Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1200 kcal cz.15

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez monika01011986

no oczywiście, że tak!
Facet może myśli że Never nadal się odchudza? Może wg niego jest nadal za gruba ?

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------



O cholera, to gruboo widzę :/ i co na to szef? Wściekły?

.......

Trener mnie sam wygania z siłowni jeśli o to chodzi tak wyszło na tej maszynie do analizy składu ciała i to wszystko. Jem dalej tak jak jadłam plus wprowadzam dalej jedzenie i bede obserwować wagę. Tak mi doradził trener nie tylko on bo pytałam jeszcze dwóch o zdanie. Według trenerów z mojej siłowni jestem za chuda.

[Margot85]

Napisane przez heroine86

Ceny cenami, ale teraz będzie gotowanie na dwa gary chociaż ostatnio robiłam pizzę bezglutenową i wyszła o taka ooo ale wiadomo, że nie będę TŻ-towi ograniczać kuchni do bezglutenowego żarcia (bo raz, że to może być hmm, niesmaczne (?)- w sensie człowiek nieprzyzwyczajony; a dwa drogo by nas to wyniosło ). Nie rozumiem w ogóle czemu te produkty są takie drogie w krajach zachodnich nie ma takiej przepaści cenowej jeśli o to chodzi, tylko jak zwykle u nas musi być inaczej bo jak coś jest nowe, mało popularne, i jeszcze "eko" to przecież trzeba zarobić
Weź nie strasz bo już mało co "normalnego" zostanie mi do jedzenia
Właśnie nie wiem o co chodzi z tą zieloną... wcześniej też ją piłam, ale ostatnio jakby więcej i dlatego zauważyłam takie objawy (wcześnie może jakoś tego nie powiązałam ), naprawdę zastanawiające... z tym, że piłam taką torebkowaną z Teekanne- jedyna w torebkach, która mi smakuje i jestem w stanie wypić Bo tak to zazwyczaj piję sypaną

heroine też nie wiem jakie jest uzasadnienie dla tak wysokich cen Rozumiem, że musi być osobna linia produkcyjna, może nawet w osobnym zakładzie muszą produkować żeby mieć 100% gwarancje, że żywność nie miała kontaktu z glutenem. Jednak ceny są nieadekwatnie wysokie, mimo wszystko
Lubisz gotować to pewnie dasz radę na "dwa gary", ale to jednak wyzwanie. Część rzeczy zapewne nadal możecie wspólnie jadać, warzywna surówka z przyprawami bez glutenu zapewne będzie smakowała, natomiast kotlet w panierce z siemienia lnianego może już Tż nie podejść (w sensie, że czasami będzie chciał tradycją panierkę)
Z herbat w torebkach pije i polecam markę Clipper herbata organiczna, bardzo smaczna, jak z dodatkami to same naturalne składniki

Napisane przez paulownia

Przemoklam wczoraj do nitki wracajac z zakupow.
Waga wreszcie drgnela i ruszyla sie w dol pol kilograma, tak wiec nareszcie cos sie zaczyna dziac. Jem sniadanie i za godzine-poltorej siade do wiosel. Jesli Groszek bedzie grzeczny i usnie juz zjadl, jest umyty i przewiniety, wiec powinien przydrzemac. Na razie jeszcze gaworzy.
Co do herbat, to ja sobie wlasnie przypomnialam jak bardzo mi pomogla czerwona trzy lata temu do schudniecia - wiec od wczoraj popijam po jedzeniu.

Paulownia za spadek

monia to już miesiącLaryngolog powiedział coś pocieszającego? Widzi poprawę?
Jak taka ładna waga to i McDonald wybaczony

Wczoraj moja przełożona do mnie napisała, że przyszedł prawnik z pismem, całe biuro w strachu. Szef wiadomo wyżył się na mojej bezpośredniej przełożonej i na mnie też ale był zdziwiony zarzutem bo reguła jest taka, że układa się pytania tak aby były zrozumiałe dla respondenta. Użyta przeze mnie nazwa (Agro SHOW) widnieje na oficjalnej stronie tych targów i w mediach też jest używana więc szef jakoś to ułagodził. Na początku się bałam, że chodzi o kradzież własności intelektualnej a byłam pewna, że nic takiego nie miało miejsca bo wszystkie pytania były autorskie, zdjęcia również były własnością naszej agencji, loga targów też nie użyłam nigdzie a tu o taką pierdołę wojna

[zooska]

Napisane przez paulownia

25 minut wiosel zaliczone wcinam owsianke.

[monika01011986]

Napisane przez NeverGoodEnough18

.......

Trener mnie sam wygania z siłowni jeśli o to chodzi tak wyszło na tej maszynie do analizy składu ciała i to wszystko. Jem dalej tak jak jadłam plus wprowadzam dalej jedzenie i bede obserwować wagę. Tak mi doradził trener nie tylko on bo pytałam jeszcze dwóch o zdanie. Według trenerów z mojej siłowni jestem za chuda.

Chyba mają zepsutą tą maszynę lub źle zaprogramowaną :/
Trenerzy twierdzą, że jesteś za chuda ale każą Ci jeść tyle ile się je na diecie odchudzającej :/ jaja sobie robią czy po prostu są niedouczeni?
Ja rozumiem, że to trzeba pomału przechodzić z diety na utrzymanie i pomału dokładać kalorie no ale bez przesady bo Ty ciagle jesteś na diecie odchudzającej więc będziesz jeszcze chudsza. Sama wiesz że to niebezpieczne i widzisz że waga Ci nadal spada. Nie sztuka jest być chudą i schorowaną, sztuka jest być szczupłą, zdrową i bez efektu jojo. Porozmawiaj lepiej z tymi trenerami a najlepiej to idź do dietetyka i niech Ci nową ładną diete utrzymującą wagę rozpisze bo to w praktyce nie jest wcale takie łatwe i choćbyśmy przeczytały cały internet to bedziemy zawsze błędy popełniać bo lekarzami nie jesteśmy. Ja z chudnięciem też problemu nie mam jak się przyłożę do tego ale utrzymać wagę to na prawdę mega sztuka!

[zooska]

Napisane przez heroine86

powiem jedno: powodzenia

Dziękować, dałam radę

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez monika01011986

Moje drugie śniadanko pieczony łosoś, mini croissant i szklanka soku pomaranczowego bez dodatku cukru ;-)

Ach, a Ty znowu tak pysznie jesz i kusisz rybkami Żebym to ja ryby jadła...

A tak w ogóle to dobrze że wróciłaś znowu na wątek!!!!! Oby Ci się wszystko szybko zagoiło i nie miała żadnych problemów. A co do @ to współczuje...

[monika01011986]

Napisane przez Margot85

monia to już miesiącLaryngolog powiedział coś pocieszającego? Widzi poprawę?
Jak taka ładna waga to i McDonald wybaczony

No już miesiąc ! Boże jak to szybko zleciało, sama w to nie wierzę.... dopiero co leżałam w szpitalu przecież a tu już miesiąc mija.
Laryngolog chciał mi dzisiaj oderwać mega strupa z prawej dziurki w nosie ale zaczęła się krew lać wysmarował jakąś maścią i w piątek znowu będzie to odrywał. Niestety śmierdzi z nosa nadal choć odrobinkę jakby mniej od czasu wyciągnięcia tego ogromnego gluta. Jak ruszam nosem to nadal też boli. Na pewno to jeszcze potrwa jakiś czas zanim te strupy będzie można wyrwać i nie zrobią się nowe. Poprawa jakaś tam jest bo glutów niema tylko strupy są
Hehe no ładna też mi się podoba tylko nie wiem jak ją osiągnęłam chyba ten nos mnie tak wykańcza że waga spada

Kurdę ja to kompletnie nie czaje o co chodzi z tą nazwą firmy przez którą miałaś problemy w pracy. Niby taka bzdura a taki kłopot. Nawet pozwy już poleciały z tego powodu rozumiem, że już wszystko jest ok? Sprawa wyjaśniona?

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez zooska

Ach, a Ty znowu tak pysznie jesz i kusisz rybkami Żebym to ja ryby jadła...

A tak w ogóle to dobrze że wróciłaś znowu na wątek!!!!! Oby Ci się wszystko szybko zagoiło i nie miała żadnych problemów. A co do @ to współczuje...

Ja ryby kocham ale morskie głownie i najlepiej pieczone (grillowane i duszone) lub wędzone najbardziej to Łososia A ty jesz w ogóle rybki? Pewnie nie, bo to zwierzaki przecież

Dziękuję i nawzajem Zosieńko Ty też przecież dopiero wróciłaś Przykro mi z powodu rozstania z TŻ ale jeśli teraz jesteś szczęśliwsza to jest to najważniejsze i cieszę się Widzę że masz mase roboty i nauki, oby udało Ci się to wszystko ogarnąć i pogodzić Brawo za piękną wagę Weź mi jeszcze przypomnij ile Ci tego studiowania jeszcze zostało? I co potem planujesz?

[heroine86]

Napisane przez monika01011986

No widzisz pomyślałaś o mnie i jestem i to nie pierwszy raz już przecież ja zawsze wiedziałam że Ty coś z czarownicy masz
Z nosem niby troche lepiej bo oddychać przez niego już mogę całkiem nieźle ale strupów w nim pełno jeszcze i po wyrwaniu ich przez lekarza robią się kolejne nowe więc to jeszcze trochę potrwa :/
A dziękuję sama w szoku jestem bo ja się diety na prawdę nie trzymam :P jem co chcę i kiedy chcę :P tak więc nie wiem skąd te 60 kg
No u Ciebie to pewnie przez anemie, u mnie zresztą też. Tyle krwi straciłam przez ten krwotok z nosa że organizm nadal się najwidoczniej nie zregenerował Ale pije dużo i łykam żelazo więc lada dzień powinno być lepiej Ty bierzesz żelazo??

Haha, z czarownicy to chyba tylko wygląd a jeśli chodzi o magię to Madzia w tym przoduje zawsze skubana zaczaruje tą wagę i Jej pokazuje spadki no właśnie Madzia pisałaś może z Nią? Wiesz co u Niej? w sumie niedługo już będzie wracać
Kurf.a miesiąc czasu minął, a Ty dalej cierpisz... oby było z każdym dniem lepiej a jak tam Oskar? Wyzdrowiał już?
No to pozazdrościć w końcu jesteś już na utrzymaniu
U Ciebie to faktycznie może przez tą utratę krwi... a u mnie to nie wiem... najprawdopodobniej z tego, że mi się składniki odżywcze nie przyswajały, bo wszystko przeze mnie przelatywało żelaza już nie biorę, bo wyniki mam w normie i teraz mam przerwę by zobaczyć jak organizm sobie radzi bez leków

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez monika01011986

Chyba mają zepsutą tą maszynę lub źle zaprogramowaną :/
Trenerzy twierdzą, że jesteś za chuda ale każą Ci jeść tyle ile się je na diecie odchudzającej :/ jaja sobie robią czy po prostu są niedouczeni?
Ja rozumiem, że to trzeba pomału przechodzić z diety na utrzymanie i pomału dokładać kalorie no ale bez przesady bo Ty ciagle jesteś na diecie odchudzającej więc będziesz jeszcze chudsza. Sama wiesz że to niebezpieczne i widzisz że waga Ci nadal spada. Nie sztuka jest być chudą i schorowaną, sztuka jest być szczupłą, zdrową i bez efektu jojo. Porozmawiaj lepiej z tymi trenerami a najlepiej to idź do dietetyka i niech Ci nową ładną diete utrzymującą wagę rozpisze bo to w praktyce nie jest wcale takie łatwe i choćbyśmy przeczytały cały internet to bedziemy zawsze błędy popełniać bo lekarzami nie jesteśmy. Ja z chudnięciem też problemu nie mam jak się przyłożę do tego ale utrzymać wagę to na prawdę mega sztuka!

O tych kaloriach powiedział mi drugi trener z którym nie ćwiczę on tylko zerkną na tą rozpiskę i tyle. Ja ćwiczę z jednym i póki co będę się go trzymać wiem, że chce dobrze ale ja sobie pewne rzeczy muszę sama poukładać. Dziś np. robiliśmy same siłowe sztangi, maszyny, wykroki z ciężarami cardio mi zabronił robić i po siłowych kazał iść do domu. On mi cały czas mówi, że powinnam przytyć bo z tego co jest teraz nie zbuduje się masy miesniowej by ta sylwetka wyglądała zdrowo i ładnie. Zależy jeszcze co się komu podoba wiadomo mi tam by mięsnie nie przeszkadzały lubię wysportowane sylwetki .

Tak w ogóle po tych siłowych czuje, że jutro będą zakwasy .

[monika01011986]

Napisane przez heroine86

Haha, z czarownicy to chyba tylko wygląd a jeśli chodzi o magię to Madzia w tym przoduje zawsze skubana zaczaruje tą wagę i Jej pokazuje spadki no właśnie Madzia pisałaś może z Nią? Wiesz co u Niej? w sumie niedługo już będzie wracać
Kurf.a miesiąc czasu minął, a Ty dalej cierpisz... oby było z każdym dniem lepiej a jak tam Oskar? Wyzdrowiał już?
No to pozazdrościć w końcu jesteś już na utrzymaniu
U Ciebie to faktycznie może przez tą utratę krwi... a u mnie to nie wiem... najprawdopodobniej z tego, że mi się składniki odżywcze nie przyswajały, bo wszystko przeze mnie przelatywało żelaza już nie biorę, bo wyniki mam w normie i teraz mam przerwę by zobaczyć jak organizm sobie radzi bez leków

Nie pisałam z Madzią nie wpadłam na ten pomysł :/ postaram się dzisiaj wysłać jej smsa jeśli mam jeszcze jej numer w ogóle.

Miało się goić do 3 tygodni niby a to już miesiąc.... :/ no cóż, nieraz tak bywa :/ Oskar już zdrowy jakiś wirus to chyba był, Kolin też to miał zaraz po Oskarze ale tylko dwa dni i o wiele lepiej to przeszedł na szczęscie.

Taaaa, na utrzymaniu jak ujrzę 59 to przejdę na utrzymanie póki co jem normalnie aby tylko nie przytyć, ale jak dostanę @ to chciałabym jeszcze te pół kilo zgubić

Ooo to super, że wyniki masz już takie dobre teraz będzie na pewno lepiej A jak teraz twoje jedzenie wygląda? dużo musiałaś pozmieniać?

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez NeverGoodEnough18

O tych kaloriach powiedział mi drugi trener z którym nie ćwiczę on tylko zerkną na tą rozpiskę i tyle. Ja ćwiczę z jednym i póki co będę się go trzymać wiem, że chce dobrze ale ja sobie pewne rzeczy muszę sama poukładać. Dziś np. robiliśmy same siłowe sztangi, maszyny, wykroki z ciężarami cardio mi zabronił robić i po siłowych kazał iść do domu. On mi cały czas mówi, że powinnam przytyć bo z tego co jest teraz nie zbuduje się masy miesniowej by ta sylwetka wyglądała zdrowo i ładnie. Zależy jeszcze co się komu podoba wiadomo mi tam by mięsnie nie przeszkadzały lubię wysportowane sylwetki .

Tak w ogóle po tych siłowych czuje, że jutro będą zakwasy .

No to tym bardziej powinnaś więcej jeść jak chcesz mieć umięśnione ciało na 1300 kcal to jedynie schudniesz i wykończysz się od tych ćwiczeń. I nie grahamkę na obiad tylko jakieś porządne mięsko z dużą ilością warzyw które mają mega sporo witamin
Ja dzisiaj kupiłam steki wołowe zrobię z nich bitki wołowe w sosie + ziemniaczki + buraczki
Idę robić obiad

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez monika01011986

No to tym bardziej powinnaś więcej jeść jak chcesz mieć umięśnione ciało na 1300 kcal to jedynie schudniesz i wykończysz się od tych ćwiczeń. I nie grahamkę na obiad tylko jakieś porządne mięsko z dużą ilością warzyw które mają mega sporo witamin
Ja dzisiaj kupiłam steki wołowe zrobię z nich bitki wołowe w sosie + ziemniaczki + buraczki
Idę robić obiad

Dojdę i do tego że będę jeść więcej . Pisałam już, że zaczęłam stopniowo zwiększać kalorie i obserwować wagę. Nie zacznę nagle jeść 2 razy więcej bez przesady.

[heroine86]

Napisane przez monika01011986

Hercia pytałaś czy nie mogę wziąć zwolnienia z pracy na mój nos. Niestety nie mogę bo byłam już 3 tygodnie na wolnym a że ja pracuję tylko 8 dni w miesiącu to jakoś to przeżyję... w sumie już jest i tak lepiej a do niedzieli mam wolne w niedziele idę na popołudnie a potem znowu do czwartku mam wolne
Cieszę się że wreszcie wiesz co Ci na 100% dolega! I możesz z tym walczyć! teraz będzie już tylko lepiej bo wiesz co możesz jeść a co nie Jak Ci idzie to w ogóle? Jak teraz twoje jedzenie wygląda? No i jak się czujesz w ogóle???

Rozumiem no faktycznie, nie masz tragedii z tą pracą, a nawet źle nie zarabiasz, nie?
Też się cieszę no idzie powoli, coraz lepiej czuję się o wiele lepiej, brzuch praktycznie nie boli, no i sprawy kibelkowe lepiej wyglądają W jedzeniu na razie taka rewolucja, że chleba nie jem a raczej piekłam swój bezglutenowy z mąki gryczanej, ryżowej i ziemniaczanej pyszny wyszedł! robiłam też pizzę bezglutenową i a'la szarlotkę na jaglanym spodzie no nie mogę jeść makaronów (ale już kupiłam sobie bezglutenowy ), płatków zbożowych (owsa, żyta, jęczmienia, pszenicy, orkiszu) i żadnych otrębów; żadnych kupnych wędlin niewiadomego pochodzenia (większość zawiera gluten), no ogólnie muszę patrzeć na składy produktów, bo nawet w dżemach potrafi być gluten i w przyprawach, co mnie rozwaliło na maxa a prawda jest taka, że nie wystarczy ograniczyć- trzeba wyeliminować całkiem. Nawet okruszek może zaszkodzić na razie nie kombinuję zbytnio z jedzeniem to nie mam problemów, ale wiem, że niedługo mi się znudzi i będę musiała szukać przepisów na nowe, smaczne dania, zaopatrując się w odpowiednie produkty bezglutenowe. Będzie ciężko, ale myślę, że do przeżycia. Na rynku jest coraz więcej takich produktów, problemem jest jedynie cena

Napisane przez monika01011986

Moje drugie śniadanko pieczony łosoś, mini croissant i szklanka soku pomaranczowego bez dodatku cukru ;-)

Tak se myślę, co ta Monia wymyśliła, je słodkiego croissanta z łososiem nie wiem czemu skojarzyłam, że ten rogalik z czekoladą jest a to taki bez nadzienia
Ja wczoraj łososia miałam na obiadek

Napisane przez monika01011986

Ja uważam, że takie błędy jak winogron czy perfum to nic strasznego przecież. Język polski to najgorszy język na świecie chyba, tyle ortografii i odmian to w żadnym języku niema Trzeba być polonistą żeby na prawdę wiedzieć jak się co pisze. Mnie rażą jedynie takie błędy jak np. wtrancać się (zamiast wtrącać), dworzu (zamiast dworze) no i jak ludzie piszą ze strasznymi błędami typu: jedziemy nad może, pujdę z koleżankom, one skaczom,płaczom, biegnom tym ludzią (zamiast ludziom - l.mnoga). no ręce opadają

Na dworzu- ludzie tak bardzo często piszą i mówią też mnie to mierzi

[heroine86]

Napisane przez Margot85

heroine też nie wiem jakie jest uzasadnienie dla tak wysokich cen Rozumiem, że musi być osobna linia produkcyjna, może nawet w osobnym zakładzie muszą produkować żeby mieć 100% gwarancje, że żywność nie miała kontaktu z glutenem. Jednak ceny są nieadekwatnie wysokie, mimo wszystko
Lubisz gotować to pewnie dasz radę na "dwa gary", ale to jednak wyzwanie. Część rzeczy zapewne nadal możecie wspólnie jadać, warzywna surówka z przyprawami bez glutenu zapewne będzie smakowała, natomiast kotlet w panierce z siemienia lnianego może już Tż nie podejść (w sensie, że czasami będzie chciał tradycją panierkę)
Z herbat w torebkach pije i polecam markę Clipper herbata organiczna, bardzo smaczna, jak z dodatkami to same naturalne składniki


Wczoraj moja przełożona do mnie napisała, że przyszedł prawnik z pismem, całe biuro w strachu. Szef wiadomo wyżył się na mojej bezpośredniej przełożonej i na mnie też ale był zdziwiony zarzutem bo reguła jest taka, że układa się pytania tak aby były zrozumiałe dla respondenta. Użyta przeze mnie nazwa (Agro SHOW) widnieje na oficjalnej stronie tych targów i w mediach też jest używana więc szef jakoś to ułagodził. Na początku się bałam, że chodzi o kradzież własności intelektualnej a byłam pewna, że nic takiego nie miało miejsca bo wszystkie pytania były autorskie, zdjęcia również były własnością naszej agencji, loga targów też nie użyłam nigdzie a tu o taką pierdołę wojna

Tak, muszą być osobne linie, tudzież zakłady produkcyjne nawet pył z mąki pszennej nie może się przenieść na produkty bezglutenowe dlatego producenci mają obowiązek udzielać takiej informacji na opakowaniach ceny kosmiczne są, i nie wiem czy to się kiedykolwiek zmieni w końcu to niezły biznes
Lubię gotować, eksperymentować więc tak jak mówisz- będzie dobrze TŻ zje wszystko, ale z pewnością będzie miał ochotę na tradycyjnego schaboszczaka, pierogi ruskie, czy pieczywo po drugie- ze względu na oszczędność to lepiej żeby jadł te "normalne" produkty ale warzywa można, owoce można, kasz gryczaną, ryż- źle nie będzie
Dzięki muszę jej w takim razie poszukać

O kurde, nieciekawa sprawa ale wszystko skończyło się pomyślnie?

Napisane przez monika01011986

Nie pisałam z Madzią nie wpadłam na ten pomysł :/ postaram się dzisiaj wysłać jej smsa jeśli mam jeszcze jej numer w ogóle.

Miało się goić do 3 tygodni niby a to już miesiąc.... :/ no cóż, nieraz tak bywa :/ Oskar już zdrowy jakiś wirus to chyba był, Kolin też to miał zaraz po Oskarze ale tylko dwa dni i o wiele lepiej to przeszedł na szczęscie.

Taaaa, na utrzymaniu jak ujrzę 59 to przejdę na utrzymanie póki co jem normalnie aby tylko nie przytyć, ale jak dostanę @ to chciałabym jeszcze te pół kilo zgubić

Ooo to super, że wyniki masz już takie dobre teraz będzie na pewno lepiej A jak teraz twoje jedzenie wygląda? dużo musiałaś pozmieniać?

Ciekawe co u Niej

Super, że chłopaki zdrowe kurcze, z dzieciakami to ciągle jakieś przeprawy są... w ogóle jak zaczną chodzić do żłobka/przedszkola to więcej chorują- siostrzeniec TŻ-ta dobrze nie zaczął, a już chory był po 3 dniach w przedszkolu się nachodził

Ty i tak już jesteś chudzinka może wstawisz jakieś zdjęcie obecne?

Co do jedzenia to napisałam wyżej

[zooska]

Monia Nom, ryb ja nie jem Jejku tak sobie myślę, że będzie masakra jak zajdę w ciążę i będę musiała zacząć jeść mięso itp.

Kończę teraz w czerwcu, a co dalej...a ja wiem? Może rok przerwy, potem wrócę na magisterkę i zaocznie ja zrobię, żeby pracować w ciągu tygodnia, nieeeee wiem sama

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Napisane przez monika01011986

Ja dzisiaj kupiłam steki wołowe zrobię z nich bitki wołowe w sosie + ziemniaczki + buraczki
Idę robić obiad

Buuuraczki

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Napisane przez NeverGoodEnough18

Dojdę i do tego że będę jeść więcej . Pisałam już, że zaczęłam stopniowo zwiększać kalorie i obserwować wagę. Nie zacznę nagle jeść 2 razy więcej bez przesady.

Lubię to

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Napisane przez heroine86

Ty i tak już jesteś chudzinka może wstawisz jakieś zdjęcie obecne?

Co do jedzenia to napisałam wyżej

Ooooo tak tak, wstaw

[heroine86]

Buenos días

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez zooska

lubię to :d :d :d

:d.

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Napisane przez heroine86

Buenos días

Witam i ja z rana .


Zakwasy delikatne mam ale dam radę .
Ładnie dziś za oknem aż się chciało wstawać .
Wczoraj byłam na tej ostatniej kontroli u doktora który mi operował nosek i wszystko jest w porządku. Szkoda, że to ostatnie spotkanie z doktorem kurcze może jestem dziwna ale chętnie bym jeszcze raz przez to przeszła . Ta ekscytacja, czekanie co jest pod gipsem itp fajne to było . No ale najważniejsze, że wszystko jest w porządku . Doktor ani Pani Bożena czyli jego asystentka mnie w ogóle nie poznali, doktor był w szoku . Także ogólnie pozytywnie. Świetny z niego człowiek na dzień dobry uściskał mnie na dowidzenia tak samo no jak nie lekarz, a przyjaciel . Trafiłam w dobre ręce i każdemu będę doktora polecać z całego serca .

Wczoraj też były u mnie 2 koleżanki i jednej malowałam włosy i fajny kolorek wyszedł, ostatnio też jej malowałam .

[heroine86]

U mnie słońce, ale mroźno

[monika01011986]

Hej :-*
Dziewuszki ja to bym tylko spała i spała :-( wczoraj o 18 sie położyłam i do 20:30 spałam, potem o 24 poszlam spac i cała noc spałam no i teraz ide spać bo nie wyrabiam :-( masakra co się ze mną dzieje :-/ okres jakby mi sie zaczynał wiec może dlatego? :-/ odezwe się do was jak wstanę dziś i tak nie mam co robić to będę później na wizażu i wam poodpisuje :-* do później :-*

[paulownia]

Znow pada zaspalam przez te senna pogode az do wpol do dziewiatej
Waga znow w dol - juz 67,1 kg chyba trening i dieta nareszcie zaczynaja dawac efekty. Jak stalo tak stalo, a nagle sie ruszylo.
No i ta herbatka czerwona moze cos przyspiesza. Gdzies czytalam, ze ona dziala tylko wtedy jak sie ma naprawde nadwage i sporo do zrzucenia - jak ktos ma 170 wzrostu, wazy 60 kg i chce schudnac do 55 to juz nie zadziala, bo to jest normalna waga. Mi tez pomagala tak mniej wiecej do 62 kg, a potem jakby przestala dzialac.
Ja znow z moja ukochana owsianeczka i zaraz sobie strzele druga kawe, bo ciagle ziewam.

[zooska]

Paulownia A no widzisz, to może o to chodzi u mnie z tą czerwoną herbatą ... no ale i tak ją będę pić codziennie z zieloną, bo po prostu lubię

A w Polsce pięknie, ładnie słonko świeci

[makaron91]

[monika01011986]

Wstałam o 12:30 cięzko było się podnieść masakra ile ja mogę spać! No ale dostałam okres więc to jest chyba przyczyna mojego spania Po okresie biorę się za siebie, może nawet wrócę na siłownie? Mam karnet do połowy stycznia, wypowiedzenie już złożyłam więc mi nie przedłużą więcej cieszę się bo nie mam czasu na siłownię, wolę kupić karnet na basen i chodzić z dzieciakami
Zjadłam znowu pieczonego łososia z bułeczką, popiszę trochę z Wami i spadam sprzątać i obiad jakiś zrobić. Brzuch mnie prawie wcale nie boli więc jeszcze mogę w domu coś zrobić W sobotę wyprawiamy dla Oskara urodziny u nas w domu, przyjdzie 5 kolegów z klasy i nasi dobrzy znajomi z synkiem takie mini party

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez NeverGoodEnough18

Dojdę i do tego że będę jeść więcej . Pisałam już, że zaczęłam stopniowo zwiększać kalorie i obserwować wagę. Nie zacznę nagle jeść 2 razy więcej bez przesady.

Nikt Ci nie mówi że masz jeść 2 razy więcej przecież ale tak z 200 kcal już byś mogła jeść więcej

[monika01011986]

Napisane przez heroine86

Rozumiem no faktycznie, nie masz tragedii z tą pracą, a nawet źle nie zarabiasz, nie?

Nie, no praca jest świetna na prawdę bardzo mi się podoba!
Co do zarobków to jest to taka praca o nazwie mini job basis. W niemczech jest bardzo popularna i dużo ludzi tak sobie pracuje lub dorabia. W tej pracy zarabia się maksymalnie 450 euro miesięcznie i od tej własnie kwoty nie trzeba odprowadzać podatku i płacić ubezpieczenia itd. Wszystko co zarobisz jest na czysto dla ciebie. Warunek jest taki że musisz być już ubezpieczona np. jak ja przy mężu. Tak więc ja pracuje 8 dni w miesiącu i za to mam te 450 euro. Jak pracuje więcej to liczą mi to jako nadgodziny urlopowe czyli w następnym miesiącu pracuję mniej a zapłacą mi całość. Nie mogę więcej zarobić niż te 450 euro. A najlepsze jest to że jak np. ktoś w niemczech ma umowę na cały etat i zarabia np. 1500 euro to może sobie dodatkowo też wziąć ten mini job i pracować np. wieczorami lub w weekendy i będzie miał wtedy swoją wypłatę 1500 euro i te 450 euro basis tak więc 1950 euro dużo ludzi tak własnie robi

Napisane przez heroine86

Też się cieszę no idzie powoli, coraz lepiej czuję się o wiele lepiej, brzuch praktycznie nie boli, no i sprawy kibelkowe lepiej wyglądają W jedzeniu na razie taka rewolucja, że chleba nie jem a raczej piekłam swój bezglutenowy z mąki gryczanej, ryżowej i ziemniaczanej pyszny wyszedł! robiłam też pizzę bezglutenową i a'la szarlotkę na jaglanym spodzie no nie mogę jeść makaronów (ale już kupiłam sobie bezglutenowy ), płatków zbożowych (owsa, żyta, jęczmienia, pszenicy, orkiszu) i żadnych otrębów; żadnych kupnych wędlin niewiadomego pochodzenia (większość zawiera gluten), no ogólnie muszę patrzeć na składy produktów, bo nawet w dżemach potrafi być gluten i w przyprawach, co mnie rozwaliło na maxa a prawda jest taka, że nie wystarczy ograniczyć- trzeba wyeliminować całkiem. Nawet okruszek może zaszkodzić na razie nie kombinuję zbytnio z jedzeniem to nie mam problemów, ale wiem, że niedługo mi się znudzi i będę musiała szukać przepisów na nowe, smaczne dania, zaopatrując się w odpowiednie produkty bezglutenowe. Będzie ciężko, ale myślę, że do przeżycia. Na rynku jest coraz więcej takich produktów, problemem jest jedynie cena

'
jeju cięzko tak trochę co? Musisz na wszystko uważać a przecież nie na wszystkim jest dokładny skład napisany. Przerąbane. Pójdziesz np. gdzieś na wesele do kogoś i dadzą ci gotowe jedzenie i skąd tu wiedzieć czy jest tam gluten czy nie i czy jeść czy nie. Masakra współczuję kochana mam nadzieje że jakoś Ci się to uda ogarnąć wszystko
A widziałam że teraz płatki corn flakes reklamują bezgluteinowe
Ceny w Polsce to masakra... byłam w sierpniu to widziałam. Zwłaszcza jak coś jest nowością i dopiero wchodzi na rynek polski. Tu w DE mam koło domu taki market BIO, wszystko tam jest ekologiczne, bez glutenu i innych syfów. Ceny ciut droższe ale nie na tyle żeby zbankrutować, zresztą zarobki niemieckie pozwalają naprawdę godnie tu żyć więc ludzie mają dużo łatwiej.

Napisane przez heroine86

Tak se myślę, co ta Monia wymyśliła, je słodkiego croissanta z łososiem nie wiem czemu skojarzyłam, że ten rogalik z czekoladą jest a to taki bez nadzienia
Ja wczoraj łososia miałam na obiadek

hahahaha ten croissant jest lekko słony bo są słodkie i słone
Czekolada z łososiem? tego jeszcze nie próbowałam

Napisane przez heroine86

Na dworzu- ludzie tak bardzo często piszą i mówią też mnie to mierzi

Bardzo dużo ludzi tak mówi :/ uszy aż bolą.
Mierzi? Pierwszy raz słyszę takie słowo tzn. denerwuje? U nas na północy PL nie używają tego słowa dlatego go nie znam

[monika01011986]

Napisane przez heroine86

Ciekawe co u Niej

Super, że chłopaki zdrowe kurcze, z dzieciakami to ciągle jakieś przeprawy są... w ogóle jak zaczną chodzić do żłobka/przedszkola to więcej chorują- siostrzeniec TŻ-ta dobrze nie zaczął, a już chory był po 3 dniach w przedszkolu się nachodził

Ty i tak już jesteś chudzinka może wstawisz jakieś zdjęcie obecne?

Co do jedzenia to napisałam wyżej

Ojj zapomniałam wczoraj tego smsa napisać w sumie to nie wiem nawet gdzie mój polski telefon muszę go poszukać, gdzieś pewnie leży rozładowany ja używam tylko niemieckiego numeru tu w DE a tam nie mam Madziu numeru. Potem poszukam ten telefon.

Dokładnie! Zawsze tak jest, dzieciaki musze przechorować swoje zanim się uodpornią. Moje też chorowały, szczególnie Oskar bo Kolin to się w domu zarażał od Oskara więc trochę się uodpornił zanim do przedszkola poszedł.
Co do zdjęć to nie mam nic świeżego. Mój mąż ma w swoim telefonie ze spaceru niedzielnego jakieś moje fotki to dziś mu podkradne je Zrobiłabym sobie sama przed lustrem jakąś samo*ebke ale teraz mam okres i sama wiesz jak to jest

[zooska]

Napisane przez makaron91

Ooo witamy zgubę

[monika01011986]

Napisane przez zooska

Monia Nom, ryb ja nie jem Jejku tak sobie myślę, że będzie masakra jak zajdę w ciążę i będę musiała zacząć jeść mięso itp.

Kończę teraz w czerwcu, a co dalej...a ja wiem? Może rok przerwy, potem wrócę na magisterkę i zaocznie ja zrobię, żeby pracować w ciągu tygodnia, nieeeee wiem sama

Buuuraczki

Ooooo tak tak, wstaw

Wcale nie trzeba zaczynać jeść mięsa ze względu na ciąże będziesz brała witaminy i żelazo dla kobiet w ciąży to będzie ok w ciązy najważniejsze jest białko do budowy kości u dzidziusia i żeby Ci zęby się nie psuły. Dużo jajek, mleka, sera, ryżu - wszystko co ma białko

Nie boisz się że jak zrobisz rok przerwy to nie będzie Ci się chciało wrócić do nauki?

Ja tez kocham buraczki takie swojskie niestety został mi ostatni słoik z polski od teściowej

Wstawię coś później

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez heroine86

U mnie słońce, ale mroźno

U mnie bardzooo ciepło, w bluzce na ramiączka można śmiało chodzić ale pochmurno, chyba jakaś burza dziś przyjdzie bo duszno strasznie

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez NeverGoodEnough18

:d.

Wczoraj byłam na tej ostatniej kontroli u doktora który mi operował nosek i wszystko jest w porządku. Szkoda, że to ostatnie spotkanie z doktorem kurcze może jestem dziwna ale chętnie bym jeszcze raz przez to przeszła . Ta ekscytacja, czekanie co jest pod gipsem itp fajne to było . No ale najważniejsze, że wszystko jest w porządku . Doktor ani Pani Bożena czyli jego asystentka mnie w ogóle nie poznali, doktor był w szoku . Także ogólnie pozytywnie. Świetny z niego człowiek na dzień dobry uściskał mnie na dowidzenia tak samo no jak nie lekarz, a przyjaciel . Trafiłam w dobre ręce i każdemu będę doktora polecać z całego serca .

No u Ciebie to jest nieziemski efekt więc nie dziwię Ci się tych pozytywnych przeżyć
Ja w życiu ponownie się na stół operacyjny bym nie połozyła. To był koszmar.
Tu gdzie mieszkam to każdy lekarz wita się z Tobą i żegna jak z przyjacielem Zawsze podają rękę i klepią po ramieniu niektórzy też przytulają miłe to Widzisz faceta pierwszy raz na oczy a on się cieszy na twój widok i przytula Cie jak najlepszą znajomą W ogóle Niemcy już tak mają, wszyscy tutaj też ze znajomymi całują się na przywitanie! Ja to zawsze w szoku jestem jak jakiś kumpel mojego męża z pracy mnie całuje na przywitanie nawet ostatnio jego szef mnie pocałował ja stoje jak wmurowana zawsze

[Cocktailraspberry]

Makaron Hejka co tam u Ciebie

A ja od poniedziałku tak się źle czuje, chora jestem dzisiaj mam akurat wolne, ale tak to pracuje taka ledwo żyjąca Zaraz napiszę do Madzi smsa

[zooska]

Napisane przez Cocktailraspberry

A ja od poniedziałku tak się źle czuje, chora jestem dzisiaj mam akurat wolne, ale tak to pracuje taka ledwo żyjąca Zaraz napiszę do Madzi smsa

Kobieta pracująca Kuruj się szybko!

Monia Tzn wiesz co tak po prawdzie... jednak białko zwierzęce to jest coś niezastąpionego, sama dla siebie to mogę tak jeść jak jem, ale jak ode mnie będzie zależało życie drugiego człowieka, to dam mu to, co najlepsze, nic nie zastąpi mięsa, nawet witaminki

[makaron91]

Napisane przez zooska

Ooo witamy zgubę

Hej

Napisane przez Cocktailraspberry

Makaron Hejka co tam u Ciebie

A ja od poniedziałku tak się źle czuje, chora jestem dzisiaj mam akurat wolne, ale tak to pracuje taka ledwo żyjąca Zaraz napiszę do Madzi smsa

Byłam odcięta od internetu na dwa miesiące, także mam zaległości A tak to spoko A u Ciebie jak tam? ;>

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Napisane przez zooska

Kobieta pracująca Kuruj się szybko!

Monia Tzn wiesz co tak po prawdzie... jednak białko zwierzęce to jest coś niezastąpionego, sama dla siebie to mogę tak jeść jak jem, ale jak ode mnie będzie zależało życie drugiego człowieka, to dam mu to, co najlepsze, nic nie zastąpi mięsa, nawet witaminki

W ciąży jesteś?!

[zooska]

Napisane przez makaron91

W ciąży jesteś?!

Chyba nie
Hipotetycznie piszę Na razie nie mam nawet z kim.

[Cocktailraspberry]

Napisane przez makaron91

Hej



Byłam odcięta od internetu na dwa miesiące, także mam zaległości A tak to spoko A u Ciebie jak tam? ;>

Jak tam w pracy ? Dalej chudniesz czy utrzymujesz wage i opowiadaj co tam u Ciebie
U mnie jakoś leci pracuje cały czas

Napisane przez zooska

Kobieta pracująca Kuruj się szybko!

Monia Tzn wiesz co tak po prawdzie... jednak białko zwierzęce to jest coś niezastąpionego, sama dla siebie to mogę tak jeść jak jem, ale jak ode mnie będzie zależało życie drugiego człowieka, to dam mu to, co najlepsze, nic nie zastąpi mięsa, nawet witaminki

No właśnie coś mi to kurowanie nie wychodzi

Madzia mi napisała, że u niej wszystko ok nie ma na nic czasu.W pracy dostaje w kość, także siłowni nie potrzebuje. Wraca za 3 tyg i macie pozdrowienia