Styczniowe mamusie 2015, cz. V

[Katerina_00]

Napisane przez allgoodthings

a ja przegapiłam swoją studniówkę :/

ja też

Napisane przez suszarka

też nie maluje paznokci niemniej lekarka nie dała mi takiego zakazu, choć się pytałam. I sama do końca nie wiem ale wątpię, żeby przez płytkę paznokcia jakieś chore ilości do organizmu się przedostawały.

ja w pracy przez cały weekend wdychalam lakiery jak obsługiwałam klientki, wiem, ze dziewczyny robia też paznokcie akrylowe i wdychaja ten smród, koleżanka pracowała tak do 8 msca

Napisane przez Kinqaa

Mialam dziwna sytuację przed chwila a raczej niezreczna.
Patrze na fb jak znajoma dala komentarz pod zdjęciem swojego niemowlaka "spij aniolku spotkamy sie na gorze" i ja się zdziwilam i wstawilam znaki zapytania. .. a ona wiadomość mi napisala ,ze w lipcu jej synek zmarł przez śmierć łóżeczkową
Normalnie szok...dziecko urodziło się w czerwcu. To z miesiąc żyło

i to jest mój najwiekszy koszmar dlatego mówię nie dla baldachimu, kolderek, pluszakow u dziecka w łóżku, gołe łóżko,
mówię tak monitorowi oddechu, byc może dlatego jestem taka przerwazliwiona, bo widziałam na własne oczy, jak syn przestał oddychać i załączył sie monitor
Ja wiem, ze co ma sie stać, to sie stanie, ale skoro mam wybór, to postaram sie ustrzec przed dramatem


ja juz po wizycie, nadal nie ma wynikow holtera,
dziecko tak jak myślałam, leży głową w górę, pobrała mi krew, siuski zbadala, cisnienie ok, serduszko bije jak dzwon.Nasteona wizyta za 5 tygodni

[AsiaW**]

Asia siusiak się odnalazł? ciekawe gdzie go Synuś schował na wcześniejszych USG

mmgi super, że wszystko ok to się teraz faszerujemy lekami w ciąży [/QUOTE]
odnalazł

nie mam zielonego pojęcia, wcześniejsze usg miałam w 17tc i do tego czasu obstawiali dziewczynkę, ale lekarz cały czas mi powtarzał że to bardziej wróżenie z fusów. Dzieciak zawsze się zasłaniał i pokazywał na ułamki sekund. No a teraz pokazał się w całje okazałości, na jednym zdjęciu mam widocznego tylko siusiaka jak zobazcyłam to aż się zawstydziłam

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez Katerina_00

ja też

ja w pracy przez cały weekend wdychalam lakiery jak obsługiwałam klientki, wiem, ze dziewczyny robia też paznokcie akrylowe i wdychaja ten smród, koleżanka pracowała tak do 8 msca


i to jest mój najwiekszy koszmar dlatego mówię nie dla baldachimu, kolderek, pluszakow u dziecka w łóżku, gołe łóżko,
mówię tak monitorowi oddechu, byc może dlatego jestem taka przerwazliwiona, bo widziałam na własne oczy, jak syn przestał oddychać i załączył sie monitor
Ja wiem, ze co ma sie stać, to sie stanie, ale skoro mam wybór, to postaram sie ustrzec przed dramatem


ja juz po wizycie, nadal nie ma wynikow holtera,
dziecko tak jak myślałam, leży głową w górę, pobrała mi krew, siuski zbadala, cisnienie ok, serduszko bije jak dzwon.Nasteona wizyta za 5 tygodni

klask i:za wizytę

[mmgi]

Napisane przez AsiaW**

za wizytę
odpoczywaj dużo, "malutka" juz duża

z L4 myślę że nie będzie problemu, pojedziesz jutro i poprawią datę, nie powinno być problemu.

No mam nadzieję, że nie będzie problemu, bo trochę się zestresowałam.
Macie już imię dla synka?

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez allgoodthings

i właśnie tak się obawiam tej śmierci łóżeczkowej... jakby był monitor ruchu, to przecież by zaalarmował, że dzidzia się nie rusza, nie oddycha i wtedy jest szansa na ratunek :/
mmgi no to niezła liczba leków ważne, że dziecko zdrowie i zobacz jakie duże. więcej niż torba cukru waży

Kurcze, ja miałam nie kupować tego monitora oddechu, ale teraz się zastanawiam.

[Szczeperka]

Napisane przez Kinqaa

Mialam dziwna sytuację przed chwila a raczej niezreczna.
Patrze na fb jak znajoma dala komentarz pod zdjęciem swojego niemowlaka "spij aniolku spotkamy sie na gorze" i ja się zdziwilam i wstawilam znaki zapytania. .. a ona wiadomość mi napisala ,ze w lipcu jej synek zmarł przez śmierć łóżeczkową
Normalnie szok...dziecko urodziło się w czerwcu. To z miesiąc żyło

Straszne... zawsze bałam się śmierci łóżeczkowej.po porodzie chyba zwariuje z tego powodu...

[AsiaW**]

Napisane przez mmgi

No mam nadzieję, że nie będzie problemu, bo trochę się zestresowałam.
Macie już imię dla synka?

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------



Kurcze, ja miałam nie kupować tego monitora oddechu, ale teraz się zastanawiam.

ja też,


imię mamy od dawna - Aleksander Mariusz

dziewczynka miała być Antonina, ale jeszcze poczeka na swoją kolej

[Kinqaa]

Moj tez Alexio ale przez X :P

[Montanka]

Hejka.
Odważyłam się odwieźć młodego do pkola i zajechałam do Rossa i apteki. Chciałabym tak funkcjonować codziennie.Teraz leże, bo już czuję, jak macica pracuje


Muszę się Wam pochwalić. Mój syn zaczął wołać kupę na sedes. Ale jestem dumna. I zadowolona, bo nie trzeba go od razu całego przebierać i myć.

Z tych gorszych spraw, to mój mocz. Mąż wczoraj podrzucił do lab i wieczorem odczytałam wynik:
Nabłonki płaskie dość liczne
Leukocyty 5-10
Bakterie pojedyncze w polu widzenia
Pasma śluzu pojedyncze w polu widzenia
Kryształy szczawianu wapnia nieliczne (ta pozycja mnie chyba najbardziej zmartwiła, bo nigdy się nie pojawiała w moich wynikach)
Chyba jutro jeszcze na posiew dam, bo mnie zmartwił ten wynik.

A Kapi znów ma katar

Dusiolka, mnie plecy nie bolą. Ja z tych, co ich całe dupsko i Bożenka (oprócz spojenia łonowego) bolą i chodzą, jak pingwiny

Smerfetka, spodoba Ci się „Kwiat Pustyni”

Eirene, u mnie jest to samo. Jak za długo poleżę na prawym boku, to żebro mnie tak boli, że oddychać nie mogę, a w nocy budzi mnie ból.
Jak syn?

Bajlaga, ja przybornika nie, bo u nas będą meble dla młodego, ale za to chcę kupić te pojemniki z ikei, które można powiesić na łóżeczko. Któraś z Was to już pokazywała
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30199283/
Powrzucam tam jakieś drobne rzeczy, bo przewijak będę miała na łóżeczku (chyba, że kupimy komodę z przewijakiem). Przewijak na łóżeczku to wygodna sprawa, szczególnie, jak łóżeczko stoi koło łóżka rodziców. Wystarczy tylko wstać i działać.

Katerina, mój syn już nie używa wózka. Woli rowerek. Ja raczej zastanawiałam się nad taką dostawką do wózka, ale to na wiosnę dopiero, jak ruszymy znów na wycieczki.

Monique, dla mnie te wielorazowe majtki siateczkowe są niezastąpione w szpitalu. Mam tym razem tylko takie, te jednorazówki mnie nie przekonały, bo były zbyt obcisłe i bolało dupsko. Ta siateczka w tych wielorazowych, to naprawdę siateczka, więc powietrza do Bożenki dużo dolatuje, zreszta i tak podpaskę tam się wkłada.

Dziewczyny, ale teraz dałyście zagwostkę z tym palmersem, a ja taka zadowolona z niego.

Justyna, ładny brzuszek. Podrósł

Nuna, to troszkę zwolnij. Rób przy małej tylko tyle, ile konieczne. Resztę zostaw mężowi. Super waga synusia!

Kinga, oby wszystko ułożyło się po Twojej myśli

Martusia, szyszki
Mąż właśnie zakupy robi i kupi produkty. W dobrym momencie przeczytałam Twojego posta

Asia, cudowne wieści! I jaki okaz szyjki!

Lilijka, kurczę, ale Cię trzyma.

Elvira, mnie nogi w ogóle nie bolą.

All, dwulatki już sporo waż. Nie dźwigaj, jeśli nie musisz.

Pepa, u mnie to samo. Wieczorem nasilają się wszystkie dolegliwości.

Kleo, śliczne łóżeczko

Mmgi, super, że wizyta udana. Ja zamiast dupka mogę dopisać acar + jeszcze witamina d


Katerina, kciuki za dobre wyniki!

Kinga, straszna tragedia. Dlatego ja kupiłam monitor oddechu.

[dusiolka]

Jeszcze smerfetka po wizycie sie nie zameldowała:p

[ewka555]

kurcze dziewczyny, wczesniej o tym nie myslalam, ale teraz się zastanawiam nad zakupem monitora oddechu ...

mąż wrócił z pracy, przed chwilą zdążyłam wyjść na chwilę z pokoju, wracam, a on rozłożony w najlepsze na mojej Cebuszce i śpi To miała być moja poducha

[allgoodthings]

na spotkaniu 'bezpieczny maluch' było trochę o tych monitorach. One s'prawdzają' ru ch dziecka. producent zakłada, że jak dziecko się nie rusza to może też nie oddychać. Mówili o tym raczej jak o gadżecie, nie pierwszej potrzeby. tylko co w sytuacji gdy nie kupie, siedzieć i patrzeć czy oddycha?

[ewka555]

Napisane przez allgoodthings

na spotkaniu 'bezpieczny maluch' było trochę o tych monitorach. One s'prawdzają' ru ch dziecka. producent zakłada, że jak dziecko się nie rusza to może też nie oddychać. Mówili o tym raczej jak o gadżecie, nie pierwszej potrzeby. tylko co w sytuacji gdy nie kupie, siedzieć i patrzeć czy oddycha?

no właśnie, ja to pewnie popadnę w paranoję i będę wstawać w nocy i sprawdzać

[allgoodthings]

ewka nic nie mów ja też jak nie kupię tego monitora to ustawię tak łóżeczko, żeby mieć blisko twarzy dziecko. Co pytam koleżanki już mamy, o ten monitor to mówią, że zbędny, że nic się nie stało bez tego. no niby tak, ale może akurat wypadnie na mojego dzidziusia :/

[ewka555]

allgood pewni jak ich dzidzia była malutka, to pewnie same podchodziły i sprawdzały, czy wszystko ok ..ale teraz to niby zbędny :p

[Montanka]

Kiedyś juz poruszałyśmy ten temat. Monitor kontroluje regularny ruch dziecka. Nie wyje wtedy, kiedy dziecko spokojnie sobie śpi, ale wtedy, kiedy nie ma żadnego ruchu w łóżeczku. 'Ja też jestem na tak monitorom, Mój syn kilka razy przestał oddychać i nie wiem, co by było gdybyśmy nie mieli tego urządzenia..
I jeszcze jedno. Katerina dobrze pisze - wszelkie dodatkowe materiały w łóżeczku są zbędne, ale warto tez zastanowić się nad niedrapkami. Dziecko może sobie buźka ściągnąć taką niedrapkę, a ta może juz w tej buzi zostać. Ja uzyłam kilka razy niedrapek tylko w szpitalu, kiedy paznokcie byly długie. Jak wróciliśmy do domu, to zaraz poskracałam paznokietki i problemu nie było. Najlepsze sa własnie takie ubranka z wywijanymi rękawkami.


Miałam Wam pokazać. Znalazłam dziś jeszcze taki ochraniacz, ale jest kolorowy i trzeba wiedzieć, jaka pościel może w przyszłości być. Ja nad tym szarym w białe gwiazdki bym się zastanowiła
Podoba mi sie ten wzór od dawna
http://allegro.pl/duzy-ochraniacz-36...628678423.html

[dusiolka]

Napisane przez allgoodthings

na spotkaniu 'bezpieczny maluch' było trochę o tych monitorach. One s'prawdzają' ru ch dziecka. producent zakłada, że jak dziecko się nie rusza to może też nie oddychać. Mówili o tym raczej jak o gadżecie, nie pierwszej potrzeby. tylko co w sytuacji gdy nie kupie, siedzieć i patrzeć czy oddycha?

Kurczę kiedyś nie było tych gadżetów i jakos te mamy i dzidziusie funkcjonowaly chciałabym nie wpaść w paranoję ... Mysle ze jak dziecko urodzone jest w terminie i wszystko ok z Plucami itp to powinno byc ok

[Katerina_00]

Napisane przez allgoodthings

ewka nic nie mów ja też jak nie kupię tego monitora to ustawię tak łóżeczko, żeby mieć blisko twarzy dziecko. Co pytam koleżanki już mamy, o ten monitor to mówią, że zbędny, że nic się nie stało bez tego. no niby tak, ale może akurat wypadnie na mojego dzidziusia :/

ja nie wiem, czy syn by mi teraz biegał po pokoju gdyby nie monitor.
Nawet jak zawyje kilka razy na darmo, to i tak wolę to, niż jakby mial zawyc o raz za mało.
Ale ja to ja, nie wiem skąd mam te obsesję, monito kupiłam jako pierwszy w obu ciążach, nikogo nie namawiam.
po prostu mam przeżycia jakie mam
ja tez niedrapek nie bede nawet kupowala, zaraz pooobcinam pazurki a te spioszki co mam, maja właśnie wywijane mankiety

[Szczeperka]

Napisane przez dusiolka

Kurczę kiedyś nie było tych gadżetów i jakos te mamy i dzidziusie funkcjonowaly chciałabym nie wpaść w paranoję ... Mysle ze jak dziecko urodzone jest w terminie i wszystko ok z Plucami itp to powinno byc ok

Właśnie kiedyś nikt nie słyszał o monitorze oddechu i dało się żyć :-P też mam nadzieję że nie popadnę w paranoje i uda mi sie funkcjonować bez niego...

[fashionaddicted]

Dobry wieczór
Melduję się po wizycie

[mmgi]

Napisane przez fashionaddicted

Dobry wieczór
Melduję się po wizycie

To opowiadaj

[charliss]

ja gdzies czytalam ze ogolnie wystarczy lekko wybudzic maluszka zeby zaczal oddychac w przypadku takiego bezdechu. Dlatego jesli kupie monitor to taki inteligentny co nie wyje na darmo - po bezdechu 15 sek delikatnie wibruje, a potem jesli to nie pomoze to dopiero po kolejnych 5 sekundach wyje. Bo to tez nie o to chodzi zeby wylo niepotrzebnie.
Tez myslalam ze sobie bez tego poradze ale teraz to nie wiem.. z drugiej strony w szpitalu przeciez nikt takich sprzetow nie montuje a nie slyszalam o smierci lozeczkowej w czsie pbytu w szpitalu

[fashionaddicted]

Moja wizyta:
Poszłam z moim tatą bo chciał on też pooglądać
Krysia pozostała dziewczynką Od razu to powiedział
Waży 875g ( ja mam 2,5 kg na plusie od ostatniej wizyty, z czego gin się ucieszył)
Szyjka idealnie prosta, długa, bez tendencji do skracania - w związku z tym powiedział, że twardnienia brzucha są efektem przemęczenia i nadwyrężania się. Mam brać magnez do 2-3 razy dziennie.

I co dla mnie mega ważne - od jutra jestem na zwolnieniu
Zaleca powolne spacery,z przerwami bez przemęczania się, jak poczuję się gorzej to się położyć, odpocząć.
Następna wizyta 30.09

[mmgi]

Mam problem, właśnie zauważyłam, że mam takie jakby nabrzmiałe/spuchnięte wargi sromowe i czuje taki dyskomfort Co to może być, czy któraś z Was też ma coś podobnego? Zmartwiło mnie to, a dziś miałam wizytę i wszystko było ok, kolejna 23 pazdziernika.

[ma.ko]

za wszystkie wizyty


Co do monitora - w pon wracałam z malutką w aucie z tyłu ok 14 było jasno i widziałam jak oddycha. Wczoraj pojechałyśmy po 15, wracałyśmy o 18-19 i było już ciemno. miałam stracha, bo nie widziałam jak rusza się klatka czy brzuszek. Vo jakis czas albo ją lekko głaskałam, zeby się ruszyła, albo podsuwałam rękę niedaleko buzi zeby poczuć oddech, albo po prostu zapalałam światełko zeby siebie uspokoić. Monitor raczej pozyczą nam znajomi, ale jak sie okaze ze jednak nie, to kupimy na 100%.

Zjadłam na kolacje swiezy chlebek ze słoneczkiem i do tego ser ze śmietana, rzodkiewką i szcxypiorkiem

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

akrolowa zdj wrzuce w pon, bo do konca tygodnia mąż jest w domu i bedzie zaraz dziamgolił jak zobaczy ze robie zdjęcia ciuszków hehe

[charliss]

Napisane przez fashionaddicted

Moja wizyta:
Poszłam z moim tatą bo chciał on też pooglądać
Krysia pozostała dziewczynką Od razu to powiedział
Waży 875g ( ja mam 2,5 kg na plusie od ostatniej wizyty, z czego gin się ucieszył)
Szyjka idealnie prosta, długa, bez tendencji do skracania - w związku z tym powiedział, że twardnienia brzucha są efektem przemęczenia i nadwyrężania się. Mam brać magnez do 2-3 razy dziennie.

I co dla mnie mega ważne - od jutra jestem na zwolnieniu
Zaleca powolne spacery,z przerwami bez przemęczania się, jak poczuję się gorzej to się położyć, odpocząć.
Następna wizyta 30.09

super fajnie ze strony taty

Napisane przez mmgi

Mam problem, właśnie zauważyłam, że mam takie jakby nabrzmiałe/spuchnięte wargi sromowe i czuje taki dyskomfort Co to może być, czy któraś z Was też ma coś podobnego? Zmartwiło mnie to, a dziś miałam wizytę i wszystko było ok, kolejna 23 pazdziernika.

moze jakies otarcie, boli Cie to? na razie sprobuj sie umyc delikatnym plynem i ubierz na noc cos przewiewnego, jutro ponos jakas koniecznie bawelniana bielizne/nie poliester... czasami sie zdarzaja takie odparzenia. dopiero jak bedziesz miala jakies uplawy lub krostki to powinnas isc szybko do gin.

[bajlaga]

Kurde, nie zastanawiałam się nigdy nad monitorem oddechu, bo uważałam, że kiedyś tego nie mieli i dawali radę, ale kurde ja lubię być panikarą i chyba zaraz poczytam więcej na ten temat, bo się już zestresowałam

[charliss]

Napisane przez ma.ko

za wszystkie wizyty


Co do monitora - w pon wracałam z malutką w aucie z tyłu ok 14 było jasno i widziałam jak oddycha. Wczoraj pojechałyśmy po 15, wracałyśmy o 18-19 i było już ciemno. miałam stracha, bo nie widziałam jak rusza się klatka czy brzuszek. Vo jakis czas albo ją lekko głaskałam, zeby się ruszyła, albo podsuwałam rękę niedaleko buzi zeby poczuć oddech, albo po prostu zapalałam światełko zeby siebie uspokoić. Monitor raczej pozyczą nam znajomi, ale jak sie okaze ze jednak nie, to kupimy na 100%.

Zjadłam na kolacje swiezy chlebek ze słoneczkiem i do tego ser ze śmietana, rzodkiewką i szcxypiorkiem

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

akrolowa zdj wrzuce w pon, bo do konca tygodnia mąż jest w domu i bedzie zaraz dziamgolił jak zobaczy ze robie zdjęcia ciuszków hehe

ma.ko ale Ty jestes w pierwszej ciazy? czy cos pomylilam i masz juz dziecko??

[mmgi]

Napisane przez charliss

moze jakies otarcie, boli Cie to? na razie sprobuj sie umyc delikatnym plynem i ubierz na noc cos przewiewnego, jutro ponos jakas koniecznie bawelniana bielizne/nie poliester... czasami sie zdarzaja takie odparzenia. dopiero jak bedziesz miala jakies uplawy lub krostki to powinnas isc szybko do gin.

Dzięki za odpowiedź. Nie, nie boli, ale jest nieprzyjemne. Nie mam pojęcia od czego to może być. Oprócz wizyty, cały dzień spędziłam w dresie na kanapie. Nie ma ani upławów, ani nieprzyjemnego zapachu, co by miało świadczyć o jakiejś infekcji

[ma.ko]

Napisane przez charliss

ma.ko ale Ty jestes w pierwszej ciazy? czy cos pomylilam i masz juz dziecko??

A bo pisze chaotycznie hehe.
Mówiąc o malutkiej chodziło mi o córeczkę mojego brata hehe.
To moja pierwsza ciąża, ale dzięki dziewczynkom (bliźniaczki) bede miała niezłą wprawę \


Dziewczyny które brały duphaston - miałyście po nim bóle głowy? mnie boli od pon i zastanawiam się czy to wina leku, czy pogoda albo jakieś przesilenie biore go od piatku a w pon zaczęła mnie głwa bolec. Nie boli ciągle, ale jednak od pon codziennie.

[dusiolka]

Ma.ko nie miałam bólów głowy po duphastonie

[Eirene1987]

byłam u pediatry osłuchowo trochę charczy ale gardło czyste panuje jakiś wirus i to pewnie od tego. od tej 11 ani razu nie zwymiotował także jest ok. apetyt mu wrócił zjadł bułkę suchą i na kolację 2 kanapki z szyneczką do tego herbatka letnia. mam nadzieję że już będzie ok

dziękuję wam za życzenia zdrówka


co do monitorów my mieliśmy i teraz też używać będziemy.

Ma.ko ja też tak miałam jak był mój młody malutki. sprawdzałam czy oddycha wstawałam po kilka razy w nocy mimo że miałam monitor.
taka rola matki chyba i nie uważam żeby to przesada była. bo jak już leżałam i sobie pomyślałam: a co jeśli nie oddycha? to już nie było opcji musiałam wstać
z monitorem jednak trochę pewniej się czuliśmy. niby kiedyś tego nie było ok zgadzam się ale jak dziecko umierało to po prostu umierało. a jeśli teraz jest coś co może przed tym uchronić to uważam że warto

Napisane przez Kinqaa

Mialam dziwna sytuację przed chwila a raczej niezreczna.
Patrze na fb jak znajoma dala komentarz pod zdjęciem swojego niemowlaka "spij aniolku spotkamy sie na gorze" i ja się zdziwilam i wstawilam znaki zapytania. .. a ona wiadomość mi napisala ,ze w lipcu jej synek zmarł przez śmierć łóżeczkową
Normalnie szok...dziecko urodziło się w czerwcu. To z miesiąc żyło

ojej
ale żeby takie zdjęcia umieszczać na fb..... to już przesada dla mnie

Napisane przez mmgi

Jestem już po wizycie, byłam u innego lekarza i też potwierdził, że dziewczynka, jest ułożona główką w dół i waży 1100g Szyjka skrócona, ale podobno nie dużo i powiedział, żebym się tym nie martwiła. Wyszła mi anemia i dostałam jakiś lek, oprócz niego muszę zażywać euthyrox, duphaston, luteinę, magnez, no-spę, żurawit i witamy. Nigdy tyle leków nie zażywałam.

dobrze że ok w poprzedniej ciąży też tyle leków brałam
co do zwolnienia nie mam pojęcia pewnie można poprawić tylko musisz dzwonić albo pojechać tam

Napisane przez Katerina_00

ja juz po wizycie, nadal nie ma wynikow holtera,
dziecko tak jak myślałam, leży głową w górę, pobrała mi krew, siuski zbadala, cisnienie ok, serduszko bije jak dzwon.Nasteona wizyta za 5 tygodni

super że ok

Napisane przez Montanka

Muszę się Wam pochwalić. Mój syn zaczął wołać kupę na sedes. Ale jestem dumna. I zadowolona, bo nie trzeba go od razu całego przebierać i myć.

brawa !

uuu no wyniki faktycznie takie sobie ale zobaczysz co gin powie

Napisane przez dusiolka

Kurczę kiedyś nie było tych gadżetów i jakos te mamy i dzidziusie funkcjonowaly chciałabym nie wpaść w paranoję ... Mysle ze jak dziecko urodzone jest w terminie i wszystko ok z Plucami itp to powinno byc ok

no właśnie - powinno wiesz ja wiem że to trochę paranoja.
ale nie chciałabym kiedyś żałować że żałowałam tych 300-400zł na monitor i coś się stało nie daj boże bo się nie obudziłam.

Napisane przez fashionaddicted

Moja wizyta:
Poszłam z moim tatą bo chciał on też pooglądać
Krysia pozostała dziewczynką Od razu to powiedział
Waży 875g ( ja mam 2,5 kg na plusie od ostatniej wizyty, z czego gin się ucieszył)
Szyjka idealnie prosta, długa, bez tendencji do skracania - w związku z tym powiedział, że twardnienia brzucha są efektem przemęczenia i nadwyrężania się. Mam brać magnez do 2-3 razy dziennie.

I co dla mnie mega ważne - od jutra jestem na zwolnieniu
Zaleca powolne spacery,z przerwami bez przemęczania się, jak poczuję się gorzej to się położyć, odpocząć.
Następna wizyta 30.09

super że ok