Sprawdzone produkty z Lidla cz. 6

[litllesweetangel]

Nawet jest juz filmik na yt https://www.youtube.com/watch?v=cvD797JwOdw.


Strasznie to przykre

[wykrasana]

U mnie ludzie takiego rozpędu nabrali od drzwi wejściowych, że jak dopadli do tych torebek to te kosze metalowe na których leżały torebki pojechały na lodówki. U mnie chyba nie było granatowych wcale bo nie widziałam albo była jedna sztuka na cały sklep


Edit: Wątek przegląda 50 użytkowników

[karx]

Hmm mama do mnie dzwoniła i pytała czy nie chcę czegoś z lidla bo jest -20 lub -25% na wszystko. Jestem ciekawa czy na torebki też, czy w ogóle je wyłożyli. Szkoda, że nie wiedziałam o tym że będzie jakaś obniżka to może i bym się przeszła o 8 rano, a tak to po ptakach. Na torebkę za 250 zł mnie nie stać Czy u Was też kiedy dobudowywali piekarnię zrobili jakąś obniżkę?

[zai]

Byłam ciekawa jak akcja z torebkami. I widzę, że nic się nie zmieniło. Ja po ostatniej akcji z zimowymi butami dla dzieci i kurtkami dla dorosłych (cały parking samochodów, a pod koszami armagedon - nawet nie podchodziłam, tylko zajrzałam i wyszłam bo nie miałam zamiaru się przepychać) stwierdzam, że nie ma zamiaru w tym brać udziału. Jak uda mi się coś kupić ze zwrotów to dobrze, jak nie to kupie gdzie indziej płacąc trochę więcej ale przynajmniej na spokojnie.

[BlueSunshine]

Napisane przez wykrasana

U mnie ludzie takiego rozpędu nabrali od drzwi wejściowych, że jak dopadli do tych torebek to te kosze metalowe na których leżały torebki pojechały na lodówki. U mnie chyba nie było granatowych wcale bo nie widziałam albo była jedna sztuka na cały sklep


Edit: Wątek przegląda 50 użytkowników

ja byłam w trzech lidlach ale w końcu mam tą którą chciałam ale kobiety się za włosy szarpały i byłam autentycznie przerażona tym co się działo

[królewna z drewna]

Napisane przez wykrasana

U mnie ludzie takiego rozpędu nabrali od drzwi wejściowych, że jak dopadli do tych torebek to te kosze metalowe na których leżały torebki pojechały na lodówki. U mnie chyba nie było granatowych wcale bo nie widziałam albo była jedna sztuka na cały sklep

Napisane przez litllesweetangel

Nawet jest juz filmik na yt https://www.youtube.com/watch?v=cvD797JwOdw.

Ja jednak darowałam sobie te torebki. Taka batalia to nie na moje nerwy

[PaulinciaKWC]

Napisane przez litllesweetangel

Nawet jest juz filmik na yt https://www.youtube.com/watch?v=cvD797JwOdw.


Strasznie to przykre

Jaaa pier... dobrze ze nie potrzebuje torebki

[StupidAlice]

Dzień dobry

Wpadłam zobaczyć czy któraś upolowała torebke bo koleżanka z innego wątku mówiła, że ludzie jak bydło się zachowywali

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;48390770]Jeszcze trochę a łatwiej będzie w PL zdobyć Birkin bag niż Wittchena z Lidla. Oczami wyobraźni widzę jak ci wszyscy internetowi biznesmeni, co już od tygodnia sprzedają torebki które będą dostępne od jutra, ostrzą sobie maczety na jutrzejsze łowy. W poniedziałek chciałam iść po czekolady, ale zaczynam na myśl o tym odczuwać irracjonalny strach.[/QUOTE]



Myślisz, że z czekoladami będzie tak samo? Bo po pracy chciałam iść i nie wiem czy jeszcze coś zostanie

[BlueSunshine]

Napisane przez StupidAlice

Dzień dobry

Wpadłam zobaczyć czy któraś upolowała torebke bo koleżanka z innego wątku mówiła, że ludzie jak bydło się zachowywali

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------





Myślisz, że z czekoladami będzie tak samo? Bo po pracy chciałam iść i nie wiem czy jeszcze coś zostanie

myślę, że nie powinno być tak z czekoladami one w innych dyskontach są po 8 złotych w promocji więc nie ma ogromnej różnicy tak jak w przypadku wittchena cenowo

[Claris]

U mnie w Lidlu cała akcja nawet minutę nie trwała chwilę po otwarciu dwa kosze z torbami były puste i później były wymiany między klientami ja sama chwyciłam dwie czarne identyczne i później jedną z nich wymieniłam z jakąś babką na inną - taką jaką sobie upatrzyłam a tę drugą dałam mamie. także wróciłam z tarczą

[zeloth]

uwielbiam czytać o tych bójkach w Lidlu o towar promocyjny i szczerze pisząc cieszę się, że mam kompletnie inny gust Ja tych torebek to bym nie chciała nawet za 10 z. podobnie jak Crocsów. A jeśli chodzi o ciuchy z Lidla to też szału nie ma bo przeważnie jakość (według mnie) pozostawia dużo do życzenia. Inna kwestia, że wolę wydać więcej za lepszą jakość, ale również za komfort zakupów.

Żeby nie było: nikogo nie obrażam, wiem że każdemu podoba się coś innego, ale musiałam napisać to co wyżej bo za każdym razem jak czytam jak piszecie co się dzieje na takich promo to płaczę ze śmiechu.

[Petitstories]

Cześć Dziewczyny, w porannej akcji udało mi się zakupić CZARNY model Wittchen ze skóry Saffiano.

Bardzo chętnie jednak wymieniłabym się na kolor GRANATOWY, bez żadnych opłat z obu stron. Czy znajdzie się ktoś chętny? Oczywiście torba jest nieużywana, chodzi mi tylko o ten jeden prostokątny model.




Jestem z Krakowa. Pierwszy raz uczestniczyłam w takiej akcji i jest naprawdę tak jak na tych wszystkich filmikach na Youtube.

Pozdrawiam

[zakonna]

Nie podobają mi się te torebki. A nawet gdyby się podobały to za nic w świecie nie poszlabym w ten tłum i owczy pęd.

[Czekoladowe_Serce]

Napisane przez zakonna

Nie podobają mi się te torebki. A nawet gdyby się podobały to za nic w świecie nie poszlabym w ten tłum i owczy pęd.

Ja za taka cene to bym miala cala kolekcje nieskorzanych i bym zakladala codziennie inna lubie miec wybor..

[agniesiaa]

Napisane przez litllesweetangel

Nawet jest juz filmik na yt https://www.youtube.com/watch?v=cvD797JwOdw.


Strasznie to przykre

Ale tu było kilka koszy tych torebek, u mnie tylko 1. Poza tym, tu widać, że dało się dojść do kosza, u mnie nie było na to szans

[201703061427]

ja też byłam z rana po torebki , ludzi w kolejce z 50 , i faktycznie przepychanki i bieg do koszy żeby chwycic jak najwięcej torebek , ja idąc spokojnym krokiem do środka powtarzałam tylko "żal, żal, żal" . Ale na szczęście mam torebke którą chciałam, tylko musiałam czekać aż zaczną oddawać ludzie bo porywali po pare sztuk...
A moim zdaniem torebki są ładne, klasyczne i widac że są dobrze wykonane za tę cenę naprawdę super

[regretsareuseless]

Ja też uczestniczyłam dzisiaj w całej tej akcji i gdyby nie to, że mama prosiła żebym poszła kupić jej torebkę, chętnie bym stamtąd uciekła. Pod moim Lidlem byłam o 7:40, okazało się że przede mną były już dwie osoby. Tuż przed 8 mnóstwo samochodów, ludzi myślę że ponad 50. Przy otwarciu sklepu tłum po prostu wepchnął mnie do środka, a po torby trzeba było biec. Ogólnie dwie minuty po 8 nie było już czego szukać w koszach, ludzie z końca kolejki zastali pustki, chociaż widziałam, że część osób łapała po kilka torebek, a później na boku wybierała sobie, więc jeśli ktoś nie miał tyle szczęścia, czekał aż ktoś coś odrzuci. Na szczęście kupiłam brązową safiano dla Mamy i czarną dla siebie. Ale chyba nigdy więcej nie zdecyduję się na taką akcję, nie na moje nerwy.

[Sybil_]

Napisane przez zakonna

Nie podobają mi się te torebki. A nawet gdyby się podobały to za nic w świecie nie poszlabym w ten tłum i owczy pęd.

dla mnie są przeciętne, ale również nie chciało by mi się o 7 rano w sobotę iść do lidla i bić o torebkę.
A z tymi crocksami to już na prawdę nie rozumiem, brzydkie że bym za darmo nie brała.
Ciekawe czy do tych woskowanych rurek też były takie akcje. ja byłam w lidlu we wtorek i zostało kilka par, materiał przypominał pergamin.

[Madiha]

Ja mam 3 torby zdobyczne. Jedna dla mnie, druga dla mamy a trzecia wspólna. W sumie byłam bardzo zmotywowana, bo czarna saffiano to był ideał i byłam o krok od kupienia podobnej za 700 zł. U mnie 3 lidle były czynne od 7 a jeden od 8.
Byłam najpierw jednym z tych otwartych o 7. Zajechałam na parking o 6.30 i byłam przekonana, że załapię się na koniec kolejki...a było nas 2. Ja i babka która myślała, że otwierają o 6. Do 6.45 było nas 4 i zawiązałyśmy komitety kolejkowy xD każda wiedziała która co chce i miała być kooperacja . Przed 7 było tak ze 40 osób. Armagedonu strasznego nie było, dużo torebek. Ale np. ten mały shopper tylko jeden brązowy i 10 czarnych. Po minucie nie było nic i każdy coś tam odkładał. Ale bez bójek i szarpania. W tym był wprowadzony limit 2 na osobę. No i z rozmów pod drugim okazało się, że był to najluźniejszy lidl.
Sztuk duuużo, w mniejszym kolo 40 w większym tak koło 60.
Później pojechałam do 2 po ostatnią torebkę. Tam było ciut gorzej, bo o 7.20 było z 5-6 osób i o 7 było koło 70. To samo bieg, ale tu było gorzej. Trochę szarpania, kosze sru pod lodówki. Byłam chyba 1 czy 2 przy koszach więc wzięłam co miałam + modele granatowych dla babki która strasznie chciała granatową ale była z córką i nie bardzo dała radę dorwać. Tyle szczęścia dziękowała mi z 3 razy.

3 torby są, siniak na kostce też. Jeden i chyba póki co ostatni raz walczyłam o coś w dyskoncie. Bo crocsy czy kurtki mnie nie jarają.

Dziwny jest też brak spójności pomiędzy sklepami. W jednym limit na 2, w drugim zwroty są w innym nie.

[BlueSunshine]

Napisane przez Madiha

Ja mam 3 torby zdobyczne. Jedna dla mnie, druga dla mamy a trzecia wspólna. W sumie byłam bardzo zmotywowana, bo czarna saffiano to był ideał i byłam o krok od kupienia podobnej za 700 zł. U mnie 3 lidle były czynne od 7 a jeden od 8.
Byłam najpierw jednym z tych otwartych o 7. Zajechałam na parking o 6.30 i byłam przekonana, że załapię się na koniec kolejki...a było nas 2. Ja i babka która myślała, że otwierają o 6. Do 6.45 było nas 4 i zawiązałyśmy komitety kolejkowy xD każda wiedziała która co chce i miała być kooperacja . Przed 7 było tak ze 40 osób. Armagedonu strasznego nie było, dużo torebek. Ale np. ten mały shopper tylko jeden brązowy i 10 czarnych. Po minucie nie było nic i każdy coś tam odkładał. Ale bez bójek i szarpania. W tym był wprowadzony limit 2 na osobę. No i z rozmów pod drugim okazało się, że był to najluźniejszy lidl.
Sztuk duuużo, w mniejszym kolo 40 w większym tak koło 60.
Później pojechałam do 2 po ostatnią torebkę. Tam było ciut gorzej, bo o 7.20 było z 5-6 osób i o 7 było koło 70. To samo bieg, ale tu było gorzej. Trochę szarpania, kosze sru pod lodówki. Byłam chyba 1 czy 2 przy koszach więc wzięłam co miałam + modele granatowych dla babki która strasznie chciała granatową ale była z córką i nie bardzo dała radę dorwać. Tyle szczęścia dziękowała mi z 3 razy.

3 torby są, siniak na kostce też. Jeden i chyba póki co ostatni raz walczyłam o coś w dyskoncie. Bo crocsy czy kurtki mnie nie jarają.

Dziwny jest też brak spójności pomiędzy sklepami. W jednym limit na 2, w drugim zwroty są w innym nie.

nie mogą Ci odmówić zwrotu jeśli torebki nie używałaś i nie zniszczyłaś

[Madiha]

Napisane przez BlueSunshine

nie mogą Ci odmówić zwrotu jeśli torebki nie używałaś i nie zniszczyłaś

Tak się domyślałam, ale pani twierdziła twardo, że nie. Po powrocie do domu, mamie torebka się bardzo spodobała, więc nie było problemu

[Atenya]

Napisane przez litllesweetangel

Nawet jest juz filmik na yt https://www.youtube.com/watch?v=cvD797JwOdw.


Strasznie to przykre

żaaaallll

Napisane przez zeloth

uwielbiam czytać o tych bójkach w Lidlu o towar promocyjny i szczerze pisząc cieszę się, że mam kompletnie inny gust Ja tych torebek to bym nie chciała nawet za 10 z. podobnie jak Crocsów.

Żeby nie było: nikogo nie obrażam, wiem że każdemu podoba się coś innego, ale musiałam napisać to co wyżej bo za każdym razem jak czytam jak piszecie co się dzieje na takich promo to płaczę ze śmiechu.

Mam dokładnie tak samo Jak dla mnie przeginka z tym rzucaniem się na kosze. Raz kiedyś poszłam do Lidla po walizkę, ale ok 10-11 dopiero, na spokojnie Oczywiście nie miałam nadziei, że coś jeszcze będzie, ale luz i tak miałam kupić jeszcze inne rzeczy. I nic nie było - tylko jedna osoba woziła w wózku małą walizkę i widziałam jak niektórzy chodzili za tą kobietką i łypali dzikim wzrokiem - zawsze jest nadzieja, że odłoży Spytałam pracownika czy może mają jeszcze te walizki gdzieś na zapleczu, ale powiedział, że rano w parę minut się wszystkie rozeszły. Zastanawiam się w takim razie czy ta pani z tą walizką od rana jeździła czy co?

[BlueSunshine]

Napisane przez Atenya

żaaaallll


Mam dokładnie tak samo Jak dla mnie przeginka z tym rzucaniem się na kosze. Raz kiedyś poszłam do Lidla po walizkę, ale ok 10-11 dopiero, na spokojnie Oczywiście nie miałam nadziei, że coś jeszcze będzie, ale luz i tak miałam kupić jeszcze inne rzeczy. I nic nie było - tylko jedna osoba woziła w wózku małą walizkę i widziałam jak niektórzy chodzili za tą kobietką i łypali dzikim wzrokiem - zawsze jest nadzieja, że odłoży Spytałam pracownika czy może mają jeszcze te walizki gdzieś na zapleczu, ale powiedział, że rano w parę minut się wszystkie rozeszły. Zastanawiam się w takim razie czy ta pani z tą walizką od rana jeździła czy co?

może ze zwrotu ? albo ktoś odłożył byle gdzie i znalazła u mnie jedna kobieta jak się dowiedziała, że jest limit 3 torebki na osobę z fochem na twarzy rzuciła torebki na kosze z wyprzedażowymi rzeczami więc różnie to mogło być w sumie w przypadku walizki

[Atenya]

Napisane przez BlueSunshine

może ze zwrotu ? albo ktoś odłożył byle gdzie i znalazła u mnie jedna kobieta jak się dowiedziała, że jest limit 3 torebki na osobę z fochem na twarzy rzuciła torebki na kosze z wyprzedażowymi rzeczami więc różnie to mogło być w sumie w przypadku walizki

hahahha a być może być może może ktoś faktycznie wepchnął gdzieś, chociaż walizka to walizka, ciężko byłoby ją tak położyć, żeby nie była widoczna. Ewentualnie mogła mieć odłożoną po prostu przez pracownika, no ale nie wiem czy tak się robi w Lidlach, nie będę oceniać:P

[agajanta]

Napisane przez Sybil_

dla mnie są przeciętne, ale również nie chciało by mi się o 7 rano w sobotę iść do lidla i bić o torebkę.
A z tymi crocksami to już na prawdę nie rozumiem, brzydkie że bym za darmo nie brała.
Ciekawe czy do tych woskowanych rurek też były takie akcje. ja byłam w lidlu we wtorek i zostało kilka par, materiał przypominał pergamin.

U mnie woskowane spodnie leżą cały koszyk
I od poniedziałku zmiana Lidl od 8:00 a nie jak teraz od 7:00 dla mnie lepiej bo dzieci do szkoły a ja mam czas na spokojnie podejść w razie potrzeby ale dawno mnie na otwarciu nie było.

[velika]

ja rpzed chwilą byłam w lidlu, torebki leżą i nikt się nimi nie interesuje Ale są bardzo duże, więc nie wzięłam.

[madziaa2809]

Byłam pod Lidlem 7:45 i już było trochę ludzi, punkt 8 wystartował sprint... Jeden facet to by się do maratonu nadał Ludzie brali po 5 torebek... Tą co ja chciałam (model bez długiego paska, taki prostokąt) była chyba tylko jedna :/ Wzięłam model drugi, który mnie interesował zaraz po tej poprzedniej. Tyle, że złapałam beżową a chciałam granat bądź czarną. Trochę postałam, ludzie nie za bardzo oddawali tylko jak już to się wymieniali i w końcu jakaś babka oddała mi granatową a ona wzięła inny model. Ludzie brali po 2 - 3 torebki dla siebie :O A jedna i 5 chyba na prezenty na gwiazdkę już, bo myślała czy oddać, ale w końcu wzięła wszystkie lol. 8:01 było już po torebkach. No, ale mam granat, wprawdzie inny model, ale ok wzięłam. Masakra skąd ludzie tyle hajsu mają, bo powiedzmy sobie 250 zł to mało nie jest, a dużo ludzi brało po min. 2 torebki.

[StupidAlice]

Napisane przez BlueSunshine

myślę, że nie powinno być tak z czekoladami one w innych dyskontach są po 8 złotych w promocji więc nie ma ogromnej różnicy tak jak w przypadku wittchena cenowo

To licze, że tak będzie

Na all pełno torebek już jest

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez velika

ja rpzed chwilą byłam w lidlu, torebki leżą i nikt się nimi nie interesuje Ale są bardzo duże, więc nie wzięłam.

Mieszkasz w miejscu gdzie ludziom nie odwala, tylko pozazdrościć

[velika]

W sumie to jestem zdziwiona, bo rok temu chciałam kupić i po 10 już nic nie było. A dzisiaj sobie po 11 leżą jak gdyby nigdy nic nikt nawet nie ogląda, tylko ja podeszłam, ale zdecydowanie za duże dla mnie.

[heroine86]

Napisane przez velika

W sumie to jestem zdziwiona, bo rok temu chciałam kupić i po 10 już nic nie było. A dzisiaj sobie po 11 leżą jak gdyby nigdy nic nikt nawet nie ogląda, tylko ja podeszłam, ale zdecydowanie za duże dla mnie.

A gdzie to taki wyjątek? Bo u mnie był dramat