Gorrrące i pikantne rozmówki przy robótkach odcinek 26!

[aga__tka]

Napisane przez babydelfi

już mi się humor poprawił

i w poniedziałek jestem gotowa do starcia z dyrektorem numer 2
znalazłam przepisy, zapisy i wpisy w regulaminach, że to ja mam rację

a co Ty od niego chcesz wlasciwie?

Napisane przez agnes99

Dzień dobry
Dopiero teraz, ale mi się wszystko porozjeżdżało dzisiaj przed młodą. Trzecią noc z rzędu coś jej się śniło złego, więc mi spać nie dała. A jak ją do nas do łóżka wciągnęłam to marsze po mnie sobie na śpiocha urządzała. Więc małż ja rano zawiózł do żłobka, a poszłam spać, i tak mi się dobrze spało, że o 11 telefon mnie z objęć morfeusza dopiero wyciągnął. A małż cwaniak, jak wrócił rano do domu, to też się zwinął obok mnie i razem tak sobie pospaliśmy. A później z obłędem w oczach na szybko po zakupy, do lecznicy po leki i receptę dla psa i po 14 zjechaliśmy do domu. Do tego jeden koleś naparł się dzisiaj odebrać/kupić krzesełko do karmienia co je na olx-ie wystawiłam. Więc dopiero co usiadłam po rozładowaniu zakupów i obmyciu krzesełka. Ale za to mięcha mamy na cały miesiąc lub nawet dłużej.

A i jeszcze Panie z naszego klubiko-żłobka nam podpowiedziały, że w przedszkolu niedaleko nich są w wybrane weekendy bezpłatne zajęcia dla dzieci w wieku 2,5-4 lata, które nie chodzą do żłobka lub przedszkola (ma się rozumieć państwowego oczywiście). I podobno Pani dyrektor chętniej dzieci po tych zajęciach do swojej placówki przyjmuje. Zapisy są jutro rano i maja tylko 20 miejsc Więc jutro z rana lecimy z małą żeby ja tam zapisać, bo z przyszłorocznym naborem do warszawskich przedszkoli będzie cyrk. Bo dyrektorzy przedszkoli już dostali wytyczne, że wszystkie 4 i 5 latki muszą być przyjęte, nawet kosztem 3 latków.

To ja lecę podrzucić kolesiowi to krzesełko, do później, papatki.

a na czym Basia teraz siedzi? bo dla Oli krzesło ciut niskie do stolu w pokoju, do kuchennego ok, ale obiady jemy w pokoju bo 4os w kuchni ciut ciasno (nawet 3 niewygodnie na dużych talerzach więc jak jemy bez męża, to na małych )

[gagatu]

Napisane przez babydelfi

oj czepiacie się ,

Nie? Jaszczury wstrętne

[kalina1984]

Byłam się wykapać, ale mnie swędzawica łydek złapała jak tylko weszłam do wanny, masakra.

[babydelfi]

Agata to może po piwku??



Aga rozchodzi mi się o Radę rodziców przedszkola, bo jak dziś do niego poszłam, to mi powiedział, że nie ma czegoś takiego i nie możemy tworzyć sobie rady rodziców dla przedszkola, że wszystko musi być w radzie rodziców Zespołu szkół i ma być jeden skarbnik, czyli ten który jest, a ten Pani nie lubimy nie ufamy, od 3 lat jak jest skarbnikiem RR Szkoły to jeszcze nidgy nie przedstawiła nam żadnego rozliczenia

[eap10]

Witam po trzymiesięcznej przerwie. Zamieszkaliśmy na swoim, jest jeszcze dużo pracy, ale jest mi tu dobrze. Szydełka nie miałam w ręku od początku wakacji, bo nie ma po prostu kiedy.A teraz idę Was trochę poczytać.

[gagatu]

Napisane przez babydelfi

Agata to może po piwku??

Ooo, ja bardzo chętnie, przecież trzeba kapselki zbierać

Elu, powoli wszystko pokończycie, złapiesz oddech i na szydełko też będzie czas

[babydelfi]

jak sępy się na mnie rzuciły na fb
masakra, ale opróżniłam przynajmniej ciut szafę
i jest miejsce na nowe włóczki


Basiu , rozbawiła mnie ta Twoja swędzica

Agata to zdrówko

Elu to pod nowy domek!!

[mirosek]

Napisane przez kalina1984

Byłam się wykapać, ale mnie swędzawica łydek złapała jak tylko weszłam do wanny, masakra.

swędzawica łydek a co to takiego
myślałam, że skurcz Cię złapał albo i kto inny Cię capnął ale nie swędzawica
może ktoś mnie oświeci co to takiego ?

[agnes99]

Aga_tka moja Baśka albo siedzi na krześle z 2 dodatkowymi poduszkami (takimi płaskimi jak do mebli ogrodowych) albo na małym krzesełku przy takim małym stoliku kwadratowym.

[gagatu]

Napisane przez mirosek

swędzawica łydek a co to takiego
myślałam, że skurcz Cię złapał albo i kto inny Cię capnął ale nie swędzawica
może ktoś mnie oświeci co to takiego ?

Mirka, to ja Cię swędzi skóra tak, że nie jesteś w stanie nic innego robić, jak tylko się drapać. Też nieraz tak mam, chociaż nie używam takiej nazwy To chyba przez suchą skórę, ale jak się wejdzie to gorącej wody to się często uaktywnia, albo po kąpieli - leżysz w łóżku i się drapiesz jak głupia

Pobawiłam się farbkami, lakierami, brokatem... Dobrze, że jutro sobotnie sprzątanie, bo możecie się domyślić, jak teraz moje miejsce pracy (i ja ) wygląda

[mirosek]

To nie swędziawka ją dopadła tylko robactwo pogryzło i dlatego niemiłosiernie ją swędziało

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Teraz tak na serio - A może i Ptyśkowi robal jaki zaszkodził?

[SilverAguti]

porobiłabym coś, ale nie wiem co

[babydelfi]

ja bym poszła spać, ale nie chce mi się iść do łóżka

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

no dobrze skoro zaczynam pokładać się na biurku i przysypiać, to znak że czas iść spać,


zatem dobranoc

jutro też jest dzień

na dodatek, dzień w którym nie będę musiała sprzątać, bo mam posprzątane (nie licząc pokoju dzieci )

[aga__tka]

Napisane przez agnes99

Aga_tka moja Baśka albo siedzi na krześle z 2 dodatkowymi poduszkami (takimi płaskimi jak do mebli ogrodowych) albo na małym krzesełku przy takim małym stoliku kwadratowym.

My mamy takie poduchy 2 wyższe z jyska na krzesła dla dzieci, ale na razie Jeremi tylko siedzi (bo Oli nawet na nim trochę nisko), a Olę trzymamy nadal w krzesełku do karmienia (mamy takie większe z drewnianych), może i byśmy już też zrezygnowali, ale i tak musimy gdzieś trzymać dla Basi, a wywozić np. do mojego Taty się średnio opłaca, to jednak jest 100km i nie jeździmy na tyle często żeby sobie "na zawołanie" przywieźć... czasem jedziemy kilka razy częściej, ale teraz jak jest jesień to nie bardzo mój chce jechać, bo mu tam zimno, a ja się zgadzam, bo mój Tata z każdym rokiem ma w domu coraz zimniej ma a my nie jesteśmy przyzwyczajeni...
w pasmanterii jednak nie byłam drugi raz, bo sobie uświadomiłam że czas to jedno, ale że przecież z wózkiem tam nie zejdę, wózka nie zostawię na zewnątrz, bo to jest jakby w piwnicy i ze środka nic nie widać, a z chustą jak pójdę, to potem na placu zabaw będę musiała i małą i włóczkę nosić a mała nie lubi mieć zawiniętej głowy i wtedy mi w chuście ryczy - jedyną opcją jest uwolnić główkę, ale to raczej nie do pilnowania Oli na placu ...

a najlepsze że dziś byliśmy w bibliotece (Basia w chuście, bo to też w piwnicach i to tak zrobione że chyba bym nie wyrobiła z wózkiem zejść i zmieścić się w drzwi...) i w drodze do niej Jeremi wypatrzył inną panią z dzieckiem w chuście i tak komentował zwalniając tempo, że Pani nas dogoniła i chwilę rozmawiałyśmy, pani weszła na 2 klatki przed biblioteką, a w bibliotece siedziała sobie z ok3letnią córką kolejna pani z dzieckiem w chuście
jak nigdy, bo z Basią jeszcze na naszym osiedlu nie widziałam innych Pań z dziećmi w chustach

[gagatu]

Napisane przez mirosek

To nie swędziawka ją dopadła tylko robactwo pogryzło i dlatego niemiłosiernie ją swędziało

Ja tam nie wiem co Basia hoduje.... w wannie w dodatku

[rardan]

Witajcie.
Wreszcie udało mi się znaleźć chwilę, żeby do was zajrzeć.
Jakoś ostatnio mam niezły kocioł.
A na dodatek źle się czuję.
A z pozytywnych wiadomości (nie wiem czy pisałam).
Mamy już zrobione wylewki.

[aga__tka]

Dzień dobry
zastanawiam się jak ustawić dzień bo ładna pogoda, to by trzeba korzystać jeszcze... ale i posprzątać by się przydało i wykorzystać że mąż w domu, ale niestety jęczy że chory, ja w sumie też bym pojęczała, bo gardło mnie boli... no ale ja jestem matką i kobietą, to mnie nie wolno być chorą
Danusiu świetnie

[agnes99]

Witam
my za chwilę lecimy zapisać się na zajęcia w przedszkolu, a później jedziemy do mojej siostry.

Aga_tka mi Mała nie chciała siedzieć w krzesełku do karmienia. Ciągle była afera o szelki.

[aga__tka]

Napisane przez agnes99

Witam
my za chwilę lecimy zapisać się na zajęcia w przedszkolu, a później jedziemy do mojej siostry.

Aga_tka mi Mała nie chciała siedzieć w krzesełku do karmienia. Ciągle była afera o szelki.

w naszym nie ma szelek
jak maluchy były małe to zapinałam dodatkowe, ale jak już były większe to się nie szarpałam z nimi... teraz to krzesełko jest dla Oli dużo łatwiejsze do pokonania niż drabinki na placu, ale nie pozwalamy jej samej wchodzić/wychodzić...
powodzenia za miejsce na zajęciach

[babydelfi]

dobry

u mnie znowu pięknie świeci słoneczko, ale jak to mój mąż powiedział na dworze jest "piździawa" , doszedł do takiego wniosku gdy musiał jechać po chleb do sklepu

kurczę od dwóch dni ząb mnie swędzi , muszę iść szybko do dentysty

Danusiu super! już bliżej końca niż dalej

[mirosek]

Napisane przez gagatu

Ja tam nie wiem co Basia hoduje.... w wannie w dodatku

na dodatek chyba to Coś ją zeżarło bo jeszcze się nie odezwała

[Monika_75]

Napisane przez babydelfi

Agata to może po piwku??



Aga rozchodzi mi się o Radę rodziców przedszkola, bo jak dziś do niego poszłam, to mi powiedział, że nie ma czegoś takiego i nie możemy tworzyć sobie rady rodziców dla przedszkola, że wszystko musi być w radzie rodziców Zespołu szkół i ma być jeden skarbnik, czyli ten który jest, a ten Pani nie lubimy nie ufamy, od 3 lat jak jest skarbnikiem RR Szkoły to jeszcze nidgy nie przedstawiła nam żadnego rozliczenia

ale to jest Jej obowiązek, na pierwszym zebraniu powinna przedstawić sprawozdanie z poprzedniego roku szkolnego, w końcu dysponuje Waszymi pieniędzmi i powinna się z nich rozliczyć; jak się nie wywiązuje z obowiązków to należy ja odwołać ... teraz są takie przepisy, że zarząd RR wybiera się co roku

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

a tak wogóle to witam i się żegnam zarazem ... jadę do Mściszewic, chyba nie muszę pisać jak bardzo mi się nie chce

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Danusiu super, a może jakieś zdjęcia domku byś nam zapodała

[jola2243]

Dzień dobry

Co zeżarło naszą Basię?
ktokolwiek widział ktokolwiek wie

melduję się z pracy, dziabię 28-ego anioła

[babydelfi]

Monika my to wiemy, ale w RR jest klika i mimo że próbowałyśmy zmienić skarbnika to nic nie dało, bo miała za silne poparcie ze strony psiapsiólek i przewodniczącego, a przewodniczący to też taka pi..... za przeproszeniem
a przewodniczący jest głuchy na nasze odezwy by powołać komisję rewizyjną, twierdzi że nie ma takiej potrzeby
i dlatego ja nie zapłącę na RR, choć sama w niej jestem
inaczej sprawa ma się z przedszkolem, ale dyro zaczynam nam robić problemy

[kalina1984]

Dzień dobry ale miałyście polewkę ze mnie wczoraj A ja tak mam jak noszę wąskie spodnie nie daj Boże rajtki to potem jak zdejmę i jeszcze wejdę do gorącej wody to mogę się nawet pumeksem drapać.
Byłam dzisiaj znów u weta bo miała być moja pani doktor, no i narazie dalej nic nie wiem, dała mi taką pastę co to niby ma mu jelita przepchać jeśli siedzi tam kulka sierści. Mamy do poniedziałku obserwować.

[mirosek]

Basiu, z tymi kłakami to różnie bywa dlatego moje dostają karmę z odkłaczaczem . Dużo jest takich karm
Sprawdzaj go co jakiś czas czy się nie odwodnił bo w sumie to najważniejsze u kota a z reszty rzeczy sam się wyliże

[SilverAguti]

dzień dobry u mnie też pięknie słonecznie, a mnie tak oczy szczypią, że masakra jakaś. chyba pleśnie zaczęły sobie radośnie pylić na maksa

dokończyłam wczoraj jeden kolczyk, chyba pasowałoby dokończyć też drugi, skoro podklejanie ich kilka dni temu naprawdę wyschło

[gagatu]

Dzień dobry

U mnie też ładna pogoda, ludzie ubrani na letnio chodzą (to chyba jednak przegięcie ), byłam już na zakupach i teraz jem sobie śniadanko.

Posprzątam łazienkę i siadam do malowania, bo kupiłam sobie nowe maziaje

[babydelfi]

umyłam głowę, po 4 dniach wreszcie , ale nie mogłam dłużej czekać i musiałam to zrobić
ale troszkę uszy zmoczyłam , mam nadzieję, ze będzie z tego żadnych przykrych konsekwencji
i we wtorek jak myłam głowę (miałam wtedy uszy oklejone folią i taśmą ) użyłam nowego szamponu i odzywki , który dostałam w zakupionym boxie kosmetyków i włosy do dzisiaj mi pachniały tym szamponem a poza tym fajne były w dotyku i nie przetłuściły się tak szybko

[gagatu]

Kasia, co to za cudowne kosmetyki?