Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

[iza243]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

W których tygodniach pamiętasz?

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Mi ortopeda mówił że między 6-8 tygodniem i jak zacznie chodzić. Fizjoterapeutka to samo ale że jak zacznie siedzieć to tez warto zrobić.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

Pierwsze w 6 tygodniu,2 drugie jak miał 5 miesięcy a ostatnie teraz,.

Napisane przez zebrawpaski

jak Domiś z Teściem?

pierwsze spotkanie siostrzyczek w szpitalu

Bardzo dobrze,dają rade

Dziewczynki są śliczne

Napisane przez BERBIE

my po bioderkach. nie obyło się bez wisku. ale najważniejsze, że wszystko ok. za 2 miesiące kolejna kontrola, jak dalej będzie ok to następna dopiero jak zacznie chodzić.

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48376402]Boję się jutrzejszej bety mam jakieś dziwne obawy, że nie będzie dobrze...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Na pewno będzie dobrze

[izotropia]

Gratuluję ciąż trzymam kciuki, żeby było dobrze

Dopada mnie jesienna deprecha... chodzę smętna, z kąta w kąt, nic mi się nie chce, najchętniej nie wychodziłabym z domu.... ale nie da się, synek dokazuje i ciągle wyciąga ubrania z szuflady i mówi "ubieramy sie, idziemy na spacelek"

[zebrawpaski]

Napisane przez moni_ka.g

cudne Kasia chyba strasznie do Ciebie podobna?

zjod i wypluł cały Tz-et
Tosia też ma zadatki być podobną do Tatusia
(chociaż z uwagi na jej masę urodzeniową- 700gram większą niż miała Kasia, Tz-et jak pojechał do moich Rodziców po narodzinach Tosi to powiedział, że jest podobna do mnie bo jest okrągła i ma podwójny podbródek

Napisane przez pani22ka

szok. u nas nie wpuszczają dzieci (chyba poniżej 12 lat) w ogóle do szpitala. matki przez okno dzieci (starsze) oglądały
.

tam gdzie leżałam nie było problemu aby młodsze dzieci odwiedzały Mamy chociaż na drzwiach była informacja, że dzieci (chyba) powyżej 5 roku mogą przychodzić
Kasia była w szpitalu na krótko bo generalnie nie chciałam aby w ogóle przyjeżdżała ale że mój pobyt wydłużył się tak bardzo a tęskniłam niesamowicie to była na chwilkę 4 razy

Gryzia- w szpitalnych laboratoriach wyniki są szybciej....

BERBIE- tak, Kaśka zrobiła interes życia z tymi prezentami, a dzisiaj i tak porwała Tosi tego piszczącego pluszaka i specjalnie koło ucha jej nim piszczała (i tak było to lepsze niż gwizdek, którego używała wcześniej próbując skutecznie obudzić siostrę)

No, ciężki dzień, jak już wszystko w powietrzu latało a ja nie wiedziałam którą karmić i którą przebierać (bo albo jedna była głodna albo druga mokra) to chłop mi oko puściła i zapytał: "Kochanie to kiedy montujemy trzecie?"

Kasia jak weszła do mieszkania to szukała Tosi, jak ją odnalazła w jej łóżeczku to już potem bardziej interesowały ją zabawki, których nie widziała 2 tygodnie i Bolek I Lolek w TV
Potem albo chciała małej na złość robić (trąbiąc koło ucha)
albo brać ja na ręce i nosić
Podzieliliśmy się z tz-etem ja kąpałam młodszą , miałam ją karmić i usypiać - on starszą.
Kasia wykąpać się pozwoliła, mleko przyjęła ale zasnąć z Tatą nie chciała (a wcześniej zasypiała). Był jeden wielki płacz i pytanie 100 razy "Dzie Mama?". W końcu uciekła ze swojego pokoju do naszej sypialni gdzie pielęgnowałam Tosię.
Jak już młodszą umyłam i nakarmiłam to kolejne zmienianie pampera i usypianie Tosi zostawiłam Tz-etowi. Zabrałam Kasię do jej pokoju i przytulona do mnie zasnęła do 5 minut...
Postanowiliśmy, że jakoś "ogarniemy" - Tz-et zdeklarował się zająć Kasią bo w najbliższych dniach pogoda i tak nie sprzyja pracom polowym. Jak coś będzie działał w przyszłym tygodniu to wtedy Kasia pojedzie do Dziadków bo ja nie jestem w stanie zająć się jedną i drugą.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Gryzia trzymam kciuki za badania

Kubek, przeczytałam... O kant tyłka te wszystkie schematy i tabelki :/

[zebrawpaski]

Gryzia- to czekamy razem z Tobą na dobre wieści

Dziewczyny- cudownie jak cała rodzina w domu w komplecie - żebym jeszcze umiała to moją gromadkę "ogarnąć"....

Najbardziej mnie rozbawiło jak Kasia się dziwiła, że Tosia nie umie "żółwika" przybić i koniecznie chciała ją nauczyć

[pani22ka]

Napisane przez zebrawpaski

Tz-et jak pojechał do moich Rodziców po narodzinach Tosi to powiedział, że jest podobna do mnie bo jest okrągła i ma podwójny podbródek

Napisane przez zebrawpaski

chłop mi oko puściła i zapytał: "Kochanie to kiedy montujemy trzecie?"

kiedy?

Napisane przez zebrawpaski

bo ja nie jestem w stanie zająć się jedną i drugą.

Zebra, co za glowa w mur?! jesteś w komfortowej sytuacji (nie jedna by chciała ). tylko daj sobie pomóc. żadna ujma.

Napisane przez zebrawpaski

Kasia się dziwiła, że Tosia nie umie "żółwika" przybić i koniecznie chciała ją nauczyć

i dobrze! praca u podstaw

Napisane przez Kubek29

U nas tez jedno USG.
Robiliśmy ok 1o tygodnia życia.
I styka.

uffff. czyli nie zapomniałam

[fiolusiek]

Zeberko Dajcie sobie czas, spedz troche czasu z Kasia, ona teskiła za Toba, pozwalaj jej pomagac przy Tosi, niech poda pampersa czy ciuszek. Przyznam sie, ze czasem sama nie ogarniam, ostatnio jedna reka trzymałam F. i karmiłam, a druga S. bo zapragnał byc nakarmiony, choc sam umie jesc.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mam kartę stałego pacjenta, będę mogła sprawdzić wynik w necie - uff. Teraz tylko oby był dobry

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[jojla]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48380750]Mam kartę stałego pacjenta, będę mogła sprawdzić wynik w necie - uff. Teraz tylko oby był dobry [/QUOTE]

na pewno będzie!


Zeberko Tosia śliczna, a Kasia na pewno będzie super starszą siostrą Teraz dobrze, że TŻ może trochę pomóc ale na pewno z czasem jakoś opiekę nad obiema ślicznotkami ogarniesz


Berbie spóźnione życzenia wszystkiego najlepszego dla Krzysia z okazji 3 miesięcy i super, że bioderka ok



Coś komuś miałam jeszcze napisać ale zapomniałam
za 10 dni egzamin, w pracy dość intensywny czas i nie ogarniam Jeej jak ja bym chciała już być po tej obronie

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Jojla zaciskam kciuki!

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[dwakolory1]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48380750]Mam kartę stałego pacjenta, będę mogła sprawdzić wynik w necie - uff. Teraz tylko oby był dobry

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
Będzie będzie!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez jojla

Coś komuś miałam jeszcze napisać ale zapomniałam
za 10 dni egzamin, w pracy dość intensywny czas i nie ogarniam Jeej jak ja bym chciała już być po tej obronie

Za 10 dni? Ojej! To kciukasy!

[iza243]

Witam

Napisane przez izotropia

Gratuluję ciąż trzymam kciuki, żeby było dobrze

Dopada mnie jesienna deprecha... chodzę smętna, z kąta w kąt, nic mi się nie chce, najchętniej nie wychodziłabym z domu.... ale nie da się, synek dokazuje i ciągle wyciąga ubrania z szuflady i mówi "ubieramy sie, idziemy na spacelek"

Kochany synek

Napisane przez zebrawpaski

zjod i wypluł cały Tz-et
Tosia też ma zadatki być podobną do Tatusia
(chociaż z uwagi na jej masę urodzeniową- 700gram większą niż miała Kasia, Tz-et jak pojechał do moich Rodziców po narodzinach Tosi to powiedział, że jest podobna do mnie bo jest okrągła i ma podwójny podbródek



tam gdzie leżałam nie było problemu aby młodsze dzieci odwiedzały Mamy chociaż na drzwiach była informacja, że dzieci (chyba) powyżej 5 roku mogą przychodzić
Kasia była w szpitalu na krótko bo generalnie nie chciałam aby w ogóle przyjeżdżała ale że mój pobyt wydłużył się tak bardzo a tęskniłam niesamowicie to była na chwilkę 4 razy

Gryzia- w szpitalnych laboratoriach wyniki są szybciej....

BERBIE- tak, Kaśka zrobiła interes życia z tymi prezentami, a dzisiaj i tak porwała Tosi tego piszczącego pluszaka i specjalnie koło ucha jej nim piszczała (i tak było to lepsze niż gwizdek, którego używała wcześniej próbując skutecznie obudzić siostrę)

No, ciężki dzień, jak już wszystko w powietrzu latało a ja nie wiedziałam którą karmić i którą przebierać (bo albo jedna była głodna albo druga mokra) to chłop mi oko puściła i zapytał: "Kochanie to kiedy montujemy trzecie?"

Kasia jak weszła do mieszkania to szukała Tosi, jak ją odnalazła w jej łóżeczku to już potem bardziej interesowały ją zabawki, których nie widziała 2 tygodnie i Bolek I Lolek w TV
Potem albo chciała małej na złość robić (trąbiąc koło ucha)
albo brać ja na ręce i nosić
Podzieliliśmy się z tz-etem ja kąpałam młodszą , miałam ją karmić i usypiać - on starszą.
Kasia wykąpać się pozwoliła, mleko przyjęła ale zasnąć z Tatą nie chciała (a wcześniej zasypiała). Był jeden wielki płacz i pytanie 100 razy "Dzie Mama?". W końcu uciekła ze swojego pokoju do naszej sypialni gdzie pielęgnowałam Tosię.
Jak już młodszą umyłam i nakarmiłam to kolejne zmienianie pampera i usypianie Tosi zostawiłam Tz-etowi. Zabrałam Kasię do jej pokoju i przytulona do mnie zasnęła do 5 minut...
Postanowiliśmy, że jakoś "ogarniemy" - Tz-et zdeklarował się zająć Kasią bo w najbliższych dniach pogoda i tak nie sprzyja pracom polowym. Jak coś będzie działał w przyszłym tygodniu to wtedy Kasia pojedzie do Dziadków bo ja nie jestem w stanie zająć się jedną i drugą.

Powoli sobie wszystko ogarniesz
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48380750]Mam kartę stałego pacjenta, będę mogła sprawdzić wynik w necie - uff. Teraz tylko oby był dobry

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
O której bedzie wynik?

[BERBIE]

Napisane przez izotropia

Dopada mnie jesienna deprecha... chodzę smętna, z kąta w kąt, nic mi się nie chce, najchętniej nie wychodziłabym z domu.... ale nie da się, synek dokazuje i ciągle wyciąga ubrania z szuflady i mówi "ubieramy sie, idziemy na spacelek"

dobrze, że synek dba o to, żebyś nie siedziała w domu

Napisane przez zebrawpaski

Postanowiliśmy, że jakoś "ogarniemy" - Tz-et zdeklarował się zająć Kasią bo w najbliższych dniach pogoda i tak nie sprzyja pracom polowym. Jak coś będzie działał w przyszłym tygodniu to wtedy Kasia pojedzie do Dziadków bo ja nie jestem w stanie zająć się jedną i drugą.

super sobie radzicie. przecież to dopiero początek.
a ty jak się czujesz fizycznie? rana nie boli?
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48380750]Mam kartę stałego pacjenta, będę mogła sprawdzić wynik w necie - uff. Teraz tylko oby był dobry [/QUOTE]
to teraz tylko czekać na wynik. szczerze to ja nie czekam, wiem, że będzię super!

Napisane przez jojla

Coś komuś miałam jeszcze napisać ale zapomniałam
za 10 dni egzamin, w pracy dość intensywny czas i nie ogarniam Jeej jak ja bym chciała już być po tej obronie

kochana już zaraz będziesz po

ja dziś jakaś wymęczona. Krzyś w nocy bąkolił i często popiskiwał. teraz też nakrzyczał na pełną cycę i poszedł drzemać. jeszcze trochę to całe jego śniadanie ze mnie wycieknie
no i mamy jakąś wysypkę na klacie i teraz zastanów się kobieto od czego ona jest

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Iza ok. 15-16... Wcześniej nie da rady, bo dopiero o 12 odbierają próbki do badań i muszą je przewieźć do labu ok. 60 km. Także dopiero o 13 się wezmą za to. Jest zaznaczone cito, więc mam nadzieję, że zrobią szybko. Na szczęście za cito się nie dopłaca u mnie.

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[agatkaa1]

Witam

Gryzia piękne wyniki i dzisiejsze też będą takie! Nie ma innej opcji!

Zeberka piękny widok siostrzyczek! i niezły biznes hihi
Fajnie że jesteście w komplecie i powoli sobie ogarniecie! Spokojnie!

Edytte widzę Cię!!!! Pisz!!

Jojla za egzamin!

Kundzia jak tam w pracy??

[edytte]

Witam. Przepraszam że tak późno się odzywam ale nie mam teraz czasu na nic.
Nie wiem za bardzo co się dzieje na wątku, ale powoli spróbuje to ogarnąć.
Co do nas wszystko jest ok. Michaś jest dość grzeczny ( żeby nie zapeszyć ) trochę za dużo cyckujemy, ale jest to do przeżycia. Stasiowi ciężko jest się przyzwyczaić do rodzeństwa. Pojawiła się zazdrość, płacz z byle powodu.

[agatkaa1]

Waderka fajnie że udało się uniknąć szpitala, dobrze że łożysko poszło w górę

[pani22ka]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48380750]Teraz tylko oby był dobry
[/QUOTE]będzie

Napisane przez jojla

za 10 dni egzamin, w pracy dość intensywny czas i nie ogarniam Jeej jak ja bym chciała już być po tej obronie

o rajjjuuu. już?! wydawało mi się, że do obrony ho, ho... kciuki! stresujący czas

Napisane przez edytte

Stasiowi ciężko jest się przyzwyczaić do rodzeństwa. Pojawiła się zazdrość, płacz z byle powodu.

duża zmiana w życiu dziecka. przywyknie


Dziś w nocy przyśnił mi się kapuśniak. Już jem :brzyda l:

[edytte]

Co do samej cesarski nie było tak źle jak pierwszym razem. Przed b
oczywiście niesamowity strach całą noc zarwałam, rano wymiotowałam i przed samym cięciem, aż musieli wszystko wstrzymać bo nie dałam się położyć tak mną telepało.
Po wkuciu błogie odprężenie i było mi już wszystko jedno co ze mną robią.
Moment i synek był już na świecie... piękny... i zdążył przy okazji obsikać lekarza. Mi łzy popłynęły jak grochy. Nawet nie wiecie jaka byłam szczęśliwa w tamtym momencie....
Później wiadomo ból, ale jakoś dobrze to zniosłam i samo dochodzenie do siebie. Teraz po ponad tygodniu mogę powiedzieć że jest już bardzo dobrze. Nawet już jeździłam samochodem.

[jojla]

Napisane przez edytte

Co do nas wszystko jest ok. Michaś jest dość grzeczny ( żeby nie zapeszyć ) trochę za dużo cyckujemy, ale jest to do przeżycia. Stasiowi ciężko jest się przyzwyczaić do rodzeństwa. Pojawiła się zazdrość, płacz z byle powodu.

super, że u Was wszystko ok a Staś musi po prostu się odnaleźć w nowej sytuacji.

Napisane przez pani22ka

o rajjjuuu. już?! wydawało mi się, że do obrony ho, ho... kciuki! stresujący czas

10 dni do egzaminu, do obrony co najmniej 20 ale na razie stresuję się egzaminem, później przyjdzie czas na stres przed obroną
Biedne moje dziecię, bo spokoju to Młoda mieć za wiele na pewno w najbliższym czasie nie będzie...

Napisane przez edytte

Co do samej cesarski nie było tak źle jak pierwszym razem. Przed b
oczywiście niesamowity strach całą noc zarwałam, rano wymiotowałam i przed samym cięciem, aż musieli wszystko wstrzymać bo nie dałam się położyć tak mną telepało.
Po wkuciu błogie odprężenie i było mi już wszystko jedno co ze mną robią.
Moment i synek był już na świecie... piękny... i zdążył przy okazji obsikać lekarza. Mi łzy popłynęły jak grochy. Nawet nie wiecie jaka byłam szczęśliwa w tamtym momencie....
Później wiadomo ból, ale jakoś dobrze to zniosłam i samo dochodzenie do siebie. Teraz po ponad tygodniu mogę powiedzieć że jest już bardzo dobrze. Nawet już jeździłam samochodem.

super, że czujesz się tak dobrze



Dziewczynki dziękuję za kciuki - na pewno się bardzo przydadzą

[pani22ka]

Napisane przez jojla

Biedne moje dziecię, bo spokoju to Młoda mieć za wiele na pewno w najbliższym czasie nie będzie...

ale i czas ekspresiakiem leci. po obronach będzie już tylko z górki
Komisja zobaczy uroczą młodą mamę i wymięknie na wstępie

Edytka, cieszę się, że wszystko gites. dajesz nadzieję, że za drugim razem może mniej boleć

[iza243]

Napisane przez edytte

Witam. Przepraszam że tak późno się odzywam ale nie mam teraz czasu na nic.
Nie wiem za bardzo co się dzieje na wątku, ale powoli spróbuje to ogarnąć.
Co do nas wszystko jest ok. Michaś jest dość grzeczny ( żeby nie zapeszyć ) trochę za dużo cyckujemy, ale jest to do przeżycia. Stasiowi ciężko jest się przyzwyczaić do rodzeństwa. Pojawiła się zazdrość, płacz z byle powodu.

Powoli sobie wszystko garniecie


Jak mi się nie chce iść do pracy...

[BERBIE]

Napisane przez edytte

Witam. Przepraszam że tak późno się odzywam ale nie mam teraz czasu na nic.
Nie wiem za bardzo co się dzieje na wątku, ale powoli spróbuje to ogarnąć.
Co do nas wszystko jest ok. Michaś jest dość grzeczny ( żeby nie zapeszyć ) trochę za dużo cyckujemy, ale jest to do przeżycia. Stasiowi ciężko jest się przyzwyczaić do rodzeństwa. Pojawiła się zazdrość, płacz z byle powodu.

Staś mniej wisiał na cycu?
tż pomaga?

Napisane przez edytte

szczęśliwa w tamtym momencie....

oj wiem, co czułaś

nie wiem co się dzieje, dziś Krzyś odmawia cyca. krzyczy jak próbuje go przystawić. i tak od 5 godzin. teraz znowu trochę drzemie. mam nadzieję że jak wstanie to podje
wczoraj też podobnie dzień wyglądał i tak się zastanawiam, że to może zaczyna się jakieś uczulenie? poradzicie?
w domu pobojowisko, to już nie jest obniżenie standardów

[zebrawpaski]

Edytka- sciskam,dobrze, ze szybko się zregenerowałaś

Berbie- może Krzysia interesują coraz bardziej inne atrakcje niż cyc i temu gorzej się karmi...

Rana praktycznie wygojona, w środku czasem coś ciągnie jeszcze ale naprawdę bez porównania do pierwszego cc, niestety noga nadal drętwa

Pani- trzeci poród to już tylko cc w moim wypadku więc rozsądnie byłoby poczekać 3lata-

[pani22ka]

Napisane przez BERBIE

w domu pobojowisko, to już nie jest obniżenie standardów

u nas taki chlew że aż wstyd. są to wszędobylskie rzeczy Michała. sprzątam, on wraca z żłoba i od nowa. nigdy nie sądziłam, że standardy przestaną istnieć

Napisane przez zebrawpaski

Berbie- może Krzysia interesują coraz bardziej inne atrakcje niż cyc i temu gorzej się karmi...

, też tak myślę. Dokładnie po 3 miesiącu T. z długodystanoswego cycodoja zmienił się w szybkiego Billa. i skończyło się czytanie książek, radyjko w tle itp. wszystko go rozpraszało.

[BERBIE]

Napisane przez zebrawpaski

Berbie- może Krzysia interesują coraz bardziej inne atrakcje niż cyc i temu gorzej się karmi...

to nie to. ja wiem kiedy wchodzi w grę rozkojarzenie, wtedy ciągle sie odrywa od cyca, rozgląda, smokta. teraz nawet nie ma szans żeby wziął do ust sutek. jest wisk.

Napisane przez pani22ka

u nas taki chlew że aż wstyd. są to wszędobylskie rzeczy Michała. sprzątam, on wraca z żłoba i od nowa. nigdy nie sądziłam, że standardy przestaną istnieć

u mnie kury mogłabym wpuścić. na meblach można rysować. do łazienki wstyd kogoś wpuścić na szybkiego choć kibel wyszorowałam

[Kucyk_Truskawkowy]

Berbie może to po szczepieniu na rota? Dzisiaj 7 doba? Mniejszy apetyt i bóle brzuszka..
U mnie też chlewik. Tylko właśnie kibelek czysty

Zebra super że rana się dobrze goi Śliczne masz córeczki.


Pani wiesz co powinnaś robić jak T. w żłobku? Odpoczywać za 25 tygodni będzie Ci tego brakować

Kubek dobrze że o bioderkach napisałaś bo juz chciałam umawiać usg...
A o tym glutenie to jakaś masakra
Przeraza mnie wprowadzenie bo tż ma celiakie a po tym linku to już całkiem.. :/

Gryzia kciuki!!!

Jojla dużo sił do nauki

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[fiolusiek]

Barbie A patrzyłas mu do buzi, moze ma jakies plesniawki, afty?

Bylismy u pediatry. Franko wazy 4.360, wychodzi na to, ze to 3centyl Pediatra nic na to nie mówił. Boje sie ze on nie dojada, duzo wisi na piersi. Kiedy powinno sie dokarmiac?

[Alfahelisa]

Hehe ja dzis urlop wzięłam by..... odgruzować chatę
Wiki w żłobku, a popołudniu mamy goscia z Angli na 3 dni

Umyłam podłogę i kurze starłam, zabawki (trzecie pudlo sie zapelnia) pochowane, kasztany, kamienie, szyszki i patyki wywalone (must have z każdego spaceru) luzik na bank nowe dzis poznosi no rmalnie chatki nie poznaje jakos tak jaśniej

spoooko tż na miesiąc (ponoc) do Afryki jedzie znów nic nie bede ogarniać

[Wika28]

Napisane przez izotropia

Dopada mnie jesienna deprecha... chodzę smętna, z kąta w kąt, nic mi się nie chce, najchętniej nie wychodziłabym z domu.... ale nie da się, synek dokazuje i ciągle wyciąga ubrania z szuflady i mówi "ubieramy sie, idziemy na spacelek"

pilnuje mamusi

jojla, gryzia -

jak czytam o obniżaniu standardów i odgruzowywaniu chaty, to aż się czerwienię. Wy macie dzieci, więc różne takie ginące standardy są usprawiedliwione a u mnie ostatnie sprzątanie było 2 tygodnie temu i nic nie wskazuje na to, by się udało w najbliższym czasie znowu je przeprowadzić w pracy sajgon, po pracy korepetycje, jutro prace polowe u rodziców a od poniedziałku malowanie wrocławskiego mieszkanka