Majowe Panny Młode - cz. VI

[mogg]

Napisane przez mahoniowa

natomiast u mnie to będzie gigantyczna rewolucja

heh nioo tak po Bożemu :P, początki są fajno / niefajne Fajne- bo razem tworzymy coś wspólnie itp. niefajnie bo jak każda para/małżeństwo trzeba się dotrzeć Ale jak jest miłość to wszystko się da
Dla mnie i tak ślub- mieszkanie będzie kolejnym etapem Naszego wspólnego życia W sumie coraz częściej myślimy o bobasie ale mamy jeszcze czas. Na spokojnie

[roksana89]

U mnie totalna rewolucja. Jakos sie na nia ciesze bo wszystko tak w swojej kolejnosci Ja mam wrazenie ze czasu juz nie mam. Otwieram fejsa a tam wszyscy dzieci. Mysle oni sa tacy szybcy czy to ja sie az tak ociagam ?!

[mahoniowa]

moja koleżanka rówieśniczka ze studiów już ma trzecie w drodze!
więc u mnie tak samo, co chwila to jakiś bobas u znajomych ale na każdego przychodzi pora i odpowiedni czas
dla mnie też ważne, żeby dzieci miały zabezpieczenie finansowe, a nie, żebym im musiała odmówić jak mnie poproszą o lizaka w sklepie..

[gr8ania]

U mnie też totalna życiowa demolka - przeprowadzka 200 km od warszawy, dom na głowie itd... ale już się nie mogę doczekać

[mogg]

Napisane przez roksana89

U mnie totalna rewolucja. Jakos sie na nia ciesze bo wszystko tak w swojej kolejnosci Ja mam wrazenie ze czasu juz nie mam. Otwieram fejsa a tam wszyscy dzieci. Mysle oni sa tacy szybcy czy to ja sie az tak ociagam ?!

no mój rocznik również już w tym roku to że tak powiem plaaaga dzieciaczków, ślubów chociaż w klasie licealnej dzieci mają może ze 4/5 osób to i tak nie jest dużo. Z gimnazjum dużo osób ma dzieciaki już.

Napisane przez mahoniowa

moja koleżanka rówieśniczka ze studiów już ma trzecie w drodze!
więc u mnie tak samo, co chwila to jakiś bobas u znajomych ale na każdego przychodzi pora i odpowiedni czas
dla mnie też ważne, żeby dzieci miały zabezpieczenie finansowe, a nie, żebym im musiała odmówić jak mnie poproszą o lizaka w sklepie..

to prawda te kwestie finansowe są ważne , bo miłością dziecka nie wykarmisz :/// U nas to jest najważniejszym czynnikiem.

Mahoniowa a ja się zastnawiałam gdzie Ty jesteś

[mahoniowa]

a gdzie miałabym być?

[roksana89]

Tak kwestia finansowa jest bardzo wazna. Dom na glowie, przyzwyczajenia moje i TZ... bedzie bedzie sie dzialo Tez sie juz doczekac nie moge tym bardziej ze te ostatnie przed slubne miesiace malo sie widujemy. Praca praca praca

[mogg]

Napisane przez mahoniowa

a gdzie miałabym być?

właśnie się zastanwiałam co się z Tobą dzieje, ale przypomniałam sobie że wesele macie :d
Tż w kółko gada żebyśmy się spotkali z Wami

[mahoniowa]

my też właśnie mało, jak się uda to raz w tygodniu pracującym pon-pt i weekend.. w porównaniu do wakacji to mi ciągle mało, w kalendarzu mamy pozajmowane weekendy aż do długiego listopadowego więc czasu na romantyczne chwile to już w ogóle nie ma..

edit: spotkać chętnie tylko termin dopasować

[roksana89]

Ja tez w weekendy moj TZ tez wiec zdecydowanie czasu za malo dla siebie Od lutego juz TZ sie przeprowadza do naszego gniazdka ja dolacze na stale w maju Tylko jak przetrwac dluga zime jeszcze

[gr8ania]

Napisane przez roksana89

Ja tez w weekendy moj TZ tez wiec zdecydowanie czasu za malo dla siebie Od lutego juz TZ sie przeprowadza do naszego gniazdka ja dolacze na stale w maju Tylko jak przetrwac dluga zime jeszcze

My mieszkamy 200 km od siebie, teraz widujemy się raz na dwa tygodnie bo P. studiuje zaocznie...

[mogg]

Napisane przez roksana89

Ja tez w weekendy moj TZ tez wiec zdecydowanie czasu za malo dla siebie Od lutego juz TZ sie przeprowadza do naszego gniazdka ja dolacze na stale w maju Tylko jak przetrwac dluga zime jeszcze

My niby razem non stop ale pon-piątek Tż wraca 21/22 także mało czasy zostaje, a w weekendy czas pędzi tak że zanim się obejrzymy już poniedziałek

[roksana89]

Nie ma lekko. Dobrze ze juz widac zblizajacy sie koniec roku a od stycznia....zacznie sie bieganie zalatwianie i nim sie obejrzymy bedziemy pedzic do fryzera i wskakiwac w suknie

[mahoniowa]

nawet mi nie przypominaj.. my musieliśmy przeżyć 3 lata delegacji, spotykanie do 2 czasem co 3 tygodnie i nie wspominam tego najlepiej.. więc teraz te kilka miesięcy zleci szybciutko

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez roksana89

Nie ma lekko. Dobrze ze juz widac zblizajacy sie koniec roku a od stycznia....zacznie sie bieganie zalatwianie i nim sie obejrzymy bedziemy pedzic do fryzera i wskakiwac w suknie

do tego akurat już odliczam chwile

[roksana89]

Ja mam odliczanie w tablecie. Pokazuje ile dni zostalo do naszego dnia

[mogg]

Napisane przez roksana89

Ja mam odliczanie w tablecie. Pokazuje ile dni zostalo do naszego dnia

229 dni

A pamiętam jak było 440

[roksana89]

236 u nas 486 bylo jak zaczelam odliczanie

[mahoniowa]

215 :d

[mogg]

A te nasze chlopy zapewnie by sie tak z nas smiali z tych odliczanek ze hoho ;p

zjadam literki i gubie polskie znaki na moim lenovo )

[mahoniowa]

ja Mojego uświadamiam 9-go każdego miesiąca ile jeszcze zostało.. rzeczywiście, śmieje się ze mnie ale tak uroczo

[mogg]

Ja nowie ze w grudniu to juz pol roku masakra :p

zjadam literki i gubie polskie znaki na moim lenovo )

[mahoniowa]

takie masakry to ja lubię

[mogg]

Do mnie nie dociera dalej ze to juz, ze bedziemy malzenstwem . Czasem mysle ze to za wczesnie hehe ale tylko czasem. Nie mam watpliwosci wzgledem tz tylko ja sie czuje taka mloda :p

zjadam literki i gubie polskie znaki na moim lenovo )

[gr8ania]

Ja się szczerze mówiąc trochę boję tego wszystkiego- ale wydaje mi się że to normalne

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez mogg

A te nasze chlopy zapewnie by sie tak z nas smiali z tych odliczanek ze hoho ;p

zjadam literki i gubie polskie znaki na moim lenovo )

Mój się śmieje i pyta - noooo, ile mi jeszcze zostało wolności?

[roksana89]

Mój tylko mówi "Nie strasz mnie że to tak mało zostało. Stresuje się tą "imprezką" My z TZ mamy jakoś zawsze pod górkę i oczywiście zastanawiamy się jaką wpadkę w tym dniu zaliczymy Któreś z nas się przewróci albo powiemy coś głupiego. Będziemy płakać albo się śmiać na przysiędze ? Zobaczymy

[Aniela88]

Widzę, że większość z Was planuje dzieci. Ja nie wiem czy my się kiedykolwiek zdecydujemy, bo nigdy nie chciałam dzieci i prawdę mówiąc zwykle mnie denerwują (na myśl że mogłabym być w ciąży dodatkowo robi mi się słabo ).

[roksana89]

Napisane przez Aniela88

Widzę, że większość z Was planuje dzieci. Ja nie wiem czy my się kiedykolwiek zdecydujemy, bo nigdy nie chciałam dzieci i prawdę mówiąc zwykle mnie denerwują (na myśl że mogłabym być w ciąży dodatkowo robi mi się słabo ).

Nie każdy chce/może mieć dzieci.
Najważniejsze żebyście razem z TZ mieli jedno zdanie w tym temacie.

Ja akurat uwielbiam dzieci i nie wyobrażam sobie żeby w naszym domu nie było maluszków. W tym temacie z TZ rozumiemy się w 100 %. Chociaż mysl o ciąży i porodzie też wywołuje u mnie lekką panikę !

[mogg]

Napisane przez Aniela88

Widzę, że większość z Was planuje dzieci. Ja nie wiem czy my się kiedykolwiek zdecydujemy, bo nigdy nie chciałam dzieci i prawdę mówiąc zwykle mnie denerwują (na myśl że mogłabym być w ciąży dodatkowo robi mi się słabo ).

Najwazniejsze byscie byli zgodni co do decyzji czy chcecie lub nie chcecie dzieci ) nigdy sie nie zarzekaj ) byc moze przyjdzie odpowiedni czas i dla Was ) najwazniejsze byscie obydwoje patrzyli w jednym kierunku

zjadam literki i gubie polskie znaki na moim lenovo )

[Michasia222]

to ja jestem chyba z Was najmłodsza ale nie dużo, bo w marcu skończę 25 lat. O dzieciach wszystkim mówiliśmy, że po studiach. Ja już skończyłam, M. kończy w lutym, ale najpierw ślub a potem pomyślimy