Nasze blogi kosmetyczne - cz. XXI

[mycha9393]

Napisane przez nicRu

Poza tym mam na tyle wyraźny łuk kupidyna, że po rozsmarowaniu błyszczyka/szminki poprzez łączenie ust wyglądałabym śmiesznie :P

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------



To znaczy...?

konturówka, wypełnienie pędzelkiem, puder transparentny, odciśniecie nadmiaru (ale nie tak przez zaciśniecie ust ) na chusteczce i tak razy 3 (tyle że bez konturówki i na koniec bez pudru jeśli nie chcę matu) w ten sposób każda szminka wytrwa wiele godzin

[szmyglo]

Napisane przez nicRu

Ja z kolei nie znoszę malować ust rozcierając produkt samymi ustami, poprzez ich ściśnięcie, złączenie. Maluję dolną i górną wargę z osobna, czasem rozcieram szminkę palcem.

Ja właśnie też posiłkuję się palcami

[Gosiu]

Napisane przez szmyglo

Ja właśnie też posiłkuję się palcami

Hmm może ja muszę zacisnąć usta, bo nie noszę szminek za bardzo, tylko od wielkiego dzwonu, a tak to błyszczyki

Jak tu się przekonać do szminki, one takie ładne...

[_polly_]

Napisane przez florence244

Muszę się w takim układzie przejść
Dzięki za wszystkie odpowiedzi

Mam nadzieję, że u Ciebie też będą.
Nie ma za co.

Odliczam dni, im bliżej wtorku, tym bardziej się niecierpliwie. Będzie nowy tatuaż.

[szmyglo]

Napisane przez Gosiu

Hmm może ja muszę zacisnąć usta, bo nie noszę szminek za bardzo, tylko od wielkiego dzwonu, a tak to błyszczyki

Jak tu się przekonać do szminki, one takie ładne...

Ja też nie mogłam się przekonać do szminek, ale zaczynałam od takich półtransparentnych, potem zaczęłam nakładać te bardziej kryjące palcem, żeby nie było za mocnego efektu. I tak dokładałam coraz więcej i więcej i teraz szminki kocham Tak jak wiele rzeczy potrafię sobie odmówić podczas zakupów, tak do szminek mnie wciąż ciągnie.

[Kle_oo]

Ja na razie mam stertę błyszczyków.

[szmyglo]

Napisane przez Kle_oo

Ja na razie mam stertę błyszczyków.

Ten etap też przechodziłam Teraz mam tylko 3.

[_polly_]

Napisane przez szmyglo

Ten etap też przechodziłam Teraz mam tylko 3.

Ja błyszczyki mam chyba dwa. a szminek ponad 30.

[bluegirl]

Napisane przez mycha9393

konturówka, wypełnienie pędzelkiem, puder transparentny, odciśniecie nadmiaru (ale nie tak przez zaciśniecie ust ) na chusteczce i tak razy 3 (tyle że bez konturówki i na koniec bez pudru jeśli nie chcę matu) w ten sposób każda szminka wytrwa wiele godzin

Muszę spróbować w ten sposób, poprawianie pomadki w pracy doprowadza mnie do szału

[Hosenka*]

Napisane przez Gosiu

Bloginie, tak mnie naszło dziwne pytanie

Czy potrafiłybyście nałożyć błyszczyk/pomadkę i nie zrobić tego ruchu ze złączeniem ust (chyba kumacie, o co chodzi) Ja ostatnio się na tym złapałam, że bym bez tego nie wytrzymała

Przy blyszczyku tego nie robię ale nakładając szminke z reguły tak.

[JossStone]

Napisane przez mycha9393

konturówka, wypełnienie pędzelkiem, puder transparentny, odciśniecie nadmiaru (ale nie tak przez zaciśniecie ust ) na chusteczce i tak razy 3 (tyle że bez konturówki i na koniec bez pudru jeśli nie chcę matu) w ten sposób każda szminka wytrwa wiele godzin

Znam tą metodę, bo ktoś mi kiedyś pokazał Też tak robię, ale bez konturówki bo nie lubię i na dwa razy i też efekt jest całkiem przyzwoity

[mycha9393]

Napisane przez bluegirl

Muszę spróbować w ten sposób, poprawianie pomadki w pracy doprowadza mnie do szału

próbuj zobaczysz różnicę
kiedyś malowałam dziewczynę na wesele i dodatkowo nawaliłam jej na usta fixer z kryolanu - mówiła że usta wytrzymały do północy

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez JossStone

Znam tą metodę, bo ktoś mi kiedyś pokazał Też tak robię, ale bez konturówki bo nie lubię i na dwa razy i też efekt jest całkiem przyzwoity

ja lubię konturówkę bo dobrze trzyma w ryzach i nic się nie rozjeżdża
dzisiaj sobie chyba trzasnę po południu czerwone usta tą nową szminką od avonu.

[fuksjaa]

Napisane przez _polly_

Ja błyszczyki mam chyba dwa. a szminek ponad 30.

Mam podobnie, błyszczyków raptem kilka, za to szminek bardzo dużo. Uwielbiam szminki.

Mam pierwszy zjazd na studiach mgr i takiego zamieszania nie miałam jeszcze na żadnej uczelni (a to moja 3 ) ...

[Hosenka*]

Też nie używam konturówek - mam tyle kolorów szminek, że drugie tyle to musiałybyć konturówki
Kontur robię pędzelkiem ze szminką.

[LeejdiNaati]

Ja mam dużo i tego i tego a nie używam nic Teraz zamówiłam sobie jeszcze tą słynną matową pomadkę z Bourjois, może się przekonam

[201605161006]

Mam pytanie. Testowała któraś z Was krem ziaji med AZS? Mam jeden, ten bez shea w składzie i zastanawiam się nad kupnem tego drugiego...

[LeejdiNaati]

Ja również mam do Was pytanie Polecacie jakiś relatywnie tani zestaw do stemplowania?

[pauliska993]

Ja też mam pytanie Chodzicie do kosmetyczki na zabieg oczyszczania twarzy? Jesteście zadowolone? Ja bardzo długo sie przed tym broniłam, ale w końcu uznałam że już sobie nie radzę z moją cerą
No i zapisałam się, zabieg obejmuje: demakijaż, peeling, maska rozpulchniająca, oczyszczanie manualne, dezynfekcja, darsonwalizacja, maska ściągająca, krem pod oczy, krem kończący zabieg, kosztuje 80zł. Znalazłam dobry salon, który działa w moim mieście od dobrych 10 lat ale i tak trochę się boję efektów, tym bardziej, że tydzień później lecę na wakacje.. Dajcie znać czy robicie takie zabiegi i jakie są fekty/ewentualnie efekty uboczne, będę wdzięczna

[panna mrau]

Napisane przez pauliska993

Ja też mam pytanie Chodzicie do kosmetyczki na zabieg oczyszczania twarzy? Jesteście zadowolone? Ja bardzo długo sie przed tym broniłam, ale w końcu uznałam że już sobie nie radzę z moją cerą
No i zapisałam się, zabieg obejmuje: demakijaż, peeling, maska rozpulchniająca, oczyszczanie manualne, dezynfekcja, darsonwalizacja, maska ściągająca, krem pod oczy, krem kończący zabieg, kosztuje 80zł. Znalazłam dobry salon, który działa w moim mieście od dobrych 10 lat ale i tak trochę się boję efektów, tym bardziej, że tydzień później lecę na wakacje.. Dajcie znać czy robicie takie zabiegi i jakie są fekty/ewentualnie efekty uboczne, będę wdzięczna

Ja po czyszczeniu manualnym goję się co najmniej 2 tygodnie - pierwszy tydzień po jest najgorszy, schodzą mi wszystkie strupki, lekkie podpuchnięcia, kolejny tydzień rozjaśniają się przebarwienia. Ale jak mam bardzo zanieczyszczoną skórę to nie ma innego wyjścia - trzeba ręcznie pousuwać wszystkie zaskórniki, kwasy czy kawitacja sobie z tym nie radzą. Potem tylko pozostaje dbać o skórę i nie doprowadzić do takiego stanu jak poprzednio

[bonjourdisko]

Napisane przez Gosiu

Hmm może ja muszę zacisnąć usta, bo nie noszę szminek za bardzo, tylko od wielkiego dzwonu, a tak to błyszczyki

Jak tu się przekonać do szminki, one takie ładne...

a z kolei ja mam tak, że nienawidzę błyszczyków a kocham szminki

[_polly_]

Napisane przez LeejdiNaati

Ja również mam do Was pytanie Polecacie jakiś relatywnie tani zestaw do stemplowania?

Ja w zeszłym miesiącu zamówiłam sobie płytki i stempelek z BPS. Czekam na niego z niecierpliwością, chociaż widzę, że się nie śpieszą. Zamówiłam 20 września, a dzisiaj dostałam mejla o wysyłce. Kupowałam też płytki na allegro, widziałam u jednego sprzedawcy ten duży stempel, co jest też na BPS, za 20zł i płytki po niecałe 4zł. Płytki mam i są fajne. Nie wiem czy mogę wstawić tutaj link do sprzedawcy?

[pauliska993]

Napisane przez panna mrau

Ja po czyszczeniu manualnym goję się co najmniej 2 tygodnie - pierwszy tydzień po jest najgorszy, schodzą mi wszystkie strupki, lekkie podpuchnięcia, kolejny tydzień rozjaśniają się przebarwienia. Ale jak mam bardzo zanieczyszczoną skórę to nie ma innego wyjścia - trzeba ręcznie pousuwać wszystkie zaskórniki, kwasy czy kawitacja sobie z tym nie radzą. Potem tylko pozostaje dbać o skórę i nie doprowadzić do takiego stanu jak poprzednio

Ojej... No to mnie przestraszyłaś. Idę w poniedziałek, a w sobotę jadę, mam nadzieję że będzie dobrze

[panna mrau]

Napisane przez pauliska993

Ojej... No to mnie przestraszyłaś. Idę w poniedziałek, a w sobotę jadę, mam nadzieję że będzie dobrze

Dobry średnio kryjący podkład i będzie dobrze

[bluegirl]

Napisane przez mycha9393

próbuj zobaczysz różnicę
kiedyś malowałam dziewczynę na wesele i dodatkowo nawaliłam jej na usta fixer z kryolanu - mówiła że usta wytrzymały do północy[COLOR="Silver"]

Przydałaby się większa trwałość dla własnej wygody w ciągu dnia.

Napisane przez pauliska993

Ja też mam pytanie Chodzicie do kosmetyczki na zabieg oczyszczania twarzy? Jesteście zadowolone? Ja bardzo długo sie przed tym broniłam, ale w końcu uznałam że już sobie nie radzę z moją cerą
No i zapisałam się, zabieg obejmuje: demakijaż, peeling, maska rozpulchniająca, oczyszczanie manualne, dezynfekcja, darsonwalizacja, maska ściągająca, krem pod oczy, krem kończący zabieg, kosztuje 80zł. Znalazłam dobry salon, który działa w moim mieście od dobrych 10 lat ale i tak trochę się boję efektów, tym bardziej, że tydzień później lecę na wakacje.. Dajcie znać czy robicie takie zabiegi i jakie są fekty/ewentualnie efekty uboczne, będę wdzięczna

Ja chodzę dość regularnie. U mnie zabieg obejmuje zazwyczaj demakijaż, oczyszczanie manualne i mikrodermabrazję. Na koniec zawsze maska i krem, darsonwal też się zdarza. Ja widzę efekty i bardzo sobie je chwalę. Gojenie u mnie to zazwyczaj tydzień czasu. Najgorsze są pierwsze 4 dni w moim przypadku. Od drugiego dnia smaruję się Cicalfate Avene, który przyśpiesza gojenie i regenerację naskórka.

[zoila]

Napisane przez Kle_oo

Ja na razie mam stertę błyszczyków.

Ja miewam fazy na błyszczyki. Raz mam 2, a potem nagle kupuję kolejne 4. Zazwyczaj w okresie letnim

[_polly_]

Napisane przez zoila

Ja miewam fazy na błyszczyki. Raz mam 2, a potem nagle kupuję kolejne 4. Zazwyczaj w okresie letnim

Ja nie lubie blyszczykow. Zazwyczaj chodze w rozpuszczonych wlosach i zaraz przyklejaja mi sie do ust.

[cukrovvva]

właśnie tez tak mam nawet jeśli nałożę cienka warstwę błyszczyku to czuje jakbym cała się kleiła a o włosach to już nie wspomnę. Lepiej sprawdzają się dla mnie pomadki wszelakie.

[Kle_oo]

Dzwoni do mnie znajoma,że robi duże zakupy kosmetyczne i pyta się czy wziąć mi paletę cieni...mówię no spoko generalnie brakuje mi kilku kolorów. Pytam jaka firma? "Ruby Rose" zastanawiam się bo gdzieś mi świta że nazwę już słyszałam, ale nie potrafię skojarzyć- to mówię weź taką z większą ilością brązów. Dopiero teraz usiadłam na neta i mnie olśniło skąd ta nazwę kojarzę. Toż to były moje pierwsze cienie bazarowe. Ja byłam święcie przekonana, że już ich nie produkują Absolutnie nie pamiętam jaka była ich trwałość/pigmentacja - ale ciekawa jestem jak to spotkanie po latach wyjdzie

A ja błyszczyki lubię - mam dość wąskie usta i wydaje mi się, że ładniej prezentują się właśnie w błyszczyku. Choć nie powiem mam całe dwie pomadki które też lubię.

[Bella2212]

Napisane przez pauliska993

Ja też mam pytanie Chodzicie do kosmetyczki na zabieg oczyszczania twarzy? Jesteście zadowolone? Ja bardzo długo sie przed tym broniłam, ale w końcu uznałam że już sobie nie radzę z moją cerą
No i zapisałam się, zabieg obejmuje: demakijaż, peeling, maska rozpulchniająca, oczyszczanie manualne, dezynfekcja, darsonwalizacja, maska ściągająca, krem pod oczy, krem kończący zabieg, kosztuje 80zł. Znalazłam dobry salon, który działa w moim mieście od dobrych 10 lat ale i tak trochę się boję efektów, tym bardziej, że tydzień później lecę na wakacje.. Dajcie znać czy robicie takie zabiegi i jakie są fekty/ewentualnie efekty uboczne, będę wdzięczna

Byłam na takim zabiegu i jeśli chodzi o gojenie to u mnie najgorsze były pierwsze 3-4 dni, ale tak naprawdę jak zejdzie to co napuchło i wszelkie nierówności to same zaczerwienienie zakryjesz makijażem i jest okej. Zabieg trochę boli, tuż po wyglądałam jak pobita :-D ale efekty dobre potem przez dłuższy czas cera jest rewelacyjna i nie wyskakują niespodzianki. Niestety efekt nie utrzymuje się wiecznie... Przynajmniej ja nie umiałam go przedłużyć i po jakimś czasie pojawiały się wypryski. Po kilku wizytach wiedziałam jak powinno wyglądać manualne oczyszczanie i jak zaczęły mi wracać problemy to sama sobie trochę "oczyszczalam" dla podtrzymania efektu. Potem odkryłam pielęgnację która mi służy i już nie chodzę na oczyszczanie. Nie jest idealnie, ale znośnie :-D

Generalnie według mnie jest to świetny zabieg dla kogoś kto ma bardzo zanieczyszczoną cerę (potem podtrzymywać efekt odpowiednią pielęgnacją), albo gdy chce się dobrze wyglądać na ślubie to 2-3 tygodnie wcześniej iść na oczyszczanie i buźka piękna na uroczystości :-D

[pauliska993]

Napisane przez Bella2212

Byłam na takim zabiegu i jeśli chodzi o gojenie to u mnie najgorsze były pierwsze 3-4 dni, ale tak naprawdę jak zejdzie to co napuchło i wszelkie nierówności to same zaczerwienienie zakryjesz makijażem i jest okej. Zabieg trochę boli, tuż po wyglądałam jak pobita :-D ale efekty dobre potem przez dłuższy czas cera jest rewelacyjna i nie wyskakują niespodzianki. Niestety efekt nie utrzymuje się wiecznie... Przynajmniej ja nie umiałam go przedłużyć i po jakimś czasie pojawiały się wypryski. Po kilku wizytach wiedziałam jak powinno wyglądać manualne oczyszczanie i jak zaczęły mi wracać problemy to sama sobie trochę "oczyszczalam" dla podtrzymania efektu. Potem odkryłam pielęgnację która mi służy i już nie chodzę na oczyszczanie. Nie jest idealnie, ale znośnie :-D

Generalnie według mnie jest to świetny zabieg dla kogoś kto ma bardzo zanieczyszczoną cerę (potem podtrzymywać efekt odpowiednią pielęgnacją), albo gdy chce się dobrze wyglądać na ślubie to 2-3 tygodnie wcześniej iść na oczyszczanie i buźka piękna na uroczystości :-D

Do ślubu to jeszcze hoho, ale jeśli zabieg się sprawdzi to kiedyś czemu nie
No to jestem trochę spokojniejsza, w ciągu tygodnia powinno zejść, będę się wspomagać ampułkami nawilżającymi na noc