![]() |
#91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Sama masz gdzieś ich podstawowe potrzeby; prywatności i komfortu, więc dlaczego oczekujesz, że oni mieliby skakać wokół Ciebie i spełniać wszystkie Twoje zachcianki. Nie możesz oczekiwać, że będą traktować to mieszkanie z takim samym nabożeństwem jak Ty. Dla nich to mieszkanie na rok, dwa, może na czas studiów. To tylko usługa za którą płacą. I pytanie, czy jakby teraz Tobie zrobić nalot, to wszystko wygląda jak na zdjęciu w katologu?
__________________
Edytowane przez _chocolate Czas edycji: 2014-10-02 o 21:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: kraina mrozu
Wiadomości: 38
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Nie, moje mieszkanie nie wyglada jak na zdjeciu z katalogu, tyle ze on nie wynajmuje calego mieszkania sam. A gdy sie mieszka z ludzmi dla mnie logiczne jest sprzatanie po sobie. Nie wymagam od razu mycia wszystkiego w sytuacji gdy sie spieszyl, ale dziwne jest gdy naczynia sa umyte, a w zlewie zaschniete plamy. Nie zauwazyl? watpie. Zostawil, bo ma to gdzies i to wlasnie mi sie nie podoba. Ja i 2 lokator musimy na to patrzec.
I jasne, mozna go usprawiedliwiac, ze przeciez nie wiedzial, ze przyjade, czul sie swobodnie itd.Wiedzial natomiast, ze 2 lokator jest studentem i wynajmuje od pazdziernika. Wczoraj byl 1.10. Nie wpadl na to, ze kolega przyjedzie i moze chcialby miec czysto chociaz na poczatku? Dziwne, ja tam mam w zwyczaju sprzatac, a szczegolnie przed czyims przyjazdem |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: kraina mrozu
Wiadomości: 38
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Oczywiscie, ze wiedzial. Byl dokladnie poinformowany z kim bedzie mieszkal i od kiedy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Może i dzwoniła, ale zasięg słaby
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 401
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Kolejny wątek z serii "autorka usłyszała nie to, co oczekiwała, wszyscy którzy nie są po jej stronie nie mają racji".
A prawda jest taka, Autorko, że wysyłanie babci, czy kogokolwiek innego, do mieszkania, które aktualnie ktoś wynajmuje od Ciebie, nie uprzedzając wcześniej o tym - jest nie zgodne z prawem! Natomiast nawet największy syf w mieszkaniu, za które się płaci i w którym się na co dzień mieszka - jest świętym prawem tego chłopaka i Tobie nic do tego tak długo jak nie powoduje to stałych szkód w mieszkaniu nie związanych ze zwykłym zużyciem sprzętu, itd. I nie wiem czemu szafujesz tym, co tamten drugi lokator musi bądź nie musi znosić, bo z tego co piszesz nawet z nim nie rozmawiałaś i nie wiesz, jak tamten się na 'bałaganiarstwo' kolegi z mieszkania zapatruje. Poza tym, od tego masz umowę, żeby pewne kwestie z lokatorami regulować. Po to są tam zapisy o tym, że w razie szkód potrącasz kasę z kaucji i że mieszkanie w momencie rezygnacji z wynajmu ma zostać zwrócone w takim stanie, w jakim było przedtem. Naprawdę nie wiem, co tu jest nie do rozumienia, a skoro nie jesteś w stanie tego zaakceptować to najwyraźniej nie powinnaś wynajmować mieszkania, bo zdajesz się nie rozumieć prostych zasad, na jakich powinno się to odbywać. Bądź stwórz nową umowę, w której uwzględnisz, co Ci nie pasuję, tylko wtedy bierz poprawkę na to, że mało kto może być wynajmem zainteresowany. Bo w mieszkaniu, w którym się żyje na co dzień chce się funkcjonować swobodnie, a nie podskakiwać za każdym razem jak ktoś do drzwi puka i lecieć myć każdy talerzyk, bo się właścicielce wymyśliło inspekcję robić. Edytowane przez lina_09 Czas edycji: 2014-10-02 o 21:42 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
Co do zaglądania, drzwi było otwarte, z czystej ciekawości człowiek może rzucić okiem i to jeszcze jest dopuszczalne. Przy założeniu podkreślam, że to tylko rzucenie okiem a nie wchodzenie i sprawdzanie wszystkiego. Ale już komentarze na temat tego jaki ktoś ma porządek w pokoju są po prostu niekulturalne. Czy gdybyś mieszkała tam na stałe, w sensie wynajmowała pokoje, ale sama też mieszkała, to urządzałabyś sprawdzanie pokoi jak na koloniach? Czy na pewno jest porządek? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
![]() zdewastowana łazienka ![]() nieporządek w łazience ![]() zdewastowany zlew ![]() brudny zlew ![]() zdewastowany pokój bałagan w pokoju ![]() dziękuję, pozdrawiam ---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ---------- Cytat:
![]() to na lodówkę ![]() a to na drzwi wejściowe, ale "wypełniam obowiązki" bym rozszerzyła o szczegółową analizę sprzątania, tylko załatw lepsze naklejki dla studentów ![]() ![]() a tak serio: ty nie jesteś współlokatorką. współlokatorka, której by nie pasował bałagan, to by podeszła i powiedziała "wiesz, chciałabym coś ugotować. proszę ogarnij swoje rzeczy bo nie mam jak". ty jesteś właścicielką. współlokatorka nie musi się spowiadać kiedy wraca i wychodzi, ty też nie, ale jeśli niezapowiedziane wizyty kontrolne ws. czystości mają zaważać o czyimś mieszkaniu lub nie, to naprawdę jesteś nie w porządku Edytowane przez 201604181004 Czas edycji: 2014-10-02 o 21:49 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
mieszkanie może być czyste, a robaki i tak przejdą po rurach od sąsiadów.
Nie można popadać w paranoję. Naczynia i garnki najlepiej jak każdy ma we własnym zakresie. Chyba nie wiesz, co to znaczy zły współlokator i jakich problemów mogliby Ci narobić.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 134
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Wątek zrobił się edukacyjny
![]() z obrazkami! (btw kolonista niewiele może ![]() Edytowane przez cukier_bialy2 Czas edycji: 2014-10-02 o 21:53 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
A tak w ogóle to skąd wiesz, który z lokatorów robił te naleśniki czy co to tam było? Zbierałaś odciski palców z blatu, czy jak?
Wyszłabyś na niezłą wariatkę, jakby się okazało, że to akurat ten "idealny lokator" zaspał i robił śniadanie, jednocześnie myjąc zęby i wkładając portki. A ochrzan zebrał się drugiemu, bo bezczelnie miał majtki na podłodze. Aha, za nasyłanie babci powinni Ci zrobić z d jesień średniowiecza. Tak nie wolno. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Zadomowienie
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Malo kto bedzie na cudze dmuchal i chuchal....(czyt. pucowal i szorowal) jak na swoje. Zwlaszcza jesli jest to mieszkanie dzielone . Bo nawet jesli jedna osoba jest w miare czysta a pozostali tylko ogarniaja z wierzchu to i jej sie szybko skonczy entuzjazm do dokladnego sprzatania. A jak sie dokladnie nie sprzata regularnie to mieszkanie pyzieje. No ale z tym sie musisz liczyc wynajmujac. Ale chyba nie potafisz.
W jedym domu wlascicielka ktora miala osobne mieszkanie na parterze w kazdym pokoju zostawla nam kartke A4 dot sprzatania. Instrukcje byly tez przyczepione w kuchni i w lazience na oknie ;p Na liscie bylo min konserwacja skorzanych sof w salonie co ilestam....na szczescie salonu nikt nie uzywal...bo nie wiem co to by bylo ;p Mycie okien RAZ w tygodniu (od wew.) i co jakis czas przylazenie i czepianie sie o jakies ☠☠☠☠☠☠☠y. A uwierzcie ze bylo czysto. Glownie chodzilo o kuchnie (gdzie prawie nikt z nas nie gotowal)..ale meble byly nie najnowsze i nawet jak sie posprzatalo to spektakularnego efektu nie bylo...trzebaby bylo tak naprwde zrobic gruntowne sprzatanie od zera...a kto sie przy wprowadzaniu bedzie w takie cos bawil by sprzatac po ilus latach cudzego uzytkowania). Przy zdawaniu pokoju inspekcje mialam robiona 3 razy ;p Mimo ze mialam fajny pokoik...to jednak ulga byla przeniesc sie do brudniejszego ale spokojniejszego mieszkania ![]() Edytowane przez banana84 Czas edycji: 2014-10-03 o 00:16 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#106 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
![]() Wg mnie przesadzasz.
__________________
_________________________ _________ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 391
|
![]() Cytat:
Moja droga, ja nie przesadzam, a jeśli ty nie myłaś od dwóch miesięcy podłogi i ci ładnie błyszczy... hm... ![]() I mylisz się - w przedpokoju leżał dywanik na podłodze, wszyscy po nim łązili i błocili, on był pewnie wilgotny i tak - zniszczył podłogę brudny wilgotny dywan i brudne buciory bezpośrednio na podłodze. Może cement się nie niszczy od brudu, ale parkiety, panele czy wykładziny jak najbardziej. I nadal nie rozumiem waszej złośliwości, ale widzę, że mamy solidarność najemców mieszkań. Ja też wynajmuję mieszkanie i bywa, że po imprezie jest brudna kuchnia, bywa, że pies zostawi brudne łapki dookoła, a kuweta woła o sprzątnięcie i myślę, że każdy wynajmujący to rozumie. Ale właścicielka pisała o klejących się blatach itd, więc nie pie****** o sprawdzaniu ultrafioletem i zapisie w umowie o kontroli szafek. Moja sytuacja nie była szczególnie skrajna - kiedy bywałam u nich, nie miałam poczucia, że jest koszmarny syf - ot, brudno, ale to "się posprząta". Guzik prawda... ---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ---------- Cytat:
![]() Naczynia w zlewie po kolacji poprzedniego wieczoru czy zakrapianej imprezie - ok, zalana kuchenka po gotowaniu obiadu ok - ale zapuszczone, zarośnięte, stojące kilka dni.... tak, takie coś może generować robale w mieszkaniu. ---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ---------- Cytat:
Umarłam |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 614
|
Lokator i ''ostatnia szansa''
Wynajmuje dwa mieszkania. Nigdy nie wpadlam na to, żeby lokatorów odwiedzać bez uprzedzenia, o bywaniu pod ich nieobecność nie wspominając. Jak dla mnie Autorka przesadza i to grubo. Od kiedy plama z sosu jest równoznaczna z zepsuciem kuchenki? Od tego jest instytucja kaucji żebyś nie musiala się martwić o szkody. Serio dziewczyno żyj i pozwól żyć.
__________________
marudzę na blogu - o książkach, filmach, marketingu, Łodzi i o tym co mi do głowy przyjdzie ![]() OSTATNI WPIS: Literaci W Przedwojennej Polsce. Pasje. Nałogi. Romanse zapraszam na marudny FP |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
1. A to niesprzątana kuweta, brudna kuchnia, naczynia w zlewie, zalana kuchenka i ślady błota na podłodze są zrozumiałe, ale klejące się blaty już nijak? Przepraszam, ale nie widzę dużej różnicy w tych sprawach. edit: W sumie widzę...wolałabym przetrzeć blaty niż jeść w pomieszczeniu gdzie stoi nieczyszczona kuweta...Wiecie, blaty kuchenne są zazwyczaj wykonane z takich materiałów i tak wykończone, że trzeba się naprawdę postarać, aby wyhodować na blacie taki syf, na którym zalęgną się robaki, a brud od produktów spożywczych weżre się w odporny materiał i będzie nie do usunięcia detergentami... 2. Co było zapuszczone, zarośnięte, stojące kilka dni? Nie widziałam takich informacji nigdzie. Czytałam o brudnym blacie i w sumie to czystej , ale nie najczystszej podłodze. Powtórzę jeszcze raz, właścicielka jako: -najemca, ma prawo potrącić kaucję za zniszczenia w mieszkaniu, niebędące skutkiem zwykłego użytkowania lokalu. Rozliczenie tego nastepuje przy zdawaniu mieszkania. Chłopak chce żyć w brudzie - ostatniego dnia wysprzątać i wyszorować wszystko - jego sprawa. Ma prawo żyć tam jak chce. Nie uda mu się wyczyścić - zabierasz kaucję. Nie wiem co i jak by musiało być tam zniszczone od niesprzątania, żeby kilka stów (czy tysiak) nie starczyły za zadośćuczynienie... -współlokator (te kilka dni raz na parę mies.) - ustalić wspólne zasady użytkowania mieszkania, utrzymania czystości. No ale do tego trzeba by najpierw poinformować lokatorów, że przyjeżdża...Ale po co, to oni mają obowiązek być 356dni w roku przygotowani i codziennie żyć według wyobrażeń laski, której płacą za mieszkanie i która spędza tam 3% roku. Słuchaj autorko, nie ma obowiązku wynajmu. Wypowiedz umowę, daj babci klucze żeby podlewała kwiatki, będziesz mieć spokój i pewność, że sytuacja w mieszkaniu jest 100% zależna od Ciebie i wszystko się dzieje po Twojej myśli i nikt poza Tobą nie ma nic do gadania w sprawie mieszkania. Jak wolisz jednak widzieć okrągłą sumkę na koncie co miesiąc bez specjalnego wysiłku, to zrozum, że za to tracisz kontrolę nad tym, jak dom jest prowadzony, bo teraz to jest ich dom (i Twój te kilka dni jak przyjeżdzasz). Tyle. A tak serio to wydaje mi się, że wiem o co chodzi. Autorka wymyśliła sobie, że skoro to jej to ma prawo wymagać żeby było prowadzone tak jak jest wg niej słusznie i jak sama by robiła. Niestety, ale wynajmuje mieszkanie, nie do ospłatnego "użycia umywalki, czajnika, przespanie się na łóżku, ułożenie rzeczy na półce itp." ale do "mieszkania", czyli gospodarzenia się, prowadzenia domu wg swoich zasad, czucia się swobodnie itd. Edytowane przez alexandraa13 Czas edycji: 2014-10-03 o 08:07 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
![]() No ale najlepiej pisac ludziom na forum, ze sa brudasami i poczuc sie jak perfekcyjna pani domu! Bo kurz zniszczy twoje malzenstwo a w dodatku stracisz prace! ![]()
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Generalnie trudno mi wyobrazic sobie jaka umowe oni podpisali. To jest czesciowe czasowe przekazanie wlasnosci? To chyba jakis "wynajem" na czarno i na "dogadanie sie". Jak sie nie dogaduja to powinni sie rozstac bo opis sytuacji z babcia w tle to zakrawa o dziecinade i zabawe w kotka i myszke. Juz nie mowiac o ogolnym niesmaku.
Poza tym autorka moze wynajac cale mieszkanie wiecej kasy co miesiac i nocowac kilka dni co dwa miesiace u babci skoro sie tak dogaduja. Wtedy zniknie wspolnota z nieznanymi ludzmi. A wynajac tez moze ludziom ktorych zna i ufa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 | ||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
Cytat:
![]() Czyli jak jest bałagan u Ciebie, to jest okej bo to normalne, że podłoga brudna albo kuweta, a nawet brudna kuchnia się może zdarzyć i jest okej (!), ale jak tu w wątku mamy opisany brudny blat/kuchenkę, to już jest dewastacja ![]() Nie wiem gdzie się dopatrzyłaś, że cokolwiek jest tam "zapuszczone, stojące kilka dni". Niby jak babcia czy też autorka wątku miały stwierdzić, czy blat się ubrudził 3 godziny wcześniej, czy 10 dni wcześniej? Poza tym od niedomytego blatu, na którym POD ŚWIATŁO ![]() A tekst, że tu więcej krytyki dla autorki niż poparcia wynika z tego, że wypowiadające się osoby to brudasy i bałaganiarze mnie rozbroił ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: kraina mrozu
Wiadomości: 38
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
Juz dwa razy mowilam, ze drugi lokator jest studentem, przez wakacje go nie bylo, przyjechal dopiero 1.10. Takze nie mogl on tam nabrudzic. Ja przyjechalam 1.10 rano, zobaczylam co zobaczylam, po kilku godzinach przyjechal student. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
Części wspólne - możesz się czepiać ile chcesz. Część prywatna - dla babci i ciebie nie powinna istnieć, nawet w przypadku drzwi otwartych na oścież. Kwestia kultury osobistej i taktu, które albo się ma albo nie. Widać, wy nie macie. Inaczej nie byłoby całej babcinej afery z ciuchami na podłodze w prywatnym pokoju twojego lokatora. ---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ---------- Cytat:
Dziwi mnie to, że nie umiesz żyć w mieszkaniu z zalepionym blatem ale nie przeszkadza ci egzystowanie w mieszkaniu, w którym śmierdzi brudna kuweta. Ciekawe. Edytowane przez new woman in town Czas edycji: 2014-10-03 o 08:17 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
hehe lexie zacytowałaś to samo i skomentowałaś w identyczny sposób, dokładnie w tym momencie jak ja dodawałam swój Edit
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: kraina mrozu
Wiadomości: 38
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Cytat:
---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Autorko, jesteś naprawdę bardzo nieprzyjemną osobą. Zapewnie gość miksował ciasto naleśnikowe i się rozprysło, bo garnek za niski. Zdarza się. Zdarza się też, że się w kuchni brudzi. Ilekroć gotuję spaghetti cała kuchenka jest brudna, to podczas redukcji sosu po prostu robią się plamki.
Pytanie, czy Ty jesteś w stanie z tym żyć. Nie każdy ma takie oczekiwania dotyczące czystości, jak Ty. Powinnaś jasno dać do zrozumienia, jakiej czystości wymagasz. Ja nigdy w życiu nie chciałabym mieszkać w warunkach, jakie oczekujesz, nie wyobrażam sobie tego po prostu. Brak prywatności, pretensje o normalne użytkowanie. Tak, to, że w kuchni czasem zrobi się syf i że rano trzeba wybiec do pracy i nie ma się czasu wypucować blatu jest wciąż normalnym użytkowaniem. Jeżeli chcesz wypowiedzieć umowę, to to zrób, bo moim zdaniem konfliktów będzie więcej, bo Ty po prostu taką osobą jesteś.
__________________
27.08.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Moim zdaniem powinnaś wypowiedzieć mu umowę, bo nie chcesz z nim mieszkać. Twoje prawo. Ale zachowuj się normalnie, bez tekstów o robalach itp., bo domyslam się, że nikt sobie tego nie życzy.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Lokator i ''ostatnia szansa''
Ale dlaczego może?
Przecież to absurd. Gdyby była współlokatorką, to musiałaby brać udział w sprzątaniu. Wtedy zrozumiała byłaby złość o to, że ona sprząta a ktoś brudzi. Ale ona tam nie bywa. Zapewne nie kupuje chemii, nie wynosi śmieci, nie sprząta toalet. Nawet tych blatów nie była w stanie zmyć. Ona nie robi tam nic poza wymaganiem. Mam wrażenie, że dla niej najemca jest formą gosposi, która pod jej nieobecność ma dbać o mieszkanie zgodnie jej wymogami bo 'ona by chciała móc wrócić i w czystej kuchni usiąść'. Nie ma prawa wymagać od lokatora życia w ciągłej gotowości na jej wizytę. Ma obowiązek się zapowiedzieć i wtedy może go uczulić, że prosi o posprzątanie miejsc newralgicznych - kuchni i łazienki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:20.