Lifestyle i PESEL

[An Ka]

Napisane przez asia_aisa

PESEL to nie są dane wrażliwe, więc ja nie miałam problemu z założeniem tej karty.

Tak samo i ja

[Damayanti]

też mnie ten pesel dziwi. mimo, że nie potrafię wymienić konkretnie potencjalnego zagrożenia, jestem ostrożna i rzadko podaję prawdziwe dane.
chociaż w tym przypadku, jeśli promocje są naprawdę fajne to pewnie bym podała.

ps. a co to za promocje? podajcie przykład, może się skuszę :P

[kasztanka3]

Napisane przez Damayanti

też mnie ten pesel dziwi. mimo, że nie potrafię wymienić konkretnie potencjalnego zagrożenia, jestem ostrożna i rzadko podaję prawdziwe dane.
chociaż w tym przypadku, jeśli promocje są naprawdę fajne to pewnie bym podała.

ps. a co to za promocje? podajcie przykład, może się skuszę :P

Widziałam dzisiaj jakąś ulotkę z produktami za pół ceny i jeszcze tańszymi, np krem do twarzy Dermedic kosztujący jakieś 15zł zamiast 45.

EDIT
Znowu mam problem z tą kartą, bo jak klikam "wydrukuj formularz" to mi się wyświetla, że nie znaleziono dokumentu PDF Chyba nie jest mi pisana taka karta jednak

[Radoska35]

Napisane przez szarri

PESEL jest po to, żeby z niego korzystać (bo wygodniej jest podać datę urodzenia i pięć cyferek niż wszystkie dane pomagające odróżnić jedną Anię Kowalską od drugiej), a nie się z nim tajniaczyć . Rozumiem niechęć do podawania nr telefonu (bo mogą nękać telefonami), głównego maila (spam) czy adresu, ale PESEL służy tylko do pomocy przy identyfikacji i niczego poza tym...

Hmm, wolałabym już nękanie telefonami niż tłumaczenie się komornikowi z niezaciągniętego przez siebie kredytu. PESEL to są bardzo istotne dane identyfikujące i powinny być zastrzeżone tylko dla poważnych instytucji ( na co zresztą zwracał uwagę rzecznik praw obywatelskich).Nie warto dzielić się nimi z kim popadnie. Firmom organizującym konkurs powinny wystarczyć tylko podstawowe dane. Spotkałam się na fanpage Eveline z argumentem, że muszą wymagać tego numeru od konkursowiczów gdyż w przeciwnym razie gracze będą musieli rozliczać się sami z urzędem skarbowym. A tak to zrobi to wspaniałomyślnie Eveline. Jest to oczywiście kompletna bzdura, bo nagroda nie miała wartości wyższej niż 740 zł, a tylko powyżej tej sumy trzeba się rozliczać z wygranej. Była to oczywiście jawna manipulacja ze strony firmy, a pytanie pozostało bez odpowiedzi.Nie wiem po co firmy zbierają tak dokładne dane, ale tu jest klarowny artykuł o tym jak łatwo ściągnąć na siebie kłopoty :http://wyborcza.pl/1,76842,14505530,..._w_kredyt.html http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,..._nazwisko.htmlPolecam

[eyo]

i pewnie jak ktoś w google wpisze ten wasz PESEL to mu do wydruku np. wasze zaświadczenie z pracy wyskoczy żeby ten kredyt w ogóle się dało wziąć...

i swoją drogą tak całe życie czytam o tych kredytach na nazwisko, pesel czy też odcisk stopy ale jeszcze jakoś nikogo na żywo nie spotkałam

inna sprawa, że w normalnym świecie to mi było trudniej kupić telefon na abonament - nie mówiąc już o wzięciu kredytu - niż w tych artykułach tym ludziom było wziąć kredyt

no bo serio.. z jednej strony mówicie, że bywacie w bankach i innych takich i co - dają wam te kredyty na ładne oczy?

[Radoska35]

Napisane przez eyo

i pewnie jak ktoś w google wpisze ten wasz PESEL to mu do wydruku np. wasze zaświadczenie z pracy wyskoczy żeby ten kredyt w ogóle się dało wziąć...

i swoją drogą tak całe życie czytam o tych kredytach na nazwisko, pesel czy też odcisk stopy ale jeszcze jakoś nikogo na żywo nie spotkałam

inna sprawa, że w normalnym świecie to mi było trudniej kupić telefon na abonament - nie mówiąc już o wzięciu kredytu - niż w tych artykułach tym ludziom było wziąć kredyt

no bo serio.. z jednej strony mówicie, że bywacie w bankach i innych takich i co - dają wam te kredyty na ładne oczy?

Dane osobowe to cenny towar. Im mniej się ich udostępnia tym lepiej. Oszustwa bankowe i nie są może powszechne, ale bolesne jak już się zdarzą. I ciężko się z takiego bagienka wyplątać. Zresztą, nie chodzi nawet o oszustwa bankowe, które się jawią jako inny świat. Z braniem towaru ma kredyt w sklepach, na obce dane osobowe, już się spotkałam. I choć nie wszystkie dane się zgadzały zainteresowany i tak miał kłopoty. I wyjaśniał to przez długi czas. Czy wyplątałby się jakby wszystko zgadzało się co do joty? Nie wiem.Moim zdaniem lepiej dmuchać na zimne i nie odsłaniać się jeśli to nie jest potrzebne. Jak w przypadku firm kosmetycznych, które w konkursach życzą sobie PESEL. Po co im tak dokładna weryfikacja ? Tym bardziej, że nie jest to powszechny, czyli odgórnie narzucony, obowiązek ? Jedne firmy go stosują inne nie. Ja szanuję swój spokój i częściową chociaż anonimowość. Zdarzyło mi się zrezygnować z nagrody i odmówić podania numeru PESEL. Ale wiadomo, jak kto woli...

[2016050952]

Napisane przez pamfilia

Przecież i tak podaje się wszystkie dane więc po co pesel? Nie jest niezbędny, a w złych rękach może narobić mnóstwo problemów. Nie mówię że Superpharm wykorzysta te dane ale dla hakerów to łakomy kąsek. Każdy swoją prywatnością niech zarządza jak chce, ja zakładam że lepiej być ostrożnym niż mieć parę procent rabatu

W jakich rękach i jakich problemów?

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Rozczaruję Cię, ale na sam pesel nikt kredytu nie zaciągnie, dopiero w powiązaniu z numerem dowodu osobistego lub paszportu może narobić szkód w niepowołanych rękach.

Jeśli na poparcie swojej tezy przytaczasz artykuł prasowy, to przeczytaj go uważnie - pesel W POWIĄZANIU z numerem i serią dowodu osobistego lub paszportu, sam pesel szkodliwy nie jest.
Zadziwiające, jak rozprzestrzeniają się takie nieprawdziwe twierdzenia, ktoś gdzieś coś usłyszy, ale niedokładnie zapamięta, ktoś coś przeczyta, ale bez zrozumienia..

[Kalini]

Śmieszy mnie ta panika, ale też mnie swego czasu strasznie wkurzała, Niedawno zbierałam podpisy poparcia w wyborach, tam wymagają PESEL-a i panika tych ludzi, że chce im ukraść dane osobowe i je w nicnym celu wykorzystać była zadziwiająca. Chyba niebezpieczniej jej podać swój numer, to można jeszcze wykorzystać z PESELem niewiele da się zrobić, poza tym Ci, którym w jakiś celu go podajesz wiedzą, że muszą go chronić, inaczej łamią prawo. Nawet jeśli to będzie tylko imię i nazwisko.

Zaufanie społeczne spada powoli do zera, PESEL trzeba za wszelką cenę bronić, wykreśla się nazwiska w domofonach, niebawem ludzie nie będą się sobie przedstawiali, bo ktoś wykorzysta ich dane.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Śmieszy mnie ta panika, ale też mnie swego czasu strasznie wkurzała, Niedawno zbierałam podpisy poparcia w wyborach, tam wymagają PESEL-a i panika tych ludzi, że chce im ukraść dane osobowe i je w nicnym celu wykorzystać była zadziwiająca. Chyba niebezpieczniej jej podać swój numer, to można jeszcze wykorzystać z PESELem niewiele da się zrobić, poza tym Ci, którym w jakiś celu go podajesz wiedzą, że muszą go chronić, inaczej łamią prawo. Nawet jeśli to będzie tylko imię i nazwisko.

Zaufanie społeczne spada powoli do zera, PESEL trzeba za wszelką cenę bronić, wykreśla się nazwiska w domofonach, niebawem ludzie nie będą się sobie przedstawiali, bo ktoś wykorzysta ich dane.

Poza tym wpiszcie swój PESEL w internecie, może już gdzieś jest Okazuje się, że uczelnie podchodzą do tego tematu lekką ręka.

[jerr]

Nie dał bym swojego peselu z powodu wyrobienia jakiejś karty czy żeby kogoś poprzeć.To zbyt cenna informacja i nie można tak komuś zaufać w ciemno.

[kasialodz87]

ja nie widzę problemu z podawaniem peselu. Chyba nawet nie zwróciłam na to uwagi rejestrując kartę... A trzeba przyznać, że karta Lifestyle to świetna sprawa, bo promocje są czasami obłędne

[2016050952]

Napisane przez jerr

Nie dał bym swojego peselu z powodu wyrobienia jakiejś karty czy żeby kogoś poprzeć.To zbyt cenna informacja i nie można tak komuś zaufać w ciemno.

Masz rację, bardzo bardzo cenna i koniecznie powinno się jej strzec przed niepowołanymi osobami. Najlepiej w ogóle nie nosić przy sobie dowodu osobistego, nie nauczyć się peselu na pamięć, żeby przypadkiem ktoś kiedyś pod groźbą tortur go od nas nie wydusił. Lol.

[Mojwa]

Napisane przez GoyaLi

Masz rację, bardzo bardzo cenna i koniecznie powinno się jej strzec przed niepowołanymi osobami. Najlepiej w ogóle nie nosić przy sobie dowodu osobistego, nie nauczyć się peselu na pamięć, żeby przypadkiem ktoś kiedyś pod groźbą tortur go od nas nie wydusił. Lol.

o boże, ja znam na pamięć pesel swój, mojego taty, TŻta a jak się uprę to przypomnę sobie exa i siostry TŻ

[Kalini]

Proponuję wszędzie podawać fałszywe dane. Imię i nazwisko, a dodatkowo jeszcze z adresem to bardzo cenne dane. : O

[Mojwa]

Napisane przez Kalini

Proponuję wszędzie podawać fałszywe dane. Imię i nazwisko, a dodatkowo jeszcze z adresem to bardzo cenne dane. : O

gorzej jak jakaś paczka ma przyjść

[jerr]

Po co tortury jak pod byle pretekstem można to info uzyskać plus numer dowodu.A potem płacz , że trzeba spłacać nie swoje zobowiązanie.Na prawdę LOL

[2016050952]

Napisane przez jerr

Po co tortury jak pod byle pretekstem można to info uzyskać plus numer dowodu.A potem płacz , że trzeba spłacać nie swoje zobowiązanie.Na prawdę LOL

Jak ktoś pod byle pretekstem podaje numer i serię dowodu osobistego, to faktycznie powinien płakać, tyle że nad swoją głupotą.

[Kalini]

Napisane przez Mojwa

gorzej jak jakaś paczka ma przyjść

Ochrona danych osobowych niesie za sobą poświęcenia. Brak zniżek, bo kartę strach wyrobić. Paczka nie dojdzie, adres strach podać.

[zakalec]

Napisane przez jerr

Po co tortury jak pod byle pretekstem można to info uzyskać plus numer dowodu.A potem płacz , że trzeba spłacać nie swoje zobowiązanie.Na prawdę LOL

Nawet jeśli jakimś cudem ktoś wziąłby "na mnie" kredyt w życiu bym go nie spłacała wszystko można udowodnić i zweryfikować, mamy XXI wiek, lustracja na każdym kroku, nie przesadzajmy, że trzeba będzie spłacać kredyty zupełnie nieznajomych ludzi, którzy wykradli moje dane z dowodu osobistego


A kartę Lifestyle oczywiście mam, nie darowałabym sobie, gdyby mnie omijały takie promocje

[ellish]

Napisane przez zakalec

Nawet jeśli jakimś cudem ktoś wziąłby "na mnie" kredyt w życiu bym go nie spłacała wszystko można udowodnić i zweryfikować, mamy XXI wiek, lustracja na każdym kroku, nie przesadzajmy, że trzeba będzie spłacać kredyty zupełnie nieznajomych ludzi, którzy wykradli moje dane z dowodu osobistego


A kartę Lifestyle oczywiście mam, nie darowałabym sobie, gdyby mnie omijały takie promocje

oj zdziwilabys sie ile ludzi musi splacac bo sie nie da udowodnic, ze to nie ty bralas. Znam osobiscie takie przypadki i nawet jedna mi znajoma osoba probowala sie wtargnac na swoje zycie przez to :/

[Candy_lips]

Mam kartę LIFESTYLE, ale nie powiem, sprawa tego peselu jak zakładałam też mnie zdziwiła. No, ale fakt, to jeszcze nie jest chyba aż tak wielkie niebezpieczeństwo. No, ale dziwić, dziwiło mnie to.

[Radoska35]

Napisane przez GoyaLi

W jakich rękach i jakich problemów?

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Rozczaruję Cię, ale na sam pesel nikt kredytu nie zaciągnie, dopiero w powiązaniu z numerem dowodu osobistego lub paszportu może narobić szkód w niepowołanych rękach.

Jeśli na poparcie swojej tezy przytaczasz artykuł prasowy, to przeczytaj go uważnie - pesel W POWIĄZANIU z numerem i serią dowodu osobistego lub paszportu, sam pesel szkodliwy nie jest.
Zadziwiające, jak rozprzestrzeniają się takie nieprawdziwe twierdzenia, ktoś gdzieś coś usłyszy, ale niedokładnie zapamięta, ktoś coś przeczyta, ale bez zrozumienia..

Podajesz nie sam pesel, ale w zasadzie komplet danych z adresem. To wystarczy do "podpisania" z tobą umowy abonamentowej na przykład. Tu numer dowodu nie jest potrzebny. Ten artykuł przeczytaj ze zrozumieniem :
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/arti...GION/130229630 Zresztą, często w oszustwach dane zgadzają się tylko częściowo, a instytucjom to nie przeszkadza.

[Candy_lips]

Możliwe, dlatego komuś obcemu tak ogólnie bym peselu nie podała w sensie, że ktoś pyta ot tak o pesel bez wyraźnej przyczyny. No, ale takie sytuacje tak się nie zdarzają. No i superfarm dziwne, że chcą pesel, takie faktycznie to się wydaje bezcelowe po co im, ale podałam, bo raczej wątpię, by ktoś z superfarm bawił się w zaciąganie na kogoś kredytu

[GgochaA]

Napisane przez Radoska35

Ze zrozumieniem moja droga, ze zrozumieniem. Podajesz nie sam pesel, ale w zasadzie komplet danych z adresem. To wystarczy do założenia konta. Nawet numer dowodu nie jest potrzebny. Ten artykuł przeczytaj ze zrozumieniem :http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,..._nazwisko.html

Choć w zasadzie może nie powinnaś, bo jak widzę przekonana jesteś o swojej nieomylności. Trochę pokory zalecam. I pozdrawiam

O Chryste. Nie podawaj dowodu pani na poczcie jak odbierasz awizo, ani pani w dziekanacie, ani kanarowi, ani pracodawcy, ani pani w sklepie jeżeli wyglądasz młodo i nie chce sprzedać Reddsa. Nie pokazuj znajomym jak wyszłaś na zdjęciu w dowodzie, w banku udawaj że zapomniałaś, przy kupnie telefonu - że zgubiłaś.
Nigdy nie wiadomo czy pani w banku, pan kanar, pracodawca, pani z dziekanatu, pani sklepikarka, pani na poczcie, pan w telefonii albo któryś ze znajomych nie chce rzucić okiem na Twój dowód żeby zapamiętać te jakże cenne dane i nie wziąć na nie kredytu.

Pozdrawiam wszystkie pracownice Superpharm i życzę szczęścia w dalszym wyłudzaniu PESELi, oraz zaciąganiu na nie setek kredytów na niebotyczne sumy. Już tam wizażanki dobrze wiedzą że to na tym tak naprawdę polega Wasza praca. ;-)

[Radoska35]

[QUOTE=GgochaA;48392611]O Chryste. Nie podawaj dowodu pani na poczcie jak odbierasz awizo, ani pani w dziekanacie, ani kanarowi, ani pracodawcy, ani pani w sklepie jeżeli wyglądasz młodo i nie chce sprzedać Reddsa. Nie pokazuj znajomym jak wyszłaś na zdjęciu w dowodzie, w banku udawaj że zapomniałaś, przy kupnie telefonu - że zgubiłaś.
Nigdy nie wiadomo czy pani w banku, pan kanar, pracodawca, pani z dziekanatu, pani sklepikarka, pani na poczcie, pan w telefonii albo któryś ze znajomych nie chce rzucić okiem na Twój dowód żeby zapamiętać te jakże cenne dane i nie wziąć na nie kredytu.

Pozdrawiam wszystkie pracownice Superpharm i życzę szczęścia w dalszym wyłudzaniu PESELi, oraz zaciąganiu na nie setek kredytów na niebotyczne sumy. Już tam wizażanki dobrze wiedzą że to na tym tak naprawdę polega Wasza praca. ;-)[/QUOTE

Paranoja a ostrożność to jednak nie to samo. Abstrahując od karty SP osobiście wolę nie szastać swoimi danymi jeśli nie jest to potrzebne. Był kiedyś taki konkurs Rafaello gdzie do odbioru nagrody wymagano i pesel i numer dowodu. Dla mnie był to wymóg na wyrost i zrezygnowałam. Nie rozumiem wymogu podawania choćby peselu przy tak bahych sprawach. Za moment będą wymagali ksero aktu urodzenia. Można sobie żartować, ale ja cenię sobie mój spokój i anonimowość i im mniej ujawniam swoich danych, łącznie z peselem ,tym uważam to za rozsądniejsze. I tyle.

[Kalini]

Napisane przez ellish

oj zdziwilabys sie ile ludzi musi splacac bo sie nie da udowodnic, ze to nie ty bralas. Znam osobiscie takie przypadki i nawet jedna mi znajoma osoba probowala sie wtargnac na swoje zycie przez to :/

To opisz te przypadki, jak doszło do tego zaciągnięcia? Zrobiły to na pesel podany w sklepie i numer dowodu? Aby w ogóle myśleć o takich rzeczach potrzebny jest dowód osobisty i osoba, która przypomina osobę na zdjęciu. Bo o ile zgubienie dowodu i brak jego zastrzeżenia jest głupotą, to podawanie numeru PESEL jest normalna. Jak chcecie dam swój adres i pesel i zaciągnijcie na mnie kredyt albo weźcie abonament jakiś

[Mojwa]

Kalini, ale pamietaj, ze mozna wziac kredyt bez wychodzenia z domu.
Co oczywiscie nie znaczy, ze uwazam ze pesel wystarczy.

[Kalini]

Napisane przez Mojwa

Kalini, ale pamietaj, ze mozna wziac kredyt bez wychodzenia z domu.
Co oczywiscie nie znaczy, ze uwazam ze pesel wystarczy.

Tak wiem, ale chyba nie spotkałam się z sytuacja, gdy nie jest potrzebna np. wizyta kuriera z umową. Ten ma obowiązek przed podpisaniem sprawdzić dowód, jeśli tego nie zrobi łamie prawo. I we wszystkich opisanych przypadkach nadużyć to zawiodło...

[GgochaA]

Napisane przez Radoska35

Paranoja a ostrożność to jednak nie to samo. Abstrahując od karty SP osobiście wolę nie szastać swoimi danymi jeśli nie jest to potrzebne. Był kiedyś taki konkurs Rafaello gdzie do odbioru nagrody wymagano i pesel i numer dowodu. Dla mnie był to wymóg na wyrost i zrezygnowałam. Nie rozumiem wymogu podawania choćby peselu przy tak bahych sprawach. Za moment będą wymagali ksero aktu urodzenia. Można sobie żartować, ale ja cenię sobie mój spokój i anonimowość i im mniej ujawniam swoich danych, łącznie z peselem ,tym uważam to za rozsądniejsze. I tyle.

Powiem więcej: jakiś czas temu PESELu wymagali w lokalnej gazecie gdzie można było wygrać wizytę u fryzjera i zabiegi warte 500 zł. Zachowałam się nierozsądnie, podałam ten straszny i tajny numer wraz z kompletem moich danych i tę wizytę wygrałam. Odbierając kupon musiałam pokazac dowód.
I jak na złość nikt na mnie kredytu nie wziął, a taką mieli okazję...
Pomijam już fakt że żadna firma typu wspomniane superpharm czy producent rafaello nie ryzykowałaby szastaniem takimi danymi bo każdy przypadek tego typu, którego się tu tak boicie byłby totalnym strzałem w stopę dla firmy.

Jeszcze jedno mam spostrzeżenie: Wydaje mi się że 90 % wizażanek, które mają taką panikę przed tym że ktoś na nie weźmie ogromne kredyty to dziewczyny które mają jakieś 18 lat i zerową zdolność kredytową - nie dostałyby kredytu nawet gdyby osobiście i z pakietem danych starały się o to w banku.

[Candy_lips]

Mój znajomy podobno dostał wezwanie do zapłaty kredytu, że ktoś ten kredyt wziął przez Internet i dostał to na swój adres. Dziwna to sprawa. Niewiele wiem, ale coś takiego wiem. Nie brał żadnego kredytu. Coś strasznego. Jednak do banku wysłał pismo i uzasadnił, że to nie on, tym bardziej, że on nie ma pracy i w chwili, gdy ten ktoś brał kredyt to też pracy nie miał, więc to byłoby fizycznie niemożliwe, by wziął kredyt. Minął z ponad miesiąc, z banku nie odpisali, pewnie tym bardziej zorientowali się, że faktycznie była to koszmarna pomyłka

[GgochaA]

Napisane przez Candy_lips

Mój znajomy podobno dostał wezwanie do zapłaty kredytu, że ktoś ten kredyt wziął przez Internet i dostał to na swój adres. Dziwna to sprawa. Niewiele wiem, ale coś takiego wiem. Nie brał żadnego kredytu. Coś strasznego. Jednak do banku wysłał pismo i uzasadnił, że to nie on, tym bardziej, że on nie ma pracy i w chwili, gdy ten ktoś brał kredyt to też pracy nie miał, więc to byłoby fizycznie niemożliwe, by wziął kredyt. Minął z ponad miesiąc, z banku nie odpisali, pewnie tym bardziej zorientowali się, że faktycznie była to koszmarna pomyłka

Gdyby to pismo rzeczywiscie było z banku to odpisaliby - spokojna głowa. Bardziej prawdopodobne że pismo było od naciągaczy udających banki i wyłudzających rzekome spłaty kredytu. Moja sąsiadka też dostała coś takiego, poszła osobiście sprawę wyjasnić do banku i okazało się ze bank nic nie wysyłał.
Dużo takich rzeczy przychodzi też do starszych ludzi - pisma z pierdołami o spłacie rat albo abonamentu za telewizję itd. z podanym numerem konta. Niektórzy się nabierają.