Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez LolaMontez

[/COLOR]Aha w ramach rekompensaty za nieprzespana noc robię sobie ciasto, tą malinową chmurkę, która ostatnio robiła tu na wątku furorę wiec kciuki proszę trzymać bo ja to taka chu*owa Pani domu jestem
Ostatnio śmietanę biłam w akwarium na rybkę, w zeszłym tygodniu juz po 10 latach dorobiłam sie misek

Mam nadzieję, że rybki nie było w środku?

[Monian]

Dziewczyny czy Wy wiecie jak jest z położną? Ja ją muszę teraz przed porodem wybrać czy na spokojnie po powrocie z maleństwem do domu?

[LolaMontez]

Napisane przez My Sweet Little Precious

Mam nadzieję, że rybki nie było w środku?

A to trzebabylo ją wyjąć? Ups
Rybki juz dawno nie było :P padła

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez Monian

Dziewczyny czy Wy wiecie jak jest z położną? Ja ją muszę teraz przed porodem wybrać czy na spokojnie po powrocie z maleństwem do domu?

Ja nie wiem , byłam w przychodni przy okazji spytałam, dostałam wizytówkę do położnej z mojej przychodni i po wyjściu ze szpitala mam dzwonić i ona przychodzi w ciagu 48h

[sloneczko_1201]

Napisane przez Monian

Dziewczyny czy Wy wiecie jak jest z położną? Ja ją muszę teraz przed porodem wybrać czy na spokojnie po powrocie z maleństwem do domu?

U mnie jest tak, że zapisując się do przychodni wypełniało się już deklaracje o wyborze położnej. Dzwoni się dzień wcześniej zanim się wyjdzie ze szpitala i ona się umawia kiedy przyjdzie.
Najlepiej zadzwoń do swojej przychodni i dowiedz się czy jest w niej położna, bo wszędzie może być inaczej.

[Zanet84]

Napisane przez LolaMontez

Aha w ramach rekompensaty za nieprzespana noc robię sobie ciasto, tą malinową chmurkę, która ostatnio robiła tu na wątku furorę wiec kciuki proszę trzymać bo ja to taka chu*owa Pani domu jestem
Ostatnio śmietanę biłam w akwarium na rybkę, w zeszłym tygodniu juz po 10 latach dorobiłam sie misek

brawo za zaradność
mawiają, że cel uświęca środki :P

[Monian]

Napisane przez LolaMontez

A to trzebabylo ją wyjąć? Ups
Rybki juz dawno nie było :P padła

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------



Ja nie wiem , byłam w przychodni przy okazji spytałam, dostałam wizytówkę do położnej z mojej przychodni i po wyjściu ze szpitala mam dzwonić i ona przychodzi w ciagu 48h

Napisane przez sloneczko_1201

U mnie jest tak, że zapisując się do przychodni wypełniało się już deklaracje o wyborze położnej. Dzwoni się dzień wcześniej zanim się wyjdzie ze szpitala i ona się umawia kiedy przyjdzie.
Najlepiej zadzwoń do swojej przychodni i dowiedz się czy jest w niej położna, bo wszędzie może być inaczej.

Dzięki jutro podejdę do przychodni i spytam się jak to jest u nas

[Zanet84]

Napisane przez sloneczko_1201

Śmietanę w akwarium? Padłam Toż z Ciebie zaradna Pani Domu

Ja proponuję wyrzucić z anteny tv perfekcyjną....a dać "Zaradną Panią Domu"

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez Monian

Dziewczyny czy Wy wiecie jak jest z położną? Ja ją muszę teraz przed porodem wybrać czy na spokojnie po powrocie z maleństwem do domu?

Koleżanka, nie wybierała przed porodem. Po porodzie zgłosiła się do przychodni, tam wybrał lekarza i położną.

[Monian]

Lola trzeba sobie radzić Ja pomimo, że mieszkamy ponad 4 lata na swoim nie dorobiłam się otwieracza do puszek i otwieram je nożem i tłuczkiem do mięsa hahaha

[sloneczko_1201]

Każdy ma w kuchni jakieś braki

Tak mi się nie chce ruszyć, pogoda do dupy, jakoś nie mogę zatrybić...

[Monian]

Słoneczko ja od 8 siedze w pidżamie w salonie i nie mam siły iść się wykąpać, w sensie mam lenia. Zjadłabym coś słodkiego ale do sklepu też mi się nie chce iść, chyba sobie kakao zrobię.

[sloneczko_1201]

No ja też jeszcze pidżama party uprawiam. Jak się umyję i ubiorę to jakoś idzie z górki, ale do tego czasu to masakra. Dobrze, że obiad już w większości mam zrobiony

[Indra83]

Ja kupiłam wałek do ciasta jak w sklepie przed świętami syn się spytał, czy znów będziemy wałkować ciasto na pierniczki butelką po piwie

Ela, jak Jasiu sie czuje?

[Zanet84]

ja musiałam rano wyskoczyć z pidżamy, bo mieliśmy kontrolę inst. gazowej w mieszkaniu...no nie wypadało tak w pidżamie wyskoczyć :P

[Monian]

Idę pod ten prysznic, ale szczerze Wam powiem, że po wzięciu prysznica jestem tak zmęczona, że nie wiem czy ten prysznic ma jakikolwiek sens Najgorsze jest dla mnie mycie włosów

[Zanet84]

Napisane przez Indra83

Ja kupiłam wałek do ciasta jak w sklepie przed świętami syn się spytał, czy znów będziemy wałkować ciasto na pierniczki butelką po piwie

[sloneczko_1201]

Butelka jest całkiem niezłym sposobem Czego to człowiek nie wymyśli jak czegoś nie ma a potrzebuje

Też mam podobnie z prysznicem, a włosy masakra zwłaszcza, że dość długie mam. Wczoraj myłam nachylona nad wanną i nie mogłam się wyprostować

No to ja w końcu też się ruszę...

[aleksandrettaa]

Dziewczyny czy odcinacie metki od ciuszków?

[LolaMontez]

Napisane przez Indra83

Ja kupiłam wałek do ciasta jak w sklepie przed świętami syn się spytał, czy znów będziemy wałkować ciasto na pierniczki butelką po piwie

Ela, jak Jasiu sie czuje?

ciekawe czy sie w przedszkolu pochwalił

Słoneczko gdzie Ty mieszkasz? u nas przepiękne słońce, zero chmurek i juz 18 stopni wietrze od rana całe mieszkanie

[Indra83]

Jak metka jest nieduża i miękka to zostawiam, ale częsc takich drapiących obcięłam, albo już przede mną ktoś je obciął.

Syn mówił, że pani powiedział kiedyś, że tata to brzydkich słów używa czasem

[czekoladka21]

Odkurzylam a teraz muszę podłogi pomyc,tylko muszę odpocząć bo mnie krzyż boli

Ja tez te drapiace metki ucinam

[sloneczko_1201]

Napisane przez LolaMontez

ciekawe czy sie w przedszkolu pochwalił

Słoneczko gdzie Ty mieszkasz? u nas przepiękne słońce, zero chmurek i juz 18 stopni wietrze od rana całe mieszkanie

Mieszkam pod Poznaniem i u nas pochmurno, a po nocy ulice mokre. Zimno nie jest, ale pochmurno i to tak mało nastraja.

Napisane przez aleksandrettaa

Dziewczyny czy odcinacie metki od ciuszków?

Ja narazie nie obcinałam, ale pewnie na bierząco będę to robiła jak będą drapiące.

Napisane przez czekoladka21

Odkurzylam a teraz muszę podłogi pomyc,tylko muszę odpocząć bo mnie krzyż boli

Ja tez te drapiace metki ucinam

A Ty znowu szalejesz z tymi podłogami. Ja już się ubrałam, więc jest postęp i zabieram się za te buty w końcu, bo odkładam to i do porodu tego nie ogarnę.

Już niedługo nowa część wątku. Ja w tej jeszcze nie chce rodzić. Urodzę sobie w następnej

[Zanet84]

to i ja się zbieram, dokończę może prasowanie

miłego dnia i powodzenia na wizytach

[martha330]

Napisane przez aleksandrettaa

Dziewczyny czy odcinacie metki od ciuszków?

w większości jednak nie obcinam...
chyba ze sa przyszyte poliestrowymi nicmi, a te po przeprasowaniu drapia, ale w dziecięcych ciuszkach rzadko się je spotyka na szczęście


to i ja się zbieram do wieczora!

[alekaz1]

Skopiowalam wasze listy co zabrac do szpitala
dzis 1,5 godziny prasowalam i ogladalam serial jedna pralak zostala do wyprania. A do prasowania dalej tego troche jest(tylko ze ja prasuje wszystkie czyli te na 6-9 miesiecy tez )

[begie13]

Napisane przez martha330

dziś 9.10, a ja termin na 9.11 ! miesiąc!
bać się czy uciekać, czy co
a jak odliczalysmy w odwrotna strone? ze to 6 tydzień, ze 10 tydzień ahhh, lezka w oku się kreci

No ja mam termin na 8 listopada czyli tuż przed Tobą
nie bać się, nie uciekać- nie ma sensu i tak trza urodzić...
ja to już chciałabym mieć za sobą ale w sumie jeszcze z tydzień- dwa mogę poczekać

Napisane przez Zanet84

Powodzenia na wizycie ! zdaj relację koniecznie

no zaskoczyła mnie ta waga...nie wiem czy nie zawyżona trochę, bo 4 tygodnie temu na 3 usg miała niby 1850, więc 1 kg w 4 tygodnie, czy to możliwe ?
choć mnie przybyło w niecałe 2 tyg 2 kg, wiec w sumie co się dziwię

moja ostatnio przez 5 tygodni przybrała równy 1 kg, czyli wypada te 200g na tydzień ale kto wie może teraz więcej jej się przytyje
pewnie, że dam znać jak na wizycie

Napisane przez Kiara_kier

Ja spałam całkiem nieźle (poza oczywiście spacerami na siku, czyli miałam ok. 5-6 pobudek), ale tradycyjnie już czwarty dzień z rzędu budzę się z bólem głowy

We wtorek omawiałyśmy z położną objawy porodu, wśród nich wymieniała bóle głowy

Napisane przez Indra83

mam 27 body z długim rękawem w rozmiarze do 68, ktoś chce poprasować?

eee...dzięki, postoję
ja na sztuki nie wiem ile czego mam ale podejrzewam, że podobne ilości tyle, że ja mam więcej śpioszków
posiadam zbiory po kilkorgu dzieciach

Napisane przez Monian

Dziewczyny czy Wy wiecie jak jest z położną? Ja ją muszę teraz przed porodem wybrać czy na spokojnie po powrocie z maleństwem do domu?

Możesz wybrać ale nie musisz.
Nie wiem jak jest teraz ale 2 lata temu przychodziła do nas położna z przychodni, do której ja byłam zapisana, podałam w szpitalu tylko adres przychodni a oni sami skontaktowali się z położną.

Napisane przez Indra83

Ja kupiłam wałek do ciasta jak w sklepie przed świętami syn się spytał, czy znów będziemy wałkować ciasto na pierniczki butelką po piwie

Napisane przez aleksandrettaa

Dziewczyny czy odcinacie metki od ciuszków?

Odcinam te drażniące.


Silesianna co takiego się wydarzyło, że płakałaś?


Dziewczyny, jeszcze tak sobie przypomniałam odnośnie spotkania z położną i tematu objawów porodu. Chodzi mi o odejście wód płodowych. To, że jak odejdą zielone to coś jest nie tak ( smołka oddana do wód, niedotlenienie) to wiedziałam ale o tym nie miałam pojęcia:

jak odejdą wody płodowe krwiste to gdzie by się nie było, nawet na dworze, trzeba ostrożnie położyć się na plecach i wezwać pogotowie, nie można się w ogóle ruszać, ponieważ to znaczy, że łożysko się odkleja a jak sie odklei to wiadomo...

pytałam też o wypadnięcie pępowiny razem z odejściem wód ( gdzieś była mowa u nas o tym), ponoć zdarza się to baaardzo rzadko ( gdy dziecko jest ułożone inaczej niż główkowo) a jak sie zdarzy to też położyć się z tyłkiem do góry a dodatkowo trzeba bardzo delikatnie tę pępowinę przytrzymać tak, żeby jej przypadkiem gdzieś nie zdusić. Gdy dziecko jest główką w dół i ta główka naciska na kanał rodny to nie ma miejsca już na to, żeby pępowina wypadła, bo główka zatyka wyjście.

Może już to wiecie ale jeśli nie to myślę, że warto wiedzieć.

[Zanet84]

No to porobilam...

Poszlam sie wysikac i na papierze wydzielina z krwia, taka brunatna....
Wiem ze kiedys ktores z Was mialy taki efekt po badaniu gin...
Troche sie przerazilam...no nic zobaczymy czy dalej cos bedzie...poki co sama w domu jestem, maz wraca wieczorem, rodzice na badaniach w klinice...
Juz troszke sie uspokoilam, ale pierwsza reakcja....lzy w oczach...

Myslicie ze nawet jesli sie juz nie powtorzy, jechac do szpitala ?

[aleska]

Nie ma to jak przedpołudniowa drzemka! Trzy godzinki udało mi się przespać

Napisane przez paulina119a

Aleska staraj się więcej leżeć. U mnie ta metoda bardzo pomaga na twardnienie

No właśnie, jak leżałam to mi twardniał i ciągnął.

Jak położyłam się na drzemkę, miałam to samo. Z rozpaczy myślałam, że znowu ze spania nici. Jeszcze przylazł do mnie kot i tak się wtulił w brzuch, że musiałam się lekko przekręcić i przyjąć inną pozycję leżenia. Okazało się, że pomogło! Przestało twardnieć, przestało ciągnąć i wreszcie sobie z kotkiem pospaliśmy

[Monian]

Napisane przez Zanet84

No to porobilam...

Poszlam sie wysikac i na papierze wydzielina z krwia, taka brunatna....
Wiem ze kiedys ktores z Was mialy taki efekt po badaniu gin...
Troche sie przerazilam...no nic zobaczymy czy dalej cos bedzie...poki co sama w domu jestem, maz wraca wieczorem, rodzice na badaniach w klinice...
Juz troszke sie uspokoilam, ale pierwsza reakcja....lzy w oczach...

Myslicie ze nawet jesli sie juz nie powtorzy, jechac do szpitala ?

Zadzwoń do gina. Hmmm a może to ten czop?
Jak nie możesz się skontaktować z ginem to moze lepiej faktycznie podjechać na IP to sprawdzić..

[Zanet84]

Napisane przez Monian

Zadzwoń do gina. Hmmm a może to ten czop?
Jak nie możesz się skontaktować z ginem to moze lepiej faktycznie podjechać na IP to sprawdzić..

Tez pomyslalam o czopie, tylko to bylo takie jednolite brunatne, nie ze bezbarwne i kapka krwi w srodku. Taki tez moze byc ?

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez Monian

Zadzwoń do gina. Hmmm a może to ten czop?
Jak nie możesz się skontaktować z ginem to moze lepiej faktycznie podjechać na IP to sprawdzić..

Tylko i tak musze czekac az rodzice wroca z badan bo nie mam jak jechac... Moze do godzinki beda. Ogolnie czuje sie ok, nic nie boli itp

[LolaMontez]

Napisane przez Zanet84

Tez pomyslalam o czopie, tylko to bylo takie jednolite brunatne, nie ze bezbarwne i kapka krwi w srodku. Taki tez moze byc ?

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------




Tylko i tak musze czekac az rodzice wroca z badan bo nie mam jak jechac... Moze do godzinki beda. Ogolnie czuje sie ok, nic nie boli itp

Mnie sie zdarzyła brązowa wydzielina jakieś 3 tyg temu, ale było to jednorazowe i nic więcej sie nie działo, raz i tyle, obserwuj sie jak coś to jedz na IP.