Styczniowe mamusie 2015, cz. V

[dusiolka]

Charliss w marchewce jest beta karoten który jest prowitamina witaminy A i organizm przyswaja tyle ile potrzebuje takze spokojnie

[Myszunia19]

Napisane przez Kinqaa

Myszunia haha rybki powiadasz
Nooo ja tez nie wiem jak to będzie. Dwojka dzieci i krolik ale nie mam serca gdzieś go dalej oddać. My z Tztem bardzo się przywiazujemy do zwierzątek. .. traktujemy jak członka rodziny normalnie :d

Ja mam to samo. Mam kota- ktoś go podrzucił w bardzo złym stanie, wyleczyłam go i teraz domownik A myszy łapie niesamowicie

Napisane przez charliss

ja zawsze dodawalam poki osttanio mi nie zadrzala reka i nie przelalam tej oliwy. bylo takie ochydne ze myslalam ze bedzie



w necie albo w lepszych sklepach ekologicznych

o dziękuje a nie ma któraś sprawdzonego przepisu?

[czarnadamaxd]

Napisane przez Kinqaa

Myszunia haha rybki powiadasz
Nooo ja tez nie wiem jak to będzie. Dwojka dzieci i krolik ale nie mam serca gdzieś go dalej oddać. My z Tztem bardzo się przywiazujemy do zwierzątek. .. traktujemy jak członka rodziny normalnie :d

Heh u nas też będzie zabawa - roczny psiak, królik i dziecko (w sumie z TŻtem to dwójka dzieci ) Tylko królik tymczasowo mieszka u teściów, bo nie mam odporności na toxoplazmozę i mam zalecenie od gin nie utrzymywać w ciąży bliższych kontaktów z kotami, królikami, chomikami itp

[Brawurka_29]

Dobry

Wnerwilam sie z rana.dostalam list z kliniki onkologicznej dzisiaj ze jutro mam kontrolna wizyte i na.11.45.a na 14.30 mam midwife.dzwonilam do kliniki i pytam czy moga mi zmienić termin.A babka mowi ze najblizszy wolny to druga połowa grudnia
No cholercia nie bede sie kulac w grudniu na prawie sam koniec miasta :/ wiec jutro jak rano wyjde tak moze na 16 wroce do domu :/ cale szczęście że jutro wolne.

[Martusia1499]

http://olx.pl/oferta/stylowe-biale-l...tml#784a47e045
Ale łóże

[heffitka84]

Napisane przez Myszunia19

rany Wy już wózki macie a mi mój TZ ciągle mówi że jeszcze jest czas... i że pod koniec listopada kupimy

a my dopiero w styczniu oczywiście wcześniej orientując się który model co i jak
Dzięki temu gwarancja będzie jak najdłuższa

[elvira44]

Napisane przez czarnadamaxd

Heh u nas też będzie zabawa - roczny psiak, królik i dziecko (w sumie z TŻtem to dwójka dzieci ) Tylko królik tymczasowo mieszka u teściów, bo nie mam odporności na toxoplazmozę i mam zalecenie od gin nie utrzymywać w ciąży bliższych kontaktów z kotami, królikami, chomikami itp

Ja tez nie mam odporności ale gin nic takiego nie mowil. Mam kota juz 6 lat i jakos sie nie zarazilam. Jak byłam dzieckiem tez miałam kota przez wiele lat.
Czytałam statystki ze 80% ludzi którzy sie zarazili nie miało kota, bo duzo łatwiej sie zarazić przez jedzenie niedogotowanych mięs, pasztetów czy niedomytych warzyw i owoców.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez Kinqaa

Myszunia haha rybki powiadasz
Nooo ja tez nie wiem jak to będzie. Dwojka dzieci i krolik ale nie mam serca gdzieś go dalej oddać. My z Tztem bardzo się przywiazujemy do zwierzątek. .. traktujemy jak członka rodziny normalnie :d

Dla nas tez kotka jest jak członek rodziny. Na szczęście nie ma przy niej duzo roboty, tylko co dać jesc i troche miłości
Załatwia sie na dworzu wiec kuwety nie trzeba sprzatac.

[charliss]

Napisane przez Martusia1499

http://olx.pl/oferta/stylowe-biale-l...tml#784a47e045
Ale łóże

hahaha iscie krolewskie

[czarnadamaxd]

elvira kot to u mnie w domu był od zawsze do momentu dopóki się nie wyprowadziłam codziennie miałam kontakt z kotem czyli przez jakieś 19 lat, do tego różne chomiki, świnki morskie, króliki - u mnie w domu zawsze było mini zoo, nigdy się nie zaraziłam, ale jak widać odporność też się nie wyrobiła

[Kinqaa]

Elvira twoj fajny ze skarpetkami białymi hehe urocze to jest.

[heffitka84]

Wiem, że do porodu jeszcze trochę, ale czy wśród Was są kobiety które zdecydowały się na CC na życzenie?

[elvira44]

Napisane przez czarnadamaxd

elvira kot to u mnie w domu był od zawsze do momentu dopóki się nie wyprowadziłam codziennie miałam kontakt z kotem czyli przez jakieś 19 lat, do tego różne chomiki, świnki morskie, króliki - u mnie w domu zawsze było mini zoo, nigdy się nie zaraziłam, ale jak widać odporność też się nie wyrobiła

No bo zeby sie uodpornić trzeba sie zarazić, wtedy organizm sam to zwalcza i ma przeciwciała na przyszłość. A tak to teoretycznie mozna sie zarazić w każdym momencie, tylko czy od kota czy jedzenia to inna sprawa. Moj gin stwierdził ze moj kot tego nie ma skoro sie nie zarazilam. Koty zarażają sie przez np. Zjedzenie myszy ktora była chora, moj kot na szczęście myszy nie ruszy
Ale czy moze sie zarazić od innych kotow to nie wiem. Moja i tak wychodzi z założeniem ze kazdy kot to jej wróg

[Szczeperka]

W końcu wróciłam do domu po glukozie. Było spoko, ale teraz mnie cały czas mdli... i nie musiałam jej kupować :-D
A potem był fryzjer, zakupy, bank i obiad... trochę mi zeszło

[elvira44]

Napisane przez Kinqaa

Elvira twoj fajny ze skarpetkami białymi hehe urocze to jest.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez heffitka84

Wiem, że do porodu jeszcze trochę, ale czy wśród Was są kobiety które zdecydowały się na CC na życzenie?

U mnie chyba nie ma takiego wyboru, moj szpital specjalizuje sie w porodach naturalnych.

[heffitka84]

Napisane przez Szczeperka

W końcu wróciłam do domu po glukozie. Było spoko, ale teraz mnie cały czas mdli... i nie musiałam jej kupować :-D
A potem był fryzjer, zakupy, bank i obiad... trochę mi zeszło

Czyli rozumiem że da się ją wypić?
A woda swoja? I z ciekawości można poprosić żeby np nalali mi pół szklanki a nie całą bo chyba nie dam rady wszystko wypić

[czarnadamaxd]

Napisane przez elvira44

No bo zeby sie uodpornić trzeba sie zarazić, wtedy organizm sam to zwalcza i ma przeciwciała na przyszłość. A tak to teoretycznie mozna sie zarazić w każdym momencie, tylko czy od kota czy jedzenia to inna sprawa. Moj gin stwierdził ze moj kot tego nie ma skoro sie nie zarazilam. Koty zarażają sie przez np. Zjedzenie myszy ktora była chora, moj kot na szczęście myszy nie ruszy
Ale czy moze sie zarazić od innych kotow to nie wiem. Moja i tak wychodzi z założeniem ze kazdy kot to jej wróg

No ja zawsze miałam koty wychodzące;p ale teraz mam królika, nie wiem skąd on się może tym zarazić, ale mówiła, że może i lepiej unikać, żeby nie zadrapał albo nie ugryzł. O owocach, warzywach i mięsie też mi mówiła. Ogólnie wolę dmuchać na zimne, królikowi przez parę miesięcy nic się u teściów nie stanie, ma dobrą opiekę

[Szczeperka]

Napisane przez heffitka84

Czyli rozumiem że da się ją wypić?
A woda swoja? I z ciekawości można poprosić żeby np nalali mi pół szklanki a nie całą bo chyba nie dam rady wszystko wypić

Ja dostałam już gotowy koktajl z glukozy i wody. Niestety cały wielki kubek, ale dzięki temu nie było aż tak słodko
Da się wypić bez problemu, ale potem nie jest za dobrze

[heffitka84]

Napisane przez Szczeperka

Ja dostałam już gotowy koktajl z glukozy i wody. Niestety cały wielki kubek, ale dzięki temu nie było aż tak słodko
Da się wypić bez problemu, ale potem nie jest za dobrze

Gotowy koktajl brzmi nieciekawie
I potem musiałaś 2 h siedzieć w przychodni, czy mogłaś się przejść i wrócić za 2 h na badanie? i czy w tym czasie można coś zjeść - pewnie nie?

[Maritxell]

Napisane przez suszarka

a będziesz tam rodzić czy tylko SR?

Planuję rodzić. Póki co jeżdżę tam na wizyty kontrolne, robię usg i wszystkie badania, jestem bardzo zadowolona

Przyszła poducha Aż mi się drzemki zachciało w ramach testów

[bajlaga]

Napisane przez Martusia1499

http://olx.pl/oferta/stylowe-biale-l...tml#784a47e045
Ale łóże

kurde, oj boli mnie ta kość ogonowa i chyba jednak promieniuje do pośladka czuję się jak stara babcia, wstaję z bólem, chodzę z bólem, schylam się z bólem... upsss, gdzie jest styczeń?!



ja glukozę 75 g musiałam mieć swoją,wodę też, najpierw mi pobrano krew, potem babka przesypała glukozę do kubka i nalała trochę wody do plastikowego kubka, wypiłam, potem siedziałam przez 2 h w poczekalni, nie mogłam nic pić ani chodzić, jakoś zleciało, polecam zabrać gazety, znowu pobieranie krwi i tyle, poszłam potem coś zjeść i chyba nawet coś słodkiego jadłam a naczytałam się, że cytryne trzeba, że okropne to, a było ok. Najgorsze były te bezczynne 2 h

[Szczeperka]

Napisane przez heffitka84

Gotowy koktajl brzmi nieciekawie
I potem musiałaś 2 h siedzieć w przychodni, czy mogłaś się przejść i wrócić za 2 h na badanie? i czy w tym czasie można coś zjeść - pewnie nie?

Nie siedziałam w przychodni tylko pojechałam załatwić swoje rzeczy i po 2h wróciłam. Niestety nie można nic zjeść do czasu kolejnego pobrania

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Bajlaga - ja nie miałam zakazu chodzenia. Kazali mi po prostu wrócić po 2h

[heffitka84]

Napisane przez bajlaga

ja glukozę 75 g musiałam mieć swoją,wodę też, najpierw mi pobrała krew, potem babka przesypała glukozę do kubka i nalała trochę wody do plastikowego kubka, wypiłam, potem siedziałam przez 2 h w poczekalni, nie mogłam nic pić ani chodzić, szybko zleciało, znowu pobieranie krwi i tyle, poszłam potem coś zjeść i chyba nawet coś słodkiego jadłam a naczytałam się, że cytryne trzeba, że okropne to, a było ok. Najgorsze były te bezczynne 2 h

chodzić nie można przez te 2 h ??
O kurcze, myślałam że zabije te 2 h w pobliskim centrum handlowym
To będę czytać ostatni tom sagi Pieśni lodu i ognia - "Taniec ze smokami"

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez Szczeperka

Nie siedziałam w przychodni tylko pojechałam załatwić swoje rzeczy i po 2h wróciłam. Niestety nie można nic zjeść do czasu kolejnego pobrania

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Bajlaga - ja nie miałam zakazu chodzenia. Kazali mi po prostu wrócić po 2h

jedna siedziała przez 2 h, druga pojechała załatwić sprawunki - to ja już nic nie rozumiem

[bajlaga]

Ja miałam zakaz łażenia, poza tym bałabym się sama chodzić, bo nie wiem jak reaguje mój organizm na takie sensacje na czczo

[dusiolka]

Szczeperka powinno sie byc w stanie spoczynku,obawiam sie ze Twoje badanie nie bedzie miarodajne..bo przed chodzenie taki minimalny wysiłek spalasz przeciez cukier..a o to chodzi zeby było w spoczynku,nie pic i nie jesc i nie sikac.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Taka idea tego badania..

[bajlaga]

Napisane przez dusiolka

Szczeperka powinno sie byc w stanie spoczynku,obawiam sie ze Twoje badanie nie bedzie miarodajne..bo przed chodzenie taki minimalny wysiłek spalasz przeciez cukier..a o to chodzi zeby było w spoczynku,nie pic i nie jesc i nie sikac.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Taka idea tego badania..

Aaa, chyba właśnie to mi doktor mówił przed badaniem, więc nawet nie wstałam ani na moment, bo się bałam, że to badanie będzie bez sensu. To badanie miałam tak dawno, że zapomniałam już

[ewka555]

ja też miałam siedzieć, żeby żadnego spalania nie było
fajnie, że mogłyście mieć swoją wodę, bo pewnie była w normalnej temp., a mi babka tą glukozę rozpuściła w ciepłej wodzie. nawet nie letniej, tylko ciepłej...

[Martusia1499]

Napisane przez alb

Właśnie ciekawa jestem czym właściwie różni się ten oryginalny materiał od "podróbki", czy posiadając kawałek jednego i drugiego można zauważyć roznicę? Mnie to minky wogóle nie pociąga, więc kupować nie będę

podobno ten oryginalny jest nieco grubszy i mniej rozciągliwy co za tym idzie nie rozwlecze się tak szybko ale osobiście nie miałam okazji sprawdzić więc się nie wypowiem w swoim imieniu

[alb]

Napisane przez Maritxell

Dziewczyny, a słyszałyście o tym, żeby do soku z marchewki dodawać trochę oliwy z oliwek? Moja mam mi zawsze tak powtarzała i się grzecznie słucham Podobno witaminy są wtedy lepiej przyswajalne.

kleo, ja tez mam dziś SR Pierwsze zajęcia, jestem baaaardzo ciekawa jak będzie. I będę pewnie jedyną bez Tż, mój musi w pracy być

Witamina A jest rozpuszczalna w tłuszczu i dlatego się lepiej przyswaja po dodaniu oliwy

Napisane przez heffitka84

Dokładnie, u mnie to samo gin powiedział że jak najbardziej mogę pić z sok z marchewki
Ba, kobiety karmiące piersią powinni pić sok z marchwi, poprawia to jakość ich mleka.
Marchewka ma witaminę A, ale musiałabyś naprawdę pić w ogromnych ilościach żeby doszło do hiperwitaminozy.
Wiem tylko że wątróbki nie należy spożywać

W marchewce jest beta karoten, który jest nieszkodliwy. Szkodliwy jest retinol który jest właśnie w wątróbce.

Napisane przez heffitka84

Wiem, że do porodu jeszcze trochę, ale czy wśród Was są kobiety które zdecydowały się na CC na życzenie?

Ja mam na tą chwilę CC z wyboru

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez bajlaga

kurde, oj boli mnie ta kość ogonowa i chyba jednak promieniuje do pośladka czuję się jak stara babcia, wstaję z bólem, chodzę z bólem, schylam się z bólem... upsss, gdzie jest styczeń?!



ja glukozę 75 g musiałam mieć swoją,wodę też, najpierw mi pobrano krew, potem babka przesypała glukozę do kubka i nalała trochę wody do plastikowego kubka, wypiłam, potem siedziałam przez 2 h w poczekalni, nie mogłam nic pić ani chodzić, jakoś zleciało, polecam zabrać gazety, znowu pobieranie krwi i tyle, poszłam potem coś zjeść i chyba nawet coś słodkiego jadłam a naczytałam się, że cytryne trzeba, że okropne to, a było ok. Najgorsze były te bezczynne 2 h

Dla mnie też najgorsze były te dwie godziny siedzenia na niewygodnym krzesełku w poczekalni... Reszta spoko

[Kinqaa]

Yyyy ziemniaki ugotowane. A kto posmazy za mnie schabowe?
Spać mi się zachcialo.

[smerfetka2808]

a ja wróciłam do domku i mama kupiła rożek Arturkowi
babcia szaleje
jeszcze do Smyka mnie dziś wyciąga

Napisane przez Kinqaa

Ale fajna ta mata! muzyczke można wyłączyć i mogą być same odgłosy z dżungli

super ta mata

Napisane przez czarnadamaxd

Witam się w 28. tygodniu czyli rozpoczynamy 7.miesiąc i ostatni trymestr

Napisane przez Myszunia19

Byłam w biedrze i dopadłam ręcznik Mam zielony ale te ciuszki to drogie w pepco i f&f jest dużo taniej Natomiast ręcznik- cena świetna

No i jak Karol będzie miał pół roku to w końcu kupię mojego wymarzonego szczura Już sie nie mogę doczekac. TZ pytał czemu nie kupię sobie już skoro już tak długo chce ale ja nie wiem czy dam sobie radę z niemowlakiem i jeszcze szczurkiem

Wogóle to piękna jesień Tylko trochę zimno juz wieczorami

ja mam niebieski bo zielonego nie było
ojej szczur? :strach-drzwi: nie lubię szczurów brr

[QUOTE=kleo111;48430407
Wczoraj bylam u endo, wszystko jest w najlepszym porzadku, kolejna wi😢zyta dopiero w grudniu.

Aaaa w weekend jedziemy po wozek, ale sie ciesze

Wieczorkiem Was nadrobie[/QUOTE]
ale będziesz miała fotek do robienia jak jeszcze po wózek śmigacie super!

Napisane przez Martusia1499

http://olx.pl/oferta/stylowe-biale-l...tml#784a47e045
Ale łóże

ojej takie dla royal baby

Napisane przez Szczeperka

W końcu wróciłam do domu po glukozie. Było spoko, ale teraz mnie cały czas mdli... i nie musiałam jej kupować :-D
A potem był fryzjer, zakupy, bank i obiad... trochę mi zeszło

no to super że dało się przeżyć
ja idę w następnym tygodniu
cytrynę dodawalaś?