oldzia20

Dziewczyny, jesli termin waznosci kosmetyku jest np. 10.2014 to nalezy go zuzyc do 30.09 czy 31.10?

Ja mysle ze do 31.10

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2

[Domi_00]

Napisane przez Oldzia20

Dziewczyny, jesli termin waznosci kosmetyku jest np. 10.2014 to nalezy go zuzyc do 30.09 czy 31.10?

Do końca października

[Oldzia20]

Napisane przez malwiska

Ja mysle ze do 31.10

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez Domi_00

Do końca października

dzięki w takim razie nie będę reklamować chociaż i tak dziwne, że przysyłają z miesięczną datą ważności postanowiłam zrobić parę "kosmetyków" samodzielnie i m.in. znalazł się na liście olej z kiełków pszenicy z taką właśnie datą no nic będę go chyba wcierać w bliznę po cc i kilka rozstępów non stop

[ecencia]

Czesc dziewczyny, nadronie was w wolnej chwili. Wyladowalam w poniedzialek wieczorem z mala w szpitalu. Niby na ucho ale teraz wyglada na to ze ma zwykla infekcje obejmujaca nos gardlo i lekko uszka. Dostaje antybiotyk i czekamy na poprawe. Ciekawe ile tu bedziemy siedzialy bo choc salka i szpital ok to kiepsko tu z jedzeniem bo nie mozna wykupic, placi sie 18zl za pobyt z dzieckiem a jedzenie mozna w bufecie, tyle ze bufet tylko do godz 15.

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------


To Oliwka na inchalacjach i nasze lozeczko.

[Oldzia20]

Zdrowka dla Oliwci i wytrwalosci w szpitalu...dzielna dziewczyna z niej

[Domi_00]

Napisane przez ecencia

Czesc dziewczyny, nadronie was w wolnej chwili. Wyladowalam w poniedzialek wieczorem z mala w szpitalu. Niby na ucho ale teraz wyglada na to ze ma zwykla infekcje obejmujaca nos gardlo i lekko uszka. Dostaje antybiotyk i czekamy na poprawe. Ciekawe ile tu bedziemy siedzialy bo choc salka i szpital ok to kiepsko tu z jedzeniem bo nie mozna wykupic, placi sie 18zl za pobyt z dzieckiem a jedzenie mozna w bufecie, tyle ze bufet tylko do godz 15.

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------


To Oliwka na inchalacjach i nasze lozeczko.

O matko Esencia strasznie współczuję pobytu w szpitalu obyście szybko mogły wrócić do domu...

[debesciara]

Cudna i Oliwka i Laurka Zdrówka dla Oliwki w szpitalu oby infekcja nie poszła dalej.. PS. cudna flanelka u nas narazie tylko katar oby tak zostało.. Ja mam zatkany nos i bolą mnie zatoki chyba najwyższa pora na czosnek "donosnie"

Na dodatek Matyldka w związku ze spaniową rewolucją, mimo przeziębienia zlikwidowała sobie południową drzemkę Czyli moja magiczna godzina lub dwie spokoju poszły w niepamięć

[malwiska]

ecencia bardzo współczuje oby jak najszybciej Oliwka wróciła do zdrowia

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

jakie drzemki robią sobie wasze dzieci w ciągu dnia??
bo ja jak idę na spacer to mała śpi około 3h - czasem się przebudzi trochę pomarudzi i idzie dalej spać, a w domu ma dwie drzemki i one już trwają krótko 45-60minut no chyba że wychodze około 17 na dwór to zdrzemnie się na dłużej ale nie zawsze

[Oldzia20]

Moja cora zalezy od dnia. Dzisiaj taki dzien depresyjny to spi praktycznie caly dzien, nie spala moze ze 2h od 10do teraz. A kiedy indziej to moze spac tylko 3h w ciagu dnia i dobrze sie czuje. A kiedy powinna miec unormowane drzemki? Bo ogolnie to nie ma stalych por kiedy spi wszystko zalezy kiedy sie obudzi tak calkiem po nocy, ale zasypia ladnie przesypia cala noc to chyba nie jest zle?

[joanna2228]

Ecencia Zdrówka i współczuję strasznie , wiem jak to stresuje was obie szpital to ostatnie miejsce w jakim chciałabym być Trzymajcie się ! Ps . Oliwcia strrrasznie kudłata śliczna

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez malwiska

jakie drzemki robią sobie wasze dzieci w ciągu dnia??
bo ja jak idę na spacer to mała śpi około 3h - czasem się przebudzi trochę pomarudzi i idzie dalej spać, a w domu ma dwie drzemki i one już trwają krótko 45-60minut no chyba że wychodze około 17 na dwór to zdrzemnie się na dłużej ale nie zawsze

Moja to różnie czasami śpi w domu 2 godziny a czasami cyka po 30 minut , na dworze z kolei 2 godziny raczej śpi oczywiście jak jadę wózkiem i trzęsie bo jak stanę to lipa

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez debesciara

Cudna i Oliwka i Laurka Zdrówka dla Oliwki w szpitalu oby infekcja nie poszła dalej.. PS. cudna flanelka u nas narazie tylko katar oby tak zostało.. Ja mam zatkany nos i bolą mnie zatoki chyba najwyższa pora na czosnek "donosnie"

Na dodatek Matyldka w związku ze spaniową rewolucją, mimo przeziębienia zlikwidowała sobie południową drzemkę Czyli moja magiczna godzina lub dwie spokoju poszły w niepamięć

ZDRÓWKA Eh my mamy nie możemy sobie wziąć wolnego ...szkoda

[Celebrinfea]

Ecencja kciuki za zdrowie !!!

[kularek]

aga__tka, Celebrinfea, Eydrith, joanna, Iza, Domi i pozostałe dziewczyny jeśli którejś nie wymieniłam - dziękuję kochane


Domi - mój synuś też ma takie kryzysy -chociaż dziś u lekarki zaskoczył mnie bardzo pozytywnie - tam nigdy nie chce podnosić główki a dziś trzymał tak wysoko i długo jak nigdy


debesciara - dużo zdrówka dla wszystkich


ecencia - również dużo zdrówka i szybciutko do domku - dzielne kobitki jesteście z jedzeniem to tragedia jakaś w tym szpitalu


malwiska - mój synuś śpi ok. 4 razy po 30 minut max 45 co dla mnie jest strasznie męczące ale cóż zrobić tak już ma i narazie nie chce mu się zmienić bez znaczenia czy w domu czy na spacerze czy w aucie - no i jak dziecko może nie spać w aucie no jak ??? myślałam, że każde dziecko śpi jak mój starszy synuś a tu się okazuje, że jednak nie każde


my dziś po wizycie jestem mega zmęczona - po tej prawie godzinnej w jedną stronę wyprawie z dwójką dzieci do przychodni
ale jest lepiej tzn. J. ma jeszcze tylko 2 zastrzyki, antybiotyk w syropie do końca buteleczki, reszta do przyszłego tyg. i powinno być dobrze
F. osłuchowo czysty bo też go lekarka badała tylko coś ma z oczkiem od niedzieli ropiało a dziś zrobiło się troszkę czerwone i mamy kropelki ale zakrapianie ciężko idzie - najważniejsze żeby pomogły
tż nadal walczy z anginą choć już dziś temp. trochę mniejsza

dom po tych chorobach to ja nie wiem kiedy ogarnę a na prasowanie to nawet patrzeć nie chcę bo mnie przeraża ile tego jest

[aga__tka]

Napisane przez malwiska

Duper - dogonila moja - wczoraj 5030g

Nikt juz w nocy oprocz mnie chyba nie karmi szczesciary. My standardowo karmionko okolo 3 - dzis 3:40, juz sie tak przyzwyczailam ze sama sie budze przed Oliwka


Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2

ja ostatnio znow karmie... wcześniej chodzimy spac i pewnie się jej pozmienialo przez to dobrze ze tylko raz kolo 3 (chyba ze liczyc godzine 5-6 jako nocną, to 2x), ale i tak śpi koło 5h w nocy ciągiem...

Napisane przez cinnilla88

Nie mam pojecia czy obowiazkowe, ale chyba tak. To pielegniarka srodowiskowa a nie polozna.




Mojej corce dzisiaj odbilo. Pobudka o polnocy i do 5 z nia walczylam. Jak przysnela 2x to tylko na 15 minut.... Boze co za fatalna noc... :-[

to ja wiem że pielęgniarka, ale tak się zastanawiam czy do niej się też trzeba zapisać wcześniej...
u nas szczepi pielegniarka w przychodni i się zastanawiam czy to ona powinna chodzic, czy jakas inna bo u nas innej nie ma a do poloznej jestem zapisana w innej przychodni...

Napisane przez malwiska

ecencia bardzo współczuje oby jak najszybciej Oliwka wróciła do zdrowia

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

jakie drzemki robią sobie wasze dzieci w ciągu dnia??
bo ja jak idę na spacer to mała śpi około 3h - czasem się przebudzi trochę pomarudzi i idzie dalej spać, a w domu ma dwie drzemki i one już trwają krótko 45-60minut no chyba że wychodze około 17 na dwór to zdrzemnie się na dłużej ale nie zawsze

u mnie na dworze na początku było średnio a teraz jest super i mam nadzieje ze to się nie zmieni... a w domu zależy od dnia...
ostatnio cale popoludniaspala a dziś prawie nic, zasypia na 5min i się budzi...

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Ecencia Zdrówka dla slicznej panienki

Napisane przez kularek

aga__tka, Celebrinfea, Eydrith, joanna, Iza, Domi i pozostałe dziewczyny jeśli którejś nie wymieniłam - dziękuję kochane


Domi - mój synuś też ma takie kryzysy -chociaż dziś u lekarki zaskoczył mnie bardzo pozytywnie - tam nigdy nie chce podnosić główki a dziś trzymał tak wysoko i długo jak nigdy


debesciara - dużo zdrówka dla wszystkich


ecencia - również dużo zdrówka i szybciutko do domku - dzielne kobitki jesteście z jedzeniem to tragedia jakaś w tym szpitalu


malwiska - mój synuś śpi ok. 4 razy po 30 minut max 45 co dla mnie jest strasznie męczące ale cóż zrobić tak już ma i narazie nie chce mu się zmienić bez znaczenia czy w domu czy na spacerze czy w aucie - no i jak dziecko może nie spać w aucie no jak ??? myślałam, że każde dziecko śpi jak mój starszy synuś a tu się okazuje, że jednak nie każde


my dziś po wizycie jestem mega zmęczona - po tej prawie godzinnej w jedną stronę wyprawie z dwójką dzieci do przychodni
ale jest lepiej tzn. J. ma jeszcze tylko 2 zastrzyki, antybiotyk w syropie do końca buteleczki, reszta do przyszłego tyg. i powinno być dobrze
F. osłuchowo czysty bo też go lekarka badała tylko coś ma z oczkiem od niedzieli ropiało a dziś zrobiło się troszkę czerwone i mamy kropelki ale zakrapianie ciężko idzie - najważniejsze żeby pomogły
tż nadal walczy z anginą choć już dziś temp. trochę mniejsza

dom po tych chorobach to ja nie wiem kiedy ogarnę a na prasowanie to nawet patrzeć nie chcę bo mnie przeraża ile tego jest

no wlasnie nie kazde... wszyscy nam się dziwili że jedziemy na wakacje w końcówce ciąży a nie miesiąc po porodzie, skoro warunki bym miała dobre bo u Teściowej... moi znajomi tak polecali, że super, bo takie małe dziecko w podróży to nie kłopot... no ale moja starsza córa nie spała wcale! w aucie... nawet jak była zmęczona to nie spała... jedynym rozwiązaniem było jechać nad ranem, ale to i tak wystarczyło się raz zatrzymać i dalej już nie spała, tylko ryczała... żeby jeździć nad ranem/późnym wieczorem to byliśmy nauczeni z synkiem, bo nie mieliśmy wtedy klimy i jak się pocił to też nie spał... ale córka nie spała niezależnie od warunków i potrafiła całą drogę ryczeć w aucie... po jednej takiej wyprawie ograniczyliśmy podróże z nią do minimum aż do roczku i jeździliśmy w godzinach jej snu starając się nie zatrzymywać więc tym razem nie ryzykowaliśmy takich akcji i pojechaliśmy sobie przed porodem... następna większa podróż jak będzie starsza i będzie jej można podać jakieś soczki/chrupki itp... i chyba dobrze zrobiliśmy bo na razie śpi w aucie średniutko - na krótkich przejazdach nie zasypia, taki dwugodzinny mieliśmy raz, pakowaliśmy zmęczoną, ale szybko wcale nie padła... po pierwszych 15min niedającego się uspokoić płaczu zastanawiałam się czy nie wrócić

[bambusiek]

Napisane przez debesciara

bambusek super Zuzanka i Ty też, choć inaczej sobie Ciebie wyobrażałam

A jak sobie wyobrażałaś?

Napisane przez malwiska

Nikt juz w nocy oprocz mnie chyba nie karmi szczesciary.

Ja karmienie mam na leżąco i półśpiąco, więc nie ma opcji pisania

Napisane przez malwiska

Oliwka tez ma lepszy humor ode mnie. Wszystkim ciotka zyczy udanego dnia i przesyla usmiechy.

Napisane przez joanna2228

Moja Laurcia właśnie poległa haha

Cudne panny

Napisane przez ecencia

Czesc dziewczyny, nadronie was w wolnej chwili. Wyladowalam w poniedzialek wieczorem z mala w szpitalu. Niby na ucho ale teraz wyglada na to ze ma zwykla infekcje obejmujaca nos gardlo i lekko uszka. Dostaje antybiotyk i czekamy na poprawe. Ciekawe ile tu bedziemy siedzialy bo choc salka i szpital ok to kiepsko tu z jedzeniem bo nie mozna wykupic, placi sie 18zl za pobyt z dzieckiem a jedzenie mozna w bufecie, tyle ze bufet tylko do godz 15.[COLOR="Silver"]
.

Zdrówka

Napisane przez malwiska

jakie drzemki robią sobie wasze dzieci w ciągu dnia??
bo ja jak idę na spacer to mała śpi około 3h - czasem się przebudzi trochę pomarudzi i idzie dalej spać, a w domu ma dwie drzemki i one już trwają krótko 45-60minut no chyba że wychodze około 17 na dwór to zdrzemnie się na dłużej ale nie zawsze

Ze 2 x po 2 godziny + ze 2 razy po 30-40 minut.
-----------
Cześć

U nas piękna noc, bo córa spała 20-3 + 2 pobudki do 8 byłabym super wyspana, ale synek nie mógł spać, więc był z nami, czyli spałam gorzej niż zwykle

Dzień fajny - byłam z Małą na kontroli biodrek i znów super. A po drodze trafiłam na lumpka z ciuszkami dzieciecymi za 1 zł i mam 2 sukienki na 2-3 lata i kilka bluzeczek na zaś

A poza tym, to zmykam spać, więc dobrej nocy

[debesciara]

bambusek myślałam że jesteś blondynką, nie tlenioną ale blondynką no chyba że zmieniłaś włosy, wydawało mi się że w ciąży jeszcze jakieś takie zdjęcie wrzucałaś, ale mogłam coś pokręcić
Aha i prześlij mi sukienki, na Matylkę będą w sam raz a szykują nam się 2 razy chrzciny i wesele, więc każda sukienka na wagę złota (może być na wagę lub za 1zł ). Muszę się wybrać do mojego lumpka, nie byłam tam z pół roku może udałoby się coś ładnego wygrzebać dla dzieciaków lub dla mnie na te uroczystości, bo jeśli nie i będę musiała zaopatrzyć nas wszystkich w normalnym sklepie, to chyba w listopadzie będziemy jeśc chleb z wodą

[aga__tka]

Post Bambuśka mi uświadomił, że widziałam jeszcze drugą Oliwkę dzisiaj (Malwiska) wyglądającą na wyspaną oraz Laurę śpiącą dla odmiany . Śliczne dziewczynki
Moja ostatnio tak mnie zaczepia "gruchając" i się śmieje, że dziś dałam Babci na głośnomówiącym posłuchać, żeby też miała trochę radości... a wczoraj rano się tak cieszyła, że nawet na głos się zaśmiała raz (pewnie niechcący, bo nie powtórzyła już)

[ecencia]

Dzieki dziewczyny. Wlasnie staram sie mala uspic zeby moc sie umyc. Bo co ja odkladam to sie budzi.

[cinnilla88]

My wlasnie sie karmimy. Laura pieknie spala.

Mi cos wizaz zaczyna szwankowac. Od paru dni czasami nie moge sie zalogowac.

[Celebrinfea]

Zbieramy się na szczepienie... ;/

[Domi_00]

Napisane przez Celebrinfea

Zbieramy się na szczepienie... ;/

U nas to samo powodzenia